BLONDYNKA-stereotyp "pustej lali"

[madmuazelle]

Pamietam jak dziś,jak kiedyś kolega kiedyś miał książeczke z dowcipami o blondynkach i zamiast słów blondynka wstawiał moje imie,nie wiedzieć czemu bo jestem szatynką.
Może ktoś natrafił na blond pustkowie i stąd się wzieło??? Pamiętacie tą blondi która miala agencje towarzyską z mężem w programie "Ballada o zabarwieniu erotycznym" no to mi się właśnie przypomniał filmik jak zdawała prawo jazdy. Jak znajde to wkleje linka.


Prosze bardzo.
http://uk.youtube.com/watch?v=Qm27uaXpRxo
"naprawde jestem mądrzejsza na codzień"

[Wyrak]

Napisane przez sine.ira

Jasne. Mi też się nie chce.

Evil i ja, mówimy o studentach studiujących na uczelni Rydzyka a nie o słuchaczach radyja, to po co te linki wstawiasz ?

Chciałeś dobrze, a wyszło jak zwykle

Evil wspomniala o uczelni zaloznej przez Rydzyka, a ja wspomnialem o sluchaczach jego radiostacji, a Ty po dyskusji w ktorej Ci udowodnilem przedstawione przeze mnie teksty piszesz ze nie o tym dyskutujesz

Zabawna jestes, a kotek z avataru fajny i tyle

[Ywonula]

Napisane przez Wyrak

Evil wspomniala o uczelni zaloznej przez Rydzyka, a ja wspomnialem o sluchaczach jego radiostacji, a Ty po dyskusji w ktorej Ci udowodnilem przedstawione przeze mnie teksty piszesz ze nie o tym dyskutujesz

Zabawna jestes, a kotek z avataru fajny i tyle

[sine.ira]

Napisane przez Wyrak

Evil wspomniala o uczelni zaloznej przez Rydzyka, a ja wspomnialem o sluchaczach jego radiostacji, a Ty po dyskusji w ktorej Ci udowodnilem przedstawione przeze mnie teksty piszesz ze nie o tym dyskutujesz

Zabawna jestes, a kotek z avataru fajny i tyle

My mówimy o uczelni - evil mnie zapytała czy mam jakieś pojecie o tym środowisku. Ty nie wiedzieć po co wtrąciłeś coś o tym, że 25% słuchaczy radia chce głosować na PO (zresztą ja początkowo myślałam, że Ty też mówisz o studentach i dlatego byłam zaskoczona tymi niusami z pardon.pl, ale jako, że mnie w zasadzie już mało co dziwi, przyjęłam, że może faktycznie coś im się odmieniło). Ty chcąc mi udowodnić, że mieszkanie w Toruniu nie powoduje automatycznie rozeznania w temacie (czyli mentalności studentów z uczelni rydzyka, o której mówiłyśmy z evil - co z resztą może być prawdą), wkleiłeś linki mówiące o słuchaczach radia maryja Ja faktycznie o tym nie dyskutuję więc te rewelacje, które wkleiłeś do posta mają się nijak do tego o czym mówię.

Lepiej być zabawnym niż śmiesznym Poza tym co ma do tego wszystkiego kot w moim avatarze ? Wydaje mi się, czy znowu gadasz od rzeczy ?
Tą konstatacją kończę OT.

[TmargoT]

Napisane przez Maniwa

Zapewniam Cię Margo, że taka kombinacja istnieje w naturze Przekonałabyś się, gdybyś mnie zobaczyła. Moja babcia, mama, a także i ja mamy jasny, naturalny blond na głowie, a oprawę oczu czarną jak heban (czyli brwi i rzęsy). Moja mama miała przez to problemy w szkole, nauczycielka szorowała jej brwi w łazience cały dzień, bo była przekonana, że są farbowane. Nie mogąc nic poradzić, stawiała jej pały jak leci. Ja nie miałam takich problemów, ale i tak wiele osób jest przekonanych, że farbuję brwi.

