Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)

[madzia2306]

hej labi, nie udzielam sie bo jakoś ostatnio nie mam ochoty

[kicccia]

Jak to nie masz ochoty?
Gdzie Call?

[madzia2306]

Napisane przez kicccia

Jak to nie masz ochoty?
Gdzie Call?

a nie ważne.. maci swoje tematy to nie będę się wtryniać w rozmowy

[kicccia]

madzia co z Tobą? jakoś zawsze każda się wtryniała/będzie wtryniać i nigdy nie było problemu?

[Labirynth]

Napisane przez madzia2306

a nie ważne.. maci swoje tematy to nie będę się wtryniać w rozmowy

[madzia2306]

Napisane przez kicccia

madzia co z Tobą? jakoś zawsze każda się wtryniała/będzie wtryniać i nigdy nie było problemu?

nie obraźcie się ale narazie będę się bardzo mało odzywać

[mww]

Napisane przez madzia2306

nie obraźcie się ale narazie będę się bardzo mało odzywać

nie obrazimy się, ale to forum jest po to żeby dzielić sie swoimi radościami (czyli zajefajnym seksem z BS'em) i smutkani, niepowodzeniami... jeśli nie chcesz to ok, ale my sie martwimy o Ciebie kochana
u mnie od rana leje najchętniej to przespałabym caaały dzień, ale leżeć tak samej to nieciekawa sprawa..

[Labirynth]

chyba mamy kryzys
kryzys w związku - to normalne



---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

[kicccia]

Kryzys w wątku raz na V można

U mnie duchota nadal nie pada

[mww]

Napisane przez Labirynth

chyba mamy kryzys
kryzys w związku - to normalne



---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

życie to nie bajka Labi - ty masz niski poziom cukru, a ja mam upieczone 2 placki więc zapraszam na kawkę, podniose ci poziom cukru we krwi

[Ketamina]

Napisane przez mww

u mnie od rana leje najchętniej to przespałabym caaały dzień, ale leżeć tak samej to nieciekawa sprawa..

Ej, Ty nie mieszkasz czasem ulicę ode mnie? U mnie też leje

Napisane przez Labirynth

chyba mamy kryzys
kryzys w związku - to normalne

Czytałam wczoraj z nudów jakiś horoskop - w tym tygodniu miałam podjąć ważną decyzję co do związku - ślub, bobo albo zerwanie

Labi, Tobie humorek się chyba poprawił?

[Axaxax]

Nie mogłam spać w nocy

Wstałam o 9.30! W sobotę! Jak nie ja!

madzia kopa w chcesz?! Co z Tobą?!

[mww]

Napisane przez Ketamina

Ej, Ty nie mieszkasz czasem ulicę ode mnie? U mnie też leje





Czytałam wczoraj z nudów jakiś horoskop - w tym tygodniu miałam podjąć ważną decyzję co do związku - ślub, bobo albo zerwanie

Labi, Tobie humorek się chyba poprawił?

chyba raczej nie , ja też czytałam swój horoskop i jest tam napisane : " W sprawach sercowych przyda się rozsądek i większy dystans, bo inaczej uwikłasz się w romans lub znajomość z osobą już zajętą. W kontaktach partnerskich chłód i podejrzliwość"...

[Labirynth]

Napisane przez kicccia

Kryzys w wątku raz na V można

U mnie duchota nadal nie pada

u mnie już pada, ale wczoraj było tak jak u Ciebie, poszło ode mnie do Ciebie...
zimno...
ja rozumiem, niech nie będzie duchoty, ale słońce może świecić

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez mww

życie to nie bajka Labi - ty masz niski poziom cukru, a ja mam upieczone 2 placki więc zapraszam na kawkę, podniose ci poziom cukru we krwi

jasne, chętnie, właśnie wcinam gorzką czekoladę, ale nie mogłam się powstrzymac i wypiłam rano zieloną herbatę, ja nie umiem bez niej

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez Ketamina

Labi, Tobie humorek się chyba poprawił?

Czuję się dziś o niebo lepiej niż w ostatnie dni... w końcu się wyspałam... jest chłodniej i od dwóch dni wcinm dużo słodkiego, rano pierwsze co - banana

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Axaxax

Nie mogłam spać w nocy

Wstałam o 9.30! W sobotę! Jak nie ja!

madzia kopa w chcesz?! Co z Tobą?!

madzia!!! Kaman, ja Ciebie nie zaniedbywałam, o nie przypominam sobie... chodź nooo chodź

[Axaxax]

Doła dzisiaj jakiegoś mam... MS mi się skończyły właśnie, więc to nie to. Jakaś smutna i przygnębiona jestem. A najgorsze jest to, że bez powodu...

