zanim siegniesz po mieso...

[rzyrafka]

Napisane przez lisa009

No właśnie, zebyś go mógł zjeść! A człowieka byś zjadł? Nie? A co gorszy od zwierzęcia? Dlaczego w bestialski? Poczytaj trochę w internecie w gazetach, pooglądaj filmiki... To się dowiesz.

właśnie o tym mówiłam, myślisz że wszyscy hodowcy są sadystami niehumanitarnymi? Tak jak istnieją certyfikowane uprawy roślin tak pewni istnieją certyfikowane hodowle i ubojnie zwierząt. Myśłisz, że jak obejrzałąś kilka filmików to już wiesz wszytsko?

Napisane przez lisa009

Ratować życie ludzkie po to żeby zginęły miliony zwierząt? Jakoś nie teges...

kłopoty z myśleniem masz? gdyby nie uzywano zwierząt dl apotrzeb nauki i medycyny nadal byłabyś w średniowueczu i pewnie umarłabyś przy piwreszej powazniejszej chorobie

Napisane przez lisa009

Ale przyczyniamy się do ich zabijania. Na prawdę pokarm mięsny można o wiele lepiej zastąpić. Jest tyle wegetarian. Dlaczego są zdrowsi od innych ludzi? Bo nie jedzą mięsa. Przydatne w inny sposób? Jak? Skóra? Sztuczna nie wystarcza? Jest bardziej wytrzymała i tańsza. Futro? Są sztuczne.

pokarmu mięsnego nie można lepiej zastąpić, żeby uzyskać wszystkie aminokwasu musisz zjeść objętościowo kilka razy więcej roślin a w dodatku jednego aminokwasu- lizyny nie będziesz miała znikąd. Organizm wykorzystuje białko tylko wtedy jeśli ma dostarczone wszystkie potrzebne jego rodzaje oraz ilość!! gdyż synteza białek odbywa się w taki sposób, ze musisz mieć jednorazowo wszystkie składniki których potrzeba do konkretnego produktu, jeśli brak chociaż jednego w odpowiedzniej ilości- synteza nie ruszy i wszystko co zjadłaś zostanie pocięte i wysikane za przeproszeniem. Żeby zmieniać dietę potrzebne są naprawdę naukowe informacje a nie gazetowe rewelacje

Napisane przez lisa009

Chodzi o przygotowanie posiłków. Mięso najłatwiej przyrządzić. A wegetariańskich potraw ani tych ciekawszych nie!

ależ co ty piszesz? co za różnica czy doprawiasz mięso czy warzywa? Mięso musi się gotować kilak godzin a rośliny przeciez krócej, chyab w kuchni dawno nie byłaś rośliny się je na surowo a mięso raczej średnio

Napisane przez lisa009

Jesteś pewien, że niezbędnych? Masz jakieś dowody? Chyba naukowcy lepiej wiedzą

Tak, specjaliści i lekarze z mojej uczelni mają dowody

Napisane przez lisa009

Yyy. Czy ja mówię, że je się żywe? Myślę, że kurczak się zastanawia. Też ma mózg [w przeciwieństwie do niektórych ludzi], odczuwa, boł, cierpienie, strach. Też nie chce iść na talerz.

kurczak się zastanawia? a niby nad czym? przeciez nie wie jak to jest iść pod nóż bo wtedy już nie żyje zwierzęta nie myśla abstrakcyjnie, nie są w stanei pojmować świata tak jak ty.

Napisane przez lisa009

A roślinki można wyhodować tam, gdzie teraz się hoduje zwierzęta. Jest wystarczająco dużo niejadalnych roślinek, które wytwarzają tlen, np. lasy [które człowiek oczywiście wycina ], akurat to, że zjem soję nie zabierze mi tlenu.

wycinanie lasów nei ma nic do tematu mięsa.

Napisane przez lisa009

Dlaczego nie każdy? Bo ludzie się, za przeproszeniem obżerają mięsem i im tak wygodnie. Fuuj.

wszyscy w stanie ujemnego bilansu azotowego na przykład.

Napisane przez lisa009

Ludzie!

generalizujesz, a przeciez dużo jest wegwtarian

Napisane przez lisa009

ad.1. Jadł, ponieważ nie miał koło siebie tyle roślin jadalnych, to tak wg. mnie. A polował może dlatego, że bał się zwierzyny?
ad.2. Nie. Źle to zrozumiałaś.
ad.3. Nie, nie twierdzę tak.
ad.4. Czy ja powiedziałam, że nie jem roślin?
ad.5. Tak czasem miałam problemy. Np. z przeżuciem wołowiny chyba.

