|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 31
|
9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
l
Edytowane przez Birka Czas edycji: 2010-11-16 o 00:18 |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 275
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
witaj olej go ja jestem w podobnej sytuacji wlasnie rozstalam sie po 9 latach ja i moj ex mamy po 25 lat on postanowil sie wyszalec i poznal teraz 19-latke mieszkalismy razem ale o slubie nawet zareczynach nie bylo mowy i rozpadlo sie. w twoim przypadku moim zdaniem z jego strony to tylko lek przed byciem samemu przeciez zdobyl by sie na to zeby z toba zamieszkac gdyby czul do ciebie cos wiecej on ma 29 lat to dorosly mezczyzna, ze nie bylo mu wstd mieszkac z mama gdy jego dziewczyna mieszka sama
__________________
moja wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336882
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
Tobie ma być wstyd pomieszkać u rodziny w wyniku nagłych problemów mieszkaniowych, a jemu nie jest wstyd mieszkać u swojej matki non stop? W jego wieku i z perspektywy bycia w związku z kobietą?![]() szyszunia, mój kuzyn, facet obecnie po 50tce wiódł życie jak opisujesz że wiedzie Twój TZ. Z tą różnicą że mieszkał we własnym mieszkaniu a potem sporym własnym domu, ale obiadki codziennie u mamy, większe sprzątanie robiła i robi mu siostra, itp - a jego kobieta mieszkała u siebie jak Ty. Nic z tego nie wyszło i facet jest sam (mimo że sympatyczny, całkiem przystojny i majętny na dokłądkę) i tak już chyba zostanie (jego przyjaciólka zmarła kilka lat temu na raka - nawet jej przewlekła choroba z krtóra walczyła dzielnie wiele lat nie zmotywowała go do niczego )I do dziś jada obiadki u mamy. Uciekaj z tego związku. Znajdz sobie kogoś normalnego.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Ze swojego pokoju:P
Wiadomości: 299
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Qrcze to przerazajace po 9 latach takie akcje ze strony facetow
![]() Poprostu zachowuja sie jak niedorosli gowniarze
__________________
Pomyśl chociaż raz ile możesz dać każdego dnia...
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 600
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Sama sobie odpowiedziałaś czy poczekać na tą prawdziwą miłość,czyli ta taką nie jest...
A mamisynka ciężko zmienić, miej tego świadomość, tym bardziej w takim wieku.albo wóz albo przewóz,albo mamisynek albo ryzyko. nie wierzę że pewne sytuacje nie powrócą.
__________________
Bądź taki,jakim chciałbyś być,a nie takim jakim chcieliby Cię widzieć inni ludzie... Najpiękniejsze są chwile, w których żyjesz tylko chwilą... |
|
|
|
|
#6 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Żałuj.
Żałuj, że go nie rzuciłaś kilka lat szybciej, tylko zmarnowałaś sobie kawał życia. Jak w ogóle moglaś do takiej sytuacji dopuścić, że macie po 29 lat, jesteście ze sobą tyle czasu i nie podjęliście żadnej wiązącej decyzji - ślub, wspólne mieszkanie!? Przecież to zakrawa o patologię, jak mężczyzna w tym wieku mieszka z mamą, która mu skarpetki pierze. A mama jaki ma charakter, może kawał cholery z niej? Uzależnionej od synka i nawzajem? Jak on może Ci mówić, że to wstyd, żebyś do mamy wracała w tym wieku, jak sam ze swoją mieszka? Szczyt hipokryzji. Zakończ ten związek definitywnie. Dla niego zawsze mama będzie najważniejszą kobietą na swiecie. |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 275
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
dokladnie popieram on moze nigdy nie zdobyc sie na zadne deklaracje a napisz o nim cos wiecej jaki to facet ?? co mowi gdy wspominasz o wspolnym mieszkaniu kasa nie moze sie wymawiac bo piszesz ze sobie radzicie
__________________
moja wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336882
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 31
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Na poczatku nigdy nie było takich mysli i rozmów, po prostu szczeniackie chodzenie. Gdy 5 lat temu nadarzyła sie okazja wyprowadzić z domu to z niej skorzystałam. była to mała kawalerka prawie na jego ulicy. miał rzut beretem...mijały miesiące a ja mieszkałam sama....wspolne kolacje, czasami zostawał na noc, gdy mielismy dni wolne i mogł spokojnie zostac na noc to wracał do domu aby sie wyspac do pracy na nastepny dzień...poczatkowo chcialam aby był blizej mnie ale potem jak widziałam ze on sie nie kwapi no to nie bede go na siłę... tez po czesci mowil ze nie ma dla niego miejsca. teraz w grudniu konczył mi sie meldunek wiec przez ostatnie miesice bił sie z myslami o kredycie na mieszkanie...choć był wielki przeciwnikiem takich ruchów. Jego mama naśmiewała sie ze widocznie nie jest mu ze mna dobrze skoro mieszkam sama....
