odchudzanie na Wyspach:) Zrzucamy kilogramy wspolnymi silami!!!

[anyolek]

czesc kochane
jak tam niedzielne popoludnie mija?? leniwie?? mam nadzieje, ze nie za bardzo leniwie jesli chodzi o dietke
dzis znow zajrzalam do Holland & Barret i...udalo mi sie kupic otreby!!! cale 750g w wielkiej pace, nazywaja sie wheat bran i kosztuja zaledwie 90p
od dzisiaj postanowilam pochlaniac je z kazdym jogurcikiem no i z czym tam sie jeszcze da- moze macie jakies pomysly na 'dania z otrebami'??
agolek, moze to poprostu miesnie sa i stad ta waga?? moze nie wykonywalas za duzo cwiczen na spalanie tluszczu np, tylko na porost miesnia (czy jak to sie tam zwie;P)zreszta, ja sie tam na tym nie znam, ale ciesze sie, ze teraz waga juz zaczyna ci sie ruszac
i prosze, powiedz mi skad bierzesz takie 'pitne bialko'?? no i ☠☠☠☠☠☠☠ brzmi mi dziwnie polsko, wydaje mi sie, ze jest to produkt wspomagajacy szybsza przemiane materii, ale pewna nie jestem, skad takie cudenka bierzesz w Glasgow??;>
aaaaaa, jutro jade po swoj ukochany rowerek (juz mamy zabukowany!!!) i zaczynam swoje letnie rajdy
nicoletia, z ilu kg schodzilas na diecie 1000kcal, przy jakim wzroscie i w jakim czasie udalo ci sie tak fajnie schudnac?? przepraszam, ale nie moglam sie powstrzymac od zadania ci tego pytania- sama jestem na 1000kcal, w ciagu 3 tyg schudlam ponad 4kg, a daze do mniej- wiecej 58, czyli jeszcze jakies 7-8 kg

[Bibibulka]

Anyolek super,ze dostalas otreby ale uwazaj.Jedzac otreby nalezy zachowac umiar i nie spozywac wiecej niz 2-3 lyzki dziennie.Nalezy rowniez pamietac o wypijaniu co najmniej 1,5-2 litrow wody.Inaczej zamiast pomoc moga zaszkodzic.Ja juz raz sie zalatwilam.

[anyolek]

bibibulko, jak to?? kiedys zjadalam ich conajmniej jedna szklanke dziennie, coprawda nie dzien-w-dzien, ale jednak, poprostu czulam, ze mi pomagaja. Prosze, powiedz w jaki sposob sobie zaszkodzilas??Mam nadzieje, ze nie w podobny sposob jak po tabletkach przeczyszczajacych, ktore ja niestety dawno temu zjadalam dzien w dzien. Po kilku miesiacach juz nawet w dawkach po piec dziennie zwyczajnie przestaly na mnie dzialac. Schudlam wtedy kilka kg, ale dzis wiem, ze nie warto!!!!
aa, wlasniem sobie ugotowala kalafiorka i upichcilam grillowana cukinke, nie pozalowalam sobie i zjadlam jej naprawde sporo
Dziewczyny, a czy wy sobie odliczacie kazdy gramek zjedzonego warzywka?? bo, ok, warzywa duzej kalorycznosci nie maja, ale w takich duzych ilosciach...sama nie wiem:/

[Bibibulka]

Anyolek nadmiar blonnika moze objawiac sie tak, to cytat ze strony interii:

