|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
jeszcze kiedyś podziękujesz 'mamusi' że dzięki niej związek rozpadł się teraz , a kilka lat później. nie warto wiązać się z facetem który ma zaborczą matkę, a do tego jemu to wcale nie przeszkadza. trzymaj się, bedzie dobrze!
|
|
|
|
|
#92 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 625
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Cytat:
Wykasuj wszystkie wiadomości, spal wszystkie listy a zdjecia zgraj na płytkę i poproś koleżankę o przechowanie. Im mniej "śladów po nim" w twoim otoczeniu tym lepiej dla ciebie Nie składaj X- życzeń urodzinowych niech poczuje że nie jest "pępkiem świata" Zacznij planować wyjazd nad morze: kup sobie jakis fajny ciuszek, kosmetyki, zrób coś dla siebie- coś co sprawia ci przyjemność. |
|
|
|
|
|
#93 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
To musi być naprawdę trudne, zresztą, chyba mogę napisać, że doskonale wiem jak się czujesz. Mi, mój facet, po jakimś czasie bycia razem powiedział, że jednak mnie nie kocha, nie chce ze mną być, mówił, że na początku mnie kochał, a potem to po prostu to wygasło. Na drugi dzień przeprosił i nie chciał się rozstawać, ale i ja wiem i na pewno Ty, tak jak i inne dziewczyny,które przeżyły coś podobnego, że czegoś takiego się nie zapomina, takich przykrych słów, ale wierzę, że wkrótce będziesz się cieszyć, że nie jesteś z facetem, dla którego najwyraźniej mamusia była całym światem
będzie dobrze
|
|
|
|
|
#94 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Mija kolejny dzień,to dla mnie katorga
przepraszam dziewczyny,ja naprawdę dziękuje z szczerego serca za każdą Waszą wiadomość,każdą wzięłam sobie do serca Dzień mija za dniem,staram się o nim nie myśleć,zapomnieć wszystko co było,zacząć uzmysławiać sobie że Jego już nie ma i nie będzie,ale właśnie nie potrafię! Cały czas mam przed oczami,jego twarz i jego pełen ciepła i miłości wzrok.Był tak naprawdę pierwszym mężczyzną w moim życiu w którym się tak zakochałam,któremu oddałabym wszystko,był dla mnie całym życiem.Nie wyobrażałam sobie bez niego przyszłości.On pierwszy powiedział mi pewnej nocy "Jesteś dla mnie wszystkim,nigdy Cię nie opuszczę,zakochałam się w Tobie i nic tego nie zmieni,nigdy!Poznałam miłość mojego życia,kocham Cię mój skarbeczku" po czym ucałował mnie czule w czoło i przytulił Zawsze na myśl o spotkaniu z nim dostawałam gęsiej skórki a serce waliło mi jak oszalałe.Byłam w stanie zrobić dla niego wszystko,nawet życie! Często modlę się,żeby nadszedł taki dzień żeby między nami się ułożyło i żebyśmy mogli żyć jak dawniej,w związku pełnym miłości i poczuciu że jest się dla kogoś najważniejszym i tym jednym,jedynym! Nie potrafię o nim zapomnieć,bardzo się boję że zostanę sama,że nikogo nie poznam kogo znów tak samo pokocham a nawet bardziej!Ostatnio przyjaciółka podała mi numer gg do pewnego kolesia,gadało się nam bardzo fajnie,miły i w ogóle przyjemny facet.Myślałam,wtedy że może coś w moim życiu ruszyło.Wysłał mi swoje zdjęcia (oczywiście by się upewnić poprosiłam o dużo zdjęć,w razie czego) Z wyglądu też mi odpowiadał,więc sie ucieszyłam gdy zaproponował spotkanie.Spotkaliśmy się po około tygodniu znajomości.Ja czekałam pod umówionym miejscem,on przyszedł i po pierwszych 15 minutach myślałam że zacznę krzyczeć i ucieknę od niego ile sił w nogach! facet okazał się "wielbicielem" kobiet,otwarcie mówił o wszystkim (ile miał,z iloma się całował,z iloma...) Później okazało się,że był na kacu (tak mi się zdawało przynajmniej!) totalne przeciwieństwo tej osoby z którą godzinami rozmawiałam na gadu! był nudny,zadufany w sobie facet!Czym prędzej zmyłam się tłumacząc,że się źle czuje...to był koszmar! czuję,że każdy mnie skrzywdzi!Boję się poznawać nowych facetów,cały czas czuję,że nic się nie ułoży,że jak chwilę będzie dobrze to potem znów wszystko runie w gruzach ![]() Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno!
