Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

[prince_polo]

Więc do jutra buziiiiii

[phdwao]

Mój mały lezy dziwnie bo glówke ma w okolicy kości biodrowej z lewej strony, pupkę ma pod pepkiem, a nóżki ma nad głowką

[ooolllccciiiaaa]

ojej agunia przykro mi że mąż się tak zachowuje, czy on nie widzi że sprawia Ci przykrość?

[anna99302]

Napisane przez agunia82

10 lat...

To tyle co my. Kurcze to już zupełnie nie wiem o co mu chodzi. Może pokaż mu forum, że ma od nas wszystkich wpieprz za swoje zachowanie, to może mu przejdzie! ode mnie najpierw!

Napisane przez ewurka

ale się uśmiałam

A buciki przywiózł mi kiedyś z zakopanego TŻ jak był na feriach z bratem. Miały być dobrą wróżbą w naszych starankach, teraz czekają...ale, jeżeli będzie chłopczyk to raczej nie będę mu ubierać bo to damskie są

W każdym razie przeslodkie te Twoje buciki. Ja tez na wróżbę kupiłam dziewczęcy gadżet. I stwierdzilam, że nawet jak będzie chłoptaś to chociaż raz go ubiorę... na co TŻ jest oburzony bo to różowe jest

Napisane przez nicki86

Ja jak wyobrażam sobie Twoją śliczną miniaturkę to strasznie mi Rozalia pasuje zostałabym przy tym imieniu ale Bianka też ładnie jak nie nazwiecie będzie ok Kurcze ale zdjęcia to piękne porobił i takie wyraźne!!

Ja już się boje dzisiaj miałam taki zjazd bez niczego. Siedziałam sobie z dzieckiem na kolanach i lulałam (usypiałam siostrzeńca) a tu nagle czuje jak mi serce wali, poce się, krew mi z głowy ucieka że ledwo widzę na oczy... nie wiedziałam czy będę wymiotować czy mdleć... na szczęście nie byłam sama w domu, oddałam dziecko mamie i poszłam się położyć przy otwartym oknie. Ja ogólnie w życiu to wytrzymała jestem i rzadko mam takie akcje, ale w ciąży nadrabiam życiową statystykę, bo to już nie pierwszy raz...
teraz jeszcze bardziej się tej glukozy boje

Właśnie rozwaliłam worek z najmniejszymi ciuszkami... jejku jakie tam różności fakt niektóre to widać że są po 4 dzieci... ale niektóre jak posegreguje i wypiore to co ładniejszymi się pochwale moja córcia będzie miała też śpioszki z samochodzikami no i sporo błękitnych ubranek po siostrzeńcach, ale myślę że jakiś motyw dziewczęcy i też przejdzie,bo są śliczne

No właśnie dziewczynkę w niebieskie można ubrac ale chłopca w różowe ..tak na co dzień niekoniecznie
AD 2. ja miałam zjazd przedwczoraj i dzisiaj. Dobrze, że nie zemdlałam do końca ale było blisko, Oczywiście jak mówię mężowi o tym, to: bo jesteś w ciąży i to jest odpowiedź na wszystko!

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Oglądacie TLC?

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Pierwszy raz widzę, żeby dziewczynka lubiła te występy i była w tym naprawdę dobra.

[Malwina_a]

Napisane przez nadalka

Dzisiaj znalazłam swoje stare zdjęcie brzucha (tzn sprzed 5 tyg) i porównałam z dzisiaj ... bo po tej glukozie brzuch mi rozepchało ...

wow śliczny brzusio

Napisane przez prince_polo

zastanawiamy sie nad imieniem czy aby napewno Rozalia i jesczze nam sie spodobała Bianka Ktore ładniejsze??

Jakoś bardziej podoba mi się Bianka

Napisane przez prince_polo

przedstawiam Wam moją Rozalie

super fotki, nie wiedziałam, że mogą być akie wyraźneśliczna jest


A mnie wczoraj wieczorem dopadło drapanie w gardle, spać nie mogłam pół nocy, od rana to już mnie boli gardło. Masakra dopiero co mi kaszel przeszedł to teraz gardło narazie psikam tantum verde ale jakoś nie wierzę w ten specyfik, oby mi się na antybiotyku nie skończyło

[blueberry88]

Napisane przez Mandragorrka

Podkręć temperaturę i niech się piecze dalej Mi czasami zdarzało się piec chleb w za wysokiej lub za niskiej temperaturze, ale na końcu chleb i tak był ok Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie

Chyba dało radę - podkręciłam i potrzymałam trochę dłużej. Wydaje mi się, że jest ok

Napisane przez ewka5891

my tez teraz szukamy odpowiedniego imienia
na chwile obecną mamy pare typow; Artur, Rafał, Bartek....

