Biżuteryjny wątek plotkowy VII

[nagaLy]

Ja bym się jednak przeszła, bo z samego podrażnienia mechanicznego oko nie ropieje. Niewykluczone, że ów paproch wpadł i nie wypadł. Z oczami niema żartów
Z tego, co wiem, to wszystko co fajne est na receptę.
Teoretycznie jak się przejdziesz do apteki to ci coś poradzą - okłady z rumianku [uwaga na alergie], krople antybakteryjne, ale badania nie zastąpią.
To się wymądrzyłam :/ Ale ja w ciąży miałam straszne problemy z oczami i pęcherzem, to mnie nauczyło, by najpierw odwiedzić lekarza a dopiero potem kombinować, bo można przekombinować.

[Eilo]

Napisane przez _Nefryt_

Dziewczyny, nie macie jakiś sposobów na zapalenie spojówek? Przedwczoraj na spacerze zawiało mocniej, jakiś paproch wleciał mi do oka, bolało cały dzień, wczoraj zaczęło ropieć a dzisiaj już na jedno oko nie widzę, tak mam obraz zamazany przez tą ropę. Jakieś konkretne kropelki?
Do lekarza nie chce mi się tłuc, w sumie raczej wiadomo, że mój obecny stan został spowodowany mechanicznie, a nie wirusy czy jakieś inne stworki.

Lekarz, koniecznie. Oko przede wszystkim wymaga dokładnego przepłukania. Vitaplus masz pod nosem, a mogę Ci jutro jeszcze podać kilka nazwisk przyjaznych studentom lekarzy z Palmy

[_Nefryt_]

To ja się chyba do tej Palmy przejdę, mam nadzieję, że nie będę musiała zapisywać się do okulisty i zwykły lekarz wystarczy. Chyba faktycznie lepiej kupić coś lepszego na receptę niż miesiąc kurować się jakimś rumiankiem czy innym ziołowym specyfikiem babuni z bliżej nieokreślonym składem

[kulkam]

Jeśli wywiązał się jakiś stan zapalny np. zapalenie spojówek to i tak pewnie skończysz z antybiotykiem do oczu. A zanim dotrzesz do okulisty, możesz spróbować kropić oczy sztuczną łzą nawet co godzinę (jest tego bardzo dużo różnych rodzajów - różnej trwałości, jakości i ceny - najlepiej spytaj w aptece). Ale do lekarza uderzaj koniecznie, bo z oczami faktycznie nie ma żartów.

[naila]

To Ci się ciągnie już 4 dzień dziewczyno, marsz do okulisty! Dostaniesz najprawdopodobniej jakiś antybiotyk dooczny. Nie lekceważ tego.

[Astartis]

Dziwczyny dobrze piszą - do okulisty najlepiej. Teraz zanim jeszcze się dostaniesz do lekarza spróbuj kropli do oczu ze świetlikiem.

[_Nefryt_]

Dzięki wam za porady Niedawno wróciłam od lekarza, tylko nie okulisty, ale ogólnego- na początku w ogóle nie chciała mnie zbadać, w końcu się zgodziła i ostatecznie przepisała maść z antybiotykiem. W sumie to mi chyba dzisiaj samoistnie zaczęło przechodzić, ale skoro się zapisałam do tego lekarza to dla świętego spokoju poszłam

[Kathinna]

A ja jeszcze raz zapraszam do wymianki(link w podpisie) jeszcze tylko 32h na zapisy

[Ruda Emilka]

Chciałabym założyć sobie nowego bloga, no i nie wiem czy zdecydować się na blogspota czy bloxa... A może jeszcze coś innego?
Czy mogłybyście przedstawić mi plusy i minusy jednego i drugiego?

[Beacia87]

Mam takie oto pytanie - czy są pośrednicy usług kurierskich UPS, którzy nie wymagają nr telefonu klienta?

[KarmazynowyKamyk]

Ja znam tylko takich co wymagają... Dlatego jak zamawiam kuriera przez Paczkarnię, a nr nie mam to wpisuję 000000000

[Kathinna]

Emilka większość z nas ma na blogspocie chyba, na bloxie nigdy nie miałam więc ciężko mi powiedzieć

[KarmazynowyKamyk]

Ja mam na blogspocie, ale ostatnio mnie wnerwia... Od czasu tej wielkiej awarii mam ciągle problemy, np. z pracy pod IE nie mogę komentarzy dodawać... W domu nie mam czasu, więc kończy się niedodawaniem wcale...

