pogaduszki o ...wszystkim

[agunineczka]

Patka ja Cie tylko ostrzegam przed tą psychologią, że na UG jeśli chodzi o ludzi to klapa.
Moja koleżanka znów narzekała.
Bierz sie za fizjoterapię, to potem będzie miał mi kto masaże robić

W ogóle my z Patką jesteśmy kuzynkami

Ja chyba też się będę zbierała do snu, bo jutro rano trzeba wstać...

[rapifen]

Jak to klapa, rozwiń myśl

[patka016]

Tak , jutro trzeba rano wstać
Dobranoc ; **

[Dagunia]

Napisane przez Lick The Lollipop

Zamiast pieczywa jesz coś w stylu Vasy?
Ja w ogóle nie lubię gazowanych napojów. Od czasu do czasu szklankę coli wypije i tyle. Jak patrzę na te marketowe różowe oranżady to aż mam niesmak. Nie wiem co mój TŻ w tym badziewiu widzi. Ile ja się nagadam, żeby wodę zaczął pić, a on nic. Niech ja tylko z nim zamieszkam to szybko się nauczy

Czasami vase a czasami jak ja mówie "styropiany". Ogólnie odzwyczaiłam się od pieczywa i nie ciągnie mnie do niego

Ja naszczeście nie musiałam walczyc z TŻ o napoje gazowane bo sam patrzy co zdrowe a co nie Chociaż czasami zdarza mu się wypić coca cole

[hihi]

Robię dzisiaj muffiny z krówkami

[201701251209]

Napisane przez Dagunia

Czasami vase a czasami jak ja mówie "styropiany". Ogólnie odzwyczaiłam się od pieczywa i nie ciągnie mnie do niego

Ja naszczeście nie musiałam walczyc z TŻ o napoje gazowane bo sam patrzy co zdrowe a co nie Chociaż czasami zdarza mu się wypić coca cole

Hmm vase to bym jeszcze zjadła, ale te styropiany to w ogóle mnie nie przekonują. Tak jak mówisz, trzeba się przyzwyczaić do nowego jedzenia i tyle.
Mojego Tż'a nic nie jest w stanie przekonać, że gazowańce są niezdrowe. Ręce opadają
Ha ale odniosłam sukces ostatnio, bo go namówiłam na jedzienie brązowego ryżu. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce

Napisane przez hihi

Robię dzisiaj muffiny z krówkami

Osz Ty! Jak możesz. Robisz smaka. Może byś się podzieliła

[hihi]

Napisane przez Lick The Lollipop

Osz Ty! Jak możesz. Robisz smaka. Może byś się podzieliła

Podzielić sie mogę, o ile wyjdą dobre... ciekawe czy te krówki się stopią...?

Co do diety, to dziewczyny, ja przepraszam, ale ze względu na moje zdrowie mam obsesję na punkcie zdrowego odżywiania i... naprawdę dużo lepiej jest jeść prawdziwy razowy pełnoziarnisty chleb, np. żytni, bo to ma błonnik, minerały, składniki odżywcze, a kalorycznie wcale nie jest takie zastraszajace... po zjedzeniu jednej kromki ma się dość na długo, a takie tekturki...? Zje się, zapcha... i nic więcej

[201701251209]

Wiesz, ja bym z chęcią przeszła na pełnoziarnisty chleb, ale u mnie w domu nikt inny go nie chce jeść. Cały bochenek to bym jadła chyba z 4 dni
Próbuje się odzwyczaić od jedzenia chipsów, ale to takie trudne Jeszcze nie jadłam śniadania, a już mam ochotę żeby coś pochrupać
Dobrze, że do słodkiego mnie tak nie ciągnie

[hihi]

Napisane przez Lick The Lollipop

Wiesz, ja bym z chęcią przeszła na pełnoziarnisty chleb, ale u mnie w domu nikt inny go nie chce jeść. Cały bochenek to bym jadła chyba z 4 dni
Próbuje się odzwyczaić od jedzenia chipsów, ale to takie trudne Jeszcze nie jadłam śniadania, a już mam ochotę żeby coś pochrupać
Dobrze, że do słodkiego mnie tak nie ciągnie

