Prawo jazdy- mam dość..... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-16, 13:01   #91
karolka2293
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tu i tam.
Wiadomości: 150
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

no i nie zdałam .. zresztą jak nikt w mojej grupie. grr
oblałam na głupocie po prostu-światła,przejście dla pieszysz i zielone światło warunkowe,a ja głupia nie zauważyłam babki(dopiero wchodziła na pasy) no i pojechałam i koniec egzaminu jeeezu taka wściekła jestem! najgorsze,że czuje się pewnie za "eLką" i na drodze i co ? i nadal nic
__________________
'
karolka2293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 13:05   #92
kraina czarow
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 102
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Kochana ja zdawałam 13 razy!! Wiem, ze może nie ma czym sie chwalić, ale trafiłam na mega anty egzaminatorów, szczęścia nie miałam, ale oparłam sie miałam okresy załamania ale stwierdzialam ze sie nie poddam i jeszcze im pokaże! Koniec końców mam prawko od prawie 2,5 roku i jestem szczęśliwym kierowca bez stluczek:P Musisz im pokazac a tu coś na pocieszenie http://www.youtube.com/user/JonesMys.../0/olHjzCfR868
kraina czarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 13:28   #93
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Chyba się dołączę... Prawo jazdy zdawałam już 5 razy bez skutku, obecnie zrobiłam sobie przerwę, bo dużo stresu mnie to kosztowało. Najgorsze jest to, że moim zdaniem umiem jeździć, ale zawsze się mocno zestresuję i zrobię jakąś głupotę albo mi się nogi tak trzęsą ze strachu, że nie trafiam w pedały
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 15:30   #94
paulinu2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 115
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Ja mam prawo jazdy zdane za 1 razem ale nie mam zupelnie do tego powołania.Wiem o tym,jestem osoba bardzo rozkojarzoną i jestem nerwowa.Mimo tego w wieku 19 lat postanowilam ze zrobie prawko bo przyda sie,nie musze odrazu wyruszac w dalekie trasy Najbardziej irytujace jest to ze moja rodzina mysli ze teraz bede ich wszedzie woziĆ.A ja zrobilam je dla siebie,to wykorzystywanie jest denerwujace
Tak więc,jezeli naprawde wiesz,ze nie bedziesz jezdzic to nie ma sie co do tego zabierac.Ja uwazam ze nie kazdy jest do tego stworzony.Mnie nikt nie namawial ale sama chcialam,mimo braku powolania
paulinu2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 11:10   #95
fshelle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 282
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Dziewczyny.. mam ochotę znowu to rzucić w cholerę ;/
Raz idzie mi na jeździe bdb, a raz tak jak np. wczoraj beznadziejnie.. wszystko nie tak. wystarczy, że jedna rzecz mi nie pójdzie i później lawina pomyłek.
Zaczęło się od tego, że zamiast na rondzie pojechać prosto - pojechałam w prawo. później zrobił ze mną równoległe. ;/ - kompletnie zapomniałam. i znowu tak się wkurzyłam na siebie, że dalsza jazda nie miała chyba w ogóle sensu. bo robiąc "górkę" to w ogóle koncertowo zwaliłam. Wiem co robię źle, i to jest najgorsze że wiem, a się do tego nie stosuję. (pomijam fakt, że teraz ciężko mi jest, bo mam głupi warunek z matmy + stata na studiach, i nie ogarniam tego wszystkiego. i czuję, że to za dużo na moją głowę. ;o )

chyba się przeliczyłam z tym prawkiem. może nie powinnam była go w ogóle znowu zaczynać. ;/
fshelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 11:57   #96
pralinkax
Zadomowienie
 
Avatar pralinkax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: ^^
Wiadomości: 1 905
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Ehh ja też miałam 'małe przeboje' z moim prawkiem Na samą myśl, że miałabym znowu przekroczyc brame wordu mnie mdli ;P Zapisałam się na kurs w maturalnej klasie, wtedy panował szał na prawko... wszyscy się zapisywali to i ja ;P Na egzaminie 3x trafiłam na tego samego wrednego, starego egzaminatora ;P I 3x wymusiłam PODOBNO pierszeństwo ;P Po każdej porażce chciałam to przerwac, ale nie poddałam się, za bardzo było mi żal straconych pieniędzy, no i chciałam w końcu miec ten dokument w portfelu Jestem osobą bardzoooo nerwową i roztrzepaną, każda pomyłka nie motywowała mnie, wręcz przeciwnie tak jak napisałaś powodowała kolejne pomyłki. Postanowiłam, że pójde ostatni raz spróbowac i kończe przygode z prawkiem, wyluzowana, usmiechnięta poszłam na egzamin, 1x bez nerwów i zdałam Prawo jazdy mam długo, a prowadziłam zaledwie kilka razy. Narazie nie czuje wewnętrznej potrzeby ;P Może kiedyś...
Skoro je zaczełaś to już dokończ, szkoda Twoich nerwów i pieniędzy. A warunek to nie problem, u mnie na roku 80% ma z czegoś warunek, taki kierunek Wszystko jest do przejścia, co nas nie zabije to nas wzmocni. Troche pozytywnego myślenia, a wszystko się uda