1. wg ciebie? żył na pustyni? to zwierząt też tam nie było, niby co one by wtedy jadły?
2. No właśnie to napisałaś- nie mieli innego pozywienia- wię cpowtarzam gdyby nie było roślin zwierzęta też nie miałyby co jeśc
4.ja też tak nei powiedziałam, powiedziałąm, ze nic innego prócz roślin i zwierząt nie jesz, bo wszystjo inne to są ich produkty. Równie dobrze można namawiać ludzi żeby nie jedli nabiału (mlekopochodnego) bo krowy cieerpią bo je wymiona bolą od dojarek, dlaczego nikt o to nie walczy tylko o mięso? zabijanie to koniec cierpień (między innymi)
5.Aha

Napisane przez lisa009

Achaaa. To wizaż jest propagandowy?

Chodziło mi o źródło jak np. podręcznik do biocjhemii, żeby poznać działanie ludzkiego organizmu samemu.

Napisane przez lisa009

Chodzi o to, że aby wyhodować 1 kg mieśa [ kawałek zwierzęcia] to do tego, by to mieso się wyprodukowalo trzeba zużyć duuużo roślin.

zwierzę, które nie pójdzie na mięso też te rośliny zje, nawet więcej bo będzie dłużej żyło.

Napisane przez Agnessia21

Byłam ponad 5 lat wegetarianką, dzis jem mięso ale rzadko. Przeczytałam sporo książek na ten temat, rozmawiałam z lekarzami i wieloma osobami w temacie. I powiem tylko ze ilu ludzi tyle zdań. Na pewno człowiek nie jest tylko roslinożerny albo mięsozerny. Człowiek jest praktycznie wszystkożerny. Można tu dyskutować o długosci jelit, kłach, układzie szczęki itd itp Ale to do niczego nie prowadzi. Jednym służy dieta bezmięsna a innym wręcz przeciwnie.

Nikomu nie można narzucic stylu życia, jezeli ktoś chce byc weganinem albo wegetarianinem to jest to jego wybór. Nawet gdy byłam wegetarianką to nikogo nie namawiałam na zmiane diety na moją, bo to do niczego nie prowadzi, wrecz przeciwnie "miesożercy" sie zrażają. Lepiej poczęstowac kogos jakąś fajna potrawa wegetariańską

W pełni szanuję wegan, ze wzgledu na fakt ze są konsekwentni w swoich przekonaniach - nie jedzą jajek, żelatyny (żelek, galaretki, większosci jogurtów), miodu, nutelli. Bo dla mnie spożywanie produktów pochodzenia zwierzęcego jest równoznaczne z jedzeniem mięsa np zelatyna w niektórych jogurtach jest pozyskiwana z kości.

Dlaczego wszyscy wegetarianie nie są tacy jak ty? świat byłby piękniejszy

[Wyrak]

Napisane przez Kosmopolitka

Jestem wstrząśnięta tymi danymi... m.in.:
"By wyprodukowac 1 kilo miesa, potrzebne sa 10 kilo bialka roslinnego oraz 100,000 litrow wody."

Ja jem mięso od czasu do czasu.
Ale nie umiałabym wytrzymać zupełnie bez niego...
Uwielbiam niektóre odmiany < 333.

Wstrzasajace... ale nieprawdziwe Udokumentowane dane jakie znalazlem na ten temat mowia o ok. 2000 litrow. Zeby nie bylo, do produkcji 1kg pozywienia roslinnego potrzeba kilkaset litrow wody.


Agnessia21 - Wnioskujac na podstawie ludzkiego systemu trawiennego tez sie sklaniam ku twierdzeniu, ze czlowiek jest wszystkozerny, zgadzam sie, ze wystepuje biogenetyczny indywidualizm. Szanuje ludzkie wybory, po prostu nie lubie gdy ktos mi opowiada rzeczy, ktore mijaja sie z prawda.

Napisane przez lisa009

No właśnie, zebyś go mógł zjeść! A człowieka byś zjadł? Nie? A co gorszy od zwierzęcia? Dlaczego w bestialski? Poczytaj trochę w internecie w gazetach, pooglądaj filmiki... To się dowiesz.

Nie, nie zjadlbym czlowieka. Tylko ze, czy spojrzysz na to ze wzgledow religijnych czy huministycznych - czlowiek ma dusze, intelekt itd. ktorego zwierzeta nie podsiadaja.

Jesli spojrzysz na to od strony "czlowiek to przeciez tez zwierze", tyle ze bardziej inteligentne, to znow - jako dominujacy gatunek zwierzecy bedziemy sie zachowywac jak zwykle dominujace gatunki sie zachowuja.

Napisane przez lisa009

Ratować życie ludzkie po to żeby zginęły miliony zwierząt? Jakoś nie teges...

Moze dla Ciebie. Jesli o mnie chodzi, to jesli np. ma byc wynaleziony lek na raka, to bym nie mrugnal powieka, czy nie zgnielo przy tym zadne zwierzatko, czy bilion.