• Duża dawka błonnika może zmniejszyć skuteczność innych leków, np. doustnych środków antykoncepcyjnych i leków zmniejszających stężenie cholesterolu. Powinno zachować się 2 godzinny odstęp między posiłkiem a podaniem lekarstwa.
• Połykanie dużych ilości tabletek lub kapsułek zawierających błonnik może być niebezpieczne. Po zbyt małym nasyceniu wodą zwiększają one swą objętość i mogą utkwić w gardle lub w jelitach.
• Rozpuszczalne składniki błonnika mogą ograniczać wchłanianie składników pokarmowych tj. żelazo, cynk i wapń.
• Błonnik w jelicie grubym wchłania wodę. Jeżeli nie ma wystarczającej ilości wody, stolec będzie twardy i gęsty, może też powodować zaparcia. Aby maksymalizować efekty błonnika i optymalizować eliminacją produktów ubocznych przemiany materii, powinno dostarczać się przynajmniej 2 litry wody dziennie.
• Nagłe dostarczenie organizmowi dużej dawki błonnika może wywołać wzdęcia i bóle brzucha. Dotyczy to zwłaszcza roślin strączkowych. U niektórych osób produkty zawierające dużo błonnika, szczególnie pszenne, mogą podrażnić żołądek.

U mnie wystapil przedostatni objaw czyli chyba mi sie kiszki troche zapchaly.Tydzien czasu chodzilam z wzdetym brzuchem i bardzo mnie bolal.Czulam sie jakbym miala cos urodzic i nie mogla . A to wszystko wyniklo z niewiedzy.Nie pilam dostatecznej ilosci wody.Ty masz widocznie inny organizm i na Ciebie podzialalo inaczej albo pilas duzo wody.

[anyolek]

bibibulko, ale zbieg okolicznosci: kilka minut temu weszlam na te stronke
http://blonnikpokarmowy.fm.interia.pl/
no i dowiedzilam sie co-nieco o blonniku

dopisek:
ha! i wlasnie zauwazylam, ze to przeciez ta sama stronka, z ktorej i ty przeslalas mi info
dzieki

[nicoletia]

Anyolek na tysiaku bylam od 2.11.06 do 15.05.07. Moja waga poczatkowa wynosila 67kg a schudlam do jakis 53kg . Niestety w natloku obowiazkow przed wyjazdem do UK +sesja, podarowalam sobie zdrowe wychodzenie z dietki . Wyglodzilam strasznie organizm na tysiaku a zdarzyly mi sie moze 2 wpadki, wiec po zakonczeniu diety rzucilam sie na wszystko czego nie mialam. Z perspektywy czasu wiem jednak, ze mimo, iz tysiak mnie wykonczyl jest to dla mnie najlpesze rozwiazanie. Ja nienawidze cwiczyc a nawet jak cwicze i jem 1400 to waga stoi...tak wiec dieta 1000-1200 wydaje sie dla mnie odpowiednia.

Glupie pytanie dziewuszki ale jak moge subskrybowac ten watek ?

[anyolek]

nicoletio, juz go zasubskrybowalas poprzez samo odpowiadanie w nim
a co do 1000kcal, ja rowniez zauwazylam, ze na mnie dziala, no iw przeciwienstwie do innych diet nie meczy mojego organizmu, wiec jestem w stanie 'wyzyc' na tym co zjadam kazdego dnia praktycznie bez uczucia glodu (choc niestety juz mialam kilka dni zalamania i choc za bardzo nie zgrzeszylam, to jednak nie zawsze potrafie zakonczyc dzien na 1000). I powoli sie przyzwyczajam do niepodjadania, choc czasem mam taka strrrraszliwa ochote na COS, czasem nawet cokolwiek, byle tylko podjesc, no ale staram sie tego nie robiczdarzylo mi sie moze raz czy dwa, ale w naprawde niewielkich ilosciach
rowniez straszny ze mnie len, wiec cwiczenia nie wchodza w rachube; jutro jade po rower, wiec to bedzie moja szansa by cos zrobic w ramach jakiegos ruchu- mam nadzieje, ze zaczne nim sie wybierac do pracy i spowrotem, jedyne o co sie obawiam to pogoda- wiadomo jak to tutaj jest- z rana cieplutko i slonecznie, a popoludniu leje jak z cebra:/
ale sie okaze

[nicoletia]

Skad ja to znam...jakbym czytala moja historie Zapomnialam dodac, ze mam 163cm wzrostu.

