|
|
#91 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Jedyne psy, jakie teraz na dworze mają pełno energii mimo upałów, to yorki
Może to zbieg okoliczności, ale ja codziennie widzę jakiegoś yorka biegającego, aportującego i skaczącego wściekle na dworze, mimo tego, że na termometrze jest 35 stopni.Upał się nieźle daje we znaki i ludziom, i zwierzakom. Mela nie chce już spać ani ze mną w łóżku, ani na swoim posłanku, tylko cały czas leży na parkiecie albo płytkach, bo od tego jej najchłodniej. |
|
|
|
|
#92 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
A moja Tina wogóle nie chce wychodzić na dwór,wynosze ją
jest jeden warunek zeby się załatwiła-idziemy w cieniu .Byłam z nią dziś w parku(oczywiście niosłam królewne)i jedna laska zaproponowała mi żeby ją dopuścić do jej pekina.No myślałam,że padne.Odpowiedziałam grzecznie nie a ona dalej w gatkie a dlaczego,czemu itpludzie bywają zabawni
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#93 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pekińczyk
Diewczyny ja pierwszy raz na forum Mam 7 miesięcznego pekińczyka śliczny FUGO .Problem polega na tym że lgnie do wszystkich dzieci i dorosłych . Nie jest to dobre ,gdyż mieszkam na wsi w domku jednorodzinnym i teraz wymienialiśmy ogodzenie , jeszcze nie mam zamontowanej furtki i bramy ,a ten jak jest na dworze i usłyszy wszczegolnosci dzieci to nie patrzytylko biegnie na oślep do nich . Myślalam ,że może dlatego ,że nie mam dzieci a mąż jest kierowcą , wiec psina często siedzi sam w domu i brakuje mu towarzystwa (ja tez pracuję). Poradżcie jak go nauczyc nie podchodzenia do obcych
|
|
|
|
|
#94 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Ja Melę też noszę
Na dwór wychodzi sama, chętnie, ale szybko ją opuszcza entuzjazm, kiedy zaczyna jej być gorąco. Za to wczoraj wieczorem i w nocy była niezła burza i mój dzielny pies ze strachu leżał z nami w łóżku pod kołdrą. Wyszła dopiero wtedy, jak skończyły się grzmoty. Kiedyś i tak bardziej się bała, zaraz po tym, jak z nami zamieszkała, podczas pierwszej burzy tak się trzęsła, że przestraszyłam się, że jej coś jest, dosłownie jakby miała drgawki. Może kiedyś całkiem przestanie się bać. Ludzie są niepoważni. Też coś podobnego kiedyś usłyszałam, że dziwne, że nie chcę mieć szczeniaków po takiej ślicznej suczce, że na pewno też by były takie piękne jak ona. Brak mi słów na to. Wiadomo, że psy nie żyją wiecznie, ale chyba lepiej dać dom nowemu psu, który tego potrzebuje, niż produkować szczenięta, tylko po to, żeby przedłużyć "ród". Zresztą ciąża i poród to dla suczki obciążenie, ból i stres, nie widzę powodu, żeby ktoś miał podejmować się czegoś takiego bez specjalistycznej wiedzy i przygotowania, tylko dlatego, że jego pies jest śliczny. Niektórzy powinni się leczyć na głowę. |
|
|
|
|
#95 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Moje psy się nie boją burzy a Cezar to wręcz szczeka jak zagrzmi.
---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ---------- Ta laska na koniec do mnie jeszcze tekst-szczeniaki bede jeszcze mniejsze od mojej żabki.Ja nie chce żeby moja mała miała szczeniaki boje się porodu i komplikacji z nim związanych.Napewno nie zaryzykuje jej zdrowia a tym bardziej życia.U mnie nie ma dobrego weta,który mógł by się ciężarną pekiną odpowiednio zająć w razie jakichś problemów.Choć nie ukrywam ,że była bym przeszczęśliwa z takich maluszków mojej kochanej niuni.
