Biżutki TitoGallery

[kolczyki]

ja też trzymam kciukory będzie dobrze!

[heurek]

Martula to ja też trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze

[101Milka]

moje typ to 2, 5,6,7 z chęcią pooglądam następne.

[marta1977]

dziękuję Wam dziewczynki, wróciliśmy z Synkiem ze szpitala, doszła przesyłka i zrobiłam w biegu dwie pary kolczyczków, już myślałam, że szpitale i lekarze pójda w niepamieć, a tu w piątek wylądowałam z córcia w szpitalu, na szczęście tylko na jedna noc, ale ponownie przeżywałam zabieg, narkozę i wybudzanie- straszne doswiadczenie!! Tworzenie bizuterii w sumie poszło na bok, udało mi sie załatwić chałupnictwo i próbuję cosik zarobić, bo biżu....
dzis nareszcie udało mi sie obcykać te kolczyki więc wrzucę je byście o mnie nie zapomniały....te dwie pary będą chwilowo ostanimi, drut mosiężny który zamówiłam nie był tak na prawdę zakupem trafionym, ponieważ jest za bardzo twardy i sprężynuje, nawet loopa szubieniczki trudno zrobić bo ciężko i przeważnie drut się łamie!!!ehh.... no nic
1 kolczyki z elementów posrebrzanych i mosieżnych plus kropelki Miyuki Shoji
2 elementy mosiężna i także Miyuki Shoji

[viktorej]

Świetne kolczyki. Bardzo ładne, pomysłowe, kolorystycznie cudne, wielkie brawa .
Życzę ci, żeby wszystko ci się ułożyło i mam nadzieję, że wkrótce znów coś ci się uda pokazać, bo jest na co popatrzeć . Dużo siły i wytrwałości! Najważniejsze, żeby dzieci były zdrowe. Trzymaj się .

[Aga em]

Bardzo fajne te kropelki

[Yori]

Nareszcie coś nowego (czyt. coś czego wcześniej nie oglądałam na blogu Marty) . Kolczyki są pomysłowe i urocze, takich form jeszcze u Ciebie nie oglądałam.
Mogę tylko próbować sobie wyobrazić co przeżywa matka chorych maluchów, razem z pozostałymi dziewczynami trzymam kciuki, żeby szczęśliwy koniec tego okresu przyszedł jak najszybciej.

[marta1977]

Napisane przez viktorej

Świetne kolczyki. Bardzo ładne, pomysłowe, kolorystycznie cudne, wielkie brawa .
Życzę ci, żeby wszystko ci się ułożyło i mam nadzieję, że wkrótce znów coś ci się uda pokazać, bo jest na co popatrzeć . Dużo siły i wytrwałości! Najważniejsze, żeby dzieci były zdrowe. Trzymaj się .

dziękuję pięknie takie kolorki uwielbiam, mosiądz, miedz, elementy oksydowane- szkoda że mosiądz nie daje się potraktować oksydą ale tak to już jest - jak się nie ma co się lubi, to sie lubi co sie ma- prawda? i muszą zostać takie Powiem Ci, że tej siły mam już coraz mniej... jakieś czarne chmury nad naszymi głowami...

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez Aga em

Bardzo fajne te kropelki

pierwszy raz je zamawiałam, teraz załuję, że nie wzięłam ich więcej, fakt - faktem drobnica- bo niespełna 4mm, ale ile mają uroku i tyle kolorów!!!

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Yori

Nareszcie coś nowego (czyt. coś czego wcześniej nie oglądałam na blogu Marty) . Kolczyki są pomysłowe i urocze, takich form jeszcze u Ciebie nie oglądałam.
Mogę tylko próbować sobie wyobrazić co przeżywa matka chorych maluchów, razem z pozostałymi dziewczynami trzymam kciuki, żeby szczęśliwy koniec tego okresu przyszedł jak najszybciej.

