Schudnę, bo chcę ! 10 i więcej kilogramów w dół ! :) cz. II

[gohs]

Dzień białkowy mówicie... Ja się chyba wstrzymam póki co
Pogoda u mnie śliczna Zaraz zjem obiad, odpocznę trochę i przetrawię i zmykam biegać

Aha, no i dzisiaj były pomiary cotygodniowe. Na wadze nadal nadwyżka, ale to już tylko 0,5kg w górę w porównaniu z poprzednim piątkiem, od wczoraj spadło 0,7kg. Ale za to w cm ubyło! Biodra, uda, brzuch, talia - wszędzie -0,5cm Cieszę się bardzo, bo z nóg już dawno mi nic nie ubyło

[mischievous]

super gohs, brawo gratuluje! waga nie rusza ale wcm zeszlo! zazdroszcze!

ja juz chyba zyje swietami i pozwalam sobie na wiecej, tzn w sumie jest ladnie ale mam taka jakas dziwna ochote. w tej chwili mam jakies 1000 kcal zjedzone,
sniadanie bulka pelnoziarnista + ser + ogorek + rzodkiewka
2 sn-deser ten budyniowy..
obiad zupa buraczki, potem dwa nalesniki

jestem najedzona ale zjem kolacje jakos 19,20 najgorzej ze mam ochote na chipsy Tzta ktore bedzie jadl przy filmie

aaaha.. wzielam jeszcze od niego kilka frytek wiec ponad 1000, w sumie byly z piekarnika ale jak to on nalal sporo oleju.

[gohs]

Napisane przez mischievous

super gohs, brawo gratuluje! waga nie rusza ale wcm zeszlo! zazdroszcze!

ja juz chyba zyje swietami i pozwalam sobie na wiecej, tzn w sumie jest ladnie ale mam taka jakas dziwna ochote. w tej chwili mam jakies 1000 kcal zjedzone,
sniadanie bulka pelnoziarnista + ser + ogorek + rzodkiewka
2 sn-deser ten budyniowy..
obiad zupa buraczki, potem dwa nalesniki

jestem najedzona ale zjem kolacje jakos 19,20 najgorzej ze mam ochote na chipsy Tzta ktore bedzie jadl przy filmie

aaaha.. wzielam jeszcze od niego kilka frytek wiec ponad 1000, w sumie byly z piekarnika ale jak to on nalal sporo oleju.

Ja nie rozumiem, jaki jest sens pieczenia frytek w piekarniku skoro polewa się je tłuszczem Cały zjadłaś ten deser? On ma chyba coś kolo 400kcal? Bo jak nie cały to ja tu nie widzę 1000kcal
Ech, mam nadzieję że zbiję tą nadwyżkę do niedzieli, żeby od poniedziałku mieć czyste konto i chociaż 66 z kawałkiem zobaczyć na wadze
A w ogóle to byłam biegać! 2,5km w 21minut, z czego 3minuty marszu, nie dałam rady całej trasy przebiec Oj padła kondycja przez zimę

[mischievous]

taki sens kobietko ze ja poszlam po olej bo sie skonczyl a Tz zaczal podgrzewac mieso w piekarniku i wrzucil frytki jak wrocilam to dolal oleju,zawsze je smazone i chce mokre wiec je polal potem

nieee! nie strasz mnie kobieto, ten deser ma jakies 170kcal
http://www.bakoma.pl/pl/tabela/desery/satino

to i tak sporo biegalas nie ma na co narzekac

[gohs]

Napisane przez mischievous

taki sens kobietko ze ja poszlam po olej bo sie skonczyl a Tz zaczal podgrzewac mieso w piekarniku i wrzucil frytki jak wrocilam to dolal oleju,zawsze je smazone i chce mokre wiec je polal potem

nieee! nie strasz mnie kobieto, ten deser ma jakies 170kcal
http://www.bakoma.pl/pl/tabela/desery/satino

to i tak sporo biegalas nie ma na co narzekac

Aaaa, taki Myślałam, że taki z papierka wedlowski, są trzy smaki - straciatella, tiramisu i czekoladowy Zalewa się mlekiem zimnym i miksuje, nawet smaczne, ale trochę za bardzo kaloryczne, juz lepiej zjeść taki z kubeczka
Ech, narobiłaś mi smaka na frytki, na szczęście nie będę miała okazji ich zjesc przez najblizsze kilka dni, a potem moze ochota przejdzie

[mischievous]

nie no jesli zrobilabys sobie mala miske, mala porcje i upiekla bez oleju to by nie bylo tak zle zamiast obiadu, bez miesa z majonezem jak lubisz (niskokalorycznym!:brzyda l no to smacznego, pozwalam

jeja, a my same gadamy a gdzie tamte gaduly poznikaly, Ew, cherry, tala to uspr, Sailor sie uczy, Mrs, fifcia,anuntka ta kobieta to malego pilnuje pewnie z nim sie zajada przynosciami!