Rowerek tez chcialam ale moj TŻ stwierdzil, ze jestem za leniwa i jak pokaże mu, że ciwcze z vitalia ( bo kupilam zestaw fitness) , to mi kiedys kupi ....hehe

Dzisiaj troche cwiczylam. Tak w ogole to bylam na kopenhaskiej i nadal trzymam wage. Od jutra tysiak, czasami 1200. Mam nadzieje, ze sie uda, bo przytylam tyle, ze nie mam sie w co ubrac a Primark czy New Look kusza slicznymi ubrankami

[sas]

Napisane przez nicoletia

Sas, dopiero teraz zauwazylam, ze mamy slub tego samego dnia

hej nio to bedzie nasz wielki dzien mam nadzieje, ze schudne do tego czasu

Napisane przez bonigaro

aha, sas, zapomniałabym! słówko o otrębach: jak stwierdziła anyolek, genialnie regulują metabolizm, ponieważ zawarty w nich błonnik działa jak miotełka w naszym przewodzie pokarmowym. najwięcej jest go w jabłkach (jedna średniej wielkości sztuka zawiera ok. 5 g, przy dziennym zapotrzebowaniu min. 25-30 gram- choć w czasie odchudzania ja nawet podwajam tę dawkę ), warzywach, pełnych ziarnach i otrębach właśnie (15-50gr w 10 dkg). Nie można tylko gwałtownie zwiększyć jego ilości w diecie, bo może wywołać mało przyjemne sensacje trawienne ;| Najlepiej każdego dnia zjadać o 1 łyżkę otrąb (np.) więcej. aaaa! i bardzo ważne! jako że wiąże wodę (przez co też czujemy się bardziej i dłużej syci) należy przyjmować więcej płynów. W przeciwnym razie efekt będzie odwrotny do zamierzonego, bo wszystko zablokuje się w środku... brrr!

ja jestem uzależniona od otrąb (bynajmniej nie ze względu na ich smak :P), ale działanie jest wyraźnie zauważalne- każdego dnia

dziekuje za infromacje musze zaczac tego probowac

a ja niedawno wrocilam z nad morze byl cudowny weekend morze cieplutkie sloneczko swiecilo ahh zal bylo wracac...ale miejmy nadzieje, ze powtorka bedzie nie dlugo
jutro sprawdze wage w pracy zobaczymy czy cos przybylo czy ubylo...ostatnio malo jadalm prawie wogole, ale zobaczymy cio to pokarz jutro calusy dla was

[bonigaro]

Bibibulko, dzięki za info o skakance w wolnej chwili poczytam wątek
daj znać jak już będziesz p[o tym zabiegu ultrashape! na czym on polega? naprawde dziala?

już po sobie widzę efekty diety <jupi> ubranka stały się ciut luzniejsze i sama ze sobą czuje sie odrobine lzej ) głównie dzięki rowerkowi (w zeszłym tygodniu przejeździłam w sumie 10 godzin + basen, do ciwiczen na brzuch wciaz sie nie mogę zmobilizowac;/) i otrębom. Jem ich dużo, ale zawsze pamiętam, by przed ich pałaszowaniem wypić co najmniej szklankę wody. no i w ciągu dnia też płynów dostarczam organizmowi. Chyba już sie do nich przyzwyczaił, bo nałogowo jem je już od 3 lat na śniadanie i kolacje (choć jak widać sam błonnik nie wsytarczy, skoro znalazłam się w gronie odchudzających )

miłego dnia, dziewczynki!

