Dieta Beyonce

[Wyrak]

Napisane przez Katarzyna_92

Cześć Dziewczyny
Od 8.02.2010 zaczynam diete Beyonce czyli przez dwa tygodnie bede żywiła się jedynie napojem Napoj przygotowany bedzie z : wody,cytryny,piperzu tureckiego oraz syropu klonowego Wiem wiem,że jest to szkodliwa dieta ... ale niestety urodziny mam 25 lutego 18 i muszę wygldać przyzoicie a nie tak jak teraz mam nadzieje ,że uda mi sie pozbyć chociaz 8 kg OBY Może któraś z Was stosowała już tą diete ? Tyle że ja mówie Wam odrazu chodzi mi o takie osoby które przez 2 tyg naprawde NIC nie jadły stosowałam diete kopenhadzką ale na neij schudlam moze jakies 5 kg nawet nie wiem ile dokldanie dlatego że nie zważyłam sie wczesniej .. Mam nadzieje że bd mnie wspierac A ja Wam bede tutaj wszystko pisała jak się czuje i takie tam inne moje odczucia i przemyślenia

Pozdrawiam wszystkie

Ty naprawde masz takie kretynskie pomysly, zartujesz czy udajesz ?

Napisane przez Katarzyna_92

no to dziwne ze Beyonce schudla w 2 tyg 9 kg i nie wyladowała ;D

A jednak nie zartujesz ani nie udajesz.

Zastanawiam sie, czy najpierw pekniesz i sie rzucisz na zarcie po 2-3 dniach, czy w cholere zaslabniesz.

[tak]

Tak, tak, czekamy na efekty. Skoro postanowiłaś, to na pewno Ci się uda. Może ja też przerzucę się na taką dietę.? Ale nieee, ja mam więcej do zrzucenia. Tak myślę sobie, że może przez miesiąc głodziłabym się. To świetny pomysł, ta dieta Beyonce. Skoro jej się udało, to przecież nam też. Bo to, co mówią w telewizji i gazetach jest prawdą. No co Wy! Nie wierzycie? Dziwne

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez tak

Tak, tak, czekamy na efekty. Skoro postanowiłaś, to na pewno Ci się uda. Może ja też przerzucę się na taką dietę.? Ale nieee, ja mam więcej do zrzucenia. Tak myślę sobie, że może przez miesiąc głodziłabym się. To świetny pomysł, ta dieta Beyonce. Skoro jej się udało, to przecież nam też. Bo to, co mówią w telewizji i gazetach jest prawdą. No co Wy! Nie wierzycie? Dziwne

my-normalni-nie wierzymy

[tak]

Ale no przecież ja też jestem całkowicie normalna! Tylko chcę schudnąć szybko! Walentynki są w niedziele, a dzisiaj już wtorek, a ja mam nadwagę taką wielką! Jak ja wyglądam a Wy nie chcecie mnie wspierać !!!

[Katarzyna_92]

rano sie zwazyłam i juz 73 kg ;]

[Ahya]

Napisane przez Katarzyna_92

Cześć wszystkim
Dziś dzień pierwszy .. do teraz wypiłąm jedna litrową butelke wody ... zaraz zabieram sie za wycisnakie soku z cytrynki ;P i od jutra z tą mikstura Pozdrawiam ;*

Przeczytałam cały wątek i wiesz co, zadziwiasz mnie - nie, to nie jest komplement. Wszyscy jak jeden mąż/żona radzą, przestrzegają, chronią przed zrobieniem sobie krzywdy, a Ty jesteś głucha na to wszystko. Mówisz, że wszystko wiesz, jakie to ma konsekwencje etc. Nie, dziewczyno Ty nic nie wiesz, ale życie Cię boleśnie nauczy, że warto słuchać tych bardziej doświadczonych. A Ty nie dość, że nie słuchasz, to jeszcze ich wypraszasz. To nie jest Twój prywatny pokój, tylko forum ogólne i każdy może napisać co chce, tym bardziej jak chce Cię ostrzec przed złym...