[antunka]

Hej
Nie mam ostatnio czasu siedzieć na kompie więc dopiero wieczorem zaglądam co tam u was. Ale widzę, że ładnie. To ja też się pochwalę, że dzisiaj było idealnie
Uświadomiłam sobie wczoraj, że odpuściłam dietę bo żyłam już świętami. Nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że w święta przytyję więc po nich będę się odchudzać ze zdwojoną siłą. Co za głupota! Bo ani nie muszę przytyć (to tylko 2 dni!) a do świąt zdąrzę jeszcze schudnąć do tych 66 kg. I tak też będzie!

[gohs]

Napisane przez mischievous

nie no jesli zrobilabys sobie mala miske, mala porcje i upiekla bez oleju to by nie bylo tak zle zamiast obiadu, bez miesa z majonezem jak lubisz (niskokalorycznym!:brzyda l no to smacznego, pozwalam

jeja, a my same gadamy a gdzie tamte gaduly poznikaly, Ew, cherry, tala to uspr, Sailor sie uczy, Mrs, fifcia,anuntka ta kobieta to malego pilnuje pewnie z nim sie zajada przynosciami!

Hihi, no tak pewnie zrobię te frytki, może w poniedziałek Bo na jutro już obiad naszykowany, w niedziele jadę z rodzicami do japońskiej restauracji (taty urodziny), a w poniedziałek dopiero na 13 jadę na uczelnię to akurat, nawet na II śniadanie mogą być

Napisane przez antunka

Hej
Nie mam ostatnio czasu siedzieć na kompie więc dopiero wieczorem zaglądam co tam u was. Ale widzę, że ładnie. To ja też się pochwalę, że dzisiaj było idealnie
Uświadomiłam sobie wczoraj, że odpuściłam dietę bo żyłam już świętami. Nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że w święta przytyję więc po nich będę się odchudzać ze zdwojoną siłą. Co za głupota! Bo ani nie muszę przytyć (to tylko 2 dni!) a do świąt zdąrzę jeszcze schudnąć do tych 66 kg. I tak też będzie!

No! Takie podejście jest jak najbardziej prawidłowe Wiadomo, że w Święta się będzie jadło trochę inaczej niż zazwyczaj, ale to jeszcze ponad tydzień czasu, więc nie ma co na zapas się martwić Ja tak jak planowałam - niedziela i poniedziałek świąteczne odpuszczam sobie liczenie kcal. W sobotę idziemy do dziadka na kolację, więc pewnie znowu pojem.... Ale za to w niedzielę bez gości, więc tylko śniadanie większe, a w poniedziałek u nas w domu goście, także mam większą kontrolę nad tym co będzie na stole

W ogóle to zrobiłam sobie wczoraj krzywdę TŻ przyjechał, wydurnialiśmy się na kanapie i przywaliłam barkiem w oparcie. Zapomniałam w sumie o tym, ale drapałam się dzisiaj po ramieniu i się zastanawiałam, czemu mnie tak boli... Patrzę w lustro a tak siniak na pół łopatki Jednak wystające kości mają swoje wady

Z jedzeniem dzisiaj w normie, dwa razy grzeszki wpadły niestety... No ale myślę, że spaliłam tym bieganiem
7:30 owsianka z jogurtem naturalnym i mrożonymi owocami leśnymi i miodem 310kcal
11:00 dwie kromki żytniego z faszerowaną kaczką i ogórkiem kiszonym, spory kawałek mlecznej czekolady 350kcal
14:30 pomidorowa z makaronem, kromka żytniego 260kcal
17:00 trzy kromki wasy z serkiem naturalnym i ogórkiem 130kcal
20:00 sałatka: gotowany kurczak, papryka, ananas, majonez light, po krówka 200kcal
Razem 1250kcal