Napisane przez lisa009

Ale przyczyniamy się do ich zabijania. Na prawdę pokarm mięsny można o wiele lepiej zastąpić. Jest tyle wegetarian. Dlaczego są zdrowsi od innych ludzi? Bo nie jedzą mięsa. Przydatne w inny sposób? Jak? Skóra? Sztuczna nie wystarcza? Jest bardziej wytrzymała i tańsza. Futro? Są sztuczne.

Opierasz sie na blednym wniosku, ze wegetarianie sa zdrowsi od niewegetarian.

Skad wniosek, ze to jest zdrowsze? Na forum dietetyka jest 10 przykazan zdrowego zywienia, 1 jest - kazdy posilek powinien zawierac mieso badz produkty odzwierzece.

Przydatne chocby do testowania lekow. Jesli jest jakakolwiek inna przydatnosc - to jestem za tym zeby z tej przydatnosci korzystac.

Napisane przez lisa009

Chodzi o przygotowanie posiłków. Mięso najłatwiej przyrządzić. A wegetariańskich potraw ani tych ciekawszych nie!

Hahaha Myslisz kategoriami ludzi, ktorzy jedzonko moga kupic w supermarkecie, wytlumacz dlaczego mieso znajdowalo sie w diecie ludzkiej od zarania dziejow, kiedy bylo duzo trudniejsze do zdobycia

Napisane przez lisa009

Jesteś pewien, że niezbędnych? Masz jakieś dowody? Chyba naukowcy lepiej wiedzą

Powaznie piszesz? Jak w ogole mozesz kwestionowac, ze bialko, witamina PP, witaminy z grupy B, cynk, zelazo, fosfor czy potas nie sa niezbedne dla ludzi?

Przy czym, bialko bialku nierowne. Przykladowo - badanie Penn State (apropos naukowcow), ludzie z nadwaga: jedna grupa uzyskuje bialko z produktow roznego pochodzenia, druga nie jest miesa. Obie grupy jedza porownywalne ilosci bialka i tak samo cwicza. Efekty - jedzacy mieso spalili tluszcz i uzyskali wzrost masy miesniowej, nie jedzacy nie odnotowali takich wynikow.

Zrodlo:
http://www.recommended.co.nz/mind-bo...-protein/16/94

Napisane przez lisa009

Yyy. Czy ja mówię, że je się żywe? Myślę, że kurczak się zastanawia. Też ma mózg [w przeciwieństwie do niektórych ludzi], odczuwa, boł, cierpienie, strach. Też nie chce iść na talerz.

Kurczak nie mysli, tylko odczuwa instynkty. Nie ma niesmiertelnej duszy (w ktora u ludzi ja osobiscie wierze).

Napisane przez lisa009

A roślinki można wyhodować tam, gdzie teraz się hoduje zwierzęta. Jest wystarczająco dużo niejadalnych roślinek, które wytwarzają tlen, np. lasy [które człowiek oczywiście wycina ], akurat to, że zjem soję nie zabierze mi tlenu.

Po pierwsze - cale to mowienie o tym ze lepiej hodowac rosliny niz wypasac zwierzeta, opiera sie na absurdalnym zalozeniu, ze laki/pastwiska maja taka sama zyznosc jak pola uprawne. Tymczasem, pastwiska sa duzo ubozszymi glebami i hodowanie tam zboz nie jest substytutem dla wypasania zwierzat!

Napisane przez lisa009

Dlaczego nie każdy? Bo ludzie się, za przeproszeniem obżerają mięsem i im tak wygodnie. Fuuj.

Obzeraja sie? Fiu fiu, jaki dobor frazeologii

Ja sie "obzeram" nie dlatego ze jest mi wygodnie czy nie, tylko dlatego, ze mieso jest waznym komponentem mojej diety: http://www.beefnutrition.com/uDocs/c...lories-new.pdf
Do tego, po prostu lubie smak miesa i nie zamierzam go zastpowac nigdy zadnym tofu.

Napisane przez lisa009

Co miałby poczuć? Jaką satysfakcję daje wegetarianizm!

Dziekuje, postoje.

Napisane przez lisa009

ad.1. Jadł, ponieważ nie miał koło siebie tyle roślin jadalnych, to tak wg. mnie. A polował może dlatego, że bał się zwierzyny?

Jesli jakies rosliny sa dla czlowieka niejadalne, ktore sa jadalne dla roslinozercow, to znaczy ze czlowiek nie jest rosliozerca.

Nigdy nie byl:
http://query.nytimes.com/gst/fullpag...52C0A964948260

Napisane przez lisa009

ad.4. Czy ja powiedziałam, że nie jem roślin?

Pol zartem - ja zjadam krowke, ktora wydala metan do atmosfery, Ty zjadasz rosline, ktora daje tlen - ja zjadam problem, Ty jego rozwiazanie

Napisane przez lisa009

ad.5. Tak czasem miałam problemy. Np. z przeżuciem wołowiny chyba.