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#96 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Ja też bym chciała szczeniaczka, kto by nie chciał
Ale jednak na pewno nie urodzonego przez moją suczkę, raczej adoptowanego, albo z hodowli. Mela sama jest dla mnie jak dziecko, w życiu z premedytacją nie naraziłabym jej na żaden ból. BTW, ciekawe dla czego nie ma Royal Canina dla pekińczyków. Jest odmiana dla spanieli, yorków, shih tzu itp., a dla pekina nigdy nie widziałam. Zastanawiam się, czym się te karmy mogą różnić, nie widzę jakoś zasadniczej różnicy w potrzebach żywieniowych shih tzu i yorka Podobają Ci się shih tzu? Na plaskatym azylu są uznawane za "plaskate" psiaki, ale ja jakoś tej plaskatości nie widzę, mają przecież prawie normalne pyszczki. Pewnie oszalałabym z miłości, gdybym miała takiego psa, ale na chwilę obecną nie rozumiem tej mody na nie. Sierść mają zdecydowanie bardziej wymagającą niż pekiny, bo cały czas rośnie i trzeba kilka razy w roku odwiedzać fryzjera. Mnóstwo ludzi w moim mieście prowadza teraz takie shih tzu wygolone prawie do skóry i w niektórych przypadkach widać, że bardzo profesjonalnie to taka fryzura nie wygląda, bardziej jak domowa robota. |
|
|
|
|
#97 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Też się kiedyś nad tym zastanawiałąm,te nasze pekiny są z lekka dyskryminowane.Nawet karmy specjalnie dla nich nie ma tylko yorkową się muszą zadowolić.
---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ---------- shih tzu podobają mi się,ale bez zachwytu.Teraz jest na nie moda jak na yorki kiedyś.Te rosnące cały czas włosy pewnie nie jednego amatora tej rasy przerosły i dlatego golą psiaki na zero bo nie radzą sobie z pielęgnacją włosków swojego pupila. ---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ---------- Moim psiakom już odrasta podszorstek-taki matowy mech im rośnie i to nie równomiernie od łepka do połowy tłowia są już dość długie a od połowy plecków do ogonka jest jeszcze skóra.Tinka ma równomiernie na całym ciałku jednakową długość ---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- Przed chwilą moje psy na spółkie zjadły 2 duże marchewki,zajadały się nią jakby to był schabowy kiedyś nie lubiły warżyw a teraz życie by oddały za jakieś zielsko.Tak myśle,że może im witamin brakuje
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#98 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pekińczyk
Witam
Również jestem szczęśliwą posiadaczką ok 1,5 rocznego pekińczyka. Jest to bardzo wesoły piesek i jak najbardziej mogę polecić tę rasę, choć wymaga sporo pielęgnacji. Najdelikatniejsze u mojego pekina są uszy, a nie daje ich sobie czyścić dokładnie
|
|
|
|
|
#99 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Kochana wrzuć fotkie swojej pięknoty
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#100 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pekińczyk
Wabi się Max
Tak go uwielbiam, że mogłabym się chwalić jego zdjeciami bez końca hehe. Zdjęcie1655.jpgZdjęcie0810.jpgZdjęcie1666.jpg15072012050.jpgZdjęcie0625.jpgP.S. Wasze psiaki są przesłodkie
Edytowane przez caaramel Czas edycji: 2012-07-16 o 13:11 |
|
|
|
|
#101 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Bosze jaki śliczny.Jak do Ciebie trafił?masz go od szczeniaka?
