Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!! - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-28, 21:31   #91
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez kennademerkedo Pokaż wiadomość
owszem, mozna...Nawet Vimesowi sie zdarza;>
nie wiem na czym polega fenomen, bowiem nigdy nie spotkalam grzecznego dziecka wychowanego metoda bezstresowa, bez zastosowania tzw. srodkow przymusu bezposredniego
Ja go klepnę a on mnie do sadu albo od razu kęsim
Nie, dorosłego nikt nie klepnie jak kogos wkurzy. Vimes może, bo on jest wymyślony

Wychowanie bez bicia nie jest wychowaniem bezstresowym. Nie jest wychowaniem bez jasno określonych zasad, kar, nagród, nie jest pozwalaniem na wszystko. Wychowanie bez bicia (mówię o tych tzw. "niewinnych"klapsach) wymaga od rodziców dużo więcej cierpliwości i przede wszytskim czasu. Bo klepnięcie to chwila i mozna wrócic do swoich zajęć. A jesli człowiek nie klepnie tylko chce inaczej zareagować, to musi na to poświęcic troche czasu, pogadac z dzieckiem, dopilnowac ewentualnej kary. Zajmujące i absorbujące. Wiekszość wybiera nie marnujące czasu klepnięcie...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-28, 22:25   #92
kennademerkedo
Raczkowanie
 
Avatar kennademerkedo
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kraina deszczowcow
Wiadomości: 421
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja go klepnę a on mnie do sadu albo od razu kęsim
Nie, dorosłego nikt nie klepnie jak kogos wkurzy. Vimes może, bo on jest wymyślony
opcja pierwsza: bardzo prawdopodobne
Na doroslych tez klepacze sa.
A tak na powaznie: ogladalam swego czasu program "Super niania" i wlos mi sie jezyl. Owszem, wina rodzicow ewidentna, przedstawione sposoby zwalczania nagannych zachowan wydawaly sie skuteczne. Jednak wiecznie nurtowalo mnie skad np. dzieciaki braly pomysl bicia czy kopania rodzicow, skoro rodzice nie bili ani siebie ani dzieci nie sadze, zeby to mialo byc wina demonizowanych srodkow masowego przekazu. Chlopcy z "Wladcy much" telewizji ani komputera na oczy nie widzieli.
A propos telewizji- na mnie niezatarte wrazenie wywolala ogladana w dziecinstwie "Ballada o Januszku"...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Bo klepnięcie to chwila i mozna wrócic do swoich zajęć. A jesli człowiek nie klepnie tylko chce inaczej zareagować, to musi na to poświęcic troche czasu, pogadac z dzieckiem, dopilnowac ewentualnej kary. Zajmujące i absorbujące.
idea swietna, tylko czy taki np. dwulatek wiele zrozumie z matczynych tyrad? im czlowiek mlodszy tym bardziej reaguje na bodzce z zewnatrz (takie jak bol)...z wlasnego dziecinstwa pamietam mgliscie, ze klapsy byly bardzo rzadkie, ale skoro juz byly to znaczylo ze zrobilam cos naprawde szokujacego. Co innego bezmyslne tarmoszenie czy bicie dzieci by wyladowac frustracje- wczesniej wspomnialam co mysle o predyspozycjach niektorych i srodkach zaradczych.
__________________
valar morghulis
kennademerkedo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-29, 09:39   #93
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez kennademerkedo Pokaż wiadomość
opcja pierwsza: bardzo prawdopodobne
Na doroslych tez klepacze sa.
A tak na powaznie: ogladalam swego czasu program "Super niania" i wlos mi sie jezyl. Owszem, wina rodzicow ewidentna, przedstawione sposoby zwalczania nagannych zachowan wydawaly sie skuteczne. Jednak wiecznie nurtowalo mnie skad np. dzieciaki braly pomysl bicia czy kopania rodzicow, skoro rodzice nie bili ani siebie ani dzieci nie sadze, zeby to mialo byc wina demonizowanych srodkow masowego przekazu.
Dzieci nie mieszkają na pustyni. Otaczają je ludzie, dzieci chodzą do przedszkola, na dwór, te mniejsze do piaskownicy. Dziecko uczy się obserwując (naprawdę wnikliwie) świat który go otacza. A rodzice sa od tego, zeby na czas wytłumaczyć dziecku które zachowania są złe. Jesli rodzic pozwoli uderzyć się raz czy drugi i nie zareaguje własciwie, to będzie bity dalej. A na koniec bedzie musiał wezwać Nianię.


Cytat:
Napisane przez kennademerkedo Pokaż wiadomość
idea swietna, tylko czy taki np. dwulatek wiele zrozumie z matczynych tyrad? im czlowiek mlodszy tym bardziej reaguje na bodzce z zewnatrz (takie jak bol)...z wlasnego dziecinstwa pamietam mgliscie, ze klapsy byly bardzo rzadkie, ale skoro juz byly to znaczylo ze zrobilam cos naprawde szokujacego. Co innego bezmyslne tarmoszenie czy bicie dzieci by wyladowac frustracje- wczesniej wspomnialam co mysle o predyspozycjach niektorych i srodkach zaradczych.
Tu nie chodzi o to, zeby dwulatkowi wygłaszac tyrady i podpierać się np. książkami. Nawet malutkie dzieci zrozumieja wszytsko jesli wyjaśnienie będzie jasne, krótkie i wyraźne. Nawet maluchowi, który walnie mame grzechotka można przekazac wszystko słowami: to mnie boli. I zrobic zbolała mine. Dziecko wtedy wie, że źle robi i koniec.

Ale jakże często widac taki obrazek, ze malutkie dziecko kogos walnie i cała rodzina sie śmieje i cieszy , jaki to maluch zmyslny, bo babci przygrzmocił grzechotką? Ile razy słychać, ze dziecko powie jakies "brzydkie" słowo a rodzinka się cieszy i turla ze smiechu, bo dziecko gdzies usłyszało przekleństwo i bezmyslnie powtarza a ich to bawi?
dziecko odbiera wtedy sprzeczne sygnały, bo niby nie wolno a jednak innych rozbawiło... I będzie próbowało dalej rozbawiac, ale wtedy rodzinka będzie miały za złe, że dziecko to robi i powie, ze wredne się urodziło.
Dziecko nie może dostawac sprzecznych sygnałów, wszytsko musi byc jasno określone, szczególnie na tym etapie kiedy maluchowi mało co mozna wytłumaczyć. Dlatego wychowanie dziecka jest takie trudne I wymaga współpracy całej rodziny Co jest jeszcze trudniejsze.
O ilez łatwiej jest "klepnąć"... Ile to człowiek czasu, nerwów, zaoszczędzi. Ilu sobie oszczedzi rozmów z bliskimi. Ale czy można to tak rozpatrywać? Czy mozna oszczedzać czas poświecony własnemu dziecku? <pytanka retoryczne>
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-29, 15:31   #94
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale jakże często widac taki obrazek, ze malutkie dziecko kogos walnie i cała rodzina sie śmieje i cieszy , jaki to maluch zmyslny, bo babci przygrzmocił grzechotką? Ile razy słychać, ze dziecko powie jakies "brzydkie" słowo a rodzinka się cieszy i turla ze smiechu, bo dziecko gdzies usłyszało przekleństwo i bezmyslnie powtarza a ich to bawi?
dziecko odbiera wtedy sprzeczne sygnały, bo niby nie wolno a jednak innych rozbawiło... I będzie próbowało dalej rozbawiac, ale wtedy rodzinka będzie miały za złe, że dziecko to robi i powie, ze wredne się urodziło.
Dziecko nie może dostawac sprzecznych sygnałów, wszytsko musi byc jasno określone, szczególnie na tym etapie kiedy maluchowi mało co mozna wytłumaczyć.
Otóż to. Z wychowaniem małego dziecka (myślę tutaj o takim całkiem małym poniżej 4 lat) jest trochę jak z tresurą psa, a przynajmniej zasady są bardzo podobne. I w obu przypadkach nie wiadomo czy jak urośnie to nie ugryzie

