Prawiczek, a niedziewica

[Honcia]

Od dzisiaj każę się Tżowi nazywać Niedźwiedzicą:hahah a:

[HollyG]

Napisane przez HollyG

a moze hasło? Dziewcie na traktory! ewentualnie: Niedźwiedzice na traktory

a niedziewice do burdelu...
ehhh... niechacący zacytowałam sama siebie, tak się pogubiłam po tym jak zaniżono moją wartość na rynku towarzysko-uczuciowym gdyż jakiś czas temu ówczesna miłość mojego życia przerwała mi kawałek błonki

[dusia139]

Napisane przez Foka29

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=251617

Miłej lektury

DZiękuje

[201803290936]

Napisane przez sine.ira

Wazonizm wymiata Kto podejmie się zdefiniowania nurtu i wskazania jego głównych założeń ?

Spróbuję przynajmniej kilka - robię OT i nie wszystkie punkty odnoszą się do tego wątku - to bardziej wspomnienie Wazonika - subiektywne (autor niech się nie obraża):

1. "Ja nie mam problemu [nawet jeśli na początku wątku pisałem, że mam] - Wy go macie!" - czyli z wypowiedzi "wazoniko-podobnego" autora danego wątku wynika, że ma on problem z jakimiś zahamowaniami na tle seksualnym, ale - gdy odpowiedzi nie są po jego myśli - zmienia front i nie, ALE NIE, on nie ma problemu, "to Wy się wszyscy leczcie, bo jesteście ladacznice, nie-dziewice i ludzie pozbawieni romantyzmu i wyższych wartości i nikt mnie nie rozumie" - wyparcie całkowite, nie przyjmowanie jakichkolwiek argumentów.

2. Jestem bogiem, wyznawcą i prorokiem mojej ciasnej, ale własnej błono-religii - czyli "ja mam rację, ja mam monopol na prawdę, a kto się ze mną nie zgadza, ten pewnie stracił dziewictwo w wieku 13 lat i będzie zdradzany/a przez żonę/męża, bo miał więcej, niż jednego partnera seksualnego w życiu".

3. Planowanie przede wszystkim - Ikea może się uczyć - "zaplanuję swoje całe życie w wieku 20-24 lat i będę się trzymał tego planu chociażby się waliło, paliło, a ludzie z mojego otoczenia mieli przez to cierpieć. Będę miał tylko jedną partnerkę seksualną, a jak się związek rozpadnie, to będę żył w celi bracie... eee, znaczy się w celibacie".

4. KOBIETA musi, facet - ewentualnie może - czyli "ona ma być czyściutka, nawet myślą pożądliwą nieskalana, najlepiej niewiele wiedząca o życiu, nie za dużo myśląca - chyba, że podziela moje myślenie, chłonie moje poglądy, patrzy na mnie z podziwem, musi mi być oddana w co najmniej 666% procentach, a Ja - cóż, jeśli jakieś rysy na niej znajdę, czymś mi podpadnie, coś źle powie, okaże się, że w wieku 11 lat kochała się potajemnie w nauczycielu, a w wieku 16 lat dała się w policzek pocałować koledze z bloku obok, to nie jestem zobowiązany do wierności, czy szacunku do niej".

5. Pseudo-intelektualne dywagacje górą - przytaczanie wyrwanych z kontekstu cytatów, powoływanie się na jakieś tam autorytety, na jakieś tam książki ("bo coś kiedyś tam słyszałem, czytałem... nie pamiętam autora, ani tytułu..."), przekręcanie naukowych faktów, zaciemnianie obrazu, wspominanie - "mimochodem" - swojego oczytania, wykształcenia, podkreślanie wyższości intelektualnej nad innymi osobami.

6. Będę jej to wypominał aż do śmierci - jeśli okaże się nie być dziewicą (niekoniecznie wypominał wprost, częściej w myślach, udając że wszystko jest OK i czekając na właściwy moment wbicia jej szpileczki... ale ja ją bardzo kocham, czemu nie wierzycie?! i wcale nie jest tak, że jestem tchórzem i szukam dziury w całym).

7. Lubię się dręczyć, męczyć wyobrażając sobie jak "TO" robiła z innymi - "ach, nie ma to jak biczowanie się myślami o tych wszystkich zapewne bardzo wymyślnych pozycjach w jakich śmiała uprawiać seks z innymi, będę sobie wkręcał ten film do usr... śmierci, zamiast żyć dalej i dorosnąć".

