|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 115
|
Dot.: Chimery srebrny ogon
Jedyne do czego się przyczepię (ale tak serdecznie
) to przekładki, a w zasadzie ich brak miejscami aż prosi się o wciśnięcie chociażby maleńkiej, gładkiej czapeczki przy kamyczku. Wydaje mi się że wtedy praca będzie wyglądała na jeszcze bardziej dopieszczoną [/QUOTE]Agnieszko - odnotowane - teraz muszę tylko na nie uzbierać hehe Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
#92 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 115
|
Dot.: Chimery srebrny ogon
Ostatnio nie robię ;( po nowym roku wzięłam się ostro za szukanie roboty i całą energię wpakowałam w tworzenie kreatywnego CV i LMów, wysyłanie ich do potencjalnych pracodawców, łażenie na rozmowy i rozmówki i niewiele czasu i sił zostało na biżutowanie
mam apre rozgrzebanych prac -ale będą musiały poczekać na lepsze czasy - gdyż w między czasie znalazłam szukaną pracę i od tygodnia jako żółtodziób się do niej wdrażam... i deko mnie przeraża, że muszę Berniego na tak długo zostawiać bezsię więc jak wracam to każdą chwilkę dzielę z Nim... ale jednak w tym "bezczasie" przecisnął się gdzieś wisior "Klatka na Feniksy" (dla porządku wrzucam też motylki dla dagus_gd z wymianki na Dzień Kobitek
|
|
|
|
|
#93 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 522
|
Dot.: Chimery srebrny ogon
Bardzo spodobały mi się Twoje prace. Zwłaszcza Izoldowy naszyjnik i minimalistyczne ptaszki. W ogóle prace są bardzo różnorodne, ciekawe i ładnie wykonane.
|
|
|
|
|
#94 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Chimery srebrny ogon
Motylki są boskie
__________________
Mój wątek na forum |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Biżuteria
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:04.



) to przekładki, a w zasadzie ich brak
miejscami aż prosi się o wciśnięcie chociażby maleńkiej, gładkiej czapeczki przy kamyczku. Wydaje mi się że wtedy praca będzie wyglądała na jeszcze bardziej dopieszczoną 

mam apre rozgrzebanych prac -ale będą musiały poczekać na lepsze czasy - gdyż w między czasie znalazłam szukaną pracę i od tygodnia jako żółtodziób się do niej wdrażam... i deko mnie przeraża, że muszę Berniego na tak długo zostawiać bezsię więc jak wracam to każdą chwilkę dzielę z Nim... ale jednak w tym "bezczasie" przecisnął się gdzieś wisior "Klatka na Feniksy" 