to jest dobry facet...nie zdadzał, nie kłamał, nie chodził na balety, zero alkoholu... ale panicznie bał sie zmian w swoim zyciu. gdy sie wyprowadzałam i zadzwonił skurszony to przyznał sie ze takie zycie jakie mielismy było dla niego wygodne, zawsze byłam pod ręką... |
|
|
|
|
#9 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
Może znajdzie sobie kolejną dziewczyne, ktora zgodzi się na taki układ. Zaproponuj mu szukanie wśród takich o 10 lat młodszych, bo starsze to już nie dadzą nabrać. |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
dziwne ze do tej pory nie rozmawialas z nim o swoich pragnieniach...np mieszkaniu razem, slubie, dzieciach
ciezka sytuacja ta jego matka tez podejrzana(jakbym miala takiego syna wywalila bym go po studiach zeby ze mna nie mieszkal) mogl tez zaproponowac ci mieszkanie z soba i mama
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#11 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
Ja bym na Twoim miejscu z nim powaznie porozmawial, powiedzial co czujesz i czego oczekujesz.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
![]() Mozesz sprawdzic czy te deklaracje beda miec pokrycie w rzeczywistosci,czy cos zmieni ,wynajmiecie razem mieszkanie,czy zacznie sie wycofywac podajac niby rozsadne argumenty np ze nie oplaca sie wynajmowac ,a on zostanie tam gdzie jest i bedzie odkladal na kupno wlasnego M
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
evil nie musialaby sie zgadzac ale skoro mu tak dobrze z mama to moglby wpasc na pomysl zeby wcisnac do mieszkania jeszcze jedna najwazniejsza kobiete
![]() wnioskuje jednak z tego co autorka napisala ze gosc boi sie zobowiazan cierpi na kompleks piotrusia pana ale nie kocha autorki ale jest leniwy i mu wygodnie z nia byc
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#15 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
A kochasz go właściwie? Skoro piszesz o szukaniu "prawdziwej miłości"?