Wiesz, ja moge zjesc surowe mieso; lisci raczej nie zjem - tak dla przykladu.

Napisane przez lisa009

Achaaa. To wizaż jest propagandowy?

Nie, stronki wegetarianskie - o nie zapewnie rzyrafce chodzilo i zgadzam sie z grubsza z ta ocena (z grubsza, bo zdarzaja sie takie, ktore sie wyrozniaja podejsciem do tematu).

Napisane przez lisa009

Chodzi o to, że aby wyhodować 1 kg mieśa [ kawałek zwierzęcia] to do tego, by to mieso się wyprodukowalo trzeba zużyć duuużo roślin.

Roslin ktore nie sa jadalne dla czlowieka w wiekszosci

[lisa009]

nie chce mi się kłócić.
ja Was nie przekonam, wy mnie też nie.

koniec.

[eternalvoyageur]

Napisane przez Wyrak

Pol zartem - ja zjadam krowke, ktora wydala metan do atmosfery, Ty zjadasz rosline, ktora daje tlen - ja zjadam problem, Ty jego rozwiazanie

Ten argument nie ma sensu. Gdyby ludzie nie jedli krow, to by nie hodowano ich takie wielkie ilosci.
Jesli jemy wiecej roslin, to wiecej bedzie sadzonych.

[Wyrak]

Napisane przez lisa009

nie chce mi się kłócić.
ja Was nie przekonam, wy mnie też nie.

koniec.

Dla mnie to wyglada tak: postawienie nieprawdziwych (wg mnie) tez w temacie, a pozniej wycofka po kilku merytorycznie uzasadnionych postach polemizujacych z tymi ww tezami.

A sie nie kloc, tylko sie zastanow nad tym co mowia inni, przeczytaj zrodla ktore maja informacje z ktorymi sie nie zgadzasz i wycignij wnioski, analizuj krytycznie co Ci jest podawane.

Ten argument nie ma sensu. Gdyby ludzie nie jedli krow, to by nie hodowano ich takie wielkie ilosci.
Jesli jemy wiecej roslin, to wiecej bedzie sadzonych.

Dlatego zaznaczylem, ze to jest to polzartem a nie jako powazny argument. Gdyby wszyscy ludzie byli weganami, to bysmy musieli wymrdowac wszystkie krowy, swinie itd.

[anka_85]

Napisane przez lisa009

No właśnie, zebyś go mógł zjeść! A człowieka byś zjadł? Nie? A co gorszy od zwierzęcia? Dlaczego w bestialski? Poczytaj trochę w internecie w gazetach, pooglądaj filmiki... To się dowiesz.



Ratować życie ludzkie po to żeby zginęły miliony zwierząt? Jakoś nie teges...

jeszcze jedno w tym temacie.
jedzenie ludzkiego mięsa to kanibalizm.nikt o zdrowych zmysłach w cywilizowanych warunkach nie jada drugiego człowieka
(napisałam specjalnie cywilizowanych,bo przeleciały mi przez myśl obozy koncentracyjne,gdzie były przypadki kanibalizmu)

dla ciebie życie ludzkie jest chyba mniej warte niż życie jednego kurczaka,tak to jakoś mimochodem wyłapałam w twoich postach.

[lisa009]

Ludzie...
nie wycofuję się z moich argumentów, po prostu nie mam siły na wszystko odpowiadac.
Jest już pożno, musze jeszcze zadanie zrobic, a wy juz sądzicie, ze sie wycofuję.

Moze i dla mnie zycia zwierzat są wazne?
Nikt mi nie zabroni, jak masz odmienne zdanie, to prosze bardzo, ja mam prawo myslec swoje.

Wyrak - one i tak zostana zamordowane, niestety gdyby wszyscy byli weganami, to zwierzeta by nie cierpialy.

nie mam sily wiecej pisac. jestem zmeczona.

[miss venflon]

Napisane przez anka_85

masz 14 lat i nie wiesz żeby się rozwijac prawidłowo powinnaś spożywac jeszcze mięso?
warzywami nie zastąpisz tego co ma mięso

pozatym...dziwne myślenie,na jeden chleb torba be,ale na ogromne zakupy tak?
trąci hipokryzją taki tok myślenia.
albo się bierze torby ,albo całkowicie się z nich nie korzysta.

kurczak kiedyś żył,ale został on pozbawiony życia szybko.nie umierał w cierpieniu.
po coś są te kurczaki.
z resztą sory ale nie porównuj mojego życia do życia kurczaka....widzisz różnicę?