Co do tematu, ja reaguję na takie stereotypy najzdrowszym sposobem - śmieję się z nich. Rozbawiają mnie takie dowcipy, sama je także opowiadam, bo w gruncie rzeczy - co w tym złego?
Na początku wątku padło najtrafniejsze stwierdzenie w tej kwestii - blondie to stan umysłu, a nie kolor włosów. Niejedna brunetka zasługuje na miano blondie.

ok zdarzają się czarne brwi i jasne wlosy,jednak jest to inny odcień czerni,niż u kobiety o cygańskiej urodzie.
ja widziałam piwno-żółte oczy i też byłam zdziwiona.owszem natura płata różne figle,ale to jest taka zadkość.

mnie chodziło w wypowiedzi o inną kwestie,masowego farbowania się brunetek na blond.czyli odfarbowywania się blondynek z czarnego spoworotem na blond)

[Luba]

Co do farbowania włosów.. to należy jeszcze uścislic, czy mówiąc brunetka, nie mamy czasem na mysli "szatynki". Bo takiej prawdziwej brunetce niezbyt ładnie będzie w jasnych włosach i one naprawde niezbyt czesto sie na blond farbują. Tak samo jak prawdziwe blondynki (a nie ciemne blondynki, jasne szatynki itd.) nie farbują się na "czerń" bo wyglądają nienaturalnie.

Oczywiście w naturze występują różne kombinacje i osobiscie znam podobny przypadek o jakim pisała Maniwa.
Ale ogólnie rzecz biorąc jesli ktos jest prawdziwą, taką naprawde bez odcieni brunetką czy blondynką to raczej nie robi "nieoczekiwanej zamiany miejsc" bo raz, że szok dla włosów, dwa szok dla otoczenia, trzy wygląda sztucznie.
Nooo, chyba ze własnie o to chodzi

------------------------
Impersonę kocham z wzajemnoscią, hurrra

[ekstradyska]

dzwią mnie bardzo niektóre wypowiedzi
jak mozna oceniac człowieka po wygladzie, rozumiem pierwsze wrazenie itp, ale ludzie- kazdy jest jednostką indywidualną, każdy ma prawo miec na głowie kolor taki jaki chce i ubierac sie tak jak mu sie podoba
jaki ma to związek z inteligencją to ja nie wiem

jestem farbowana blondynką, moje naturalne włosy są brązowe, jest mi ładniej w jasnych i to własciwie chyba w platynowych (miałam kiedyś) było mi najlepiej, duzo osób mi to mówiło, i ja sama to widziałam, pozatym dobrze czuje sie w jasnych włosach, duzo lepiej niz w moich naturalnych
docinki - owszem zdarzały sie, głównie od innych dziewczyn
kilka razy słyszałam tez zdanie - pozory mylą albo na poczatku myslałem że jestes inna itp, nawet nie pytałam co dana osoba miała na mysli, bo i po co...
i nie zamierzam (przynajmniej narazie, nie wiem co mi odbije w przyszłości) zmieniac koloru włosów
i jeszcze chciałam dodac, że ostatnio panuje moda na panie o ciemnych (czesto czarnych ) włosach , które ubrane sa w stylu dyskotekowym (jak wy to nazywacie) plus tipsiki, solarium, ostry make up np smokey eyes i wcale nie tweirdze że są one puste głupie itp,
o tym jak nasz charakter, inteligencje, sposób bycia postrzegają nasi znajomi pracujemy sobie same (mówie o znajomych nie o obcych na ulicy, bo oni nas nie znają rzecz jasna)

[Arethaf]

A ja tam też czasem odwołuję się do tego tereotypu. W żartach- np. "O ja, blodynka", albo gdy kumpela zrobi coś głupiego "Ty blondi".
Ale na poważnie tego nie traktuję- i na pewno nie powiedziałabym do blondynki "O matko, jaka ty głupia, od razu widać po włosach".

