|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
| Pokaż wyniki sondy: Ulubiona Postac z "Muminków": | |||
| Bobek |
|
30 | 10,79% |
| Buka |
|
44 | 15,83% |
| Filifionka |
|
2 | 0,72% |
| Muminek |
|
11 | 3,96% |
| Mała Mi |
|
92 | 33,09% |
| Migotka |
|
26 | 9,35% |
| Włóczykij |
|
59 | 21,22% |
| Tata Muminka |
|
2 | 0,72% |
| Mamusia Muminka |
|
12 | 4,32% |
| Głosujący: 278. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 105
|
Dot.: Muminy:)
Wybaczę skoro tak ładnie przepraszasz
![]() Caramella nie ma sprawy dam znać ![]() Pochwalę się, że na dzień Kobiet kupiłem swojej TŻ książkę "W dolinie Muminków". Miałem też chrapkę na 7 książek o Muminkach na allegro, ale spóźniłem się z licytacją. |
|
|
|
|
#92 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: rydultowy/londyn/frederikssund
Wiadomości: 2 351
|
Dot.: Muminy:)
Widzę, że razem z swoją TŻ lubicie Muminki
Ja z moim TŻ też za nimi szalejemy... Właśnie ściągam i będziemy razem oglądać i we wtorki obowiązkowo wspólnie ogladamy Dobranockę![]() tylko, że te odcinki co teraz lecą na TVP1 znam na pamięć, bo mam je na kasetach...;P Miałam peeełno kaset z Muminkami, ale były stare i je wyrzuciłam bo nie dało się oglądać a tera z żałuje
__________________
sometimes's after the curtain close that the real reckoning comes whether is about who we wish we were who we wish we could be who we want to be with ![]() |
|
|
|
|
#93 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 105
|
Dot.: Muminy:)
Cytat:
Widze, ze jestesmy podobni, tez co dwa tygodnie czatujemy przed tv oczekujac na "Muminki" Ta bajka nie ma sobie rownych A co do kaset to mam jadna, nagrywana dla mnie przez moja mame. Ale ta niestety siedzi w zepsutym wideo i nie chce wyjsc:P mMusze ktoregos dnia rozebrac je, zabrac kasete i pedzic do TŻ
|
|
|
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 810
|
Dot.: Muminy:)
No to ja się muszę przyznać że aż tak zafascynowana Muminkami nie jestem jak Wy
![]() Ale to całkiem miłe że macie kasety i różne gadżety
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
|
|
|
|
#95 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: jestem czarownica wiec pewnie gdzies latam na miotle...
Wiadomości: 2 023
|
Dot.: Muminy:)
a ja mam zegarek z muminkami (ale jestem fajna i sie nie bede chwalić, żebyście nie były zazdrosne :P )
|
|
|
|
|
#96 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 810
|
Dot.: Muminy:)
Cytat:
Bo to bardzo istotna różnica
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
|
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 555
|
Dot.: Muminy:)
jako dziecko też zbierałam gadżety z muminkami
oj jak ja lubliłam ta bajkę |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 487
|
Dot.: Muminy:)
ja Migotke strasznie lubie
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Muminy:)
Cytat:
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
|
|
#100 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
|
Dot.: Muminy:)
Jejku, zauważyłiście, że prawie każda/dy wypowiadająca/cy się bała/bał się Muminków?? No nie moge
Ja też się bałam, zwłaszcza Buki i tych białych glizd w rączkami I połowy bohaterów nie pamiętam.... ![]() ![]() Za to pamiętam jeden taki odcinek, co Włóczykij i Mała mi jakieś tabliczki kradli i je palili... ![]() :conf used: P.S. Nie mogłam się oprzeć....ta stara wieża ciśnień stoi w moim mieście, jest już dawno nieużywana....Czyż nie jest podobna do domku Muminków?? Ja zawsze miałam takie skojarzenie
|
|
|
|
|
#101 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