W innym wątku pytałam, ile masz lat, bo domyślałam się że jesteś nastolatką, patrząc na tak nierealne oczekiwania wagowe - 8-10 kg w 2 tygodnie, nie no lepszego żartu nie słyszałam już dawno. Chcesz się trzymac jakiegoś przepisu na jojo (bo dieta tego nigdy nie nazwę) stosowanego przez Beyonce, choc jej tez każdy odradzał. Przepraszam, że będe wulgarna, ale jakby ona powiedziała, że przed 2 tygodnie jadła własne odchody i schudła 10 kg to tez bys tak robiła??

Naprawde zastanów się nad sobą, bo nie dość że idziesz na łatwiznę to myślisz że odchudzania to zabawa i wystarczy pić wodę i się schudnie 10 kg. Dla mnie czerwonym światłem jest już watek w tym dziale, ale to co Ty chcesz zrobić, po prostu mnie przeraża. Boje się, że znajdą się inne dziewczyny, które tak drastycznie będą chciały sobie spierdzielić zdrowie i metabolizm.

Ale jak chcesz grać w szachy z własnym zdrowiem, powodzenia. Tylko napisz potem, co Ci z tego przyszło, aby ostrzec inne dziewczyny. Życzę szczęscia a potem zdrowia, bo naprawde go potrzebujesz.

Aneszna - tak ironizuje (mam nadzieję)

[tak]

Wiele osób ma małe pojęcie o odchudzaniu. Utrata kilogramów wymaga wysiłku i czasu, wymaga "dawania z siebie wszystkiego". Ale większość osób chciałaby iść po najmniejszej lini oporu i myślą, że od niejedzenia schudną, i to schudną niemałe ilości kilogramów. Ale tak naprawdę, każdy musi się "przejechać" na cud dietach, cud preparatach i cud sposobach. Owszem, każdy chciałby nie jeść przez dwa tygodnie i schudnąć 10 kilogramów. Podejrzewam, że każdy robiłby tak, gdyby przynosiło to takie efekty, jakie powinno. Na początku diety zawsze się "szybko chudnie", bo organizm pozbywa się wody. Dlatego właśnie, Katarzyna_92, "schudłaś".
Najlepiej sobie tłumaczyć "nie będę nic jadła, to na pewno schudnę, i ja mam rację, a ci, którzy wiedzą więcej, wcale jej nie mają".
Posługiwanie się argumentami takimi, jakimi posługujesz się Ty, autorko tematu, nasuwa mi myśl, że po prostu jesteś niedojrzała i nieodpowiedzialna. Jestem trochę starsza od Ciebie, mam parę koleżanek w Twoim wieku (zakładając, że mówisz prawdę w związku z podawaną informacją o "Twojej imprezie urodzinowej") i żadna chyba nie wpadłaby na taki pomysł. Owszem, niektóre mają wiele kilogramów do zrzucenia, ale też dbają o swoje zdrowie - bo na co im super figura, skoro mogą być chore, mieć jakieś defekty w wyglądzie zewnętrznym.
Ale Tobie się tego nie przetłumaczy. Jesteś jak ja, gdy miałam 15 lat. Też nic nie jadłam przez dwa tygodnie, co jakiś czas. Szczerze mówiąc, taka "dieta" nic nie daje, nie dawała i nie będzie dawać.
Chciałam sobie poironizować dalej, ale odkryłyście mój Chytry Plan. Czasem niewiedza, tudzież, nawet pokuszę się o określenie, głupota niektórych doprowadza mnie do "apopleksji".

[fruzia1988]

Napisane przez gsk

To już lepsza jest "dieta" z tussipectem bo tam przynajmniej jest ruch i się nie trzeba głodzić.

Hehe... dobre... Tussipect To może od razu amfetamina? ma podobne działanie jak butelka tussipectu. Na żarcie nawet nie spojrzysz...