Yorinko to narazie ostatni wrzucik- nie mam materiału, nie mam kasy, ani czasu na robienie...muszę zabrać sie za coś co przyniesie mi dochód, miałam nadzieję, ze teraz w okresie przedświątecznym coś sprzedam, ale jak wiadomo nadzieja matką... więc biżuty na bok, marzenia na bok, czas pomyśleć realnie i hobby odłożyć na dalszy plan, na kolcach obiadu nie ugotuję a już teraz kasy poszło na leki tyle, że mózg się lasuje, jak sie dzieciaczki wykurują i wszystko wróci do normy z czasem powrócę do dłubania, a te ostatnie kolce miały wyglądać inaczej, tylko jak już napisałam na drucie mosiężnym ciężko sie pracuje, a wyżażać nie mam ani czasu ani ochoty- leniwiec ze mnie

[heurek]

Nie spodziewałam się takiego efektu na drucie mosiężnym... Ślicznie i zwiewnie Ci to wyszło Bardzo mi przykro, że te chmurzyska tak nad Wami, będę mocno dmuchać, żeby je przepędzić Rozumiem, jak to jest - coś co się uwielbia trzeba odłożyć na później bo z rzeczywistością trzeba się zmagać. No takie życie. Ja mam nadzieję, że z dziećmi to nic poważnego, bo zabieg, narkoza- brzmi groźnie. Trzymaj się dziewczyno, niech się wszystko naprostuje

[marta1977]

Napisane przez heurek

Nie spodziewałam się takiego efektu na drucie mosiężnym... Ślicznie i zwiewnie Ci to wyszło Bardzo mi przykro, że te chmurzyska tak nad Wami, będę mocno dmuchać, żeby je przepędzić Rozumiem, jak to jest - coś co się uwielbia trzeba odłożyć na później bo z rzeczywistością trzeba się zmagać. No takie życie. Ja mam nadzieję, że z dziećmi to nic poważnego, bo zabieg, narkoza- brzmi groźnie. Trzymaj się dziewczyno, niech się wszystko naprostuje

Heurek- pomalutku odpukać sie chyba prostuje, a i te chmurki udało Ci sie troche rozgonić- dziekuję pozdrawiam Wszyskie Dziewczynki

[marta1977]

wczoraj korzystając z chwili wolnej spłodziłam dwa pierścioneczki, materiały, no cóż tylko drucik posrebrzany i jaspis brekcja, kropelki Miyuki Shoji , wiem, nie są idealne zarówno pierścionki jak i zdjęcia, oczywiście zamysł był inny, a co innego wyszło- jak wyszło?- no cóż każda widzi, ale chyba aż tak strasznie sie nie prezentują co?- oczywiście czekam na każde oceny, podpowiedzi jak i co robie źle żeby nie było pozdrawiam

[viktorej]

Ot tak wczoraj..., w chwili wolnej... , rany! Świetne są! Ja od kilku miesięcy próbuję zrobić pierścionek, a jakoś ani pomysłu nie mam, ani zbytnio chęci . Siadam, myślę, zaczynam, i z powrotem wszystko do pudełek .
Pierwszy strasznie mi się podoba. Drugi już trochę mniej, bo jakiś taki chaotyczny ten nieład , ale i tak wielkie brawa .

[Yori]

Prezentują się bardzo fajnie, naprawdę. Ten z kropelkami miyuki shoji mógłby być rekwizytem w filmie fantasy.

[heurek]

No świetne Rób częściej ,,ot tak" Dla mnie ten pierwszy jakoś bardziej urodziwy ale ja to taki prosty człowiek jestem

[zuteria]

Kompozycja w drugim pierścionku mi też wydaje się zbyt chaotyczna, ale za to bardzo ładnie wyszła Ci oprawa ze srebra w pierwszym. Kamyczek może nie tak atrakcyjny, ale owinięcie jest śliczne i bardzo staranne, równiutkie. Chyba będziesz musiała wrócić do wrapków Oby Twoje troski prędko minęły, zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków.