A opisane przez Lubą powyzej przykłady zawsze mnie drażnią gdy widzę takie sytuacje. Szczególnie właśnie jak rodzice się śmieją, ze dziecko przeklnęło a potem się zastanawiają co zrobić żeby przestało, gdy nazwie mamusię k*** (byłam świadkiem czegoś takiego).
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-29, 20:01   #95
kennademerkedo
Raczkowanie
 
Avatar kennademerkedo
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kraina deszczowcow
Wiadomości: 421
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale jakże często widac taki obrazek, ze malutkie dziecko kogos walnie i cała rodzina sie śmieje i cieszy , jaki to maluch zmyslny, bo babci przygrzmocił grzechotką? Ile razy słychać, ze dziecko powie jakies "brzydkie" słowo a rodzinka się cieszy i turla ze smiechu, bo dziecko gdzies usłyszało przekleństwo i bezmyslnie powtarza a ich to bawi?
dziecko odbiera wtedy sprzeczne sygnały, bo niby nie wolno a jednak innych rozbawiło... I będzie próbowało dalej rozbawiac, ale wtedy rodzinka będzie miały za złe, że dziecko to robi i powie, ze wredne się urodziło.
racja, czasami jednak zwyczajnie sie te male "aniolki" odgrywaja, niekoniecznie dla poklasku

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Otóż to. Z wychowaniem małego dziecka (myślę tutaj o takim całkiem małym poniżej 4 lat) jest trochę jak z tresurą psa, a przynajmniej zasady są bardzo podobne. I w obu przypadkach nie wiadomo czy jak urośnie to nie ugryzie
Jestem tego samego zdania
__________________
valar morghulis
kennademerkedo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 01:45   #96
elliz76
Raczkowanie
 
Avatar elliz76
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Moj swiat
Wiadomości: 310
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Elliz ty jakieś pseudonaukowe publikacje tutaj nam podajesz. Jaki gen agresjii Możesz przytoczyc te artykuły. Moze ktoś postawił taką tezę jak piszesz ale na pewno nie jest to uznane w środowisku medycznym. myślę ze nie tylko Klarissa, ale i większosć ludzi odnosi wrażenie że pleciesz bzdury. Każdy kto kiedys miał styczność z 5 miesiecznym dzieckiem dobrze wie ze nie jest ono w stanie nikogo krzywdzić, a co dopiero swiadomie.
Nie przytocze tu zadnego artykulu teraz,chyba ze znajde jakis mowiacy na ten temat,ale nie mam teraz czasu.Kiedys ogladalam program naukowy na ten temat i bylam na sympozium,wiec jak widac jest to uznawane przez lekarzy.Tylko jak pisalam/pisze to wyprzedzajac komentarze zaraz/,ze musza zaistniec jakies czynniki powodujace rozwiniecie sie go.Z reszta juz to pisalam,ale powtorze dla jasnosci

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
ELLIZ76- to z twoich wypowiedzi wylewa się żal i niechęć do wszystkich.możesz wieszać psy na urzędnikach,na nas,ale dlaczego ma się to odbijać na dzieciach.co one zrobiły?może dlatego,że przyszły na swiat.
cytat:
---------------------------------------------------------------------------------
Kurna..co za malo empatyczny narod i zaptrzony w siebie. Zalosne to jest.
Zadacie zmian,bo cos sie Wam nie podoba, a nic nie zrobicie by pomoc i cos zmienic...Tylko krytykowac i narzekac potraficie zamiast cos zrobic..chocby wyciagnac reke do pomocy takiej kobiecie.
----------------------------------------------------------------------------------
a ja ci powiem,że zawsze znajdzie się ktoś,kto pomoże.jestem tego przykładem.trzeba tylko rozmawiać z ludźmii słuchać co maja do powiedzenia.dawać,nie tylko brać
NIE MA USPRAWIEDLIWIENIA DLA BICIA DZIECI
tak..wylewa sie zal,bo jak widze taki brak empatii lub skierowana jednostkowo,to az mnie krew zalewa.Napisalm tak,bo juz rece mi opadaj walkuja w kolko o pomocy,zrozumieniu wlasnie,a widze,ze nic nie dociera co do po niektorych i jeszcze personalne wytyczki uprawiaja,bo smie pisac by pomagac zamiast krytykowac.Wolam o zainteresowanie i pomoc,a nie ide za sznurem i nie kracze jak wszyscy.
Moze i mnie ponioslo troche,ale poprostu az zal patrzec na malostkowosc niektorych.
No i wlasnie o to mi caly czas chodzi...o pomoc,rozmowe i zrozumienie czasem takich kobiet.Nie usprawiedliwienie,a zrozumienie ich sytuacji i pomoc.
I to Ci sie chwali,bo ja wlasnie tu mowie ciagle o pomocy takim kobieta,wlasnie od chocby wysluchaniem,porada,ale widze,ze jak grochem o sciane.Przykre to,ze takich osob ktore czynnie pomagaja nawet w taki drobny/wielki zarazem/sposob jest malo..bardzo malo.
Ciesze sie ze nie jestem jedyna,ktora zamiast tylko krytykowac cos robi by pomoc.

[quote=Klarissa;6624737]Nie znam żadnego twierdzenia naukowego o syndromie agresji, wręcz przeciwnie, czytałam sporo prac o systemach moralnych u człowieka i sposobach ich kształtowania. W tej dziedzinie naukowcy wskazują, że człowiek rodzi się neutralny ze wskazaniem na dobry. Nie ma ludzi, którzy urodzili się źli. To otoczenie kształtuje to jaki jesteś, jaki masz charakter, jakie masz nałogi, co lubisz, co jest dla ciebie ważne... itp. Nie oznacza to jednak, że nie masz wpływu na to, co się z tobą dzieje ale tylko od momentu, kiedy masz odpowiednio rozwiniętą świadomość....
Tak po czesci masz racje i zgadzam sie z wiekszoscia tego,ale swoje tez wiem i to jest jedna z czesci teorii na ten tematNo wlasnie srodowisko ksztaltuje wszystko.Nie tylko dziecko,ale matke,ojca,dziadkow i caly wszechswiat.Jest akcja-reakcja we wszystkim.Cos sie wydarza czego konsekwencja jest cos innego.
Taka matka tez nie jest od tak bo ma kaprys znerwicowana,zdesperowana i wrzeszczaca.Cos musialo sie do tego przyczynic.Nie uwarzasz?