8. "Śmiałaś" mieć jakąś przeszłość?? Masz problem! - czyli to, co "ona" robiła w przeszłości, jest dla wazoniko-podobnego osobnika osobistą obrazą, zdradą, niedopuszczalnym błędem, grzechem i powodem do myślenia o niej jako o kobiecie upadłej.

9. "Śmiejcie się, śmiejcie - WSZYSCY faceci myślą tak, jak JA"- serial "The Mentalist" się kryje - czyli wazoniko-podobnego osobnika jasnowidzenie, wróżenie z fusów i telepatia w jednym (a może psychopatia?).

... już nie mogę.

[Wyrak]

Napisane przez Honcia

Od dzisiaj każę się Tżowi nazywać Niedźwiedzicą:hahah a:

No wszystkie Urszule juz sa

--------

W tym miejscu czuje sie zobowiazany bronic Wazonika. Jesli dobrze pamietam - Wazonik chcial dziewicy i sam chcial czekac do slubu. Jego prawo, oczywiscie cala otoczka co sadzi o kobietach ktore dziewicami nie sa itd. to inna para kaloszy, ale rozni sie on od podejscia typu - szukam dziewicy, ale sam chce brykac.

[Foka29]

Na tamtym wątku był gościu dużo lepszy od wazonika - bo tak jak wyrak pisze - wazonika pokrętną logikę można jeszcze pojąc.
Ten drugi pomimo, że szukał cnotki (takie miał przekonania) ożenił się z "niedźwiedzicą" (wiedział przed ślubem o braku cnoty) i wypominał jej brak dziewictwa na każdym kroku. To był posrany sadysta i masochista w jednym. W wolnych chwilach wyobrażał sobie swoją żonę z innym facetami.

[przekora]

Napisane przez Foka29

Ten drugi pomimo, że szukał cnotki (takie miał przekonania) ożenił się z "niedźwiedzicą" (wiedział przed ślubem o braku cnoty) i wypominał jej brak dziewictwa na każdym kroku. To był posrany sadysta i masochista w jednym. W wolnych chwilach wyobrażał sobie swoją żonę z innym facetami.

Normalny buc
A ten tekst pogrubiony mnie rozbawił

[jestem przed]

Napisane przez HollyG

Gdyby którykolwiek z moich facetów powiedział ,ze super ze mnie dziewczyna, ale fakt, ze nie jestem dziewicą mnie dyskwalifikuje to bym go wyśmiała i kopnęla w 4 litery. Jeśli byłbyś w stanie zrezygnować z cudwnej kobiety tylko dlatego ,ze kochała isę ze swoją pierwszą miłościa, albo uległa pożadaniu w swoim krótszym acz szczęsliwym i namietnym związku,m to wybacz ale jestes frajerem. Mam za sobą pierwszy raz i wolałabym doświadczonych facetów, ale gdybym zakochała się w prawiczku to zaczynalibyśmy razem. Zawsze (nbieważne ilu mialo sie partneów) zaczyna się od początku razem.

Poza tym tekst o nie pasowaniu do siebie niedziewicy i prawiczka jest smieszny myślisz, ze kobieta po pierwszym razie ma inne poglady na świat, życie, ze jest mnie wrażliwa? nIe, ma tylko ciut wiecej doświadczenia. Oj wieje mi tu albo prowokacja albo wielkimi kompleksami

Mam prawo byc z dziewczyna jaka chce i nie jestem zadnym frajerem

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez Paluinka

Życie erotyczne,to sprawa osobista i nie powinno Cię obchodzić co i z iloma mężczyznami Twoja przyszła partnerka robiła..
No ale jeśli Ty klasyfikujesz kobiety na:dziewnica i nie dziewica,to życzę powodzenia w poszukiwaniu kandydatki...

A jak spala z wieloma facetami np. 10?

[MissHuffy]

i jeszcze ten nick chłopie w życiu istnieją inne wartości, a ty wartościujesz wszytsko na podstawie dziewica-niedziewica..
dorośnij.

[kwiatlotosu]

a jak spała z 20 to co?? To już kwalifikuje się na puszczalską??


