|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1141 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
No to po kolei.
Nie jestem przed okresem. Wypróżniam się raz dziennie ( po południu jeśli to ma jakieś znaczenie) Zazwyczaj nie ważę się tak często, ale zobaczyłam się rano w lustrze i pomyślałam, ze coś mnie w nim więcej. Tylko dlatego weszłam na wagę. Wieczorna sałatka rzeczywiście miała sporo rzeczy zawierających tłuszcz, ale to przez ten szpinak. Sam surowy szpinak jest dla mnie trawiasty więc dodaję do niego sporo dodatków, aby sałatka miała jakiś smak, a to co dodałam miałam akurat w lodówce, były to raczej małe porcje dodatków (oliwek było może ze 4, słonecznika łyżeczka, mozzarella nie jest chyba znowu takim tłustym serem no i nie było jej tak dużo). Jeśli chodzi o obiad to, jeśli jem go po 17-tej, nie mogę dołożyć do niego kaszy, czy ryżu, bo nie byłabym w stanie ruszyć się na treningu. Jeśli obiad jem wcześniej to i węgle się w nim znajdą. Będę pisała codziennie (jeśli mi się uda) co jadłam i ćwiczyłam to może za tydzień damy radę wspólnie (jeśli tylko będziesz miała ochotę) wyciągnąć jakieś wnioski. Zawsze to lepiej jeśli ktoś z zewnątrz oceni moje poczynania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1143 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
No to od poniedziałku będziemy startowały z tego samego miejsca. Można będzie porównać posiłki, aktywność no i wyniki. To pewnie nam (a na pewno mi) bardzo pomoże.
Ja na szczęście w pracy nie podjadam. Jestem zazwyczaj w biurze sama i to co sobie z domku przyniosę to zjem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1145 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
11h 2kanapki z chlebka razowego z szynką drobiową,pomidorem,ogórki em+sok z marchewki, 15h ziemniaczki w mundurkach z kefirem,szpinak i 150g fileta z kurczaka na parze,polane olejem lnianym, -spacer 18h twarożek z warzywami+olej lniany,kawa inka, 21h szklanka maślanki+starta marchewka. Oczywiście dużo wody,herbatek bez cukru |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1146 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?
Dowcipy meza sa zenujace - powinien sobie z tego zdawac sprawe, tym bardziej ze piszesz, ze sam idealem nie jest. Powiedz mu to, moze mu sie oczy otworza.
Wracajac do problemu. Musisz przeanalizowac swoja diete, bo jesli pod wieczor robisz sie mega glodna, to znaczy ze nie jest zbyt dobrze skomponowana. Oczywiscie nie chodzi mi o to, zeby sie caly dzien zapychac tak, ze wieczorem juz glodu nie czujesz, po prostu jedzenie trzeba madrze dawkowac. Wegele smialo wcinaj z rana, wieczorem przechodzac w bialka. Poczytaj sobie watki o zasadach komponowania zbalansowanej diety. Zwroc uwage co pijesz (zadnych sokow czy innych coca coli, woda i herbatki). Pamietaj, ze owoce to cukier, wiec jesli juz to rano. Trzy glowne posilki i dwie przekaski, to powinno wystarczyc. Tu masz wszystko: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694 Po drugie, do diety doloz cwiczenia. Nie musi byc to nic skomplikowanego, ale chodzi o intensywnosc i regularnosc. Rozumiem, ze masz dwa malenstwa, wiec malo czasu dla siebie, ale umow sie z mezem, ze masz dla siebie np godzinke dziennie i zacznij dzialac (skoro maz chce zebys nad soba popracowala, to mysle ze godzinka czy dwie tylko dla ciebie to nie bedzie problem). Ja ci goraco polecam bieganie, tani sport (tyle co dobre buty), szybko poprawia kondyche i zmiany w sylwetce widoczne juz po paru tygodniach (bo oczywiscie nie ma nic natychmiast, uzbroj sie w cierpliwosc). Pamietaj, ze nie da sie schudnac miejscowo, wiec historyjki o zbawiennym dzialaniu a6w i innych podobnych odstaw na bok (tylko sobie obciazysz kregoslup). Tu znajdziesz duzo informacji: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=401661 Pierwsze tygodnie mozesz miec lekkie zamieszanie z tym wszystkim, ale jesli wejdzie c to w krew i zobaczysz pierwsze efekty, to poczujesz wieksza motywacje. Powodzenia!