[follow me]

Oba ładnie Ci wyszły ale moim faworytem jest numerek 1 z chęcią bym go ponosiła Sadzę ze z lekka oksydą wyglądałby jeszcze lepiej

[Nadia777]

Chciałabym robić takie cuda w wolnej chwili, Ja chyba inna jestem, bo strasznie mi się ten drugi podoba.

[poppppy]

Pierwszy pierścionek prześliczny...i kolczyki poprzednie też urocze

[dagus_gd]

pierwszy pierścionek fantastyczny. nawet bym taki ponosiła tyle że z innym kamyczkiem może faktycznie oksyda by mu nadała charakteru, ale ja się na oksydzie nie znam

[maximaa]

świetny ten 1 pierścioneczek!

[marta1977]

a podkusiło babę i teraz żałuję! ehh....oksyda, oksyda ja kocham oksydować, tak bardzo, że aż zapominam, że czasem w płyn wrzucam elementy posrebrzane, a nie czysto srebrne....wrzuciłam pierścioneczek i... miedź wylazła, w niektórych miejscach oksyda, w niektórych zrudziały kolorek, no cóż i tak bywa....
poppppy- dziekuję, moje biżuty w porównaniu z Twoimi- jak i większosci wizażanek to pikuś
dagus_gd- teraz to i tak zrudziały
Nadia777- takie pierścionki to nic trudnego- uwierz
follow me- dziękuję, teraz to nawet bardzo go potraktowałam oksydką
zuteria- a chaosik jest, owszem, owszem, bo w pewnym momencie się pogubiłam z deka
heurek- powiadasz? żeby częściej tak od tak sobie- chciałabym....
Yori- tak na to nie patrzyłam masz rację kochana, zresztą jak zawsze twoje spostrzeżenia sa trafne
viktorej- ot tak- serio, takie pierścionki jak moje to pikuś uwierz i do dzieła!!!, na pewno będą rewelacyjne!!!!
POZDRAWIAM WSZYSTKIE WIZAŻANKI I DZIĘKUJĘ ZA OCENĘ

[101Milka]

ten pierwszy wygrywa rywalizację z drugim, który wydaje mi się jakiś taki zabałaganiony. Popieram stwierdzenie, że pierścionki nie są trudne do wykonania. I tak najtrudniejszy we wszystkich biżu jest do wykombinowania sam wzór.

[dagus_gd]

Napisane przez marta1977

viktorej- ot tak- serio, takie pierścionki jak moje to pikuś uwierz i do dzieła!!!, na pewno będą rewelacyjne!!!!

marta a masz jakiś schemacik na te pikusiowe pierścionki?

[marta1977]

Napisane przez dagus_gd

marta a masz jakiś schemacik na te pikusiowe pierścionki?

ależ proszę uprzejmie te pikusiowe pierścionki bynajmniej ja- wykonuję tak- UWAGA INSTRUKCJA
ucinam odpowiednią długość drutu jeśli chcę by średnica obrączki miała ok.17mm długość 6cm plus 2cm dodatkowo na ewentualne połączenie końców, jeśli chcemy obrączkę grubszą wiadomo dwa, trzy druciki tej samej, bądź innej długości pamiętając by zaplecione razem były na długości 6cmm, ja zawsze robię to na środku, by końcówki były wolne, po opleceniu kształtuję obrączkę na rurce, ja używam klucza nasadowego mojego męża jest równiutki i okrągły- jakoś trzeba sobie radzić, skoro nie ma się sprzętu profesjonalnego nawet nie wiem jak to cosik sie nazywa. A potem wszystko zależy od pomysłu i samego wykończenia.
w tym pierscionku uzyłam jednego dłuższego drutu, wykorzystałam całość i tak było go niewiele, wyszło jak wyszło, oczywiście wrzuciłam w oksyde. wiem ze nie jest rewelacyjny, marzy mi sie zrobienie pierscionka ze srebra, ale nie wiem czy warto marnować drut na te moje "PIKUSIE"