[styska]

Napisane przez agolek

hello

ja dzis bylam z TZ na superfajnej rowerowej wycieczce, wszystko mnie treaz boli

powiem tak, od paru meisiacy mimo,ze trzymalam diete i chodzilam na silownie to zamiast chudnac bylam wieksza. I wagowo i objetosciowo. Teraz od 2 tyg nie bylam na silowni i waga mi spada! ciuchy sa luzniejsze a ja sie czuje lzejsza. Albo robilam zle cwiczenia i za bardzo rozbudowalam miesnie albo nie wiem.. bo dieta ta sama.
w akzdym razie jutro odwoluje membership i bede teraz wiecej chodzila na spacery/rower/zajecia grupowe niz na silke.

celullit znika szybko, co 2 dzien smaruje sie serumEveline i TZ mnie zawija w folie i tak leze z godzine na sniadanie codziennie garsc morozonych owocow, mleko sojowe nieslodzone, bialko waniliowe albo czekoladow(bez cukru oczywiscie) i slodzik. Pyszne i sycace. Aha, dodaje jeszcze blonnik i ☠☠☠☠☠☠☠ do wiekszosci jogurtow i deserkow.

ciesze sie ,ze wkocu dzis zauwazylam jakies rezultaty

trzyymajcie sie cieplo! i powodzenia w zrzucaniu wagi.

PS. Jak ja kocham Londyn.. zazdroszcze wszystkom kotre tam sa..Bylam rok,zaluje teraz ze wyjechalam..

Co ćwiczyłas na siłowni? Bo ja własnie mam od 2 tyg membership i chodze na siłownie ale tylko na maszyny kardio i robie brzuszki na macie do maszyn jakos nie mam weny. A troche mnie przestarszyłaś z ta siłownią, ciągle piszą,że kobiety tak szybko masy nie zdobędą na siłowni i żeby sie nie bać ćwiczyć tam.
Do tego chodzę na aqaaerobic- który wydaje mi sie za lekki i nie męczacy no i basen.

Mam nadzieję,że to coś da i założe kiedyś jakieś krótkie szorty,których nigdy w życiu nie miałam.

Napisane przez anyolek

czesc kochane
jak tam niedzielne popoludnie mija?? leniwie?? mam nadzieje, ze nie za bardzo leniwie jesli chodzi o dietke
dzis znow zajrzalam do Holland & Barret i...udalo mi sie kupic otreby!!! cale 750g w wielkiej pace, nazywaja sie wheat bran i kosztuja zaledwie 90p
od dzisiaj postanowilam pochlaniac je z kazdym jogurcikiem no i z czym tam sie jeszcze da- moze macie jakies pomysly na 'dania z otrebami'??
agolek, moze to poprostu miesnie sa i stad ta waga?? moze nie wykonywalas za duzo cwiczen na spalanie tluszczu np, tylko na porost miesnia (czy jak to sie tam zwie;P)zreszta, ja sie tam na tym nie znam, ale ciesze sie, ze teraz waga juz zaczyna ci sie ruszac
i prosze, powiedz mi skad bierzesz takie 'pitne bialko'?? no i ☠☠☠☠☠☠☠ brzmi mi dziwnie polsko, wydaje mi sie, ze jest to produkt wspomagajacy szybsza przemiane materii, ale pewna nie jestem, skad takie cudenka bierzesz w Glasgow??;>
aaaaaa, jutro jade po swoj ukochany rowerek (juz mamy zabukowany!!!) i zaczynam swoje letnie rajdy
nicoletia, z ilu kg schodzilas na diecie 1000kcal, przy jakim wzroscie i w jakim czasie udalo ci sie tak fajnie schudnac?? przepraszam, ale nie moglam sie powstrzymac od zadania ci tego pytania- sama jestem na 1000kcal, w ciagu 3 tyg schudlam ponad 4kg, a daze do mniej- wiecej 58, czyli jeszcze jakies 7-8 kg

Ja robie z otrębami i siemiem lnianym koktajle- miksuje jakiś owoc z kefirem z otrebami i siemiem. Otręby dorzucam też do jajek jak robie omlety(bez maki oczywiście).