__________________
Moj pazurkowy
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195732

WZORKOWNIA-Hafty,szydelko
http://picasaweb.google.pl/elliz76



Edytowane przez elliz76
Czas edycji: 2008-03-03 o 03:02
elliz76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 03:13   #97
elliz76
Raczkowanie
 
Avatar elliz76
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Moj swiat
Wiadomości: 310
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Elliz ty jakieś pseudonaukowe publikacje tutaj nam podajesz. Jaki gen agresjii Możesz przytoczyc te artykuły. Moze ktoś postawił taką tezę jak piszesz ale na pewno nie jest to uznane w środowisku medycznym. myślę ze nie tylko Klarissa, ale i większosć ludzi odnosi wrażenie że pleciesz bzdury. Każdy kto kiedys miał styczność z 5 miesiecznym dzieckiem dobrze wie ze nie jest ono w stanie nikogo krzywdzić, a co dopiero swiadomie.
Nie przytocze tu zadnego artykulu teraz,chyba ze znajde jakis mowiacy na ten temat,ale nie mam teraz czasu.Kiedys ogladalam program naukowy na ten temat i bylam na sympozium,wiec jak widac jest to uznawane przez lekarzy.Tylko jak pisalam/pisze to wyprzedzajac komentarze zaraz/,ze musza zaistniec jakies czynniki powodujace rozwiniecie sie go.Z reszta juz to pisalam,ale powtorze dla jasnosci

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
ELLIZ76- to z twoich wypowiedzi wylewa się żal i niechęć do wszystkich.możesz wieszać psy na urzędnikach,na nas,ale dlaczego ma się to odbijać na dzieciach.co one zrobiły?może dlatego,że przyszły na swiat.
cytat:
---------------------------------------------------------------------------------
Kurna..co za malo empatyczny narod i zaptrzony w siebie. Zalosne to jest.
Zadacie zmian,bo cos sie Wam nie podoba, a nic nie zrobicie by pomoc i cos zmienic...Tylko krytykowac i narzekac potraficie zamiast cos zrobic..chocby wyciagnac reke do pomocy takiej kobiecie.
----------------------------------------------------------------------------------
a ja ci powiem,że zawsze znajdzie się ktoś,kto pomoże.jestem tego przykładem.trzeba tylko rozmawiać z ludźmii słuchać co maja do powiedzenia.dawać,nie tylko brać
NIE MA USPRAWIEDLIWIENIA DLA BICIA DZIECI
tak..wylewa sie zal,bo jak widze taki brak empatii lub skierowana jednostkowo,to az mnie krew zalewa.
No i wlasnie o to mi caly czas chodzi...o pomoc,rozmowe i zrozumienie czasem takich kobiet.Nie usprawiedliwienie,a zrozumienie ich sytuacji i pomoc.Pisze w kolko o tym,a tu wyjerzdzaja z jakims personalnymi wywodami i obrazaniem tylko dlatego,ze smiem pisac cos o czym wiekszosc nie ma zielonego pojecia i bazuja na suchej teorii lub wlanych wnuczkach,dzieciach...nor malnych,normalnie sie rozwujacych/czasem nie grzecznych/Ja mowie tu o przypadkach odbiegajacych od normy..jakby ktos nie raczyl zauwazyc
I to Ci sie chwali,bo ja wlasnie tu mowie ciagle o pomocy takim kobieta,wlasnie od chocby wysluchaniem,porada,ale widze,ze jak grochem o sciane.Przykre to,ze takich osob ktore czynie pomagaja nawet w taki sposob jest malo..bardzo malo.
Ciesze sie ze nie jestem jedyna,ktora zamiast tylko krytykowac cos robi by pomoc.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie znam żadnego twierdzenia naukowego o syndromie agresji, wręcz przeciwnie, czytałam sporo prac o systemach moralnych u człowieka i sposobach ich kształtowania. W tej dziedzinie naukowcy wskazują, że człowiek rodzi się neutralny ze wskazaniem na dobry. Nie ma ludzi, którzy urodzili się źli. To otoczenie kształtuje to jaki jesteś, jaki masz charakter, jakie masz nałogi, co lubisz, co jest dla ciebie ważne... itp. Nie oznacza to jednak, że nie masz wpływu na to, co się z tobą dzieje ale tylko od momentu, kiedy masz odpowiednio rozwiniętą świadomość.
Tak po czesci masz racje i zgadzam sie z wiekszoscia tego,ale swoje tez wiemNo wlasnie srodowisko ksztaltuje wszystko.Nie tylko dziecko,ale matke,ojca,dziadkow i caly wszechswiat.Jest akcja-reakcja we wszystkim.Cos sie wydarza czego konsekwencja jest cos innego.
Taka matka tez nie jest od tak bo ma kaprys znerwicowana,zdesperowana i wrzeszczaca.Cos musialo sie do tego przyczynic.Nie uwarzasz?




Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie jestem zapatrzona w swoje racje. Po prostu nie dam się przekonać komuś, kto bredzi, to chyba normalne, nie?



Tak, tak napisałaś:


Pomijając cała bzdurność tej wypowiedzi, skoro wg ciebie sprawianie bólu dawało im satysfakcję to znaczy, że miały świadomość tego co robią. Gdyby robiły to mimowolnie, to nie odczuwałyby satysfakcji ze "sprawiania bólu" lecz satysfakcję wogóle jako taką, nie wiadomo czym spowodowaną, a więc może np. ładnym kolorem sufitu a nie przypadkowym uszczypaniem mamy...? Natomiast bicie czy agresywne zachowanie w stosunku do 5-6 miesięcznego dziecka powinno być karane odsiądką conajmniej 10 lat. A to tłumaczenie to budzi u mnie uśmiech politowania... Aż nie mogę uwierzyć, że ty masz dziecko a takie rzeczy piszesz...
No moze faktycznie zle to ujelam,bo emocje ponosza jak widze taki brak empatii...Moze faktycznie nie satysfakcje odczuwa,ale ...nie wiem jak to ujac teraz...hmm,,podam przyklad:
Wiesz widzialam dziecko,ktore majac 6 miesiecy kopalo usypiajac swoja matke,choc zawsze ona powtarzala ze tak nie wolno,przytrzymywala go by jej nie kopalo/wtedy był wrzask najczęściej/..Kiedys tak ja skopalo,ze miala posiniaczone nogi na calej dlugosci.Powiesz..powinna wyjsc.Ok tak robila,to dziecko sie darlo jakby je zarzynali,wiec po paru godzinach takiej przepychanki w koncu juz nic nie mowila,byle tylko zasnelo.Powiecie,zle zrobila..OK..zle,ale co mial zrobic jak nic nie pomagalo.Ani gadka,ani grozby,wyjscia z pokoju/jeszcze gorzej bylo/..nic.
Wogle jak bylam na obserwacji,to widzialam ze dziecko dotad robilo wszystko by jednak matke wyprowadzic z rownowagi,choc sie czasem dlugo bronila.Plakala z bezsilnosci,ale nie robila mu zadnej krzywdy.Pozniej jak juz osiagnelo swoj cel,szlo z usmiechem na ustach grzecznie spac lub się bawic.
Wiec jak to nazwiesz?Powiesz ,ze robilo to nieswiadomie? Wiesz ja widzialam ten wyraz twarzy tego dziecka i wiem,ze pewne rzeczy robil jednak by osiagnac swoj cel.Nie wiem..moze to byl jego sposob odreagowania na cos,ale sama przyznasz,ze niecodzienny

