Skąpstwo czy roszczeniowa panna 🤦🏼☠♀️

[wlosomaniaczkaaa]

Pedro94, siebie też uważasz za pomarszczony, mniej miły w dotyku drugi gatunek w porównaniu z dziewietnastolatkiem? Czy mężczyzn mierzy się inaczej?

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

[4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd]

Za samo takie ocenianie drugiego człowieka miałby u mnie dożywotniego bana na cokolwiek, nawet koleżeństwo.

29latki toś Ty chyba na oczy nie widział, ale wcale mnie to nie dziwi.

[Pedro94]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Pedro94, siebie też uważasz za pomarszczony, mniej miły w dotyku drugi gatunek w porównaniu z dziewietnastolatkem? Czy mężczyzn mierzy się inaczej?

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

Pod niektórymi względami wyglądam lepiej niż 10 lat temu a pod niektórymi gorzej. Wiadomo że mam więcej zmarszczek itp, ale np ja mocno dbam o siebie, mam lepsza cerę, zadbany zarost, lepiej się ubieram i mam wyrzeźbione ciało

Ja nie wiem dlaczego was tak boli to co mówię, czy próbujecie się ie same oszukiwać czy jak ale to oczywiste że kobiety są najatrakcyjniejsze w wieku 21-23 lat

[karawanna]

Z takimi mundrościami, jakie tu wygłaszasz, to już w sumie nie dziwię się, że kobiety z przedziału wiekowego 25-30 lat, z którymi się spotykałeś, chciały cię co najwyżej do łóżka

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Pedro94

Pod niektórymi względami wyglądam lepiej niż 10 lat temu a pod niektórymi gorzej. Wiadomo że mam więcej zmarszczek itp, ale np ja mocno dbam o siebie, mam lepsza cerę, zadbany zarost, lepiej się ubieram i mam wyrzeźbione ciało

Ja nie wiem dlaczego was tak boli to co mówię, czy próbujecie się ie same oszukiwać czy jak ale to oczywiste że kobiety są najatrakcyjniejsze w wieku 21-23 lat

mnie nie boli to, co mówi randomowy chłopaczek na damskim forum, mnie to śmieszy zwłaszcza taki, który stosuje podwójne standardy

[4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;89570172]mnie nie boli to, co mówi randomowy chłopaczek na damskim forum, mnie to śmieszy zwłaszcza taki, który stosuje podwójne standardy [/QUOTE]No co Ty, to jest niezwykle bolesne co sądzi o kobietach wizażanek

[JustJustina]

Napisane przez karawanna

Z takimi mundrościami, jakie tu wygłaszasz, to już w sumie nie dziwię się, że kobiety z przedziału wiekowego 25-30 lat, z którymi się spotykałeś, chciały cię co najwyżej do łóżka

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Ja jestem w tym przedziale wiekowym i takiego pana bym nie chciala nawet do łóżka

[Pedro94]

Napisane przez JustJustina

Ja jestem w tym przedziale wiekowym i takiego pana bym nie chciala nawet do łóżka

Moje mądrości to powiedzenie, że młodsze kobiety są przeciętnie bardziej atrakcyjne od starszych. Co jest oczywistą oczywistością i nie wiem jak z tym dyskutować. Oczywiście zdążają się wyjątki, gdy któraś o siebie zadbała, schudła i wygląda lepiej. Ale przeciętnie to wszyscy się starzejemy

[aninudy]

Potwierdza się teoria, że faceci na tym forum to porażka xd

P.S. cellulit to normalna skóra, a rozstępy powstają już rży dojrzewaniu i nie tylko u dziewczyn xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wlosomaniaczkaaa]

Mnie tam nic nie boli, ale nieco dziwi.
Tylko "nieco", bo jednak masz bardzo płytkie podejście do relacji, więc w zasadzie wszystko pasuje.

