dziwne zwyczaje mojej dziewczyny - też tak macie??

[motylek1007]

Napisane przez Sweet_21

Fuj.

O!Przypomniało mi się coś ( Nie czytaj, gdy coś jesz! )

Na ławce przed blokiem, dziewczyna wyciskała pryszcze swojemu chłopakowi, a w między czasie jadła chipsy.To mi dopiero zostawiło ślad na psychice

odjechalam

[Lexie]

Napisane przez OneLoveOneHeart

Heheh a u mnie w LO była taka parka,że
1. jak było ciepło, to siedzieli na murku przed szkoła, a ona wyciskała jemu pryszcze.
2. jak było zimno, to siedzieli na takiej ławeczce w szkole .

Może wyznawali zasadę, że wspólne hobby spaja związek

[shockwaves]

Sama sobie bym nie wycisnęła nawet - przecież nie powinno się tego robić. Są bardziej higieniczne środki.
Na szczęście ani ja ani facet nie mamy takich problemów.

[agabil1]

co do depilacji to hmmm.... nie widzę w tym nic dziwnego. Sama ostatnio proszę by mąż mi przejechał depilatorem po łydkach bo mi jest trudno. I nie uważam by było to coś obrzydliwego

[Kira87]

Wpadł mi taki koncept do głowy...jeżeli twoja dziewczyna (kieruję to do autora wątku jak i do każdego mężczyzny, który czuje się napastowany ) będzie Cię nękać wyciskaniem, to daj jej pograć w tą grę:


http://www.lilgames.com/acne_zit_popper_game.shtml

Wilk syty, owca cała.

[patbar]

Napisane przez Kira87

Wpadł mi taki koncept do głowy...jeżeli twoja dziewczyna (kieruję to do autora wątku jak i do każdego mężczyzny, który czuje się napastowany ) będzie Cię nękać wyciskaniem, to daj jej pograć w tą grę:


http://www.lilgames.com/acne_zit_popper_game.shtml

Wilk syty, owca cała.

O nie i po co ja klikalam w ten link, okropienstwo Ale raz skusilam sie i wycisnelam w tej grze, bleee.

[Justyśkaa]

Napisane przez arrabbiata

To jest kwestia indywidualna. Mnie brzydzi dotykanie klamek i przycisków w miejscach publicznych, i parę innych rzeczy, których inne osoby nie uznają za obrzydliwe. Nie brzydzi mnie za to wyciskanie, a innych tak. I nic w tym dziwnego.

Mam dokładnie takie samo zdanie, jak Ty.

A odnośnie problemu przedstawionego w pierwszym poście, to jeśli ktoś sobie czegoś nie życzy, to nawet, jeśli dla innych jest to coś cudownego, nie powinno się mu tego narzucać.

[Mary Louu]

Napisane przez Kira87

Wpadł mi taki koncept do głowy...jeżeli twoja dziewczyna (kieruję to do autora wątku jak i do każdego mężczyzny, który czuje się napastowany ) będzie Cię nękać wyciskaniem, to daj jej pograć w tą grę:


http://www.lilgames.com/acne_zit_popper_game.shtml

Wilk syty, owca cała.

Śmieszna gra, wciągająca- ale robiło mi się niedobrze. Jak sobie pomyślę że któremuś z facetów mogłyby tak pryskać te pękające krosty to normalnie zbiera mnie na " odruch zwrotny"

[watashi]

Napisane przez agabil1

co do depilacji to hmmm.... nie widzę w tym nic dziwnego. Sama ostatnio proszę by mąż mi przejechał depilatorem po łydkach bo mi jest trudno. I nie uważam by było to coś obrzydliwego

Aj bo ja to robię trochę inaczej. Mam dosyć sporo włosów w okolicach bikini, więc czekam aż porządnie urosną, się w łazience rozkraczam i wyrywam pastą cukrową(hm.. kulka pasty pełna włosów?;p) bądź pensetą. Więc nie sądzę by to robił z przyemnością;p na nogach podobnie chociaż na nogach wyrywam raczej pensetą niż pastą. Ale to tylko mnie może to tak, ja raczej jestem za tym żeby małżonkowie mieli osobne łazienki

[aanitkaa]

Napisane przez paula78

rozumiem ,ze podcierasz mu pupkę po toaletowaniu ?

nie jak bys chciała wiedziec to nawet nie przebywam w toalecie jak on sie załatwia mylisz pewne pojecia ale smiej sie śmiej mam nadzieje ze życie nie spłata Ci takie figla i ty w przyszłosci nie bedziesz musiała tego robić swojemu TZ chodzi mi o podcieraniu pupki

[Mocny Akcent]

Ojj ja nie nalezę do grona wyciskających....nawet na odwrót, jak mi sie trafi jakas krostka to mój Tż zaraz ją wyciska

[BrillantE]

Napisane przez agatka13121988

o fuuuj! w Kielcach widzialas?