Ciężka sprawa. Myślę, że nie ma wielkich szans na zmianę, skoro to trwa już tyle lat i to dlatego, że jemu tak jest wygodnie. Myślę, że czekałaby Cię paskudnie ciężka robota. Jeśli nie jesteś na 101% pewna, że to właśnie jest prawdziwa miłość, to nie wracaj. Duuuużo już czasu było na jakieś zmiany, a teraz, po rozstaniu... Wiesz, wtedy większość nagle przechodzi "przemianę"... Szkoda, że chwilową zazwyczaj. |
|
|
|
|
#16 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 31
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
studia? jakie studia (dla niego to za ciezki temat) matka sie cieszy bo ona chyba lubi jak ktos ma gorzej od niej i wogole sobie tego nie wyobrażam..jestem za duza aby mieszkac z "tesciową" ![]() a co do wynajmowania to cały czas mowił ze ... obcemu placic za mieszkanie nie będzie...nikt na nim zarabiac nie bedzie... (tak jak napisała bess) |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
![]() I teraz nagle mu sie odmienilo?no coz mozesz sprawdzic -tak dla spokojnosci ducha-ale jednoczesnie nastawic sie,ze jednak przyjdzie Ci szukac tej prawdziwej milosci |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
birka mowil ze nikomu nie chce nabijac kabzy ale sam nic nie robil w kierunku rozwijania waszego zwiazku
jak dla mnie to nie ma sensu
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 31
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
Ciekawa jestem tych rozsadnych odpowiedzi Moze to leń i chytrus po prostu,a Ciebie mial do darmowych przyjemnosci Jesli sie nie zmieni,a Ty i tak postanowisz z nim zostac to pretensje mozesz miec tylko do siebie |
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Nie polecam... nawet jak byście zamieszkali razem to dzidziuś wracałby do mamuni na obiadki... tragedia. Wygodnicki, oszczędny, całe zarobione pieniądze szły sobie na jego wydatki..
Ja tak sobie czasem myślę, że my kobiety jesteśmy jednak bardzo odważne..o niebo odważniejsze od takich chłopców. Powiem na własnym przykładzie. Poznałam mojego byłego tż na wakacjach..no ale spiknęlismy się i związek na odległość trwał sobie 3 lata...odwiedzaliśmy się przy każdej okazji ale jednak ja z Mazur a on z Kielc. No i przyszło do studiów i podjęliśmy decyzję, że wyjadę na studia do Kielc.. Ku niezadowoleniu mojej mamy z którą jestem bardzo blisko związana, przeprowadziłam się. Wynajęłam kawalerkę sama i myślałam, że może się do mnie po jakimś czasie wprowadzi. Jednak było gadanie, że jego rodzice są tradycjonalistami i pewnie to by nie przeszło. Cóż, ja ich poznałam i zupełnie "normalni" ludzie. Zostawał czasem na jakieś 2-3 dni u mnie i wracał, bo już było mówienie, że dom jak hotel traktował. Ciekawa jestem kto się zastanowił, że ja zostawiłam wszystko i wyjechałam sama żeby być blisko...a on nie miał na tyle odwagi, żeby wyprowadzić się na inne osiedle...Żenada. Już z nim nie jestem... mam wspaniałego tż i w przyszłym roku ślub! |
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław / Sopot
Wiadomości: 226
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Nie wracaj. Wszystko wskazuje na to ze byl z Toba dla wlasnej wygody. Co najwazniejsze nie wiesz czy go kochasz (mnie to wyglada na niekochanie). Nie ma sensu byc razem z braku laku. To sie nie uda. A co dopiero malzenstwo, bycie rodzicami...
__________________
I'm in love and always will be...
|
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 31
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
ZAZDROSZCZĘ
![]() Bardzo bym chciała aby to wszystko co teraz sie dzieje było za mną... wczoraj gdy wrocilam do domu stala roza opatra pod drzwiami...pewnie od niego...wysyła tylko smsy, ze po co mu to robię, czym sobie na to zasluzył, ze jest juz zmeczony psychicznie, ze mnie kocha... bylismy ze soba tyle lat a nie potrafi ze mna rozmawiac tylko smsy... to jest typowy zodiakalny baran i łatwo sie nie podda oraz też jestem w szoku, że tak sie kaja z jego dumą, stanowczością i wszystkimi typowymi cechami barnanów. |
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
Co do cech baranów to siedzenie u mamy pod spodnica i brak samodzielnosci raczej nie jest typowe ![]() Moze podda sie jak przekroczy limit darmowych smsów Jesli nic nie zrobi to daj sobie spokoj,bo tracisz czas |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Birka, nie daj się dłużej omamiać , Ty tez jestes zmęczona psychicznie z tego co widze i to chyba bardziej od niego. On siedzi u mamusi a Ty musisz sama sobie radzić z codziennością.