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#102 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pekińczyk
Szukaliśmy małego pieska do domu i kolega polecił pekińczyki
Maxa znaleźliśmy w ogłoszeniach w Internecie. Gdy go zabraliśmy miał może 2 miesiące, był taki malutki, że bałam się spać przy nim żeby go nie przygnieść niechcący.Słyszałam, że pekińczyków lepiej nie strzyc, ale jak widać to błędne informacje ![]() Ogólnie max to kochany psiak, choć ma swoje humory, wpada w złość i biega po domu jak wariat np Wchodzi też na stoły, parapety i gdzie tylko się da, więc trzeba uważać i pilnować żeby nie zrobił sobie krzywdy. Inteligentny pies, szybko uczy się różnych komend np. : "poproś", "daj głos", itd. I również ma w domu ustaloną swoją własną hierarchię wśród ludzi. Strasznie wścibski i ciekawski. Warto wziąć pod opiekę takiego słodziaka
Edytowane przez caaramel Czas edycji: 2012-07-17 o 13:53 |
|
|
|
|
#103 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Widzę, że złote pekiny są najpopularniejsze
Max jest słodki. ![]() Fakt, pekińczyki to idealne psy do domu/mieszkania. Chociaż taki łobuziak, który skacze po stole i parapecie może być lekko problematyczny, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić z odrobiną miłości, prawda? ![]() Odnośnie Royala to chyba ten dla shih tzu byłby lepszy, bo yorki są bardziej energiczne i ich karma może być bardziej naładowana kaloriami. Nurtuje mnie to, następnym razem w zoologicznym porównam składy. Monia, może Twoim psom rzeczywiście brakuje witamin, albo po prostu lubią zieleninę dla odmiany, żeby urozmaicić sobie dietę. Mela lubi gotowane warzywa, ale jak je je kilka dni pod rząd, jako dodatek do jedzenia, zaczyna wybierać wszystko, a warzywa zostawiać Podobno psy jedzą rośliny i warzywa wtedy, jak mają anemię, ale u Ciebie to odpada, bo dobrze karmisz swoje maluchy, więc pewnie im nie brakuje witamin i żelaza. Dajesz im jakieś suplementy na stałe?---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ---------- Cytat:
![]() Nie sądzę, żeby psu brakowało towarzystwa, zwłaszcza dzieci. Psy mogą tęsknić za swoimi właścicielami, może im brakować towarzystwa człowieka, albo innych zwierząt, ale dzieci? Czemu pies miałby do nich wyjątkowo lgnąć, zwłaszcza, jeśli na stałe nie mieszka z żadnym? Pies to nie człowiek i nie marzy o siostrzyczce/braciszku. Po prostu psiak jest towarzyski, chce się bawić i nie boi się ludzi, co niestety może mu narobić biedy, bo nie wszyscy ludzie są dobrzy. Radziłabym nauczyć go zostawać na terenie posesji w taki sposób, że pokazuje mu się ludzi i nagradza smakołykiem, kiedy do nich NIE pójdzie. Może jacyś znajomi pomogą i postoją za bramą, kiedy maluch będzie się uczył. Jeśli do nich pójdzie- brak reakcji, jeśli zostanie przy opiekunach- pochwała i smakołyk. Raczej nie radzę go karcić, albo pozwalać obcym go straszyć, żeby był bardziej nieufny, bo psu się pomiesza w głowie. |
|
|
|
|
|
#104 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pekińczyk
Cytat:
Nauczyliśmy się, żeby nie zostawiać na wierzchu rzeczy, do których nie powinien mieć dostępu. I nie sposób się na niego gniewać.A co z Royalem tym 'ogólnym', tzn dla 'piesków małych ras'? Nasz Max je właśnie taką |
|
|
|
|
|
#105 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Moja Tina też teraz ma royala dla małych ras.Jej to jest wszystko jedno,byle karma.Ostatnio byłyśmy u mojej kumeli,która swoją sunie shitz shu karmi czapi i co się stało?moja wyczyściła jej miskie w 5 min i jak by jej dał więcej to by zjadła.Nie mam się czym chwalić,ale moje starsze pieski przez kilka pierwszych lat swojego życia były karmione syfem typu biedronkowe coś,czapi a pedeegri to już uważałam za szczyt luksusu.Niestety nie byłam doedukowana w tym temacie.Pewnie stąd ta nadwaga z którą już jakiś czas walcze na szczęście z dobrym skutkiem
---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ---------- Moja Tina miała skończone 6 tyg jak do mnie trafiła.W ogłoszeniu była podana inna data urodzenia i inna w książeczce zdrowia.Też była malusia,bałąm się,że starsze psiaki ją zadepczą.Ludzie się nad nią rozpływali.Boska była(jest )---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ---------- Czemu pekinów nie powinno się strzyc?
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#106 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Umyłam przed chwilą moją niuńkie.Kurcze nie wiem co jest grane zaraz po wygoleniu miała te króciutkie włoski błyszczące i wyglądały na zdrowe a teraz jak jej odrastają ma suche aż takie sianowate.Zawsze tak ma jak są długie
czemu???brała kwasy omega,ma dobrą karme i nic.Efekt zerowy.Moje psy jadły śmieciową karme,nie dostawały żadnych witamin i miały piękną długą sierść a nad tą się wszyscy trzęsą i lipa.