A co to za problem jeść bochenek chleba 4 dni? Porządny razowy chleb u mnie w domu tydzien wytrzymuje i nic mu nie jest, a jak się podsuszy to robię sobie z niego tosty

[201701251209]

Niby żaden problem, oprócz takiego, że wolę świeży
Tak wiem, to żadna wymówka

[hihi]

Ja tam jestem z tych dziwnych, co to mają specyficzne podejście do jedzenia w ogóle i np. jak coś lubię to moge jeść niemal codziennie

[alazkrainy]

Napisane przez hihi

Robię dzisiaj muffiny z krówkami

to ja poproszę jedną na spróbowanie

co to chlebka to prawda lepiej zjeść kromkę niż napchać się Vasą a po jakiejś godzince znów czuć głód .. nie powiem od czasu do czasu można sobie pochrupać
i powiem Wam że dobrze że dziś piątek

[hihi]

Napisane przez alazkrainy

to ja poproszę jedną na spróbowanie

Planuje zrobić 2 rodzaje - z czekolada i kakao i te z krówkami

Jak upiekę to zjem i przylezę opisywać jakie pyszne, żeby i Wam się zachciało zrobić

[201701251209]

Napisane przez alazkrainy

i powiem Wam że dobrze że dziś piątek

Jakieś plany na weekend?

Dobra wyjdę na natręta, ale nie odpuszczę Ci hihi tego przepisu na bazę. Już mi tu podawać

Jak nie chcesz na forum go zdradzać, to czekam na PW, ale nie odpuszczę

[Dagunia]

Przepis jest podany na 2 albo 3 str

Mój żołądek juz się odzwyczaił od pieczywa na tyle,że jak zjem kromke chleba (pełnoziarnistego albo zwykłego) to mi "ciężko"... nie nawidze tego uczucia i nie jem chleba

ja jutro planuje zrobic muffiny

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez hihi

Ja testowalam ze 3 rodzaje ciasta bazowego ostatnio i zdecydowanie mam jednego faworyta (ja nie probowaalam, chłopaków karmiłam ), który podobno zwala z nóg i nic tylko jeść i chyba te snickersy tez zrobie ma mojej bazie
moja jest taka

Składniki na ciasto podstawowe:

2 szklanki mąki,
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia,
3/4 szklanki cukru,
pół płaskiej łyżeczki soli.
Wszystko to razem wymieszać.
Następnie dodać 2 całe jajka, szklankę mleka, 100g stopionego masła i wkład właściwy.. Wszystko to szybko razem wymieszać, ale niezbyt dokładnie. Ciasto nałożyć do foremek do 3/4 wysokości i piec w nagrzanym piekarniku w 210 stopniach, ok. 20 minut aż będą rumiane.

Tzn. ja pieke w 2000st. I przepis też nie moj, ale z bloga muffinek.blogspot.com

Lubię go, bo ciastka slicznie mi rosly i były takie pyyyszyste, mięciutkie

No właśnie rośnie, wlewalam do 3/4 foremki, a rosły takie fajny bombki

o tutaj

[hihi]

Napisane przez Lick The Lollipop

Dobra wyjdę na natręta, ale nie odpuszczę Ci hihi tego przepisu na bazę. Już mi tu podawać

Jak nie chcesz na forum go zdradzać, to czekam na PW, ale nie odpuszczę

No właśnie, toc wczoraj podałam

[201701251209]

Kurcze to musiałam przeoczyć
Starość nie radość

[alazkrainy]

Napisane przez Lick The Lollipop

Jakieś plany na weekend?

No pewnie pełne leniuchowanie a w między czasie sprzątanie pranie no i niedzielny wypad no uczelnię ... na nową uczelnię i stresika mam
a tak naprawdę to cieszę się że weekend i od pracy odpocząć można i dłużej pospać i sama nie wiem co jeszcze hehe

[krooolewna]

Mozna dolaczyc?