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17003919]autorko,
ale beyonce jest grubiutka, ma szerokie biodra i szczyci sie ze ma taka figure gruszki.
sama zobacz, a rihanna też.

wyglądają pieknie.[/QUOTE]

Ciemnoskóre kobiety mają inną budowę niż białe... Przeważnie mają szersze biodra i grubsze uda ...

[gramwzielone]

Napisane przez tak

Posługiwanie się argumentami takimi, jakimi posługujesz się Ty, autorko tematu, nasuwa mi myśl, że po prostu jesteś niedojrzała i nieodpowiedzialna. Jestem trochę starsza od Ciebie, mam parę koleżanek w Twoim wieku (zakładając, że mówisz prawdę w związku z podawaną informacją o "Twojej imprezie urodzinowej") i żadna chyba nie wpadłaby na taki pomysł. Owszem, niektóre mają wiele kilogramów do zrzucenia, ale też dbają o swoje zdrowie - bo na co im super figura, skoro mogą być chore, mieć jakieś defekty w wyglądzie zewnętrznym.
Ale Tobie się tego nie przetłumaczy. Jesteś jak ja, gdy miałam 15 lat. Też nic nie jadłam przez dwa tygodnie, co jakiś czas. Szczerze mówiąc, taka "dieta" nic nie daje, nie dawała i nie będzie dawać.
Chciałam sobie poironizować dalej, ale odkryłyście mój Chytry Plan. Czasem niewiedza, tudzież, nawet pokuszę się o określenie, głupota niektórych doprowadza mnie do "apopleksji".

Mi się wydaje, że Autorka po prostu za bardzo naoglądała się "My Super Sweet 16" i teraz stara się upodobnić do tych nastoletnich pustaków.

[tak]

gramwzielone - tak, też jest taka możliwość

[AgaGiraffe]

Haha, pewnie tak
mam wrażenie, że autorka wątku i tak nic sobie nie robi z naszych ostrzeżeń, a większości pewnie w ogóle nie czyta... Tak czy inaczej, chyba nie ma zamiaru zrezygnować....
A z drugiej strony, nie wierzę że ma aż prawie 18 lat, bo mi to wygląda na 14-15... Chyba że to już choroba psychiczna i piszę to całkiem poważnie.

[Wyrak]

Skoro autorka w swoim zaparciu i bezdennym braku rozsadku chce kontynuuowac to kretynstwo, to przez internet nikogo nie uleczymy. Koniec koncow, to ona sobie niszczy zdrowie i robi sobie krzywde, ale kto nie ma w glowie...

W kazdym razie, jest oczywiste, ze nie wytrzymac dwoch tygodni. Teraz moje pytanie: czy po prostu padnie, az ja wezma do szpitala i podepna do kroplowki, czy sie rzuci na jedzenie w koncu?

Ktorego to dnia bedzie (pomiedzy 2-14) i czy waszym zdaniem >7, czy 7>=? No i - jaki bedzie miala efekt jojo - w kilogramach.

Wg mnie, 7>=, mysle gdzies tak ok. 5 dnia peknie, nie jestem pewien, czy sama, czy padnie waflem po prostu i stawiam, ze przybierze jakies dodatkowe 3kg. A wy jak myslicie?

[Ahya]

Napisane przez Wyrak

Skoro autorka w swoim zaparciu i bezdennym braku rozsadku chce kontynuuowac to kretynstwo, to przez internet nikogo nie uleczymy. Koniec koncow, to ona sobie niszczy zdrowie i robi sobie krzywde, ale kto nie ma w glowie...

W kazdym razie, jest oczywiste, ze nie wytrzymac dwoch tygodni. Teraz moje pytanie: czy po prostu padnie, az ja wezma do szpitala i podepna do kroplowki, czy sie rzuci na jedzenie w koncu?

Ktorego to dnia bedzie (pomiedzy 2-14) i czy waszym zdaniem >7, czy 7>=? No i - jaki bedzie miala efekt jojo - w kilogramach.