Powodzenia !
pralinkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 14:55   #97
moodygirl
Raczkowanie
 
Avatar moodygirl
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 250
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Dołączam się do tego wątku.
W piątek nie zdałam po raz 6... na czym ? na łuku! chociaż dzien wcześniej wychodził mi bardzo dobrze.. miałam 2 podejścia do łuku i za każdym razem ten sam błąd - za wcześnie sie zatrzymałam.. choleraa

na czym polega mój problem ? chyba po prostu stres.. na tym nieszczęsnym 6 egzaminie, cała latałam nerwów. wszystko przez te czekanie.. bo ten egzamin miałam mieć o 8, weszlam dopiero 8.30, a czekając tam z każdą minutą czułam się coraz gorzej..

ogólnie jakieś takie przeboje miałam z moim prawkiem. Zaczęłam już w marcu, teoria poszła sprawnie, zaczęły się jazdy.. instruktor młody chłopak, jakoś nie umiał mnie nauczyć, zmieniłam - jeszcze gorzej, bo facet chyba z nerwicą, non stop krzyczał, chyba nigdy nie usłyszałam od niego dobrego słowa, no może podczas ostatniej jazdy przed 1 egzaminem , że jak 'sie nie zestresuje to mam szanse zdać'. wtedy w szoku byłam, bo wcześniej wydawało mi się, że ja po prostu nie umiem jeździć.
Podchodząc do moich 3 pierwszych egzaminów, przyznaje szczerze- sama nie wierzyłam w to, że zdam. Czułam się niepewnie, czułam, że nie podołam. No i nie zdawałam. Mówiąc szczerze, wtedy nie miałam takiej dużej potrzeby posiadania prawka. tylko tak, żeby mieć to już za sobą.

Zrobiłam sobie ok 2 miesięczną przerwę. Ale co to była za przerwa, gdzie każdy mnie pytał kiedy w koncu podejde do egzaminu itp.
Wciąż o tym myslałam, wciąż wracało..

No i w końcu powróciłam do zdawania. Wykupiłam godziny w innej szkole, no i powiem, że chyba w koncu się nauczyłam jeździć. Nabrałam tej pewności i wręcz pokochałam jazdę samochodem. O ile kiedyś na jazdach czułam sie zestresowana, tak teraz była to dla mnie czysta przyjemność.
Ale niestety - na egzaminach najgorszy jest dla mnie łuk!
z moich 6 egzaminów tylko 3 razy udało mi się wyjechać.. reszta to łuk, łuk i łuk..! jak już pisałam, na jeździe łuk wychodzi mi bardzo dobrze. zawsze.. i nigdy nie miałam problemu, że zatrzymałam się za blisko czy za daleko..


jestem jeszcze roztrzęsiona po piątku. nie mam pojęcia do dalej..
czy rzucić to w cholere, czy robić przerwe, czy po prostu iść za ciosem i próbować?
mimo wszystko wiem, że potrafię jeździć. Wiem, że to uwielbiam.
Wiem, że chce mieć swój własny samochód i w końcu być niezależna od wszystkich .
Ale z drugiej strony przerażają mnie te egzaminy...


eh, chyba musiałam się po prostu wygadać
__________________
what is love?
moodygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-21, 19:16   #98
Chers
Rozeznanie
 
Avatar Chers
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 747
GG do Chers
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

A ja za 2 tygodnie mam pierwszy egzamin.I strasznie się boję.I podczas nauki jazdy mialam tyle przeboji ze głowa mała!Wiele razy chciałam zrerzgnowac..ale nie po to tyle się uczyłam tego wszytkiego,straciłam mnóstwo kas,nerwow..i się nie poddam tak łatwo!
__________________
"odszedł.
a ja również dobrze
mogłam powiedzieć, że umieram."