[fifcia]

Witam
Wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych
Czas do południa poświeciłam na nauke i sprzatanie, ćwiczenia na uda jednak zamiast biegania a po południu 45min rowerek i steper na siłowni. Dziś rano nie mogłam sie ruszac po przebudzeniu, nigdy mnie mięsnie brzucha nie bolały od rowerka.
A jedzono tez skromne rano co prawda białe pieczywo z kawałkiem serka pleśniowego ale obiad to duszone warzywa, potem serek pełnoziarnisty po siłowni,nastpemnie ryz z warzwami niewielka ilość i na koniec jogurt light z odrobiną musli a w między czasie duuuużo herbaty zieolonej,czerwonej i wody. Pokrzywe pijam co dziennie i juz nie zraża mnie jej smak bo dodaje jedną egzotyczną herbatke do tego.

Dzisiaj nie wiem sama co chyba ćw domowe na brzuszki by go rozciągnąć.
pogoda sie popsuła,zimno jakoś;/
Sama bym pobiegała ale sie ciągle boje psów,lata ich kilka w okolicy.

Kiedyś zrobiłam talarki ziemniaków w łupinkach w piekarniku i średnio smakowały moze to wina ziemniaków.

[mischievous]

zawsze kobieta ucierpi na wydurnianiu z facetem

no anuntka to fakt i ja sobiechyba popuscilam bo juz swieta zaraz, a to racja swiat tylko dwa dni a do tej pory trzeba sie trzymac bo jak sie zacznie jesc bez opamietania to tak wlasnie bedzie kurde juz cieplo,zaraz krotkie rekawki a ja dopiero wczoraj balerinki zamowilam na all, i to jeszcze na domowy adres co na pewno nie dojdzie jak bede

fifcia i mnie nie zraza smak pokrzywy, nie jest najlepszy ale jakos sie przyzwyczailam i pije jednym duszkiem

dzis cos ciemno, jutro deszcz bedzie. i przestawiamy dzis godziny nareszcie bedzie jassno, no i godzine krocej pospimy

[gohs]

Napisane przez fifcia

Witam
Wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych
Czas do południa poświeciłam na nauke i sprzatanie, ćwiczenia na uda jednak zamiast biegania a po południu 45min rowerek i steper na siłowni. Dziś rano nie mogłam sie ruszac po przebudzeniu, nigdy mnie mięsnie brzucha nie bolały od rowerka.
A jedzono tez skromne rano co prawda białe pieczywo z kawałkiem serka pleśniowego ale obiad to duszone warzywa, potem serek pełnoziarnisty po siłowni,nastpemnie ryz z warzwami niewielka ilość i na koniec jogurt light z odrobiną musli a w między czasie duuuużo herbaty zieolonej,czerwonej i wody. Pokrzywe pijam co dziennie i juz nie zraża mnie jej smak bo dodaje jedną egzotyczną herbatke do tego.

Dzisiaj nie wiem sama co chyba ćw domowe na brzuszki by go rozciągnąć.
pogoda sie popsuła,zimno jakoś;/
Sama bym pobiegała ale sie ciągle boje psów,lata ich kilka w okolicy.

Kiedyś zrobiłam talarki ziemniaków w łupinkach w piekarniku i średnio smakowały moze to wina ziemniaków.

Hohoho, to poszalałaś wczoraj z ćwiczeniami, brawo I jedzonko też ładnie Ja się w sumie już do pokrzywy przyzwyczaiłam, ale podsunęłaś mi pomysł, żeby sobie taki miks herbaciany w dzbanku zrobić Pomieszam sobie zieloną, czerwoną, pokrzywę i może jakąś owocową dobrą Bo najgorzej mi wchodzi czerwona - jeden kubek ok, ale przy drugim mam odruch wymiotny

Napisane przez mischievous

zawsze kobieta ucierpi na wydurnianiu z facetem

no anuntka to fakt i ja sobiechyba popuscilam bo juz swieta zaraz, a to racja swiat tylko dwa dni a do tej pory trzeba sie trzymac bo jak sie zacznie jesc bez opamietania to tak wlasnie bedzie kurde juz cieplo,zaraz krotkie rekawki a ja dopiero wczoraj balerinki zamowilam na all, i to jeszcze na domowy adres co na pewno nie dojdzie jak bede

dzis cos ciemno, jutro deszcz bedzie. i przestawiamy dzis godziny nareszcie bedzie jassno, no i godzine krocej pospimy