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#107 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Cytat:
Skoro dbasz o psie włoski, a dalej są kiepskie, to chyba ten typ tak ma. Może zrób jej badania krwi? Czeszesz Tinę na sucho, czy na mokro? Ja Melkę zawsze czeszę normalnie, na sucho, ale ostatnio przeczytałam, że pekińczyki powinno się czesać na mokro, po spryskaniu sierści wodą tak, żeby była lekko wilgotna, bo inaczej włos może się niszczyć i matowieć. Sama nie wiem, czy to prawda. Cytat:
Nie jestem, szczerze mówiąc, zwolenniczką Royala w ogóle. Ma bardzo dobre karmy specjalistyczne i na takie bym stawiała, gdyby zaszła potrzeba, ale karmy bytowe są takie sobie, zwłaszcza że Royal liczy sobie sporą kwotą za markę, której jakość już nie jest taka doskonała jak kiedyś. Interesowałam się tematem karm jak wzięliśmy Melę i wiele osób krytykowało Royala. Ja jak na razie w ogóle nie kupuję jeszcze żadnych dużych worków suchej karmy, bo mój pies chyba nigdy jej nie jadł, zanim do nas trafił i średnio ją lubi. Próbuję powoli ją do suchego jedzenia przekonać, bo to dobrze zbilansowany pokarm. Kupię niedługo Orijen na próbę, cena powala, ale jakość świetna i mnóstwo osób ją chwali. Skład ma ładny, ale pewnie moja psina znowu będzie kręcić nosem. Taki panował kiedyś pogląd, dzisiaj wiele osób strzyże pekiny i jak widać nic im nie jest Chyba chodziło o to, że kiedyś polecano strzyżenie tylko tych psów, które mają włosy (rosnące cały czas, jak ludzkie włosy, yorki chyba tak mają), a nie sierść (rośnie do pewnej długości). Nie jestem ekspertem w tym temacie i nie za wiele wiem o psim fryzjerstwie, ale na pewno można strzyc pekińczyki o ile robi to dobry fryzjer i maszynka nie strzępi włosia.
|
||
|
|
|
|
#108 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Zdarza mi się czesać na sucho jednak najczęściej robie to po spryskaniu jej odżywką.Też słyszałam, że royal jest przereklamowany,ale wet mi polecił a psy ją lubią więc się jej trzymam.Moje tłuściochy pięknie na niej chudną choć przyznam cena mogła by być niższa.
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie:P
Wiadomości: 67
|
Dot.: Pekińczyk
Mogę???
Od 3 lat jestem posiadaczka Suczki pekina, Perełka vel.Pusia i od 3 miesiecy szczeniaczka ,rownież pekinczyka![]() Możemy???Ciesze sie ze znalazłam to forum |
|
|
|
|
#110 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
O, nowa osoba
Hej, jasne, że możecie. ![]() Pokaż zdjęcia swoich słodziaków, pochwal się
|
|
|
|
|
#111 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
O jak fajnie,że nowa osóbka do nas zawitała.Pokaż swoje mordki?szczeniak to dziecko Perełki?
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#112 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Ale mam ostatnio fazę na szczeniaka pekińczyka
po prostu zachwycają mnie takie cuda. Zazdroszczę Ci, Kamila
|
|
|
|
|
#113 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Aga a może byś tak sprawiła sobie takiego słodziaka....?