[kicccia]

Axa też tak czasem mam...kup sobie coś!
Nie mam pomysłu na weekend z BS. Doradźcie coś... nie chce mi się siedzieć w domu a też chodzić dużo nie mogę przez kolano... nie mam pomysłów

[mww]

Napisane przez Axaxax

Doła dzisiaj jakiegoś mam... MS mi się skończyły właśnie, więc to nie to. Jakaś smutna i przygnębiona jestem. A najgorsze jest to, że bez powodu...

mnie zawsze pomaga dzień spędzony z przyjaciółką lub bliską koleżanką, wtedy idziemy na obiad, do kina, na kawę, czasami wyciagamy gry i zachowujemy się jak dzieciaki.. chyba wraca sentyment do beztroskich lat dzieciństwa i na sercu od razu robi sie lżej.. ja czasami budze się wściekła i sama nie wiem o co mi chodzi..

Napisane przez kicccia

Axa też tak czasem mam...kup sobie coś!
Nie mam pomysłu na weekend z BS. Doradźcie coś... nie chce mi się siedzieć w domu a też chodzić dużo nie mogę przez kolano... nie mam pomysłów

kino, samochodowa wyprawa w nieznane (no chyba, że tak leje u Ciebie jak tutaj)... hm..i na tym kończa się moje podpowiedzi

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

Doła dzisiaj jakiegoś mam... MS mi się skończyły właśnie, więc to nie to. Jakaś smutna i przygnębiona jestem. A najgorsze jest to, że bez powodu...

Axa kup se czekolady

A ja dziś o dziwo bardzo dobry humor... domek wysprzatany na picuś glancuś... spokój... szkoda tylko, że słońca nie ma, bo wolałabym na dworze przez week posiedzieć... tyle
jem na okragło gorzką no i się wyspałam...

jedyne co mnie stresuje, to gdy patrze kątem oka na książki - że pora ostro wziąć się do roboty, a ja d***lek zgubiłam notaty wazne, tzn gdzieś na wsi i mam mały zastój, ale czas czas czas na mobilizacje...

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez kicccia

Axa też tak czasem mam...kup sobie coś!
Nie mam pomysłu na weekend z BS. Doradźcie coś... nie chce mi się siedzieć w domu a też chodzić dużo nie mogę przez kolano... nie mam pomysłów

kino?? albo domowe kino, fajne filmy chipsy, czy co tam, urządźcie miły obiad taki wyjatkowy, ale bez fajerwerków znowu, winko czerwone, białe, fioletowe - jakie chcecie

macie balkon?? to na balkonie małe party ze świecami

ja to wypróbowywałam - z braku laku naprawde fajne
pobyc tak w ciszy razem, bez reszty światka
no albo nie wiem już

[kicccia]

Labi świetne pomysły i bardzo bym chciała ALE.... mieszkam z rodzicami no jednak troche skrępowanie...
zaraz z nim pogadam i może coś wymyślimy

[Axaxax]

Napisane przez kicccia

Axa też tak czasem mam...kup sobie coś!

nie mam kasy specjalnie... nakupowałam ostatnio za dużo rzeczy a muszę jeszcze jeść czasem...

Napisane przez mww

mnie zawsze pomaga dzień spędzony z przyjaciółką lub bliską koleżanką, wtedy idziemy na obiad, do kina, na kawę, czasami wyciagamy gry i zachowujemy się jak dzieciaki.. chyba wraca sentyment do beztroskich lat dzieciństwa i na sercu od razu robi sie lżej.. ja czasami budze się wściekła i sama nie wiem o co mi chodzi..

jedna moje przyjaciółka właśnie dzisiaj pojechała nad morze, a druga jest w Warszawie

Napisane przez Labirynth

Axa kup se czekolady

odchudzam się intensywnie, nie jem nic słodkiego

[tusamolot]

wróciłam z imprezy,cześć

md sie chyba zaczynaja bo jestem na pierwszej placebo moich anty a czuje pms od dwoch dni eh

[mww]

Axa to wsiadaj w samolot i przyleć do mnie odbiore Cie z lotniska i pokażę Poznań, a później zabiorę do miasta, w którym mieszkam... czasami to żałuję, ze dzieli nas tyle kilometrów, bo spotkania w grupie nimfomanek i pogaduszki w realu byłyby cudownym relaksem..