__________________
Scouting for Girls-It's not about You Edytowane przez rainbow ♫ Czas edycji: 2008-07-07 o 13:07 |
|
|
|
|
#95 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Niewykluczone, że najlepszy dla Ciebie teraz będzie odpoczynek od samców
Skup się na sobie i nie staraj się poznawać wielu nowych facetów, oczywiście nie stroń od kontaktów z nimi:P ale po prostu daj sobie czas na odzyskanie zaufania do nich. Zajmij się sobą, swoimi potrzebami, wychodź z koleżankami na imprezy, do kina, na zakupy i nie rozmyślaj nad tym ,ze już nic Ci się nigdy nie ułoży w sprawach sercowych, bo to bzdurka bądź silna |
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 750
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
rainbow ale masz ładny avaterk
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
A ja bym nie kasowała smsów, nie paliła listów i ciągle o nim pamiętała. Badź co bądź to są piękne wspomnienia i choć nawet teraz jest Ci ciężko, to chyba warto żyć, by przezywać takie piękne chwile, choćby szybciej niż nam się wydaje, miały one ulecieć i nigdy nie wrócić... 3maj się
|
|
|
|
|
#98 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
W dodatku,X miał przedwczoraj urodziny.Nie złożyłam mu życzeń,za radą dziewczyn żeby bardziej nie cierpieć
Wczoraj zadzwonił jego brat,że szkoda że nie było mnie na imprezie,że jego żona chciała ze mną sobie poplotkować w babskim gronie (naprawdę brat X i jego żona oraz córeczka są przesympatycznymi ludźmi,kiedyś pisałam jak bardzo polubiłam się z córeczką,brata X) Powiedziałam,że nawet nie zostałam zaproszona (nie wiedziałam,nawet że robi jakieś przyjęcie! )Wtedy jego brat odparł,że X mu powiedział,że nie dałam rady przyjść bo byłam bardzo ponoć zajęta pakowaniem nad morze (w niedziele,jadę tam do pracy,ale nie pakowałam się jeszcze!) Dlaczego po prostu nie przyznał się,że nie jesteśmy razem?? Dlaczego wciąż mnie podgląda na n-k?? nic z tego nie rozumiem! Dziewczyny,jesteście kochane! dziękuje,że zawsze mogę na Was polegać!!!!!!
__________________
Scouting for Girls-It's not about You |
|
|
|
|
#99 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Bardzo dziwnie się zachowuje twój były. Czemu ukrywa fakt, że nie jesteście już parą? I czemu ciągle podgląda cię na nk?
Niestety nikt oprócz niego nie zna odpowiedzi na te pytania. Nikłe szanse żeby ci powiedział, więc nie zaprzątaj sobie tym głowy. Baw się dobrze nad morzem |
|
|
|
|
#100 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Cytat:
![]() Dziękuje kochana Tobie również życzę udanych wakacji
__________________
Scouting for Girls-It's not about You |
|
|
|
|
|
#101 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 625
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Cytat:
![]() Zaciśnij ząbki i myśl tylko o tym, żeby tobie było fajnie; wakacje, nowi ludzie, miejsca, przemyślenia (tylko i wyłącznie pozytywne itp. Jak będzie ci źle to wiesz gdzie zajrzeć Wypoczywaj i ładuj akumulatory na kolejne dni |
|
|
|
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Rainbow mam nadzieje ze uda ci sie to przeczytac
przezywalam to bardzo dlugo bo prawie 2 lata bolalo mnie serduszko na sama mysl o nim.Tez dzwonilam bez sensu i chcialam sie spotkac jakos ..tez mialam nadzieje. Ale w koncu pogodzilam sie z tym i nawet stwierdzilam ze trudno.Jesli mamy byc razem to bedziemy a jak nie to i tak nic nie pomoge. Spotykalam roznych mezczyzn i oni oczywiscie nie byli tacy jak on..to jest zupelnie normalne }odkrzwcze ,wiem A teraz? jestem dwa lata w szczesliwym zwiazku z czlowiekiem ktory mowiac mi ze mnie kocha jest tego pewny.Prawdziwa miloc jest silna i nei da sie jej odwolac albo nie byc pewnym czy sie kocha czy nie.Znajdziesz ja.Tylko ze prawdziwa milosc znajdzie ten kto jej nie szuka
__________________
Se spánky z břidlicových střech se zády rtutě na oknech, páry z broušenýho skla, se stehny váhy, tě každej zná, tě každej zná, tě každej zná a když Tě ochutná, ví, že víš, že... |
|
|
|
|
#103 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 464
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Cytat:
to jest bardzo krzepiące.. niestety jak tak i Rainbow jestem na początku tej drogi i wydaje mi się, że już nigdy się tak nie zakocham.. |
|
|
|
|
|
#104 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 71
|
Dot.: Zostawił mnie!Proszę o wsparcie,nie wiem co mam robić.