Jaszmurka nareszcie masz swoj avatarek
D w koncu mozna Cie znowu poznac heh ![]() Mala Mi dalej wygrywa
|
|
|
|
|
#102 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
|
Dot.: Muminy:)
Wiecie jak sie napaliłam na wtorkową wieczorynke?? Masakra, jak przedszkolak
![]() ![]()
|
|
|
|
|
#103 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
ja to dzis siadam i ogladam musze Mala Mi zobaczyc
|
|
|
|
|
#104 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
ochoty mi narobiliscie:P lobuzy:P
hehe
|
|
|
|
|
#105 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: Muminy:)
Ile było w sumie książek o Muminkach? Bo w necie mozna kupić jakieś komiksowe wersje, a ja poluję na wydania książeczkowe
Wszystkie sobie kupię! A co mi tam
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
|
|
|
#106 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
ile bylo nie mam pojecia
wiem ze gdzie jedna czy dwie odpoczywa sobie w ktoryms kartonie... ale to w wakacje poszukam, przypomne
|
|
|
|
|
#107 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
Mala MI ciagle wygrywa
|
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Muminy:)
Też nie mogę się doczekać dobranocki. Nikt ani nic (nawet apetyczna kolacja lub deserek
) nie odciągnie mnie od telewizora
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
|
#109 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
|
||
|
|
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Muminy:)
Uwielbiam muminki! I jeszcze smerfy, ale muminki bardziej. To jest cudowna bajka, po prostu kochana, i wszystkie postacie też. Ajajaj, szkoda, że już nie lecą w telewizji...
|
|
|
|
|
#111 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
jak nie?? leca i to we wtorki (czyli dzis chyba) na tvp1
|
|
|
|
|
#112 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
Mała Mi (Little My) - typ wyjątkowo złośliwy i wszędobylski. Jej ciekawość jest aż niebezpieczna. Mówi to co myśli i na co ma ochotę. Generalnie - robi tylko to co chce i chodzi tam gdzie jej się podoba, albo tam gdzie chodzić nie wolno. Jest młodszą siostrą Mimbli.
(...) - Moja babcia jest już cała porośnięta - dodała Mi od niechcenia. - Siedzi tam, w salonie. Albo raczej to, co z niej zostało. Wygląda jak duża zielona kupa grzybów i można ją poznać tylko po tym, że z jednej strony sterczą jej wąsy. Lepiej przysuń ten dywan pod drzwi. O ile to coś pomoże.(...) Gdzieś w głębi domu dalej cykał zegar. - To jest właśnie dźwięk, który wydają grzyby, kiedy rosną - wyjaśniła Mi. - Rosną i rosną, aż wysadzą drzwi i powłażą na ciebie. (...) Mała Mi |
|
|
|
|
#113 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
Cytat:
Małe trolle i duża powódź - tytuł oryginału szwedzkiego: Smatrollen och den stora översvämningen Copyright by Tove Jansson 1945, 1991, Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Teresa Chłapowska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1995. Pierwsze opowiadanie o Muminkach, wydane pierwotnie w 1945 roku. W Polsce wydano je dopiero w 1995 roku. Odbiega od późniejszych książek o Muminkach, jest jeszcze troszkę niedojrzałe. Postacie nie są jeszcze tak doskonale opisane i scharakteryzowane, jak w późniejszych książkach, rysunki jeszcze nieco "chropawe", ale to niezły początek historii małego świata, małych trolli. Sama autorka, tak oto pisze w przedmowie do reedycji swojej powieści: ... Była zima 1939 roku, czas wojny. Praca stała w miejscu; miało się uczucie, że każda próba stworzenia obrazu rzeczywistości jest całkowicie niepotrzebna. Może więc nic