Nooo, zimno, ciemno i ponuro dzisiaj Przez moment świeciło słońce, ale już niestety nawiało za chmury Także z biegania dzisiaj nici. Szkoda, bo jutro też nie pobiegam, nie będę miała kiedy...
Tak Cię to cieszy, że pośpimy krócej?? Bo mnie wcale Ale w związku z tym się wyśpię na zapas w ramach poobiedniej drzemki

W ogóle to ostatnio ciągle mi się kręci w głowie Nie jakoś bardzo, ale mimo wszystko mało to przyjemne. Jutro idę po skierowanie na badanie krwi, jakby jakieś niedobory czy anemia to przynajmniej będę wiedzieć i zacznę coś z tym robić

[antunka]

Hejka
Waga mnie nie lubi ale to nic, już się nią nie przejmuję
I u mnie ponury dzień dzisiaj i jutro niestety też taki będzie ale mimo wszystko zaliczyłam już spacer. Wieczorem wskoczę na stepper choć znudził mi się

Ja piję wszystkie herbaty czyli czerwoną, zieloną, białą i wszystkie uwielbiam Pokrzywę też polubiłam ale dopiero jak zmieniłam na inną bo najpierw kupiłam w lidlu i była okropna, ochydna, nie do przełknięcia. Później kupiłam innej firmy i przy tamtej to rarytas
A wczoraj jak było ciepło to i 1 l wody wypiłam a normalnie nie piję samej wody bo mi po niej zimno

[gohs]

Napisane przez antunka

Hejka
Waga mnie nie lubi ale to nic, już się nią nie przejmuję
I u mnie ponury dzień dzisiaj i jutro niestety też taki będzie ale mimo wszystko zaliczyłam już spacer. Wieczorem wskoczę na stepper choć znudził mi się

Ja piję wszystkie herbaty czyli czerwoną, zieloną, białą i wszystkie uwielbiam Pokrzywę też polubiłam ale dopiero jak zmieniłam na inną bo najpierw kupiłam w lidlu i była okropna, ochydna, nie do przełknięcia. Później kupiłam innej firmy i przy tamtej to rarytas
A wczoraj jak było ciepło to i 1 l wody wypiłam a normalnie nie piję samej wody bo mi po niej zimno

Hmmm, 1l wody dziennie to trochę mało chyba Trzeba niestety się przemóc i pić więcej. Chociaż to fakt, że jak jest ciepło na dworze to się pije więcej

A co tam waga pokazuje nieładnego??

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

No dobrze, właśnie sobie naszykowałam kolacyjkę to wrzucę jadłospis
7:30 owsianka z jogurtem, słonecznikiem i owocami leśnymi 300kcal (mówię Wam, mrożone owoce do owsianki są super! Wystarczy wrzucić je na chwilę do mikrofali i dodać do płatków, mniam!)
11:30 sałatka z kurczakiem, ananasem, papryką i majonezem light 200kcal
14:00 kawałek domowej pizzy na cienkim cieście 300kcal (pewnie miała mniej, bo naprawdę niewiele tego było, no ale już tam, nie chce mi się liczyć dokładnie )
17:30 paczka mini wafli ryżowych, jabłko 250kcal
20:00 parówka, pół papryki, majonez light 230kcal
Razem 1280kcal, ale jeszcze chyba powinnam dodać coś za dwie kawy z mlekiem

[SailorMoon]

dobry wieczor
Ja juz chyba z 5 dzien jem normalnie, doslownie nie wiem co mi sie stalo, jutro staje na wage, bo jeszcze sie okaze, ze bede musiala zaczac dukana z waga powyzej 60 kg ;p mam nadzieje, ze nie...
Jeju wlasnie ogladam jakis durnowaty program na polsacie, ale pudzian smiesznie spiewa
gohs, sposob a niedobre herbaty - hibuskus, cale platki. Ja sobie dosypuje, juz kilka plateczkow daje intensywny smak i czerwony kolor Dodaje sie go prawie do wszystkich herbatek owocowych, ale w formie niezmielonej jest najlepszy i mega zdrowy Zasuwka do lekarza, mam nadzieje, ze to nic zlego
antunka, Lobuziaku, czyzbys stracila motywacje?
fifcia, super, ladnie cwiczysz, silka, a jak to sie prezentuje na wadze?
mischi, pozdro frytki