__________________
...tysiace twarzy, setki mirazy, to czlowiek tworzy metamorfozy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Postanowiłam, że będę się ważyła zawsze w poniedziałek. I tak dzisiaj waga wskazała 56,5 kg
![]() Jeśli chodzi o plan dnia to na dziś wygląda tak: Śn: "standardowo" owsianka (płatki owsiane, kilka orzechów, migdałów i żurawin+ ćwiartka jabłka, mleko) II śn: serek wiejski z ogórkiem, papryką i łyżeczką słoneczniku może zjem do tego kromkę razowca obiad: zapiekanka (razowy makaron, pierś z kurczaka, marchew, pietruszka, seler, brokuły, pieczarki, posypana mozzarellą) kolacja: sałata z makrelą i pomidorem, Między obiadem i kolacją 1h fitness (BUP), po kolacji pokręcę jeszcze z 20-25 min hula hop * * * * * Niestety ilość kalorii dzisiaj wyniesie ok. 1500 ponieważ jako przekąskę między śniadaniami zjadłam paczkę (100g) suszonych śliwek. Może pomogą mi w załatwieniu się i nie będę musiała wspomagać się aptecznymi środkami. Aby się trochę rozgrzeszyć dołożę przed obiadem dodatkowe 20-25 min hula hop lub skakanki. Edytowane przez afryga Czas edycji: 2012-02-20 o 13:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1148 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 429
|
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?
struś- dzieki wielkie!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1150 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 525
|
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?
wcale nie jest tak xle wyglądam gorzej i dziecka nie rodziłam jeszcze nigdy! Ale czas z tym skończyć, ruch + dietka lekkostrawna + suplementy wiem , że dam radę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1151 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: gdzieś pod stolicą ;)
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?
Wyglądasz dokładnie tak jak jak, a nawet troszkę lepiej ( a ja urodziałm jedno dziecko), jednak mój mąż nigdy by mi nie powiedział, że jestem gruba. Wręcz odwrotnie, on uważa, że laska jestem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1152 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 429
|
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?
córka AURELIA 1.5 roku
synek MAKSYMILIAN 5 lat |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1153 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: gdzieś pod stolicą ;)
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?
Zakładam, że z córką siedzisz jeszcze w domu, tak? Przy tak małym dziecku można zgubić szybko zbędne kilogramy. A pięciolatek to nadal żywe srebro. Na pewno chętnie się wygłupia na podłodze czy łóżku. Baw się z nim tak codziennie, plus dla niego, że lepiej będzie spał a dla Ciebie ładniejsza sylwetka. Nawet teraz można pobiegać na dworzu. Ja codziennie w przedszkolu wychodzę z czterolatkami i biegamy truchcikiem. Uwielbiają to. Choć niestety nie męczy ich to tak ja mnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1154 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Hmm,wczoraj nawet wszystko poszło zgodnie z planem,tylko zjadłam 2 kruche ciastka,he,ale byłam dłużej na spacerze,aha i wstałam o 7 nie o 6. dzisiaj tez wstałam o 7 wypiłam wodę z cytryną ćwiczonka 1h,
8 śniadanko tak jak wczoraj, 11 sok z jabłka marchewki i selera+pół bułki razowej z pastą z wątróbki(sama robię)i ogórkiem kiszonym, 15 kasza skropiona olejem lnianym z jajkiem sadzonym na miękko+jogurt naturalny, spacer, 18 omlet z 2 białek i 1 żółtka+1/2tuńczyka z puszki w sosie własnym, 21 sałatka mix sałat,pomidor,trochę ogórka(trę na grubych oczkach),posypuję twarogiem,polewam oliwą,sokiem z cytryny |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1155 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
O, pasta z wątróbki. Uwielbiam, ale zrezygnowałam z niej ze względu na dużą ilość kalorii. Smażona wątróbka, jajka no i masło aby pasta nabrała kremowej konsystencji. Mniam. A jak ty robisz swoją?