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

...aczkolwiek głupio byłoby mi imprezować mając lat 30, będąc niezalezna z 19, który by mi stawiał drinki z kieszonkowego, które dostaje od rodziców. No chyba, że takim dzieciakom tylko się stawia. Ale to też jakieś takie tatuskowanie.

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

a mi się wydaje, że z cellulitem jest właśnie na odwrót, bo 20latki mając statystycznie lepszy metabolizm nie czują potrzeby ćwiczyć, więc mimo niskiej wagi ten cellulit jest, a u 30latek metabolizm spada, więc zaczynają bardziej o siebie dbać, a ćwiczenia + dieta = gładsza skóra.

[skara]

A zresztą cellulit nie każda ma. Nie miałam go ani będąc nastolatką, ani mając lat 20, 30 czy 40. A do szczupłych już od jakiegoś czasu nie należę. Zmarszczki też dopiero koło 35 roku życia zaczęłam zauważać, nie licząc mimicznych na czole, które miałam już jako 16 latka.
Nie mówię, że 19 latka ma gorsze ciało niż 30 latka, ale nie zawsze ma lepsze. 30 tka to jeszcze nie czas zmarszczek i obwisłej skóry, a najczęściej kobiety wtedy potrafią już dobrać fryzurę, ciuchy i makijaż do urody i mają na to pieniądze. A u nastolatek różnie bywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pedro94]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89570197]a mi się wydaje, że z cellulitem jest właśnie na odwrót, bo 20latki mając statystycznie lepszy metabolizm nie czują potrzeby ćwiczyć, więc mimo niskiej wagi ten cellulit jest, a u 30latek metabolizm spada, więc zaczynają bardziej o siebie dbać, a ćwiczenia + dieta = gładsza skóra.[/QUOTE]

Może i tak jest ale jaki procent kobiet o siebie dba? Na pewno nie więcej niż 10. Tzn dba - do kupowania jakichś super kremów to wiadomo że są pierwsze, ale żeby ogarnąć dietę, nie żreć syfu i pójść na siłownię to już wymaga zbyt dużo wysiłku.

[PumpkinEyes]

Napisane przez Pedro94

Może i tak jest ale jaki procent kobiet o siebie dba? Na pewno nie więcej niż 10. Tzn dba - do kupowania jakichś super kremów to wiadomo że są pierwsze, ale żeby ogarnąć dietę, nie żreć syfu i pójść na siłownię to już wymaga zbyt dużo wysiłku.

W moim otoczeniu większość kobiet o siebie dba. Ale mam wrażenie, że u ciebie dbanie ogranicza się do zasuwania na siłce i restrykcyjnych diet byle by nie przekroczyć 50 kg na wadze. To faktycznie większość kobiet po okresie dojrzewania nie będzie się wpisywało w te wyśrubowane wymagania, które obejmują chudość przy całkowity brak celulitu, jakichkolwiek niedoskonałości czy zmarszczek itp. Po prostu masz jakieś nierealne wyobrażenia na temat ludzkiego ciała.

[wlosomaniaczkaaa]

Z dbaniem o siebie rzeczywiście różnie bywa. W szczególności panowie potrafią się nieźle zapuścić po 30.
Ale zadbani fizycznie i emocjonalnie 30latkowie obu płci, to dla mnie szczyt atrakcyjności. Są dojrzali, ale ciągle młodzi. Mają środki, ugruntowane poglądy. No ale jeśli dla kogoś głównym wyznacznikiem atrakcyjności jest gładkość skóry, to pozostaje mi tylko szczerze nie zazdrościć podejścia.


Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

[Pedro94]

Napisane przez PumpkinEyes

W moim otoczeniu większość kobiet o siebie dba. Ale mam wrażenie, że u ciebie dbanie ogranicza się do zasuwania na siłce i restrykcyjnych diet byle by nie przekroczyć 50 kg na wadze. To faktycznie większość kobiet po okresie dojrzewania nie będzie się wpisywało w te wyśrubowane wymagania, które obejmują chudość przy całkowity brak celulitu, jakichkolwiek niedoskonałości czy zmarszczek itp. Po prostu masz jakieś nierealne wyobrażenia na temat ludzkiego ciała.