[gohs]

Napisane przez SailorMoon

dobry wieczor
Ja juz chyba z 5 dzien jem normalnie, doslownie nie wiem co mi sie stalo, jutro staje na wage, bo jeszcze sie okaze, ze bede musiala zaczac dukana z waga powyzej 60 kg ;p mam nadzieje, ze nie...
Jeju wlasnie ogladam jakis durnowaty program na polsacie, ale pudzian smiesznie spiewa
gohs, sposob a niedobre herbaty - hibuskus, cale platki. Ja sobie dosypuje, juz kilka plateczkow daje intensywny smak i czerwony kolor Dodaje sie go prawie do wszystkich herbatek owocowych, ale w formie niezmielonej jest najlepszy i mega zdrowy Zasuwka do lekarza, mam nadzieje, ze to nic zlego

No! Ty tam sobie nie odpuszczaj dietki! Jak się pokaże 60kg na wadze to będzie wielkie lanie, mam nadzieję, że zdajesz sobie z tego sprawę
Hibiskus faktycznie, smaczny jest Mam też taką fajną sypaną herbatę wiśniową - daje tak mocny kolor, że mi się filiżanka zabarwiła na stałe
No mam nadzieję, że to nic złego, bo naprawdę się niefajnie czuję od paru dni

Coś mnie głodek dopadł

[gohs]

Witam Was od rana Ja już po ważeniu (jeszcze 0,5kg nadwyżki) i po śniadanku (bułeczki żytnie z piekarnika ), zaraz uciekam do łazienki robić się na bóstwo

Swoją drogą, to wkurza mnie to, że w dwa dni dorobiłam się 1,5kg nadwyżki a w żaden ludzki sposób nie dało rady tego zrzucić w kolejne dwa Minęło już 5 dni a tu dupa, jeszcze tyle zostało A zastanawiałam się, czy jak się tyje to też najpierw się zbiera wodę i dopiero po kilku dniach objadania się nabiera się tłuszczyku? Czy to nie działa już tak w tą stronę?

[mischievous]

Napisane przez gohs

W ogóle to ostatnio ciągle mi się kręci w głowie Nie jakoś bardzo, ale mimo wszystko mało to przyjemne. Jutro idę po skierowanie na badanie krwi, jakby jakieś niedobory czy anemia to przynajmniej będę wiedzieć i zacznę coś z tym robić

magnez, ja mysle ze po prostu brakuje Ci tych witamin,mi nie bo jak gorzka wcinalam to mialam spokoj ale wlasnie juz pokrzywe i skrzyp przestalam brac musze zaczac, bo te wlosy wypadaja ciagle.

a ja wlasnie nei wiem jak to jest z ta woda, to jest strasznie denerwujace czlowiek sie stara zje, a nagle wiecej o kilka kalorii i wiecej na wadze a tyle meczenia i nie spada,, szkoda ze codziennie waga nie spada, jakie to nie sprawiedliwe

Sailor pudziana to juz wszedzie wsadza ja nie wiem co oni planuja z nim, ale jak nie taniec z gwiazdami walki, spiewanie masakra! pozdro frytki u mnie wczoraj byly mam to samo jem normalnie ale jak humor przy tym dobry mam na wage stanelam bez zmian, tzn czyli 1kg wiecej.

anuntka malutko wody, malutko!
ja czerwonej jakos tez nie moge tzn wypije ale strasznie smierdzi

[fifcia]

Witajcie
Moja waga jakby znów wzrosła 62,5 ;( a juz 61 było
Ale ta siłownia myśle ze mi duuzo da tylko nie moge sobie pozwolić by na świeta w domu sie objadać,w sumie to mam plan jak bede miała ochpote coś zjeść to pójdę umyć zęby bo smak mięty w ustach w połaczeniu z czymkolwiek do jedzenia nie daje za dobrych doznań smakowych wiec moze to jakiś sposób jest

Dzisiaj niedzeilka eh, pyszny rosołek jakieś mięsko ziemniaczki.. a tu sie marzy by schudnąć;(
Zaopatruje sie teraz w preparaty wspomagające odchudzanie tzn wzmacniające elestyczność skóry i walkę z cellulitem. Peeling,serum,maska wszyszcuplająca i zaden cellulit nie ma szans przetrwac;D