U mnie dzisiaj: 7:00 płatki owsiane z jogurtem naturalnym, jabłkiem i cynamonem 11:30 chleb razowy (2 kromki), z serkiem typy włoskiego i rzeżuchą, kefir 16:30 pulpety w sosie pomidorowym, kasza jęczmienna, sok ze świeżych warzyw (marchew, pietrucha, seler, burak) 20:00 mix sałat ze śledziem z puszki i słonecznikiem Między obiadem a kolacją fitness 1h z hantlami, po kolacji 30 min hula hop Przyglądam się twojemu jadłospisowi i zastanawiam się. Czy ty pracujesz, albo się uczysz? Bo ja nie mam pojęcia jak inaczej możesz ćwiczyć koło 7, jeść śniadanie o 8, a obiad o 15. Chyba, że jesteś w stanie jeść tak skomponowany obiad w pracy/szkole. Jeśli tak to szczerze zazdroszczę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1156 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1157 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 206
|
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?
A gdzie ten obiecany morświn ???
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1158 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Gotowana wątróbka jakoś do mnie nie przemawia, pewnie dlatego, że jest to jedno z typowych dań dla mojego psiaka. Pewnie miałabym wrażenie, że wcinam psie żarełko
![]() A co do nocek. Ja mam pracę jednozmianową więc z własnego doświadczenia nie wiem czy zaburza to dietę. Na pocieszenie jednak powiem, że moja mama niedawno zaczęła pracę 3-zmianową i od tamtego czasu schudła 2 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1159 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
-7:00 pobudka,szklanka wody z octem jabłkowym,ćwiczonka 40min., 8:00 2kromki chleba żytniego ze słoneczkiem z białym serkiem i ogórkiem+natka pietruszki+kawa inka 11:00jogurt naturalny+ kilka mrożonych malin,pomarańcza, 15:00 filet z ryby smażony na teflonie z pieczarkami,3 ziemniaczki w łupinach,surówka z kapusty kiszonej. -spacer 18:00 jabłko pieczone z cynamonem(w środku kilka rodzynek),polane jogurtem naturalnym+kawa inka. 21:00 sałatka z dwóch gotowanych jajek,pomidorka,ogórka kiszonego w kostkę,natka,polane olejem lnianym+łyżka jogurtu maturalnego+duży kubek zielonej herbaty. Powiem Ci,że nie liczę jakoś konkretnie kalorii,'na oko' układam dietę.Jednak myślę,że jakoś bardzo nie przekraczam 1200kcal. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1160 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Dziś wstałam o 6,standardowo szklanka wody z sokiem z cytryny,ćwiczonka,a mój plan:
7:30 jajecznica(2 białka i żółtko) ze szpinakiem+trochę pestek z dyni+kawa inka bez cukru, 11:00 bułeczka grahamka z wędliną drobiową posmarowana cieniutko serkiem topionym bez dodatków,pomidorem,grejpf rut, 15:00 a'la risotto ryż brązowy z kawałkami kurczaka i warzywami(marchewka,grosz ek,natka,pomidor z puszki,por,czosnek,curry, pieprz,oliwa), 18:00 pasta z makreli i twarogu+przyprawy,zioła, 21:00 koktajl warzywny(jogurt naturalny,pomidor z puszki,marchewka,seler,si emię lniane ok 2łyżek-mielę w młynku do kawy). Ciekawe jak dziś wytrwam, znajoma w pracy ma urodziny,więc pewnie będzie ciasto,ciasteczka,cukiere czki.Napiszę jedno, jak siedziałam w domu i miałam dietę,byłam bardziej zmobilizowana i skrupulatna,teraz nie umiem sobie odmawiać przyjemności(zwłaszcza w pracy ciągle jakieś pokusy), w domu nie mam słodyczy,z resztą moje zakupy już nie wyglądają tak jak kiedyś:"a bo może się przyda..."teraz wiem co potrzebuję i tylko to wkładam do koszyka w sklepie.Dziś pierwszy sprawdzian z wytrwałości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Jakoś daję rade. Ale przyznaję się bez bicia, że we wtorek zjadłam kilka delicji, miałam rocznicę ślubu i przyszli goście (wolałam delicje niż ciasto, bo w przypadku ciasta pewnie nie skończyłoby się na jednym kawałku). A tak poza tym wyjątkiem idzie mi nieźle.
