![]() |
#91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Chyba sobie jaja robisz. Po pierwsze, miała by gorzej, bo sama napisała że miała by drożej niż u niego, po drugie, ich jest już dwójka więc dzielą koszty po połowie a nie jedna osoba płaci tak jakbyś sobie tego życzyła, po trzecie nikt jej rozumiem do tego siłą nie zmusił i mogła sobie wynająć pokój nawet i w cztery osoby jak chciała jeszcze taniej. A nie, sorry, ona chciała za darmo, przecież co misia to i moje "Co innego dzielenie bieżących kosztów po równo, co innego spłacanie cudzych zobowiązań kredytowych. To nie jest normalne nawet przy wynajmie komercyjnym , żeby lokator wynajmowanego mieszkania spłacał jakiś kredyt na mieszkanie mieszkanie jego właścicielowi." hahahaha, mistrz. To jest NORMALKA i chleb powszedni że się spłaca kredyt właścicielowi, za co niby ludzie kupują te mieszkania pod inwestycje na wynajem? W jakim ty świecie żyjesz? Prawie każdy kogo znam kto wynajmuje mieszkanie spłaca właścicielowi kredyt, tak jest jak się chce mieszkać w tzn nowszym budownictwie. I czemu co innego dzielenie bieżących kosztów po równo, co innego spłacanie cudzych zobowiązań kredytowych? z jakiej niby racji ludzie mają mieszkać za free skoro inni na to harują, wytłumaczysz tę lotną myśl?
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
zuy mod
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
no właśnie - związek, czy umowa o wynajem? ![]()
__________________
![]() L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Nie ma opcji, żeby z takiego powodu mieć uzasadnione roszczenie do części nieruchomości. Przy specyficznie opisanych przelewach można mieć ew. roszczenie o zwrot nakładów, ale nie wyobrażam sobie tego w takiej sytuacji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Takie tematy już były i spodziewałem się, że z wizażankami jest źle, ale nie myślałem, że jest aż tak źle. Bo najwyraźniej praktycznie żadna nie potrafi liczyć
![]() Teraz pytanie główne - ile gość dał wkładu własnego? Tego nie wiem, pozostaje strzelać w te typowe 20%, chociaż ponoć teraz możliwe jest już 10%. Czyli 50,000 zł wkładu własnego (ciekawe ile z Was w ogóle ogarnia co to za pieniądze). Mamy zatem 200,000 zł kredytu, zapewne na 20-30 lat, strzelam więc po środku w 25 lat. Oprocentowanie dałem 3.72% jako iż takie widziałem oferty całkiem niedawno. Zakładamy raty równe. To daje ratę kredytu na poziomie 1,025 zł miesięcznie, uśrednijmy do 1,000 zł. Czynsz obstawiam średnio 400 zł przez cały rok (większe zużycie wody przez dodatkowe lokatora -> Autorkę). Prąd 70 zł, internet około 80 zł. Podsumowanie: 1. Kredyt: 1,000 zł 2. Opłaty - Czynsz: 400 zł - Prąd: 70 zł - Internet: 80 zł Opłaty razem: 550 zł Wszystko razem: 1,550 zł Czyli wychodzi po 775 zł na osobę za mieszkanie w dwupokojowym mieszkaniu o powierzchni ok. 50 m2. Umówmy się, za 800 zł to wynajmiesz sobie co najwyżej jakąś klitkę, razem z innymi ludźmi. Za takie dwupokojowe mieszkanie byłoby zapłacić obstawiam lekko 1300-1800 zł, w zależności od lokalizacji. I Wy byście chciały to wszystko za połowę opłat, za 275 zł? ![]() ![]() ![]() Ja rozumiem, że dziewczyna może być bez pracy lub też mieć mało pieniędzy, więc oczywiście można się dogadać jakoś, ale żeby w ogóle nie płaciła za kredyt? I to podpinać pod "on mnie nie kocha, co z niego za facet"? [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;80683331]skoro dokładasz mu się do kredytu - to znaczy że masz udział w jego mieszkaniu. [/QUOTE] Czyli jak wynajmujesz u kogoś...to też masz udział w jego mieszkaniu? ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Nie licząc kilku głosów rozsądku (jak np. _Tinkerbell i teraz TadCooper - brawo dla Ciebie, świetny post oświecający te wizażanki żyjące w utopijnym świecie i niemające zielonego pojęcia o tym jak działa rynek nieruchomości, chcące żyć za free), całą resztę podsumować może tylko to: https://youtu.be/9WaYUkXvQzE?t=67 Nauczcie się liczyć ![]()
__________________
Mówię jak jest. Edytowane przez felixindahouz Czas edycji: 2018-01-21 o 00:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Sama w swoim zwiazku to praktykowalam. Moj partner nie dokladal sie do kredytu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
felixindahouz życzę udanego życia osobistego z takim podejściem do relacji intymnych/rodzinnych. Kiedyś było takie powiedzenie "kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi". Jak widać ta dewiza wraca do łask.