I znowu przypisujesz mi coś czego nigdy nie powiedziałem na podstawie jakiejś projekcji. Ja nadal uwielbiam kobiece ciała po 30, ale jestem jednocześnie w stanie powiedzieć, że te młodsze wyglądają NAJCZĘŚCIEJ o wiele lepiej xd. To w takim razie jak te kobiety w twoim otoczeniu dbają o siebie?

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Z dbaniem o siebie rzeczywiście różnie bywa. W szczególności panowie potrafią się nieźle zapuścić po 30.
lka

Wiem, ja tutaj nie przyszedłem bronić mężczyzn. Mam kolegów, w swoim wieku i starszych i większość z nich nic ze sobą nie robi. Ostatnio była u mnie dziewczyna, którą niedawno poznałem i jak wyszła z łazienki to powiedziała, że jest w szoku, bo mam "kosmetyki" do dbania o cerę, a jeszcze do tej pory w swoim życiu nigdy u żadnego faceta w łazience ich nie widziała.

[PumpkinEyes]

Napisane przez Pedro94

I znowu przypisujesz mi coś czego nigdy nie powiedziałem na podstawie jakiejś projekcji. Ja nadal uwielbiam kobiece ciała po 30, ale jestem jednocześnie w stanie powiedzieć, że te młodsze wyglądają NAJCZĘŚCIEJ o wiele lepiej xd. To w takim razie jak te kobiety w twoim otoczeniu dbają o siebie?

Poszerzają wiedzę z dziedzin, które je interesują, czytają książki, używają kosmetyków pielęgnacyjnych, uprawiają sport (czasem rekreacyjnie, czasem po prostu dla zdrowia jakaś gimnastyka/siłownia), chodzą na badania kontrolne, do fryzjerów/kosmetyczek, dentystów, nie nadużywają alkoholu i innych używek typu papierosy, dbają o ubiór.

I nie wiem po co prowadzić takie statystyki, że NAJCZĘŚCIEJ coś tam, bo przecież nie spotykasz się z całą populacją kobiet, tylko z daną jednostką. Natomiast teksty, że w okolicach 30 o siebie dba tylko z 10% kobiet to raz, że Instytut danych z dupy, a dwa że zwyczajnie nie jest prawda.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

A poza tym jakiej projekcji?
Moim głównym priorytetem przy szukaniu partnera nie była jędrność ciała.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Pedro94

Wiem, ja tutaj nie przyszedłem bronić mężczyzn. Mam kolegów, w swoim wieku i starszych i większość z nich nic ze sobą nie robi. Ostatnio była u mnie dziewczyna, którą niedawno poznałem i jak wyszła z łazienki to powiedziała, że jest w szoku, bo mam "kosmetyki" do dbania o cerę, a jeszcze do tej pory w swoim życiu nigdy u żadnego faceta w łazience ich nie widziała.

Tak, brak dbania o cerę i ciało to domena zwłaszcza polskich mężczyzn po 30. Musimy jeszcze poczekać aż dotrą do Polski trendy z Azji/zachodu i przestanie to być uznawane za "pedalskie". Nie wspominając o tym, jak ilość spozywanego alkoholu wpływa na wygląd cery i ciala

Sent from my FP4 using Tapatalk

[Pedro94]

Napisane przez PumpkinEyes

Poszerzają wiedzę z dziedzin, które je interesują, czytają książki, używają kosmetyków pielęgnacyjnych, uprawiają sport (czasem rekreacyjnie, czasem po prostu dla zdrowia jakaś gimnastyka/siłownia), chodzą na badania kontrolne, do fryzjerów/kosmetyczek, dentystów, nie nadużywają alkoholu i innych używek typu papierosy, dbają o ubiór.