[falling in love]

ja mam bloga na bloxie, ale czasami dodawanie zdjęc to katorga...albo mi się nie wczyta, albo wczytuje w edytor bardzo wolno... Przyzwyczaiłam się po prostu i nie chcę mi się przenosić

[Beacia87]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Ja znam tylko takich co wymagają... Dlatego jak zamawiam kuriera przez Paczkarnię, a nr nie mam to wpisuję 000000000

Na to nie wpadłam:P Ostatnio w desperacji szukałam w internecie - kobieta akurat była lekarzem, więc podałam nr telefonu do jej gabinetu

[ciotka klotka]

hej dziewczyny, nie wiecie gdzie mogę dostać takie drewniane pałeczki/rurki? nigdzie w internetowych sklepach z półproduktami nie widziałam.

[Ruda Emilka]

Napisane przez Kathinna

Emilka większość z nas ma na blogspocie chyba, na bloxie nigdy nie miałam więc ciężko mi powiedzieć

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Ja mam na blogspocie, ale ostatnio mnie wnerwia... Od czasu tej wielkiej awarii mam ciągle problemy, np. z pracy pod IE nie mogę komentarzy dodawać... W domu nie mam czasu, więc kończy się niedodawaniem wcale...

Napisane przez falling in love

ja mam bloga na bloxie, ale czasami dodawanie zdjęc to katorga...albo mi się nie wczyta, albo wczytuje w edytor bardzo wolno... Przyzwyczaiłam się po prostu i nie chcę mi się przenosić

Założyłam w końcu na blogspocie, zobaczymy co z tego wyjdzie Na razie walczę z grafiką, bo wymyśliłam sobie, że zrobię sama do niego chociaż baner, no i na razie jakoś tak kiepsko idzie... Nic dziwnego w sumie, jeśli Photoshopa widziałam do tej pory ze dwa razy w życiu

[marisella]

Ja mam blog na wordpressie w swojej domenie i przyznam, że jestem bardzo zadowolona Nie ma w zasadzie żadnych awarii poza tym, że mam delikatny problem z komentarzami, ale to jest, mam wrażenie, wina Akismeta, czyli narzędzia do spamerskich komentarzy, w którym chyba coś popsułam

[lookrecya]

dziewczyny trzymajcie, bo mi dawno tak nisko witki nie opadly...
dostalam dzis wiadomosc PRZEZ GALERIE od dziewczyny, ktora "od bardzo dawna podziwia moja bizuterie i tez chcialaby tak tylko, zebym napisala od czego zaczac co kupic itd." na szczescie adres usunela moderacja i przez galerie odpowiedziec musialam kulturalnie , ale powiedzcie mi, ze nie wscieklam sie bez powodu....

nie dosc, ze nie mam na tyle czelnosci zeby isc do ulubionej restauracji i prosic szefa o przepis, niezaleznie czy konczyl francuskie szkoly czy jest samoukiem, to jeszcze litosci - to wszystko wypisujemy w necie po sto razy dla kazdego dzieciaka, ktory chce sie pobawic koralikami, same przeczytalysmy setki mniej lub bardziej sensownych rzeczy wlasnie w necie, a ktos mi wmawia, ze jest biedna istotka, ktora nigdzie nie znalazla nic na ten temat, za to dala rade "od kilku lat sledzic te cuda w necie"

[KarmazynowyKamyk]

[Astartis]

Ja też miałam wesoło - ostatnio Was się radziłam w sprawie allegro, sprzedawałam jako prywatna osoba i kupujący miał ale w sprawie przedmiotu. Kazałam mu odesłać ... i dostałam w opłakanym stanie Bynajmniej nie sprawka poczty, bo te zniszczenia to ręczna robota Co za ludzie! Następnym razem napiszę, że zwrotów nie ma i tyle! Rzecz była w idealnym stanie a teraz to mogę do kosza sobie wyrzucić. I jeszcze beszczelność kupującego, że niby nie otwierał zabezpieczającej folii.... nie otworzył, tylko wyszarpał z niej idiota przedmiot niszcząc

[nagaLy]

