Wybór auta - 5 opcji..

[paulakrk]

Napisane przez byliczka

Pamiętam zdjęcie Pauli jakie dodała: zmieściła dechę do Smarcinki, pokazałam to TŻtowi a on na to: O kurde, Mc'Gyver! Bo my nieraz mamy problem z upchaniem 2 desek do focusa Więc myślę że nawet i do 500 Paula upcha spokojnie

Dokładnie tak

Jeszcze narty tam zmieściłam, plecak 80 litrowy i buty na deskę i narty

A dziubdziuś miał napęd na tył więc żadne ośnieżone podjazdy nam strasznymi nie były

Napisane przez Svinecka

Opel Corsa nowy - OPLOM I FORDOM mowimy stanowczo nie! -

Nie wiem, nie znam się ale sądzę, że w dużej mierze to naleciałości stereotypów i jakichś takich obiegowych opinii.. Mój sobie kupił niedawno nowego forda, full opcję, wielki silnik, dieselek.. samochód bajka!

Napisane przez Svinecka

paula ile to to kosztuje?

Wersja którą ja chcę - diesel, biały środek, kolor karoserii krwiste pasodoble, większy silnik, szyberdach, klima + wsyztskie bajery jakie są, normalnie chodzi za ok 60 tys.

Ale ja się łatwo nie poddam, jutro mam kolejne spotkanie w tej sprawie

[Svinecka]

Napisane przez paulakrk

Nie wiem, nie znam się ale sądzę, że w dużej mierze to naleciałości stereotypów i jakichś takich obiegowych opinii.. Mój sobie kupił niedawno nowego forda, full opcję, wielki silnik, dieselek.. samochód bajka!

paulo w dalszej czesci wypowiedzi napisalam ze jesli chodzi o nowe samochody to nie ma czegos takiego jak dobre czy zle

co do stereotypow - napisalam ze wiem z wlasnego doswiadczenia i ze spedzilam kilka lat na warszracie stereotypy nie maja tu nic do rzeczy - mowie czego sie naogladalam

[byliczka]

Paula a to szukasz nowego salonowego? Czy może już lekkiej używki?

Svinecko nówki też mają faktycznie wady fabryczne, niedawno było o tym że w jakiejś marce chyba w alfie w salonowych zapalały się silniki.

Myśle że paula ma rację, to są stereotypy bądź pojedyncze jednostki które się przejechały na tych markach. Żeby nie było że nie wiem co mówię:
Moja mama jeździła nowym fiatem punto z 97r. przez 10 lat i w momencie sprzedaży był w bardzo dobrym stanie. A wielu mówi że FIAAAT to FIAAAT, ostatnio TŻt mi opowiadał że wyszedł na tynek nowy SUV Fiata i zakleili znaczek i dali atrapę znaczka Volkswagena, wszyscy się zachwycali, ochowali achowali a jak zdjęto znaczek to już była gadka, no może i ładny, ale to fiaaat. A auto ponoć piękne.
TŻt od 3 lat jeździ FORDEM focusem, najpierw 2 lata miał jednego, później zmienił na rocznikowo nowszy. Stara generacja focusów to ponoć samochód roku przez kilka ubiegłych lat.
No a Opel Corsa D, obecnie od ponad roku w użyciu i na razie, odpukać, śmiga jak błyskawica

[Svinecka]

Napisane przez byliczka

Paula a to szukasz nowego salonowego? Czy może już lekkiej używki?

Svinecko nówki też mają faktycznie wady fabryczne, niedawno było o tym że w jakiejś marce chyba w alfie w salonowych zapalały się silniki.

Myśle że paula ma rację, to są stereotypy bądź pojedyncze jednostki które się przejechały na tych markach. Żeby nie było że nie wiem co mówię:
Moja mama jeździła nowym fiatem punto z 97r. przez 10 lat i w momencie sprzedaży był w bardzo dobrym stanie. A wielu mówi że FIAAAT to FIAAAT, ostatnio TŻt mi opowiadał że wyszedł na tynek nowy SUV Fiata i zakleili znaczek i dali atrapę znaczka Volkswagena, wszyscy się zachwycali, ochowali achowali a jak zdjęto znaczek to już była gadka, no może i ładny, ale to fiaaat. A auto ponoć piękne.
TŻt od 3 lat jeździ FORDEM focusem, najpierw 2 lata miał jednego, później zmienił na rocznikowo nowszy. Stara generacja focusów to ponoć samochód roku przez kilka ubiegłych lat.
No a Opel Corsa D, obecnie od ponad roku w użyciu i na razie, odpukać, śmiga jak błyskawica