Plan na dzisiaj: 7:00 owsianka z kiwi i migdałami (stwierdzam jednoznacznie, że kiwi do owsianki się nie nadaje) wyszła okropna i zjadłam tylko połowę, a nie miałam czasu na przygotowanie czegoś innego więc jestem głodna 10:30 dwie kanapeczki z chlebka żytniego z twarożkiem i kiełkami rzeżuchy i rzodkiewki 13:30 kefir 17:00 grillowany filet z indyka z kalafiorem i sokiem warzywnym 20:00 mix sałat z łososiem, pomidorem, jajkiem, i orzeszkami Ja chwilowo wróciłam do liczenia kalorii. Dziennie wychodzi mi +/- 1300 kalorii. Raczej nie będę ograniczała się bardziej, bo codziennie ćwiczę 1-1,5 h. Jeżeli nie będę chudnąć na takiej dawce to po prostu zrezygnuję z orzechów lub oleju lnianego (1 łyżka do sałatki to ponad 100 kal ![]() Fitness sobie dzisiaj odpuszczę. Po wczorajszych 2h zajęć bolą mnie łydki, a i mąż marudzi, że mało spędzamy ze sobą czasu, bo ostatnio codziennie znikam na ok 2h. Zamiast tego przerobię jakieś ćwiczenia dywanowe a do tego standardowo hula hop. Trzymam za Ciebie kciuki jeśli chodzi o urodziny koleżanki. Oby były same niedobre rzeczy. Łatwiej Ci będzie ich sobie odmówić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1162 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Więc cóż ciasta może nie jadłam,oprócz małego kawałka sernika,ale na szczęście 'dietetyczny',ale zamiast obiadu zjadłam sałatkę.Koleżanka sama zrobiła,była ona warstwowa,na dole były kawałki kurczaka,ketchup,kukurydz a,ogórek konserwowy w kosteczkę,jogurt z majonezem,kapusta pekińska,mówię Ci pychota,wiec zamieniłam obiad na nią,nie mogłam się jej oprzeć
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Wspieraj mnie, wspieraj. Bardzo mi się to przyda. Najgorsze, że przez nasze mieszkanie przewija się mnóstwo znajomych i rodzinki. Każdy niestety zna moje umiłowanie do słodkości, więc każdy zazwyczaj coś przynosi. Dziś np. znajomy przyniósł desery lodowe, dla każdego po jednym. 4 smaki lodów z 2 polewami. Każde opakowanie 400 ml
![]() ![]() A za ciebie trzymam mocno kciuki. Na pewno ci się uda dojść do wymarzonej wagi, bo patrząc na twoje posiłki to wydaje mi się, że jesz bardzo mało. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1164 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1165 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Ja mam to szczęście (puki co), że trzymam wagę. Najwięcej ważyłam 58 kg i to przed okresem (nie licząc oczywiście czasu kiedy byłam w ciąży). No ale ja nigdy nie słodziłam, nie piłam gazowanych i słodkich napojów i nie jadłam fast foodów. Po prostu mnie do tego nie ciągnie. Moim słabym punktem były i zawsze będą słodycze. Nie odczuwam jakiejś wielkiej potrzeby aby coś zjeść już zaraz, teraz i nie lecę specjalnie do sklepu aby coś słodkiego kupić, ba, nawet przy codziennych zakupach nie odczuwałam presji, aby zaopatrzyć się w słodycze na wszelki wypadek. Niestety jak już pisałam prawie codziennie ktoś do nas przychodzi ze smakołykami, no a jak już coś na stole jest to ciężko mi się opanować. Ale walczę z tym.
Najgorsze jednak jest to, że wszyscy na około (łącznie z mężem) nie rozumieją dlaczego odmawiam sobie przyjemności twierdząc, że przecież jestem szczupła. Ja też zresztą nie uważam swojej figury za złą, jednak wiem też, że zgubienie kilku kilogramów poprawi moje samopoczucie. A u ciebie jak to wygląda? Masz jakieś słabe punkty? I jak sobie radzisz z ochotą na niedozwolone rzeczy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1166 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Masz tendencję do tycia a przez 10 lat utrzymywałaś taką wagę? Szczerze podziwiam twoje samozaparcie. Zastanawiam się jednak co jadłaś? I ile? Ile ważyłaś w twoim najgorszym okresie? Jeśli wolno spytać oczywiście.
