Jak rzucić palenie?

[mary_alice_young]

Napisane przez Wyrak

A co by bylo gdyby palenie bylo modne? Podazanie za moda to naprawde ostatni powod dla ktorego sie powinno to robic...

no ja wiem ze powod moze nie jest najbardziej trafiony ale chodzilo mi o to ze kazda mobilizacja prowadząca do rzucenia jest w sumie dobra

[rambo]

Napisane przez Wyrak

Tak w ogole, to juz jest o tym temat, jesli nie tematy, prosze o polaczanie

Proszę, się łączy

_ _ _ _ _
No niby ten powód modne, niemodne najlepszy nie jest, ale rzeczywiście lepszy taki niż żaden .

[Agurajda]

hej
wlasnie szukalam forumowej grupy wsparcia no i trafilam tutaj
nie pale 5 dni, a wspomagam sie gumami
narazie dziala
Powodzenia wszystkim rzucajacym!

[ano23]

wiedzialam ze stwierdzenie "Chce byc modna nie pale" wzbudzi kontrowersje wiec dlatego go uzylam.....od jakiegos czasu krazy slang ze jest moda na niepalenie stad tez wzielam pomysl na to stwierdzenie.... chociaz uwazam ze kazdy powod dobry nawet ten najbardziej prozny....
a swoja droga mysle ze skoro przez kilka lat zmotywowac nie mogly mnie pieniadze...uroda...zdrow ie...to najbardziej blachy powod jest lepszy niz zaden...."jestem modna nie pale" to jak tworzenie generacji ogolnopolskiej

10 dzien bez papierosa.....

probowalam stworzyc nowy watek nie wiem dlaczego podpielo sie to pod ten byc moze laik komputerowo-internetowy ze mnie...

[ano23]

[quote=Wyrak;9812581]A co by bylo gdyby palenie bylo modne? Podazanie za moda to naprawde ostatni powod dla ktorego sie powinno to robic...[/quote

dziwie sie ze trudno ci doszukac sie w tym stwierdzeniu proby prowokacji...no coz niewazne

jestem ciekawa czy palisz?

[Wyrak]

ano23 - nie pale, palilem. Prowokacja? Dla mnie kwestia posiadania wlasnego zdania, a nie pojscia za moda; tym bardziej, ze jeszcze w drugiej polowie XX wieku palenie bylo bardzo modne Tyle jesli chodzi mode jako motywacje

PS. Rambo - podziekowac

[ano23]

jak zwał tak zwał...


12 dni bez papierosa...zmysl smaku coraz wrazliwszy...apetyt coraz wiekszy

[41ded0e15412e68822dade5cc0e8bc43ba554bf6]

Z perspektywy czasu wiem, że warto było! Miałam dobrego motywatora wsparcie mojego niepalącego mężczyzny.

Do rzucenia trzeba się nastawić psychicznie, samooszukiwanie i ograniczanie nic nie da.

Ustalić datę i wbić do głowy, że to ostatni raz w życiu palę i więcej mi nie wolno!

Ja rzuciłam dzięki tabletkom TABEX, silnej woli i nastawieniu. Tabletki są rewelacyjne i baaardzo polecam. (są na receptę, przynajmniej były).

Trzymajcie się rzucający, na pewno się uda.

Ja już nie palę rok i 8 miesięcy!

Apetyt może się nieco zwiększać na początku, dobrze jest się poruszać bieganie, siłownia, basen.

Ja nie utyłam jakoś drastycznie, a bardzo się tego bałam.

[ano23]

Napisane przez Wyrak

ano23 - nie pale, palilem. Prowokacja? Dla mnie kwestia posiadania wlasnego zdania, a nie pojscia za moda; tym bardziej, ze jeszcze w drugiej polowie XX wieku palenie bylo bardzo modne Tyle jesli chodzi mode jako motywacje

PS. Rambo - podziekowac

tak sie zastanawiam ..nie ma meskich portali czy ciezko ci znalezc?

[Wyrak]

Napisane przez ano23

tak sie zastanawiam ..nie ma meskich portali czy ciezko ci znalezc?

Krotko i zwiezle: to naprawde nie Twoja sprawa gdzie co pisze i jak mi idzie szukanie czegokolwiek. Pozdrawiam

[ano23]

Napisane przez Wyrak

Krotko i zwiezle: to naprawde nie Twoja sprawa gdzie co pisze i jak mi idzie szukanie czegokolwiek. Pozdrawiam

oki doki
sorry Mike...
rowniez Pozdrawiam

[Ruffian]

Napisane przez Wyrak

Rzucasz palenie bo chcesz byc modna?? A gdyby palenie bylo modne, to bys zaczela palic ? Moda to wg mnie ostatni powod dla ktorego sie powinno rzucac palenie

Jeżeli będzie skuteczny, to niby czemu ma być "ostatni"? A co się zaś tyczy motywacji, cóż - mieści mi się w głowie, że dla niektórych moda może być bardzo istotną sprawą

[ano23]

15 dzien bez papierosa!!!!!!!

