dziwne zwyczaje mojej dziewczyny - też tak macie??

[polkadxdx]

Pamiętam miałam w akademiku taką koleżankę... często jak do niej wpadałam i akurat był u niej jej TŻ , to właśnie TO robili.
Fuj, nie wyobrażam sobie. Gdy widzę u męża coś, co wymaga natychmiastowej interwencji, to po prostu mu o tym mówię. Jego pryszcze więc niech sam wyciska .

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez arrabbiata

Ojej, jakie delikatne niektóre Ciekawe, kto będzie zmieniał pieluchy waszym dzieciom, jak tak brzydzicie się wyciskania wągrów. To dopiero.. g-niany temat

Nie ma porownania miedzy obrzydliwoscia w sytuacji gdy mowimy o osobie doroslej ktora niedba o higiene, a niemowleciu, ktore nie jest w stanie chodzic co dopiero mowic o wytarciu sobie pupy.

Lepiej zapobiegac niz leczyc.
Syfy na plecach to nic innego jak niedbanie o higene tej czesci ciala (wyjatkiem jest dojrzewanie, zaburzenia hormonalne, ale to sie leczy, u dermatologa, androloga, w przypadku kobiet ginekologa, u obu plci mozna endokrynologicznie o ile sa to powazne zmiany hormonalne)...
Ja tam wole mu wyszorowac plecy, czy nawet wypellingowac niz wyciskac syfy.
Jezeli chodzi o syfki na twarzy: nie mozna nauczyc swojego partnera uzywania odpowiednich kosmetykow?

Jedyny moment kiedy na jego plecach przeprowadzam zabiegi pielegnacyjne, to cos z czym sobie nie poradzi sam za cholere - wosk w plastrach. A niestety on nigdy nie dojdzie do etapu "wio idziem do kosmetyczki"

[panierrka]

Napisane przez Cocoamore

Rany, to jest obleśne, też mam odruch wymiotny jak koleżanka wyżej. Ostatnio jechałam w tramwaju i jakaś kobieta wyciskała coś na nosie swojemu facetowi Oblecha...

To już jest czysty sadyzm, nic to nie daje, a wręcz szkodzi brudnymi paluchami...

Napisane przez aanitkaa

(...)
ja tez wyciskam tz ale na plecach on tego nielubi ale sam sobie tam nie wycisnie a na twarzy to juz sam sobie radzi a jesli chodzi o wagry to mamy od tego specjalna maseczke z garniera
ja jednak uwazam ze to nie jest ochydne jesli sie kogos kocha to nic nie powinno nas brzydzic

Co do podkreślonego: skuteczna jest ta maseczka?
Co do pogrubionego: Takie założenia leżą u podstaw scatu i pissu, jedynych z najbardziej odrażających dewiacji seksualnych...

Napisane przez sine.ira

pieszcząc czule w pamięci wątek o oddawaniu moczu i kału (a także zmienianiu podpasek i robieniu depilacji, również intymnej) w towarzystwie swojego ukochanego, wyciskanie mu pryszczy (czy też sobie nazwajem) nie robi na mnie tak dużego wrażenia jakie robić powinno Los wizażowego weterana...
(...)

[watashi]

Napisane przez patbar

Ochyda, ja bym sie bala, ze mi to w twarz wystrzeli.

padłam xD

Napisane przez arrabbiata

Ojej, jakie delikatne niektóre Ciekawe, kto będzie zmieniał pieluchy waszym dzieciom, jak tak brzydzicie się wyciskania wągrów. To dopiero.. g-niany temat

yyy dla mnie to zupełnie co innego.. chociaż szczerze? to też uważam to za nic przyjemnego tak jak sprzątanie po psach i kotach w domu a przecież to robię Za to wyciskaniu mówię nie!

Napisane przez arrabbiata

Nigdy sobie sama niczego nie wyciskałaś? I też się pytałaś może co masz z tym zrobić?

Hm.. sobie samej to co innego..robię to w łazience, najczęściej przez papier toaletowy czy chusteczkę, później myję ręce..Tego wszystkiego nie da się zrobić siedząc na ławce w parku czy na kanapie...