To tylko streszczenie, może malo dokładne,bo nie chce się rozpisywac znow,ale uwierz mi trwalo to kilka dobrych godzin i nie jest to jednostkowy przypadek.
Robily dotad az widzialy,ze matke doprowadzily na skraj zalamania.
Czasem takie cos powtarzalo się codzien .Gehenna jakie czasem te matki ponosza dzien w dzien zakrawa o pomste do nieba.I to nie dorośli znęcają się psychicznie a wlasnie dzieci.Tak tak..kochane aniolkiJWidzialam nie raz jak dzieci z pelna premedytacja doprowadzaja rodzicow na skraj bezsilności i rozpaczy dzien w dzien i to nie dlatego,ze dziecko okazjo się pomylka,przeszkadzalo w oglądaniu telewizji…mamusia się wyrzywala na dziecku.Wrecz przeciwnie czasem widzac te sceny odnosiłam wrazenie,ze to dziecko wyrzywalo się na matce.Ciekawe jak dlugo bys wytrzymala maja takie dziecko i przechodząc koszmar dzien w dzien?Recze Ci,ze tez w koncu bys nie wytrzymala i zaczela podobnie zachowywac się jak te kobiet które teraz piętnujesz.
.Nie widziałaś tego,wiec nie pisz mi ze plece bzdury.
Ty bazujesz jedynie na teorii idealnego rozwoju dziecka ,a ja bazuje nie tylko na teorii,ale przede wszystkim na tym co widziałam na wlasne oczy.
Bylam,widziałam,czulam…wi em

Powiem szczerze niektóre te matki podziwiam,ze az tak dlugo wytrzymuja.Latwo się pisze,mowi…wyjsc z pokoju i się uspokoic,a co zrobic jak dziecko nie daje Ci szans się uspokoic,wyciszyc?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A dopiero co wyżej napisałaś, że nie usprawiedliwiasz tych kobiet... A co to jest, to zacytowane jak nie usprawiedliwanie?
Nie uspawiedliwiam bicia dzieci,ale w przeciwienstwie do wielu ludzi/w tym z tego co widze Ciebie/ widzac taka scene zastanawiam sie co sie przyczynilo do tego,ze jest tak a nie inaczej.Co sie moglo stac w zyciu tej kobiety,ze jest taka i tak postepuje.Mysle,zastanawi am sie,zamiast bezsensu z gory krytykowac
Pomoc wiecej zdziała niż krytykaJ
Nie mowie tu o kobietach patologicznych,alkoholicz kach itd,bo to zupelnie co innego i inny temat.Mowie tu o normalnych kobietach,ktore zmienilo otoczenie,sytuacje zyciowe.Je tez mialo prawo doprowadzic cos na skraj wytrzymalosci.Zaden czlowiek nie jest robotem i ma swoj prog wytrzymalosci.Ma tez prawo do poszanowania swoich uczuc,godnosci.Czy moze dziecko moze jej uwlaczac,zadawac bol,znęcać się psychicznie,a ona ma zacisnac żeby i być zadowolona z zycia,z sytuacji w jakiej jest?

Oj jak się latwo krytykuje,daje glupie rady/typu wyjsc z pokoju/nie będąc samej w skorze tej osoby.Nie przechodząc tego co oneJ

Dobry przyklad ktos tu dal z filmem "Ballada o Januszku"Tez do dzis wywarl na mnie ogromne wrazenie.Jasno tam bylo pokazane do czego prowadzi nie reagowanie i pozwalanie synkowi na wszystko.Zaciskanie zębów i proszenie.Tlumaczenie czasemJTam matka nie byla agresywna wcale,a jak byla traktowana przez dziecko?Dobry przykład na Wasze teorie…matka ma zacisnąć żeby i cierpiec bo dziecku nawet klapsa nie można dac.Widzac dzisiejsza młodzież zareczam,ze wiecej by było takich januszkow bez klapsowych,niż po klapsach.Nie jestem za biciem,ale jak ktos przegina to trzeba pokazac ze przekroczyl granice.

Kara wyjscie do pokoju,zakaz oglądania nie zawsze wystarcza.Moze to dobre dla normalnie rozwijających się dzieci i takich którym zalezy na obejrzeniu bajki.A jak się ma doczynienia z dzieckiem ktoremu jak jest to jest..fajnie,a jak nie ma to tez super?Ktore olewa Wasze gatki i zakazy i tak robi swoje?




Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Najbardziej zapatrzona w siebie to jesteś ty, a nikt ci nie pomaga, bo nie dajesz sobie pomóc, skoro lepiej się znasz na tych sprawach od psychologów (jak pisałaś gdzieś tam powyżej) to sama sobie pomagaj.
No i widac jak czytasz z uwagaMasz widze z tym problemNo i znow mnie obrazaszJ
Kurna od jakiegos czasu w kolko powtarzam i jasno wynika z moich wypowiedzi,ze pisze w imieniu takich kobiet i ich dzieci,a TY wyjerzdzasz z takim tekstem
Czy gdzies napisalam,ze pisze o sobie?O tym,ze potrzebuje pomocyWspominalam,ze nie mialam lekko,stad rozumiem tez takie kobiety,ale nie pisze o sobieI stad powstaja wlasnie nieporozumienia miedzy ludzmi..z braku zrozumienia i interpretacji na wlasne kopyto
Proponuje uwazniej czytac zanim sie na jakis temat wypowiesz i cos napiszesz
Ale sobie znalazlas do jezdzenia i odreagowania swoich emocji osobeMam nadziej,ze Ci choc troche ulzylo

Naprawde rece mi opadaj jak widze taka empatie i czytam te wasze krytki na temat tych kobiet.Rozpolawiacie problem,ktory jest caloscia.Litujecie sie nad tymi dziecmi nie zastanawiajac sie nawet co sie takiego wydarzylo ze jest tak a nie inaczej w ich i jego matki zyciu.Nie probujecie nawet zrozumiec problemu jaki jest w ich zyciu.
Brak mi slow.
__________________
Moj pazurkowy
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195732