dziwnego, że nagle ogarnęła mnie chęć napisania czegoś, co zaczynałoby się od "Był sobie kiedyś". Dalszy ciąg musiał oczywiście być bajką, tego nie dało się uniknąć, ale zrezygnowałam z książąt, księżniczek i małych dzieci, wybierając na ich miejsce gniewną figurkę, którą sygnowałam rysunki satyryczne i którą nazwałam Muminkiem. To opowiadanie, w połowie gotowe, poszło w zapomnienie. Jednak w roku 1945 mój przyjaciel powiedział mi, że mogłaby z niego powstać książka dla dzieci, żebym je dokończyła, zrobiła ilustracje i może to wezmą. Chciałam, żeby tytuł miał coś wspólnego z Muminkiem i szukaniem jego Tatusia (na wzór poszukiwań Kapitana Granta) - ale wydawnictwo życzyło sobie "Małe trolle", bo czytelnicy będą lepiej rozumieli. Opowiadanie jest dość mocno zainspirowane książkami, które czytałam w dzieciństwie i które kochałam: trochę Juliuszem Verne'em, trochę Collodim (Dziewczynka o błękitnych włosach) i tak dalej. A czemuż by nie? Tak czy inaczej stało się ono moim pierwszym happy endem! Kometa nad Doliną Muminków - tytuł oryginału szwedzkiego: Kometen kommer. Copyright by Tove Jansson 1946, 1968 Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Teresa Chłapowska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1977. Pierwsza naprawdę "duża" książka o Muminkach. Powieść opowiada o wyprawie Muminka i przyjaciół do obserwatorium w Górach Mglistych, oraz o nadejściu czasu wielkiej komety, która zakłóca spokojne życie wszystkich trolli. (...) Muminek obudził się, nie wiedząc, gdzie jest. Grotę wypełniało bardzo słabe światło, pachniało naftą. Nagle przypomniał sobie o wszystkim i usiadł. Tamci dalej spali. Muminek podreptał do wyjścia, ostrożnie uniósł koc i wyjrzał. Czerwone światło znikło, niebo nie miało w ogóle żadnego koloru i panowała niczym nie zmącona cisza. Muminek wyszedł i usiadł na skale. Nie opodal leżał na ziemi meteoryt, zrzucony przez kometę, podniósł go więc żeby mu się przyjrzeć. Meteoryt był czarny, kostropaty i bardzo ciężki. Muminek popatrzył na ciągnącą się daleko plażę i na puste dno morza. Wszystko było tak samo barwne i ciche. Spodziewał się, że zobaczy okropne dziury w ziemi albo jakieś inne dramatyczne zmiany. Nie wiedział, co myśleć, i trochę się nawet przestraszył. - Hej! - przywitał go Włóczykij, który też wyszedł z groty i przysiadł się do niego zapalając fajkę. - Hej, hej! - odparł Muminek. - czy to tak ma wyglądać po zagładzie Ziemi? Nic, tylko pustka wszędzie? - Wcale nie było zagłady - rzekł Włóczykij. - Wydaje mi się, że kometa jedynie zawadziła o nas ogonem, a potem poleciała dalej w przestworza. - Myślisz, ze wszystko zostało? - spytał niepewnie Muminek. Włóczykij pokazał fajką na daleki horyzont. - Popatrz - powiedział - morze jest aż tam. Zrobiło się teraz trochę jaśniej i na samym krańcu widnokręgu coś zaczęło się ruszać, coś żyjącego. - Widzisz? Morze wraca - powiedział Włóczykij. Siedzieli w milczeniu i czekali, a tymczasem niebo rozjaśniało się coraz bardziej. I nagle wstało słońce, zupełnie takie samo jak zawsze. I przypłynęło też morze, spiesząc ku znajomym brzegom, coraz bardziej lazurowe, im słońce było wyżej na niebie. Fale wlały się do pustych głębin i pozieleniały, układając się spokojnie na ich dnie. Wszystkie powracające, pełzające, wijące się stworzonka, które zdołały przetrwać w mule, zaroiły się radośnie w przezroczystej wodzie. Trawy morskie i wodorosty podniosły się i wyprężyły łodygi w stronę słońca. Wtem znad morza przyleciała rybitwa, oznajmiając głośnym krzykiem, że znów zaczął się nowy dzień. - Morze