Napisane przez Kira87

Mnie to na pewno nie brzydzi, bo nie jestem z "brzydliwych" i mało co wywołuje u mnie obrzydzenie (o odruchu wymiotnym nie wspominając), ale za to dziwi i trochę przeraża jak można robić to wbrew czyjejś woli, a w razie sprzeciwu wściekać się.

A jeżeli dwie strony się na to godzą...no cóż...może to dziwnie wygląda (takie wzajemne wyciskanie), ale nie na darmo mówi się "jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu nogi śmierdzą".

Otóż to

Napisane przez [B

aanitkaa[/B]]
(...) ja jednak uwazam ze to nie jest ochydne jesli sie kogos kocha to nic nie powinno nas brzydzic

Hm..kocham go bardzo ale nie będę z nim rozmawiać o np porannej jego wizycie w toalecie "jak było, jakie było" itd bo to mnie brzydzi(wiem że to nie o to chodzi ale takie porównanie.. ) tak samo jak brzydzi mnie myśl o tym że mogłabym mu wycisnąć wielkiego wulkana na plecach;p czy tam na twarzy

Co innego własna skóra i własne wydzieliny co innego cudze ;p

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Lepiej zapobiegac niz leczyc.
Syfy na plecach to nic innego jak niedbanie o higene tej czesci ciala (wyjatkiem jest dojrzewanie, zaburzenia hormonalne, ale to sie leczy, u dermatologa, androloga, w przypadku kobiet ginekologa, u obu plci mozna endokrynologicznie o ile sa to powazne zmiany hormonalne)...
Ja tam wole mu wyszorowac plecy, czy nawet wypellingowac niz wyciskac syfy.
Jezeli chodzi o syfki na twarzy: nie mozna nauczyc swojego partnera uzywania odpowiednich kosmetykow?

Używałam w życiu całej masy odpowiednich kosmetyków do twarzy a jak narazie z pryszczami radzi sobie tylko kryjący podkład do twarzy. Niektórzy trądzik mają i mieć będą...

Co do tematu..niektóre dziewczyny są uzależnione od wyciskania siebie na twarzy, może twoja dziewczyna przeniosła to na ciebie? Może to w takim wypadku jest na tle nerwowym? Jeśli tego nie lubisz nie zgadzaj się, w końcu to naruszenie w pewnym sensie twojej intymności.

[stasiek]

Napisane przez sine.ira

Hmmm...pieszcząc czule w pamięci wątek o oddawaniu moczu i kału (a także zmienianiu podpasek i robieniu depilacji, również intymnej) w towarzystwie swojego ukochanego, wyciskanie mu pryszczy (czy też sobie nazwajem) nie robi na mnie tak dużego wrażenia jakie robić powinno Los wizażowego weterana...

ano..
ciekawe jakie są podstawy takich zachowań

[Psychiczna Lola]

Dla mnie to również jest obrzydliwe. Niech sobie sam wyciska, jak ma, w łazience :P

[Lexie]

Napisane przez aanitkaa

jesli sie kogos kocha to nic nie powinno nas brzydzic

Bzdura... Kocham swojego TŻta, ale niczego mu nie wyciskałam i nie zamierzam Nijak to tej miłości nie umniejsza...

[go2me]

Nie ma porownania miedzy obrzydliwoscia w sytuacji gdy mowimy o osobie doroslej ktora niedba o higiene,

ale że co? pryszcze od niehigienicznego sposobu życia? od brudu?

co do tematu: ja nikomu pryszczy nie wyciskam, bo nie lubię, jeśli widzę że chłopak coś ma to mówię "wyduś sobie lub zrób coś z tym bo brzydko wygląda" a nie ganiam za nim po całym domu aby wyciskać
ale rzeczywiscie znam mnóstwo osób które praktykują takie zwyczaje

[Elfia4]

Nie brzydzi mnie to. Jeśli facetowi nie przeszkadza wyciskanie wągrów to jaki problem? Zdarzało się, ze wyciskałam tż wągry na plecach. Sam nie dałby rady, a ja nie lubię widoku czarnych wągrów. Po wyciśnięciu dezynfekowałam miejsce "tortur" i nakładałam jakiś preparat przeciwtrądzikowy.
Do pryszczy faceta mam takie samo podejście jak do swoich - kiedy zbierze się ropa przeprowadzam akcję wyciśnięcia drania oile sam tego nie zrobi Nie lubię patrzeć przez kilka dni na taki wulkan, podobnie jak na duże wągry.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez go2me

ale że co? pryszcze od niehigienicznego sposobu życia? od brudu?

