Kolejną część plotek zaczynamy- w zdrowej diecie i ćwiczeniach się wspieramy! Cz. VI.

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

No nie pamietam dokladnie co i jak,jutro moge podpytac

Klade sie juz,jakis film w tv ogladamy
Do jutra

Spoko


Dobranoc

[Aniaa_89]

Dzien dobry

[heroine86]

Dzień dobry

[Aniaa_89]

Dzisiaj ciag dalszy przewozenia rzeczy?

My niedlugo zbieramy sie z tztem na zakupy,a popoludniu do mojego brata,wiec dzien zleci

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

Dzisiaj ciag dalszy przewozenia rzeczy?

My niedlugo zbieramy sie z tztem na zakupy,a popoludniu do mojego brata,wiec dzien zleci

Tak

Też zaraz jedziemy na małe zakupy do Reala i do galerii odebrać laptopa dla teścia później do nowego mieszkania no i wieczorem do kościoła, bo rano się nie zwlekliśmy ja poszłam spać po 1, TŻ już spał, a tu o 1.30 (ja jeszcze dobrze nie zasnęłam) dzwoni telefon TŻ-ta najpierw raz, oboje żeśmy się wystraszyli- TŻ zdezorientowany patrzy i nie wie kto to dzwoni imię i nazwisko nic Mu nie mówi i za chwilę dzwoni raz jeszcze no to TŻ odbiera, a tam jakaś Jego pacjentka przyszła na izbę przyjęć (tam gdzie dyżuruje) i mówi, że dziecko wymiotuje i ma duszności i czy TŻ mógłby obejrzeć małego TŻ mówi, że yyy... On dziś nie ma dyżuru, że jest w Lbl jesooo, ludzie myślą, że do lekarza to można w nocy o północy dzwonić zresztą skoro przyszła na izbę to tam przecież lekarz jest? masakra, później zasnąć nie mogliśmy

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Tak

Też zaraz jedziemy na małe zakupy do Reala i do galerii odebrać laptopa dla teścia później do nowego mieszkania no i wieczorem do kościoła, bo rano się nie zwlekliśmy ja poszłam spać po 1, TŻ już spał, a tu o 1.30 (ja jeszcze dobrze nie zasnęłam) dzwoni telefon TŻ-ta najpierw raz, oboje żeśmy się wystraszyli- TŻ zdezorientowany patrzy i nie wie kto to dzwoni imię i nazwisko nic Mu nie mówi i za chwilę dzwoni raz jeszcze no to TŻ odbiera, a tam jakaś Jego pacjentka przyszła na izbę przyjęć (tam gdzie dyżuruje) i mówi, że dziecko wymiotuje i ma duszności i czy TŻ mógłby obejrzeć małego TŻ mówi, że yyy... On dziś nie ma dyżuru, że jest w Lbl jesooo, ludzie myślą, że do lekarza to można w nocy o północy dzwonić zresztą skoro przyszła na izbę to tam przecież lekarz jest? masakra, później zasnąć nie mogliśmy

No niezla akcja a skad ta babka w ogole mialam nr? Tz podaje go swoim pacjentom czy co?

No my tez do Reala idziemy i do Almy no i polazic po galerii bo tz jakies spodnie chce itd

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

No niezla akcja a skad ta babka w ogole mialam nr? Tz podaje go swoim pacjentom czy co?

No my tez do Reala idziemy i do Almy no i polazic po galerii bo tz jakies spodnie chce itd

Nie, nie daje raczej ale w wakacje zakumplował się z taką parą z Anglii (synek był chyba 2 tyg. w szpitalu i dał im wtedy swój numer), ale nie skojarzył nazwiska w pierwszej chwili. No i tak oo ale ludzie powinni trochę pomyśleć, bez przesady- to nie ginekolog

My już wróciliśmy niedługo jedziemy na mieszkanie jeszcze raz

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Nie, nie daje raczej ale w wakacje zakumplował się z taką parą z Anglii (synek był chyba 2 tyg. w szpitalu i dał im wtedy swój numer), ale nie skojarzył nazwiska w pierwszej chwili. No i tak oo ale ludzie powinni trochę pomyśleć, bez przesady- to nie ginekolog