I nie wiem po co prowadzić takie statystyki, że NAJCZĘŚCIEJ coś tam, bo przecież nie spotykasz się z całą populacją kobiet, tylko z daną jednostką. Natomiast teksty, że w okolicach 30 o siebie dba tylko z 10% kobiet to raz, że Instytut danych z dupy, a dwa że zwyczajnie nie jest prawda.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

A poza tym jakiej projekcji?
Moim głównym priorytetem przy szukaniu partnera nie była jędrność ciała.

I moim też nie jest. Cały wątek zaczął się od krytyki mężczyzn którzy wiążą się z młodszymi kobietami, a ja tylko jako jeden z powodów podałem, że są one po prostu w swoim prime time.

[PumpkinEyes]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89570240]Tak, brak dbania o cerę i ciało to domena zwłaszcza polskich mężczyzn po 30. Musimy jeszcze poczekać aż dotrą do Polski trendy z Azji/zachodu i przestanie to być uznawane za "pedalskie". Nie wspominając o tym, jak ilość spozywanego alkoholu wpływa na wygląd cery i ciala

Sent from my FP4 using Tapatalk[/QUOTE]

Dbanie o cerę to jest pikuś. Większym problemem jest brak dbania o jakikolwiek rozwój intelektualny czy zdrowie w tym badania kontrolne, dietę jeśli coś jest nie tak albo stan uzębienia.

[Gravitsappa]

Napisane przez Pedro94

Moje mądrości to powiedzenie, że młodsze kobiety są przeciętnie bardziej atrakcyjne od starszych. Co jest oczywistą oczywistością i nie wiem jak z tym dyskutować. Oczywiście zdążają się wyjątki, gdy któraś o siebie zadbała, schudła i wygląda lepiej. Ale przeciętnie to wszyscy się starzejemy

Aha, czyli "każda 30latka ma zmarchy i każda kobieta wygląda najatrakcyjniej do wieku 25 lat" to nie są ogólniki i frazesy, tylko prawda Natomiast jak tobie mówią że relacje między ludźmi na kompletnie innym poziomie rozwoju i doświadczenia życiowego nie są zrównoważone i często prowadzą do nadużyć, to są ogólniki i frazesy, bo TY przecież tak nie masz.
Rany jak mnie nudzą ci mansplainerzy wykopowi, trzy jedne i te same "argumęty" w koło, p0lki, ściana od 40stki i betabankomaty (bo baby leco na kase i to jes złe, chopy leco na młodość to to jes dobre, bo to natura). Tylko jakoś nadal te mireczki siedzą i się nawzajem brandzlują, bo ani starsze, ani zagraniczne, ani nawet biedne samotne matki nawet nie spluną w ich kierunku.
Chopie młode laski mogą i wolą imprezować z młodymi Chadami zamiast twoje zakola gładzić, nieraz się któraś dla hecy prześpi bo czemu nie, ale iść przez życie? Musiałaby durna być. One są w swoim prime time i mają dostęp do prime males nieograniczony - skoro to rozumiesz, to czemu nagle masz ból dupy, że w twoją stronę to także działa, nie tylko w stronę kobiet?

[Snowdrop_]

Pedro mocno zajeżdża wątpliwej jakości mądrościami z Wykopu lub Braci Smalców, zdradzają go np. te teksty o pomarszczonych 29 latkach.
Założę się, że to kolejny chłop który nie spotyka się z nikim, a raczej - z żadną.
Gdyby wyszedł ze swojej pieczary musiałby widzieć, że mało która 29 latka ma jakiekolwiek zmarszczki, to na przykład.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pedro94]

Napisane przez PumpkinEyes

Poszerzają wiedzę z dziedzin, które je interesują, czytają książki, używają kosmetyków pielęgnacyjnych, uprawiają sport (czasem rekreacyjnie, czasem po prostu dla zdrowia jakaś gimnastyka/siłownia), chodzą na badania kontrolne, do fryzjerów/kosmetyczek, dentystów, nie nadużywają alkoholu i innych używek typu papierosy, dbają o ubiór.