[Wyrak]

Napisane przez Ruffian

Jeżeli będzie skuteczny, to niby czemu ma być "ostatni"? A co się zaś tyczy motywacji, cóż - mieści mi się w głowie, że dla niektórych moda może być bardzo istotną sprawą

Dlatego ma byc ostani, ze modne moze byc cos zupelnie niezdrowego, co z tego ze ktos bedzie kierowal sie moda przy rzucaniu palenia, jesli rownie dobrze moze sie kierowac moda i np. doprowadzic do zaburzen typu ana itd. Bezsensowny powod jak dla mnie

ano23 - gratulacje, tak trzymac

[Ruffian]

Napisane przez Wyrak

Dlatego ma byc ostani, ze modne moze byc cos zupelnie niezdrowego, co z tego ze ktos bedzie kierowal sie moda przy rzucaniu palenia, jesli rownie dobrze moze sie kierowac moda i np. doprowadzic do zaburzen typu ana itd. Bezsensowny powod jak dla mnie

Ja Cię rozumiem, ale się nie zgadzam, bo myślę, że nie ma sensu tutaj rozpatrywać każdego ewentualnego przypadku jaki można sobie wyobrazić gdy chodzi o podążanie za modą, a ten konkretny - w tych konkretnych czasach (kiedy to palenie nie jest modne). Dlatego powód uważam za dobry jak każdy inny, jeśli tylko doprowadzi do rzucenia. Bezzasadnym wydaje mi się uważanie go za "ostatni".

[Wyrak]

Napisane przez Ruffian

Ja Cię rozumiem, ale się nie zgadzam, bo myślę, że nie ma sensu tutaj rozpatrywać każdego ewentualnego przypadku jaki można sobie wyobrazić gdy chodzi o podążanie za modą, a ten konkretny - w tych konkretnych czasach (kiedy to palenie nie jest modne). Dlatego powód uważam za dobry jak każdy inny, jeśli tylko doprowadzi do rzucenia. Bezzasadnym wydaje mi się uważanie go za "ostatni".

Ja Ciebie tez rozumiem, tylko podaje przyklad, jak pojscie za moda moze doprowadzic do bardzo zlych skutkow; stad taka a nie inna opinia u mnie o tej motywacji.

[kiniaczeq]

zgadzam się z Wyrakiem

[mork10]

Witam was.

Ja paliłam od 17 roku życia. Teraz mam 23 i próbowałam rzucić palenie mnustwo razy...... ale zawsze było coś co jednak sprawilo że powracałam do nalogu. Aż kiedyś przez przypadak znalazłam się na rekolekcjach. Tak to dziwne bo wcale nie miałam ochoty tam być ale moja mama cięzko zachorowala na raka i pojechałam z myślą że to jej coś pomoże. Na tych rekolecjach podpisywało się KRUCJATY antyalkocholowe i antynikotynowe. Podpisałam ją w intencji mamy odrazu w nadzieji że to coś pomoże choć nie wierzyłam. Dziś mija 4 miesiąć od tego jak nie pale a mama z dnia na dzień zrowieje i czuje się dużo dużo lepiej... Myśle że do rzucenia palenia to trzeba mieć taki cel na którym zalerzy nam nad własne życie. Podpisałam palenie na rok czasu ale myśle że przedłuże to po roku nadal... Pozdrawiam Magda

[Anula122]

Wiataj ahgatta mam pytanie odnośnie Twojego listu??? czy ten biorezonans jest w Lublinie? chcialabym sie dowiedziec na czym to polega? mam okropny problem bo nie potrafie sama rzucic palenia nie mam silnej woli juz tyle razy probowalam i nic;/ wiec jakbys mogla prosze o jakies informacje??? w jaki sposob sie tego dokonuje, na czym to polega??? zalezy mi zeby to bylo w Lublinie... z gory bardzo dziekuje Pozdrawiam

[nutelka89]

Napisane przez zlosliwiec

A jeśli już zadałaś to pytanie, to Ci powiem, że nie ma metody na rzucenie palenia innej aniżeli rzucenie po prostu, już i teraz. Raz i do końca.

Wszelkie inne na mnie nie zadziałały [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]

A palilas kiedys?????

[lidkas102]

Ja paliłam przeszło paczkę dziennie i nie potrafiłam sobie sama pomóc , brałam tabletki i kopciłam , a jak żułam gumę nikoret i paaliłam to dopiero byla dawka i nadak palilam 8lat temu w moim mieście przyjechali z takim aparatem zajęło to chwilę i trzeba bylo miećwypalonego trochę papierosa zakładali takie coś na głowę ręce kładlo się na takie coś metalowe . Do dziś nie palę ale pierwszy rok był koszmarem . po tej terapi nie było czuć tego jednego glodu ssania mi pomogło

[Nieoficjalnie]

"Rzucam" palenie już od 2óch lat. Wiem, może to wydawać się śmieszne zwłaszcza dla dziewczyn niepalących, ale tak jest. Silna wola nie jest moją cechą.

Palę około 3-5 dziennie, aczkolwiek zdarza się, że nie zapalę przez dzień, czy nawet 2.