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#114 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
O niczym innym nie marzę
Ale teraz po prostu nie mam warunków i wiem, że to nie byłby najlepszy pomysł. Chociaż kiedyś na pewno, jestem już bez pamięci zakochana w pekinach, więc bez szczeniaczka się nie obędzie. (Chcę takie cudo!!! http://www.youtube.com/watch?v=hLkiJ...eature=related) Planuję kiedyś mieć 2 pekińczyki, żeby się kumplowały i dotrzymywały sobie towarzystwa, kiedy ja będę poza domem (chociaż, szczerze mówiąc, sądzę, że Melania za mną nie tęskni, kiedy mnie nie ma, zawsze kiedy wracam oczywiście cieszy się jak szalona, ale jest maksymalnie zaspana- ona po prostu przesypia cały ten czas kiedy jest sama). Teraz z innej beczki: pisałam wcześniej, że Melka przyjaźni się ze szpicem miniaturowym. Ostatnio strzeliłam mu kilka zdjęć, kiedy towarzyszył mi i Melce na spacerze, dołączam je do postu. Prawda, że słodki? Swoją drogą, trochę mi smutno z jego powodu, bo jego właścicielka po prostu rano sprowadza go na dół, puszcza luzem, żeby biegał sam po osiedlu godzinami, a potem wraca do domu, zapewne po to, żeby spać dalej. Nigdy bym tak nie postąpiła, przecież może go zaatakować inny pies, może go potrącić samochód, ktoś może go zabrać. Jak można tak ryzykować? Kompletnie nieodpowiedzialne zachowanie. Edytowane przez _Juliette_ Czas edycji: 2012-07-30 o 12:16 |
|
|
|
|
#115 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Aga boski ten psiak wzieła bym go jako 4 nie zastanawiając się nawet sekunde.A pomeranian też cudny szkoda go.Ta właścicielka jakaś porąbana.Jak ja bym miała taką kruszynkie to bym na niego dmuchała i chuchała.Wiesz,że ja włąśnie teraz bardziej marze o pomeranianku niż pekinie.W przyszłośći(dalekej)będe mieć 2 pekiny i pomeraniana.One też są przecudowne,przyznaj.To są moje dwie ukochane rasy
---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- Co Ty mówisz?napewno tęskni.Jak śpi to nic dziwnego,że troszkie zaspana Cię wita.Moje nie zostają same więc podczas mojej nie obecności nie śpią.Mama mi zawsze mówi,że podczas mojej nie obecności psy leżą pod drzwiami na czówaniu.Nasłuchują czy wracam.Ost byłam 4 dni w Berlinie to nie mogli ich od drzwi odgonić.A co to było jak wróciłam
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#116 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Cytat:
Człowiek ma wtedy taką myśl "wezmę szczeniaka, chociaż jednego stamtąd uratuję". Potem przychodzi rozsądek, przecież w takiej pseudohodowli rodzą suczki takie, jak moja Mela. Nie wesprę takiej działalności, żeby nie wiem co. Owszem, będę miała takiego malucha, adoptuję lub kupię rodowodowego Kiedyś. Cytat:
Wiem, że Mela trochę tęskni Ale cieszę się, że nie ma lęku separacyjnego i nie ma oporów przed zostawaniem na trochę samotnie w domu. Też leży pod drzwiami i czeka na mnie, kiedy wyjdę, ale zazwyczaj nie więcej, niż kilkadziesiąt minut. Potem podobno idzie na swoje posłanko i śpi dotąd, aż przyjdę ja albo mój mężczyzna. Najśmieszniejsze jest to, że ona leży nawet pod drzwiami łazienki i czeka, aż skończę brać prysznic na początku jak ją wzięliśmy, to nawet zabierałam ją ze sobą do łazienki, teraz już nie jest taką przylepą i grzecznie czeka. Wiem już, czym dobrze by było przemywać psiakom oczy. W każdej aptece za grosze są jałowe ampułki z roztworem soli fizjologicznej 0,9%. http://optimed1.com/product.php?id_product=26 Sól fizjologiczna jest lepsza od wody, bo nie pieką po niej oczy, no i przede wszystkim te ampułki są wolne od drobnoustrojów, a takie właśnie powinny być produkty do oczu. Jak już pisałam, kupuje się je na sztuki i kosztują naprawdę bardzo niewiele (ok 30-50 groszy za ampułkę, w zależności od jej wielkości), można wybierać pomiędzy 5 ml, 10 ml i większymi opakowaniami, ale jedna ampułka 5 ml spokojnie wystarcza na oba ślepka. Sól fizjologiczna jest polecana nawet po zabiegach na zwierzęcych oczkach i u noworodków, więc na pewno nie zaszkodzi żadnemu zwierzowi. Po otwarciu ampułki można ją przechowywać max 12 lub 24 h, a potem trzeba już ją wyrzucić, bo przestaje być jałowa (dlatego polecam 5 ml, zużywa się na jeden raz). Ampułeczki są plastikowe i łatwo się otwierają. Radzę je kupować na sztuki, panią w aptece poprosić o sól fizjologiczną do oczu, a nie pod postacią preparatu (np. PHYSIODOSE), bo to to samo, a preparat kosztuje kilkanaście razy więcej. |
||
|
|
|
|
#117 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pekińczyk
Ja chce pomeranianka,szczeniak musi być boski na żywca ,ale oczywiście nie teraz.Kiedyś napewno.