WZORKOWNIA-Hafty,szydelko
http://picasaweb.google.pl/elliz76


elliz76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 11:01   #98
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

ELLIZ -jeśli matka ma problem to pomaga się matce,ale jeśli dziecku staje się krzywda z winy matki to tak MATKĘ SIĘ POTĘPIA,A BRONI DZIECKO.a wiesz dlaczego?-bo ONO jest niewinne-bezbronne.dorosły człowiem jest już na tyle rozwinięty ruchowo ,żeby sobie pomóc.ni mowimy o rozwinięciu emocjonalnym ,bo tacy ludzie pozostali na początku ewolucji JAKBY DOPIERO CO ZESZLI Z DRZEWA.

zastanawia mnie fakt dlaczego my ludzie INTELIGENTNI,MAJĄCY ROZUM potrafimy zachować się w stosunku DO SWOICH DZIECI jak potwory.

nawet w świecie zwierząt-WIĘKSZOŚĆ gatunków chroni i nawet daje się zabić za SWOJE potomstwo.w naszym domu nawet mały jamnik skacze na mnie ,kiedy chce klepnąć "MŁODEGO"(180 cm -wzrostu).wie,że to jest najmłodzszy członek rodziny i broni go .

nasza rozmowa nie tyczy sie lekkich klapsow,czy krzyku na dzieci.ja pisze o maltretowaniu fizcznym i psychicznym dzieci.czy widząć jak ojciec torturuje malutkie dziecko ,bo płacze -bo zachciało mu się jesc akurat kiedy tatuś polewał kolejny kieliszek?/czy trzy latka płaczącego w sklepie za nowa zabawką ,a mama go tarmosi i bije po buzi??wystarczyłoby wytłumaczyć,że nie ma pieniążków-lub poprostu odjeść na kilka króków od dziecka i poczekac aż się uspokoi

a nie zgodzę się też ze stwierdzeniem,że człowiek ma złe geny.moze miec predyspozucje wybuchową lub skłonność do nałogów.tu zaczyna się praca rodziców,czy przybliży dziecko do rozwoju tych genów,czy uformuje je w łagodny sposób.i można pisać bez końca.



jeśli chodzi o film BALLADA O JANUSZKU to matka nie była asertywna.asertywnośc nie polega na przekazywaniu swoich racji biciem.tylko mówienie jasno sprecyzowanym tonem i niezmieniania go pod wpływem np.prośby dziecka.kara to kara-musi być adekwatna do winy.nie za duża i nie zamała.czasem w wieku dojrzewania nie pomagają prośby-wtedy ratujemy się karą NIGDY BICIEM
nie ma złych dzieci,są tylko źli rodziece
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 11:34   #99
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez elliz76 Pokaż wiadomość
No wlasnie srodowisko ksztaltuje wszystko.Nie tylko dziecko,ale matke,ojca,dziadkow i caly wszechswiat.Jest akcja-reakcja we wszystkim.Cos sie wydarza czego konsekwencja jest cos innego.
Taka matka tez nie jest od tak bo ma kaprys znerwicowana,zdesperowana i wrzeszczaca.Cos musialo sie do tego przyczynic.Nie uwarzasz?
Zdaje sobie sprawę z tego, że agresywne zachowania rodziców wobec dzieci są czymś spowodowane, to przecież oczywiste. Natomiast bezwzględnie ich potępiam, nie widzę tutaj okoliczności łagodzących.

Cytat:
Napisane przez elliz76 Pokaż wiadomość
przyklad:
Wiesz widzialam dziecko,ktore majac 6 miesiecy kopalo usypiajac swoja matke,choc zawsze ona powtarzala ze tak nie wolno,przytrzymywala go by jej nie kopalo/wtedy był wrzask najczęściej/..Kiedys tak ja skopalo,ze miala posiniaczone nogi na calej dlugosci.Powiesz..powinna wyjsc.Ok tak robila,to dziecko sie darlo jakby je zarzynali,wiec po paru godzinach takiej przepychanki w koncu juz nic nie mowila,byle tylko zasnelo.Powiecie,zle zrobila..OK..zle,ale co mial zrobic jak nic nie pomagalo.Ani gadka,ani grozby,wyjscia z pokoju/jeszcze gorzej bylo/..nic.


Ja chyba w swoim życiu spotkałam same nienormalne, lub niedorozwinięte dzieci, zacofane w rozwoju... Wiesz dlaczego się do ciebie przyczepiłam? Bo 6 miesięczne dziecko nie jest w stanie tak kopnąć by zrobić siniak... Jak dziecko 6 miesieczne, które ma ok. 60 - 70 cm długości może matce posiniaczyć całe nogi (no jak jeśli sięga jej może do kolan, do tego zazwyczaj leży lub siedzi??) Rozmowa czy groźenie dziecku w wieku 6 msc. może budzić jedynie uśmiech politowania.

Czepiam się właśnie podawanego przez ciebie wieku dzieci! Dlatego jesteś dla mnie niewiarygodna i dlatego uważam, że piszesz głupoty. Owszem, 3,4,5 -latek potrafi lekko uszkodzić dorosłą osobę (pod warunkiem, że mu się na to pozwoli) ale niemowlę nie potrafi tego zrobić - NIE POTRAFI TEGO!

Cytat:
Napisane przez elliz76 Pokaż wiadomość
Czasem takie cos powtarzalo się codzien .Gehenna jakie czasem te matki ponosza dzien w dzien zakrawa o pomste do nieba.I to nie dorośli znęcają się psychicznie a wlasnie dzieci.Tak tak..kochane aniolkiJWidzialam nie raz jak dzieci z pelna premedytacja doprowadzaja rodzicow na skraj bezsilności i rozpaczy dzien w dzien i to nie dlatego,ze dziecko okazjo się pomylka,przeszkadzalo w oglądaniu telewizji…mamusia się wyrzywala na dziecku.Wrecz przeciwnie czasem widzac te sceny odnosiłam wrazenie,ze to dziecko wyrzywalo się na matce.Ciekawe jak dlugo bys wytrzymala maja takie dziecko i przechodząc koszmar dzien w dzien?Recze Ci,ze tez w koncu bys nie wytrzymala i zaczela podobnie zachowywac się jak te kobiet które teraz piętnujesz.


Pisałam już, że opiekowałam się takim dzieckiem jak piszesz. I pisałam też jak to wyglądało, jeśli chcesz przejrzyj poprzednie posty. W ciągu 8 miesięcy straciłam cierpliwość raz - dlatego wyszłam do łazienki aby się uspokoić i zostawiałm dziecko samo w pokoju. Dlatego jest dla mnie bicie niepojęte - bo ja umiem nad sobą panować!