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

nie mam kasy specjalnie... nakupowałam ostatnio za dużo rzeczy a muszę jeszcze jeść czasem...

ja mam taką satysfakcję, bo kupiłam już wszycho co potzrebowałam... i nie musze już nic.... chyba
mam zapasy na pół roku
jedynie chyba płyn do jamy ustnej muszę dokupić...
a tak luuuz

ja nie lubię za duzo zakupów robić, bo potem mam moralniaka, a jak mi się za duzo rzeczy wala, to zaczynam się gubić w nich i marnuje się duzo, więc u mnie to się nie opłaca... nie lubię marnować absolutne minimum

eksploatuje ciuchy, buty do granic mozliwości...


a ta nowa torba co ją kupiłam ostatnio jest REWELACYJNA, własnie czegos takiego sportowego mi trza było...

muszę powysprzedawac kilka toreb, które zalega mi
ogólnie dostaje czasem kilka rzeczy od rodzinki, niektórzy trafią w gust inni nie... więc potem to lezy, a tego niecierpie
jest co robić


w ogóle gdzie meggara?? call?? madzia dawaj...
reszta na wycieczkach, czekamy...

[Lavi92]

Ja też mogę? Mam taki głupi dzień, że nie mogę. Chciałabym się zamknąć gdzieś daleko od wszystkich.

[kicccia]

Ej no laski co z Wami? Jakiś dziwny dzień (to na pewno przez pogodę!)

mww fajnie by było gdybyśmy wszystkie mieszkały koło siebie...achhhh

Labi pokazuj torebki czy co tam masz może kupimy

Jedziemy na zakupy a potem jednak w domu z filmami i balkonem! rodzice chyba wychodzą wieczorem

[Lavi92]

Załóżmy miasto nimfomanek! Będzie zawsze blisko do siebie!

U mnie pogoda jest super... w nocy padało, teraz zrobiło się chłoodniej i wiatr wieje... super.

[Labirynth]

Napisane przez kicccia

Ej no laski co z Wami? Jakiś dziwny dzień (to na pewno przez pogodę!)



Labi pokazuj torebki czy co tam masz może kupimy

Jedziemy na zakupy a potem jednak w domu z filmami i balkonem! rodzice chyba wychodzą wieczorem

Ja dziś jestem dyspozycyjna

torebki mam ze trzy do opchnięcia i mam na wsi, będe tam, porobie foty i pokaże. Mam też kilka sukienek, co sa nowiuśkie, a coś ani razu ich nie załozyłam (co za marnotrastwo - bo to wyjściowe, a ja nigdzie nie łaże)
jedne butki też chce sprzedać porobie foty pokaże, wymienić sprzedać cokolwiek...

na balkoniku świeczuszke se choć jedną zapalcie, będzie fajnie

[Lavi92]

Poka poka, pewnie

[Labirynth]

PS. A ostatnio dałam sie wydymac znajomej, chciałam jej sprzedac kilka rzeczy, laska kase ma - prowadzi firme, nowiuśki płaszcz sprzed 2 lat, raz załozony z reserwatu, długi, czarny, elegancki(dlatego w nim nie chodziłam ), trzy bluzki nowiuśkie od mamy dostałam, no ale za duże na mnie było znacznie, jedna piekna - za 200 zł wszytsko - to chyba za duża promocja

nie wiem , nie znam się, dopiero zaczynam kariere jako sprzedawca

[mww]

Napisane przez Labirynth

PS. A ostatnio dałam sie wydymac znajomej, chciałam jej sprzedac kilka rzeczy, laska kase ma - prowadzi firme, nowiuśki płaszcz sprzed 2 lat, raz załozony z reserwatu, długi, czarny, elegancki(dlatego w nim nie chodziłam ), trzy bluzki nowiuśkie od mamy dostałam, no ale za duże na mnie było znacznie, jedna piekna - za 200 zł wszytsko - to chyba za duża promocja

nie wiem , nie znam się, dopiero zaczynam kariere jako sprzedawca

pierwsza myśl. że uprawiałas z nia seks i chcialam napisac o szczególy, jeśli masz rozmiar 34 to ja tez chętna na ciuszki