Wg mnie, 7>=, mysle gdzies tak ok. 5 dnia peknie, nie jestem pewien, czy sama, czy padnie waflem po prostu i stawiam, ze przybierze jakies dodatkowe 3kg. A wy jak myslicie?

Wyraku, zakłady ?? Ja wchodzę Obstawiam, że max 3 dnia dorzuci coś do tej wody, a 5 dnia już nie wytrzyma i zje wielgaśny posiłek, po którym dopadną ja albo wyrzuty sumienia i zacznie się od początku, albo rzuci to w cholerę A potem przybędzie obstawiam do 76 kg po "diecie".

[Wyrak]

Napisane przez Ahya

Wyraku, zakłady ?? Ja wchodzę Obstawiam, że max 3 dnia dorzuci coś do tej wody, a 5 dnia już nie wytrzyma i zje wielgaśny posiłek, po którym dopadną ja albo wyrzuty sumienia i zacznie się od początku, albo rzuci to w cholerę A potem przybędzie obstawiam do 76 kg po "diecie".

Dobra, to jedziemy:
Wyrak -5ty dzien, zmieknie jej rura i sie rzuci na zarcie, 3-5kg + po
Ahya - 3ci dzien, zmieknie jej rura, +76kg

Enilan als?

[Katarzyna_92]

haha dobreee zrobie wam na zlosc i nie bd jesc paaaaaaaaa ;]

[Katja80]

Ja obstawię w takim razie dzień 4, ale docelowo to jej przybędzie z 5 kg, choc nam sie tu do tego nie przyzna...

[Katarzyna_92]

zrobie zdj po

[Kalakiria]

Napisane przez Katarzyna_92

haha dobreee zrobie wam na zlosc i nie bd jesc paaaaaaaaa ;]

No, no, tupnij jeszcze nóżką

Ja obstawiam że wytrwa kilka dni, jak zrobi jej się słabo to pochłonie dużo jedzenia, a potem będzie głodować dalej

[gramwzielone]

Napisane przez Wyrak

Skoro autorka w swoim zaparciu i bezdennym braku rozsadku chce kontynuuowac to kretynstwo, to przez internet nikogo nie uleczymy. Koniec koncow, to ona sobie niszczy zdrowie i robi sobie krzywde, ale kto nie ma w glowie...

W kazdym razie, jest oczywiste, ze nie wytrzymac dwoch tygodni. Teraz moje pytanie: czy po prostu padnie, az ja wezma do szpitala i podepna do kroplowki, czy sie rzuci na jedzenie w koncu?

Ktorego to dnia bedzie (pomiedzy 2-14) i czy waszym zdaniem >7, czy 7>=? No i - jaki bedzie miala efekt jojo - w kilogramach.

Wg mnie, 7>=, mysle gdzies tak ok. 5 dnia peknie, nie jestem pewien, czy sama, czy padnie waflem po prostu i stawiam, ze przybierze jakies dodatkowe 3kg. A wy jak myslicie?

Katarzyna_92 nie chce ruszyć tyłka, myśląc że schudnie dzięki samemu piciu jakiejś mikstury bez żadnych ćwiczeń.
Myślę więc że rzeczywiście schudnie jakieś 2 -3kg, ale to będzie sama woda. W rzeczywistości niczego nie będzie widać, bo liczy się realny i stały ubytek centymetrów w biodrach, talii i udach, a nie poprawianie sobie humoru niewielką zmiana wagi. To znikające centymetry widać, a nie ubytek wody.
Zapewne na urodzinach pochwali się "dietą" i jej wynikiem, koleżanki oczywiście niczego nie zauważą prócz fatalnej kondycji skóry i włosów, ale przytakną jej żeby było jej miło, a co powiedzą za jej plecami to już inna sprawa . A Autorka nie dość że przytyje po urodzinach, to jeszcze będzie miała problem z zrzuceniem tego. A dzięki głodówkom i rozregulowaniu organizmu może załatwić sobie skłonność do tycia, a wtedy będzie się modliła o swoje stare, dobre 74kg

Gramwzielone obstawia 77 kg miesiąc po urodzinach z tendencją zwyżkową Myślę że będzie piła to do końca, ale po pierwszym tygodniu nieregularnie

[Wyrak]

Napisane przez Katarzyna_92

haha dobreee zrobie wam na zlosc i nie bd jesc paaaaaaaaa ;]

Strasznie nam zrobisz na zlosc.

