Studentki EKONOMII :) - opinie o kierunku, perspektywy - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-07, 00:12   #91
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Ekonomia

Nie ma czegoś takiego, jak podział na ekonomię z aparatem matematycznym i ekonomię bez aparatu matematycznego. Na porządnie prowadzonym kierunku ekonomicznym absolwent każdego kierunku powinien znać solidne podstawy matematyki i zastosowań matematycznych w ekonomii, bo dzisiaj ekonomia bez matematyki nie istnieje. I specjalista od ekonomii międzynarodowej i ekonomista od przedsiębiorczości i finansista i ekonometryk muszą potrafić modelować procesy, wiadomo, że ekonometryk musi to robić na wyższym poziomie, ale podstawy musi mieć każdy. No niestety w Polsce ekonomia jest na żenującym poziomie, włączając w to tzw. "publikacje" przeróżnych profesorów i to ma potem przełożenie na biznes.[/QUOTE]

A czy to wina studentów, że matematyka z zastosowaniem w ekonomii to przedmiot trwający często tylko 30 godzin w toku studiów?
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:16   #92
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Hmmm, to dziwne, bo akurat w moim regionie przedstawiciele korporacji szukają pracowników wśród absolwentów filologii obcych, właśnie do finansów/rachunkowości.
Raczej dziwne jest to, że szukają finansistów wśród filologów, nie?
No i nie szukają ludzi stricte do finansów (umówmy się, że filolog w miesiąc a nawet 3 to wiedzy rachunkowej czy finansowej nie ogranie), tylko do korespondencji handlowej i tłumaczenia dokumentów finansowych a takie zajęcia mogą niezbyt interesować osoby po rachunkowości.
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:16   #93
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Wybacz, ale jeśli miałaś 50% z matury podstawowej, to naprawdę nie uwierzę, że w ciągu roku opanowałaś analizę matematyczną, bo takie rzeczy nie mają miejsca w przyrodzie. Może i opanowałaś kilka schematów rozwiązywania zadań, ale założę się o spore pieniądze, że nie znasz żadnej teorii, nie potrafisz dowieść podstawowych twierdzeń i za rok nie będziesz miała zielonego pojęcia, o co chodziło w zadaniu 14 z pracy domowej nr 10. Trudno mieć do Ciebie pretensje, bo jak już pisałam, uczelnie udają że czegokolwiek uczą i już samo przyjmowanie na studia osób z takim wynikiem świadczy o głębokim upośledzeniu całego systemu edukacji wyższej.
Okej, ale czy naprawdę ekonomista potrzebuje znajomości dowodów, których nawet nie uczą na studiach ekonomicznych, z resztą czego nawet nie pamiętają absolwenci czystej matmy?

Są uczelnie, gdzie nawet na studiach czysto matematycznych zaniża się próg, żeby przepchać studenta z analizy matematycznej, więc poziom niektórych matematyków też pozostawia wiele do życzenia.
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:18   #94
Kwiateek99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 60
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Wybacz, ale jeśli miałaś 50% z matury podstawowej, to naprawdę nie uwierzę, że w ciągu roku opanowałaś analizę matematyczną, bo takie rzeczy nie mają miejsca w przyrodzie. Może i opanowałaś kilka schematów rozwiązywania zadań, ale założę się o spore pieniądze, że nie znasz żadnej teorii, nie potrafisz dowieść podstawowych twierdzeń i za rok nie będziesz miała zielonego pojęcia, o co chodziło w zadaniu 14 z pracy domowej nr 10. Trudno mieć do Ciebie pretensje, bo jak już pisałam, uczelnie udają że czegokolwiek uczą i już samo przyjmowanie na studia osób z takim wynikiem świadczy o głębokim upośledzeniu całego systemu edukacji wyższej.
nie rozumiem o co ci chodzi? progi byly normalnie, czesc ludzi sie nie dostala, po prostu mialam zdany ang na 98%, geo R na 66% i chyba dzieki temu sie dostalam. Co do matmy... te macierze, calki, pochodne, granice chyba nie sa na tyle trudne, zeby tylko Einstein je rozumial? Tak jak napisalam - siedzialam cale godziny nad matma kazdego tygodnia i jakos ja zaliczylam, wystarczy tylko upor i checi, a ja na te studia poszlam, bo kocham makroekonomie, a nie jakies tam calki, twierdzenia cramera czy krzywe gaussa.
Kwiateek99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:26   #95
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
A czy to wina studentów, że matematyka z zastosowaniem w ekonomii to przedmiot trwający często tylko 30 godzin w toku studiów?
Toż właśnie piszę już któryś raz, że ciężko mieć pretensje do studentów, że uczelnie udają, że ich uczą i że zdobywają jakąkolwiek sensowną wiedzę. Niemniej student już w trakcie studiów może wejść sobie na pracuj.pl, przejrzeć oferty pracy dla ekonomistów i zorientować się, że dzisiaj ekonomista to musi być połączenie pracownika IT, finansisty, marketingowca i analityka i że dla "jestem absolwentem ekonomii, nie, nie umiem statystyki, nie, w niczym nie programuję, nie, nie wiem, jak zrobić model ekonomiczny" nie ma miejsca na rynku.
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:32   #96
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Toż właśnie piszę już któryś raz, że ciężko mieć pretensje do studentów, że uczelnie udają, że ich uczą i że zdobywają jakąkolwiek sensowną wiedzę. Niemniej student już w trakcie studiów może wejść sobie na pracuj.pl, przejrzeć oferty pracy dla ekonomistów i zorientować się, że dzisiaj ekonomista to musi być połączenie pracownika IT, finansisty, marketingowca i analityka i że dla "jestem absolwentem ekonomii, nie, nie umiem statystyki, nie, w niczym nie programuję, nie, nie wiem, jak zrobić model ekonomiczny" nie ma miejsca na rynku.
Wybacz, musiałam pisać w tym czasie swojego posta, kiedy Ty pisałaś o tym i nie zauważyłam.