Może jakas tabelka norm
0 facetów - przez 15 rokiem życia <kurator>
1-2 facetów - Mało puszczalska
3-5 facetów - Średnio puszczalska
5-102684654 facetów - Bardzo puszczalska

[jestem przed]

Nie wiem, ale jak sie dowiadywalem, ze jakas dziewczyna, ktora mi sie podoba nie jest dziewica, to mi sie tak smutno robilo, przykro, czulem taki bol jak czasem czytam w internecie jak dziewczyna pisza o bardzo bujnej przeszlosci to az mnie ciarki przechodza

[Foka29]

Napisane przez jestem przed

Nie wiem, ale jak sie dowiadywalem, ze jakas dziewczyna, ktora mi sie podoba nie jest dziewica, to mi sie tak smutno robilo, przykro, czulem taki bol jak czasem czytam w internecie jak dziewczyna pisza o bardzo bujnej przeszlosci to az mnie ciarki przechodza

Podchodzisz do tego w specyficzny sposób.
Taki masz priorytet - mogę się z nim nie zgadzac (i nie zgadzam) ale jeżeli tak czujesz - to szukaj dziewicy.
To zdrowsze niż marny koniec jaki spotkał wspomnianego przeze mnie wcześniej gościa i jego biedną żonę.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez MissHuffy

i jeszcze ten nick chłopie w życiu istnieją inne wartości, a ty wartościujesz wszytsko na podstawie dziewica-niedziewica..
dorośnij.

O, i tu leży pies pogrzebany! Czy to dla Ciebie jedyna wartość kobiety? Albo inaczej: czy kobieta ma jakąkolwiek wartość jedynie jeśli jest dziewicą?

Napisane przez Wyrak

Yyyyyy

Prawoslawie czy Islam zdaje sie maja podobne/takie same nakazy. Pewnie by tak mozna powymieniac jeszcze

Zgadza się, podałam przykład religii najbardziej rozpowszechnionej, a przez to najbardziej znanej w Polsce. Bo pytanie koleżanki zabrzmiało dla mnie tak, jakby nie znała żadnej religii, która ma takie wymagania i prosiła o przykład. Dziękuję za uwagę

[HollyG]

Napisane przez jestem przed

Mam prawo byc z dziewczyna jaka chce i nie jestem zadnym frajerem

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------



A jak spala z wieloma facetami np. 10?

Czytaj uważnie - napisałabym ,ze okaząłbyś się nim, gdybyś rzucił wpsaniałą, idealną dziewczynę tylko dlatego, ze z kimś spała

[irie18*]

[

Napisane przez jestem przed

Nie wiem, ale jak sie dowiadywalem, ze jakas dziewczyna, ktora mi sie podoba nie jest dziewica, to mi sie tak smutno robilo, przykro, czulem taki bol jak czasem czytam w internecie jak dziewczyna pisza o bardzo bujnej przeszlosci to az mnie ciarki przechodza

to urocze doprawdy patrzac po twoim nicku mzona wywnioskowac ze klasyfikujesz ludzi na ty przed-porzadnych i tych po-puszczalskich. Moze najpierw bys poznal taka dziewczyne a nie sugerowal sie z czy, z kim i jak spała?? bo to wyglada na obsesje

[HollyG]

Wiecie, przeraża mnie tra podświadoma potrzeba posiadania kogos na własność - bo ja mam taki wrażenie cyztając tego kolegę i bardzo współczuję jego ewentualnej partnerce. Jak Ty byś się czuł, gdyby Twoja wymarzona dziewczyna (dziewica) rzuciła Cię, bo np całowałeś się z inną wcześniej zamiast poczekac z ta ważną oznaką czułości na nia? Prosze o odpowiedź

[jestem przed]

Napisane przez HollyG

Czytaj uważnie - napisałabym ,ze okaząłbyś się nim, gdybyś rzucił wpsaniałą, idealną dziewczynę tylko dlatego, ze z kimś spała

A jesli to to bylo silniejsze ode mnie? Jesli jestem tak wrazliwy, ze nie poradzilbym sobie z tym? Coz nie kazdy musi byc z kazdym, a niedziewice tez nie przepadaja za prawiczkami...

[HollyG]

Napisane przez jestem przed

A jesli to to bylo silniejsze ode mnie? Jesli jestem tak wrazliwy, ze nie poradzilbym sobie z tym? Coz nie kazdy musi byc z kazdym, a niedziewice tez nie przepadaja za prawiczkami...

ale to nie oznacza, ze gdyby się w prawiczku zakochały (lub uważały go za wartościowego cłżowieka z którym chciałyby stworzyć zwiazek) to nie odważyłyby się przełamać i pprowadzić go przez wszysktie etapy poznawania swych ciał. Ja bym mogła to zrobic. Mogłabym być z prawiczkiem, kochać go, kochać się z nim. O ile on by mnie szanował i darzył takim samym uczuciem. Z Tobą bym nie mogła bo zdajesz się gardzić kobietami bez błony dziewiczej.