[watashi]

Napisane przez aanitkaa

nie jak bys chciała wiedziec to nawet nie przebywam w toalecie jak on sie załatwia mylisz pewne pojecia ale smiej sie śmiej mam nadzieje ze życie nie spłata Ci takie figla i ty w przyszłosci nie bedziesz musiała tego robić swojemu TZ chodzi mi o podcieraniu pupki

Chodziło pewnie raczej o to "jak się kogoś kocha to nic nie brzydzi".. Dla mnie wyciskanie pryszczy i podcieranie ma podobny stopień obrzydliwości

[LILIth23]

osobiście uważam, że jest ot obżydliwe...oczywiśc ie mój TŻ jest zawsze bardzo zdziwiony z tego powodu, ponieważ uważa to za "cudowne zajęcie" (nie wiem dlaczeg).Zresztą mi jak się pokaże "raz na ruski rok" pryszczyk to nawet go nie wyciskam.
Za to mogę dodać do tego wątku "o dziwactwach..." , a właściwie lekko go zmienić,że lubie "Łupież"...naprawde lubie patrzeć jak spada z włosów, jak sie czesze to znowu dla mojego TŻ jest dziwne....

[Titane]

Napisane przez bobolit

dziewczyny, chciałem was zapytać czy też tak macie, bo zauważyłem w zachowaniu mojej dziewczyny coś osobliwego... mianowicie jest ona wielką fanką wyciskania wszelkich wyprysków i pryszczy, które pojawiają się na mojej skórze... brzmi to zabawnie, ale wydaje mi się, że u niej to jest jakoś kompulsywno - nerwowe, strasznie się na mnie wkurza na przykład jak jej nie pozwolę tego robić. mówię jej, że mnie to przecież boli, ale ona jest wtdy jak zahipnotyzowana tymi wypryskami... brzmi dziwacznie, może jakoś koślawo opisuję sytuację, ale mniej więcej tak to z mojej perspektywy wygląda. czy któraś z was podziela może podobną "fascynację"? bo zaczynam się trochę martwić...

Bleee! Nigdy przenigdy! Miałam nadzieję, że to prowokacja.

Napisane przez mOna01

O Jezu, fuuuuj.... Nigdy w życiu :X ale z tego co widzę to chyba jednak jest to pupularne

I to mnie przeraża. Myślałam, że to tylko pojedyncze przypadki, ale przeczytałam połowę wątku i widzę, że wcale nie.

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Dziewczyny jeśli już musicie, czy też lubicie to robić, to błagam, przynajmniej nie przy ludziach.

[zuykas]

Kilka razy wyciskałam mojemu TŻ pryszcza jakiegoś, ale to dlatego, że on nie ma trądzikowej cery, ja tak rzadko kiedy mu coś wyskoczy i nie potrafi tego sam zrobić. ale przed tem prowadzę cały rytuał, przmywam czymś biorę chusteczkę czy papier toaletowy żeby było higieniczniej itd. W życiu bym nie zrobiła tego publicznie i nie mam jakiejś manii czy coś. Po prostu "pomogę od czasu do czasu" Mnie to raczej nie brzydzi. Coś za coś skoro jego nie brzydzi moja pryszczata morda którą całuje itp.

Poznałam raz parę, w której dziewczyna wyciskała pryszcze publicznie chłopakowi i to na oczach nowo poznanych ludzi. On się czasem odganiał, a ona: "jeszcze tu! jeszcze tu!" To jest przesada totalna. Są po prostu pewne rzeczy których nie powinno się robić publicznie. Takie to "barokowe" kiedy srali i jedli jednocześnie a kobiety nosiły na szyi młoteczki do zabijania wszy nie uważacie? A taka mania wyciskania też nie jest normalna. To nie jest zabawa przecież czy coś.

[madmuazelle]

Nie przypominam sobie,abym wyciskała obecnemu tż-towi pryszcze,raczej nie.Za to byłemu owszem na plecach,ba nawet gdy widział włosek na klacie kazal sobie wyrywać.

A co do depilacji,mi raz tż pomagał ogolić kawałek nogi,bo niemogłam sięgnąć.A co tam,zdradze też,że zdarza mu się pomagać mi w prostowaniu włosów z tyłu bo tam mi najciężej,mam grube,trudne do prostowania jak prostuje sobie samej.

[iskierkaaaa]

hehehe ja tez potrafie sie za to smiertelnie obrazic trans wyciskania;p gorzej jak juiz nie ma co

[significant]

Dla mnie to jedna z barier nie do przekroczenia w związku.
Rozumiem, jeśli dwoje ludzi się kocha, ale to już raczej należy do higienicznych obowiązków każdego z nich... ale osobno.