[gohs]

Napisane przez mischievous

magnez, ja mysle ze po prostu brakuje Ci tych witamin,mi nie bo jak gorzka wcinalam to mialam spokoj ale wlasnie juz pokrzywe i skrzyp przestalam brac musze zaczac, bo te wlosy wypadaja ciagle.

a ja wlasnie nei wiem jak to jest z ta woda, to jest strasznie denerwujace czlowiek sie stara zje, a nagle wiecej o kilka kalorii i wiecej na wadze a tyle meczenia i nie spada,, szkoda ze codziennie waga nie spada, jakie to nie sprawiedliwe

No ale ja też trochę tej gorzkiej jem ostatnio Zobaczymy, jak to tylko magnez to git, da się uzupełnić Ale przecież piję codziennie Inkę z magnezem...
Co do spadania wagi to jest jakaś masakra Ile można walczyć z nadmiarem sadełka.... No ale bądźmy szczere - same się do takiego stanu doprowadziłyśmy, to się teraz trzeba odprowadzić

Napisane przez fifcia

Witajcie
Moja waga jakby znów wzrosła 62,5 ;( a juz 61 było
Ale ta siłownia myśle ze mi duuzo da tylko nie moge sobie pozwolić by na świeta w domu sie objadać,w sumie to mam plan jak bede miała ochpote coś zjeść to pójdę umyć zęby bo smak mięty w ustach w połaczeniu z czymkolwiek do jedzenia nie daje za dobrych doznań smakowych wiec moze to jakiś sposób jest

Dzisiaj niedzeilka eh, pyszny rosołek jakieś mięsko ziemniaczki.. a tu sie marzy by schudnąć;(
Zaopatruje sie teraz w preparaty wspomagające odchudzanie tzn wzmacniające elestyczność skóry i walkę z cellulitem. Peeling,serum,maska wszyszcuplająca i zaden cellulit nie ma szans przetrwac;D

Oj tak, mycie zębów skutecznie zniechęca do jedzenia Chociaż u mnie to bardziej zabija głód niż apetyt
A taki niedzielny obiadek wcale nie musi by zły! Rosół jest ok, czasami trzeba. A z drugiego dania zjedz mięsko i zrób do tego jakąś surówkę, przecież nikt Ci chyba nie zabroni Najlepszym sposobem na takie obiady jest zjeść najpierw duuużo warzyw, potem już się odechciewa ziemniaczków i innych
Powodzenia w walce z cellulitem! Ja póki co walczę z wrastającymi włoskami Nie wiem co mnie podkusiło, żeby znowu depilatora użyć

[fifcia]

Gohs a stosujesz peeling przed depilasją i po niej? peeling to najlepsza metoda na wrastające włoski sama depiluje sie od lat juz Może spróbuj od czasu do czasu zastosowac pastę cukrową zamiast depilatora, jest mniej bolesna i składa sie wyłacznie z naturalnych schładników co nie powoduje kropeczek podepilacji. Czytałaś moze o tej metodzie depilacji na wizazu? jest kilka wątków o tym

[gohs]

Napisane przez fifcia

Gohs a stosujesz peeling przed depilasją i po niej? peeling to najlepsza metoda na wrastające włoski sama depiluje sie od lat juz Może spróbuj od czasu do czasu zastosowac pastę cukrową zamiast depilatora, jest mniej bolesna i składa sie wyłacznie z naturalnych schładników co nie powoduje kropeczek podepilacji. Czytałaś moze o tej metodzie depilacji na wizazu? jest kilka wątków o tym

Tak tak, pilinguję się - kawą, rękawicą, każdego sposobu już próbowałam Teraz jak wyleczę nogi to chyba się wybiorę do kosmetyczki na depilację woskiem albo tą pastą właśnie

[fifcia]

Depilacja woskiem w salonie kosemtycznym nie wiele różniu sie od depilacji woskiem w domu którą sama mogłabyś wykonac ale to wiadomo iż człowiek lepiej sie czuje będąc w salonie /sam jestem kosmetyczką wiec moge pare cennych rad dać
A jeśli chodzi o depilacji,zbieram na laserowe usuwanie owłosienia IPL, miałam za ledwie 2 zabiegi na paszki po parenaście błysków laserem i zauważam efekty może nie tyle że nic nie rośnie a to iz sie przeżedziło, włoski rosną wolniej i jest ich mniej. Także polecam. Z tym ze trzeba uważać bo jest wiele firm które robią to w sposób albo nie profesjonalny albo szybki i na łapu capu co potem nie ma efektów.