Tak czy inaczej trudno znaleźć tak wszechstronnego ekonomistę, musiałyby do tego powstać makrokierunki, które póki co nieśmiało raczkują.
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:41   #97
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Okej, ale czy naprawdę ekonomista potrzebuje znajomości dowodów, których nawet nie uczą na studiach ekonomicznych, z resztą czego nawet nie pamiętają absolwenci czystej matmy?

Są uczelnie, gdzie nawet na studiach czysto matematycznych zaniża się próg, żeby przepchać studenta z analizy matematycznej, więc poziom niektórych matematyków też pozostawia wiele do życzenia.
Oczywiście, że nie potrzebuje ich znajomości, ale potrzebuje nauczyć się tego specyficznego sposobu rozumowania. Nie uczymy się rzeczy, żeby świetnie je pamiętać po 5 latach, tylko po to, by w razie potrzeby szybko je sobie przypomnieć, żeby mieć aparat to umożliwiający. Umiejętność dowodzenia kształtuje przede wszystkim logiczny sposób myślenia i składanie całości obrazu z małych kawałków, dostrzeganie zależności. Naprawdę w pracy analityka, a tym dzisiaj powinien być każdy ekonomista, jest to naprawdę niesamowicie ważne. To po prostu ułatwia nawet codzienną pracę - ja w tej chwili mogłabym pójść do mojego starego biura, otworzyć dowolny folder z plikami i wyjaśnić po 15 min. namysłu co tam robiłam, po co i jaki sens ma funkcja rozpisana na 5 linijek. Nie wynika to z mojej dobrej pamięci, bo takowej nie mam, ale za to doskonale rozumiem, co robię, po co i jaką jest to częścią etapu i zawdzięczam to wielu latom nauki matematyki. Po prostu dobra nauka matematyki ma naprawdę nieocenione korzyści i mówienie "po co studentom nauka takich rzeczy, przecież nikomu się nie przyda twierdzenie panów x i y w pracy" jest niezrozumieniem sensu nauki.
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:42   #98
syriusz2008
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11
GG do syriusz2008
Dot.: Ekonomia

Czyli jednak opinie są skrajnie podzielone i różne, tak jak na początku myślałam
syriusz2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:47   #99
Kwiateek99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 60
Dot.: Ekonomia

zreszta ekonomia to nie jest zbyt dobry wybor, dziesiatki tysiecy absolwentow nie moga znalezc po tym pracy, osoby konczace ten kierunek figuruja wsrod bezrobotnych razem z tak 'swietnymi' kierunkami jak zarzadzanie, politologia, socjologia czy pedagogika. jak juz cie interesuje ekonomia, to najlepiej cos pokrewnego typu analityka gospodarcza, infomatyka i ekonometria... sa tez finanse i rachunkowosc, ale za pare lat po tym tez beda ogromne problemy ze znalezieniem pracy z uwagi na potezny zastrzyk nowych absolwentow co roku. jak zalezy ci na pracy to informatyka/medyczne/polibuda, ekonomie bym zostawila jako deske ratunku gdy nie dostaniesz sie na cos konkretnego.
Kwiateek99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:48   #100
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Kwiateek99 Pokaż wiadomość
Tak jak napisalam - siedzialam cale godziny nad matma kazdego tygodnia i jakos ja zaliczylam, wystarczy tylko upor i checi, a ja na te studia poszlam, bo kocham makroekonomie, a nie jakies tam calki, twierdzenia cramera czy krzywe gaussa.
Zatem polecam zgłębianie zaawansowanej makroekonomii bez całek i bez równań różniczkowych To, że najprostsze modele da się zapisać w uproszczonej postaci matematycznej nie oznacza, że makroekonomię można uprawiać bez świetnej znajomości całek. Jeśliś pasjonatka, to polecam lekturę makroekonomii Romera i jego materiałów, na pewno zachęci Cię to do gruntownego odświeżenia i uzupełnienia wiedzy matematycznej:

eml.berkeley.edu/~dromer
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 00:57   #101
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie potrzebuje ich znajomości, ale potrzebuje nauczyć się tego specyficznego sposobu rozumowania. Nie uczymy się rzeczy, żeby świetnie je pamiętać po 5 latach, tylko po to, by w razie potrzeby szybko je sobie przypomnieć, żeby mieć aparat to umożliwiający. Umiejętność dowodzenia kształtuje przede wszystkim logiczny sposób myślenia i składanie całości obrazu z małych kawałków, dostrzeganie zależności. Naprawdę w pracy analityka, a tym dzisiaj powinien być każdy ekonomista, jest to naprawdę niesamowicie ważne. To po prostu ułatwia nawet codzienną pracę - ja w tej chwili mogłabym pójść do mojego starego biura, otworzyć dowolny folder z plikami i wyjaśnić po 15 min. namysłu co tam robiłam, po co i jaki sens ma funkcja rozpisana na 5 linijek. Nie wynika to z mojej dobrej pamięci, bo takowej nie mam, ale za to doskonale rozumiem, co robię, po co i jaką jest to częścią etapu i zawdzięczam to wielu latom nauki matematyki. Po prostu dobra nauka matematyki ma naprawdę nieocenione korzyści i mówienie "po co studentom nauka takich rzeczy, przecież nikomu się nie przyda twierdzenie panów x i y w pracy" jest niezrozumieniem sensu nauki.
Nie każdy ma predyspozycje do tego, aby opanować królową nauk na imponującym poziomie i wykazać fantastyczne zdolności analityczne lub popisać się na rozmowie kwalifikacyjnej znajomością dowodów, a same studia ekonomiczne również tego nie rozwijają. W systemie nauczania na studiach ekonomicznych jest jeszcze wiele do nadrobienia.

Edytowane przez Leseratte93
Czas edycji: 2015-04-11 o 13:35
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 01:00   #102
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Tak czy inaczej trudno znaleźć tak wszechstronnego ekonomistę, musiałyby do tego powstać makrokierunki, które póki co nieśmiało raczkują.
Właśnie nie jest to takie trudne, tylko ludzie na wydziałach muszą myśleć i muszą mieć jakikolwiek kontakt z rzeczywistością Wiele kierunków ekonomicznych umożliwia i naukę programowania i daje jakieś fakultety z przydatnych rzeczy, tylko, no właśnie nie jest to w ścisłym planie nauczania. Ja w swojej ekonomicznej karierze miałam 5 obowiązkowych semestrów przedmiotów mikroekonomicznych (sic!) i... 3 zajęcia z baz danych na podstawach programowania. Nic nie mam do mikro, bardzo fajna dziedzina, tylko jednak UMIARKOWANIE przydatna w pracy zawodowej. Raczej jasne jest dzisiaj, że jak modelujesz, to musisz sobie sam wyciągać dane i bardzo dobrze obsługiwać bazy danych, natomiast krańcowe użyteczności przydają się dosyć rzadko
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 14:51   #103
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Ekonomia

Eee tam.

Magistra robiłam na SGH i to ponoć na najtrudniejszym kierunku na tej uczelni, bo na metodach ilościowych (czyli to co wszędzie indziej nazywane jest informatyką i ekonometrią) i przedmiot Algebra i analiza matematyczna II to był żart. Ponieważ egzamin wstępny na II stopień na te uczelnię nie róznicuje kierunków, to ludzie z którymi na tej analizie siedziałam pojęcia o matmie często nie mieli, chodzili na kursy wyrównawcze (bo I stopień robili na zarządzaniu i całki na oczy nie widzieli) i spokojnie potem na 4 czy 5 zaliczali.

Poza tym, Tutli, Autorka napisała wprost że chce być KSIĘGOWĄ. Nie wiem wiec po co piszesz o nauce programowania, bazach danych i modelowaniu jak jej bardziej jest potrzebna nauka rachunkowości i przepisów podatkowych, zdanie certyfikatów typu ACCA, CIMA, o czym na przykład nie wspomniałaś ani słowa. Już łapiemy jaka jesteś zdolna, że umiesz programować itp - wierz mi, ja też, bo pracuję teraz jako specjalista od systemów Business Intelligence - ale jak człowiek pisze że chce księgować, to nie pisz mu o znaczeniu znajomości matematyki w zawodzie analityka, please.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
"jestem absolwentem ekonomii, nie, nie umiem statystyki, nie, w niczym nie programuję, nie, nie wiem, jak zrobić model ekonomiczny" nie ma miejsca na rynku.
ZADNA z tych rzeczy nie będzie potrzebna księgowej czy doradcy podatkowemu.