Za jedno dziękuję. Za przekonanie mnie, że do jednej z konferencji naukowych w tym roku powinnam sięgnąć po temat finansjalizacji życia i wpływu tego zjawiska na relacje międzyludzkie. Jak widać temat jak najbardziej na czasie. I nie, nie chodzi o to, że kobiety czy wizażanki nie potrafią liczyć, tylko o to, że kobiety, szczególnie w Polsce, nie wszystko przeliczają na konkretne kwoty. A może powinny zacząć. Co do tych kwot i wyliczeń- można wynająć i za więcej i za mniej i w różnym standardzie, a jednocześnie spotykać się z kimś kto nie licząc się z nami jak Żyd z przyjemnością np. zapłaci za nas zapraszając nas na wakacje czy do teatru. Bez konieczności słuchania na co dzień jego gderania, grzebania w naszych rachunkach czy sprzątania po nim bądź prania mu brudnych skarpetek. I wizażanki to wiedzą. ;-) ---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:29 ---------- Cytat:
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
![]() ![]() ![]() Wynajmując też nie jesteś stroną umowy we własności mieszkania, a jednak spłacasz kredyt właściciela i to z nawiązką (czytaj: z profitem dla niego).
__________________
Mówię jak jest. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
[QUOTE="niusia";80689476].[/QUOTE]
[COLOR="silver"]Czy ty masz jakis problem ze soba, ze kazdy swoj post wymazujesz? Przepieknie sie czyta taka dyskusje, gdzie co trzeci post jest wymazany. [/COLOR] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Mam sprzeczne odczucia.
Zgodziłaś się na taki układ, teraz przestał ci się podobać - to dla mnie trochę dziwne. Może ja czegoś tutaj nie rozumiem, ale jeśli wynajmowalibyście wspólnie mieszkanie bez wspólnoty majątkowej, to dokładałabyś się do czynszu, prawda? To, że facet jest właścicielem mieszkania nie umniejsza faktu, że ma finansowe zobowiązania (kredyt). Z drugiej strony uważam, że jeśli ludzie prowadzą wspólnie gospodarstwo domowe i jest między nimi duża różnica w zarobkach, to powinni dokładać się proporcjonalnie do zarobków, a nie po równo. I uważam, że naliczanie i wypominanie ci tego "długu" to buractwo - faktycznie wychodzi z faceta sknera i cham. Nie wyobrażam sobie związku, w którym rozliczanie się co do grosza byłoby na porządku dziennym. Raz zarabiałam więcej ja, raz mąż, czasem on był bez pracy, innym razem ja czekałam na pozwolenie na pracę... nie wyobrażam sobie podliczania i przedstawiania partnerowi ile mi jest winien. Po prostu takie podejście do finansów w związku to dla mnie abstrakcja. Jeśli jesteś w stanie go spłacić, to spłać, rzuć jakimś kąśliwym tekstem o odprowadzaniu podatków (bo tego zapewne nie robił, skoro nie było umowy najmu), i zakończ kontakt.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 Edytowane przez ruda_beksa Czas edycji: 2018-01-21 o 00:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Okropny wątek, zgadzam się z Pani_Mada, Tinkerbell i innymi nielicznymi głosami rozsądku w dyskusji.