PS. Z wrażliwościa mi się to jakoś nie kojarzy, raczej z dziwnie zakorzenionymi przekonaniami kulturowymi o tym ,ze kobieta ma być czysta jak łza dla tego jedynego mężczyzny - straszne uprzedmiotawianie.

[Wyrak]

Napisane przez Foka29

Na tamtym wątku był gościu dużo lepszy od wazonika - bo tak jak wyrak pisze - wazonika pokrętną logikę można jeszcze pojąc.
Ten drugi pomimo, że szukał cnotki (takie miał przekonania) ożenił się z "niedźwiedzicą" (wiedział przed ślubem o braku cnoty) i wypominał jej brak dziewictwa na każdym kroku. To był posrany sadysta i masochista w jednym. W wolnych chwilach wyobrażał sobie swoją żonę z innym facetami.

Dokladnie - rycie sobie bani na okraglo takimi wyobrazeniami, a jednoczesne wypominanie kobiecie na okraglo

Napisane przez jestem przed

Mam prawo byc z dziewczyna jaka chce i nie jestem zadnym frajerem

Za to nie masz prawa nikogo okreslac, ze ktos jest puszczalski czy zboczony itd., tylko dlatego, ze zdrowa normalna kobieta uprawiala seks przed poznaniem JWP

Wydaje mi sie, ze wymagasz czegos, do czego sam bys sie nie zastosowal.

Napisane przez jestem przed

Nie wiem, ale jak sie dowiadywalem, ze jakas dziewczyna, ktora mi sie podoba nie jest dziewica, to mi sie tak smutno robilo, przykro, czulem taki bol jak czasem czytam w internecie jak dziewczyna pisza o bardzo bujnej przeszlosci to az mnie ciarki przechodza

Moze warto sie skontaktowac z jakims specjalista?

W ogole, o grzyba chodzi z tym kawalkiem blony. Nie lepiej, zeby (a) dziewczyna wiedziala co robi (b) miala punkt odniesienia, zeby wlasciwie docenic umiejetnosci

Ludzie potrafia sobie robic z takich rzeczy problemy, ze szok.

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;12614135]O, i tu leży pies pogrzebany! Czy to dla Ciebie jedyna wartość kobiety? Albo inaczej: czy kobieta ma jakąkolwiek wartość jedynie jeśli jest dziewicą?[/quote]

Dokladnie, nie liczy sie osoba, tylko kawal blony

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;12614135]
Zgadza się, podałam przykład religii najbardziej rozpowszechnionej, a przez to najbardziej znanej w Polsce. Bo pytanie koleżanki zabrzmiało dla mnie tak, jakby nie znała żadnej religii, która ma takie wymagania i prosiła o przykład. Dziękuję za uwagę [/quote]

Kolezanka jest Sw. Jehowy, wydaje mi sie, ze to mialo jakis zwiazek z pytaniem ?

[dusia139]

Cóż za nick adekwatny do nieustannych myśli osobistości !

[Foka29]

Napisane przez jestem przed

A jesli to to bylo silniejsze ode mnie? Jesli jestem tak wrazliwy, ze nie poradzilbym sobie z tym? Coz nie kazdy musi byc z kazdym, a niedziewice tez nie przepadaja za prawiczkami...

A kto Ci takich pierdół naopowiadał?
Kiedy poznałam mojego męża nie miało to dla mnie najmniejszego znaczenia co robił (akurat w jego wypadku czego nie nie robił) zanim mnie spotkał. Na szczęście on nie okazał się koneserem błonek. Żyjemy już sobie szczęśliwie od prawie dekady.

[dusia139]

Napisane przez Wyrak

Kolezanka jest Sw. Jehowy, wydaje mi sie, ze to mialo jakis zwiazek z pytaniem ?

Nie mój drogi, to nie miało związku. Zapytac już nie można? Podejrzewam, że conajmniej połowa "katolików" gości na tym forum i sądzę, że większośc z nich nie ma takich "zahamowan" jak ta osoba, więc z czystej, ludzkiej ciekawości zapytałam.
Raczej nie przyszło mi do głowy, że ten oto człowiek może byc ŚJ, bardziej wyznawcą islamu, czy prawosławia.