I nie wiem po co prowadzić takie statystyki, że NAJCZĘŚCIEJ coś tam, bo przecież nie spotykasz się z całą populacją kobiet, tylko z daną jednostką. Natomiast teksty, że w okolicach 30 o siebie dba tylko z 10% kobiet to raz, że Instytut danych z dupy, a dwa że zwyczajnie nie jest prawda.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

A poza tym jakiej projekcji?
Moim głównym priorytetem przy szukaniu partnera nie była jędrność ciała.

Napisane przez Gravitsappa

Aha, czyli "każda 30latka ma zmarchy i każda kobieta wygląda najatrakcyjniej do wieku 25 lat" to nie są ogólniki i frazesy, tylko prawda Natomiast jak tobie mówią że relacje między ludźmi na kompletnie innym poziomie rozwoju i doświadczenia życiowego nie są zrównoważone i często prowadzą do nadużyć, to są ogólniki i frazesy, bo TY przecież tak nie masz.
Rany jak mnie nudzą ci mansplainerzy wykopowi, trzy jedne i te same "argumęty" w koło, p0lki, ściana od 40stki i betabankomaty (bo baby leco na kase i to jes złe, chopy leco na młodość to to jes dobre, bo to natura). Tylko jakoś nadal te mireczki siedzą i się nawzajem brandzlują, bo ani starsze, ani zagraniczne, ani nawet biedne samotne matki nawet nie spluną w ich kierunku.
Chopie młode laski mogą i wolą imprezować z młodymi Chadami zamiast twoje zakola gładzić, nieraz się któraś dla hecy prześpi bo czemu nie, ale iść przez życie? Musiałaby durna być. One są w swoim prime time i mają dostęp do prime males nieograniczony - skoro to rozumiesz, to czemu nagle masz ból dupy, że w twoją stronę to także działa, nie tylko w stronę kobiet?

Ale co ty tu do mnie od jakichś wykopków gdzie ja nic takiego nie powiedziałem. I dalej to samo. Tylko uprzedzenia i dorabianie kolejnych ideologi i teorii do wypowiedzianych przeze mnie 2 zdań.
Jeśli nie widzisz różnicy między zdaniem
"przeciętnie kobieta wygląda lepiej w wieku 23 lat niż w wieku 33 lat"
Oraz
"różnice wieku i statusu w związku mogą prowadzić do nadużyć"
To ci ja pokaże.
Pierwsze jest pokazaniem pewnej oceny, poglądu, doświadczenia. Drugie to tylko teoria. Pewnie ze różnica wieku może prowadzić do nadużyć, ale MOŻE prowadzić, co oznacza że jest tutaj potrzebna wola jednej osoby do nadużywania. Równie dobrze można powiedzieć, że różnica wzrostu w związku może prowadzić do nadużyć, bo wyższy i silniejszy mężczyzna przecież będzie w stanie bez problemu zgwałcić kobietę która się nie obroni. A jakoś nikt tego argumentu nie podnosi. Dlaczego?

Ja jeszcze raz mówię że uwielbiam kobiety, nie jestem żadnym incelem, spotykam się z kobietami w różnym wieku, podobają mi się kobiety starsze ode mnie. Tylko pozwoliłem sobie zauważyć, że kobiety są bardziej atrakcyjne FIZYCZNIE kiedy są młodsze i o to rozbija się cała dyskusja. Możesz się z tym nie zgadzać - spoko, ale to kwestia gustu i nie wiem jak ktokolwiek ma tutaj tę dyskusje wygrać.

Po prostu straszny ból tyłka widać kiedy rozmawia się o związkach gdzie facet jest 10 lat starszy. Od razu przypisuje mu się jakieś niecne zamiary, albo że on te biedna dziewczynę wykorzystuje. Gdzie po prostu może spotkała się dwójka ludzi którzy się kochają.