Ludzie lenie,ludzie egoiści....hm coś jeszcze?bardzo twórcze są Twoje wnioski

co do zorientowania w temacie...
[bez komentarza]

najbardziej chciałam się odnieść do pogrubionego-mój młody ma w obecnej chwilii 17 lat-od 13 roku zycia jest wegetarianinem,spożywa produkty mleczne i częśc produktów tzw.odzwierzęcych np. miód-ma zbilansowaną dietę i kontrolne badania robione minimum co pól roku-wyniki badań krwi ma bardzo dobre, próby wydolnościowe wypadły również dobrze-od momentu przejścia na wegetarianizm lepiej sie czuje,mniej choruje,ma w lepszej kondycji zarówno włosy jak i paznokcie,o znaczącej poprawe cery nawet nie wspominam-z tym,że on sposób odzywiania jak i sposób postępowania w życiu codziennym wybierał świadomie, a wiązało się to np. z nauka gotowania od podstaw

[anka_85]

Napisane przez miss venflon

najbardziej chciałam się odnieść do pogrubionego-mój młody ma w obecnej chwilii 17 lat-od 13 roku zycia jest wegetarianinem,spożywa produkty mleczne i częśc produktów tzw.odzwierzęcych np. miód-ma zbilansowaną dietę i kontrolne badania robione minimum co pól roku-wyniki badań krwi ma bardzo dobre, próby wydolnościowe wypadły również dobrze-od momentu przejścia na wegetarianizm lepiej sie czuje,mniej choruje,ma w lepszej kondycji zarówno włosy jak i paznokcie,o znaczącej poprawe cery nawet nie wspominam-z tym,że on sposób odzywiania jak i sposób postępowania w życiu codziennym wybierał świadomie, a wiązało się to np. z nauka gotowania od podstaw

ja odnoszę się do tego co lekarze mówią na temat mięsa.
moja przyjaciółka wegetarianka czasem je mięso,tylko wtedy jak czuje że spada jej żelazo.
wiem,dziwnie podchodzi do mięsa ale ilu ludzi tyle wyborów.

jak już wcześniej mówiłam jem mięso,ale jakby zebrać te wszystkie mięsne posiłki jakie jem,to niewiele by tego było.zdaje sobie sprawę że opychanie się mięsem naszpikowanym hormonami wzrostu ze zdrowiem ma niewiele wspólnego.
i wierzę że Twój młody lepiej się czuje nie jedząc mięsa.

[madame paranoja]

Napisane przez miss venflon

d momentu przejścia na wegetarianizm lepiej sie czuje,mniej choruje,ma w lepszej kondycji zarówno włosy jak i paznokcie,o znaczącej poprawe cery nawet nie wspominam-z tym,że on sposób odzywiania jak i sposób postępowania w życiu codziennym wybierał świadomie, a wiązało się to np. z nauka gotowania od podstaw

co do włosów i paznokci- oczywiście, jwpływ warzyw jest niezastąpiony ale przecież nikt tu nie mówi o jedzeniu samego mięsa.
ja lubię i mięso i warzywa i nabiał i orzechy i bez jakiegokolwiek z tych produktow nie chciałabym zyc.
nic z tego co napisałaś nie jest tak naprawdę udowodnione- czy jest to aby spowodowanego odrzuceniem mięsa czy po prostu zwiększenia spożywania warzyw i zróżnicowania diety.

[asiunia0078]

Mam 30 lat. Nigdy w życiu nie jadłam mięsa, ani nie piłam mleka, no może poza tym najwcześniejszym niemowlęcym okresem. Nie wiem czym są choroby, a o grypie zaledwie słyszałam, chociaż pracuję w aptece, więc siłą rzeczy stykam się z chorymi. I chociaż babcia rozpaczała, że na pewno nie urosnę, bo nie piję mleka to mam 175 cm wzrostu. Chyba można żyć, bez mięsa. Ja żyję...

[anka_85]

Napisane przez lisa009

Ludzie...
nie wycofuję się z moich argumentów, po prostu nie mam siły na wszystko odpowiadac.
Jest już pożno, musze jeszcze zadanie zrobic, a wy juz sądzicie, ze sie wycofuję.

Moze i dla mnie zycia zwierzat są wazne?
Nikt mi nie zabroni, jak masz odmienne zdanie, to prosze bardzo, ja mam prawo myslec swoje.

Wyrak - one i tak zostana zamordowane, niestety gdyby wszyscy byli weganami, to zwierzeta by nie cierpialy.

nie mam sily wiecej pisac. jestem zmeczona.

a co z testowaniem kosmetyków?
chemii gospodarczej?leków?

zdajesz sobie sprawę ile kosmetyków,rzeczy codziennego użytku było testowanych na zwierzętach?
to dopiero jest cierpienie.cierpienie większe niż ścięcie głowy kurczaka które trwa chwile.

[Wyrak]

Napisane przez lisa009

Ludzie...
nie wycofuję się z moich argumentów, po prostu nie mam siły na wszystko odpowiadac.
Jest już pożno, musze jeszcze zadanie zrobic, a wy juz sądzicie, ze sie wycofuję.

Argumentow? Wybacz, wg mnie jest w Twojej wypowiedzi deficyt takowych.