Napisane przez Katarzyna_92

zrobie zdj po

Daj Ci Bozia, ze bedziesz w stanie robic cokolwiek po.

Jedziemy dalej:
Wyrak -5ty dzien, zmieknie jej rura i sie rzuci na zarcie, 3-5kg + po
Ahya - 3ci dzien, zmieknie jej rura, 76kg (+2kg)
Katja80 - 4ty dzien, +5kg
Kalakiria - nie ma "kilka", konkrety poprosze , aczkolwiek bonus za wybiegniecie w przyszlosc co bedzie pozniej.
gramwzielone - z przybraniem chodzi mi(nam) o efekt jojo. No i chyba nie sadzisz, ze ona/jej ogranizm tyle wytrzyma?

[ameliax]

Nie popieram długiej głodówki. Gdy czytam, co wypisują niektóre Wizażanki to robi mi się po prostu przykro, że (tak myślę) dorosłe kobiety z nudów naskakują na inną. Powiedziałyście raz, starczy.

[gramwzielone]

Napisane przez Katarzyna_92

haha dobreee zrobie wam na zlosc i nie bd jesc paaaaaaaaa ;]

Doceń to, że w przeciwieństwie do Ciebie myślimy o Twoim zdrowiu. Gdybyś była miła i poprosiła na pewno ktoś pomógłby Ci ułożyć dietę i dobrać ćwiczenia. Tudzież dokonała tego nadludzkiego wysiłku i poczytała działy fitness i dietetyka.

Poza tym ratujemy Cie przed towarzyską klęską i ośmieszeniem w towarzystwie

Napisane przez Wyrak

Strasznie nam zrobisz na zlosc.



Daj Ci Bozia, ze bedziesz w stanie robic cokolwiek po.

Jedziemy dalej:
Wyrak -5ty dzien, zmieknie jej rura i sie rzuci na zarcie, 3-5kg + po
Ahya - 3ci dzien, zmieknie jej rura, 76kg (+2kg)
Katja80 - 4ty dzien, +5kg
Kalakiria - nie ma "kilka", konkrety poprosze , aczkolwiek bonus za wybiegniecie w przyszlosc co bedzie pozniej.
gramwzielone - z przybraniem chodzi mi(nam) o efekt jojo. No i chyba nie sadzisz, ze ona/jej ogranizm tyle wytrzyma?

Dziewczyna się zawzięła
Pewnie że nie wytrzyma, chodzi mi o to że maksymalnie po pierwszym tygodniu zacznie jeść normalnie, a potem będzie to pić dla uspokojenia sumienia. No, może będzie robić do tych urodzin co jakiś czas góra dwudniowe głodówki, co tak czy inaczej nic nie da.

[little.b.blue]

ja obstawiam, że koło 5 dnia rzuci się na żarcie a potem dalej będzie głodować ;]
ale wątpie, czy nam się przyzna ;>

[Kalakiria]

Napisane przez Wyrak

Kalakiria - nie ma "kilka", konkrety poprosze , aczkolwiek bonus za wybiegniecie w przyszlosc co bedzie pozniej.

