![]() |
#91 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#92 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() teściowa mówi, że jak mała się obsunie na dół to będzie lepiej, bo teraz to uciska na żołądek więc wszystko wraca...bleeee w każdym razie dziś jem banany, a co ![]()
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#93 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#94 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#95 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Wpadłam tylko na chwilkę podzielić się wrażeniami z wizyty.
Uwielbiam mojego ginekologa i cieszę się, że właśnie na niego się zdecydowałam. Patrząc na wyniki z badań moczu od razu powiedział, że źle były pobrany i nie będzie ich brał pod uwagę (nie wiedziałam, że są jakieś zasady oddawania moczu - wytłumaczył mi i teraz już wiem, jak należy oddawać mocz, by wyniki były wiarygodne) Ale wracając do Witka. Ułożony jest główką w dół. Teraz nóżki, rączki znajdują się po stronie prawej (dwa dni temu czułam jak się obrócił na drugi bok) obracać się wokół własnej osi może ale przekręcić się już nie powinien. Ogólnie rozwija się książkowo (32w4d) Ma 32/4 cm waży 2010 g. Już trzeci raz według wszelkich wymiarów usg wyszło, że termin porodu mam 16.10. i jeśli tak będzie, to Wit urodzi się z wagą 3500g. ![]() A jeśli chodzi o mnie, to łożysko na ścianie przedniej prawidłowo usadowione w I st., szyjka macicy zamknięta skierowana w stronę kości krzyżowej ilość wód płodowych normie ![]() Dobra, podwijam kiece i lecę na zakupy ![]() aha okazało się, że nie powinnam czuć jak dziecko bawi się pępowiną ... to takie ruchy dziecka lub czkawka no i jeszcze jedno zstąpiły mu się jąderka ![]() a na usg nawet włoski było mu widać nóżkę miał tuż przed twarzą - mój bąbelek ![]() Edytowane przez sorejna Czas edycji: 2009-08-25 o 13:16 |
![]() ![]() |
![]() |
#96 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Co do opijania dziecka, to mój chyba opije jakiś czas po narodzinach, jak zrobimy imprezę i zaprosimy gości, bo jak będę w szpitalu zaraz po porodzie, to nie wyobrażam sobie, żeby mojego męża nie było z nami na sali. Tym bardziej, ze na dzień dzisiejszy nie ma u nas porodów rodzinnych, a badzo taki chcieliśmy mieć. Dlatego wiem, że gdybym miała sama rodzić, to mężowi byłoby przykro, że nie może uczestniczyć w tym wydarzeniu i chciałby być z nami jak najwięcej zaraz po porodzie.
Dlatego mam nadzieję doczekac do terminu, bo nowy trakt porodowy mają oddac we wrzesniu. Termin mam na 12.09, więc może do tego czasu sie uwiną. zostały podobno jeszcze meble. Tak mówiły położne w czwartek na sr. Zobaczymy jak szybko te meble dowiozą i jak szybko otworzą te nowe porodówki. Bo nie uśmiecha mi sie rodzić samej. Nawt jak planowaliśmy płodzenie małej, to mówiliśmy, że będziemy rodzić razem. A tu na razie sie nie zapowiada ![]() Trzymajcie kciuki, żeby szybko oddali te bialskie porodówki, proszę.
__________________
Nadia Anastazja 06.09.2009 godz. 02.10 (2550g, 52cm) ![]() ![]() ![]() moje różności moje decoupage preferencje serwetki na wymianę |
![]() ![]() |
![]() |
#97 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#98 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() Dlatego leżę ile mogę, staram sie nic nie robić i przeczekać jeszcze te 2 tygodnie. Może się uda. Zobaczymy co ginek w czwartek powie.