Kupie tą sól fiziologiczną Moje psy też leżą pod łazienką,znajomi się kiedyś nabijali jaka kolejka do kibelka że można się zl.......ć oni tak mają od zawsze i nie jestem ich w stanie oduczyć.Kiedyś wchodzili do środka ,ale znalazłam patent-mówie umyjemy pieski?(nie lubią kąpieli)i mam je z głowy.Czekają przed drzwiami.A jak wychodze jak się cieszą zabawne są---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ---------- Aga kupiłaś te fioletowe szeleczki? We wrześniu moja żabka ma urodziny,trzeba jakiś prezent wybrać.Zapewne nie którym wydaje się to głupie,że psu urodziny się obchodzi,prezenty kupuje itp,ale ja tak właśnie robie.One znaczą dla mnie bardzo wiele i mimo,że nie są świadome,że tego danego dnia są ich urodziny ja jestem świadoma i chce je potraktować wyjątkowo(kocham je cały rok żeby nie było). Starszym pieskom kupuje zawsze coś pysznego do jedzonka,na codzień nie moge im dawać takich rzeczy bo są na diecie(booosze jak to brzmi). Małą kocha zabawki pluszowe i bez miśka prezent nie był by kompletny,jedzonko też mile widziane ![]() Ostatnio z Berlina przywiozłam jej 2 pluszowe piłki.Jedna mniejsza czarno-biała a druga spora jak na nią ,kolorowa,z różnymi wystającymi elementami np uszy itp mała była zachwycona nawet na dwór szła z tą dużą piłką.
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#118 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Myślę, że to jest słodkie, jak psiak czeka na właściciela nawet pod łazienką
Mela też kiedyś pchała się razem ze mną do środka, ale teraz wie, że kiedy np. się kąpię, to w łazience jest gorąco i duszno, a ona tego nie lubi, i że nie mam zamiaru wychodzić spod prysznica po to, żeby ją wypuścić, więc jeśli wejdzie ze mną to musi czekać aż ja skończę się myć. Dlatego teraz już czeka pod łazienką, a kiedy się maluję lub suszę włosy to zostawiam dla niej otwarte drzwi, żeby mnie widziała ![]() Hehe, Mela też nie lubi kąpania, ale nie ma z tym większego problemu, o ile nie używamy prysznica i nie jest polewana wodą ze słuchawki prysznicowej. Jeśli spłukuję jej szampon polewając ją wodą z miski albo jakiegoś kubka (co oczywiście trwa 5 razy dłużej, niż normalne płukanie prysznicem ), to nie jest zadowolona, ale nie próbuje uciekać. Jeśli tylko włączę prysznic to piszczy i chce wyskakiwać z wanny. Wybieram tą opcję, którą ona woli, bo chcę jej i sobie oszczędzić stresu.Zapominam ciągle o zakupie tych szelek Teraz za to mam nowy szelkowy pomysł. Nie wiem czy znasz firmę Furkidz. Sprzedają śliczne obroże dla psiaków w różne słodkie wzory i niedawno wprowadzili też szelki. Można wybrać wzór z dowolnej obroży i zamówić sobie szeleczki w taki wzór. http://furkidz.eu/pl/c/Obroze/18 Strasznie mi się podobają Paw Wow, Flower Power, Let's go Piggy i Sunflower. Wcale nie sądzę, żeby to było głupie, żeby urządzać urodziny psu Myślę, że to słodkie. Szkoda, że nie znam dokładnej daty urodzenia Meli, ale myślę że spokojnie możemy obchodzić rocznicę jej przybycia do nas Wtedy na pewno kupię jej nowe szelki ![]() Pies na diecie może i brzmi śmiesznie, ale trzeba kontrolować wagę psiaka. Smutno mi, kiedy widzę np. labradory tak utuczone, że ledwo chodzą. Moja rodzina za to dokarmia Melkę za moimi plecami, kiedy przychodzę z nią do nich i nie podoba mi się to. Staram się, żeby jadła same zdrowe dla psa rzeczy i nie lubię, kiedy ktoś ją napycha bez umiaru. Jak utuczą mi psa, to to ja będę miała ciężko, nosząc ją, a psinie będzie niepotrzebnie gorąco, zwłaszcza w te upały. To niezdrowe. Moja mała wcale nie chce się bawić zabawkami. Nie umie i zupełnie chyba nie wie, do czego służą. Pewnie to dlatego, że nigdy wcześniej ich nie miała. Nawet bawić się tak po prostu ze mną, bez żadnych rekwizytów, nauczyła się po kilku tygodniach od adopcji. |
|
|
|
|
#119 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Ja dużo rzeczy też robie przy otwartych drzwiach do łazienki właśnie ze względu na psiaki.