Jako że się zawzięła to obstawiam, że wytrzyma nawet 7 dni

Napisane przez ameliax

dorosłe kobiety z nudów naskakują na inną

Żeby tylko kobiety

[ameliax]

Przepraszam, za moją dyskryminację płci

[iza_wiosenna]

Napisane przez Katarzyna_92

no wiem ze macie racje naprawde to wiem .. ale ja naprawde chce wygladac duzo lepiej na urodzinach .. i chce schudnac .. wiem ze powinnam to zrobic wczesniej ale jakos sie nie zlozylo i dlatego teraz musze dac arde ;D i przez 2 tygodnie nic nie jesc ;P

wyglądać lepiej nie jest tożsame z "być chudszą".

chcesz wyglądać lepiej niż teraz na 18. urodzinach......

hmm....

pomaluj się, idź do fryzjera, kup sobie nowe spodnie a od jutra jedz zdrowo i ćwicz (choćby długie spacery) - uwierz, to wystarczy, żebyś wyglądała dużo lepiej na swojej urodzinowej dżamprezie będziesz świetlista, pełna życe, usmiechnięta, a nie zmęczona, osłabiona i zła. Nawet na taniec zabraknie Ci siły. serio.

a uwierz, że od teraz na zdrowym jedzeniu połączonym z ćwiczeniami przez te dwa tygodnie 3 kg zrzucisz na pewno i sądzę, że efekty będą bardziej widoczne niż utrata "8kg" na wodzie z cytryną.

[Ahya]

Napisane przez ameliax

Nie popieram długiej głodówki. Gdy czytam, co wypisują niektóre Wizażanki to robi mi się po prostu przykro, że (tak myślę) dorosłe kobiety z nudów naskakują na inną. Powiedziałyście raz, starczy.

A właśnie, że nie starczy. Ameliax, tu nie chodzi o naskakiwanie, bo naprawdę każdy napisał i to parę razy konsekwencje tego co robi i że sobie zniszczy zdrowie. Ale jak nie pomaga łagodnie, to może twardszym słowem do rozumu dotrze. Grunt aby dotarło i aby dziewczyna nie zrypała sobie metabolizmu i zdrowia durnymi pomysłami głodowymi. My tymi postami chcemy przestrzec inne dziewczyny, kobiety przed zrobieniem sobie krzywdy i pokazać jakie zdanie jest o głodówkach i innych tego typu wynalazkach.

Zresztą jaki widać, nasza koleżanka totalnie nie bierze sobie tego do serca, wręcz robi nam na złość jak mała dziewczynka

[Wyrak]

Napisane przez ameliax

Nie popieram długiej głodówki. Gdy czytam, co wypisują niektóre Wizażanki to robi mi się po prostu przykro, że (tak myślę) dorosłe kobiety z nudów naskakują na inną. Powiedziałyście raz, starczy.

Ty nie widzialas jej reakcji na powiedzenie raz, zyjemy w jakis rownoleglych wszechswiatach, czy jaki grzyb, ze twierdzisz, ze starczy?

[ameliax]

Czytałam cały wątek. Pisząc 'nie rób tak, błaaagaaamyyy, nieeee rób!!' tylko napędzacie Kasię (Kasiu, mam nadzieję, że nie przeszkadza Ci używanie zdrobnienia). Moim zdaniem lepszy skutek odniesie zostawienie jej wyboru.

Pisanie, że głodówka to ZŁO jest również nieprawdą. Robienie sobie tak raz na rok tygodniowej głodowki (oczywiscie z przygotowaniem) jest nawet wskazane. Najlepiej jednak najpierw skonsultować to z lekarzem.

Pozdrawiam.

[Wyrak]

Napisane przez ameliax

Czytałam cały wątek. Pisząc 'nie rób tak, błaaagaaamyyy, nieeee rób!!' tylko napędzacie Kasię (Kasiu, mam nadzieję, że nie przeszkadza Ci używanie zdrobnienia). Moim zdaniem lepszy skutek odniesie zostawienie jej wyboru.

Pisanie, że głodówka to ZŁO jest również nieprawdą. Robienie sobie tak raz na rok tygodniowej głodowki (oczywiscie z przygotowaniem) jest nawet wskazane. Najlepiej jednak najpierw skonsultować to z lekarzem.

Pozdrawiam.

Glodowka jako forma odchudzania to zlo, bo o takiej mowimy.

Napedzamy? A co to ona, biedna, bezwolna, bezrozumna ? Chociaz, jak ma takie pomysly, to w sumie...