Bardzo ładne imiona, no i mi się jeszcze dobrze kojarzą - przyjaciel, brat, mąż

Napisane przez agunia82

dzięki dziewczyny



ja mojego do niczego nie zmuszam, bo wiem, że to przyniesie odwrotny skutek. Ale on nawet nigdy nie spytał chociażby jak Twój, czy mała się rusza. Temat ciąży i dziecka po prostu nie istnieje o ile ja go nie poruszę. Jak sam mi powiedział - nie wie dlaczego tak ma, zdaje sobie sprawę z tego, że to nie jest ok i mnie to nie pocieszy, ale on nic nie jest w stanie z tym zrobić. Bo się zablokował i już dzisiaj jeszcze jak mu powiedziałam, że trzeba będzie zmienić podział wychodzenia z psem i dobrze by było jakby on wszystkie spacery wieczorne przejął, bo ja mam coraz mniej sił, to usłyszałam, że "fajnie by było, jakbym to JA czasem zaproponowała że JEGO wyręczę" Zamurowało mnie totalnie. Nie wiem co będzie dalej jak on się będzie tak zachowywał Czasem się zastanawiam, czy on sam siebie słyszy co mówi

No to faktycznie jest różnica pomiędzy zamykaniem się, jako odruchem obronnym, a tekstem o wyręczaniu Heh, co się z tymi chłopami dzieje Ma od nas Nie wiem, jak Ty to znosisz

[Mandragorrka]

Napisane przez agunia82

dzięki dziewczyny
ja mojego do niczego nie zmuszam, bo wiem, że to przyniesie odwrotny skutek. Ale on nawet nigdy nie spytał chociażby jak Twój, czy mała się rusza. Temat ciąży i dziecka po prostu nie istnieje o ile ja go nie poruszę. Jak sam mi powiedział - nie wie dlaczego tak ma, zdaje sobie sprawę z tego, że to nie jest ok i mnie to nie pocieszy, ale on nic nie jest w stanie z tym zrobić. Bo się zablokował i już dzisiaj jeszcze jak mu powiedziałam, że trzeba będzie zmienić podział wychodzenia z psem i dobrze by było jakby on wszystkie spacery wieczorne przejął, bo ja mam coraz mniej sił, to usłyszałam, że "fajnie by było, jakbym to JA czasem zaproponowała że JEGO wyręczę" Zamurowało mnie totalnie. Nie wiem co będzie dalej jak on się będzie tak zachowywał Czasem się zastanawiam, czy on sam siebie słyszy co mówi

Przytulam Ciężko mi powiedzieć coś mądrego i pocieszającego. Mam nadzieję, że jak Tż zobaczy swoją córeczkę to się w niej zakocha po uszy i się odblokuje
Chociaż z drugiej strony niektóre jego teksty są powalając...

[cynamonowy_deser]

Napisane przez prince_polo

przedstawiam Wam moją Rozalie

Jest słodziutka a nasz mały miś zasłonił się łapką na badaniu wstydzioch

[Mandragorrka]

Napisane przez blueberry88

Chyba dało radę - podkręciłam i potrzymałam trochę dłużej. Wydaje mi się, że jest ok

Bardzo się cieszę Kilka razy już tak robiłam - bo zapominałam ustawić właściwą temperaturę i dzięki temu przekonałam się, że chleb nie jest super delikatnym wypiekiem

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cisza i spokój znaczy, że pora iść spać
Dobrej nocy

[ooolllccciiiaaa]

strasznie tu cicho, widać że nie ma Soleilki

[natee]

ja nadrabiam nowe odcinki Hotel52 na ipla
a teraz ide spać, jutro mam ciężki dzień
dobranoc wszystkim brzuszkom

[ooolllccciiiaaa]

dobranoc natee

[blueberry88]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

strasznie tu cicho, widać że nie ma Soleilki

Jutro wraca.