Nie będę tutaj wchodził z jakimiś licealistkami bo to faktycznie trochę inne stadium życia. Ale serio. Rozmawiając ze studentkami 1 roku i 6 roku medycyny nie widzę żadnych wielkich różnic ani w dojrzałości, ani w zakresie tematów o których mogę z nimi rozmawiać, ani w ogóle w tym jak wygląda ich życie.

[PumpkinEyes]

Jeżeli ktoś wybiera dużo młodszą partnerkę, bo się kieruje względami fizycznymi to w sumie zgadza się z wszystkim co piszemy od początku. Z góry ma podejście przedmiotowe do drugiego człowieka, czyli ogromny potencjał, żeby nadużywać swojej pozycji i krzywdzić taką osobę. Przecież wiecznie taka osoba nie będzie w 'prime time', więc po co wchodzić z nią w związek, jak nie po to, żeby zmarnować jej czas.

[Sodalite]

Napisane przez Pedro94

Zależy jak ktoś o siebie dba ale różnice są zauważalne. Przecież praktycznie każda 29 latka już ma cellulit i spore zmarszczki. Większość kobiet tak samo jak i mężczyzn o siebie nie dba, przez co mają 10 lat więcej na tycie i nabawienie się rozstępów. Oczywiście jest sporo 30 latek które o siebie dbają i mają lepsze ciała niż 19 latki, bo tamte są np otyłe już od dziecka. Ale uwierz mi że różnice są zauważalne.

Ty widziałeś jakąś 29-latkę z bliska?

chłopie, serio. pogrążasz się z każdym postem. chcesz uchodzić za takiego atrakcyjnego adonisa, za którym nastolatki się uganiają, a wychodzi na to, że Ty chyba w ogóle blisko kobiet nie bywasz. już nie mówiąc o tym, żeby jakąś widzieć nago i oceniać jędrność ciała

chyba już wiadomo czemu żadna rówieśniczka nie jest Tobą zainteresowana. tak żenująco niskiego poziomu umysłowego to dawno nie widziałam

to naprawdę śmieszne jak wysokie ego mają co niektórzy i jak bardzo opinia o sobie rozmija się z rzeczywstością

wizaż nigdy nie zawodzi - co wchodzę na intymne, to co raz śmieszniej (nie mylić z zabawniej)

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Pedro94

Moje mądrości to powiedzenie, że młodsze kobiety są przeciętnie bardziej atrakcyjne od starszych. Co jest oczywistą oczywistością i nie wiem jak z tym dyskutować. Oczywiście zdążają się wyjątki, gdy któraś o siebie zadbała, schudła i wygląda lepiej. Ale przeciętnie to wszyscy się starzejemy

nie, Twoje mundrości to "prawie każda 29-latka ma widoczne zmarszczki i cellulit"

[Gravitsappa]

Napisane przez Pedro94

Ale co ty tu do mnie od jakichś wykopków gdzie ja nic takiego nie powiedziałem. I dalej to samo. Tylko uprzedzenia i dorabianie kolejnych ideologi i teorii do wypowiedzianych przeze mnie 2 zdań.
Jeśli nie widzisz różnicy między zdaniem
"przeciętnie kobieta wygląda lepiej w wieku 23 lat niż w wieku 33 lat"
Oraz
"różnice wieku i statusu w związku mogą prowadzić do nadużyć"
To ci ja pokaże.
Pierwsze jest pokazaniem pewnej oceny, poglądu, doświadczenia. Drugie to tylko teoria. Pewnie ze różnica wieku może prowadzić do nadużyć, ale MOŻE prowadzić, co oznacza że jest tutaj potrzebna wola jednej osoby do nadużywania. Równie dobrze można powiedzieć, że różnica wzrostu w związku może prowadzić do nadużyć, bo wyższy i silniejszy mężczyzna przecież będzie w stanie bez problemu zgwałcić kobietę która się nie obroni. A jakoś nikt tego argumentu nie podnosi. Dlaczego?