Chciałabym z tym skonczyć, ale jakoś nie mogę się przekonać do tych plastrów nocorette, a elektronicznego papierosa jak spróbowałam, to mi w ogóle nie posmakował - wręcz był niedobry w smaku, a po zaciągnięciu się nim miałam jeszcze większa chęć na zwykłego fajka

Wydaje mi się że najrozsądniejszą receptą jest się zawziąć i po prostu nie palić. Znaleźć sobie jakieś zamienne zajęcie, zająć czymś ręce, przestać myśleć o nałogu.

"Po prostu" - żeby to rzeczywiście jeszcze takie proste było...

[marysienka]

A może są na forum osoby, które chciały by rzucić palenie i nie chcą być z tym same?? Bo ja podjęłam taką decyzję, ale jeśli wiedziałabym, że jest jeszcze ktoś taki, który również chciałby przestać palić to będę czuła się lepiej

[Ogryzia]

Mój sposób na rzucenie palenia okazał się dziecinnie prosty - poznałam Jego

Z chwilą, gdy się do Niego przeprowadziłam, przestałam palić. Tak po prostu, z dnia na dzień. I tak trwam już prawie 2 lata

[Nieoficjalnie]

Napisane przez Ogryzia

Mój sposób na rzucenie palenia okazał się dziecinnie prosty - poznałam Jego

Z chwilą, gdy się do Niego przeprowadziłam, przestałam palić. Tak po prostu, z dnia na dzień. I tak trwam już prawie 2 lata

Sposób się sprawdza w przypadku, gdy TŻ nie pali. Gdy poznałam swojego lubego - palił i pali nadal, choć temat rzucania nałogu już nieraz przerabialiśmy. I ja też miałam swoje "postanowienia", które nie zostały nigdy dotrzymane.

Ale być może teraz się to zmieni, bo minęły właśnie 3 doby odkąd ostatnio miałam papierosa w ustach... Ciągnie, oj ciągnie

[Pezet31]

Ja mam inny problem rzuciłem palenie jakieś 3 miesiące temu i cały czas było ok. Nie ciągnęło mnie żeby zapalić, a ni nic. Od jakiś 2 tyg. to się zmieniło cały czas jak widzę papierosy to mam ochotę jednego zapalić, a wiem że jak to zrobię to znowu zacznę palić, a tego bym nie chciał. Co mogę zrobić żeby nie zapalić ?? Są jakieś sposoby żeby odsunąć myśli o tego ?? Może coś mi doradzicie z góry dzięki

[201604190949]

Reklama na wizażu jest płatna. Zgłaszam (bo lubię )

[Jenny001]

Moge polecic Gabinet Bikom na Wilanowie. tel.511555007. Bylam tam na zabiegu likwidujacym glod nikotynowy. Nie pale juz 3 tydzien !! Na poczatku nie wierzylam, ale uznalam, ze w sumie warto sprobowac bo pani wykonujaca zabieg ladnie mi o nim przez telefon opowiedziala. Mily glos, postanowilam wiec sprobowac. I bylo naprawde warto. Jeszcze w dniu po zabiegu mialam ochote na papierosa ale postanowilam, ze nie zapale. Kiedy drugiego dnia wstalam rano poczulam, ze zupelnie nie mam ochoty na papierosa, chociaz dzien zaczynalam od fajki i kawy. Od tamtej pory jak reka odjal. Wyslalam tez meza i brata. Rownie zadowoleni, a nawet bardziej bo oni juz w tym dniu po zabiegu nie mieli ochoty. Narazie sie trzymamy i co ciekawe, nawet jak ktos w paracy, czy znajomy pali, to zupelnie nie mam ochoty a nawet zapach mi przeszkadza. Kazdemu niedowiarkowi polecam i radze sprobowac.

[exlim]

Drogie wizażanki......
Wspomóżcie dobrym słowem te z nas które właśnie podjęły walkę z wrogiem- papieroskiem !!!!

palę 21 lat !!!!
Na ogół 1 paczkę dziennie - light.
Ostatnio doszło mi kilka stresów i doszłam do 2 paczek na dzień!
Wczoraj podjęłam decyzję: rzucam to świństwo! Po czym zapaliłam dymka z taką celebracją jakiej chyba jeszcze nikomu i niczemu nie okazałam. Tak, tak ......to jest nałóg!
Dwie godziny później zadzwoniłam i umówiłam się na poniedziałek na Biorezonans.

Dzisiaj zaczynam nabierać wątpliwości......
czy mi się uda,
czy ten biocom to nie jest jakaś ściema, itd.....

Proszę wypowiedzcie się jak sobie radzicie z myślami, które natrętnie burzą wam porządek celów i zamierzeń......

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

A mnie już ręce do siebie opadają, może i by mi się udało rzucić już nie raz potrafiłam wytzymac kilka dni bez fajeczek, ale to co mnie zniechęca do rzucenia to mój apetyt, który z każdą godziną bez papierosa wzrasta, co wiąże się z przytyciem. Macie na to jakis sposób tzn. rzucić i nie przybrać parę kilo ?? Bo walczyć z głodem nikotynowym i jeszcze z apetytem to chyba za dużo jak na mnie