Dodam tylko, że to wyciąganie teraz brudów przez autorkę, jakieś niechodzenie do kościoła i inne rzeczy, czyli szukanie wymówki, żeby nie spłacić długu, na który się umawiała jest słabe, niehonorowe i żenujące. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Myślę, że żadna z nas nie chce korzystać tylko z pieniędzy faceta. Gdyby tak było, to byłabym stereotypową kobietą, która tylko czeka aż facet ją zabierze. No a tak nie jest, jak mój facet nie miał pieniędzy, to sama go zabierałam do kina czy gdzieś. Kobieta, której zależałoby tylko na pieniądzach raczej by tego nie zrobiła. Dla mnie to nie zależy od płci, po prostu dzielimy się wydatkami zależnie od możliwości, nie ma znaczenia czy akurat ja mam więcej pieniędzy czy on. Sytuacja może się zmienić, mogę znaleźć inną pracę i zarobić więcej lub on. Nie ma sensu jak dla mnie prowadzić dokładne wyliczenia. Nie wymagałabym dokładania się do kredytu. Wiadomo jak facet ma możliwość to chętnie zazwyczaj dołoży, nie jestem ze skąpym facetem, ale jak nie ma to też ok. Nie będę wyliczać mu, że ma dług. On mi też nie. Wspólne życie dla mnie to takie, gdzie nie musi być pół na pół, nie zawsze to jest sprawiedliwe i nie zawsze się uda. Raz może wydać więcej jedna osoba, raz druga, tego nie liczymy dokładnie. Ceny za czynsz też są różne, a autorka może być studentką lub po studiach i zarabiać mało. U nas np za mieszkanie 38 m2 czynsz wynosi 450 zł. Jeżeli facet jest faktycznie tak skąpy jak pisze autorka i wszystko dokładnie wylicza i nawet na wyjściach chce podziału pół na pół, to bym z nim zerwała. Dla mnie szkoda życia na takie dokładne wyliczenia. No a tak np idziemy spontanicznie do kina i płacimy zależnie od możliwości - taki przykład. No a nie liczymy dokładnie przed wyjściem. Tak samo z opłatami pary mają różne ustalenia i nie zawsze jest to pół na pół. To nie znaczy, że ktoś kogoś wykorzystuje. To nie znaczy, że ta kobieta nie kocha faceta.W wielu parach nawet, gdy różnice w zarobkach są większe partnerzy się kochają i te pieniądze nie są problemem, są wspólne lub ogólnie ludzie potrafią się dogadać. Wspierałabym partnera w szukaniu pracy jak robiłam jak mój facet był chwilowo bez pracy, ale nie mówiłabym, że ma dług i że w ogóle taki problem. Rozumiałabym sytuację, zwłaszcza jeżeli nie wynikałoby to z braku chęci znalezienia tylko by szukał i na pewno w końcu znalazł. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2018-01-21 o 01:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
lol. takich wątków było sporo i zawsze znacząca większość pisała jedno i to samo - kredyt jest właściciela kredytu. jeśli druga strona ma więcej kasy to może finansować trochę więcej wspólnego życia.
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Konto usunięte
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Ale ja nadal nie wiem co wy się tak uczepiłyście tego kredytu. Piszę - niech się autorka zorientuje ile kosztuje wynajem takiego mieszkania i płaci połowę.
Albo przynajmniej - połowa czynszu plus połowa rachunków. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Ja bym spłaciła ten dług (przelewem) i bym się ewakuowała z tego związku w tempie ekspresowym.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
jeśli facet chce mieć współlokatora a nie dziewczynę to niech szuka kogoś, z kim spisze umowę najmu i niech cwaniaczek odprowadza podatki od dochodu.