Moje plany na weekend to lezenie w lozku,bo jestem, przeziebiona i nauka na kolokwium....Jednym slowem weekend udany

[patka016]

Pewnie,że można
Ja planuję jechać jutro na zakupy z kuzynką ( agunineczka ) i kuzynem a niedzielę oraz dzisiejszy wieczór spędzę z nauką

[uparta Marti]

Napisane przez Lick The Lollipop

Jakieś plany na weekend?

taaa, uczelnia

ale jutro sobie zrobie te muffiny ze snickersem i krówkami nie moge sie doczekać już taką mam ochote

[angela0033]

a ja właśnie się dowiedziałam okropną rzecz...

moje marzenia związane były z germanistyką a to o ! Klapa... trzeba na germanistykę zdawać rozszerzony j.polski... a to nie na mój mózg...

[wanitatywna]

Napisane przez rapifen

Ja jestem Ola, maturzystka :P też planuje iść na UG na anglistykę, nauczycielka

Klaudia maturzystka, planuję iść na GUM. Medycyna lub stomatologia.

[memorize]

Napisane przez patka016

A ja chyba jestem najmłodsza ,bo mam 17 lat i jestem w 2 kl. o profilu humanistycznym LO w Gdańsku .
Na maturze chcę zdawać na pewno biologię no i zastanawiam się nad studiami z psychologii lub fizjoterapii .
Też uwielbiam, wręcz kocham taniec szczególnie łacinę

Ja mam tez 17 lat wiec nie jestes smama i tez chce zdawac biologie na maturze ale zobaczymy jak to bedzie bo jestem przerazona ta beznadziejna MATMA;/ po co komu matma oczywiscie dodawac dzielic mnozyc itp to oczywiscie kazdy potrafic musi ale jakies obliczanie 'iksow' czy jakis innych tam takich dziwnych rzeczy nie wiem jak to bd baaardzo sie bojeWiecie dzisiaj zdarzyla mi sie smieszna sytuacja a wlasciwie nie wiem jak ja nazwac poszlam z kolezanka na zakupy do kauflandu a w toalecie znalezlismy teczke z dok. prawo jazdy 2 karty kredytowe iinne jakies papierki + radio samoochodowe zamiast oddac do informacji postanowilismy oddac do rak wlasnych sprawdzilismy adres i pojechalismy jak przemily pan zobaczyl ze sa dokumenty to z radosci zaczal plakac i cieszyl sie jak dziecko okazalo sie ze w owym kauflandzie wgl go nie bylo a teczke poprostu ktos mu wyrwal :/ nie wiem skad biora sie tacy ludzie:/ ale strasznie mnie to denerwuje! tylko zlapac takiego i nauczyc rozumu

[wanitatywna]

Napisane przez angela0033

a ja właśnie się dowiedziałam okropną rzecz...

moje marzenia związane były z germanistyką a to o ! Klapa... trzeba na germanistykę zdawać rozszerzony j.polski... a to nie na mój mózg...

Ej! Polski rozszerzony wcale nie jest taki straszny! Jak się przyłożysz to zdasz i to bardzo dobrze! Ja w tym roku zaczęłam się uczyć chemii i biologii... w ostatniej chwili zmieniłam zdanie i zamiast na dziennikarstwo idę na medycynę. Jak nie zdam w tym roku, to za rok... ważne żeby się nie poddać.
Według mnie, i większości mojej klasy, polski rozszerzony jest łatwiejszy od podstawy. Bo na podstawie trzeba znać lektury i motywy w nich zawarte. A w mojej klasie z lekturami (klasa humanistyczna, dokładnie językowo-historyczna) jest bardzo kiepsko. Polski mamy codziennie, co dwa dni nowa lektura, której nikt i tak nie przeczyta.

Dasz radę!

