CAŁOWANIE Z APARATEM Ortodontycznym

[dzicza]

mój tz sie boi całowac od kiedy mam aparat.. mówi ze miał kiedys niemiłe doswiadczenia

[danya]

da rade

[anoska]

Napisane przez dzicza

mój tz sie boi całowac od kiedy mam aparat.. mówi ze miał kiedys niemiłe doswiadczenia

niby czego tu się bać?
człowiek raczej całuje ustami, a nie zębami. zęby nie biorą udziału w pocałunku (przynajmniej moim )
także namawiać Lubego do pocałunku! to nie boli

[unforeseengirl]

Od wczoraj mam aparat i właśnie od wczoraj nasuwają się obawy co do całowana w aparacie

[Blondi2989]

Zakop obawy, bo są błędne i niepotrzebne

[unforeseengirl]

Czyli nie będzie mi to w ogóle przeszkadzało w całowaniu ?

[Hortencja]

W całowaniu aparat nie przeszkadza! To jakaś totalny bzdura jest
Ja mam aparat na górę, plus dodatkowo łuk podniebienny typu ekspander i podczas całowania w ogóle nie odczuwam jakiegokolwiek dyskomfortu. Jedyną sytuacją w której mogą być problemy to seks oralny, mój Tż czasem marudzi że go drutem z ekspandera przerysowałam, ale i tak dajemy radę.

[kilianna]

Po długich próbach i ćwiczeniach całowania z aparatem stwierdzam, że już w niczym mi nie przeszkadza Ćwiczenia czynią mistrza, więc nie ma co się obawiać i do roboty, dziewczyny

[unforeseengirl]

I powiem wam dziewczyny, że było bardzo ok ;D I sama się przekonałam że aparat w niczym nie przeszkadza ;P

[Karenis]

Hej wszystkim (tym ktorzy noszą aparat lub będą nosić...) Ja chyba niedlugo będę musiala go założyć...i tak sobie myślę, czy jak będę mieć chłopaka to czy on to zaakceptuje i czy będzie się chciał całować...z tego, co piszecie to widze,że nie ma żadnych problemów

[aasiaa91]

dziś założyłam aparat ;/ było by wszystko ok jak bynie łuk podniebienny ;/ TRAGEDIA!!! ani jeść ani przełykać śliny ... mój język ma już dość ... strach pomyśleć co bedzie dalej... Całowania to juz w ogóle sobie nie wyobrażam ;( z aparatem ok ale z tym łukiem?? łeeeeeeeeee

[Hortencja]

Też noszę łuk podniebienny już ponad pół roku. Po tygodniu powinnaś się przyzwyczaić i zupełnie o nim zapomnieć. Ale pierwszy tydzień jest ciężki- mi oprócz niedogodności które sama wypisałaś on strasznie odciskał mi się na języku i naprawdę bardzo to bolało. Ale już niedługo się go pozbędę.

[aasiaa91]

to długo go nosiłaś... to chyba sprawa indywidualna bo niektórzy z tego co wiem noszą 3 miesiące a inni nawet przez cały okres leczenia... ;/ moja orto mi powiedziała, że bede nosić przez pierwszy okres... ale zapomniała dodać ile on trwa :| ;]

[ShowMeYourAffection]

Od wczoraj mam założony aparat na dół i na górze Hassa z nakładkami na zęby Czytając co piszecie wierzę, że aparat nie przeszkadza w całowaniu, a Hass?

[botekslawek]

Ja miałam aparat i teraz mój TŻ ma aparat i to w niczym nie przeszkadza Czasem jak jest trochę ostrzej to mnie śmignie po wardze, ale to tylko jak ma trochę drucik obsunięty i ostry, albo zamek ostry, już sama nie wiem ale rzadko to się zdarza.
Ale co za uczucie, jak można obmacać go językiem

a co do noszenia. Hmm ja nosilam chyba 2 lata a teraz płytkę retencyjną mam czy jakoś tak i drucik mam przyklejony na dole na 4 zębach. Ale niedługo chyba się tego pozbędę, bo już dłuugo to noszę

[aasiaa91]

po wielu próbach stwierdzam i zapewniam aparacik nie przeszkadza w całowaniu co więcej łuk podniebienny też nie! choć wydaje sie dziwnie w miarę czasu kiedy już sie przyzwyczaisz nie widać różnicy pozdrawiam aparatki ! całujcie sie bez obaw )

[RastaSmile]

.

[Darcelle]

Napisane przez lguana

Heloł dziewczyny, mam problem. Własnie założono mi aparat i nurtuje mnie jedno pytanie... czy to bardzo przeszkadza w całowaniu? Pewnie powiecie, że dla zakochanych nie ma przeszkód.. ale o to chodzi ze nie mam faceta od czterech miesięcy więc jakis musiałby się dopiero we mnie zakochać.. ale czy nie odstraszy go aparat??

Jeżeli któraś z was ma apatat to może podzieli się informacją jak całowanie wygląda z tą blachą od strony technicznej? dzięki.

Normalnie nie zauważyłam żeby w jakiś sposób mi to przeszkadzało (:

[pannanatalia]

Aparat nie przeszkadza,ani trochę , w niczym !

[201604250941]

Tego w ogole nie czuc, tez myslalam, ze bedzie drapac czy cos, ale nie. Trzeba tylko pamietac, zeby czyscic dokladnie po kazdym posilku aparat.