PS. Napisanie prostego makra w Excelu czy zapytania w SQL na parę linijek to NIE jest programowanie. Znajomi pracujący w HR nauczyli się tego w parę godzin.

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2015-04-07 o 14:53
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 15:15   #104
syriusz2008
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11
GG do syriusz2008
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Kwiateek99 Pokaż wiadomość
zreszta ekonomia to nie jest zbyt dobry wybor, dziesiatki tysiecy absolwentow nie moga znalezc po tym pracy, osoby konczace ten kierunek figuruja wsrod bezrobotnych razem z tak 'swietnymi' kierunkami jak zarzadzanie, politologia, socjologia czy pedagogika. jak juz cie interesuje ekonomia, to najlepiej cos pokrewnego typu analityka gospodarcza, infomatyka i ekonometria... sa tez finanse i rachunkowosc, ale za pare lat po tym tez beda ogromne problemy ze znalezieniem pracy z uwagi na potezny zastrzyk nowych absolwentow co roku. jak zalezy ci na pracy to informatyka/medyczne/polibuda, ekonomie bym zostawila jako deske ratunku gdy nie dostaniesz sie na cos konkretnego.
Oczywiście, gdybym miała możliwość, to poszłabym na politechnikę, czy informatykę, ale nie mam takiej możliwości po profilu, który kończę. Nie mam też wystarczającej wiedzy, żeby zdać maturę na takim poziomie, żeby dostać się na medycynę, a nawet jeśli bym miała, to ten kierunek średnio mnie interesuję. Najbardziej odpowiednią pracą dla mnie byłaby praca za biurkiem, gdzie trzeba umieć się samemu zorganizować. Jestem osobą dość sumienną i dokładną i staram się zawsze jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, stąd też pomysł z księgową. Chcę iść na studia, które przygotowałyby mnie do tej pracy, a nie na studia po których jest praca, ale które mnie nie interesują. Wiele osób mi mówi, że jest to zbyt optymistyczne podejście, że jeśli będę się starała, to znajdę dobrą pracę, bo wiele ludzi się stara, ale ja po prostu nie widzę jakiejś lepszej alternatywy dla siebie, bo po co studiować coś, co by mnie nie interesowało...

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość

Poza tym, Tutli, Autorka napisała wprost że chce być KSIĘGOWĄ. Nie wiem wiec po co piszesz o nauce programowania, bazach danych i modelowaniu jak jej bardziej jest potrzebna nauka rachunkowości i przepisów podatkowych, zdanie certyfikatów typu ACCA, CIMA, o czym na przykład nie wspomniałaś ani słowa. Już łapiemy jaka jesteś zdolna, że umiesz programować itp - wierz mi, ja też, bo pracuję teraz jako specjalista od systemów Business Intelligence - ale jak człowiek pisze że chce księgować, to nie pisz mu o znaczeniu znajomości matematyki w zawodzie analityka, please.

ZADNA z tych rzeczy nie będzie potrzebna księgowej czy doradcy podatkowemu.

PS. Napisanie prostego makra w Excelu czy zapytania w SQL na parę linijek to NIE jest programowanie. Znajomi pracujący w HR nauczyli się tego w parę godzin.
Czyli według Ciebie najważniejsza jest praktyka, umiejętność posługiwania się programami oraz certyfikaty, a dopiero na drugim miejscu jest wiedza z zakresu zaawansowanej matematyki itp.?
syriusz2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 16:27   #105
Karlie69
Ash nazg durbatulûk
 
Avatar Karlie69
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez syriusz2008 Pokaż wiadomość
Oczywiście, gdybym miała możliwość, to poszłabym na politechnikę, czy informatykę, ale nie mam takiej możliwości po profilu, który kończę. Nie mam też wystarczającej wiedzy, żeby zdać maturę na takim poziomie, żeby dostać się na medycynę, a nawet jeśli bym miała, to ten kierunek średnio mnie interesuję. Najbardziej odpowiednią pracą dla mnie byłaby praca za biurkiem, gdzie trzeba umieć się samemu zorganizować. Jestem osobą dość sumienną i dokładną i staram się zawsze jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, stąd też pomysł z księgową. Chcę iść na studia, które przygotowałyby mnie do tej pracy, a nie na studia po których jest praca, ale które mnie nie interesują. Wiele osób mi mówi, że jest to zbyt optymistyczne podejście, że jeśli będę się starała, to znajdę dobrą pracę, bo wiele ludzi się stara, ale ja po prostu nie widzę jakiejś lepszej alternatywy dla siebie, bo po co studiować coś, co by mnie nie interesowało...