Higiena, to nie tylko dbanie o to aby byc czystym, ale tez o oczyszczenie cery m.in. z martwego naskorka, oraz dbanie o cere... Higiena to tez zaleczenie dolegliwosci dermatologicznej i zapobieganie jej powstawaniu (np. po wyleczeniu lupiezu dobrze jest ciagle stosowac szampon p.lupiezowy... w wiekszosci wypadkow jak go zastapimy jakims innym lupiez powraca... dlatego mimo ze juz lupiez zostal wyleczony u mnie, wole nie zmieniac swojego szamponu, bo podoba mi sie stan skory mojej glowy:P)

[Vivienne]

Słyszałam o takich parach, ale ja nigdy nie potrafiłabym wycisnąć pryszcza mojemu TŻowi. Tak, kocham go, ale to nie znaczy, że kocham jego pryszcze.

Br, idę z tego wątku

[70026de27bfb6c51fbab4e7dd9ae9b7f0dc3e2c9_600772df80eb9]

przyznaje ze tez mialam odruch wymiotny, po tych waszych opisach
nie no ja sobie tego nie wyobrazam..

[aguna]

moze to na zasadzie instynktownego iskania partnera jak w swiecie zwierzat ;d

[stasiek]

może to jakiś lęk przed uznaniem, że partner jest samodzielną/odrębną jednostką, nad którą nie ma się kontroli?

Bo skoro sika przy zamkniętych drzwiach, to co, sekrety jakieś ma! inaczej zostawiałby otwarte lepiej mieć kontrolę nawet nad jego pryszczami na plecach i opleść się nawzajem jak te dwa bluszcze w toksycznym uścisku. Kto kogo zadusi najpierw

[agniesikk]

Napisane przez aniak83

Mój TŻ też tak ma, a ja strasznie tego nie lubię , on też się denerwuje jak mu nie dam wycisnąć, ale na szczęście rzadko mam coś do wyciskania

Napisane przez motylek1007

wcale mu sie nie dziwie, bo też bym sobie nie pozwoliła

Nie zrozumiałaś... To chłopak chce dziewczynie wyciskać.

Okropne, nawiasem mówiąc. Sam niech sobie wyciska.

[Mary Louu]

Napisane przez sine.ira

Hmmm...pieszcząc czule w pamięci wątek o oddawaniu moczu i kału (a także zmienianiu podpasek i robieniu depilacji, również intymnej) w towarzystwie swojego ukochanego, wyciskanie mu pryszczy (czy też sobie nazwajem) nie robi na mnie tak dużego wrażenia jakie robić powinno Los wizażowego weterana...

Tak jak wymienione na wstępie czynności, także manualne usuwanie zanieczyszczeń z porów skóry wybranka jest mi absolutnie obce. Ponadto uważam je za odrażające i naruszające intymność rzeczonego

Nie wyobrażam sobie robić podobnych czynności mojemu TŻ. Dla mnie to jest obleśne i mimo że czytałam ten wątek z rozbawieniem robiło mi się momentami nie dobrze. Sama sobie też nie wyciskam bo to też jest dla mnie nieestetyczne

[Lexie]

Napisane przez stasiek

Bo skoro sika przy zamkniętych drzwiach, to co, sekrety jakieś ma! inaczej zostawiałby otwarte lepiej mieć kontrolę nawet nad jego pryszczami na plecach i opleść się nawzajem jak te dwa bluszcze w toksycznym uścisku. Kto kogo zadusi najpierw

O rany

[Mary Louu]

W zasadzie można uznać, że robienie takich rzeczy partnerowi jest mało seksowne

[sine.ira]

Napisane przez stasiek

ano..
ciekawe jakie są podstawy takich zachowań

Zgaduję...brak kultury i złe wychowanie ? A może tylko stępiona wrażliwość..
Ewentualnie spaczone pojmowanie jedności i bliskości w związku.