Edytuję swoją wypowiedź już chyba po raz 10, ale co tam..
a teraz zwracam się do wszystkich osób, które czytają ten wątek szukając pomocy tudzież wsparcia.Parę rzeczy, które nasunęły mi się po czasie,a mogą być pomocne na początku drogi: - jeśli ktoś Cię zostawia Cie nagle, niespodziewanie ( bo kochał ale tak jakoś nagle przestał) ( bo zupa pewnie była za słona) to nie wnikaj dlaczego.Nie proś, nie błagaj,nie wyjaśniaj, nie przepraszaj, nie próbuj na sile rozmawiać, nie szukaj przyczyny, nie wnikaj. Wszystko co zrobisz pod tym kątem będzie odebrane jako żałosne,fanatyczne i odebrane jako próba powrotu. - zapomnij o powrocie ( na poczatku bynajmniej na rok, na pół, ( radze tak, gdyż nadzieja to bestia i nie daje się tak łatwo zabić, mimo racjonalnych ku temu argumetów) - po drugie: to za czym się tęskni to jakaś pieprzona iluzja.Iluzje mają to do siebie że nie są trwałe.Inaczej by tak łatwo się nie rozleciały. - tradycja tengri: polega ona na wielokrotnym powtarzaniu tego co sie stalo do momentu aż poczujesz,ze opowiadasz o tym CO BYŁO bez żadnych emocji. Coś w tym jest. po prostu pewnego dnia Twoja własna tragiczna historia zbrzydnie Ci do tego stopnia, ze nie bedziesz chciala jej powtorzyc juz ani razu.Ani już nigdy do niej wracać. - abosolutnie nie brnij w nienawiść, bo to chore.Mozesz sobie nawet na przekor cały czas kochać, tylko w kolko pytaj samą siebie: warto? Nie warto. Nienawidzić też nie warto. Więcej juz niestety nie napiszę, bo sama się zastanawiam nad wieloma rzeczami w tej kwestii.
__________________
"- A ty kto? - Dobra wróżka... - Z siekierą? - A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?" Edytowane przez czarna porzeczka Czas edycji: 2010-02-12 o 02:03 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:13.






więc postanowiłam przeczytać sms-y które wysyłał mi na początku naszego związku (prawie każdy zapisałam na komórce) Czytałam,czytałam i ryczałam jak dziecko
Dobranoc
będzie dobrze
facet okazał się "wielbicielem" kobiet,otwarcie mówił o wszystkim (ile miał,z iloma się całował,z iloma...) Później okazało się,że był na kacu (tak mi się zdawało przynajmniej!) totalne przeciwieństwo tej osoby z którą godzinami rozmawiałam na gadu!
bądź silna








przezywalam to bardzo dlugo bo prawie 2 lata bolalo mnie serduszko na sama mysl o nim.Tez dzwonilam bez sensu i chcialam sie spotkac jakos ..tez mialam nadzieje. Ale w koncu pogodzilam sie z tym i nawet stwierdzilam ze trudno.Jesli mamy byc razem to bedziemy a jak nie to i tak nic nie pomoge. Spotykalam roznych mezczyzn i oni oczywiscie nie byli tacy jak on..to jest zupelnie normalne