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------



Czyli według Ciebie najważniejsza jest praktyka, umiejętność posługiwania się programami oraz certyfikaty, a dopiero na drugim miejscu jest wiedza z zakresu zaawansowanej matematyki itp.?
syriusz2008, skoro chcesz być księgową, to znajomość wyższej matematyki i programowanie nie są Ci zbyt potrzebne, a certyfikaty o których wspomniala Azhaar. Dzięki nimi będziesz bardziej konkurencyjna na rynku pracy.
Karlie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 17:37   #106
casus_belli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
Dot.: Ekonomia

Chwilowo to ja bym się skupiła raczej na tym, gdzie autorka ma szansę się dostać. To czy ten czy tamten przedmiot ogarnie wyjdzie w praniu, a może się okazać, że nie będzie okazji do tego "w praniu".
casus_belli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 17:42   #107
syriusz2008
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11
GG do syriusz2008
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Karlie69 Pokaż wiadomość
syriusz2008, skoro chcesz być księgową, to znajomość wyższej matematyki i programowanie nie są Ci zbyt potrzebne, a certyfikaty o których wspomniala Azhaar. Dzięki nimi będziesz bardziej konkurencyjna na rynku pracy.
Rozumiem, dziękuję za odpowiedź :)
syriusz2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 17:55   #108
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez syriusz2008 Pokaż wiadomość
Oczywiście, gdybym miała możliwość, to poszłabym na politechnikę, czy informatykę, ale nie mam takiej możliwości po profilu, który kończę. Nie mam też wystarczającej wiedzy, żeby zdać maturę na takim poziomie, żeby dostać się na medycynę, a nawet jeśli bym miała, to ten kierunek średnio mnie interesuję. Najbardziej odpowiednią pracą dla mnie byłaby praca za biurkiem, gdzie trzeba umieć się samemu zorganizować. Jestem osobą dość sumienną i dokładną i staram się zawsze jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, stąd też pomysł z księgową. Chcę iść na studia, które przygotowałyby mnie do tej pracy, a nie na studia po których jest praca, ale które mnie nie interesują. Wiele osób mi mówi, że jest to zbyt optymistyczne podejście, że jeśli będę się starała, to znajdę dobrą pracę, bo wiele ludzi się stara, ale ja po prostu nie widzę jakiejś lepszej alternatywy dla siebie, bo po co studiować coś, co by mnie nie interesowało...

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------



Czyli według Ciebie najważniejsza jest praktyka, umiejętność posługiwania się programami oraz certyfikaty, a dopiero na drugim miejscu jest wiedza z zakresu zaawansowanej matematyki itp.?
Nie do mnie pytanie, ale jeśli chodzi o ksiegowość - to matematyka wyższa zupełnie się nie przydaje. Pracuję w biurze rachunkowym i jedyne obliczenia to dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie i procenty :P Najistotniejsza jest wiedza teoretyczna, znajomość ustawy o rachunkowość itd. Tak samo na przedmiocie rachunkowość nie ma żadnych całek, pochodnych, macierzy itd.
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-07, 19:04   #109
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Poza tym, Tutli, Autorka napisała wprost że chce być KSIĘGOWĄ. Nie wiem wiec po co piszesz o nauce programowania, bazach danych i modelowaniu jak jej bardziej jest potrzebna nauka rachunkowości i przepisów podatkowych, zdanie certyfikatów typu ACCA, CIMA, o czym na przykład nie wspomniałaś ani słowa. Już łapiemy jaka jesteś zdolna, że umiesz programować itp - wierz mi, ja też, bo pracuję teraz jako specjalista od systemów Business Intelligence - ale jak człowiek pisze że chce księgować, to nie pisz mu o znaczeniu znajomości matematyki w zawodzie analityka, please.
Chyba coś przeoczyłaś, bo dyskusja wyglądała tak, że odpowiedziałam autorce na pytanie, czy ma szanse się dostać z podstawową matematyką na dobrą uczelnię a reszta moich wypowiedzi to offtop wywołany stwierdzeniem, że dużo ludzi radzi sobie na ekonomii po klasach humanistycznych (wątek ma tytuł Ekonomia, wiec mam nadzieję, że jakieś zbłąkane duszyczki przeczytają i się dowiedzą, że po ekonomiach bez matematyki można robić mniej więcej to samo, co bez jakichkolwiek studiów). Naprawdę, autorka nie pytała mnie "Tutli, co jak żyć, żeby być księgową?" a ja jej "Naucz się programować w C++, ogarnij metody bayesowskie i dorzuć równania różniczkowe" Następnym razem przed komentarzem tego typu polecam przeczytać wątek od A do Z.
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-08, 00:29   #110
inthewrongplace
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 6
Dot.: Ekonomia

...................