Szara pogodynka, spać sie chce blee nie lubie takich dni

[gohs]

Napisane przez fifcia

Depilacja woskiem w salonie kosemtycznym nie wiele różniu sie od depilacji woskiem w domu którą sama mogłabyś wykonac ale to wiadomo iż człowiek lepiej sie czuje będąc w salonie /sam jestem kosmetyczką wiec moge pare cennych rad dać
A jeśli chodzi o depilacji,zbieram na laserowe usuwanie owłosienia IPL, miałam za ledwie 2 zabiegi na paszki po parenaście błysków laserem i zauważam efekty może nie tyle że nic nie rośnie a to iz sie przeżedziło, włoski rosną wolniej i jest ich mniej. Także polecam. Z tym ze trzeba uważać bo jest wiele firm które robią to w sposób albo nie profesjonalny albo szybki i na łapu capu co potem nie ma efektów.

Szara pogodynka, spać sie chce blee nie lubie takich dni

MNie najbardziej wkurza w depilacji to, że sama nie jestem w stanie zrobić tego dokładnie Dlatego chyba wolę iść do salonu O laserowej też myślałam, ale zimą kasy nie było, więc pewnie dopiero po wakacjach jak coś

Uuuu, a mnie sloneczko świeci tylko wieeeeeeeeje strasznie

[SailorMoon]

Dzien dober ;p
Gooohs, nie bedzie bicia Na wadze 55.5 ! Czyli jeszcze spadlo, to przez co sie zalamalam i zaczelam sie objadac Mam plan, zeby po swietach wazyc rowno 55, by latwo bylo mi obliczac dni na dukanie, pewnie bedzie trudno, ale jakos nie lubie jajek itp. a troche ciasta sobie odpuszcze
Pozniej tutaj poodpisuje, bo zostalam sama na stancji i zrobilam taki balagaaan

[gohs]

Napisane przez SailorMoon

Dzien dober ;p
Gooohs, nie bedzie bicia Na wadze 55.5 ! Czyli jeszcze spadlo, to przez co sie zalamalam i zaczelam sie objadac Mam plan, zeby po swietach wazyc rowno 55, by latwo bylo mi obliczac dni na dukanie, pewnie bedzie trudno, ale jakos nie lubie jajek itp. a troche ciasta sobie odpuszcze
Pozniej tutaj poodpisuje, bo zostalam sama na stancji i zrobilam taki balagaaan

No to brawo Tylko weź pasek wagi zaktualizuj

Ja zmykam się szykować do wyjścia

[SailorMoon]

Chcialam zrobic wiosenny paseczek, ale tla sa zbyt pstrokate dla kwiatuszkow ;d
Ide sie w koncu wziac za to sprzatanie ;p

[tala_89]

witam

jestem już!

powiem Wam, że to było najlepsza wycieczka na jakiej w życiu byłam! zakochałam się w Monachium i Bawarii
zwiedzanie i wrażenia wizualne niesamowite, a do tego świetna atmosfera, bawiliśmy się fantastycznie, poznałam masę ludzi, w tym płci przeciwnej i jestem naładowana ogromem pozytywnej energii !!!!! aaaaa tak bardzo nie chciałam tu wracać, niestety wszystko się kończy, w każdym bądź razie mam piękne wspomnienia



aczkolwiek, nie wszystko było tak piękne, na czas wyjazdu udzieliłam sobie dyspensy bylo to co najgorsze: alkohol, słodycze, MCdonald's, tradycyjna kuchnia niemiecka, picie i objadania sie slodkosciami do rana, ale za to w dzien mnostwo łazenia, stad jak weszlam dzisiaj na wage myslalam ze bedzie +2k a jets -0,2 kg


wiem, ze to nic, ale odpuscialam sobie TAK BARDZO ze bylam pewna ze przytyje duuuuzo, bardzo duzo, a tu niespodzianka

poza tym bylam bardzo mocno indoktrynowana przez plec przeciwna ze absolutnie nie musze sie odchudzac, bla bla bla ale ja wiem swoje wiec wracam do was i do dietki, od jutra bo dzisiaj jeszcze zajadlam sie toblerone