Napisane przez lisa009

Moze i dla mnie zycia zwierzat są wazne?

Nikt mi nie zabroni, jak masz odmienne zdanie, to prosze bardzo, ja mam prawo myslec swoje.[/quote]

Krotka pilka - czy zycie zwierzecia jest dla Ciebie tak samo wazne jak czlowieka?

Napisane przez lisa009

Wyrak - one i tak zostana zamordowane, niestety gdyby wszyscy byli weganami, to zwierzeta by nie cierpialy.

nie mam sily wiecej pisac. jestem zmeczona.

Gdyby wszyscy byli weganami (abstrahujac niemozliwosc tego od strony biologii/fizjologii), to by te zwierzatka w ogole nie zyly, w ogole nie istnialy. Mowie o hodowlanych - krowach, swiniach, drobiu.

Cierpiec by dalej cierpialy, chocby przez testowanie lekow.

[lisa009]

Napisane przez anka_85

a co z testowaniem kosmetyków?
chemii gospodarczej?leków?

zdajesz sobie sprawę ile kosmetyków,rzeczy codziennego użytku było testowanych na zwierzętach?
to dopiero jest cierpienie.cierpienie większe niż ścięcie głowy kurczaka które trwa chwile.

tak, zdaję sobię sprawę.
nie kupuję testowanych kosmetyków, wiem mniej wiecej, ktore [podane na wizazu w jednym watku] kosmetyki są ok, które nie. Więc, może Wam się tak wydaje, ale nie jestem taka głupia.

[lisa009]

Napisane przez Wyrak

Krotka pilka - czy zycie zwierzecia jest dla Ciebie tak samo wazne jak czlowieka?

Zależy jakiego człowieka. Nie będę mówić jakiego, bo mnie jeszcze zlinczujecie

[anka_85]

Napisane przez lisa009

tak, zdaję sobię sprawę.
nie kupuję testowanych kosmetyków, wiem mniej wiecej, ktore [podane na wizazu w jednym watku] kosmetyki są ok, które nie. Więc, może Wam się tak wydaje, ale nie jestem taka głupia.

mniej więcej
a leki?

hm...czytałam kiedyś o takim jednym co kochał zwierzęta ponad wszystko a ludzi mordował z zimną krwią.

[lisa009]

ja nie morduję niczego i nikogo i nie przyczyniam się do tego.

co do leków... staram się na razie nie używać...
jak już bede na cos chora to postaram sie, zeby byly to takie, ktore nie sa testowane... wiadomo, ze trudno tak, no ale.. może

[Wyrak]

Napisane przez lisa009

Zależy jakiego człowieka. Nie będę mówić jakiego, bo mnie jeszcze zlinczujecie

Ot takiej relatywizacji i szeregowania ktore zycie ludzkie jest wazniejsze, ktore mniej, zaczyna sie zwykle ludobojstwo, w imie swiatlych idei, likwidowanie jednostek obcych klasowo/rasowo, czy wg jakiejs innej glupiej ideologii...

Napisane przez anka_85

hm...czytałam kiedyś o takim jednym co kochał zwierzęta ponad wszystko a ludzi mordował z zimną krwią.

Himmler kochal; male kurczaczki do policzkow tulil itd.

Napisane przez lisa009

ja nie morduję niczego i nikogo i nie przyczyniam się do tego.

Ale relatywizujesz wartosc zycia ludzkiego powyzej.

Napisane przez lisa009

co do leków... staram się na razie nie używać...
jak już bede na cos chora to postaram sie, zeby byly to takie, ktore nie sa testowane... wiadomo, ze trudno tak, no ale.. może

Nikomu nie zycze tego, ale przeciez choroba to nie jest swiadomy wybor, zeby sie starac czy nie. Nie znam firmy ktora nie testuje lekow na zwierzetach, nikt nie robi tego dla zabawy, tylko dlatego ze to jest konieczne, by ratowac ludzkie zdrowie/zycie.

[ahinsa]

Napisane przez lisa009

jak już bede na cos chora to postaram sie, zeby byly to takie, ktore nie sa testowane... wiadomo, ze trudno tak, no ale.. może

No ale... może.
Siła argumentu porażająca.
Tak mnie poraziła, że muszę się na chwilkę odessać od tego wątka. Brrr.

[anka_85]

Napisane przez Wyrak

Himmler kochal; male kurczaczki do policzkow tulil itd.

nie byłam pewna co do tego Himmlera

Napisane przez ahinsa

No ale... może.
Siła argumentu porażająca.
Tak mnie poraziła, że muszę się na chwilkę odessać od tego wątka. Brrr.

ja w sumie oczom własnym nie wierze ale cóz...
tłumaczę to sobie młodzieńczym buntem.