__________________
Nadia Anastazja 06.09.2009 godz. 02.10 (2550g, 52cm) ![]() ![]() ![]() moje różności moje decoupage preferencje serwetki na wymianę |
|
![]() ![]() |
![]() |
#99 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Trzymamy ![]() ![]()
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" ![]() "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". ![]() " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" ![]() W i N -córeczki mamusi ![]() Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-08-25 o 14:10 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#100 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
Nie uważam, żeby mój mąż był mniej zaangażowany od Twojego. Również dużo czyta, czerpie wiedzę od kolegów, którzy są ojcami, będzie ze mną przy porodzie, wiem, że będzie się opiekował naszym dzieckiem. Ja będę rodzić w szpitalu, w którym następnie spędzę minimum 48h (jeżeli mały będzie miał żółtaczkę to nawet 5 dni). Po porodzie będę leżeć na sali pewnie z 4 innymi matkami i ich dziećmi (większość sal jest 5 osobowa). Odwiedziny, jeżeli mnie pamięć nie myli, są w godzinach 15-20. Mąż będzie wychodził w czasie pracy i nas odwiedzał, przynosił obiadek i potem na chwilę po pracy (pracuje jakieś 200m od szpitala). Nie chcę, żeby tracił urlop i siedział 5 h w szpitalu. Wolę, żeby wykorzystał go jak wrócimy do domu, kiedy będzie mógł być z nami 24h na dobę. Poza tym myślę, że to nawet niegrzeczne wobec innych pacjentek, żeby mąż siedział pół dnia na sali. Dla mnie byłoby to krepujące wyjmować cycka i karmić małego przy 4 obcych facetach. Zresztą w moim szpitalu jest informacja, że odwiedziny na sali porodowej za zgodą innych pacjentek, dlatego jeżeli będzie taka sytuacja, że natrafię na jakiegoś natrętnego tatusia to oczywiście zwrócę mu uwagę. Nie chcę, żeby mąż spędzał wieczory sam przed telewizorem, myślę że jest to najszczęśliwsza chwila w życiu każdego człowieka i niech się nią dzieli z przyjaciółmi. Dla mnie to całkiem naturalne. Co do alkoholu to rozumiem, że masz uprzedzenia. Ja uważam, że wszystko jest dla ludzi, byle w rozsądnych ilościach. Myslę, że nikt tu nie miał na myśli upicie się w trupa i robienie nie wiadomo czego. Co do polskiej tradycji picia alkoholu to jest ona widoczna tylko w komunistycznych filmach. W każdym razie w moim otoczeniu nie spotykam się z czymś takim. Cytat:
Edytowane przez Kikunia81 Czas edycji: 2009-08-25 o 13:57 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#101 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
"ale tutaj jest troszkę inny sposób myslenia i również inaczej są faceci w te sprawy zaangażowani" celowo uzyłam słowa inaczej. Faceci nie zostawiają kobiet po porodzie, żeby coś opijać z kolegami, są cały czas razem bo to pierwsze godziny , dni z nowym członkiem rodziny. tu po prostu jest inaczej, jest inna mentalność, również dotycząca porodu chociażby, czytam własnie co napisała Dosiek i wcześniej co dziewczyny pisały o opłatach za porody rodzinne. tutaj poród rodzinny to standard. facet ma takie samo prawo jak kobieta rodzić z nią. to samo dotyczy kultury picia i uczczenia ważnych momentów. gdybym mojemu mężowi powiedziała, że po narodzinach ja leżę w szpitalu a on ma iść z kolegami pić za zdrowie córki to by się w głowę po prostu popukał- nawet by mu to przez myśl nie przeszło, po prostu. bogu dzięki nie ma tu takich tradycji. dla uczczenia narodzin dziecka wysyła się kartki do przyjaciół, rodziny znajomych obwieszczające szczęśliwą nowinę, wiesza się dekoracje na oknach i wokół domu wołające głośno " hurra, urodziła nam się córeczka!" , na kartkach pisze się kiedy goście mogą przyjść i zobaczyć maluszka, w jakich godiznach najlepiej przyjść, jeśli rodzi się dziewczynka na gości czekają ciasteczka z różowymi groszkami, jeśli chłopczyk z niebieskimi. nikt nie siedzi z kolegami i nie opija narodzin podczas gdy żona jest w szpitalu z dzieckiem lub w domu. po prostu. tu jest inaczej. i tak mi mówiąc szczerze bardziej pasuje, bo po prostu uważam, że po narodzinach dziecka to jest czas na bycie razem, a nie na opijanie i tyle. to jest moja prywatna opinia akurat. Ale fakt jest faktem, że mentalne różnice między narodowością polską a holenderską są i już. co nie oznacza, że wasi mężczyźni są mnie zaangażowani. kiedyś było mi smutno i tęskniłam do Polski, teraz widzę, że chyba los wiedział gdzie mnie zagnać.... Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Cytat:
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#102 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Chce do domu ![]() Na obiadek była pyszna zupa kalafiorowa (głodnemu wszystko smakuje ![]() ![]() Ciśnienie nadal mi skacze, dają mi leki w dziwnych porach, w odstępie czasu od jednej dawki do drugiej ciśnienie skacze mi nawet do 150/98 ![]() ![]() Wszystkim mamusiom zycze: jak najmniej zmartwien, ruchliwych dzieciaczków i uśmiechów na twarzy!!!! Czekam na koleżankę, bo ma wpaść po 15 ![]() Ps. Pogoda jest straszna, zero wiatru, zaraz sie ukisze w tej malenkiej salce!!! Niech spadnie deszcz, blagam!!!!
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ... ![]() 111 dni bez słodyczy 111 dni bez fastfoodów 111 dni systematycznych ćwiczeń 111 dni wytrwałej diety 111 dni i będzie OKEJ ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
ale tutaj jest troszkę inny sposób myslenia i również inaczej są faceci w te sprawy zaangażowani" inaczej nie znaczy mnie , prawda? nie, to nie jest kwestia warunków, bo równie dobrze być może będę rodzić w szpitalu i wtedy również mąż będzie z nami i jeśli trzeba będzie siedział cały dzień z nami w szpitalu. tak, to najszczęśliwsza chwila i jestem pewna, że mój mąż wtedy nie będzie nawet chciał być z kim innym tylko z nami. zrozumcie, ja nie krytykuję waszych mężów ( choć tak jak napisałam osobiście po prostu nie uznaję opijania i byłoby mi przykro) tylko tłumaczę Wam różnice w mentalności. tutaj po prostu facetowi by do głowy nie przyszło iść z kumplami coś opijać , gdy zona w szpitalu. Tak, jak Polakowi trudno zrozumieć, że Holender nie napije się za zdrowie syna , gdy zona w szpitalu, tak Holendrowi w głowie się nie mieści iść i opijać - i już. co do komunistycznych tradycji to się jednak chyba nie zgodzę... jednak Polacy piją inaczej niż na przykład Holendrzy...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png Edytowane przez Nika1980 Czas edycji: 2009-08-25 o 14:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#104 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
__________________
Wojtuś 17.09.2009 Anielka 24.11.2012 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#105 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Ddosiek oczywiście zasiskam
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() I już na pewno nie zgodzę sie, że są gorsi tylko dlatego, że nie są Holendrami ![]() Poza tym wspólnie ze znajomymi i rodziną też świętujemy różne okazje i nie ma w tym nic złego. Cytat:
![]() Dobre ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Piekne macie te zwyczaje, z karteczkami, ciasteczkami, myśle że z czasem i u nas sie to przyjmnie ![]() ![]()
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" ![]() "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". ![]() " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" ![]() W i N -córeczki mamusi ![]() Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-08-25 o 14:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#107 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