Tak samo zdarza mi się powiedzieć z przymrużeniem oka "No typowy facet".

[TmargoT]

Napisane przez Luba

Co do farbowania włosów.. to należy jeszcze uścislic, czy mówiąc brunetka, nie mamy czasem na mysli "szatynki". Bo takiej prawdziwej brunetce niezbyt ładnie będzie w jasnych włosach i one naprawde niezbyt czesto sie na blond farbują. Tak samo jak prawdziwe blondynki (a nie ciemne blondynki, jasne szatynki itd.) nie farbują się na "czerń" bo wyglądają nienaturalnie.

Oczywiście w naturze występują różne kombinacje i osobiscie znam podobny przypadek o jakim pisała Maniwa.
Ale ogólnie rzecz biorąc jesli ktos jest prawdziwą, taką naprawde bez odcieni brunetką czy blondynką to raczej nie robi "nieoczekiwanej zamiany miejsc" bo raz, że szok dla włosów, dwa szok dla otoczenia, trzy wygląda sztucznie.
Nooo, chyba ze własnie o to chodzi

------------------------
Impersonę kocham z wzajemnoscią, hurrra

luba.szok jest wtedy,kiedy włosy przypominają żółtko jajka,a tak wychodza czarne włosy farbowane na jasny blond i nie pomaga szmpon fioletowy.

[Impersona]

Napisane przez TmargoT

luba.szok jest wtedy,kiedy włosy przypominają żółtko jajka,a tak wychodza czarne włosy farbowane na jasny blond i nie pomaga szmpon fioletowy.

Hehehhehe potwierdzam W liceum zachciało mi się blondu (jestem naturalna brunetką). Co prawda miałam wtedy rude, ale ciemnorude. Jak zarzuciłam rozjaśniacz, to nie tylko miałam żółte, ale u nasady jaśniejsze, co dawało efekt placka na głowie


Luba- ponieważ z wielu opisów wynika, że mamy tego samego męża, myślę, że nie będzie miał nam tego za złe

[TmargoT]

Napisane przez Impersona

Hehehhehe potwierdzam W liceum zachciało mi się blondu (jestem naturalna brunetką). Co prawda miałam wtedy rude, ale ciemnorude. Jak zarzuciłam rozjaśniacz, to nie tylko miałam żółte, ale u nasady jaśniejsze, co dawało efekt placka na głowie


Luba- ponieważ z wielu opisów wynika, że mamy tego samego męża, myślę, że nie będzie miał nam tego za złe

ciesz się,że nie zeszły z szamponem -włosy oczywiście.

[carolinascotties]

a ja Wam wkleję kawał
... nie o blondynkach, żeby nie było...

ONZ opracowało ankietę na temat:

Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak Pani (Pana) zdaniem należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie.

Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:

1. W Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność.

2. W Niemczech nikt nie wiedział,co to jest"szczerze"

3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.

4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.

5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.

6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy "proszę".

7. W Ameryce Północnej nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje…

8. W Europie Wschodniej powiedzieli ze nic nie beda
wypelniali, dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypili to dostał w morde - bo wygladal na Niemca.

[Impersona]

Napisane przez carolinascotties

a ja Wam wkleję kawał
... nie o blondynkach, żeby nie było...

ONZ opracowało ankietę na temat:

Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak Pani (Pana) zdaniem należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie.

Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:

1. W Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność.

2. W Niemczech nikt nie wiedział,co to jest"szczerze"

3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.

4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.

5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.

6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy "proszę".

7. W Ameryce Północnej nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje…

8. W Europie Wschodniej powiedzieli ze nic nie beda
wypelniali, dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypili to dostał w morde - bo wygladal na Niemca.

Genialne
Chciałam się obrazić, ale nie bardzo wiem za którą część- czy jesteśmy w Europie Wschodniej (ku tej bardziej się skłaniam), czy Zachodniej

[Elliannia]

Napisane przez carolinascotties

a ja Wam wkleję kawał
... nie o blondynkach, żeby nie było...