Edytowane przez inthewrongplace
Czas edycji: 2016-09-01 o 20:00
inthewrongplace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-08, 00:56   #111
casus_belli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
Dot.: Ekonomia

FiR na UE w Poznaniu odpada. Nie wymagają niby koniecznie R, ale przeliczniki są bardzo niekorzystne. Poza tym, wymagają jeszcze historii/geografii/informatyki. Z językiem R i matematyką P nie warto nawet próbować, szkoda pieniędzy. We Wrocławiu też szanse są bardzo marne, przelicznik podstawy 0.5, a jako trzeci przedmiot liczą wszystko tak samo, trudna chemia i łatwa geografia maja taki sam przelicznik.
Ogólnie FiR jest modny, dobre uczelnie przebierają w kandydatach, autorka przespała wybór przedmiotów na maturę i raczej będzie kłopot ze znalezieniem czegoś na sensownej uczelni stacjonarnie.

Edytowane przez casus_belli
Czas edycji: 2015-04-08 o 01:10
casus_belli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-08, 10:12   #112
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Ekonomia

Jeśli chodzi o FiR, to na UG może się jeszcze starać: http://www.wzr.ug.edu.pl/rekrutacja/...p?i=34&o=23,27.
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-08, 12:43   #113
lebskijon32
Przyczajenie
 
Avatar lebskijon32
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2
GG do lebskijon32 Send a message via Skype™ to lebskijon32
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o FiR, to na UG może się jeszcze starać: http://www.wzr.ug.edu.pl/rekrutacja/...p?i=34&o=23,27.
Bardzo dobrze wspominał ekonomię na UG, dużo możliwości praktyk, pracę znalazłem zaraz po otrzymaniu dyplomu.
lebskijon32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-08, 16:34   #114
Michalinqy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 223
Dot.: Ekonomia

Ja studiuję właśnie Finanse i Rachunkowość na Uniwersytecie Gdańskim i też przymierzam się do zostania księgową. Na moją uczelnię na ekonomię łatwo było się dostać, ponieważ jest sporo miejsc, ale jeżeli chcesz być księgową to nie pchaj się na ekonomię, tylko idź na FiR.
Samej matematyki wyższej nie mamy w programie za dużo, a jedynie podstawy, które każdy musi ogarnąć.
Na UG przy rekrutacji na FiR trzebabyło mieć ok. 80+ punktów, czyli jakieś 60-70% z rozszerzonego języka, ponad 70% z podstawowej matmy i polskiego oraz dodatkowego przedmiotu rozszerzonego na 50%+, czyli nie tak źle.
Michalinqy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-08, 18:34   #115
casus_belli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
Dot.: Ekonomia

Tylko nie punktują ani biologii ani chemii, czyli nadal zostają 2 podstawy i jedno rozszerzenie.
casus_belli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-10, 13:18   #116
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Pracuję w zawodzie, rekrutuję innych ekonomistów i cóż, poziom "dobrych" uczelni w Polsce jest tak wysoki, że ludzi jakkolwiek ogarniających zaawansowaną analizę danych i ekonometrię można szukać na TRZECH uczelniach w tym kraju: UW, SGH, UŁ. Znalezienie dobrego analityka na rynku w czasie poniżej 6 m-cy graniczy z cudem a przecież tylu jest absolwentów "dobrych" uczelni...
Tylko, że statystyczny absolwent ekonomii ma problemy z podstawowymi funkcjami Excela. Tak więc rynek sobie, uczelnie sobie, ale ważne, że humaniści sobie radzą na ekonomii Z drugiej strony nie ich wina, że uczą się jakichś śmiesznych rzeczy przez 3 czy 5 lat a potem na rozmowie okazuje się, że nie potrafią dosłownie nic.
To może zacznij rekrutować po informatyce i ekonometrii, na ekonomii niewiele jest matematyki, nacisk jest na mikro, makro i mnóstwo teoretycznych przedmiotów. Serio nie wiem po co księgowej znajomość całek Na ekonomii nie będzie wiele ekonometrii czy analizy danych przecież Zacznij rekrutować studentów ekonometrii lub analityki gospodarczej, myślę, że będzie łatwiej znaleźć kogoś odpowiedniego. Ludzie myślą, że ekonomia taka fajna i wszystkiego się nauczą, g. prawda, już po finansach wyjdzie się z większą wiedzą praktyczną.