[ewelinciaaa]

aparat zupełnie nie przeszkadza w całowaniu ;p i jak tu napisała jedna z koleżanek czasem nawet może bardziej przyciagać facetów ;d cos o tym wiem;p aparat noszę od dwóch lat, od ponad pół roku nie mam już górnego łuku tylko ten na dole i wcale nie mam ochoty go siągać ;p

[narciarka]

mój tż-et poznał mnie w aparacie i przez pierwsze 1,5 roku naszego związku aparat miałam i w całowaniu nie przeszkadzało mi to w ogóle, w seksie oralnym również i mój tż-et zadowolony nie był kiedy mieli mi go ściągać bo tak się do niego przyzwyczaił

[paulaa6]

hej.
Noszę aparat i szczerze powiem, że uważałam, że to absolutnie nie przeszkadza w całowaniu. Odrobinę się pomyliłam bo mój chłopak ostatnio wyznał mi, że kilka razy zdarzyło mu się zahaczyć o wystający drucik. ;/ także dziewczęta to zależy tylko od tego jak ortodonta założy wam aparat.
Nie dawno wymieniałam gumki i ortodonta wymienił mi drut na grubszy i wszystko jest teraz w prządku.

[Blackokaine]

Ja też myślałam, że aparat będzie mi przeszkadzać. Ale po założeniu uważam, ze dodaje on uroku!
A w całowaniu nie przeszkadza ani trochę ;]

[mbamboo]

Co prawda już nie narzekam na mój aparat, jakoś się po tym roku po prostu przyzwyczaiłam, ale też miałam obawy. Ale okazało się, że w niczym nie przeszkadza Co prawda teraz mam od niedawna (i raczej na niedługo) drucik na podniebieniu i przez to odmawiam mojemu TŻ pewnych przyjemności, ale mamy na szczęście dużo innych ciekawych metod.

[aparatka9614]

Dziewczyny u mnie sytuacja jest wgl odjazdowa.!
aparacik mam od roku i musze przyznać, że z nim mam większe powodzenie niż bez niego ;P
mam chłopaka od kilku miesięcy, ale jeszcze nie całowaliśmy się ... bo jednak dla mnie to coś dziwnego. niby wiem, że to nic takiego, ale troche wstydze sie tego całowania z aparatem. on już próbował nie raz, ale ciągle odwracałam wzrok, widziałam, że był zawiedziony, ale rozumie mnie. dzięki temu co pisałyście doszłam do wniosku, że chyba jednak to nic strasznego ;p
jeśli teraz spróbuje (bo jestem zdania, że to chlopak powinien zrobić pierwszy krok) to napewno odwzajemnię pocałunek

[DO SKUTKU]

No jasne,ze w niczym nie przeszkadza.Teraz piszecie o aparacie,az sie boje,co bedzie jak bedziecie w tym wieku, i bedziecie sie zastanawiac.....jak to jest calowac sie z kims ,kto ma sztuczna szczeneczke,albo lepiej,wcale ahhahahahaah zebow nie ma? Ja oczywiscie mam wszystkie swoje,co by nie bylo,ale tak mi sie to nasunelo i az sama sie zasmialam.Calujes z sie i.......Twoja szczeka jest w ustach tego calujacego? brrrrrrrrrrr,az strach pomyslec.hihihihihhi,a jaki obciach.

[Penny Ur]

Napisane przez aparatka9614

Dziewczyny u mnie sytuacja jest wgl odjazdowa.!
aparacik mam od roku i musze przyznać, że z nim mam większe powodzenie niż bez niego ;P
mam chłopaka od kilku miesięcy, ale jeszcze nie całowaliśmy się ... bo jednak dla mnie to coś dziwnego. niby wiem, że to nic takiego, ale troche wstydze sie tego całowania z aparatem. on już próbował nie raz, ale ciągle odwracałam wzrok, widziałam, że był zawiedziony, ale rozumie mnie. dzięki temu co pisałyście doszłam do wniosku, że chyba jednak to nic strasznego ;p
jeśli teraz spróbuje (bo jestem zdania, że to chlopak powinien zrobić pierwszy krok) to napewno odwzajemnię pocałunek

Jesteście razem kilka miesięcy i się jeszcze nie całowaliście, bo dziwnie tak z aparatem?
Całujcie się śmiało - aparat nie robi żadnej różnicy Sama kiedyś nosiłam i ani mojemu ówczesnemu chłopakowi ani mi to w niczym nie przeszkadzało, nie stwierdziłam, że z aparatem całuje się jakoś inaczej. Teraz ja juz aparatu nie mam za to od niedawna ma go mój obecny facet i całuje mi się go tak samo fajnie jak wtedy kiedy go nie miał.
Aha - i nie musisz czekać aż twoj chłopak zrobi pierwszy krok w kierunku całowania Jesteście ze sobą już trochę czasu - masz ochotę to go pocałuj

P.S. Absolutnie nie mam na celu czepiania się i nie jestem też jakąś wyrocznią ortograficzną, ale po co pisać "wgl" jeśli można normalnie "w ogóle"? Po prostu rzuca mi się to w oczy

[aparatka9614]

no to chyba już nie bedzie okazji ... przynajmniej przez najbliższą wieczność.
zerwaliśmy i czuje sie teraz fatalnie ...
nie wyobrażam sobie teraz jak to będzie ...

[DO SKUTKU]

Autorko,nie martw sie,jestes mlodziutka,jeszcze bedzie sie z kim calowac,czy z aparatem,czy tez pozniej bez.Wszystkie nastolatki przez to przechodza,i wiedz o tym,ze kazdy zawod,kazda porazka uczy nas czegos nowego.Zycze wytwalosci i nowej milosci.Nawet mi sie zrymowalo.Powodzenia Ci zycze.