/your blue eyes\




Chers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-22, 12:45   #99
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Cytat:
Napisane przez moodygirl Pokaż wiadomość
Dołączam się do tego wątku.
W piątek nie zdałam po raz 6... na czym ? na łuku! chociaż dzien wcześniej wychodził mi bardzo dobrze.. miałam 2 podejścia do łuku i za każdym razem ten sam błąd - za wcześnie sie zatrzymałam.. choleraa

na czym polega mój problem ? chyba po prostu stres.. na tym nieszczęsnym 6 egzaminie, cała latałam nerwów. wszystko przez te czekanie.. bo ten egzamin miałam mieć o 8, weszlam dopiero 8.30, a czekając tam z każdą minutą czułam się coraz gorzej..

ogólnie jakieś takie przeboje miałam z moim prawkiem. Zaczęłam już w marcu, teoria poszła sprawnie, zaczęły się jazdy.. instruktor młody chłopak, jakoś nie umiał mnie nauczyć, zmieniłam - jeszcze gorzej, bo facet chyba z nerwicą, non stop krzyczał, chyba nigdy nie usłyszałam od niego dobrego słowa, no może podczas ostatniej jazdy przed 1 egzaminem , że jak 'sie nie zestresuje to mam szanse zdać'. wtedy w szoku byłam, bo wcześniej wydawało mi się, że ja po prostu nie umiem jeździć.
Podchodząc do moich 3 pierwszych egzaminów, przyznaje szczerze- sama nie wierzyłam w to, że zdam. Czułam się niepewnie, czułam, że nie podołam. No i nie zdawałam. Mówiąc szczerze, wtedy nie miałam takiej dużej potrzeby posiadania prawka. tylko tak, żeby mieć to już za sobą.

Zrobiłam sobie ok 2 miesięczną przerwę. Ale co to była za przerwa, gdzie każdy mnie pytał kiedy w koncu podejde do egzaminu itp.
Wciąż o tym myslałam, wciąż wracało..

No i w końcu powróciłam do zdawania. Wykupiłam godziny w innej szkole, no i powiem, że chyba w koncu się nauczyłam jeździć. Nabrałam tej pewności i wręcz pokochałam jazdę samochodem. O ile kiedyś na jazdach czułam sie zestresowana, tak teraz była to dla mnie czysta przyjemność.
Ale niestety - na egzaminach najgorszy jest dla mnie łuk!
z moich 6 egzaminów tylko 3 razy udało mi się wyjechać.. reszta to łuk, łuk i łuk..! jak już pisałam, na jeździe łuk wychodzi mi bardzo dobrze. zawsze.. i nigdy nie miałam problemu, że zatrzymałam się za blisko czy za daleko..


jestem jeszcze roztrzęsiona po piątku. nie mam pojęcia do dalej..
czy rzucić to w cholere, czy robić przerwe, czy po prostu iść za ciosem i próbować?
mimo wszystko wiem, że potrafię jeździć. Wiem, że to uwielbiam.
Wiem, że chce mieć swój własny samochód i w końcu być niezależna od wszystkich .
Ale z drugiej strony przerażają mnie te egzaminy...


eh, chyba musiałam się po prostu wygadać
Moodygirl, nie poddawaj się! Idź za ciosem, poszukaj dobrego instruktora, dzięki któremu "poczujesz" łuk, ćwicz ten manewr do znudzenia.

Moim problemem też jest stres, który mnie paraliżuje i w rezultacie robię na egzaminie najgorsze błędy niedawno oblałam po raz czwarty - też na łuku, niestety! A taki sympatyczny egzaminator mi się trafił

Odkryłam ostatnio, że gdy w dniu egzaminu tuż przed nim wezmę sobie jazdę z instruktorem i "rozjeżdżę się", nie boję sie tak panicznie, jak wówczas, gdy miałabym iść na egzamin "na świeżo".

Najgorsze jest to, że muszę po raz kolejny zdawać teorię, bo minęło już pół roku

Na następny egzamin rozważam zapisanie się na godzinę wieczorną. Zdawanie wcześnie rano to dla mnie męczarnia, już próbowałam, nie najgorszy jest środek dnia - nie ma korków.