[ewekom1]

Witam was cieplutko po pieknym weekendzie...co prawda tydzien temu bylo tu cieplej ale i tak bylo milusio mimo ze bez wiekszego slonka no i wlasnie w tym sek bo jak tylko sie robi cieplej to wszyscy wylegaja do ogrodkow i gril w ruch idzie, wiec mielsimy imprezki w sobote wieczorkiem i wczoraj pol dnia siedzielismy i sie objadalismy jakis drineczke i o malo sie nie przeqwrocilam jak stanelam dzis na wage takze juz to staram sie nadrabiac i dzis zjadlam pelnoziarbnistego tosta do tego kawka potem mam przygotowany naturalny jogurcik z paroma truskawkami i na lunch pomidorka z twarozkiem i szczypiorkiem...tylko sie zastanawiam czy znowu tak to nie bedzie wygladalo ze w tydzien zjade 2-3 kilo a w weekend znowu wedruje do gory...tez tak macie jak sobie z tym radzicie????
w tygodniu przyjdzie mi ksiazka z fajowymi dietami...latwa dieta Ig, juz nie moge sie doczekac bo ma fajowe przepisy moze to mnie bardziej zmobilizuje

[ewekom1]

aha zapomnialam dodac ze w sumie jeszcze gralam w badbingtona wczoraj...polecam fajna zabawa jesli nie lubicie katowac sie cwiczeniami...prawie codziennie teraz pykamy sobie a zawsze ktos sie znajdzie zeby sie dolaczyc i da sie odczuc na nastepny dzien jak tak sie pobiega troszke ja sama czuje w posladkach takie fajne spiecie;D

[styska]

Napisane przez ewekom1

Witam was cieplutko po pieknym weekendzie...co prawda tydzien temu bylo tu cieplej ale i tak bylo milusio mimo ze bez wiekszego slonka no i wlasnie w tym sek bo jak tylko sie robi cieplej to wszyscy wylegaja do ogrodkow i gril w ruch idzie, wiec mielsimy imprezki w sobote wieczorkiem i wczoraj pol dnia siedzielismy i sie objadalismy jakis drineczke i o malo sie nie przeqwrocilam jak stanelam dzis na wage takze juz to staram sie nadrabiac i dzis zjadlam pelnoziarbnistego tosta do tego kawka potem mam przygotowany naturalny jogurcik z paroma truskawkami i na lunch pomidorka z twarozkiem i szczypiorkiem...tylko sie zastanawiam czy znowu tak to nie bedzie wygladalo ze w tydzien zjade 2-3 kilo a w weekend znowu wedruje do gory...tez tak macie jak sobie z tym radzicie????
w tygodniu przyjdzie mi ksiazka z fajowymi dietami...latwa dieta Ig, juz nie moge sie doczekac bo ma fajowe przepisy moze to mnie bardziej zmobilizuje

Mi na szczęscie niestety grille nie grozne, gdyz kazdy weekend pracuje niestety. A jak przychodze do domu to mi nie w głowie robic jedzenie na grilla a jak znajomi juz siedza to ja z herbatka dołaczam albo swoja kolacja bialkowa do nich. albo robie sobie jakiegoś koktajla owocowego. Nic mnie nie kusi bo sobie wmawiam,ze nie ma tam nic mojego wiec nie jem nawet jak mnie namawiaja A dwa nagłe lato mnie motywuje by już ładdnie wygladac wiec mam obsesje by nic nie zgrzeszyc,zadne słodycze mnie nie kusza ani alkohole. Jakbym teraz cos wypila to bym szybko sie chyba upiła

[Niki 20]

Hej hej kochane !