Faktycznie cicho... Trochę mnie nie było, a tu 3-4 posty do przeczytania...
Ja się żegnam, po prawdopodobnie będę dopiero w niedzielę. Jak dobrze pójdzie, to z koleżanką jutro wybiorę się na jej USG genetyczne Hehe!
Jutro pobudka o 6, ale za to w sobotę mamy odwiedzić duży sklep z wózkami
Trzymajcie się dzielnie. Nie smućcie się na tyle, na ile to możliwe, a z tż ostro i z bacikiem żeby zrozumieli - inaczej się nie da

[chce_byc_mama]

Hej!
Gratuluje udanych wizyt!
Ciastek corcia przeslodka.
Jest mi bardzo zle.
W pracy jest mi coraz ciezej, jestem zla bo nie umiem chodzic tak szybko jak kiedys, szybko sie mecze nie potrafie byc taka sprawna, czyje sie ciezka i spowolniona wszystko mnie denerwuje...
Jestem przemeczona i zla... Nie wiem co ze soba zrobic...

[prince_polo]

hejka,
Ja juz nie spie, kawy nie pije bo ide na tą durną glukoze. Boze jak mi sie nie chce
Dzis kupie ubranek troche dla mojej niuni mam nadz ze bedą umowilam sie na buszowanie z moja kolezanką

Napisane przez chce_byc_mama

Hej!
Gratuluje udanych wizyt!
Ciastek corcia przeslodka.
Jest mi bardzo zle.
W pracy jest mi coraz ciezej, jestem zla bo nie umiem chodzic tak szybko jak kiedys, szybko sie mecze nie potrafie byc taka sprawna, czyje sie ciezka i spowolniona wszystko mnie denerwuje...
Jestem przemeczona i zla... Nie wiem co ze soba zrobic...

dzieki
i dzikuje wszystkim Wam kochane za miłe słowa

a Ty zaraz w dziób dostaniesz

[nel_a]

Hejo.

moja psiury mnie obudziły
Trochę mnie krzyż boli i głowa i dlatego zastanawiam się czy jechać do tego fryzjera sama busem czy może męża namówić.

[chmielinka]

witam wszystkie mamusie słonecznie

piękna pogoda robi się na weekend... chyba pora pochować kozaki


ciastuś śliczna córcia gratulacje


wczoraj pisałyście o dodatkowych kilogramach, a ja jestem w 18 tc i mam na plusie już 6,5 kg ale się tym kompletnie nie przejmuję... po porodzie będziemy laski

trzymam za dzisiejsze wizyty

[prince_polo]

właśnie jestem w przychodni już go wypiciu glukozy z cytryna była wmiare poszlo gładko za jednym razem teraz czekam godzinę i znowu klucie a potem mam godz nastepna na Buszowanie w sklepie z kumpela

głową Mnie boli ja chce kawy

[dottta]

witam sie z kawą, za oknem super się robi - też bym poszła pobuszować gdzieś po sklepach ale zbierać mi się nie chce

[prince_polo]

Napisane przez dottta

witam sie z kawą, za oknem super się robi - też bym poszła pobuszować gdzieś po sklepach ale zbierać mi się nie chce

Mi też by się nie chciało gdybym nie musiała tu przyjsc rozbolal Mnie ten bok i krew z nosa Leciała

[nel_a]

poznajecie panią w blond włosach ?

http://i.iplsc.com/-/0001GY8YEN5O1295-C116.jpg

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez dottta

witam sie z kawą, za oknem super się robi - też bym poszła pobuszować gdzieś po sklepach ale zbierać mi się nie chce

ja miałam wyjść do fryzjera i zakupić parę kosmetyków ale okazało się ze nikt nie zostawił mi kluczy od domu

[prince_polo]

Napisane przez nel_a

poznajecie panią w blond włosach ?

http://i.iplsc.com/-/0001GY8YEN5O1295-C116.jpg[COLOR="Silver"]

:

masakra

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

masakra

ona dopiero teraz zaczyna fajne życie.