No i spróbuję utrzymać termin egzaminu w tajemnicy przed rodziną i znajomymi, pochwalę się dopiero, jak zdam tylko nie wiem, kiedy to nastąpi...
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-22, 13:12   #100
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Przeczytałam wasze wypowiedzi i z wieloma z nich mogłabym też się identyfikować. Ja już od roku mam prawo jazdy, jeżdżę autem, lubię to i bardzo się cieszę, że mam prawo jazdy. Radość ta jest tym większa, bo podobnie jak niektóre z Was w tym wątku miałam problemy ze zdaniem egzaminu praktycznego. Dopiero za 6 razem mi się udało. 3 razy oblałam na łuku na placu, mimo że na jazdach zawsze mi łuk wychodził. Nie wiem czemu tak się działo, ale to pewnie ten stres na początku egzaminu zrobił swoje. Jak już wyjeżdżałam na miasto to był on mniejszy i właściwie to byłam o mały krok od zdania tego egzaminu- pod koniec egzaminu zazwyczaj popełniałam błąd i kończył się negatywnie niestety. Dopiero za 6 razem udało się wszystko bardzo pozytywnie, choć jak usłyszałam kto ma mnie egzaminować to nastawienie do tego egzaminu miałam negatywne, gdyż o tym egzaminatorze słyszałam, że jest srogi i dużo osób u niego nie zdaje. Jednak mimo tego bardzo się starałam zdać i tak też się stało. Egzaminator okazał się ok, a pozatym po zakończonym egzaminie pochwalił moją jazdę mówiąc, że bardzo mu się podoba to jak prowadzę samochód. Tamtego dnia a było to 16 listopada tamtego roku byłam taka szczęśliwa. Warto więc nie poddawać się i walczyć, jeśli naprawdę lubimy prowadzić auto i nam zależy na tym aby to prawo jazdy mieć w kieszeni. Życzę powodzenia tym z Was w tym wątku, które jeszcze walczą o ten dokument.
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-22, 14:05   #101
Terrence
Raczkowanie
 
Avatar Terrence
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 427
GG do Terrence
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Nie zdawałam w Polsce, tzn. raz wiele lat temu i się ie udało, i oblałam też na tym łuku i powiem wam tylko, że u nas przesadzają z tym właśnie elementem. Oczywiście po łuku trzeba umieć jeździć, jakby nie patrzeć to podstawa, ale kurnia że ktoś się zatrzymał ZA WCZEŚNIE? (patrz ja kilka lat temu) A co to za problem, czy to dowodzi braku umiejętności? Przecież można sobie podjechać, co z resztą robię prawie codziennie jeżdżąc samochodem. Gorzej może jak ktoś przekroczy linię, ale na tym egzaminie właśnie każdyma stresa, żeby tej linii nie przekroczyć i stąd tyle osób zatrzymuje się za wcześnie. Masakra.
Terrence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-23, 10:14   #102
moodygirl
Raczkowanie
 
Avatar moodygirl
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 250
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Cytat:
Na następny egzamin rozważam zapisanie się na godzinę wieczorną. Zdawanie wcześnie rano to dla mnie męczarnia, już próbowałam, nie najgorszy jest środek dnia - nie ma korków.
też wlaśnie się nad tym zastanawiam, ostatnio widziałam pojazd egzaminacyjny gdy było już bardzo ciemno, jednak okazało się, że jest dopiero 17 a egzaminy chyba do 18 sa. może jak będzie już ciemno będę bardziej potrafiła się skupić ale z drugiej strony- egzaminator może być już zmęczony, to już kolejna godzina jego pracy, hmmmm..

Cytat:
No i spróbuję utrzymać termin egzaminu w tajemnicy przed rodziną i znajomymi, pochwalę się dopiero, jak zdam tylko nie wiem, kiedy to nastąpi...
ja również już nikomu nie mówie o egzaminach, jedynymi osobami są TŻ i rodzice. nie lubiłam tej presji, a później pytań czy zdałam i po raz kolejny odpowiedź ; nie..

ogólnie denerwują mnie komentarze osób, które nigdy nie zdawały prawka albo którym udało się zdać za 1-2 razem i uważają, że czym tu się przejmować, egzamin jak egzamin, wrr

Cytat:
Oczywiście po łuku trzeba umieć jeździć, jakby nie patrzeć to podstawa, ale kurnia że ktoś się zatrzymał ZA WCZEŚNIE?
ja właśnie miałam taki przypadek. wszystko przez to, że na którymś egzaminie przywaliłam w pachołek, bo pojechałam za daleko do tyłu i teraz panicznie się boje.. ehh.. nie cierpie łuku!

dziękuje dziewczyny za słowa wsparcia
wiem, że póki co nie odpuszcze i będę walczyła. tylko na razie potrzebuje jakiegoś czasu, żebym psychicznie od tego wszystkiego odpoczęła. ale wrócę do tego na pewno, bo wiem, że jeżdżę dobrze i w końcu będę musiała im to udowodnić. i tym wszystkim, którzy już przestali we mnie wierzyć

również 3mam za Was kciuki i gratuluje tym, które już posiadają prawko w kieszeni:cmok :
__________________
what is love?
moodygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 12:48   #103
qathe
Wtajemniczenie
 