[Kira87]

Napisane przez sine.ira

Zgaduję...brak kultury i złe wychowanie ? A może tylko stępiona wrażliwość..

Ja stawiam na atawizm!

[sine.ira]

Napisane przez Kira87

Ja stawiam na atawizm!

Umiłowanie natury

[watashi]

hm.. to w takim razie może ja zaproponuję mojemu chłopakowi żeby mi nogi czy okolice bikini wydepilował ? (pryszcze niestety sama sobie wyciskam) może nas to zbliży jeszcze bardziej do siebie^^ skoro mnie kocha to nie powinno to dla niego być problemem a ja sobie odpocznę trochę

[paula78]

Napisane przez arrabbiata

Ojej, jakie delikatne niektóre Ciekawe, kto będzie zmieniał pieluchy waszym dzieciom, jak tak brzydzicie się wyciskania wągrów. To dopiero.. g-niany temat

jakos moje dziecko mialo zmieniane pieluchy bez wiekszych problemów,widac do pieluch jestem dojrzala do wyciskania czegokolwiek partnerowi obym nigdy nie dojrzala.

porównanie nie trafione.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez aanitkaa

ja jednak uwazam ze to nie jest ochydne jesli sie kogos kocha to nic nie powinno nas brzydzic

rozumiem ,ze podcierasz mu pupkę po toaletowaniu ?

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez arrabbiata

Nigdy sobie sama niczego nie wyciskałaś? I też się pytałaś może co masz z tym zrobić?

nie nigdy.

nie dostrzegsz roznicy miedzy sobą a innym czlowiekiem ,ktory byc moze nie zyczy sobie takiego zachowania ?

[dusia139]

Napisane przez sine.ira

Zgaduję...brak kultury i złe wychowanie ? A może tylko stępiona wrażliwość..
Ewentualnie spaczone pojmowanie jedności i bliskości w związku.

Potem można mówic "ja i on jesteśmy jednym ciałem"

[zawszeboska]

Napisane przez motylek1007

absolutnie nie mam takich skłonnosci

Ani ja. Obrzydza mnie sama myśl o tym.

[Sweet_21]

Fuj.

O!Przypomniało mi się coś ( Nie czytaj, gdy coś jesz! )

Na ławce przed blokiem, dziewczyna wyciskała pryszcze swojemu chłopakowi, a w między czasie jadła chipsy.To mi dopiero zostawiło ślad na psychice

[Kira87]

Napisane przez Sweet_21

Fuj.

O!Przypomniało mi się coś ( Nie czytaj, gdy coś jesz! )

Na ławce przed blokiem, dziewczyna wyciskała pryszcze swojemu chłopakowi, a w między czasie jadła chipsy.To mi dopiero zostawiło ślad na psychice

Właśnie przekąszam czipsy ogórkowe...

[patbar]

Napisane przez Sweet_21

Fuj.

O!Przypomniało mi się coś ( Nie czytaj, gdy coś jesz! )

Na ławce przed blokiem, dziewczyna wyciskała pryszcze swojemu chłopakowi, a w między czasie jadła chipsy.To mi dopiero zostawiło ślad na psychice

I oblizywala paluszki?

[Sweet_21]

Napisane przez Kira87

Właśnie przekąszam czipsy ogórkowe...

A ja uprzedzałam!

Napisane przez patbar

I oblizywala paluszki?

Ciężko mi powiedzieć Może coś tam jej się liznęło przez przypadek

[OneLoveOneHeart]

Heheh a u mnie w LO była taka parka,że
1. jak było ciepło, to siedzieli na murku przed szkoła, a ona wyciskała jemu pryszcze.
2. jak było zimno, to siedzieli na takiej ławeczce w szkole .

Jak ich widziałam, to aż robiło mi się niedobrze ;|