Napisane przez Astartis

Ja też miałam wesoło - ostatnio Was się radziłam w sprawie allegro, sprzedawałam jako prywatna osoba i kupujący miał ale w sprawie przedmiotu. Kazałam mu odesłać ... i dostałam w opłakanym stanie Bynajmniej nie sprawka poczty, bo te zniszczenia to ręczna robota Co za ludzie! Następnym razem napiszę, że zwrotów nie ma i tyle! Rzecz była w idealnym stanie a teraz to mogę do kosza sobie wyrzucić. I jeszcze beszczelność kupującego, że niby nie otwierał zabezpieczającej folii.... nie otworzył, tylko wyszarpał z niej idiota przedmiot niszcząc

W takiej sytuacji rozpatruje się reklamację i stwierdza pisemnie, że szkody powstały na skutek niewłaściwego obchodzenia się z zakupionym przedmiotem i nie uwzględnia zwrotu [towar musi być w stanie nienaruszonym]. Informuje się, że towar możesz wysłać ponownie na jego koszt.
Jeśli wyszarpał i zniszczył, to nie podlega już reklamacji a odpłatnej naprawie.

[Astartis]

Dziś mu "ładnie" odpiszę, bo rozpoczął spór na allegro, gdy zastanawiałam się, czy pozolić na odesłanie... Ręce mi już opadają do tego gościa, bo pisze jedno, za chwilę zmienia zdanie i udaje, że tego co wcześniej napisał to on nie pisał. Po prostu jakiś dzieciak Wyczułam go już na początku, że po prostu zalicytował, a potem się rozmyślił - szkoda tylko, że nie odesłał w takim stanie jak dostał ale takie złośliwe zniszczenie... Niektórzy mają nierówno pod sufitem

[Beacia87]

Napisane przez Astartis

Dziś mu "ładnie" odpiszę, bo rozpoczął spór na allegro, gdy zastanawiałam się, czy pozolić na odesłanie... Ręce mi już opadają do tego gościa, bo pisze jedno, za chwilę zmienia zdanie i udaje, że tego co wcześniej napisał to on nie pisał. Po prostu jakiś dzieciak Wyczułam go już na początku, że po prostu zalicytował, a potem się rozmyślił - szkoda tylko, że nie odesłał w takim stanie jak dostał ale takie złośliwe zniszczenie... Niektórzy mają nierówno pod sufitem

Ja bym olała kolesia. Jak pisze Ania - niech daje kasę na zwrot i tyle.

[Astartis]

Zaraz do niego piszę, bo jakoś to odkładam od kilku godzin ...

[anateja]

powiecie mi jak to jest ze sprzedażą prac zrobionych na podstawie bezpłatnych tutoriali? na przykład robię jakiś wzór identycznie jak w tutorialu, zmieniając może kolory i rodzaje użytych materiałów i wychodzi mi to tak ładnie, że uważam, że mogę sprzedać - mogę? czy mogę coś takiego wstawić do galerii internetowej?
a gdyby wzór mi tak podpasował, że chciałabym zrobić więcej wersji tego samego wzoru, ewentualnie dodając coś od siebie? wolno mi tak? czy takie prace to już tylko na własny użytek ewentualnie do sprezentowania siostrze?

[Astartis]

Anateja też się nad tym ostatnio zastanawiam

[Bilq]

Ja też się nad tym zastanawiałam, niektóre mają sprecyzowane że nie mogą być użyte do celów komercyjnych, ale zdecydowana większość czegoś takiego nie ma. A tym bardziej, co jeśli lekko zmodyfikuję wzór, nie tylko kolorami ale też rodzajem koralików - tak że efekt końcowy już wygląda inaczej?

[nagaLy]

Napisane przez Bilq

A tym bardziej, co jeśli lekko zmodyfikuję wzór, nie tylko kolorami ale też rodzajem koralików - tak że efekt końcowy już wygląda inaczej?

Jeśli nie jest kopią ale widać, że jest robiony na bazie cudzego pomysłu to powinnaś napisać czyją pracą się inspirowałaś.
Myślę, że nie mamy prawa sprzedawać wiernych kopii - wszak kupujemy instrukcję a nie licencję. To trochę tak jak instrukcja dot. składowej.

[Astartis]

Jeśli chodzi o stepiki Extrano to pisze, iż jeśli wykona się projekt z instrukcji, należy podać autora wzoru. Ciekawi mnie jednak kwestia sprzedaży takiego "tworu" w galerii - czy wystarczy napisać, że kierowało się wzorem danej osoby, czy raczej nie powinno się wystawiać takiego przedmiotu w galerii.