[eternalvoyageur]

Napisane przez miss venflon

najbardziej chciałam się odnieść do pogrubionego-mój młody ma w obecnej chwilii 17 lat-od 13 roku zycia jest wegetarianinem,spożywa produkty mleczne i częśc produktów tzw.odzwierzęcych np. miód-ma zbilansowaną dietę i kontrolne badania robione minimum co pól roku-wyniki badań krwi ma bardzo dobre, próby wydolnościowe wypadły również dobrze-od momentu przejścia na wegetarianizm lepiej sie czuje,mniej choruje,ma w lepszej kondycji zarówno włosy jak i paznokcie,o znaczącej poprawe cery nawet nie wspominam-z tym,że on sposób odzywiania jak i sposób postępowania w życiu codziennym wybierał świadomie, a wiązało się to np. z nauka gotowania od podstaw

Ja jestem wegetarianka od urodzenia, i jestem b. zdrowa. Niedawno urodzilam dziecko, wg mni ciaza to byla proba ogniowa mojego sposobu odzywiania sie. Podczas ciazy bylam b. zdrowa, mialam duzo energii. Porod byl wg poloznych "idealny", i dziecko jest super zdrowe, nawet zacczelo raczkowac i chodzic dosyc wczesnie.

Jest wiele kultur in krajow na swiecie gdzie jest normalne byc wegetarianem, wiec takie twierdzenie ze bez miesa nie mozna prawidlowo rozwinac ciala jest dla mnie smieszne.

Przypominaja sie slowa mojej babci, gdy moi rodzice przeszli na wegetarianizm "Szkieleciki sie nie uformuluja, cialka sie nie rozwina, beda z nich takie karzelki..."
No i co z tego wyszlo ? Wychowani na jedzeniu 100% wege ja i brat jestesmy zdrowi i silni, no i oboje przeroslismy rodzicow

[eternalvoyageur]

Napisane przez Wyrak

Nie, nie zjadlbym czlowieka. Tylko ze, czy spojrzysz na to ze wzgledow religijnych czy huministycznych - czlowiek ma dusze, intelekt itd. ktorego zwierzeta nie podsiadaja.

Nie mialas kiedys pas, kota ? Myslisz ze zwierze nie czuje bolu, strachu ?

Napisane przez Wyrak

Jesli spojrzysz na to od strony "czlowiek to przeciez tez zwierze", tyle ze bardziej inteligentne, to znow - jako dominujacy gatunek zwierzecy bedziemy sie zachowywac jak zwykle dominujace gatunki sie zachowuja.

No, nie. Zadny gatunek zwierzat na ziemi nie jest taki niszczycielski jak ludzkosc... Nasz intelekt daje nam niezwykla przewage, i potrafimy b. latwo np. wytepic wszystkie zagrozone gatunki. Nasz obowiazek jest rownierz chronic przyrode przed nami samymi.

Napisane przez Wyrak

Opierasz sie na blednym wniosku, ze wegetarianie sa zdrowsi od niewegetarian.

Z tym sie zgadzam. Choc eliminacja miesa to wazny krok do zdrowszego odzywiania sie, to mozna byc wegetarianinem zyjacym na czipsach i coli.

Napisane przez Wyrak

Skad wniosek, ze to jest zdrowsze? Na forum dietetyka jest 10 przykazan zdrowego zywienia, 1 jest - kazdy posilek powinien zawierac mieso badz produkty odzwierzece.

Przeczytaj "The China Study"
http://www.thechinastudy.com/about.html

Napisane przez Wyrak

Powaznie piszesz? Jak w ogole mozesz kwestionowac, ze bialko, witamina PP, witaminy z grupy B, cynk, zelazo, fosfor czy potas nie sa niezbedne dla ludzi?

Jesli chodzi o mineraly itd, to nauka jest dalej na etapie zgadywania.
W krwi znajduja sie zarowno substancje nam potrzebne, jak i te, ktorych cialo stara sie pozbyc. Skad wiec wiadomo do ktorej kategorii nalezy XYZ znaleziony w krwii ?
Poza tym, do tych badan uzywane sa "zdrowe osoby". Poniewaz 90% z nas umiera na choroby degeneratywne, trudno jest znalesc kogos kto by mogl rzeczywiscie sluzyc za wzor zdrowia.

Napisane przez Wyrak

Po pierwsze - cale to mowienie o tym ze lepiej hodowac rosliny niz wypasac zwierzeta, opiera sie na absurdalnym zalozeniu, ze laki/pastwiska maja taka sama zyznosc jak pola uprawne. Tymczasem, pastwiska sa duzo ubozszymi glebami i hodowanie tam zboz nie jest substytutem dla wypasania zwierzat!

Istnieje przeciez wiele roslin przystosowanych do ubozszej gleby.

Napisane przez Wyrak

Roslin ktore nie sa jadalne dla czlowieka w wiekszosci

Ale zamiasto ktorych mozna byc posiac jadalne, albo np lasy.

