Koty- część V

[agnieszka1970]

Napisane przez dziolcha86

Jest przeurocza! Nawet mój mąż się w niej zakochał a był sceptycznie nastawiony do kotów...

Jest naprawdę prześliczna....
Mój mąż był w ogóle przeciwny kotom, teraz mamy 2 i to właśnie jego obrały za "przywódcę stada" (o co z córką jesteśmy wściekłe, jako zakochane w kotach "kociary").
Bardzo mu się to podoba, kocha oba koty, robi im zdjęcia i pokazuje znajomym żeby podziwiali

[dziolcha86]

Dzięki dziewczyny

Właśnie śpi u mnie na kolanach
Dziś ugryzła mnie za łydkę gdy spałam :/ i to mocno :/ nie wiem co jej strzeliło do tej bystrej główki. A teraz anioł

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Witajcie
moje kociaki dosłownie rosną w oczach. Po wizycie u weta i zmianie diety kociaki załatwiają się już normalnie. teraz jedzą gotowane mięso z marchewką i serduszkami plus sucha karma applaws. Zdziwiło mnie, że wet (na ul Krakusa) polecił mi karmę royal canin jako tą lepszą, w którą warto inwestować Gdy zaczęłam wymieniać mu bardziej zbilansowane wg mnie karmy, stwierdził, że też mogą być. Dziwne. No, ale niedługo zaczniemy dawać kociakom trochę puszek (chociaż jestem zwolenniczką gotowania im, ale słyszałam, że to gotowane nie ma tylu dodatkowych składników, co puchy), trzeba będzie pomyśleć, jak im to stopniowo wprowadzic. Jak na złość TŻ gdzieś pokitrał zdjęcia, więc wkleję je następnym razem

[Malla]

pati991 - ten pan długowłosy? Koleżance z drapiącym się kotem zabronił RC, przeszła na surowiznę.
W sumie to nie dziwię się wetom, skoro przychodzą do nich głównie ludzie karmiący whiskaczem...

[stasiek]

bmale kociaki strasznie szybko rosna. Moj urosl w przeciagu ostatniego miesiaca 700 g. W takim tempe niedlugo bede miec tygrysa w domu...

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez Malla

pati991 - ten pan długowłosy? Koleżance z drapiącym się kotem zabronił RC, przeszła na surowiznę.
W sumie to nie dziwię się wetom, skoro przychodzą do nich głównie ludzie karmiący whiskaczem...

tak, nosił kucyka z tego, co pamiętam. I straaasznie wysoki był. Wyższy ode mnie (mam 180cm). A ja się dziwię. Skoro już poleca coś, o czym ktoś nie ma pojęcia, mógłby podawać te lepsze karmy, a nie lepsze z gorszych.
Moje surowizny jeszcze nie jedzą, wydaje mi się, że są jeszcze za małe

[Malla]

To nie są takie złe karmy

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Nie, ale za taką kasę znajdą się lepsze. Ostatnio znajoma (z którą mieszkałam do maja) mówi mi, że jej kot cały czas wymiotuje po gourmetach. I... nic z tym nie zrobiła od 6 miesięcy

Dzieciaki znalazły sobie świetną zabawę... Wspinają się po moich nogach, jak grzeję im jedzenie... Pomijam fakt, że niszczą mi spodnie, ale nogi mam tak pocharatane, że pójście pod prysznic do dla mnie katorga

[Malla]

Teraz to zabawnie wygląda, ale jak ich nie oduczysz, będzie gorzej

[anty_lopka]

A moja Malutka miała robala... Na szczęście wysrutała już martwego, po proszku na robactwo. Teraz już, po kilku dniach, nie ma śladu po dzikich lokatorach Dziewczyny już ładnie razem śpią, jak uda mi się je uchwycić, to cyknę fotkę i sie pochwalę

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez Malla

Teraz to zabawnie wygląda, ale jak ich nie oduczysz, będzie gorzej

Wiem, staram się je oduczyć, ale one tak tępo patrzą tymi swoimi małymi, pięknymi oczkami Mam wrażenie, że nie rozumieją ani słowa

[malaczarna248]

Mój kotek - Franek chodzicie z kotami na smyczy? mój ma szelki i jak wychodzę z nim na zewnątrz to nigdy nie chce iść tam, gdzie ja chce - po prostu siada na ziemi i za nic się nie ruszy

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez malaczarna248

Mój kotek - Franek chodzicie z kotami na smyczy? mój ma szelki i jak wychodzę z nim na zewnątrz to nigdy nie chce iść tam, gdzie ja chce - po prostu siada na ziemi i za nic się nie ruszy

Koty mojej koleżanki też tak robią Tylko, że one mają obroże, nie szelki.

Uroczy Franio

[Malla]

Napisane przez malaczarna248

Mój kotek - Franek chodzicie z kotami na smyczy? mój ma szelki i jak wychodzę z nim na zewnątrz to nigdy nie chce iść tam, gdzie ja chce - po prostu siada na ziemi i za nic się nie ruszy

Mój też tak robi. Daj mu czas na oswojenie z szelkami. Niech sobie najpierw pochodzi po domu i przyzwyczai, a jak już zacznie normalnie biegać, zabierz na spacer.

[shirubya]

Może mi coś poradzicie ? Od 3 ostatnich nocy kotek zamiast leżeć to poluje wciąż na nasze nogi i nas co chwila budzi. Wcześniej leżał koło mnie i jak widział, że sie juz obudzilam to też wstawał, a teraz to nam dosłownie nie daje spać. Czy w ogóle pozwalać mu na podgryzanie palców w ramach zabawy? Bo tak się przyzwyczaił, że aż na nasze nogi i ręce poluje, kiedy smacznie śpimy. Niestety w kuchni nie możemy go na noc zamknąć, bo nie ma tam drzwi (planujemy dopiero je tam zamontować).