W każdym razie- co kto lubi. Ja bym na miejscu autora wątku zaopatrzyła się w jakieś kosmetyki mające na celu zniwelowanie problemu i najzwyczajniej w świecie delikatnie zasugerowała partnerce, by przestała.

[Lexie]

Napisane przez zuykas

Poznałam raz parę, w której dziewczyna wyciskała pryszcze publicznie chłopakowi i to na oczach nowo poznanych ludzi. On się czasem odganiał, a ona: "jeszcze tu! jeszcze tu!" To jest przesada totalna.

Ten wątek jest coraz lepszy, nie potrafię sobie nawet takiej sceny wyobrazić

[Suzi_Sun]

Faktycznie obrzydliwie sie o tym czyta ;] Pilam koktajl z truskawek i stracilam ochote na niego hehe. Mnie wyciskanie pryszczy brzydzi, aczkolwiek zdarza sie ze jak zauwaze cos na pleckach TZ i wiem ze przeciez sam sobie rak nie wykreci do tylu i nie da rady to mu oczyszcze a potem zdezynfekuje, brzydzi mnie to owszem ale z drugiej strony jak widze jakas diode to mna szarpie i musze cos z tym zrobic... zwykle i tak TZ sie buntuje i sie nie daje bo jak to faceci, jest wrazliwy na bol.

[arrabbiata]

Napisane przez paula78

jakos moje dziecko mialo zmieniane pieluchy bez wiekszych problemów,widac do pieluch jestem dojrzala do wyciskania czegokolwiek partnerowi obym nigdy nie dojrzala.

porównanie nie trafione.

Nie sądzę, żeby to porównanie było nietrafione- dla jednego obrzydliwe będzie zmienianie pieluch, dla kogoś innego wyciskanie syfów swojemu tż. To, że ciebie brzydzi to drugie, nie znaczy, że wszyscy mają odruch wymiotny na samą myśl o tym. Przecież nie będę nikogo przekonywać, że to nic takiego, bo przecież normalne, że może to brzydzić

Zresztą, nie zamierzam się kłócić o to- ciebie to brzydzi, mnie nie i tyle w temacie.

Napisane przez paula78

nie dostrzegsz roznicy miedzy sobą a innym czlowiekiem ,ktory byc moze nie zyczy sobie takiego zachowania ?

A co to ma do rzeczy? Może trochę czytania ze zrozumieniem:

Napisane przez paula78

zadna z lubiacych wyciskac nie napisala jeszcze co dalej z tym wycisnietym czyms robi i blagam niech nie piszą

To chyba nie ma różnicy co z TYM zrobię, czy to moje, czy tż.

Napisane przez OneLoveOneHeart

Heheh a u mnie w LO była taka parka,że
1. jak było ciepło, to siedzieli na murku przed szkoła, a ona wyciskała jemu pryszcze.
2. jak było zimno, to siedzieli na takiej ławeczce w szkole .

Jak ich widziałam, to aż robiło mi się niedobrze ;|

Eee przy ludziach to już przegięcie

[zafascynowana1]

Ohydne.... Bleee... W życiu nie ruszyłabym żadnej krostki mojego TŻ

[Luelle]

Napisane przez paula78

zadna z lubiacych wyciskac nie napisala jeszcze co dalej z tym wycisnietym czyms robi i blagam niech nie piszą

Litości!! Niektórzy zaglądają na wiżaż przy porannej kawie Muszę bardziej uważać na wątki, które czytam

[Klarissa]

Moja mama wyciskała mojemu tacie okropne wągry więc od dziecka byłam oswojona z takim widokiem. Czasem było komicznie - tata krzyczał, uciekał a ona go goniła po domu jak szalona... Ostatnimi czasy mój tato daje sobie robić maseczki oczyszczające i chyba mama go mniej masakruje. Nie mieszkam z nimi, więc tego nie widzę.

Powiem szczerze, że ja się nie brzydzę wyciskać komuś. Wyciskałam mamie np. z karku wągra (no bo trudno żeby sobie sama na karku to zrobiła) czy mojej babci, bo ona po prostu już na tyle nie widzi, a nie chce ich mieć i mnie o to prosi. Ja o swoją twarz dbam sama i nie potrzebuję pomocy. TŻ-towi nie wyciskam, ponieważ on się na to nie zgadza więc chodzi sobie z syfami, trudno i tak go kocham mimo, ze mnie to obrzydza. Tak właśnie, w opozycji do tego co tu piszecie mnie nie obrzydza fakt wyciskania tylko fakt posiadania takiego syfstwa na twarzy... Oczywiście park, szkoła, autobus to nie są miejsca na wyciskanie pryszczy, tak samo jak nie są to dobre miejsca na golenie nóg czy mycie tyłka, to oczywiste i dziwi mnie, że ludzie tego nie wiedzą, to już po prostu brak kultury taki sam, jak sikanie w pierwszej lepszej bramie wejściowej "bo ja muszę"

