|
|
#91 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Wyrośnięty gówniarz i tyle. Nawet nie powinnaś myślec o tym, żeby do niego wrócic wybij to sobie z głowy... no chyba, że chcesz dalej życ tak jak żyjesz... zobacz, przecież to oczywiste, że nic z nim nie ruszy w przód, bo on nie ma zamiaru wyprowadzac się od ukochanej mamusi... powinnaś wykrzyczec mu to w twarz, że jest zwykłym mamisynkiem, starym nieudacznikiem... zasługujesz na kogoś NORMALNEGO
|
|
|
|
|
#92 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Wątek dość stary, więc może sytuacja już się jakoś rozwiązała
|
|
|
|
|
#93 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Jak czytam to co piszecie to mi nawet lepiej na sercu
ja po 2 latach rozstalam sie równiez z mamisynkiem. Poznalismy sie jak on mial 24 lata< byl juz po studiach>, ja mialam 22. Przez pierwszy rok jak u mnie sypial to bral spiwor mowiac mamie ze idzie spac do kolegi w akademiku, kolejny rok juz sypial u mnie bez tego klamania, ale nie mowil o innych naszych wspolnych spotkaniach. Jego matka nie pozwala mu jezdzic ze mna na wakacje, obrzydzala mu mnie. Mowil mi czesto, ze jego matka jest zazdrosna o nasz zwiazek. Dla mnie to wszystko jest jakies chore. Jak matka moze syna tak krzywdzic. Przeciez ona kiedys umrze i zostawi swojego jedynaka samego na swiecie. Dziwie sie ze nie chce aby zyl tak jak jemu sie podoba...a on mowi ze jego mama wie co dla niego dobre![]() tak sobie mysle ze jak go zobacze kiedys z jakas inna dziewczyna to nie bede zazdrosna, bo o co, o ten trojkat.. pozdrawiam |
|
|
|
|
#94 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Birka ja Ci napiszę ze swojego doświadczenia. Mój TŻ dokładnie wypisz wymaluj maminsynek (również z pod znaku barana). Wzielismy ślub, mamy córeczkę a on ciągle nie mógł się rozstać z mamusią. Bywał u niej częściej niż w domu. Aż doszło do tego, że pewnego dnia wyprowadził się do niej ( bo tam nie trzeba być odpowiedzialnym i mozna żyć na luzie) a ja zostałam sama z małym dzieckiem. Więc moja rada jest taka wiej z tego związku jak możesz bo tacy ludzie się nie zmieniają. On z mamusią to duet a ja to już trójkąt i z tego na dłuższą metę nic nie wychodzi. Trzymaj się i jeszcze raz to przemyśl.
|
|
|
|
|
#95 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
jeżeli kochasz to może warto powalczyć, ale skoro piszesz o 'prawdziwej milosci' to może to jeszcze nie to ? Po 9 latach może to być przyzwyczajenie..
__________________
Jest git
|
|
|
|
|
#96 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
...
Edytowane przez Madelaine87 Czas edycji: 2013-03-10 o 22:05 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:26.