[Malla]

shirubya - wymęczcie go wieczorem tak, aby padał w trakcie zabawy, będziecie mieć parę godzin spokoju

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

nam dziewuszka też się do nóg dobiera. Kostki podgryza nawet gościom mimo, że nigdy się tak z nią nie bawiliśmy i nie pozwalamy jej tego robić

[Malla]

To jeszcze dzieciak Jak nie utrwalicie w nich tych zachowań, to przejdą z czasem

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez Malla

To jeszcze dzieciak Jak nie utrwalicie w nich tych zachowań, to przejdą z czasem

Haha, staramy się Ona jest taka kochana, jak coś jej się tłumaczy a ona tymi ślepkami tak się wpatruje

[marea]

Shila też poluje na nasze nogi, choć to taki grzeczny kotecek, to co rano urządza polowanko, często dostaje kopniaka bezbolesnego ucieka i wraca i wraca aż nie wstaniemy i jej jeść nie damy niektóre typy tak mają. Mojo nigdy nie poluje na nasze nogi...

[Siejusia]

Ancijomak podgryza nam nogi jak wchodzimy do łóżka, albo jak się obudzi i nie chce już leżeć na poduszce.

[kasiazabrze]

My mamy codzienne poranne czułości czy chcemy czy nie. Szczególnie mnie sobie upodobała i co rana koło 4 mam seans mruczenia, tulania i myziania
Ostatnio jak nie chciałam myziać, stanęła koło mojej buzi i zaczęła tak głośno mruczeń że nie było mowy o dalszym spaniu

[Madzik_2905]

ja dzisiaj miałam wolne i zamierzałam dłużej pospać, nic z tego chwilę po 9 kocisko siadło koło mojej głowy i łapą szturchał mi nos

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Mój też tak robi. Daj mu czas na oswojenie z szelkami. Niech sobie najpierw pochodzi po domu i przyzwyczai, a jak już zacznie normalnie biegać, zabierz na spacer.

Persilla też tak robił. Teraz go już nie biorę. No, jutro wizyta u weta z 2 barbarzyńcami

A smycz i szelki muszę właśnie kupić Się gdzieś zapodziały

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;35925076]nam dziewuszka też się do nóg dobiera. Kostki podgryza nawet gościom mimo, że nigdy się tak z nią nie bawiliśmy i nie pozwalamy jej tego robić[/QUOTE]

Czytałam kiedyś, że tak robią koty, które się nudzą/ nie mają dostarczanych bodźców.
Chowają się, atakują 'ofiarę, uśmiercają ją' i uciekają. Kot sąsiadki tak robił. Chociaż przy 2 letniej Oliwce bodźców to on miał

[olenkasz]

hej dziewczyny,

raportuję co nowego. więc nie wiem jak to się stało ale już nie śmierdzi. nie zmieniałam karmy, ani żwiru, ani niczego a przestało. teraz w domu nie czuć już kotów także jestem przeszczęsliwa. koty upatrzyły sobie wnętrze tapczanu do spania wygodnickie szatany ogólnie strasznie szybko rosną i zauważyłam, że zmienia im się sierść. no i oczywiście śpią z nami w jednym łóżku absolutnie negują inne miejsca na nocny wypoczynek.


regularnie was podczytuję i muszę przyznać, że zdjęcia kotów, jakie wstawiacie są cudowne koty to jednak najpiękniejsze zwierzątka na świecie

Pozdrawiam

[Malla]

Napisane przez kasiazabrze

My mamy codzienne poranne czułości czy chcemy czy nie. Szczególnie mnie sobie upodobała i co rana koło 4 mam seans mruczenia, tulania i myziania
Ostatnio jak nie chciałam myziać, stanęła koło mojej buzi i zaczęła tak głośno mruczeń że nie było mowy o dalszym spaniu

Napisane przez Madzik_2905

ja dzisiaj miałam wolne i zamierzałam dłużej pospać, nic z tego chwilę po 9 kocisko siadło koło mojej głowy i łapą szturchał mi nos

Ja już sobie bez tego nie wyobrażam życia

[marea]

Z kotkami nie może być nudno TZ wstał w nocy na siuu, chce rozwinąć rolkę z papierem a rolka, nowa! rozwinięta w połowie, Shilka taka pomocna

[agnieszka1970]

Napisane przez marea

Z kotkami nie może być nudno TZ wstał w nocy na siuu, chce rozwinąć rolkę z papierem a rolka, nowa! rozwinięta w połowie, Shilka taka pomocna

U mnie rolka papieru wisi na klamce okiennej, a ręcznik kuchenny stoi na wysokiej półce, bo mój maluch potrafił na miał zgryźć i rozwlec po całym domu

[motylek1007]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;35918675]
Moje surowizny jeszcze nie jedzą, wydaje mi się, że są jeszcze za małe[/QUOTE]

kot nigdy nie jest za młody, żeby jeść naturalne jedzenie. Znam hodowców co karmią tylko barfem i to od maleńkości - tak na logikę jest to najbardziej naturalne, chcoiaż oczywiście można przejść na to pózniej

[Malla]

Marea - kąpałam się rano, kocur wskoczył do wanny, wytarzał się, przeskoczył do zlewu, napił się z kranu, sięgnął na półkę po nową rolkę papieru, wytarł sobie o nią pazurki, zeskoczył, wziął w zęby mojego kapcia i uciekł. Zrozum kota