Oczywiście fajniej by było jakby wszystkie te osoby chodziły do kosmetyczki, ale co jeśli nie chcą pójść? Ja mojego TŻ-ta prosiłam przez ponad rok żeby poszedł i i tak nie był Ma okropniaste wągry na nosie i jak na nie patrzę przez dłuższy czas to mi niedobrze sie robi, chociaż zawsze sobie w takich chwilach mówię, że ja też nie jestem miss świata Nie mam mowy aby używał maseczki, peelingu, żelu, toniku on uważa, że to dla ciot, a on jest prawdziwym mężczyznom i używa tylko mydła do mycia buzi i tyle. No i co ja mam mu zrobić, zbić go czy co? .

Napisane przez watashi

hm.. to w takim razie może ja zaproponuję mojemu chłopakowi żeby mi nogi czy okolice bikini wydepilował ? (pryszcze niestety sama sobie wyciskam) może nas to zbliży jeszcze bardziej do siebie^^ skoro mnie kocha to nie powinno to dla niego być problemem a ja sobie odpocznę trochę

Jest taka technika miłosna zwana "pieszczota brzytwy" pochodzi gdzieś z Azji (wybaczcie, ale nie pamiętam konkretnie skąd) jest nawet wspomniana w Kamasutrze i polega na wzajemnym depilowaniu swoich ciał jako rodzaju gry wstępnej

[sine.ira]

LUDZIE !!! A CZY WY I WASI KREWNI I ZNAJOMI KRÓLIKA NIE MOŻECIE IŚĆ W TYM CELU DO KOSMETYCZKI ????!!!! Tylko tak, metodą chałupniczą...no wybacz Klarisso, ale wyciskać wągry babci ? Odpadam, normalnie odpadam na tym wątku...

A jak TŻ nie chce iść, to niech sobie sam pryszcze wyciska, rączki mu chyba nie odpadną ? A jak mu to nie przeszkadza, cóż...taki "urok". Widać lubi.

[agabil1]

Napisane przez watashi

Aj bo ja to robię trochę inaczej. Mam dosyć sporo włosów w okolicach bikini, więc czekam aż porządnie urosną, się w łazience rozkraczam i wyrywam pastą cukrową(hm.. kulka pasty pełna włosów?;p) bądź pensetą. Więc nie sądzę by to robił z przyemnością;p na nogach podobnie chociaż na nogach wyrywam raczej pensetą niż pastą. Ale to tylko mnie może to tak, ja raczej jestem za tym żeby małżonkowie mieli osobne łazienki

widocznie ja jestem mniej brzydliwa i mój partner też, nie wahałabym się poprosić go np. by mnie ogolił gdybym była w ciąży i jechalibyśmy do szpitala. Wolałabym by zrobił to ona niż pielęgniarka.

Sine czasami też usuwam co nieco mojemu, z każdym pryszczykiem latać do kosmetyczki? Zresztą ja nie chodzę w ogóle do kosmetyczki, wszystko co potrzebuję robię sobie sama w domu-od zwykłych maseczek po głębokie złuszczanie kwasami.

[Maripossa]

Ja robie to mojemu chlopakowi, ale ja jestem kosmetyczka i robie mu co jakis czas poprostu oczyszczanie, w warunkach domowych coprawda, ale przestrzegam wszystkich zasad higieny i calej procedury oczyszczania

Ogolnie nie widze w tym nic obrzydliwego - oczywiscie w miejscach publicznych to dla mnie juz przegiecie
Natomiast chlopaka to tez nie odrzuca widocznie, skoro sam mi czasem (higienicznie!) cos pomoze usunac np.z plecow.
Ufff jak dobrze ze sie tak dobralismy hehe

[Sysska]

Napisane przez Lavatia

dla mnie to obleśne ;/ Ale znam pary, które "współpracują" w tych tematach xD

dokładnie ;p

[viorica23]

Mojemu partnerowi ktorego znalam cale zycie wyciskalam ale jemu nie pozwolilam sobie wyciskac
Nie bylo tez dziwne przebywanie w toalecie wspolnie czy golenie nog przy nim.
Ale z obecnym partnerem tego nie robie.Nie znioslabym gdyby widzial jak sie depiluje czy cos sobie wyciskam.
On sie zreszta tez krepuje jak mialabym wejsc do toalety jak z niej korzysta wiec to szanuje i tego nie robie.A wagry mu nie wyskakuja wiec nie ma tego problemu