Widzę, że tu każda forumowiczka dobrze się trzyma (letnim grillowaniem się aż tak nie przejmujcie, w końcu to przywilej lata i trzeba sobie jakoś dogodzić od czasu do czau)

Ja w sobotę byłam 1.5 h na basenie (swoją drogą super tak sobie popływać, jak na dworze taki skwarek)

Wczoraj za to byłam cały dzień w Alton Towers. Od 10.30-17.30 cały czas bieganie po kolejkach górskich, a potem 3 godzinny spacer po tamtejszym parku, który jest po prostu prześliczny !!! naprawdę polecam, jak ktoś mieszka w sensownej odległości z tamtąd, to naprawdę suuuuuper sprawa tam pojechać.
Tylko radzę się wybrać jednak w tygodniu, bo w weekendy to tłumy straszne

Pozatym to u mnie waga stoi od jakiegoś miesiąca na magicznych 68 kg
co prawda nie stosują żadnej konkretnej diety, może poza ŻPM i staram się nie jeść po 18 i ruszać jak najwięcej.
Wydaje mi się, że naprawdę dużo więcej jestem aktywna i jem mniej, a tu waga stoi i stoi
ehhh ... a lato tuż tuż
mam nadzieje, ze u was chociaż lepiej

pozdrownionka dziewczynki !!

[anyolek]

hej laseczki kochane
ciesze sie, ze wam dietka idzie, ewentualnymi 'zastojami' (niki20) nie ma co sie przejmowac, mozeliwe, ze to tylko chwilowe i niebawem waga ruszy w dol oczywiscie!!
jesli chodzi o mnie to tez niestety do wyjatkow nie naleze ani ja, ani moj apetycik na grilla, ktorego (poki co) staram sie omijac szerokim lukiem, zreszta racja jest, ze im cieplej, tym mniej chce nam sie jesc, ja dzis jestem na otrebach z jogurtem i serkiem wiejskim(wymieszane), potem na drugie sniadanko znow wymieszany serek wiejski z otrebami polozony na chrupki chlebek i do tego pomidorek + ogoreczek
jakos idzie powoli, powiem nawet, ze moje jeansy sa juz ciut, ciut luzniejsze oby tak dalej!!
pozdrawiam, dziewczynki, milego dnia

[ewekom1]

to gratulacje Anyolek...podziwiam was za te silne wole omijania grila...u mnie sie nie da choc i tak staram sie nie przejadac...

[agolek]

Napisane przez styska

Co ćwiczyłas na siłowni? Bo ja własnie mam od 2 tyg membership i chodze na siłownie ale tylko na maszyny kardio i robie brzuszki na macie do maszyn jakos nie mam weny. A troche mnie przestarszyłaś z ta siłownią, ciągle piszą,że kobiety tak szybko masy nie zdobędą na siłowni i żeby sie nie bać ćwiczyć tam.
Do tego chodzę na aqaaerobic- który wydaje mi sie za lekki i nie męczacy no i basen. .

no ja wlasnie kardio robilam(bieznia,rower,orb itrek) a nogi mi sie zrobily nabite i objetosciowo wieksze,a nie o to mi chodzilo. Dlatego teraz bede wiecej chodzila na spacery,raz w tyg na basen i raz na zajecia. strasznie mnie to wkurzylo,ze po paru miesiacach cwiczen odnioslam rezultat przeciwny do oczekiwanego..

ale kazdy organizm reaguje inaczej,wiec nie przejmuj sie tym ze akurat u mnie tak sie stalo bo to nie znaczy,ze u ciebie tez tak bedzie

trzymam kciuki!

[Niki 20]

Napisane przez anyolek

, ewentualnymi 'zastojami' (niki20) nie ma co sie przejmowac, mozeliwe, ze to tylko chwilowe i niebawem waga ruszy w dol oczywiscie!!

hehe dobrze, że dodałaś to W DÓŁ )
]
Ewakom1 - z tym badmintonem, to mi nasunęłaś pomysł ... chyba się wybiorę na tenisa )
mamy jakieś 20 min od domku spacerkiem chyba z 6 darmowych kortów, i całe zeszłe lato, sobie chodziłam pograć, chyba czas otworzyć sezon znowu
co prawda nie gram 'profesjonalnie', ale ruch to ruch i co więcej dobra zabawa