wraca! - zawołał Tatuś. Wszyscy się już obudzili i wyszli z groty ogromnie ciekawi. Jeden tylko Paszczak wcale się nie zdziwił, że Ziemia nadal istnieje. Przyniósł na plażę swój klaser, żeby go ostatecznie uporządkować, i na wszelki wypadek poodkładał na bok meteoryty. A oni usiedli rządkiem na skale i wystawili pyszczki do słońca. - Jak ma na imię twój kotek? - zapytała Ryjka Panna Migotka. - To sekret - odparł Ryjek. Kotek leżał mu na kolanach i mruczał, patrząc w słońce. - A teraz - powiedziała Mama Muminka - najlepiej, żebyśmy wzięli ten tort i zjedli go w domu na werandzie. Bo chyba wrócimy do domu, prawda? Czy myślicie, ze las i ogród, i dom dalej są? - Myślę, ze wszystko jest - odpowiedział Muminek. - Chodźcie, pójdziemy zobaczyć (...) W Dolinie Muminków - tytuł oryginału szwedzkiego: Trollkarlsen hatt. Tove Jansson 1948 Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Irena Szuch-Wyszomirska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1964. Historia pewnej wyprawy na Samotną Wyspę, gdzie doszło do spotkania z Hatifnatami, oraz parę zdań o Królewskim Rubinie i zamianie salonu w dżunglę. (Powieść jeszcze nieco dziecinna). (...) "Idzie prosto na wyspę" pomyślał Włóczykij z dreszczem radości i podniecenia. Zmrużywszy oczy pod szerokim rondem kapelusza, wyobrażał sobie, że płynie na samym szczycie wału chmur, że wystrzeliła go w morze sycząca błyskawica. Słońce znikło, a deszcz jak szara zasłona sunął nad morzem. Włóczykij odwrócił się i, skacząc po kamieniach, zaczął biec. Zdążył w samą porę dobiec do namiotu. Ciężkie krople deszczu zaczęły już bić w płótno żaglowe łopocące na wietrze. Chociaż wiele godzin pozostało jeszcze do wieczora, świat cały pogrążył się w ciemności. Ryjek owinął się dokładnie kocem, gdyż bardzo bał się burzy , a inni siedzieli skuleni tuląc się do siebie. W całym namiocie unosił się zapach zbiorów botanicznych Paszczaka. Teraz straszliwy grzmot rozległ się tuż nad ich głowami. Namiot raz po raz wypełniało białe światło błyskawic. Burza toczyła się po niebie niczym olbrzymi pociąg, a morze miotało gniewnie wielkie spienione fale na Samotną Wyspę. - Co za szczęście, że nie jesteśmy na morzu powiedziała Mama Muminka. - To niesłychane, co za pogoda! Panna Migotka wsunęła drżącą łapkę w łapkę Muminka, który od razu poczuł się męski i opiekuńczy. Ryjek skulił się pod kocem i wrzeszczał. (...) Pamiętniki Tatusia Muminka - tytuł oryginału szwedzkiego: Muminpappans memoarer. Tove Jansson 1950, 1968 Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Teresa Chłapowska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1978. To histotria młodości Tatusia Muminka opisana i odpowiednio ubarwiona przez niego samego.Owe ubarwienia wynikają, jak sam pisze, z faktu, że jego pamięć popsuła się nieco z biegiem lat. Sam autor proponuje, by po przeczytaniu pamiętników do końca, zacząć je czytać jeszcze raz. (...) Kiedy Tatuś Muminka doszedł do tego właśnie miejsca w swoich pamiętnikach, poczuł się tak wzruszony swym nieszczęśliwym dzieciństwem, że musiał przez chwilę odpocząć psychicznie. Nasadził nakrętkę na pióro i podszedł do okna. W Dolinie Muminków panowała zupełna cisza. Tylko lekki, wieczorny wiatr szemrał w ogrodzie i drabinka sznurowa Muminka huśtała się tam i z powrotem przy ścianie domu. "Jeszcze i teraz udałaby mi się ucieczka - pomyślał Tatuś. - Co z tego, że nie jestem taki młody jak kiedyś!" Uśmiechnął się sam do siebie. Potem wystawił nogi przez okno i przyciągnął do siebie drabinkę. - Hej, Tatusiu! - odezwał się Muminek z sąsiedniego okna. - Co