[Wyrak]

Napisane przez eternalvoyageur

Nie mialas kiedys pas, kota ? Myslisz ze zwierze nie czuje bolu, strachu ?

Mialem no i co z tego. Czy gdzies pisze ze zwierzeta nie odczuwaja bolu czy strachu ?

Napisane przez eternalvoyageur

No, nie. Zadny gatunek zwierzat na ziemi nie jest taki niszczycielski jak ludzkosc... Nasz intelekt daje nam niezwykla przewage, i potrafimy b. latwo np. wytepic wszystkie zagrozone gatunki. Nasz obowiazek jest rownierz chronic przyrode przed nami samymi.

Kazdy gatunek jest taki, jesli osiaga taka pozycje. Wystarczy spojrzec na zwierzeta sprowadzone do Australii, gdzie specyficzny ekosystem chakateryzuje sie brakiem duzych drapieznikow, w wyniku czego zwierzeta sprowadzone na ten kontynent wywracaly do gory nogami caly ekosystem.

Napisane przez eternalvoyageur

Z tym sie zgadzam. Choc eliminacja miesa to wazny krok do zdrowszego odzywiania sie, to mozna byc wegetarianinem zyjacym na czipsach i coli.

Optymalna dieta czlowieka zawiera odpowiednie proporcje produktow odzwierzecych i miesa

Napisane przez eternalvoyageur

Przeczytaj "The China Study"
http://www.thechinastudy.com/about.html

Nie dziala ta stronka.

Napisane przez eternalvoyageur

Jesli chodzi o mineraly itd, to nauka jest dalej na etapie zgadywania.
W krwi znajduja sie zarowno substancje nam potrzebne, jak i te, ktorych cialo stara sie pozbyc. Skad wiec wiadomo do ktorej kategorii nalezy XYZ znaleziony w krwii ?
Poza tym, do tych badan uzywane sa "zdrowe osoby". Poniewaz 90% z nas umiera na choroby degeneratywne, trudno jest znalesc kogos kto by mogl rzeczywiscie sluzyc za wzor zdrowia.

Przepraszam, ale jesli zamierzasz twierdzic, ze nie potrzebujemy w swoim odzywianiu zelaza, cynku, potasu, szeregu innych pierwiastkow i witamin z grupy B, to mnie po prostu rozsmieszysz i podwazysz przekonanie ze wiesz cokolwiek o wlasciwej ludzkiej diecie.

Napisane przez eternalvoyageur

Istnieje przeciez wiele roslin przystosowanych do ubozszej gleby.

Na przyklad? Pewnie, mozna posadzic zboze na slabej glebie, co z tego, ze zbiory beda marne i optymalniej jest wypasac tam zwierzeta hodowlane

Napisane przez eternalvoyageur

Ale zamiasto ktorych mozna byc posiac jadalne, albo np lasy.

Co Wy z tym sianiem lasow ? Na chwile obecna w Polsce lasow nie brakuje, a sadzenie lasow w warunkach polskich odbywa sie w nastepujacy sposob: monogatunkowe, zwykle malo wymagajaca sosna, w efekcie taki jednodrzewiasty las jest szalenie podatny na choroby i szkodniki

Napisane przez eternalvoyageur

Jest wiele kultur in krajow na swiecie gdzie jest normalne byc wegetarianem, wiec takie twierdzenie ze bez miesa nie mozna prawidlowo rozwinac ciala jest dla mnie smieszne.

Wiele? Polemizowalbym z tym stwierdzeniem

Napisane przez anka_85

nie byłam pewna co do tego Himmlera

Powaznie, kochal zwierzatka. Ludzi troche mniej.

Napisane przez anka_85

ja w sumie oczom własnym nie wierze ale cóz...
tłumaczę to sobie młodzieńczym buntem.

Ja nie wiem czym to tlumaczyc

[anka_85]

wiem wiem Wyrak ale nie chciałam przekręcic czy źle napisac.
moja babunia zawsze o Himmlerze mówiła tak,przu okazji oglądania programów typowo historycznych ( tu cytat dosłowny )
"taka podła kur.ica,a tak kochała zwierzęta .... "

co do wegetarianizmu w czasie ciązy.
dziwi mnie dlaczego kobiety jedzące podczas ciąży bardzo dużo owoców i warzyw i tak mają problemy z krwią.jak widac owoce na nic się zdały.
i tak prędzej czy później wychodzi anemia ciążowa.
znane mi ciężarne kobitki prowadziły bardzo zdrowy tryb życia.
cały czas przegryzały marchweki,jabłka i wiele wiele innych warzyw/owoców.
jadły też mięso i tez mialy super porody i zdrowe dzieci.

to wszystko,to jak się czujemy zalezy od organizmu.od sposobu życia.genów.odrzucienie mięsa nie uczyni nas niesmiertelnymi i bez problemów ze zdrowiem.