i już z niego nie róbcie wielkiego dobrodzieja, bo dziewczyna mogłaby znaleźć pokój, który bardziej by się jej opłacał finansowo. podpowiem - w dużych miastach można nawet za 600 zł coś znaleźć. jakoś mało kto zwraca uwagę na to, że on zarabia 2x więcej niż ona. a był moment, kiedy ona szukała pracy, więc tym bardziej nie miała kasy. czemu nie burzycie się, że nie składają się proporcjonalnie do zarobków? on będzie miał za co jechać na wakacje, a ona posiedzi sobie w jego mieszkaniu. ekstra.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Jak ja bym była tylko właścicielem mieszkania to nie chciałabym żeby mój partner płacił połowę kredytu Owszem ona nie wynajelaby niczego w tej cenie ale nie jest z nim dla tego ze taniej wychodzi a dlatego że chcieli mieszkać razem być razem .on miał mieszkanie chciał żeby razem zamieszkali wiec zaproponował przeprowadzkę do siebie To nie jest układ biznesowy to zwiazek ale jego zobowiązania pozostają jego a jej jej Ona powinna placic połowę opłat ale kredyt jest jego i to on powinien to placic ponieważ mieszkanie będzie tylko jego Dla mnie to chore chcieć połowę za kredyt bo : jakbyś wynajela u obcego to też byś płaciła To tak jakby ona w przyszłości zadała kasy za opiekę nad wspólnym dzieckiem,sprzątanie lub seks bo obcej osobie też by musiał płacić |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 540
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Tragiczny facet...
Ja bym miała duże poczucie krzywdy, ale jednak zapłaciłabym, bo jakoś bym się obawiała sumienia czy działań tego faceta, ale tylko i wyłącznie przelewem z dokładnym opisem za co te pieniądze. Swoją drogą nieźle się urządził, wziął kredyt na swoje i tylko swoje mieszkanie, a spłacać pomaga mu dziewczyna... I jeszcze to rozliczanie co do grosza za drobnostki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Konto usunięte
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;80693531]
To tak jakby ona w przyszłości zadała kasy za opiekę nad wspólnym dzieckiem,sprzątanie lub seks bo obcej osobie też by musiał płacić[/QUOTE] Spoko, tylko że druga osoba też sprząta, zajmuje się dzieckiem i uprawia seks, więc musieliby sobie płacić nawzajem ![]() Bez sensu porównanie.. Ja uważam, że połowa opłat za czynsz i rachunki to najlepsze rozwiązanie, ja sama z siebie wolałabym płacić np 2-3 stówy dodatkowo, żeby odciążyć faceta, ALE NIE MÓWIĘ, ŻE AUTORKA TAK POWINNA. No i naliczanie długu przez faceta - słabo, o ile nie na on jakichś poważnych problemów finansowych. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
Cytat:
1. jeśli chodzi o umawianie się i bycie honorowym. normalne jest ze wskutek doświadczenia czy obserwacji możesz chcieć z biegiem czasu zmienić zdanie. to nie jest tak że jak umawiasz się z facetem że on sprzata ty gotujesz, to już musi być ''na zawsze''. postanawiasz że ci się coś nie podoba, siadacie i ustalacie reguły na nowo. 2. rachunki na pół jasna sprawa. płacisz więcej bo jak za wynajem i nieważne że on to przeznacza na kredyt. ważne: jak mieszkanie u niego wypadało na tle mieszkania bez niego. czy byłoby taniej, czy drożej (płaciłaś więcej ale miałaś za to mieszkanie, nie tylko pokój? miałaś też pracę) Priorytet: dlaczego to ty musiałaś pogorszyć swoje warunki, czyli przeprowadzić się, rzucic pracę, mieć przestój gdy pracy nie znalazłaś od ręki, naruszać oszczędności. ok, nie chciałaś związku na odległość, ale co zrobił on by ci to zrekompensować, dać coś od siebie? bo na starcie nie odpuścił ci nawet chwilowej dokładki do kredytu - a chyba rzuciłaś robotę i pozbawiłaś się dochodow w imię waszej miłości ? czyli ty zmieniłaś życie o 180 st a u niego bez zmian i żadnego dyskomofortu ? i jeszcze sztucznie napędzał ci dlug, niezasadny, bo umowy nie masz, koleś tego nie rejestrował, nie placił podatków, mógł cię wywalić z dnia na dzien itp. i jeszcze stawia warunki że ma być gotówka nie przelew. cóż, on nie chce mieć dowodów że mu coś dajesz żeby nikt mu czegoś nie zarzucił. Prawda jest taka ze wynajmując mieszkanie placisz za komfort tego że nie musisz oglądać właściciela w ogóle lub nie mając na to ochoty oraz jeśli masz umowę ten nie wyrzuci cię z dnia na dzien na bruk jeśli ma focha. kwestia nr 3: czy gdyby nie mieszkał z tobą to mieszkał by z kims by łatwiej mu bylo spłacać kredyt czy olał sprawę i wolałby mieszkać sam. czyli byłaś to zarabiał, a nie byłabys, to by nie zarabiał. 4. całokształt jak wyglądał związek; zachowania faceta. Tym bym się sugerowała a nie tym, że powiedziałaś że nosisz rajstopki to nosisz rajstopki i nieważne że grudzień. Cytat:
tak jakbyś powiedziała: ożenić się i rozwodzić, ''dziwne''. można się pobrać i uznać że partner i związek ci się ''nie podobają''. ---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- Cytat:
w związku kiedy jedno jest bezrobotne drugie powino wspierać a nie bezwględnie kalkulować. tym bardziej, gdy powodem bezrobocia jest przeprowadzka do faceta. istotne są takie detale jak: kto więcej sprzątał, gotował, częsciej chodził na zakupy. kto się ile angażował a kto lenił. oczywiście wszystko można skwitować, ze ''tja...'', w praktyce każdy by chciał mieć sprzątaczkę praczkę itp. albo np. kto miał większe parcie na seks, czyli czy pan np. wydawałby na paliwo pędząc do dziewczyny na czułości, a tak ten problem mu odpadł. trudno powiedzieć cokolwiek o związku autorki ale im więcej było (o ile były) niesprawiedliwości pomiędzy nimi tym mniej prosta kwestia rozliczen pomiędzy nimi być się wydaje. ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2018-01-21 o 10:02 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
A gdyby mieszkanie bylo na wlasnosc na niego to co, tez mialaby mu doplacac za wynajem? (poza czynszem)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 311
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Ja nie wiem w czym widzisz problem Autorko. Mieszkając z facetem powinnaś mu płacić za media +wynajem ,to są normalne standardy i to ze jesteście w związku nie sprawia że facet ma finansować Ci życie za swoje pieniądze. Trzeba być uczciwym i zwrócić zaciągnięte raty a nie biadolić że za dużo wymaga. A to że on spłaca tym swój kredyt jakie to ma w ogóle znaczenia? Czy to nie jego sprawa jak zarządza swoimi finansami ?komos. Dziwie się że facet w ogóle nie sporządził z Tobą żadnej umowy . Jeśli nie masz teraz jak wywiązać się z tego to poprosi aby rozłożył Ci to na raty albo ewentualnie zmniejszył dług jeśli czujesz się aż tak bardzo wykorzystana .
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Nie wszędzie. Nie znam poza Wizażem sytuacji kiedy płaci się partnerowi/partnerce za wynajem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Nikt nie ma obowiązku dotrzymywać każdej umowy, jaką zawarł. Taka umowa może przecież być nielegalna czy prawnie niewiążąca i co wtedy? Jak np. przyjdzie domokrążca i wciśnie starszej osobie niekorzystną umowę podstępem, to ona potem ma honorowo płacić 200 zł miesięcznie i nie mieć na leki, bo tak? Bzdura, takie rzeczy można podważyć i w sądzie a czasem i bez udziału sądu. Tutaj mamy przykład takiej "umowy".
Po pierwsze to facet potraktował ją jak wynajmującą część mieszkania, a nie przedstawił umowy najmu, więc miał wszystkie korzyści z tego tytułu (zysk z najmu) a ona nie miała żadnych praw (w umowie najmu typowe jest, że przez dany okres czasu ma się prawo do lokalu i nie można jej wypowiedzieć z dnia na dzień). Po drugie nie zgłosił tego do US i nie odprowadza z tego tytułu podatków. Te osoby które nawołują do spłacania "długu" - jesteście bardzo naiwne. Gdybym sama miała mieszkanie na kredyt i wprowadziłby się do mnie partner to w życiu by mi nie przyszło do głowy wymagać płacenia za mój kredyt. I nie spłacałabym komuś. Chyba że przedstawiłby mi umowę najmu i korzystne warunki lokalowe, ale wtedy, oczywiście, automatycznie przestałby być moim życiowym partnerem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta
Cytat:
jeżeli tego nie rozumiesz - to możesz mieć spory problem. ---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:56.