to tak jak z jabłkiem które jest całkiem inne niż banan- ale tak samo pożywne i smaczne. wybaczcie że używam takiego bagatelnego porównania. ![]() nigdzie ale to nigdzie nie napisałam, że są gorsi !!!!!!!!!! oczywiście, że polscy mężowie są troskliwi, dobrzy kochani itp itd i są INNI pod pewnymi względami niż holenderscy. dlaczego to jest trudne do zrozumienia? ![]() ja jestem po prostu wrażliwa na punkcie alkoholu i podejście Holendrów do czasu połogu oraz sposobu uczczenia narodzin dziecka oraz innych ważnych momentów bardziej mi odpowiada. dlaczego trudno to zrozumieć? ![]() ......................... ............ moje dziecko spało pół godziny , potem znów było tańcowanie potem spokój a teraz czkawka....nie powiem co mi podskakuje...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#109 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
no ale ja nadal nie rozumiem co oznacza ze" tutaj jest troszkę inny sposób myslenia i również inaczej są faceci w te sprawy zaangażowani"- no pomijajac juz kwestie ze w holandii nie " opija sie" narodzina dziecka. uwazasz ze gdyby nasi mezowi mogli byc z nami caly czas po narodzinach dziecka to by nie byli???? oczywiscie ze byliby (przynajmniej moj maz, a zdania innych mezow nie znam) - tylko w polskich szpitalach nie ma takie mozliwosci-proste. pozatym zaloze sie ze maz kazdej z nas wolalby sto razy siedziec z nami i cieszyc sie pierwszymi chwilami, godzinami, dniami dziecka niz pic z kumplami. poprostu "oblewaja" wtedy kiedy nie moga byc z nami ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
masz rację, że być może inne podejście do porodu rozwinęło w Holendrach taką a nie inną mentalnośc. i właśnie to tłumaczę cały czas. to jest kwestia mentalności. zresztą nieważne. ja osobiście tego po prostu nie lubię... przed ślubem też mój ojciec i szwagier oczywiście przyszli i mi mówili jak to oni biorą mojego przyszłego i jak go schleją bo jak to??? chłop się nie napije w wieczór kawalerski??? no przecież musi ( nie cierpię tego musi) ![]() jak im spokojnie powiedziałam : a próbujcie... i co? mój mąż ze swoimi braćmi , przyjaciółmi spokojnie posiedzieli, pogadali, mąz był w takich emocjach, że i tak mu nic przez gardło nie szło i tyle wyszło z ich opijania ![]() i dobrze. bo ja uważam, że "chłop wcale nie musi" niestety czasem nadal się zdarza, tak jak napisała Martusia chyba, że faceci mówią " nie bądź ciota, za to czy za tamto się nie napijesz?" niestety to nadal pokutuje w naszej mentalności, że jak chłop nie umie wypić to źle... i jeszcze raz powtarzam: nie mówię konkretnie o waszych mężach. ale jak się rozejrzeć wokoło to jednak jeszcze zdarza się taki sposób myslenia...i nie poczujcie się urażone, przecież ja jestem Polką- mówię o naszej wspólnej polskiej mentalności. i dobrze , że się zmienia , Tysiak, dobrze. ![]()
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#111 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
__________________
Wojtuś 17.09.2009 Anielka 24.11.2012 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
tak faceci tu są inaczej zaangażowani dzięki podejściu jakie tu panuje. nigdzie nie napisałam, że to jest wina facetów, że nie mogą być przy porodzie czy po porodzie, nigdzie nie napisałam, że są gorsi! napisałam o mentalności , która się rodzi przez lata poprzez warunki społeczne i system społeczny, poprzez sposób myślenia. tak myslę, że jak się zmieni w Polsce podejście do porodu, warunki itp to będzie to początek zmian mentalnych. ![]() Marokański ojciec choćby nie wiem jak kochał żonę, nie będzie przy porodzie. dlaczego? bo jest złym ojcem? nie. dlatego, że to jest kwestia tej kultury i tej mentalności. co nie oznacza, że on żony nie kocha. ![]() jeśli ktoś się poczuł urażony to nie to było moim celem i oświadczam, że nie uważam polskich mężów za gorszych, na boga........... ale z góry przepraszam.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#113 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Co do spożywania alkoholu w Polsce to uważam, że jest to krzywdząca łatka. Myślę, że wszystko zależy od towarzystwa w jakim dorastamy i w jakim przebywamy. A toasty z różnych okazji wznosi się na całym świecie, nie jest to tradycją narodową Polski. Tak się zastanawiam, co by było gdyby Twój mąż nie mógł być z Wami po porodzie przez kilka dni? Co on by wtedy robił? Edytowane przez Kikunia81 Czas edycji: 2009-08-25 o 15:14 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