---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ---------- Twoja psina zapewne od małego nie widziała zabawek na oczy to i logiczne ,że nie lubi sie nimi bawić.Moja była zasypywana pluszakami od pierwszego dnia kiedy do nas trafiła.Każdy kto przychodził z wizytą przynosił małej coś.Oczywiście zwariowana na jej punkcie pancia ciągle jej coś dokupuje i tak jest tego fura.Ost musiałam zmienić pojemnik na większy bo w starym się już wszystko nie mieściło. Kiedyś niuńka wygryzała misio plastikowe elementy typu nos,oczy teraz nie niszczy niczego.Zabawki są jak nowe,no prawie trzeba je często prać bo wala je po ziemi,ślini i często ulubieńca bierze ze sobą na dwór.Cytat:
21080225_1_d41d_s.jpg Aga zobacz jakie cudo? 21080225_10_4ac7_s.jpg 21080225_9_efbc_s.jpg 21080225_6_d41d_s.jpg Jaka to Twoim zdaniem rasa? ---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- Zmieniłam awatar z jednej piękności na dwie
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. Edytowane przez motylek1007 Czas edycji: 2012-08-10 o 19:47 |
|
|
|
|
|
#120 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pekińczyk
Cytat:
Sporo się już przy nas nauczyła, była taka przygaszona i nieśmiała, a teraz rozrabia, bawi się, robi dużo zabawnych rzeczy, straszna z niej przylepa i pieszczoch. Mamy mnóstwo radości przy niej Teraz jak podczas zabawy pokazuje jej zabawki i zachęcam, żeby się bawiła, to tylko merda ogonem, zaczepia mnie i przewraca się na plecki pokazując brzuszek do głaskania. ![]() Ten cudowny maluch to zdecydowanie mały pekińczyk. Co za przesłodkie stworzonko, ale bym go wytuliła i wycałowała Skąd masz takie fotki? No a Twój avatar- klasa Piękności
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:54.



Może to zbieg okoliczności, ale ja codziennie widzę jakiegoś yorka biegającego, aportującego i skaczącego wściekle na dworze, mimo tego, że na termometrze jest 35 stopni.

Na dwór wychodzi sama, chętnie, ale szybko ją opuszcza entuzjazm, kiedy zaczyna jej być gorąco. Za to wczoraj wieczorem i w nocy była niezła burza i mój dzielny pies ze strachu leżał z nami w łóżku pod kołdrą. Wyszła dopiero wtedy, jak skończyły się grzmoty. Kiedyś i tak bardziej się bała, zaraz po tym, jak z nami zamieszkała, podczas pierwszej burzy tak się trzęsła, że przestraszyłam się, że jej coś jest, dosłownie jakby miała drgawki. Może kiedyś całkiem przestanie się bać.









czemu???brała kwasy omega,ma dobrą karme i nic.Efekt zerowy.Moje psy jadły śmieciową karme,nie dostawały żadnych witamin i miały piękną długą sierść a nad tą się wszyscy trzęsą i lipa.

po prostu zachwycają mnie takie cuda. Zazdroszczę Ci, Kamila
), to nie jest zadowolona, ale nie próbuje uciekać. Jeśli tylko włączę prysznic to piszczy i chce wyskakiwać z wanny. Wybieram tą opcję, którą ona woli, bo chcę jej i sobie oszczędzić stresu.