jesli auto nowe z salonu ma usterki to jest to wada fabryczna i powinna byc reklamowana

a ja mowie o zawodnosci aut, o psuciu sie, o kosztach napraw - chodzi o auta kilkiletnie badz starsze

i jeszcze jedno - nie przejechalam sie na tych markach - moj TZ ponad 10 lat mial warsztat - sama spedzilam na nim trzy lata i widzialam tysiace aut wiec mam co porownywac - i mowie to naprawde z duzego doswiadczenia - mojego i TZta

[krowa118]

Co do nowego opla corsy to jeździłam i tak leniwego auta to ja nie widziałam. ) przyspieszenia ruszyć ciężko jezeli sie nie doda sporo gazu to gaśnie. Fiaty ogólnie maja wady. chyba własnie do 500 stanęła produkcja gdyz silniki (które są robione w polsce) miały wade i Włochy czekały na kolejną serie co niesety przyniosło dużo strat. jezlei było inaczej to niech mnie ktoś poprawi

[Svinecka]

fiat 500 w ogole bardzo slabo wypada - ma bardzo male osiagi

no ale moze paula lubi wolno jezdzic

[layla_lbn]

Hello, Paula, co w koncu zakupiłaś ?

[byliczka]

Przejrzyj kilka ostatnich stron wątku Pauli, tam są fotki maleństwa już odpicowanego

[layla_lbn]

Napisane przez byliczka

Przejrzyj kilka ostatnich stron wątku Pauli, tam są fotki maleństwa już odpicowanego

Ten przeczytałam cały-po czesciach od rana, moze coś przeczoczylam, ale chyba nie-i w koncu nie wiem, ten Fiat 500, Peugeot 4coś...?

Domyslam się, że Fiat, ale z szybkością zmian decyzji Pauli to juz nie wiem

[ps u mnie watek ten ma tylko 2 strony :P]

A pytam w sumie z ciekawosci, bo sama mam troche podobna liste pierwotna, bez TT i Smarta.

[byliczka]

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1234276102

[layla_lbn]

Napisane przez byliczka

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1234276102

Dzieki, tamtego watku nie czytałam, tylko ten tu .

[paulakrk]

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady

W końcu rzeczywiście wybrałam 500teczkę... zrobiłyśmy razem "już" 1500 km i nadal rozpływam się w zachwycie!

[lilijka]

Napisane przez izulecka

Również jestem za Corsą i Swiftem. Nie są to duże auta i myślę, że na pewno praktyczniejsze od smarta. Smart mało pali, ale mówisz że chcesz auto na wypady gdzieś w góry. No ja sobie nie wyobrażam raczej wyjazdu w dwójkę Audi i Peugeot ładnie wyglądają no i troszkę też palą, nie wiem jak Peugeot ale Audi ma duży silnik i dużo pali. Lepsze moim zdaniem auto które mało pali, a teraz robią też mniejsze i fajniejsze autka bardziej ekonomiczne. Nie wyobrażam sobie jeździć autem, który pali jak smok. Każdy ma swój gust, ja na przykład kupując samochód patrze najpierw pod względem spalania a potem na wygląd
Sama się przymierzam do kupna auta, aby dojeżdżać na uczelnie do innego miasta. Ale póki co to ktoś nie chcę żebym zdała i egzamin poprawkowy mam za 2 miesiące

To ja proponuje Daewoo Tico... pali 4 litry....................

[Namath]

Napisane przez lilijka

To ja proponuje Daewoo Tico... pali 4 litry....................

Nie radzę Tico.... Coś za coś. Mało pali, fakt, ale jest strasznie niebezpieczne! W poważnym wypadku Tico nie ma żadnych szans, jest zwykłą puszką (określenie policjanta). Oszczędność na autku które mało pali jest zrozumiałe, ale na życiu już nie. Tico mówię stanowcze NIE

P.S. Bez obrazy dla posiadaczek i/lub miłośniczek Tico, nie chodzi mi o złośliwość tylko o przestrogę. Nie wszyscy mają umiejętności unikania wypadków i trzeźwego zachowania w razie sytuacji patowej. Dlatego trzeba przestrzegać. Ci, którzy co nieco już przeżyli na drodze pewnie i w Tico będą bezpieczni