ONZ opracowało ankietę na temat:

Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak Pani (Pana) zdaniem należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie.

Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:

1. W Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność.

2. W Niemczech nikt nie wiedział,co to jest"szczerze"

3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.

4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.

5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.

6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy "proszę".

7. W Ameryce Północnej nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje…

8. W Europie Wschodniej powiedzieli ze nic nie beda
wypelniali, dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypili to dostał w morde - bo wygladal na Niemca.

Powaliło mnie na łopatki

[Luba]

Napisane przez Impersona

Luba- ponieważ z wielu opisów wynika, że mamy tego samego męża, myślę, że nie będzie miał nam tego za złe

Czyli wszytsko zostaje w rodzinie.

Napisane przez Impersona

Chciałam się obrazić, ale nie bardzo wiem za którą część- czy jesteśmy w Europie Wschodniej (ku tej bardziej się skłaniam), czy Zachodniej

Ja mam większą zagwozdkę

[Maniwa]

Napisane przez TmargoT

ok zdarzają się czarne brwi i jasne wlosy,jednak jest to inny odcień czerni,niż u kobiety o cygańskiej urodzie.
ja widziałam piwno-żółte oczy i też byłam zdziwiona.owszem natura płata różne figle,ale to jest taka zadkość.

mnie chodziło w wypowiedzi o inną kwestie,masowego farbowania się brunetek na blond.czyli odfarbowywania się blondynek z czarnego spoworotem na blond)

Wiem Margo o co Ci chodziło. A mi chodzi jednak o to, że ja nic nie poradzę na to, że być może wyglądam nienaturalnie , tak jak te szatynki co się rozjaśniają (i pewnie niejeden fryzjer się ze mnie w autobusie/na ulicy nabijał)... choć ostatnio poradziłam coś na to i strzeliłam sobie hebanową czuprynę. Taka odmiana na zimę I wyglądam naturalniej niż w swoich własnych włosach
Aha, i nikt nie patrzy na mnie krzywo, jak opowiadam kawały o blondynkach.

Napisane przez carolinascotties

a ja Wam wkleję kawał
... nie o blondynkach, żeby nie było...

ONZ opracowało ankietę na temat:

Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak Pani (Pana) zdaniem należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie.

Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:

1. W Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność.

2. W Niemczech nikt nie wiedział,co to jest"szczerze"

3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.

4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.

5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.

6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy "proszę".

7. W Ameryce Północnej nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje…

8. W Europie Wschodniej powiedzieli ze nic nie beda
wypelniali, dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypili to dostał w morde - bo wygladal na Niemca.

[Wyrak]

Napisane przez sine.ira

My mówimy o uczelni - evil mnie zapytała czy mam jakieś pojecie o tym środowisku. Ty nie wiedzieć po co wtrąciłeś coś o tym, że 25% słuchaczy radia chce głosować na PO (zresztą ja początkowo myślałam, że Ty też mówisz o studentach i dlatego byłam zaskoczona tymi niusami z pardon.pl, ale jako, że mnie w zasadzie już mało co dziwi, przyjęłam, że może faktycznie coś im się odmieniło). Ty chcąc mi udowodnić, że mieszkanie w Toruniu nie powoduje automatycznie rozeznania w temacie (czyli mentalności studentów z uczelni rydzyka, o której mówiłyśmy z evil - co z resztą może być prawdą), wkleiłeś linki mówiące o słuchaczach radia maryja Ja faktycznie o tym nie dyskutuję więc te rewelacje, które wkleiłeś do posta mają się nijak do tego o czym mówię.

Lepiej być zabawnym niż śmiesznym Poza tym co ma do tego wszystkiego kot w moim avatarze ? Wydaje mi się, czy znowu gadasz od rzeczy ?
Tą konstatacją kończę OT.