[maximaa]

jaki ładny taki.. radosny (tak mnie naszło jak go zobaczyłam, że CI napisze ze jest radosny, tak mi się skojarzyło :P ) tylko widzę że tak nie do końca pościskane te owinięcia.. ja właśnie wczoraj robiłam podobne oplatańce z miedzi.. i stwierdzam ze ciężko to owinąć w taką siateczkę, żeby było równo, paluchy boląąąąąą... niesamowicie :|

[marta1977]

Napisane przez maximaa

jaki ładny taki.. radosny (tak mnie naszło jak go zobaczyłam, że CI napisze ze jest radosny, tak mi się skojarzyło :P ) tylko widzę że tak nie do końca pościskane te owinięcia.. ja właśnie wczoraj robiłam podobne oplatańce z miedzi.. i stwierdzam ze ciężko to owinąć w taką siateczkę, żeby było równo, paluchy boląąąąąą... niesamowicie :|

Maximko zdjęcie pokazałam dla przykładu ogólnie pierścionek niedopracowany moze służyć jako tutorial- jak nie należy oplatać

[follow me]

Cytat:
Napisane przez maximaa
jaki ładny taki.. radosny (tak mnie naszło jak go zobaczyłam, że CI napisze ze jest radosny, tak mi się skojarzyło :P ) tylko widzę że tak nie do końca pościskane te owinięcia.. ja właśnie wczoraj robiłam podobne oplatańce z miedzi.. i stwierdzam ze ciężko to owinąć w taką siateczkę, żeby było równo, paluchy boląąąąąą... niesamowicie :|

Maximko zdjęcie pokazałam dla przykładu ogólnie pierścionek niedopracowany moze służyć jako tutorial- jak nie należy oplatać
__________________
hehehe dobre ale pierscioneczek tak z daleka bez powiekszania fotki ,naprawde ładniutki gdyby lepiej go poowijac .....
Co do wczesniejszego to szkoda ze tak sie stało z oksyda niestety trzeba uważac

[Reverie1]

ale fajne te Twoje pierscioneczki ja popełniłam tylko kilka w życiu i jakos nie mam do nich cierpliwości .....

[marta1977]

Napisane przez Reverie1

ale fajne te Twoje pierscioneczki ja popełniłam tylko kilka w życiu i jakos nie mam do nich cierpliwości .....

nic szczególnego w tych moich pierścionkach, takie sobie, może kiedyś zamiast " moich pikusiów" wyjdzie coś na prawde godnego uwagi , nawet ten jasny z perełkami wrzuciłam do galerii, co do tego z jaspisem nie jestem pewna, po oksydzie wylazła miedź i zupełnie nie wiem co z nim teraz???? co sądzicie? da sie coś z tym jeszcze zrobić?

[Wirella]

Pierścienice tego forum łączcie się !
A poważnie - śliczne pierścionki - jestem normalnie zazdrosna takich efektów. Cieszę się, że przybywa tego typu biżuterii na forum.
Szkoda, że jeden się popsuł. Ja też robię pierścionki na razie głównie z drutu srebrzonego, często go oksyduję, ale nigdy srebro mi nie zeszło. Faktem jest, że najcieńszy drut, jakiego używałam w pierścionkach to 0.5mm. Do polerowania używam tylko miękkiej flaneli. Myślę, że dałoby się go naprawić przez posrebrzenie. W wątku jak postarzyc srebro?? (oksydowanie srebra) w poście nr #309 i #315 (autorka Killa Ree)jest ciekawy sposób na srebrzenie. Wygląda nie tak strasznie, jeśli ma się znajomego elektronika, albo jakiegoś innego TŻeta, który nie ma dwóch lewych rąk.