Cytat:
Napisane przez elliz76 Pokaż wiadomość
Nie mowie tu o kobietach patologicznych,alkoholicz kach itd,bo to zupelnie co innego i inny temat.Mowie tu o normalnych kobietach,ktore zmienilo otoczenie,sytuacje zyciowe.


Dla mnie kobieta bijąca/szarpiąca/poniżająca małe dziecko to jest właśnie patologia. To kobieta, której niewątpliwie stało się coś złego, ale niestety to ona jest agresorem a nie ofiarą.

Cytat:
Napisane przez elliz76 Pokaż wiadomość

Dobry przyklad ktos tu dal z filmem "Ballada o Januszku"Tez do dzis wywarl na mnie ogromne wrazenie.Jasno tam bylo pokazane do czego prowadzi nie reagowanie i pozwalanie synkowi na wszystko.Zaciskanie zębów i proszenie.


Nikt nie mówił o pozwalaniu dziecku na wszystko. Jestem zdecydowaną przeciwniczką "bezstresowego wychowania" ale bicie to nie jest sposób na wychowywanie dziecka. Poza tym u dziecka trzeba sobie wyrobić autorytet, wtedy nie musi się prosić dziecka, wtedy się wydaje polecenia, które dziecko czuje się w obowiązku spełnić.

Cytat:
Napisane przez elliz76 Pokaż wiadomość
Czy gdzies napisalam,ze pisze o sobie?O tym,ze potrzebuje pomocyWspominalam,ze nie mialam lekko,stad rozumiem tez takie kobiety,ale nie pisze o sobie
W jednym ze swoich pierwszych postów w tym wątku napisałaś, że podczas borykania się z problemami małżeńskimi, potem rozwodem i z problemami ze sobą wybrałaś się do psychologa. Napisałaś też, że ten psycholog dawał ci głupie rady i że sama byś udzieliła lepszych. Odniosłam się do tej twojej wypowiedzi.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 12:07   #100
plafik
Raczkowanie
 
Avatar plafik
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 44
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

mnie sie ostatnio pare razy zdarzylo klepnac mojego trzylatka w tylek. pierwszy raz dostal jak przed wyjsciem do przedszkola wlazl do szafy i nasikal. mine mial tak zszokowana, ze widok jego twarzyczki mialam przed oczami jeszcze dlugo. od tej pory ani razu nie zdarzylo mu sie posikac. ale wiecie co? zawsze gdy sprzedam mu klapsa mam ogromne poczucie winy. to moja rodzicielska porazka. zastanawiam sie, co ja mu wtedy przekazuje?? najpierw ucze go, ze trzeba wszystkich szanowac, ze nie wolno bic, a potem sama temu wszystkiemu zaprzeczam. dziecko nie zdaje sobie sprawy, ze kazdy klaps, to przelanie na nie mojej bezsilnosci. to nie jest metoda. biciem moge sprawic, ze dziecko bedzie sie mnie conajwyzej balo. wiem o tym a jednak pare razy zdarzylo mi sie popełnić ten błąd.
__________________
plafik
plafik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 12:17   #101
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez plafik Pokaż wiadomość
mnie sie ostatnio pare razy zdarzylo klepnac mojego trzylatka w tylek. pierwszy raz dostal jak przed wyjsciem do przedszkola wlazl do szafy i nasikal. mine mial tak zszokowana, ze widok jego twarzyczki mialam przed oczami jeszcze dlugo. od tej pory ani razu nie zdarzylo mu sie posikac. ale wiecie co? zawsze gdy sprzedam mu klapsa mam ogromne poczucie winy. to moja rodzicielska porazka. zastanawiam sie, co ja mu wtedy przekazuje?? najpierw ucze go, ze trzeba wszystkich szanowac, ze nie wolno bic, a potem sama temu wszystkiemu zaprzeczam. dziecko nie zdaje sobie sprawy, ze kazdy klaps, to przelanie na nie mojej bezsilnosci. to nie jest metoda. biciem moge sprawic, ze dziecko bedzie sie mnie conajwyzej balo. wiem o tym a jednak pare razy zdarzylo mi sie popełnić ten błąd.
tak. większości z nas matek wydarzyły się takie epizody.cóż nikt nie jest idealny.
mówimy tu jednak o znęcaniu się nad dziećmi.już dwu latek potrafi zrozumieć proste polecenie-NIE WOLNO.nie musi umiec mówić rzeby zrozumieć.a wiecie dlaczego ?bo widzi naszą reakcje,naszą twarz i grymas twarzy.
to dlatego niektórzy rodzice ponoszą klęskę w wychowaniu,bo mówiąc nie wolno-mówią głosem typu-kocham cię.zdanie powinno być krótkie beż dodatków tylko NIE WOLNO! TO MNIE BOLI! trzeba zaznaczyć co nie wolno.żeby odniosło skutek
złość to złośc-miłość to miłość.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 12:19   #102
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

plafik, rozumiem, ze się zdenrwowałaś. Ale pomyslałaś może, próbowałas dojść do tego (może później) dlaczego Twój syn to zrobił? Może cos sie dzieje w przedszkolu, co go stresuje a on tak odreagowuje? Moze czegoś sie boi, albo coś go przestraszyło (niekoniecznie w przedszkolu). Pytam, bo znam identyczny przypadek, powodem była niechęc do przedszkola (spowodowana konkretna sytuacja, która tam zaistniała).
--------------

Co do tego co pisze elliz, to ja nie mam słów... Po prostu widzę, ze do niektórych nic nie dociara.
I powtarzam, ze jesli matka ma problemy to nie może tych problemów przenosic na dziecko. Ja matce bardzo wspólczuję, jednak to sa jej problemy, które ona musi jakoś rozwiazać. Dziecko jest biernym obserwatorem, nic nie może zrobić... Przepraszam, może dostac w tyłek i tak pomóc mamie sie rozładować.... Tak, mnie też ręce opadają.

Paromiesięczne dzieci katujace swoje matki... mam wrażenie, że Ty całkowicie nie wiesz o czym mówisz.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 12:30   #103
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Co do tego co pisze elliz, to ja nie mam słów... Po prostu widzę, ze do niektórych nic nie dociara.
I powtarzam, ze jesli matka ma problemy to nie może tych problemów przenosic na dziecko. Ja matce bardzo wspólczuję, jednak to sa jej problemy, które ona musi jakoś rozwiazać. Dziecko jest biernym obserwatorem, nic nie może zrobić... Przepraszam, może dostac w tyłek i tak pomóc mamie sie rozładować.... Tak, mnie też ręce opadają.

Paromiesięczne dzieci katujace swoje matki... mam wrażenie, że Ty całkowicie nie wiesz o czym mówisz.
Dzięki za wsparcie, chociaż wydaje mi się, że to i tak jak grochem o ścianę i do Elliz nic nie dotrze. Ona ma swoją wizję, geny agresji i setki usprawiedliwień dla matek bijących dzieci włączając w to noworodki. Przeraża mnie tylko fakt, że ona sama ma dziecko, ale mam nadzieję, że to co tutaj wypisuje nie było stosowane w jej domu a jej dziecko nie urodziło się z genem agresji...