Nie wiedziec po co? Nie widzisz jak sie ma zbior studentow rydzykowskiej uczelnii do zbioru sluchaczy RM? Nie wiem co poczatkowo myslalas i dlaczego, bo wystarczy przeczytac, wyraznie pisalem o sluchaczach radia. Nie ma to jak zwrocic mi uwage, gdy sama uskuteczniasz dyskusje nt. studentow rydzykowej uczelnii w temacie o stereotypie blondynki. Kazdy stereotyp mozna tu przytaczac, czy tylko te ktore Ci sie podobaja?

Piszesz tak, ze mam wrazenie, ze nie obchodzi Cie dyskusja, tylko udowodnienie ze masz racje Jesli Ci ulzy i tak Ci to potrzebne, to z checia Ci ja przyznam

Zgadzam sie z tym, ze lepej byc zabawnym niz smiesznym. Tylko jak to ocenisz, jesli patrzysz na zarty pod katem "czy czasem kogos nie dyskryminuja". Co mialem na mysli z zabawnoscia i kotem, nie zalapalas. Niewazne. W kazdym razie - niezaleznie od faktow masz racje, pozdrawiam.

----------

Odnosnie kawalu Carolinyscotties: Polske zwykle zalicza sie do Europy Wschodniej, co uwazam za bledne, gdyz geograficznie to Europa Srodkowa, zas historycznie i kulturowo, zawsze ciazyla ku Zachodowi, badz byla pomostem pomiedzy Wschodem i Zachodem, ale nigdy czescia Wschodu. Przykre jest, ze dla zachodnich historykow Europa i jej historia konczy sie na Odrze

[sine.ira]

Napisane przez Wyrak

Nie wiedziec po co? Nie widzisz jak sie ma zbior studentow rydzykowskiej uczelnii do zbioru sluchaczy RM? Nie wiem co poczatkowo myslalas i dlaczego, bo wystarczy przeczytac, wyraznie pisalem o sluchaczach radia. Nie ma to jak zwrocic mi uwage, gdy sama uskuteczniasz dyskusje nt. studentow rydzykowej uczelnii w temacie o stereotypie blondynki. Kazdy stereotyp mozna tu przytaczac, czy tylko te ktore Ci sie podobaja?

Piszesz tak, ze mam wrazenie, ze nie obchodzi Cie dyskusja, tylko udowodnienie ze masz racje Jesli Ci ulzy i tak Ci to potrzebne, to z checia Ci ja przyznam

Zgadzam sie z tym, ze lepej byc zabawnym niz smiesznym. Tylko jak to ocenisz, jesli patrzysz na zarty pod katem "czy czasem kogos nie dyskryminuja". Co mialem na mysli z zabawnoscia i kotem, nie zalapalas. Niewazne. W kazdym razie - niezaleznie od faktow masz racje, pozdrawiam.

----------

Odnosnie kawalu Carolinyscotties: Polske zwykle zalicza sie do Europy Wschodniej, co uwazam za bledne, gdyz geograficznie to Europa Srodkowa, zas historycznie i kulturowo, zawsze ciazyla ku Zachodowi, badz byla pomostem pomiedzy Wschodem i Zachodem, ale nigdy czescia Wschodu. Przykre jest, ze dla zachodnich historykow Europa i jej historia konczy sie na Odrze

Bredzisz jak potłuczony.
I tyle.
Ładna pacyfa w avatarku

[Wyrak]

Napisane przez sine.ira

Bredzisz jak potłuczony.
I tyle.

Bogactwo i wyrafinowanie argumentacji zachwyca, w polaczeniu z szacunkiem do interlokutora wypada wspaniale. Nie ma to jak sie odniesc do tresci postow a nie autora hehe.

Napisane przez sine.ira

Ładna pacyfa w avatarku

Bardziej celownik niz pacyfka

[sine.ira]

Napisane przez Wyrak

Bogactwo i wyrafinowanie argumentacji zachwyca, w polaczeniu z szacunkiem do interlokutora wypada wspaniale. Nie ma to jak sie odniesc do tresci postow a nie autora hehe.