Ja wolałabym aby moją zmorą były wymienione przez ciebie zapiekanki czy spaghetti niż słodycze. Z takim daniem nikt do mnie nie przyjdzie. Sama sobie zrobię ![]() A jak robisz swój dietetyczny sernik? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1168 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
SERNIK przepis: 1kg twarogu chudego, 5żółtka,5białek najlepiej,żeby jajka były od gospodarza, miód lub słodzik wg uznania, 2/3 łyżki mąki ziemniaczanej, 3szklanki świeżego mleka1,5% skórka starta z pomarańczy,laskę wanilii, można dodać rodzynki,ale będzie bardziej kaloryczny. przygotowanie: Do dużego naczynia wkładamy,ser,żółtka,mąkę ziemniaczaną,mleko i miksujemy do uzyskanie gładkiej konsystencji gęstej śmietany,następnie dodaję miód lub słodzik wg własnego smaku,miksuję jeszcze chwilę po czym można dodać skórę z pomarańczy,rodzynki,laskę wanilli,cynamon.Masę serową wylewam na blachę posypaną mąką i piekę w nagrzanym piekarniku ok 45min. w temp.180stopni.Na 5 minut przed upływem 45 min. ubijam białka na sztywno,dodaje do nich miód lub słodzik wg smaku jeszcze chwile ubijam.Ciasto wyciągam z piekarnika,ubite białka wylewam na ciasto rozsmarowywuje i wkładam ponownie do piekarnika na 15min.Ciasto wyjmuję czekam,aż ostygnie i można kroić na stół.U mnie wszyscy go jedzą więc znika migiem.P.s.Ja do masy serowej z reguły daję 3 lub 4 łyżki miodu,do ubitych białek 1,5łyżki miodu.Ale można dać mniej lub więcej,lub cukier,słodzik wg własnych upodobań. Oczywiście można prościej 1kg sera zemleć,dodać jogurtu naturalnego,słodzik do ciast,3jajka,zmiksować ,wlać do tortownicy i upiec ok 45/60min. w 180stopniach-taki na szybko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1169 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Tak, doskonale cię rozumiem. Dobrym przykładem jest ta wątróbka o której rozmawiałyśmy. Zrobiłam ją wg twojego przepisu (swoją drogą całkiem smaczna), ale nie ukrywam, że to nie to samo co smażona, z dużą ilością jajek i masła. Albo ciasto. Sernik chętnie zrobię na niedzielę (goście mają przyjść, więc bardzo dziękuję za przepis), ale tak wielką mam ochotę na coś wysoce kalorycznego jak np moje muffinki z dużą ilością mlecznej czekolady i polewą albo szarlotkę z bitą śmietaną
![]() Na całe szczęście nie ciągnie mnie do takich rzeczy jak pizza. Nawet w czasach przed dietą nie byłam w stanie zjeść więcej niż 2 kawałki średniej nie mówiąc już o np. kebabie (nigdy nie udało mi się zjeść całego), a i to zdarzało się baaaaaardzo rzadko. Na pewno nie częściej niż raz na 2-3 miesiące. Przykro mi, że musisz stosować tyle wyrzeczeń. Na pocieszenie powiem jednak, ze dzięki temu kształtuje się charakter i silną wolę. Ja pod tym względem jestem słabeuszka. Ciężko mi sobie odmówić (jak np. te lody z wczoraj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1170 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dlaczego nie chudnę???
Cytat:
![]() 8:00owsianka+banan+kawa inka, 11:00bułeczka razowa z sopocką,pomidorkiem,grejp frut,zielona herbata, 15:00zupa kalafiorowa+150g gotowanego chudego mięska, 18:00 sałata+pomidor+starta marchewka+kawałki kurczaka skropione olejem lnianym i sokiem z cytryny, 21:00koktajl warzywny(burak,marchewka, seler,szpinak,trochę pestek z dyni). Mam nadzieję,że w poniedziałek będzie pół kg mniej. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:06.