Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą

[lkjdoiuwbaa]

Napisane przez dominikmeller25

równie dobrze mogłabyś założyć wątek czy warto wiązać się z kobietą która jest dziewicą, bo przecież jej też może się zachcieć spróbować jak to jest z innym.

pewnie że mogłabym. ale jestem kobietą hetero więc nie wiążę się z kobietami. forum o kobietach dziewicach i związkach stałych z nimi niech piszą faceci na forum męskim.

[Alvesta]

a moim zdaniem i tak cała dyskusja nie ma sensu. Co można poradzić na to że chce się być do końca życia z tą osobą z którą się straciło dziewictwo... miałam biegać przed ślubem i próbować jak to jest z innymi? rezygnować ze ślubu i wmawiać sobie że jeden partner to za mało, wrócimy do tematu jak zaliczę kilku?

nawet jeśli jest tak jak straszycie że chłopak się nie wyszalał, że zdradzi... zresztą i tak u nas jest wynik 1:1 (ja pierwsza, on pierwszy). Nie mam żadnej ochoty na spróbowanie jak to jest z innym (a 6 lat razem, 2 po ślubie).TŻ daje mi odczuć że cały czas jestem Tą jedyną. Może i mu odwali koło 40 ale nie mam zamiaru teraz zawracać sobie tym głowy.

a kwestii "zielonego światła" pojąć nie mogę. Nie mieści się mi to w głowie.

[Wyrak]

Napisane przez lkjdoiuwbaa

Normą jest też to, że kobiety nie sypiają z innymi kobietami, że wieczorem myje się zęby a po śniadaniu idzie do pracy. Normą jest też to, że jeszcze w wielu krajach stosuje się obrzezanie. I nic nam do tego. I nic nie można z tym zrobić.
Poza tym swingowanie jest też traktowane przez wielu ludzi odchyłem, i dla nich nie ma żadnego "poza tym".

Duzo pisaniny, 0 tresci.

Napisane przez lkjdoiuwbaa

Wątek tyczy się tematu, który został przeze mnie stworzony.

No i co z tego? Stworzony na publiczym forum, na ktorym kazdy pisze co chce (dopoki administracja nie uzna tego za nieregulaminowe) i naprawde nic Ci do tego co napisze w jakim watku, niezaleznie od tego, czy Ty ten watek zalozylas czy nie.

Napisane przez lkjdoiuwbaa

Nie próbuję się usprawiedliwić, Człowieku! Chyba nie sądzisz, że jeśli przeczytałabym forum wizażu to postąpiłabym inaczej.

Podtrzymuje moje zdanie: probujesz sie usprawiedliwiac Wcale nie twierdze, ze bys postapila inaczej, nie wnikam, po prostu usprawiedliwiasz sie twierdzac ze jest ku temu powod, ktorego w rzeczywistosci nie ma.

Napisane przez lkjdoiuwbaa

Nie w tym rzecz. W normalnym świecie nikt mnie nie umoralnia i nie poddaje ostracyzmowi.

Powaznie twierdzisz cos takiego?

Napisane przez lkjdoiuwbaa

Beng beng. To jest wniosek wysunięty przez większość tutejszych mieszkańców forumowych, z którym się zgadzam.

To sie zdecyduj, bo to przeczy podstawowemu twierdzeniu, na ktorym budowalas cala swoja argumentacje.

Napisane przez lkjdoiuwbaa

A tak na przyszłość - więcej otwartości, tolerancji.

Tolerancja nie oznacza bezmyslnej akceptacji dla wszystkiego i absolutnego braku krytyki.

[Malla]

Napisane przez agusiajnw

A Twoje zdanie "Człowiek to zwierzę, genetyka daje nam w skórę" jest naprawdę śmieszne. Człowiek tym się różni od zwierzęcia, że ma rozum i dlatego radykalnie różnimy się od zwierząt i panujemy nad własnymi popedami

Mimo - a może właśnie dzięki temu - że jestem biologiem, w pełni się z tym zgadzam

[misty82]

Napisane przez lkjdoiuwbaa

Po przeczytaniu wątku o tym, czy jesteście nadal z facetem, z którym zrobiłyście to 1 raz zastanawia mnie jedno - jeśli dla faceta również to był pierwszy raz, to czy nie uważacie, drogie Wizażanki, ze facet, jako prosty mechanizm będzie kiedyś chciał spróbować jak to jest z inną kobietą? (czyt. z ciekawości na przykład).

Nie sugeruję, oczywiście, że wszystkie dziewczyny, które są z facetami, którzy uprawiali seks tylko z nimi zdradzą je tak czy owak, jednak ciekawią mnie Wasze opinie na ten temat.

Osobiście uważam, że wiązanie się z prawiczkiem i myślenie o wspólnej przyszłości jest nie tyle co niepoważne ale niepewne.

Ani niepoważne,ani niepewne !!!
Swój pierwszy raz przezyłam z TŻ,dla niego tez byłam pierwszą.Nie bylismy juz główniazami,a ludzmi troche po 20ce. jestesmy z soba i za rok slub. TŻ zawsze powtarza,ze docenia,ze był moim pierwszym a i ja sie ciesze,ze nie spał wczesniej z inną.
Wszystko to jest kwestią charakteru i pary. facet znowu nie jest AZtak prosty, jak mówisz, a i kobiety zdradzają.Zreszta kto powiedział,ze jesli facet przed ślubem przeleci 10 lasek , to po nie bedzie miał ochoty na kolejne 15???
Nie uogólniała bym...