[jestem przed]

Dobra przeszlo mi.
Generalnie kiedys mialem straszna manie na punkcie dziewictwa, ale duzo pracowalem nad tym, zeby mi przeszlo i zebym sie nie bal niedziewic. Czasami, tak jak dzis to sie we mnie odzywa, ale staram sie z tym walczyc. Ponioslo mnie dzisiaj. Niedziewice tez sa cudowne i staram sie nie dzielic kobiet pod tym katem. Koncze te moje pisanie o wymaganiu dziewictwa w tym momencie, bo chwilowa odezwa manii mi przeszlo. Z jakas fajna niedziewice to pewnie, zebym chcial byc, o ile by nie miala zbyt bujnej przeszlosci, ale taka ktora miala mocno bujna przeszlosc i tak by na takiego prawiczka jak ja nie spojrzala Pozdrawiam i obiecuje, ze juz nie bede pisal o niedziewicach nic zlego, bo to wspaniale kobiety. To dzisiaj to tylko chwilowy nawrot i mam nadzieje, ze jak wejde w jakis zwiazek to nie bede mial zlych mysli z powodu, ze kobieta z kims wczesniej sie kochala

[HollyG]

wiesz jak sie jest zakochanym (a zdaje mi sie, ze ty nie byłeś) to sie ma gdzies to czy ktos z kims spal czy nie... przynajmniej w dojrzałych zwiazkach dojrzałych ludzi

[sine.ira]

Wizaż czyni cuda

[cosmetologin]

Mój kolega miał dziewczynę, to raczej nie była jakaś miłość, mówił mi, że prawie by doszło między nimi do stosunku, bo ona tego chciała, ale on się wycofał, bo nie mógł znieść myśli, że ona z kimś już wcześniej współżyła. Ja mu powiedziałam do niego, że ty się poprostu boisz porównania z tamtym, że będziesz gorszy on odpowiedział "chyba tak ".

[jestem przed]

Bylem kiedys zakochany i jakos to przezylem, ze te dziewczyny nie byly dziewicami, nie przeszkadzalo, ale jedna miala bujniejsza przeszlosc (rowniez przygodny) i mialem pewne obawy, ale i tak najpierw mnie rozkochaly, naobiecywaly, a potem daly kosza...

[HollyG]

Napisane przez sine.ira

Wizaż czyni cuda

i dodaje skrzydeł nielotnym umysłom

[Wroclovianka]

Napisane przez sine.ira

Wizaż czyni cuda

Szybciej "Dobranocka" się zbliza i czas na myciu

Napisane przez HollyG

i dodaje skrzydeł nielotnym umysłom

Wizaż niczym redbull

[Wyrak]

Napisane przez dusia139

Nie mój drogi, to nie miało związku. Zapytac już nie można? Podejrzewam, że conajmniej połowa "katolików" gości na tym forum i sądzę, że większośc z nich nie ma takich "zahamowan" jak ta osoba, więc z czystej, ludzkiej ciekawości zapytałam.
Raczej nie przyszło mi do głowy, że ten oto człowiek może byc ŚJ, bardziej wyznawcą islamu, czy prawosławia.

Komu mialo przyjsc do glowy w kontekscie autora watku ? Przeciez on nie zostal okreslony jako osoba nie robiaca czegos ze wzgledow religijnych, tylko zostal zestawiony z taka postawa dla podkreslenia kontrastu.

Napisane przez jestem przed

Dobra przeszlo mi.
Generalnie kiedys mialem straszna manie na punkcie dziewictwa, ale duzo pracowalem nad tym, zeby mi przeszlo i zebym sie nie bal niedziewic. Czasami, tak jak dzis to sie we mnie odzywa, ale staram sie z tym walczyc. Ponioslo mnie dzisiaj. Niedziewice tez sa cudowne i staram sie nie dzielic kobiet pod tym katem. Koncze te moje pisanie o wymaganiu dziewictwa w tym momencie, bo chwilowa odezwa manii mi przeszlo. Z jakas fajna niedziewice to pewnie, zebym chcial byc, o ile by nie miala zbyt bujnej przeszlosci, ale taka ktora miala mocno bujna przeszlosc i tak by na takiego prawiczka jak ja nie spojrzala Pozdrawiam i obiecuje, ze juz nie bede pisal o niedziewicach nic zlego, bo to wspaniale kobiety. To dzisiaj to tylko chwilowy nawrot i mam nadzieje, ze jak wejde w jakis zwiazek to nie bede mial zlych mysli z powodu, ze kobieta z kims wczesniej sie kochala

"Kiedys" "miales" manie?

Nie chce nic mowic, ale z efektami tej pracy jest cienko.

Ze sie niedzwiedzic boisz to sie nie dziwie. Tez sie boje niedzwiedzic i niedzwiedzi, w koncu to grozne zwierzeta.