Mój brat ma 8 miesięczną córkę i z rozwojem takiego dziecka jestem na bieżąco. Mam idealny i świeży przykład i wyobrażenie co takie dziecko potrafi a czego nie. Nie pomnę młodszego rodzeństwa i dzieci koleżanek, kuzynów, kuzynek... Gdyby Elliz pisała o kilkuletnich dzieciach mogłabym się częściowo zgodzić - częściowo w znaczeniu, że dziecko potrafi być agresywne, natomiast na pewno się takie nie rodzi.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 12:40   #104
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
plafik, rozumiem, ze się zdenrwowałaś. Ale pomyslałaś może, próbowałas dojść do tego (może później) dlaczego Twój syn to zrobił? Może cos sie dzieje w przedszkolu, co go stresuje a on tak odreagowuje? Moze czegoś sie boi, albo coś go przestraszyło (niekoniecznie w przedszkolu). Pytam, bo znam identyczny przypadek, powodem była niechęc do przedszkola (spowodowana konkretna sytuacja, która tam zaistniała).
--------------

Co do tego co pisze elliz, to ja nie mam słów... Po prostu widzę, ze do niektórych nic nie dociara.
I powtarzam, ze jesli matka ma problemy to nie może tych problemów przenosic na dziecko. Ja matce bardzo wspólczuję, jednak to sa jej problemy, które ona musi jakoś rozwiazać. Dziecko jest biernym obserwatorem, nic nie może zrobić... Przepraszam, może dostac w tyłek i tak pomóc mamie sie rozładować.... Tak, mnie też ręce opadają.

Paromiesięczne dzieci katujace swoje matki... mam wrażenie, że Ty całkowicie nie wiesz o czym mówisz.

dziewczyny przypomniała mi się bardzo odległa sytuacja.moj syn ma dzis 13 lat-było to 10 lat temu.

chodzi do przedszkola do trzylatków.dzieciaczki mają nocnikowanie,które pomaga w nauce siusiania do nocnika.pewnego pięknego dnia moj syn nie chciał iść do przedszkola i co gorsze w nocy zrywał się z krzykiem.

nie wiedziałam co robić.poszłam do wychowawczyni i opowiadam jej całą historie.ona mowi,że w tym dziu ,kiedy dzieci były na nocnikowaniu u łazience,przepuszczali wodę przez rury.woda w rurach szumiała i" zawyła" i zastukała.kilkoro dzieci w tym, moj syn wystraszyo się i zaczęło płakać.

wychowawczynie uspokoiły dzieci i tłumaczyły,że tam płynie czysta woda.jednak moj syn bał się bardziej niż inne dzieci.

czasem błachostki urastają do rangi wieliego problemu.trzeba obserować dziecko i reagować na podobne zachowania.

jeśli jest to tylko jednorazowy wybryk to tłumaczyć-
hi,hi mam dużo ciekawych historyjek jakie przygotowal mi moj syn .może przy następnej okazji.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 13:35   #105
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

co do mojej wcześniejszej wypowiedzi.jeśli kobieta nie radzi sobie z problemami codziennymi to tak współczuję jej i pomogę załatwić,pokierować.będzi e szczęśliwasza dla siebie i dzieci.

ale jeśli ktoś próbuje opowiadać mi historie dlaczego znęca się na dzieckie,lu co gorsza je zabił i ja mam zrozumiec jego postępowanie to NIGDY W ŻYCIU nie usłyszy ode mnie rozgrzeszenia.

oglądałam kiedyś program o matkach morderczyniach i od zadnej z nich nie usłyszałam słow" ZROBIŁAM TO -TO MOJA WINA"

KAZDA Z NICH STARALA SIĘ USPRAWIEDLIWIĆ SWÓJ CZYN.-ZROBIŁAM TO BO...

tego nie zniose i niedgy nie usprawiedliwię takiego zachowania.powinna z bezilnosci sama sobie podciąć żyły-A CO BAŁA SIĘ BÓLU?
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 19:09   #106
plafik
Raczkowanie
 
Avatar plafik
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 44
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

na szczescie to zsikanie sie nie mialo zadnego psychicznego podloza
poprostu leniuch przesiadywal w szafie z kotem, nie chcialo mu sie wyjsc i przerywac pysznej zabawy.
__________________
plafik
plafik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 19:37   #107
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez plafik Pokaż wiadomość
na szczescie to zsikanie sie nie mialo zadnego psychicznego podloza
poprostu leniuch przesiadywal w szafie z kotem, nie chcialo mu sie wyjsc i przerywac pysznej zabawy.
moj potrafił zesikać się za kanapą i wołać" mama pacz"-chciał mi pokazać jak umie robić siusiu-nie do nocniiczka
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 19:58   #108
kennademerkedo
Raczkowanie
 
Avatar kennademerkedo
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kraina deszczowcow
Wiadomości: 421
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
oglądałam kiedyś program o matkach morderczyniach i od zadnej z nich nie usłyszałam słow" ZROBIŁAM TO -TO MOJA WINA"

KAZDA Z NICH STARALA SIĘ USPRAWIEDLIWIĆ SWÓJ CZYN.-ZROBIŁAM TO BO...

tego nie zniose i niedgy nie usprawiedliwię takiego zachowania.powinna z bezilnosci sama sobie podciąć żyły-A CO BAŁA SIĘ BÓLU?
zgaduje, ze mowily w ten sposob, bowiem ktos zadal pytanie: Dlaczego? W TV nie ma tak dobrze- widz czeka na smakowite szczegoly (chleba i igrzysk, ekhm)-
zeby zwykle :"przynaje sie, zrobilam to, moja wina. Koniec. Kropka" zalatwilo sprawe. Po wtore- taka juz natura ludzka, ze staramy sie usprawiedliwic swoje poczynania- niewazne jak bardzo szkodliwe z publicznego punktu widzenia;kwestia indywidualna pozostaje, czy usprawiedliwiamy sie na uzytek cudzy, czy na wlasny. Przepraszam za lekkie zboczenie z tematu.
__________________
valar morghulis
kennademerkedo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-25, 16:37   #109
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Właśnie przed chwilą przeczytałam smutną wiadomość na o2. I,aby nu zakładac nowego wątku,wklejam ją tutaj.

Cytat:
Rzuciła synkiem o tapczan, bo był za głośno
Matka 14-miesięcznego Pawełka, podejrzana o pobicie syna, została we wtorek aresztowana na trzy miesiące - poinformowała PAP prokurator rejonowy w Zabrzu Alina Skoczyńska.

Chłopczyk ze złamaną nogą i licznymi sińcami trafił w sobotę do szpitala. 20-letnia matka na kilka godzin pozostawiła go też samego w domu. Podczas zatrzymania była pijana.