[gohs]

Napisane przez tala_89

witam

jestem już!

powiem Wam, że to było najlepsza wycieczka na jakiej w życiu byłam! zakochałam się w Monachium i Bawarii
zwiedzanie i wrażenia wizualne niesamowite, a do tego świetna atmosfera, bawiliśmy się fantastycznie, poznałam masę ludzi, w tym płci przeciwnej i jestem naładowana ogromem pozytywnej energii !!!!! aaaaa tak bardzo nie chciałam tu wracać, niestety wszystko się kończy, w każdym bądź razie mam piękne wspomnienia



aczkolwiek, nie wszystko było tak piękne, na czas wyjazdu udzieliłam sobie dyspensy bylo to co najgorsze: alkohol, słodycze, MCdonald's, tradycyjna kuchnia niemiecka, picie i objadania sie slodkosciami do rana, ale za to w dzien mnostwo łazenia, stad jak weszlam dzisiaj na wage myslalam ze bedzie +2k a jets -0,2 kg


wiem, ze to nic, ale odpuscialam sobie TAK BARDZO ze bylam pewna ze przytyje duuuuzo, bardzo duzo, a tu niespodzianka

poza tym bylam bardzo mocno indoktrynowana przez plec przeciwna ze absolutnie nie musze sie odchudzac, bla bla bla ale ja wiem swoje wiec wracam do was i do dietki, od jutra bo dzisiaj jeszcze zajadlam sie toblerone

Wow, mnie by w życiu nie spadło nawet 0,1kg po takim jedzeniu Gratuluję w takim razie udanej wycieczki, pod wszelkimi względami

A ja wróciłam właśnie z tej japońskiej restauracji Najadłam się bardzo, ale też bardzo zdrowo i niskokalorycznie Na deser były co prawda lody, ale bez żadnych dodatków Wieczorkiem napiszę dokładniej jadłospis

[antunka]

Napisane przez gohs

Hmmm, 1l wody dziennie to trochę mało chyba Trzeba niestety się przemóc i pić więcej. Chociaż to fakt, że jak jest ciepło na dworze to się pije więcej

A co tam waga pokazuje nieładnego??

Napisane przez mischievous

anuntka malutko wody, malutko!

Nie zrozumiały mnie. Wypijam litr samej wody a oprócz tego z 3 litry różnych herbat więc piję duuuużo.

Z wagą to jest tak, że ona szaleje bez względu na to jak jem. Ostatnio byłam 2 dni bardzo grzeczna na diecie białkowej, staję na wadze a tam +1kg Nie rozumiem o co chodzi więc wolę się nie ważyć żeby się nie denerwować.

Tala super, że wycieczka się udała. Skoro tylu facetów prawiło Ci komplementy to coś w tym jest i czasem nie przesadź z odchudzaniem bo facet nie pies na kości się nie rzuca

[SailorMoon]

Napisane przez antunka

Tala super, że wycieczka się udała. Skoro tylu facetów prawiło Ci komplementy to coś w tym jest i czasem nie przesadź z odchudzaniem bo facet nie pies na kości się nie rzuca

To tak w ramach nawiązania ---> http://demotywatory.pl/1300126/Fashion-TV
Od razu zatrzegam, nie smieje sie z chorych dziewczyn, wrecz przeraza mnie dlaczego osoby, ktore projektuja ubrania w takich rozmiarach oraz te, ktore wpuszczaja takie osoby na wybieg nie sa karani ! Nie popieram tez propagowania akcji w stylu "modelki plus size" niestety 90 kg to juz nadwaga a ona tez wiaze ze soba negatywne konsekwencje, wiec bez popadania w skrajnosc. Najlepiej jakby modelki mialy rozmiar od 38-do gora 44.
Z tymi dniami bialkowymi juz chyba tak jest, 3 dni cisza, a pozniej 1 kg w dol, glowka do gory
talesik, super, ze wycieczka sie udala i jeszcze mniej na wadze ! Jakis kawaler szczegolnie wart uwagi ?
gohs, cos mi sie skojarzylo, ze w Japonii robia lody z ryb ;p nawet owocowe