Nie ma sensu się odnosić bo i tak nie łapiesz o co chodzi.
A poza tym, to chyba nie ja pierwsza użyłam przymiotnika "zabawna", nie ?

Szkoda gadać.

Napisane przez Wyrak

Bardziej celownik niz pacyfka

Taki żarcik.

[Impersona]

Napisane przez Wyrak;9894938

Odnosnie kawalu [B

Carolinyscotties[/B]: Polske zwykle zalicza sie do Europy Wschodniej, co uwazam za bledne, gdyz geograficznie to Europa Srodkowa, zas historycznie i kulturowo, zawsze ciazyla ku Zachodowi, badz byla pomostem pomiedzy Wschodem i Zachodem, ale nigdy czescia Wschodu. Przykre jest, ze dla zachodnich historykow Europa i jej historia konczy sie na Odrze

Moim zdaniem z Zachodem łączy nas tylko alfabet i religia, mentalnie jednak bliżej do Wschodu, co od wieków Polacy próbują negować.
Jakby nie patrzeć jesteśmy rozdarci i ani tacy, ani tacy, co też sprzyjało od zawsze naszym kłopotom, bo to nigdy nie wiadomo z kim się bardziej bratać i wychodzi na to, że ciągniemy dwie sroki za ogon.

Przepraszam za Offtop

[Wyrak]

Napisane przez Impersona

Moim zdaniem z Zachodem łączy nas tylko alfabet i religia, mentalnie jednak bliżej do Wschodu, co od wieków Polacy próbują negować.
Jakby nie patrzeć jesteśmy rozdarci i ani tacy, ani tacy, co też sprzyjało od zawsze naszym kłopotom, bo to nigdy nie wiadomo z kim się bardziej bratać i wychodzi na to, że ciągniemy dwie sroki za ogon.

Przepraszam za Offtop

Tak? A dokad polscy uczeni/poeci jezdzili na studia, do Padwy czy Kijowa? Na jakim prawie byly lokowane miasta w Polsce? Jak ksztaltowaly sie stosunki stanowe, na podobienstwo wschodniego zamordyzmu, czy modelu zachodniego? Co niby takiego nas laczy kulturowo, cywilizacyjnie ze Wschodem?

[Arethaf]

Napisane przez Wyrak

Tak? A dokad polscy uczeni/poeci jezdzili na studia, do Padwy czy Kijowa? Na jakim prawie byly lokowane miasta w Polsce? Jak ksztaltowaly sie stosunki stanowe, na podobienstwo wschodniego zamordyzmu, czy modelu zachodniego? Co niby takiego nas laczy kulturowo, cywilizacyjnie ze Wschodem?

Vodka connecting people
Tak nawiązując do stereotypu

[Impersona]

Mickiewicz z tego co pamiętam zaczynał od studiów w Wilnie, dopiero na "starość" zawiało go w drugą stronę. Schultz studiował we Lwowie (który niby Polski, a jednak zawsze bliżej Wschodu). Lem także studiował i wykładał chyba we Lwowie (tu mogę się mylić, ale tak mi się kojarzy), Piłsudski studiował w Charkowie.
Pewnie, że tylu samo mogłabym wymieniać sławnych Polaków, którzy studiowali po drugiej stronie, ale to tylko świadczy o tym, że zawsze byliśmy po środku.
Tak- lokacje były na prawie zachodnim. Stosunki stanowe jednak mimo wszystko nazwałabym zamordyzmem. Polska jak nie nazwałaby zresztą swojej władzy, zawsze przypominała pod tym względem bardziej Wschód.
Kulturowo i cywilizacyjnie? Język, mitologia itd. Oczywiście, że wpływy były zarówno ze wschodu , jak i z zachodu, ale to o to mi cały czas chodzi. Absolutnie nie da się powiedzieć, że mamy więcej z Zachodu, niż Wschodu.