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Coooooooo? Znam trochę osób, które studiują ekonomię i nie są to geniusze matematyczni, a radzą sobie świetnie. Elementy matematyki wyższej są wykładane od podstaw, więc wystarczy systematyczna praca od samego początku. Przecież na ekonomii nie studiują ludzie, którzy są kalkulatorami.
Dokładnie, matematyka w liceum a na studiach to zupełnie inna bajka. Żeby ogarnąć analizę czy algebrę potrzeba znać naprawdę podstawy z liceum, logarytmy czy szeregi/ciągi. Macierzy uczą od podstaw, pochodne czy całki to też nic skomplikowanego jeśli ktoś potrafi wytłumaczyć i jeśli samemu się zrobi mnóstwo przykładów, nie ma tu nic skomplikowanego czego człowiek po podstawie z matmy by nie ogarnął. Ekonometria to już w ogóle bajka tylko też trzeba trafić na odpowiedniego wykładowcę który nie stworzy z tego jakiejś kosmicznej opowieści.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 21:09   #117
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
A takie umiejętności nie lepiej rozwijają kierunki typu matematyka finansowa/ekonomiczna, informatyka i ekonometria, etc.?
Nie ma czegoś takiego, jak podział na ekonomię z aparatem matematycznym i ekonomię bez aparatu matematycznego. Na porządnie prowadzonym kierunku ekonomicznym absolwent każdego kierunku powinien znać solidne podstawy matematyki i zastosowań matematycznych w ekonomii, bo dzisiaj ekonomia bez matematyki nie istnieje. I specjalista od ekonomii międzynarodowej i ekonomista od przedsiębiorczości i finansista i ekonometryk muszą potrafić modelować procesy, wiadomo, że ekonometryk musi to robić na wyższym poziomie, ale podstawy musi mieć każdy. No niestety w Polsce ekonomia jest na żenującym poziomie, włączając w to tzw. "publikacje" przeróżnych profesorów i to ma potem przełożenie na biznes.
Tutli, nie rozumiem Twojej odpowiedzi na zadanie Ci pytanie, szczególnie w kontekście dalszych Twoich wypowiedzi.

Leseratte93 spytała, czy nie lepiej rekrutować studentów kierunków matematyczno-informatyczno-ekonometrycznych zamiast studentów "gołej" ekonomii, na których poziom narzekasz, a Ty jej opisujesz różnice między ekonomistami wyspecjalizowanymi w różnych gałęziach... a przecież student matematyki, informatyki czy ekonometrii może mieć małą wiedzę o ekonomii, ale za to powinien mieć bardzo dobre wykształcenie matematyczne, na poziom którego narzekasz na kierunkach ekonomicznych, a jak napisałaś, ekonomia bez matematyki nie istnieje.

(Moje) pytanie brzmi, czy na stanowiskach, o których mówisz, lepiej zatrudnić kogoś, kogo trzeba douczyć z matmy czy kogoś, kogo trzeba douczyć z ekonomii (oczywiście pomijając fakt, że najlepiej zatrudnić kogoś wyjątkowo bystrego w obu dziedzinach )

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2015-04-16 o 21:12
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 22:38   #118
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Tutli, nie rozumiem Twojej odpowiedzi na zadanie Ci pytanie, szczególnie w kontekście dalszych Twoich wypowiedzi.

Leseratte93 spytała, czy nie lepiej rekrutować studentów kierunków matematyczno-informatyczno-ekonometrycznych zamiast studentów "gołej" ekonomii, na których poziom narzekasz, a Ty jej opisujesz różnice między ekonomistami wyspecjalizowanymi w różnych gałęziach... a przecież student matematyki, informatyki czy ekonometrii może mieć małą wiedzę o ekonomii, ale za to powinien mieć bardzo dobre wykształcenie matematyczne, na poziom którego narzekasz na kierunkach ekonomicznych, a jak napisałaś, ekonomia bez matematyki nie istnieje.

(Moje) pytanie brzmi, czy na stanowiskach, o których mówisz, lepiej zatrudnić kogoś, kogo trzeba douczyć z matmy czy kogoś, kogo trzeba douczyć z ekonomii (oczywiście pomijając fakt, że najlepiej zatrudnić kogoś wyjątkowo bystrego w obu dziedzinach )
Otóż, tak się śmiesznie składa, że z powodu wysokiego bezrobocia w mieście Warszawa do tej pory (1,5 m-ca) CV wysłało może 10 osób, w tym połowa (!) nie pojawiła się na teście. Jest mi wszystko jedno zatem, jaki kierunek/specjalizację ktoś skończył, jak widzi ogłoszenie i twierdzi, że się nadaje - serdecznie zapraszam. Cały czas dziwi mnie, że IiE, FiR i jakieś inne specjalizacje ekonomii są traktowane jako w ogóle inne dziedziny nauki, takie mam wrażenie czytając wypowiedzi tutaj. Studiowałam na wydziale ekonomicznym i co najmniej połowa przedmiotów była wspólna dla wszystkich specjalizacji, nie mówiąc już o I roku. Jeśli studiowałam na kierunku ekonomicznym a nie pamiętam prawie nic z rachunkowości, to wyłącznie moja wina, tak samo gdy nie potrafię zrobić prostego modelu ekonometrycznego i myślę, co może znaczyć "zmienna istotna" a mnożnik Lagrange'a myli mi się z mnożnikiem keynesowskim. Ewentualnie zaliczałam jakiś kurs na Wyższej Szkole Modnych Kierunków, który ktoś dowcipny nazwał "kierunkiem studiów". Spoko, jak ktoś chce być po prostu księgowym i omijać całki i teorie konsumenta to niech robi kurs, ale jak ktoś idzie na studia ekonomiczne to jednak powinien być po nich ekonomistą i mieć pojęcie o różnych działkach i tym samym oczekuję, że podstawy będzie miał także z ekonometrii.
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-18, 01:56   #119
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Ekonomia