Weź pod uwagę że dla niego nagle skończyło się wygodnickie życie trutnia a do tego chciałby wrócić. mama nakarmi, opierze, obsprząta syneczka, kobieta popieści co jakiś czas, żadnych obowiazków, zero odpowiedzialnosci za cokolwiek, żadnej konieczności podejmowania decyzji, wprowadzania zmian, kompromisów, dopasowtywania się. czy uważasz, ze on potrafiłby nauczyć się być męzem i ojcem, utrzymac rodzinę, zareagowac błyskawicznie np. w chwili zagrożenia życia Waszego ewentualnego dziecka? Czy gdybyś zachorowała i zachorowałaby w tym samym czasie mamusia to przy kim on by siedział i herbatkę robił? Kwiatki pod drzwi to Ci zaraz zaczną znosić faceci na wyścigi, tylko się rozejrzyj i biodrem zarzuć.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 31
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Od tego czasu raz sie widzielismy..przyjechał, rozmawialismy....widać po nim ze to bardzo przezywa...
płakał jak dziecko, zadawał mnustwo pytan..dlaczego taka jestem, czemu to niszczę, przepraszał, mówil ze zrozumiał wszystko, ze dojrzał w ten tydzien juz do wszystkiego... ze chce tylko mnie i nikogo innego. dla niego samodzielośc to: praca i zarobek na swoje cele, na auto.... |
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
gdzie BEDZIECIE mieszkac? Jesli matka nasmiewa z tego,ze pewnie nie jest mu z Toba dobrze skoro nie mieszkacie razem (a ona z nim mieszka to z kim ma lepiej ) to pewnie niezle go podjudza w domu i farmazony kladzie do glowy dlatego on nie widzi nic zlego w tej sytuacjiZazdrosna mamcia ,moze zacznie symulowac chorobe albo zastosuje szantaz emocjonalny kiedy on chcialby sie wyprowadzic? |
|
|
|
|
|
#28 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
Wskazuja na to jego pytania, winę widzi głównie w Tobie, pytając czemu to niszczysz i czemu taka jesteś. Sorry, nie mam szacunku do takich facetów. Stary koń, a wciąż u mamusi mieszka, ma gdzieś swoją partnerkę i ułożenie sobie z nią normalnego życia jak na dorosłych ludzi przystało. To nie związek, to wegetacja. Akurat dojrzał w tydzień, jasne. 9 lat mu nie starczyło. Nie daj się omamić. |
|
|
|
|
|
#29 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Cytat:
No, to masz go wgarści. Skoro dojrzał niech się bierze do roboty, niech zorganizuje mieszkanie dla Was, termin ślubu i plan na dziecko - a jak zorganizuje to wtedy się przyjrzysz i zdecydujesz czy dobrze sobie poradził i czy się nadaje. ![]() Cytat:
Ma 30 lat, pracuje, nie ma żadsnych wydatków poza pradem raz na 2 miesiące i... nie dorobił się jeszcze mega samochodu (albo i kilku?)?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
||
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 31
|
Dot.: 9 lat zwiazku, mamisynek, rozstanie....wrócic??
Caly czas zastanawiam sie dlaczego tylko wysyła smsy...jesli mu by zalezało tak na maxa to chyba przyjechał by...na kolanach, z wielkim bukietem kwiatów.
Teraz na wakacjach powiedział, że na spacery na plazy to chyba..po 9 latach to przesadzam... przez ostatnie lata zero kina, zero resteuracji i romantycznych kolacji... A moze jakos zmotywowac go do romantyzmu? Boję sie ze jak dam mu szansę to nic z tego nie wyjdzie...ale tez czy jesli nie dam to wtedy ominie mnie coś.... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:16.






Tobie ma być wstyd pomieszkać u rodziny w wyniku nagłych problemów mieszkaniowych, a jemu nie jest wstyd mieszkać u swojej matki non stop? W jego wieku i z perspektywy bycia w związku z kobietą?
)