My już wróciliśmy niedługo jedziemy na mieszkanie jeszcze raz

no lipa, choć wiesz może w panice, dziecko chore i się martwi, a tu sprawdzony lekarz, to nie pomyślała tylko dzwoniła ludzie są dziwni

no my też już po zakupach teraz obiadek, trochę lenistwa i potem do mojego brata

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no lipa, choć wiesz może w panice, dziecko chore i się martwi, a tu sprawdzony lekarz, to nie pomyślała tylko dzwoniła ludzie są dziwni

no my też już po zakupach teraz obiadek, trochę lenistwa i potem do mojego brata

No wiadomo ja tam rozumiem babkę, ale z drugiej strony mogła sprawdzić kto na izbie przyjmuje jak już tam była TŻ nie zawsze musi tam być przecież w ogóle to TŻ zawsze sobie wycisza telefon na noc, a wczoraj jak na złość zapomniał

Też robię obiad tzn. teraz sobie, bo TŻ już swój zjadł i poszedł się zdrzemnąć

Jaka paskudna pogoda u mnie

[Aniaa_89]

u mnie też pogoda do cały czas pada

co sobie robisz na obiad? ja szaszłyki z piersią i ryż

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

co sobie robisz na obiad? ja szaszłyki z piersią i ryż

U mnie pierś, kasza jaglana i surówka z jabłka, marchewki i mandarynki

[Aniaa_89]

dałam dzisiaj z dietą

[heroine86]

Ania, co tam zjadłaś? u mnie też za ciekawie nie było

[heroine86]

Dzień dobry

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ania, co tam zjadłaś? u mnie też za ciekawie nie było

a szkoda gadać chipsy, orzeszki solone, piwo
jak zwykle u mnie-tydzień się trzymam, a potem daje i co schudnę, zaraz wróci

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a szkoda gadać chipsy, orzeszki solone, piwo
jak zwykle u mnie-tydzień się trzymam, a potem daje i co schudnę, zaraz wróci

Nie przejmuj się tak, walcz dalej było minęło, dzisiaj nowy dzień i będzie czysto


Ja uskuteczniam pakowanie a zaraz do Lidla idę

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Nie przejmuj się tak, walcz dalej było minęło, dzisiaj nowy dzień i będzie czysto


Ja uskuteczniam pakowanie a zaraz do Lidla idę

no wiem wiem, ale jestem zła sama na siebie

jest coś ciekawego w Lidlu?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no wiem wiem, ale jestem zła sama na siebie

jest coś ciekawego w Lidlu?

Duża Milka za 6,77 zł chcę kupić jako dodatek do prezentów do Biedry miałam też iść, bo są jajka w promocji, ale wczoraj kupiliśmy w Realu 20, no i teraz jakbym miała kupić 30... w sumie mnie kusi, ale nie chce mi się iść nie pali się zresztą

[Aniaa_89]

no widziałam te jajka w Biedrze, opłaca się ale my w sumie jeszcze sporo mamy, więc nie wiem czy jest sens kupować
no ale promocja jeszcze do środy, to można przemyśleć

ja się dzisiaj nigdzie na zakupy nie wybieram

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no widziałam te jajka w Biedrze, opłaca się ale my w sumie jeszcze sporo mamy, więc nie wiem czy jest sens kupować
no ale promocja jeszcze do środy, to można przemyśleć

ja się dzisiaj nigdzie na zakupy nie wybieram

No właśnie, do środy jeszcze jest czas może nie wykupią ludziska

A co masz dziś w planach? co na obiad?

[Aniaa_89]

planów brak
na razie obejrzałam najnowszy odc Pamiętników Wampirów, jeszcze Homeland muszę obejrzeć pewnie coś poćwiczę później i tyle.

A na obiad to nie wiem coś z piersią, ale co konkretnie to jeszcze nie wymyśliłam
a Ty co robisz?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

planów brak
na razie obejrzałam najnowszy odc Pamiętników Wampirów, jeszcze Homeland muszę obejrzeć pewnie coś poćwiczę później i tyle.

A na obiad to nie wiem coś z piersią, ale co konkretnie to jeszcze nie wymyśliłam
a Ty co robisz?