ty robisz? - Gimnastykę, mój synu - odparł Tatuś. - Potrzebna rzecz! Jeden krok w dół, dwa kroki w górę! Dobre dla mięśni. - Żebyś tylko nie spadł - rzekł Muminek. - Jak ci idą pamiętniki? - Dobrze - odpowiedział Tatuś i wciągnął trzęsące się nogi przez parapet okienny. Właśnie dopiero co uciekłem. Ciotka Paszczaka płacze. Wszystko będzie niesłychanie wzruszające. - Kiedy nam to przeczytasz? - zaciekawił się Muminek. - Niedługo - odparł Tatuś. Gdy tylko dojadę do łodzi. Nie ma przyjemniejszej rzeczy, jak czytać głośno to, co się samemu napisało. - Z pewnością - powiedział Muminek i ziewnął. - Hej, na razie! - Hej, hej! - rzekł Tatuś, zdejmując nakrętkę z pióra. - No dobrze. Na czym to stanęliśmy... Ach tak, właśnie uciekłem i następnego rana nie, to będzie później. Muszę najpierw opisać moją nocną ucieczkę. (...) Lato Muminków - tytuł oryginału szwedzkiego: Farlig midsommar. Tove Jansson 1954 Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Irena Szuch-Wyszomirska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1967. Historia wiekiej powodzi, która chwilowo pozbawiła naszych bohaterów domu, ale również rozbudziła w nich zamiłowanie do teatru. Tatuś Muminka stworzył wtedy legendarną sztukę teatralną zatytułowaną: "Narzeczone lwa, czyli więzy pokrewieństwa", którą tak naprawdę rozumiał tylko on sam (ale to również nie jest pewne). (...) Nagle pod ich stopami rozległ się cichy pomruk i jednocześnie usłyszeli, jak w kuchni z wielkim hałasem pospadały z półek rondle.
- Czy to już śniadanie? - spytała Mama Muminka zrywając się z posłania. - Co się dzieje? - Nic, moja droga - odpowiedział Tatuś. - To tylko góra ziejąca ogniem trochę się rusza... Pomyśl, ile przycisków z lawy... Teraz obudziła się i Mimbla. Wszyscy stanęli przy balustradzie werandy i patrzyli. - Gdzie jest ta góra? - zapytał Muminek. - Na małej wyspie odpowiedział Tatuś. Na takiej małej, czarnej wyspie, na której nic nie rośnie. - Nie myślisz, że jest to trochę, no troszeczkę niebezpieczne? - szepnął Muminek i wsunął łapkę do łapki Tatusia. - No, tak - odpowiedział Tatuś Muminka uprzejmie. - Może to i jest trochę niebezpieczne. Muminek kiwnął głową zachwycony. W tej samej chwili usłyszeli potężny łoskot. Szedł gdzieś od morza i początkowo przypominał pomruk, a potem coraz to silniejszy grzmot. Wśród jasnej nocy zobaczyli, jak ponad lasem, ponad wierzchołkami drzew, wzbija się w górę coś ogromnego. To coś wciąż rosło i rosło, a na szczycie miało biały, pienisty grzebień. - Myślę, że teraz chyba wejdziemy do salonu - powiedziała Mama Muminka. Ledwie ich ogonki znalazły się za progiem, gdy ogromna fala wdarła się do Doliny Muminków, zatapiając wszystko w zupełnych ciemnościach. Dom zakołysał się lekko, lecz nie przewrócił się, gdyż był to bardzo solidny dom. (...) |
|
|
|
|
|
#114 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
Zima Muminków
- tytuł oryginału szwedzkiego: Trollvinter. Copyright by Tove Jansson 1957, Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Irena Szuch-Wyszomirska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1969. Opowieść o pewnej zimie, kiedy Muminek, istota stworzona, aby zimy przesypiać, obudził się i nie bardzo miał ochotę zasnąć. Wynikło z tego dość dużo interesujących zdarzeń. Z powieści można dowiedzieć się, kto wyjadł wszystkie konfitury Rodziny Muminków, oraz poznać pewnego Paszczaka, który kochał kąpiele w przeręblu. (...) - Tam, zobacz, masz tego, który mieszka pod kuchenną szafką. Było to dość małe zwierzątko z krzaczastymi brwiami; siedziało samotnie, wpatrując