[Balbinka1983]

Witajcie
Melduję się z pracy, znad michy jabłuszek z cynamonem zapieczonych w mikrofali to taka moja ciążowa wersja szarlotki hehe

Dziś wyobraźcie sobie jakiś miły młody człowiek ustąpił mi miejsca w metrze zaraz po tym jak jakaś baba lecąca na oślep w stronę wolnego miejsca nie zauważyła mojego brzucha... sympatycznie

[nel_a]

Napisane przez Balbinka1983

Witajcie
Melduję się z pracy, znad michy jabłuszek z cynamonem zapieczonych w mikrofali to taka moja ciążowa wersja szarlotki hehe

Dziś wyobraźcie sobie jakiś miły młody człowiek ustąpił mi miejsca w metrze zaraz po tym jak jakaś baba lecąca na oślep w stronę wolnego miejsca nie zauważyła mojego brzucha... sympatycznie

chyba bym ją tam

ja mam nieco inną historię.
w pewnym osiedlowym supermarkecie nie otwierały się drzwi z zewnątrz (zapsuty czujnik) stoję, wyginam się, chodzę raz dalej raz bliżej dopiero mi jakaś baba od środka otworzyła, mówią ludzie kasjerce na alko że to nie działa a ta się śmieje jak idiotka coś tam powiedziałam ale nie wiem czy usłyszała.
No nic tylko potrząsnąć mocno tymi ludźmi i dać kopa w d.

[agunia82]

Hej

Ja właśnie się doczłapałam do domku z badania krwi i moczu.

Dzięki za wszystkie słowa pocieszenia wczoraj jeszcze z małżem pogadaliśmy sobie i co do tego tekstu, to stwierdził, że ja go źle zrozumiałam... no dobra, zrozumiałam jak powiedział, a że nie potrafi mi tego przekazać tak jak on by chciał, to jest jego problem. Ogólnie po raz kolejny mu powiedziałam jak ja się czuję z tym wszystkim, z czym mam problem, czego potrzebuję i obiecał postarać się to poprawić, no zobaczymy. W końcu też wyciągnęłam z niego wszystko, wyjaśniłam mu, że ja go rozumiem że też ma swoje problemy i stresy i staram się go wspierać ile mogę, ale jeśli nie widzę, że on robi dla mnie to samo, to długo tak nie pociągnę. No chyba sporo rzeczy do niego dotarło i sporo sobie wyjaśniliśmy, więc mam nadzieję, że teraz zacznie się w końcu wszystko układać.

[chmielinka]

Napisane przez agunia82

Hej

Ja właśnie się doczłapałam do domku z badania krwi i moczu.

Dzięki za wszystkie słowa pocieszenia wczoraj jeszcze z małżem pogadaliśmy sobie i co do tego tekstu, to stwierdził, że ja go źle zrozumiałam... no dobra, zrozumiałam jak powiedział, a że nie potrafi mi tego przekazać tak jak on by chciał, to jest jego problem. Ogólnie po raz kolejny mu powiedziałam jak ja się czuję z tym wszystkim, z czym mam problem, czego potrzebuję i obiecał postarać się to poprawić, no zobaczymy. W końcu też wyciągnęłam z niego wszystko, wyjaśniłam mu, że ja go rozumiem że też ma swoje problemy i stresy i staram się go wspierać ile mogę, ale jeśli nie widzę, że on robi dla mnie to samo, to długo tak nie pociągnę. No chyba sporo rzeczy do niego dotarło i sporo sobie wyjaśniliśmy, więc mam nadzieję, że teraz zacznie się w końcu wszystko układać.

no to teraz trzymam mocno kciuki żeby było tylko lepiej

[agunia82]

Napisane przez chmielinka

no to teraz trzymam mocno kciuki żeby było tylko lepiej

dzięki

[prince_polo]

za 20 minut mam ostatnie klucie Bylam w ciucholandzie Kupilam całą jednorazowke ciuszkow zapłaciłam 15 zł
Ide do szpitala do mojego gina niech mi ta Szyjke zbada jak chciał będę wiedziała na czym stoje boładny weekend się zapowiada
potem zrobie zdjęcia ale super się kupuje Ela własnego dziecka

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

za 20 minut mam ostatnie klucie Bylam w ciucholandzie Kupilam całą jednorazowke ciuszkow zapłaciłam 15 zł
Ide do szpitala do mojego gina niech mi ta zwykle zbada jak chciał będę wiedziała na czym stoje boładny weekend się zapowiada
potem zrobie zdjęcia ale super się kupuje Ela własnego dziecka

Ciastek Ty z przychodni wyszłaś po glukozie przed ostatnim kłuciem? A lańska byś nie chciała? Raz, że to może zafałszować wynik (tak jak i ta cytryna), a dwa, że to niebezpieczne!