[ewekom1]

Napisane przez Niki 20

hehe dobrze, że dodałaś to W DÓŁ )
]
Ewakom1 - z tym badmintonem, to mi nasunęłaś pomysł ... chyba się wybiorę na tenisa )
mamy jakieś 20 min od domku spacerkiem chyba z 6 darmowych kortów, i całe zeszłe lato, sobie chodziłam pograć, chyba czas otworzyć sezon znowu
co prawda nie gram 'profesjonalnie', ale ruch to ruch i co więcej dobra zabawa

profesjonalnie?? wiecej latam i zbieram lotki z ziemi niz udaje mi sie odbic...ale idzie sie spocic, opalic jak jest sloneczko i kupa smiechu wiec polecam...

[nicoletia]

Uff jak dobrze, ze ja nie mam ogrodka, bo grill bylby codziennie Ja dzisiaj wyjatkowo grzecznie dietkuje, na wieczor szykuje sie wczorajsze spaghetti bolognese wiec oszczedzam miejsce w brzuszku Wczoraj cwiczylam z vitalia i dzisiaj mam zakwasy...o matko

Jeszcze godzinka w pracy a potem slodkie lenistwo

[anyolek]

nicoletko- nie chce cie urazic, ale takich rzeczy jak spagetti nie powinno sie zostawiac sobie na wieczor- nastepnym razem wez moze sobie do pracy, albo ewentualnie nie jedz zbyt pozno, no i oczywiscie w niewielkich ilosciach wiem, ze spagetti wyglada tak niewinnie, ale za to jest bardzo kaloryczne, a zwlaszcza z sosem
lepiej przez caly dzien jesc w miare regularnie (a nie, jak mowisz, 'oszczedzac zoladek'), aby na wieczor za bardzo sie nie 'napychac'
buzki

[ewekom1]

z tego co mi dietetyczka powiedziala to wlasnie ze makarony ziemniaki itp owszem mozna tez w diecie jak najbardziej ale najlepiej w porze lunchowej i w polaczeniu z warzywami i sosami warzywnymi oby bez mieska

[bonigaro]

podziwiam Wasze postawy, kochane! takieście pełne determinacji, samozaparcia i zdyscyplinowania! nie to co ja! niby się ruszam więcej (czemu służy ta przecuuuudowna pogoda ) ale jak przychodzę po południu wymęczona do domu to rzucam się na wszystko byle tylko głód zażegnac... Opamiętanie przychodzi jak już sie najem, wiec tak jakby troszke za pozno :P nie mówię ze codziennie, ale dziś w każdym razie tak było no i jak się z tym uporać? <mysli>
chyba dziś w ramach pokuty rozpoczne cwiczenia na brzuch dolaczone na plycie do shape'a :d jak mi się uda to się pochwalę!

trzymajcie się!

[nicoletia]

Aj tam...ostatnio mam za duzo pracy i nie mam nawet czasu aby pojsc na lunch Wiem, ze to zle Dzisiaj zjadlam:
- kromke chleba z serkiem typu almette
- mrozonego danonka
- srednia porcje spaghetti
- wypilam kawe


Mam nadzieje, ze zle nie bylo. Jesli chodzi o rady to bardzo dziekuje Nie mniej jednak siedze w tym temacie juz 2 lata i wiem, ze mozna schdnac bez przestrzegania zasad łaczenia, czy nie laczenia, bez jedzenia w rownym odstepie czasu, poprzez glodowke. Nie pochwalam zadnej z powyzszych metod ale nie moge stwierdzic, ze jedzac cos za pozno ale nadal w limicie kcal waga nie bedzie spadac, bo bedzie wrecz na odwrot

Mam nadzieje, ze u was tez tak cieplo. Ja bylam nad morzem i teraz nic nie widze...jakos mi sie obraz zamazuje. Moj TZ ma to samo...weird

[Bibibulka]