Napisane przez Arethaf

Vodka connecting people
Tak nawiązując do stereotypu

A według usłyszanych w TV ostatnich rankingach, stereotyp jest nieprawdziwy, bo plasujemy się gdzieś na szarym końcu Europy, jeśli chodzi o ilości wypijanego alkoholu

[Hvid]

Napisane przez Impersona

Moim zdaniem z Zachodem łączy nas tylko alfabet i religia, mentalnie jednak bliżej do Wschodu, co od wieków Polacy próbują negować.
Jakby nie patrzeć jesteśmy rozdarci i ani tacy, ani tacy, co też sprzyjało od zawsze naszym kłopotom, bo to nigdy nie wiadomo z kim się bardziej bratać i wychodzi na to, że ciągniemy dwie sroki za ogon.

Ktos kiedys powiedzial, ze mamy rece wyciagniete w strone Zachodu, glowy natomiast odwrocone w strone Wschodu. To tak a propos ciagniecia dwoch srok za ogon.

Rowniez przepraszam za OT.

[Elliannia]

Napisane przez Wyrak

Tak? A dokad polscy uczeni/poeci jezdzili na studia, do Padwy czy Kijowa? Na jakim prawie byly lokowane miasta w Polsce? Jak ksztaltowaly sie stosunki stanowe, na podobienstwo wschodniego zamordyzmu, czy modelu zachodniego? Co niby takiego nas laczy kulturowo, cywilizacyjnie ze Wschodem?

A to zależy od czasów i mody, jaka panowała akurat wśród szlachty. W zdecydowanej większości lokacja na prawie magdeburskim.
Ale jednak nasz kraj - czyli nasza wladza - bardziej skłania się ku wschodniemu modelowi, co mnie osobiście jakoś nie cieszy, nie podoba mi się mieszanie w pomarańczowe rewolucje i inne im podobne. I jednak te nieszczęsne koneksje historyczne ze wschodem pozostają - choćby od Unii Polsko-Litewskiej, czy też nowszym komunizmie


Jak to pisał Mrożek "Polska to kraj na wschód od Zachodu, i na zachód od Wschodu".

[Wyrak]

Napisane przez Impersona

Mickiewicz z tego co pamiętam zaczynał od studiów w Wilnie, dopiero na "starość" zawiało go w drugą stronę. Schultz studiował we Lwowie (który niby Polski, a jednak zawsze bliżej Wschodu). Lem także studiował i wykładał chyba we Lwowie (tu mogę się mylić, ale tak mi się kojarzy), Piłsudski studiował w Charkowie.

Ale jaki to wschod?? Juz abstrahujac od tego, ze mowilem o czasach gdy w Polsce nie bylo uniwersytetu, ale Wilno czy Lwow to zaden wschod, tylko polskie miasta! Uniwersytet w Wilnie o ktorym mowisz, powstal za Batorego jako kolegium jezuickie, typowo zachodni wynalazek edukacyjny.

Napisane przez Impersona

Pewnie, że tylu samo mogłabym wymieniać sławnych Polaków, którzy studiowali po drugiej stronie, ale to tylko świadczy o tym, że zawsze byliśmy po środku.
Tak- lokacje były na prawie zachodnim. Stosunki stanowe jednak mimo wszystko nazwałabym zamordyzmem. Polska jak nie nazwałaby zresztą swojej władzy, zawsze przypominała pod tym względem bardziej Wschód.
Kulturowo i cywilizacyjnie? Język, mitologia itd. Oczywiście, że wpływy były zarówno ze wschodu , jak i z zachodu, ale to o to mi cały czas chodzi. Absolutnie nie da się powiedzieć, że mamy więcej z Zachodu, niż Wschodu.

Nie bylismy po srodku, bo Lwow i Wilno to cywilizacyjnie i kulturowo nie wschod, tylko czesc Polski. Stosunki stanowe - na wschodzie nigdzie nie bylo praw politycznych dla szlachty, przywileje jakimi sie cieszyli mieszczanie gdansccy byly importowane z zachodu.