jak to co by robił? to samo co zrobi w Holandii, jeśli coś pójdzie ( odpukać nie tak) i będę musiała zostać na oddziale , gdzie nie będzie mógł być z nami- wróci do domu. jak zanm mojego męża to siedziałby na korytarzu albo na progu szpitala. a jak nie to wróciłby do domu i łaził z kąta w kąt, albo przygotował wszystko. nie, nie mylę pojęć. to wynika z polskiej mentalności, że należy opić narodziny dziecka- w końcu ci faceci nie mają złych intencji prawda? z tym się chyba zgodzisz? Mentalność, charakterystyczny sposób myślenia i odnoszenia się do rzeczywistości, wynik przyjęcia określonych zasad i wartości, które wyznaczają sposób zachowania jednostki lub grupy społecznej. zgadza się? w Polsce nikt nie mysli, że to brzydko iść i opijać z kolegami narodziny synka czy córki tak? tak się przyjęło i nikt nie robi tego w złych intencjach , tak? bo tutaj takie zachowanie przyjęło się z powodu pewnych wartości - w taki sposób czcimy narodziny potomka. w Holandii nawet jeśli mąz nie może zostać z żoną to nie pójdzie opijać faktu narodzin z kumplami. tutaj się tego nie robi. w Holandii po prostu się tego nie robi.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png Edytowane przez Nika1980 Czas edycji: 2009-08-25 o 15:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#115 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() Obyśmy miały same takie do końca nasz ciąż ![]() Ddosiek ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Ja dziś na obiad robiłam kalafiora z zasmażką ![]() Cytat:
![]() Odebrałam wyniki i na szczęście wszystkie próby wątrobowe (bilirubina, ASPAT i ALAT) mam w normie ![]() A po 13 tak mnie zmuliło, że przespałam 2 godziny ![]()
__________________
![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#116 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() a ja właśnie dzięki całej dyskusji uzmysłowiłam sobie, że tych kartek narodzinowych to my nadal nie wybralismy, a przecież je trzeba zamówić ![]()
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Witam na nowym wątku...Wybaczcie że dawno nie odzywałam się, ale wciągnęłam się w literaturę - ksiazkę SUPERNIANI i powiem Wam że jestem bardzo zadowolona że kupiłam tą książkę, a i u małej dostrzegam spore zmiany
![]()
__________________
Gabrysia |
![]() ![]() |
![]() |
#118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() własnie zerknęłam i zostało Ci już tylko 25 dni do terminu, wooooow ![]() miłej lektury!!! ja utknęłam w wirtualnym świecie karteczek....jest tego masa, nie wiem jak tu wybrać jeden wzór... ![]() zmykam, bo obiadek a potem szkoła rodzenia!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#119 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
![]() W każdym razie uważam, że to przykre, że mężczyzna w Holandii spędza takie dni sam w domu... Mój mąż właśnie tak chciał zrobić, siedzieć i oglądać filmy z psem i jak to określił "tęsknić za nami", ale odwiodłam go od tego. Uważam, że to tak radosna chwila, że trzeba ją świętować, a nie snuć się po domu z kąta w kąt ![]() ---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ---------- I muszę się pochwalić, że właśnie zamówiłam na Allegro huśtawkę i karuzelkę ![]() Zamawiałam już od miesiąca i jakoś zrobić tego nie mogłam ![]() O takie: http://allegro.pl/item723422663_karu...ainforest.html http://allegro.pl/item717561725_fish...delux_3w1.html Muszę się jeszcze za matą edukacyjną rozejrzeć za jednym zamachem, bo znowu będę zamawiać ją nie wiadomo ile ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie
Cytat:
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:29.