się w ogień. Muminek przysiadł się do niego i powiedział: - Mam nadzieję, że chleb chrupki nie był za stary? Zwierzątko spojrzało na niego, ale nic nie odrzekło. - Ma pan niebywale krzaczaste brwi zagaił Muminek próbując uprzejmie nawiązać rozmowę. Wówczas zwierzątko z krzaczastymi brwiami rzekło: - Snadaff umuh. - Co takiego? - spytał Muminek zaskoczony. - Radamsa - odrzekło zwierzątko ze złością. - On mówi swoim własnym językiem, a teraz myśli, że go obraziłeś - wyjaśniła Too-tiki. - Zupełnie nie miałem tego zamiaru powiedział Muminek i dodał błagalnie: - Radamsa, radamsa. Wtedy zwierzątko z krzaczastymi brwiami już zupełnie wyszło z siebie, wstało i znikło. - I co ja teraz mam zrobić! - powiedział Muminek. - Ono będzie mieszkało pod szafką jeszcze cały rok! (...) http://www.yellowfrog.home.pl/muminki/obrazki/zima.gif Opowiadania z Doliny Muminków - tytuł oryginału szwedzkiego: Det osynliga barnet. Copyright by Tove Jansson 1962, Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Irena Szuch-Wyszomirska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1975. To książka, którą należałoby przeczytać na początku. To kilka historii z życia małych trolli, kilka wizyt w ich małym, ale jakże pięknym świecie (można się z niej dowiedzieć, czego bała się Filifionka oraz co było największą tajemnicą Hatifnatów). (...) Deszczowe chmury z wolna rozpraszały się i wyjrzało słońce. Mokry ogród parował i skrzył się wokół niego zielony i beztroski. Nikt nie przycinał tu gałęzi i nie sprzątał od bardzo dawna. Drzewa sięgały gałęziami aż do ziemi, krzewy wspinały się na drzewa, a wśród zieleni dzwoniły strumyki, które babcia zaprojektowała w swoim czasie i kazała przekopać. Teraz nie służyły już nawadnianiu, istniały same dla siebie, pozostało jednak nad nimi wiele mostków, chociaż ścieżki znikły od dawna. Paszczak pogrążył się w zielonej przyjaznej ciszy, otulał się nią, nasiąkał nią i czuł się młody jak nigdy przedtem. ,,0ch, jak to przyjemnie być wreszcie starym i pójść na emeryturę - myślał. O, jakże kocham moich krewnych! A szczególnie teraz, gdy nie potrzebuję o nich myśleć". Brodził w wysokiej błyszczącej trawie, obejmował drzewa, aż w końcu zasnął na polance w samym środku ogrodu. Tam właśnie ongiś był dom babci. Czasy jej wielkich festynów z fajerwerkami dawno już się skończyły. Rosły tu młode drzewa, a na miejscu sypialni wyrósł olbrzymi krzew polnej róży z tysiącem czerwonych kwiatów. (...) http://www.yellowfrog.home.pl/mumink...powiadania.gif Tatuś Muminka i morze - tytuł oryginału szwedzkiego: Pappan och havet. Copyright by Tove Jansson 1965 Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Teresa Chłapowska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1977. Ta, i następna książka, ostatnia z cyklu historii Muminków, to właściwie książka dla dorosłych, dzieci się nią nie zainteresują. To, obok Doliny w Listopadzie, najpiękniejsza z książek o Muminkach. Dosyć niesamowita i melancholijna historia o pewnej Latarni Morskiej, o Latarniku, samotności, i przede wszystkim o morzu. (...) O zmierzchu rybak poczuł, że niedługo nadejdzie ogromna, wspaniała fala. Wyciągnął łódź daleko na cypel, odwrócił ją kilem, zwinął się w szary, pomarszczony kłębek i dał się ogarnąć idealnej samotności. Spośród wszystkich wiatrów rybak najbardziej lubił właśnie ten, południowo-zachodni. Rozpętał się on teraz na dobre i nie ustanie przed nadejściem nocy. Był to jesienny wiatr, wiejący nieraz przez kilka tygodni, aż fale urastały w wysokie szare góry, a potem zwalały się na wyspę i