Co się z nią stało?

[pannaniezalezna1555]

Dokładnie! Dopóki się nią bawił i był seks bez zobowiązań było super, a jak pojawiło się z jej strony uczucie i zaangażowanie to juz jest problem. Strasznie niedojrzały typ. Żalosne to za delikatne słowo na jego lament...

[ruda_beksa]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

No pewnie, on zamożny, ogarnięty, a ona - średnio atrakcyjna! z nadwagą! - była w stanie powiedzieć mu nie. A przedtem udawało mu się ją urobić i namówić na seks żałosnymi tekścikami o tęsknocie.

[Limonka2738]

No skoro nic sobie nie obiecaliście, to wszystko jasne. Każdy w swoją stronę i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Gdybyś nie był paskudnym egoistą, to w tym momencie sam byś ją przystopował i zerwał kontakt dla uwaga, JEJ dobra, a nie podsycał atmosferę dalej dla swojej przyjemności. Skoro z pełną premedytacją, wiedząc, że dziewczynie zależy, bawiłeś się jej uczuciami i żerowałeś na nich, no to wybacz, ale nie płakusiaj teraz, że się w końcu wnerwiła i Ci powiedziała jaką gnidą byłeś. Nie rób z siebie ofiary, bo to żałosne, taka wielka krzywda Cię spotkała, bo dziewczyna brzydko Ci napisała, ale to, że Ty ją brzydko traktowałeś tyle czasu to ok. Zero refleksji. Weź lepiej przeczytaj co pisała i się nad tym zastanów, bo chyba nic do Ciebie nie dotarło, tylko święte oburzenie.

dokładnie. Nie ma się co skupiać w twoim przypadku na złośliwościach ani robić z siebie biednego misia bo panna ci pojechała. Jak dawałeś jej iluzję bycia razem (niech ci będzie, że wodziłeś za nosek, prawdę trzymałeś dla siebie, a sam postawiłeś na niedomówienia) to dylematów moralnych nie miałes.

Ona nie chce z tobą koleżeństwa bo jako kolega nie jesteś dla niej interesujący. (Może łatwiej jej będzie pokonać zauroczenie zrywając kontakt. Ale równie dobrze mogla ją do ciebie przyciągać seksualna chemia, i zauroczona widziała materiał na związek, ale skoro jest taka inteligentna to jednocześnie może uznawać że poza relacją romantyczną jesteś dla niej zwyczajnie zbyt głupi. Tak, człowiek może być w związku z facetem o którym uważa że jest intelektualnie średniakiem, bo mogą przeważać inne cechy świadczące dla kogoś o wartości tego związku. Ale szczere relacje koleżeńskie opierają się głównie na wymianie myśli więc to naturalne że preferuje się osoby nadające na podobnych falach).