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Otóż, tak się śmiesznie składa, że z powodu wysokiego bezrobocia w mieście Warszawa do tej pory (1,5 m-ca) CV wysłało może 10 osób, w tym połowa (!) nie pojawiła się na teście. Jest mi wszystko jedno zatem, jaki kierunek/specjalizację ktoś skończył, jak widzi ogłoszenie i twierdzi, że się nadaje - serdecznie zapraszam. Cały czas dziwi mnie, że IiE, FiR i jakieś inne specjalizacje ekonomii są traktowane jako w ogóle inne dziedziny nauki, takie mam wrażenie czytając wypowiedzi tutaj. Studiowałam na wydziale ekonomicznym i co najmniej połowa przedmiotów była wspólna dla wszystkich specjalizacji, nie mówiąc już o I roku. Jeśli studiowałam na kierunku ekonomicznym a nie pamiętam prawie nic z rachunkowości, to wyłącznie moja wina, tak samo gdy nie potrafię zrobić prostego modelu ekonometrycznego i myślę, co może znaczyć "zmienna istotna" a mnożnik Lagrange'a myli mi się z mnożnikiem keynesowskim. Ewentualnie zaliczałam jakiś kurs na Wyższej Szkole Modnych Kierunków, który ktoś dowcipny nazwał "kierunkiem studiów". Spoko, jak ktoś chce być po prostu księgowym i omijać całki i teorie konsumenta to niech robi kurs, ale jak ktoś idzie na studia ekonomiczne to jednak powinien być po nich ekonomistą i mieć pojęcie o różnych działkach i tym samym oczekuję, że podstawy będzie miał także z ekonometrii.
Hm, bardzo praktycznie podchodzisz do tematu, odnosząc się głównie do prowadzonej przez Ciebie rekrutacji i ukończonych przez Ciebie studiów, podczas kiedy liczyłam na pewne uogólnianie tematu

Wręcz przeciwnie, jeśli dobrze liczę, jestem już 3 osobą, która sugeruje, że do opisanego przez Ciebie stanowiska pasowałby równie dobrze informatyk, finansista czy matematyk ze specjalizacją w stronę ekonometrii a jedynie nie możemy uzyskać od Ciebie jednoznacznego potwierdzenia

Tu też IMO nadal oceniasz sytuację za bardzo przez swój pryzmat. Nie każdy musi być analitykiem ani ekonomistą, księgowe do prostszego rodzaju zadań również są potrzebne. I co istotne, księgowe są gorzej wynagradzane niż analitycy, nie widzę więc powodu, dlaczego miałyby się silić na szerokie zrozumienie tematu i dogłębne dokształcanie się w dziedzinie ekonomii/ekonometrii, skoro ich zarobki nie będą adekwatne do posiadanej wiedzy. Ok, rozumiem, że frustruje Cię brak specjalistów na rynku, kiedy akurat potrzebowałabyś zatrudnić kilku, ale wiele osób marzy jednak o nieskomplikowanej robocie i wcale nie chce dokształcać się przez całe zawodowe życie, ani posiadać szczególnie obszernej wiedzy, a ponadto w pełni zadowala ich pensja rzędu 2 lub 3 krotności minimalnej krajowej Z drugiej strony, gdyby wszyscy byli żądni wiedzy, specjalistom mogłyby spaść stawki na tyle znacznie, że posiadanie rozległej wiedzy + umiejętność jej zastosowania w praktyce przestałoby się opłacać...

W pozostałych kwestiach się zgadzam.
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-08, 18:55   #120
wysokieobcasy95
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 13
Dot.: Ekonomia - opinie.

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zmianą kierunku i w grę wchodzi właśnie ekonomia, jednak zastanawiam się czy potrzebna jest wiedza z geografii?
wysokieobcasy95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-03-25 13:04:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.