Avatar qathe
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Na pocieszenie dodam,ze mam 20lat zdaje prawojazdy juz dwa lata w listopadzie mialam swoje 4 podejscie tez nie zdalam,ale sie nie poddaje.Podchodze juz do tego bez zadnego stresu,az za ostatnim razem egzaminator zdziwiony co ja taka usmiechnieta i nie zestresowana i bardzo mu bylo przykro jak oblalam.Taaa
Ja sie nie poddaje,bo to najgorsze co mozna zrobic.Chodzby niewoadomo co nastapilo Ty nie mozesz sie poddac,bo jezeli Ty w siebei nei wierzysz to kto ma to zrobic?
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci



qathe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 13:46   #104
paulaa6
 
Avatar paulaa6
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Ja przyłączam się do wątku z tego względu, że jak autorka pierwszego postu zostaje przymuszana przez innych do robienia prawka. W tym sęk, że ja nawet nie zaczęłam robić w tym kierunku nic a dlatego, że: boję się jeździć samochodem(kilka wypadków mam za sobą jako pasażer, ale i tak się boję), NIE CHCE GO, a nawet jeśli bym zrobiła to prawko to i tak leżało by ładnych kilka lat. Wkurza mnie to potwornie. Ciągłe gadanie koleżanek o tym, chwalenie się, dopytywanie się: "a Ty kiedy?" Jestem taka zła.
__________________
I want to sit on a kitchen counter in my underwear at 3 am with you and talk about the universe


💕
paulaa6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 14:39   #105
pralinkax
Zadomowienie
 
Avatar pralinkax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: ^^
Wiadomości: 1 905
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Cytat:
Napisane przez paulaa6 Pokaż wiadomość
Ja przyłączam się do wątku z tego względu, że jak autorka pierwszego postu zostaje przymuszana przez innych do robienia prawka. W tym sęk, że ja nawet nie zaczęłam robić w tym kierunku nic a dlatego, że: boję się jeździć samochodem(kilka wypadków mam za sobą jako pasażer, ale i tak się boję), NIE CHCE GO, a nawet jeśli bym zrobiła to prawko to i tak leżało by ładnych kilka lat. Wkurza mnie to potwornie. Ciągłe gadanie koleżanek o tym, chwalenie się, dopytywanie się: "a Ty kiedy?" Jestem taka zła.

Ja też mam kilka wypadków za sobą jako pasażer, kilka miesięcy temu cudem przeżyłam i przyznam, że ślad w psychice pozostał...
pralinkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 14:56   #106
paulaa6
 
Avatar paulaa6
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

No właśnie, ja też tak mam. Mówię teraz prawku "nie" co nie oznacza, że kiedyś nie zmienię zdania.
__________________
I want to sit on a kitchen counter in my underwear at 3 am with you and talk about the universe


💕
paulaa6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 15:03   #107
arquettewska
Rozeznanie
 