Oczywiscie ze da sie powiedziec i oczywiscie ze z Zachodu.

Napisane przez Elliannia

A to zależy od czasów i mody, jaka panowała akurat wśród szlachty.

Mody ktora przychodzila z Wloch czy Francji, a nie Rosji

Napisane przez Elliannia

Ale jednak nasz kraj - czyli nasza wladza - bardziej skłania się ku wschodniemu modelowi, co mnie osobiście jakoś nie cieszy, nie podoba mi się mieszanie w pomarańczowe rewolucje i inne im podobne. I jednak te nieszczęsne koneksje historyczne ze wschodem pozostają - choćby od Unii Polsko-Litewskiej, czy też nowszym komunizmie

Skad taki pomysl? Zdecydowanie blizej do modelu austriackiego, czy francuskiego, tyle ze one w swoim czasie przeszly do absolutyzmu, a Polska nie.

[carolinascotties]

Napisane przez Wyrak

----------

Odnosnie kawalu Carolinyscotties: Polske zwykle zalicza sie do Europy Wschodniej, co uwazam za bledne, gdyz geograficznie to Europa Srodkowa, zas historycznie i kulturowo, zawsze ciazyla ku Zachodowi, badz byla pomostem pomiedzy Wschodem i Zachodem, ale nigdy czescia Wschodu. Przykre jest, ze dla zachodnich historykow Europa i jej historia konczy sie na Odrze

Wschód, Zachód, Środek... Europa

zastanawiam się dlaczego u licha - lepiej i bardziej swojsko czuję się - w Czechach, Serbii, Słowenii, Federacji Rosyjskiej, Gruzji... niż u naszych zachodnich sąsiadów i tych, co dalej na zachód - nie można tego wytłumaczyć jedynie minionym systemem...

[Wyrak]

Napisane przez carolinascotties

Wschód, Zachód, Środek... Europa

zastanawiam się dlaczego u licha - lepiej i bardziej swojsko czuję się - w Czechach, Serbii, Słowenii, Federacji Rosyjskiej, Gruzji... niż u naszych zachodnich sąsiadów i tych, co dalej na zachód - nie można tego wytłumaczyć jedynie minionym systemem...

To chyba kwestia Twoich osobistych odczuc, uwarunkowan

(Koncze, bo od tematu dyskusji oddalamy sie coraz bardziej).

[Arethaf]

Napisane przez Impersona

Mickiewicz z tego co pamiętam zaczynał od studiów w Wilnie, dopiero na "starość" zawiało go w drugą stronę. Schultz studiował we Lwowie (który niby Polski, a jednak zawsze bliżej Wschodu). Lem także studiował i wykładał chyba we Lwowie (tu mogę się mylić, ale tak mi się kojarzy), Piłsudski studiował w Charkowie.
Pewnie, że tylu samo mogłabym wymieniać sławnych Polaków, którzy studiowali po drugiej stronie, ale to tylko świadczy o tym, że zawsze byliśmy po środku.
Tak- lokacje były na prawie zachodnim. Stosunki stanowe jednak mimo wszystko nazwałabym zamordyzmem. Polska jak nie nazwałaby zresztą swojej władzy, zawsze przypominała pod tym względem bardziej Wschód.
Kulturowo i cywilizacyjnie? Język, mitologia itd. Oczywiście, że wpływy były zarówno ze wschodu , jak i z zachodu, ale to o to mi cały czas chodzi. Absolutnie nie da się powiedzieć, że mamy więcej z Zachodu, niż Wschodu.



A według usłyszanych w TV ostatnich rankingach, stereotyp jest nieprawdziwy, bo plasujemy się gdzieś na szarym końcu Europy, jeśli chodzi o ilości wypijanego alkoholu

Też o tym słyszałam, ale łudzę się, że inni nie
Luksemburg przoduje, o ile dobrze pamiętam.