Hej dziewczyny!Tak czytam te wasze posty o grillu i nie rozumiem.Przeciez nie musimy wcinac tlustej kielbachy i karkowki .Ja wiem,ze smakuja super ale my jestesmy na diecie.Mozna sobie zamiast tego ugrilowac rybke w folii z dodatkiem przypraw i rozmarynu,albo kreweteczki z czosnkiem.To nie zabija , a zdrowo i bez tluszczu.Nawet jakas piers z kurczaka z grilla ma zupelnie inny smak.Tylko trzeba sobie super przyprawic.No i to nie tuczy jak inne mieska

Bonigaro dam znac jak bede po zabiegu.Podobno na kazdego dziala inaczej,bo jeden potrzebuje wiecej zabiegow a inny mniej.Zobaczymy co bedzie u mnie.Mam nadzieje,ze pomoze.Tylko musze regularnie cwiczyc, a musze sie przyznac,ze dzis mialam lenia

[anyolek]

bonigaro, kochanie, zanim wtrynisz pol lodowki nast razem, przemysl to sobie dwa razy
wyobraz sobie te wszystkie wyrzuty sumienia jakie cie nekaja po spozyciu tego wszystkiego i zastanow sie, czy warto no i kiedy juz sobie uzmyslowisz, ze chyba jednak nie, to zjedz malenka porcyjke czegos bialkowego + otrabkina przyklad! mi pomaga- to samo tyczy sie slodyczy, ktore (jak sama siostrzyczko wiesz) ubostwiam!!!
co do grilla- bibibulka ma racje- po co wcinac tlusta kielbache, kiedy do wyboru mamy cos tak wspaniale przepysznego jak kurczaczkowe piersi czy rybka?? sama sie chyba skusze...mmm
p.s. wczoraj wreszcie stalismy sie szczesliwymi posiadaczami rowerow, ktore tak nas wymeczyly w drodze powrotnej ze sklepu do domu, ze nie mialam sily wsiasc dzis na moj sprzecior i popedalowac do pracy ale jutro juz chyba czas zaczac
buzialki

[anyolek]

aaa, jeszcze jedno pytanko, moze glupie, ale spytac mozna
co robicie, laseczki, kiedy pieczecie piersi z kurczaczka(w piekarniku), aby nie byly suche, no i oczywiscie bez oleju czy jakiegokolwiek innego tluszczu??
a moze macie jakies przepisy na wlasne dietetyczne dania z kurczaczka??
z gory wielkie dzieki

[ewekom1]

Ja kurczaczka jak robie w piekarniku tzn piersi same to zawijam w foliewtedy sie nie spiecze albo mozesz upiec w foli i na ost 5min np odkryc bedzie wtedy dobrylub naczyniu zaroodpornym jesli dodaje warzywek i wtedy robi sie pyszny sosik
ja sie wczoraj trzymalam calkiem niezle tylko wieczorkiem moj TZ skusil mnie kawalkiem pizzy ale mam nadzieje ze nie bedzie tragedi...a co do tego laczenia potraw to zaobserowalam u siebie ze niestety chyba tak musze robic bo w innym przypadku kiloski ida w gore...wystarczyly 3 dni normalnego obiadky typu miesko ziemniaczki i suroweczka i mimo innych malo kalorycznych potraw zaraz idzie w gore

[anyolek]

dzieki ewe za sposob na kurczaczka
a co do twoich obiadkow, to moze warto zredukowac do mniejszych ilosci rzeczy typu ziemniaczki czy sosiki, a np nakladac sobie weicej suroweczki??i ja zjadac pierwsza- bo wtedy 'zapchamy sie'tym co niskokaloryczne i zjemy mniej np ziemniakow
a wlasnie, prosze pwoiedzcie mi co wiecie o diecie laczenia, co i jak laczycie, a czego nie??
no i prosze o wiecej przepisikow na dietetycznego kurczaczka!!!