Avatar arquettewska
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 758
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Znam ten ból. Nie zdałam już 5 razy i powiedziałam sobie, że po prostu musze zrobić przerwę, bo zwariuję. Miałam dość życia od egzaminu do egzaminu, a teraz i tak ma spaść śnieg, więc warunki do jazdy będą gorsze. Pół roku przerwy i będę próbować znowu. Jak już zrobiłam kurs, chce dostać to cholerne prawko. :P
arquettewska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 16:17   #108
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Ja zdałam za 10 razem, jeździłam jak ostatnia sierota, a teraz niejeden mi może pozazdrościć. To jest kwestią wprawy, a żeby mieć wprawę to trzeba mieć praktykę. Nikt się jeszcze po samym kursie nie nauczył jeździć, do tego trzeba czasu, trzeba przeżyć różne sytuacje na drodze itd. Próbujcie do skutku pamiętając o tym, że po zdanym egzaminie dopiero tak na prawdę zaczyna się szkoła jazdy
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 19:04   #109
guuzik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Ja w prawdzie zdałam za 4 razem , ale od zawsze mnie ciągnęło do śmigania autem Generalnie biorąc to na Twoim miejscu nie uległam bym tej presji ;| Twoje życie Twój wybór i nikt nie ma prawda w to aż w taki sposób ingerować. Ale skoro zaczełaś to może powinnaś dojść do końca ;> Skoro powiedziałaś A powiedz i Z . Powodzenia .
guuzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-02, 11:52   #110
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Hello też dołącze z mioimi perypetiami.
Nigdy nie chciałam miec prawka, mówiłam że mam chorob lokomocyjną zreszta nie potrzebuję. Moje młodsze rodzeństwo porobiło a ja nic. Dopiero 2 lata temu się zdecydowałam. Spotykałam się z Tż który mieszkał bardzo daleko i on mnie namawiał do tego. Męczyła się strasznie na kursie, każda jazda to był ogromny sters. Zdawałam 6 razy, za 6 mi sie udało. Ale nic to wiele nie zmieniło. Nie chcialam jeździć, unikałam tego jak ognia. Od grudnia 2008 do kwietnia 2010 moze z sześć razy prowadziłam samochód. A w kwietniu tego roku pozmieniało mi się w pracy, musiałam zakupic autko i teraz codziennie robie 80 kilometrow. Chociaż nie jestem fanką jazdy, doceniam zalety posiadania prawka. Ale musiało minąć troche czasu żeby tak sie stało.
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-03, 10:47   #111
poranna_mgla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 46
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Ja zdałam za 4 razem. mam 19 lat. Powiem Ci że mnie to prawko już dobijało, tyle kasy poszło w błoto a też zawsze złapałam się na jakimś głupim błędzie, raz np. za nie włączenie kierunków. Mówiłam sobie boooże chyba zrezygnuję bo nie miałam już na to siły, że nie miałam swojej kasy to już głupio mi było ciągnąć od rodziców ale nie miałam wyjścia, skoro się zaczęło to trzeba zakończyć, nie po to wydałam tyle na kurs i straciłam tyle nerwów żeby teraz przerwać chociaż wiem że za jakis czas i tak znów chciałabym spróbować bo nie ukrywam prawko jest mi potrzebne, jak nie teraz to za niedługo na pewno. Wiem co przezywasz, zwłaszcza że to są jednak spore nerwy, niby nic takiego - nie zdasz, no trudno świat się nie zawali, ale przed egzaminem serce wali jak oszalałe, niewielki błąd i znów ponad stówa w plecy a po 3 egzamienie dodatkowe jazdy...i wiesz co własnie chyba one mi pomogły, w dniu 4 egzaminu jeździam 3 godziny i dużo mi to dało. Moim zdaniem powinnaś sobie pojeździć przed samym egzaminem, pewniej się będziesz wtedy czuła.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
poranna_mgla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-03, 11:31   #112
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja zdałam za 10 razem, jeździłam jak ostatnia sierota, a teraz niejeden mi może pozazdrościć.
Pocieszyłaś mnie większość znanych mi ludzi zdała za 1, 2, najdalej za 3 razem i na ich tle czuję się jak beztalencie totalne. Mam wrażenie, że moi instruktorzy tak właśnie o mnie myślą i to mnie frustruje jak cholera
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-03, 14:06   #113
martynika12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 24
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

hey dziewczyny!
Znalazłam to forum z czego bardzo się cieszę, ponieważ byłam na innym, ale tam wszyscy piszą hasła typu "idź rób to prawko", "za wszelką cenę", "bo szkoda kasy", bo tamto i sramto.A ja po 5 razie zrezygnowałam, bo po prostu nie mam siły, psychicznie nie dałam rady tak żyć jak już ktoś pisał od egzaminu do egzaminu,ciągły strach, presja,nie mogłam normalnie funcjonować.Owszem jest mi trochę żal, i wiem że kasy nie mało poszło i tego stresu tyle "na marne", ale nie daję rady i pomimo że świetnie sobie radzę za kółkiem swojego auta, to na egzaminie paraliż i głupie błędy,A teraz nawet jak pomyślę o wordzie to chce mi się wymiotować.Nie wiem czy jeszcze kiedyś zrobię chyba nie, ale wiecie co może to czuwa jakiś Anioł Stróż?!
A tak na marginesie nie bójcie się nie jeżdżę już bez prawka nie stać mnie na mandaty.Pozdrawiam serdecznie i piszcie , jak ktoś zrezygnował jak to wymazać z pamięci???
martynika12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-06, 14:22   #114
moodygirl
Raczkowanie
 