Ja jeszcze raz mówię że uwielbiam kobiety, nie jestem żadnym incelem, spotykam się z kobietami w różnym wieku, podobają mi się kobiety starsze ode mnie. Tylko pozwoliłem sobie zauważyć, że kobiety są bardziej atrakcyjne FIZYCZNIE kiedy są młodsze i o to rozbija się cała dyskusja. Możesz się z tym nie zgadzać - spoko, ale to kwestia gustu i nie wiem jak ktokolwiek ma tutaj tę dyskusje wygrać.

Po prostu straszny ból tyłka widać kiedy rozmawia się o związkach gdzie facet jest 10 lat starszy. Od razu przypisuje mu się jakieś niecne zamiary, albo że on te biedna dziewczynę wykorzystuje. Gdzie po prostu może spotkała się dwójka ludzi którzy się kochają.

Nie będę tutaj wchodził z jakimiś licealistkami bo to faktycznie trochę inne stadium życia. Ale serio. Rozmawiając ze studentkami 1 roku i 6 roku medycyny nie widzę żadnych wielkich różnic ani w dojrzałości, ani w zakresie tematów o których mogę z nimi rozmawiać, ani w ogóle w tym jak wygląda ich życie.

Ja do ciebie od wykopków, bo śmierdzi tą narracją na kilometr. I oczywiście TY mi wytłumaczysz, jak działa świat, wskażesz biednej babie drogę do logiki, LOL.
Pogrubione - nope, jeśli już traktujemy to w kategoriach teorii, to oba stwierdzenia są tak samo teoretyczne, bo owzem młoda kobieta MOŻE wyglądać o niebo lepiej ale nie musi.
Jak nie widzisz różnicy między 1 rokiem studiów a 6 to chyba nikt ci nie trafi do rozsądku, akurat okres studiów jest jednym z najbardziej rozwijających i zmiennogennych w życiu człowieka, jak dla ciebie nie ma różnicy między 20 a 26 lat no to być może inni ludzi cię intersują wyłącznie na cielesnym poziomie.

[Mija62]

Napisane przez Pedro94

kobiety są bardziej atrakcyjne FIZYCZNIE kiedy są młodsze

Tak samo mężczyźni. To działa w dwie strony

[Pedro94]

Napisane przez Mija62

Tak samo mężczyźni. To działa w dwie strony

Nigdzie nie twierdzę inaczej

[alicjaross]

No ale skoro te atrakcyjne 20-tki na Ciebie lecą, chcą imprezować i pasuje im Twój tryb życia, to gdzie problem? Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

[Pedro94]

Napisane przez PumpkinEyes

Jeżeli ktoś wybiera dużo młodszą partnerkę, bo się kieruje względami fizycznymi to w sumie zgadza się z wszystkim co piszemy od początku. Z góry ma podejście przedmiotowe do drugiego człowieka, czyli ogromny potencjał, żeby nadużywać swojej pozycji i krzywdzić taką osobę. Przecież wiecznie taka osoba nie będzie w 'prime time', więc po co wchodzić z nią w związek, jak nie po to, żeby zmarnować jej czas.

Dlaczego uważasz że bycie w związku który ostatecznie się nie uda z jakichś powodów to strata czasu? Przecież w tym czasie przeżywa się dużo cudownych chwil, przeżywa się miłość, można bardziej poznać siebie, dowiedzieć się co nam pasuje, a co nie pasuje itp. Itd.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez alicjaross

No ale skoro te atrakcyjne 20-tki na Ciebie lecą, chcą imprezować i pasuje im Twój tryb życia, to gdzie problem? Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

No właśnie nie ma problemu. Problem mam w tym że jestem antagonizowany przez wizażanki za to że się z nimi spotykam i chciałem poruszyć ten temat i zrozumieć dlaczego jest to odbierane jako złe i negatywne