Ja właśnie z Lidla wróciłam i piję kawę

U mnie właśnie pierś z kasza jaglaną i brokułem

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ja właśnie z Lidla wróciłam i piję kawę

U mnie właśnie pierś z kasza jaglaną i brokułem

no ja też właśnie idę sobie kawkę zrobić

to pewnie będziemy mieć podobny obiad

fajna pogoda u mnie dzisiaj, słoneczko choć pewnie zimno i tak
no ale chociaż w końcu mam jasno w mieszkaniu jak słońce jest bo bez słońca, jak jest taka typowa jesienna pogoda, to jest tak ciemno, że w zasadzie od rana powinno się światło palić, bo inaczej jest za ciemno

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no ja też właśnie idę sobie kawkę zrobić

to pewnie będziemy mieć podobny obiad

fajna pogoda u mnie dzisiaj, słoneczko choć pewnie zimno i tak
no ale chociaż w końcu mam jasno w mieszkaniu jak słońce jest bo bez słońca, jak jest taka typowa jesienna pogoda, to jest tak ciemno, że w zasadzie od rana powinno się światło palić, bo inaczej jest za ciemno

No to



U mnie bez słońca jak szłam do Lidla to kropiło ale dosyć ciepło jest

[Aniaa_89]

dzisiaj też przewozicie rzeczy?
kiedy planujecie się przeprowadzać? pod koniec roku czy już po Sylwestrze?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

dzisiaj też przewozicie rzeczy?
kiedy planujecie się przeprowadzać? pod koniec roku czy już po Sylwestrze?

Tak, będziemy przewozić
Tzn. stąd mamy się wyprowadzić do końca roku. No ale tak: na święta jedziemy do moich rodziców (TŻ drugiego dnia świąt jedzie do rodziców, bo 27-28 ma dyżur), no i zostaje 29, 30, 31 w tych dniach chcemy zdać klucze naszej obecnej właścicielce, a tam już podłączyć lodówkę, z gościem spisać liczniki itp. no ale Sylwestra prawdopodobnie będę spędzać u rodziców bo TŻ 31 jedzie do swoich rodziców, bo 1 stycznia ma dyżur. Czyli wychodzi na to, że zaczniemy tam mieszkać dopiero po Nowym Roku

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Tak, będziemy przewozić
Tzn. stąd mamy się wyprowadzić do końca roku. No ale tak: na święta jedziemy do moich rodziców (TŻ drugiego dnia świąt jedzie do rodziców, bo 27-28 ma dyżur), no i zostaje 29, 30, 31 w tych dniach chcemy zdać klucze naszej obecnej właścicielce, a tam już podłączyć lodówkę, z gościem spisać liczniki itp. no ale Sylwestra prawdopodobnie będę spędzać u rodziców bo TŻ 31 jedzie do swoich rodziców, bo 1 stycznia ma dyżur. Czyli wychodzi na to, że zaczniemy tam mieszkać dopiero po Nowym Roku

spoko
to jednak zdecydowałaś się na Sylwka z rodzicami?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

spoko
to jednak zdecydowałaś się na Sylwka z rodzicami?

Wolę z rodzicami niż z teściami innej opcji nie mam

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Wolę z rodzicami niż z teściami innej opcji nie mam

no w sumie rozumiem
ale tak też będziesz bez TŻta a Święta spędzasz ze swoimi rodzicami, to jakbyś musiała te 2dni potem spędzić z teściami to może nie byłoby tak źle?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no w sumie rozumiem
ale tak też będziesz bez TŻta a Święta spędzasz ze swoimi rodzicami, to jakbyś musiała te 2dni potem spędzić z teściami to może nie byłoby tak źle?

Ze swoimi rodzicami to co innego mogę sobie robić co chcę i nikt się nie będzie tym interesował a jak będę u teściów to przecież nie odizoluję się od Nich będę musiała z Nimi siedzieć, gadać itd. jakby był TŻ to by było inaczej, samej to tak średnio a jak pójdę na kompa czy coś to zaraz mama TŻ-ta przyjdzie i się będzie pytać czy się nie nudzę, co mi zrobić do jedzenia, do picia...