Avatar moodygirl
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 250
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Cytat:
Napisane przez martynika12 Pokaż wiadomość
hey dziewczyny!
Znalazłam to forum z czego bardzo się cieszę, ponieważ byłam na innym, ale tam wszyscy piszą hasła typu "idź rób to prawko", "za wszelką cenę", "bo szkoda kasy", bo tamto i sramto.A ja po 5 razie zrezygnowałam, bo po prostu nie mam siły, psychicznie nie dałam rady tak żyć jak już ktoś pisał od egzaminu do egzaminu,ciągły strach, presja,nie mogłam normalnie funcjonować.Owszem jest mi trochę żal, i wiem że kasy nie mało poszło i tego stresu tyle "na marne", ale nie daję rady i pomimo że świetnie sobie radzę za kółkiem swojego auta, to na egzaminie paraliż i głupie błędy,A teraz nawet jak pomyślę o wordzie to chce mi się wymiotować.Nie wiem czy jeszcze kiedyś zrobię chyba nie, ale wiecie co może to czuwa jakiś Anioł Stróż?!
A tak na marginesie nie bójcie się nie jeżdżę już bez prawka nie stać mnie na mandaty.Pozdrawiam serdecznie i piszcie , jak ktoś zrezygnował jak to wymazać z pamięci???
wymazać, to myślę, że nigdy nie wymażesz tak do końca, ale przestaniesz o tym myśleć tak często. Ja postanowiłam sobie zrobić przerwę, od miesiąca nie podchodzę do egzaminów, staram się nie myśleć, z każdym tygodniem czuję, że jest lepiej, nawet zaczynam się śmiać ze swoich głupich błędów. Staram się wyluzować i zdystansować. Moi znajomi i rodzina już zrozumieli, że na razie nie chcę, nie męczą mnie tym tematem, nie wypytują - i jest dobrze. Kiedy nabiorę sił, to na pewno powrócę, ale jednak wtedy kiedy sama będę chciała, a nie po to, aby zadowolić ciocię czy koleżankę.
Więc chyba tylko potrzeba czasu..
No i może kiedyś jednak zdecydujesz się na zrobienie prawka. Jeśli nie - nie jest to najważniejsza rzecz na świecie
__________________
what is love?
moodygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-06, 16:05   #115
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

A ja dopiero zaczne przygode ze swoja eLka
skonczylam teorie i czekam na tel od instruktora az zaczniemy jazdy

Btw. co do osob majacych chorobe lokomocyjna

Wiecie, ze osoba majaca chorobe lokomocyjna ma ja tylko jako pasazer ? Natomiast jako kierowca juz nie ?:P

Ja wlasnie ost sie o tym dowiedzialam :P i mega mnie to zdziwilo


Co do egzaminu, ja juz czuje ze nie zdam ! te ronda warszawskie to masakra jakas ... ! toz ja sie tam nie polapie

no ale coz, pojezdzimy zobaczymy

tymczasem zdajacym zycze powodzenia
mysle, ze na chwile obecna warunki macie swietne do jazdy !
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-07, 09:03   #116
martynika12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 24
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

moodygirl-bardzo dziękuję za to co napisałaś,masz rację to nie jest najważniejsza rzecz na świecie,jak kiedyś ktoś napisał "prawo jazdy to przywilej, a nie obowiązek", cieszę się że podzielasz moje zdanie,a Tobie życzę żebyś zdała i spełniła swoje marzenia,może kiedyś nabiorę sił, chociaż wątpię bo to była straszna trauma dla mnie.Fakt ciężko o tym zapomnieć, szczególnie że prawie wszystkie moje koleżanki jeżdżą, ale z drugiej strony też kilka straciłam (zginęły tragicznie, właśnie w wypadku), dlatego może nie warto za wszelką cenę chcieć czegoś co może okazać się "gwoździem do trumny".Sory za ten pesymizm, ale sama próbuję się usprawiedliwić, bo i tak mam wrażenie że zawiodłam.Pozdrawiam Cię cieplutko i powodzenia!!!
martynika12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-07, 10:47   #117
Nej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 256
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

4 razy to nie jest nic strasznego.Sama miesiąc temu zdałam właśnie za 4. I też moje prawko ciągnęło się pół roku, powoli kończyła mi się teoria i ogólnie byłam załamana,czułam się beznadziejnie. I też zaczęłam robić prawko z przymusu, pod namową rodziny i TŻ. Wiedziałam,że jest mi to potrzebne,mieszkam w małej miejscowości i nie chcę być uzależniona od innch czy też od autobusów,no,ale jakoś mnie specjalnie do tego nie ciągnęło. Wszyscy mi mówili,że jeżdzę dobrze,a oblewałam na strasznych głupotach - przejście dla pieszych na przykład... Teraz, kiedy odebrałam blaszkę i śmigam samochodem,wiem,że sie opłacało Trzymam kciuki.
Nej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-07, 10:52   #118
Marcelina92
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 115
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Też byłam w podobnej sytuacji. Powtarzałam kilka razy. Ciągle mnie t męczyło. Cała rodzinka się mną przejmowała. Już nawet po cichu mowili, że jak kolejny raz nie zdam, to żebym sobie dała spokój na jakiś czas. Nie przejmuj się. Wiem, że to nie jest łatwe, ale z begiem czasu sobie poradzisz A wtedy poczujesz wielką ulgę Zobaczysz, uda Ci się Odpocznij sobie jakiś czas i znów powtórz Tyle, że bez stresu
Marcelina92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-07, 18:48   #119
fshelle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 282
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