roztrzaskiwały o nią. Rybak siedział w swoim domku i patrzył na wzbierające morze. Jakie to było cudowne uczucie nie musieć się już o nic troszczyć! Nikogo, kto by coś opowiadał czy o coś pytał, żadnej istoty czy rzeczy, której byłoby żal. Tylko tajemnicza, niepojęta potęga morza i nieba, spływająca na niego i wkoło niego i nigdy nie sprawiająca mu zawodu. (...) http://www.yellowfrog.home.pl/muminki/obrazki/morze.gif Dolina Muminków w listopadzie tytuł oryginału szwedzkiego: Sent i november. Copyright by Tove Jansson 1970 Schildts Förlags Ab, Esbo Finland. Copyright for the Polish translation by Teresa Chłapowska. Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", Warszawa 1980. To historia o Muminkach, w której tak naprawdę występują tylko we wspominieniach i opowieściach osób, które odwiedzają ich dom, podczas gdy oni przebywają na Wyspie. To bardzo nastrojowa, mądra książka, pełna humoru i niesamowitych postaci. Ostatnia, ale najpiękniejsza książka serii. (...) Kiedy wszyscy już pozasypiali, Wuj Truj wszedł po schodach ze świecą w ręku. Stanął przed dużą szafą na ubrania i szepnął: - Jesteś tam? Wiem, że jesteś. Bardzo powoli otworzył szafę, drzwi z lustrem odchyliły się. Płomyk świecy ledwo się tlił i w holu było ciemno. Mimo to Wuj Truj bardzo wyraźnie zobaczył przed sobą przodka. Miał laskę i kapelusz i wyglądał zupełnie nieprawdopodobnie. Ubrany był w za długi szlafrok i kamasze. Żadnych okularów. Wuj Truj zrobił krok naprzód i przodek zrobił to samo. - Ach, więc nie mieszkasz już w piecu kaflowym - powiedział Wuj Truj. - Ile masz lat? Nie nosisz nigdy okularów? Był bardzo podniecony i uderzał laską w podłogę dla podkreślenia tego, co mówi. Przodek robił to samo, ale nie odpowiadał. Musi być głuchy powiedział Wuj Truj sam do siebie. Stary klekot, głuchy jak pień. W każdym razie przyjemnie spotkać kogoś, kto wie, co to za uczucie być starym. Długo stał patrząc na przodka. W końcu uchylił kapelusza i skłonił się. Przodek zrobił to samo. Rozstali się z poczuciem wzajemnego szacunku. (...) |
|
|
|
|
#115 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Muminy:)
chcecie adres do fanklubu Muminow/Trolli???
to lapcie http://muminki.fan.glt.pl/ |
|
|
|
|
#116 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 11 793
|
Dot.: Muminy:)
Dziś były Muminki, tydzień temu też,więc teoria o tym,że Mumuniki są co 2 tyg jest błędna
__________________
to klucz do życia |
|
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 158
|
Dot.: Muminy:)
dlaczego w sondzie nie ma Ryjka??To była moja ulubina bostac ;(
|
|
|
|
|
#118 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
|
Dot.: Muminy:)
Heheh, ja też dziś oglądałam Muminki
![]() ![]() Ale nie było w dziesiejszym odcinku Bobka, Buki i tych Hefacośtam, a na to najbardziej czekałam...![]() ![]() ![]() P.S.: "Muminki się cieszą, że Asię powieszą, Mumiiiinkii!!!" Taka wersja panowała w przedszkolu, z tym, że w miejsce mojego imienia wstawiało sie imię, tego, komu się chciało dopiec |
|
|
|
|
#119 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 054
|
Dot.: Muminy:)
Cytat:
Nieźle się bawiłam w każdym bądź razie, a ta piosenka z czołówki jest świetna, chociaż trochę taka "muląca"
__________________
|
|
|
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Muminy:)
Zaglosowalam na Mala MI
![]() ![]() ![]() wredna istotka![]() ale Ryjka zabraklo "Ryjek upadl na pyszczek" - ulubiony cytat z "komety nad Dolina Muminkow"
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:45.







Ta bajka nie ma sobie rownych