[patka016]

memorize, No to jesteśmy już 2 "17-latki"
dobre "kobieciny" z Was widzę !
Zgadzam się z wanitatywną co do j.polskiego
Ale mnie głowaaaaa boli ...

[angela0033]

Napisane przez memorize

Ja mam tez 17 lat wiec nie jestes smama

ja też mam 17 lat

Napisane przez wanitatywna

Ej! Polski rozszerzony wcale nie jest taki straszny! Jak się przyłożysz to zdasz i to bardzo dobrze! Ja w tym roku zaczęłam się uczyć chemii i biologii... w ostatniej chwili zmieniłam zdanie i zamiast na dziennikarstwo idę na medycynę. Jak nie zdam w tym roku, to za rok... ważne żeby się nie poddać.
Według mnie, i większości mojej klasy, polski rozszerzony jest łatwiejszy od podstawy. Bo na podstawie trzeba znać lektury i motywy w nich zawarte. A w mojej klasie z lekturami (klasa humanistyczna, dokładnie językowo-historyczna) jest bardzo kiepsko. Polski mamy codziennie, co dwa dni nowa lektura, której nikt i tak nie przeczyta.

Dasz radę!

dziękuję za mile słowa też marzyłam o medycynie, a dokładnie o stomatologii,ale w gimnazjum wybiłam sobie to z głowy po doświadczeniach z chemią i fizyką

a od podstawówki czuję taką"miłość" do j.niemieckiego naprawdę
nigdy nie jestem tak przygotowana do innych przedmiotów jak do j.niemieckiego
więc zadecydowałam że zdaję:
j.polski (no i właśnie podstawę chyba jednak )
matematykę podstawę
j.niemiecki rozszerzony
j.angielski podstawowy
i biologię podstawową

ale i tu pytanie na jakie studia ja po tej maturze pójdę?

[agunineczka]

Napisane przez angela0033

a ja właśnie się dowiedziałam okropną rzecz...

moje marzenia związane były z germanistyką a to o ! Klapa... trzeba na germanistykę zdawać rozszerzony j.polski... a to nie na mój mózg...

Ale rozszerzenie jest łatwiejsze od podstawy!
Test może faktycznie na wyższym poziomie, ale jak umiesz dokładnie i ze zrozumieniem czytać to dasz sobie radę, a praca - łatwiejsza
Na podstawie trzeba znać lektury, a na rozszerzeniu wystarczy, że napiszesz na podstawie podanego fragmentu. I nic więcej.
W sumie do matury masz jeszcze trochę czasu i mozesz np. w weekendy pisać sobie po jednej pracy
Zobaczysz że to nie jest takie trudne, a z własnego doświadczenia wiem, że w miarę dobrze napisane rozszerzenie daje o wiele więcej punktów przy rekrutacji
Dasz rade

Napisane przez wanitatywna

Klaudia maturzystka, planuję iść na GUM. Medycyna lub stomatologia.

Ooo chcesz być GUMisiem
Ja gdybym mogła cofnąć czas i jeszcze raz wybrać LO, to poszłabym do biol chemu i kułabym tę chemię, byle by się dostać na medycynę, ale już za późno.
Ale na pedagogikę też nie narzekam

W ogóle przed chwilą wróciłam z zakupów i wiecie co?
Nic nie ma!
Chciałam kupić płaszczyk na zimę i jak był fajny to za cienki, a jak gruby to kolor zły..
Nigdy chyba żadnego nie kupię i będę chodzić w starym

[memorize]

Napisane przez agunineczka

W ogóle przed chwilą wróciłam z zakupów i wiecie co?
Nic nie ma!
Chciałam kupić płaszczyk na zimę i jak był fajny to za cienki, a jak gruby to kolor zły..
Nigdy chyba żadnego nie kupię i będę chodzić w starym

ja mam zawsze ten sam problem niecierpie zakupow!!

[angela0033]

a ja sobie ostatnio kupilam taki fajny,czarny płaszczyk przewiązywany jak szlafroczek bardzo mi się podobal i kupiłam super wygląda