Cytat:
Napisane przez martynika12 Pokaż wiadomość
hey dziewczyny!
Znalazłam to forum z czego bardzo się cieszę, ponieważ byłam na innym, ale tam wszyscy piszą hasła typu "idź rób to prawko", "za wszelką cenę", "bo szkoda kasy", bo tamto i sramto.A ja po 5 razie zrezygnowałam, bo po prostu nie mam siły, psychicznie nie dałam rady tak żyć jak już ktoś pisał od egzaminu do egzaminu,ciągły strach, presja,nie mogłam normalnie funcjonować.Owszem jest mi trochę żal, i wiem że kasy nie mało poszło i tego stresu tyle "na marne", ale nie daję rady i pomimo że świetnie sobie radzę za kółkiem swojego auta, to na egzaminie paraliż i głupie błędy,A teraz nawet jak pomyślę o wordzie to chce mi się wymiotować.Nie wiem czy jeszcze kiedyś zrobię chyba nie, ale wiecie co może to czuwa jakiś Anioł Stróż?!
A tak na marginesie nie bójcie się nie jeżdżę już bez prawka nie stać mnie na mandaty.Pozdrawiam serdecznie i piszcie , jak ktoś zrezygnował jak to wymazać z pamięci???
Oj kochana.. tego się nie da sieę wymazać. Ja miałam przerwę i to grubą przerwę.. prawie 2 lata. Więc przerwa moodygirl w porównaniu z moją ,wypada dość blado
Ale do rzeczy.. jak już wspomniałam - nie da się wymazać. To się będzie za Tobą ciągnęło.. a to jakiś znajomy napomknie, a to rodzice wspomną pewnie że może czas by zacząć od nowa. Zresztą wystarczy, że spojrzysz na samochód i będziesz myślała "przecież ja mogłabym teraz tak jeździć". Z perspektywy czasu.. to myślę sobie, że przede wszystkim trochę bardziej dorosłam do bycia kierowcą. Co taki gówniarz w wieku 18lat może wiedzieć? Nic. A skoro nic to i może być lekkomyślny za kółkiem. Może to też dobry sposób na usprawiedliwianie samej siebie, ale nie było mi do śmiechu jak przykładałam się do egzaminu i nie zdałam za 2 razem. Tak poddałam się po dwóch razach.. gdzie moi koledzy, podkreślam KOLEDZY, zdawali po 6-7 razy. Ale w końcu wzięłam się za to, rodzice nalegali bo nikt w domu nie ma prawka. No i tak po tej długiej przerwie wykupywałam nowe jazdy. Nie pytaj ile za to zapłaciłam bo nie wiem.. Ale szacuję, że wszystko w granicach nowego kursu. Jutro mam kolejny egzamin ( Boże, dopomóż ) i mam nadzieję, że tym razem zdam, bo to drugi egzamin po tak długiej przerwie. Na poprzednim oblałam z własnej głupoty - nie zauważyłam znaku stop. Nawet jak mi egzaminator pokazywał, to się zastanawiałam o czym on mówi, ale w końcu go dostrzegłam.
A cóż ja mogę Ci poradzić.. Jeśli nie jesteś gotowa to się za to nie zabieraj, ALE. No właśnie tu jest haczyk.. jeśli nie stać Cię na mandaty za brak prawka To nie wiem, czy po tak długiej przerwie jak moja (przypadku miesiąca, dwóch albo trzech w ogóle nie biorę pod uwagę) , będziesz chciała wykładać tysiąc polskich złotych. Zastanów się dobrze, może warto wziąć byka za rogi i pociągnąć to dalej? Ja czasami sobie tak myślę, że głupia byłam jak się poddałam, ale nie miałam tak jak Ty - siły. Teraz miałabym już prawko, nie zakładam innej opcji nawet No i woziłabym swoją wielką dupę do miasta. (Tak samochód będę miała tylko dla siebie - ale jak zdam )

Mam nadzieję, że Ci jakoś pomogłam... 3maj się i poważnie rozważ powrót do prawka Buziaki i pozdrawiam ciepło!
fshelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-07, 18:58   #120
asia85a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Sanok
Wiadomości: 26
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....

hej ja w lipcu też zdawałam na prawko ale oblałam 2 razy na cofaniu po łuku zamiesią mi minie 6 mies, i bede musiała testy powtarzać chciałabym dać ale gnebią mnie te pieniądze takie wyrzucanie jak niezdam
asia85a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-02 08:06:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.