Dziecko pozostaje w szpitalu. Przeszło operację, jego stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak poinformowała Skoczyńska, kobiecie postawiono zarzuty znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej do 10 lat wiezienia. Właśnie zagrożeniem wysoką karą motywowano wniosek o aresztowanie 20- latki.

"Kobieta nie negowała, że dopuszczała się wobec dziecka aktów agresji, np. rzucając je na łóżko. Fakt pozostawienia dziecka bez opieki na kilka godzin tłumaczyła tym, że była zdenerwowana i musiała odpocząć" - powiedziała Skoczyńska.

"Matka przyznała, że dziecko denerwowało ją, bo płakało. Dlatego rzuciła je kilka razy na tapczan, skąd miało raz spaść na podłogę" - powiedział PAP rzecznik zabrzańskiej policji Marek Wypych.

Prowadzący śledztwo mają jednak wątpliwości, czy stwierdzone u Pawełka obrażenia mogły powstać jedynie od uderzenia o łóżko czy podłogę. Ustalą to biegli. Oprócz złamanej kości udowej u chłopca stwierdzono m.in. zasinienia ucha oraz klatki piersiowej, a także opuchniętą wargę.

20-letnia kobieta samotnie wychowuje syna. Mieszka z nim u rodziców. Kiedy w sobotę babcia Pawełka wróciła do domu okazało się, że chłopczyk od kilku godzin jest sam. Matka wróciła do domu przed godz. 23, gdy w mieszkaniu wciąż przebywali policjanci. Była pijana. Badanie trzeźwości wykazało u niej ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Została zatrzymana i umieszczona w policyjnym areszcie.
Jak czytam takie wiadomości,to czasami skłaniam się ku temu,aby była u nas dozwolona kastracja.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-25, 20:03   #110
kennademerkedo
Raczkowanie
 
Avatar kennademerkedo
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kraina deszczowcow
Wiadomości: 421
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
Jak czytam takie wiadomości,to czasami skłaniam się ku temu,aby była u nas dozwolona kastracja.
kastracja niekoniecznie, o ojcu nic tu nie napisali...ale swiadome macierzynstwo byloby dobrym pomyslem. Sama mialam znajoma, ktora dosc wczesnie zaszla w ciaze (zwykla historia, pospieszny slub, zgrzyty w stadle, etc) i o maly figiel dziecko- wowczas 2 czy 3-letnie utopiloby sie, bo jej zebralo sie na amory pod chmurka, wiec "nie miala czasu" zeby sprawdzic co wlasciwie robi dzieciak... a dzieciak zwyczajnie upadl w wodzie na twarz i spanikowal...
__________________
valar morghulis
kennademerkedo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-26, 16:17   #111
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Poruszyłyście smutny i trudny problem kobiet, które matkami nigdy nie powinny były zostać. Sama nie wiem jak można inaczej walczyć z tym, inaczej niż mówić, uświadamiać, nawoływać do zabezpieczenia przed ciążą... Odbierać dzieci po urodzeniu...? Poza tym uważam, że pracownicy opieki społecznej powinni niejako kontrolować młode matki, i to nie tylko te samotne (chociaż szczególnie, bo one też często potrzebują pomocy) ale także młode mężatki czy konkubiny.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-26, 16:22   #112
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

przede wszystkim trzeba zwalczyć zmowę milczenia i przyzwolenie na bicie dzieci.
sąsiad powinien pilnować sąsiada.w sklepie i na ulicy tez nie brak znieczulicy.
zawsze to samo zdanie"-to nie moja sprawa,to nie moj problem,coz ja moge"
dużo możemy! razem łatwiej! niech każdy ma szansę na życie!
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-26, 17:00   #113
dimiti
Zakorzenienie
 
Avatar dimiti
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Cytat:
Napisane przez natalia21 Pokaż wiadomość
Przed chwila bedac w pracy przez okno widzialm jak ok.20-paro letnia dziewczyna szla z wozkiem.Dziecko plakalo ona tak telepała tym wozkiem ze pierwsza moja mysl byla ze zaraz to dziecko wypadnie i napewno nie uspokoi sie,podeszlam blizej do okna i zobaczylam jak ona krzyczy na to malenstwo i zatyka mu reka buzie chcialam wyjsc ze sklepu i jej cos powiedziec bo az sie zagotowalo we mnie ale jaka starsza kobieta podeszla do niej i zwrocila jej uwage na to ta laska zeby ona sie nie wtracala to jej dziecko i bedzie robila co bedzie chciala i szybko odeszla z tym wozkiem.... jak mozna tak traktowac bezbronne malenstwo nie rozumiem tego????????? przeciez ono nie powie ze to boli lub przestan mamo oddychac nie moge!!!
szkoda slow normalnie
to jest wlasnie tak jak dzieci sa z przypadku! chociaz duzo takich matek dobrze sobie radzi z dziecmi staja sie dojrzale i odpowiedzialne ale niektore to porazka! ja mam przyklad na kolezance...jej mama urodzila ja jak miala 17 lat, corka ma juz 21 lat a matka ciagle imprezuje, nie pracuje, ma 22 letniego chlopaczka a jej eks siedzi za narkotyki, sama nieraz cos wezmie zeby miec jazde, a na corke zadnej kasy nie daje! wychowuja ja dziadkowie, pamietam jak na jej 18 urodziny pojechaly na zakupy i corka dostala spodnie a matka sobie kupila buty spodnie i bluzke, corce juz nic bo pow ze nnie ma juz pieniedzy no a corka 3 miesiace przed matura rzucila szkole, kocha sie z kim popadnie, imprezuje, bierze uzywki i wogole zrobila sie identyczna jak mamuska....
__________________
Dimipedia
MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać!
FB, Instagram
dimiti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-27, 16:42   #114
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Post Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Ja właśnie przeczytałam: http://wiadomosci.onet.pl/1718123,12,1,1,item.html

Idiota... no i co powiedzieć na coś takiego? Powiedzcie mi, bo nie pojmę jak człowiek może mieć tak zdegradowany umysł aby czynić krzywdę. Zawsze to zostanie dla mnie niepojęte.

Małe dziecko wzbudza we mnie pozytywne uczucia, nawet jeśli jest niegrzeczne, to mimo wszystko nie jestem zdolna do wyrządzenia mu krzywdy, nawet "niechcąco" (za to potrafię całkiem chcąco przylać, ale nie krzywdzić tylko raczej pouczyć). Ale coś takiego? Niczym nie uzasadnione krzywdzenie, pastwienie się, bestialstwo...?

A aktualna teraz u nas w Polsce spawa małego, 14 miesięcznego Pawełka, którym matka rzycała o podłogę i biła go...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-29, 21:27   #115
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
Dot.: Jak Niektore Kobiety Traktuja Swoje Dzieci :( !!!!!!

Matka oddała dzieci do domu dziecka. "Nie słuchały mnie"
https://dziendobry.tvn.pl/a/matka-od...t1FVBdgk8DIQbM
Straszne ...

Leczenie syna, bo jest gejem.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-29 21:27:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.