Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[*kaalinaa*]

Napisane przez 'Estelle'

Zlikwidowali???

Zamknęli na czas remontu, niestety

Napisane przez midnight20

na Staszica WSZYSTKO musisz mieć swoje! jeśli chodzi o Staszica to mam informację sprzed 7 miesięcy, bo moja znajoma 7 miesięcy temu urodziła tam córeczkę i była zadowolona.

Rodziłam w 2009 i nic nie trzeba było mieć, wszystko dawali, ciuszki, rożki, pieluszki, tylko z podkładami był akurat problem ale trwał tylko kilka dni

Napisane przez moniali

co do rodzenia na staszica to wiem że jaies 2 miesiace temu kobieta z mojego osiedla pojechała tam rodziic i niestety odesłali ją do świdnika ale podobno tamten szpital jest bardzo chwalony wiec moze lepiej dowiedziec sie telefonicznie kilka dni przed bo jak maja odesłac do świdnika to chyba lepiej od razu tam jechać
miffy mysle ze jak teraz koncza sie zajecia marcówek to my spokojnie zdążymy

Ale to zmienia się prawie z godziny na godz. jak zadzwonisz to mogą mieć akurat miejsce a jak przyjedziesz to już nie, kto pierwszy ten lepszy Koleżanka ze szkoły rodzenia rodziła teraz w świdniku (fakt, że przyjechała od razu z partymi więc za długo się nie nabyła na porodówce) i jest póki co zadowolona z opieki.

Na Staszica były przynajmniej w 2009 odwiedziny w salach, z jednej strony fajnie bo ja nie mogłam za bardzo chodzić tak mnie tyłek bolał na początku więc bym pewnie nie wyszła do salki obok a z drugiej tam były takie wąskie sale 4 osobowe, że jak przyszły dwie osoby to już był tłok i człowiek się krępował (bo wiadomo krocze dobrze byłoby wietrzyć ale przy ludziach nie ma jak)

[pretorianie]

Witam. Choć termin mam w zasadzie dosyć odległy, bo dopiero 12-13 sierpnia, to juz wiem, że będę rodzić w szpitalu przy Krasnickich. Do lekarza chodzę prywatnie, ale to ze względu na to, iż przez długi, długi czas staraliśmy się o Maleństwo i właśnie dzięki niemu się udało. Na szczęście - lekarz dobrze się mną opiekuje w ciązy, a na Kraśnickich ma dyżury.

[miffy]

Napisane przez moniali

co do rodzenia na staszica to wiem że jaies 2 miesiace temu kobieta z mojego osiedla pojechała tam rodziic i niestety odesłali ją do świdnika ale podobno tamten szpital jest bardzo chwalony wiec moze lepiej dowiedziec sie telefonicznie kilka dni przed bo jak maja odesłac do świdnika to chyba lepiej od razu tam jechać
miffy mysle ze jak teraz koncza sie zajecia marcówek to my spokojnie zdążymy

Pewnie w przyszłym tygodniu zadzwonię z pytaniem, kiedy majówki mogą spodziewać się pierwszych zajęć w SR przy Staszica.
Jak wspominałam wcześniej, moja koleżanka z terminem na drugą połowę marca właśnie rozpoczęła zajęcia (w swoim 30tc) a w raz z nią inne marcowe mamy, jak dla mnie to trochę za późno skoro szkoła trwa ok 9 tygodni. Choć może to jakaś tura, która zapisała się za późno na wcześniejsze marcówki albo tyle było chętnych, że podzielili Ale z drugiej strony, z tego co mówiła, to zapisała się w około 23-24 tc.
Jak się czegoś dowiem, to dam znać, w każdym razie w ostatnich tygodniach ciąży wolałabym już nie zawracać sobie głowy chodzeniem na zajęcia

Jeśli chodzi o poród w innym mieście, to dla mnie ostateczna ostateczność. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, wiele osób bagatelizuje ten fakt ale potem takie miejsce urodzenia ciągnie się za całe życie, jest zawsze podawane w dokumentach urzędowych itp. Mam taki przykład w rodzinie i wiem, jakie upierdliwe jest mieć miejsce urodzenia, z którym nie ma się nic wspólnego, ani rodziny ani nigdy nawet się w nim potem nie było. A niestety w naszych dokumentach rubryka "miejsce urodzenia" jest dość reprezentatywna

[midnight20]

No ja to chyba jednak w pierwszej kolejności Jaczewskiego a jak nie tam to...zobaczymy,chociaż jak mnie odeślą to nie będzie za dużo czasu na myślenie-nie ma chyba co do ostatniej chwili siedzieć w domu, ponieważ prawdopodobnie porodówki w Lublinie akurat teraz są przepełnione, a moja dzidzia chyba już chciałaby wyjść coś tak czuje...boje się już każdej nocy, nie wiem co jest dla mnie gorsze sam poród czy sam pobyt w szpitalu.

[viviana90]

witam, pretorianie ja też bedę rodzić na krasnickich pod koniec lutego i też o maleństwo staraliśmy się dłuuugo no i się w końcu udało. Tak się zastanawiam czy nie chodzimy do tego samego lekarza A jak przebiega Ci ciąża?

[pretorianie]

hej viviana90

Ja chodzę do dr W. u niego też się leczyliśmy
Pierwsze tygodnie ciąży przebiegały mi "bezboleśnie" ale od ok. 8 tc męczą mnie całodniowe, nieustające mdłości. Oczywiście schudłam, na jedzenie patrzeć nie mogę, choć z głodu to czasem wytrzymac już nie mogę.

A jak u Ciebie? Chodziłaś do szkoły rodzenia na Krasnickich?

[viviana90]

hej, pretorianie to chodzimy do tego samego lekarza, ja na początku miałam identycznie jak ty, schudlam 6 kg, i też miałam mdłości tak od 8 tyg. do ok. 16 tyg. i od tamtej pory to już jest super, tylko ostatnio już zaczynam odczuwać wagę maluszka i jest mi troszkę ciężko. Bądź dobrej myśli na pewno niedługo mdłości ustapią. Mi dr dał jakieś tabletki ale nie moge sobie przypomnieć nazwy, a do szkoły rodzenia nie chodziłam, pieniążki przeznaczyłam na inny cel ale to inf. na priva.

[Ann2003]

Hej,

Postanowiłam się dołączyć do Waszego wątku
Ja mam termin na początek czerwca 2011.

Moją ciążę prowadzi dr. Wdowiak i z tego względu zamierzam rodzić na Kraśnickiej. Na USG chodzę do dr. Błażukiewicza - ponoć jeden z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie.
Lada chwila zamierzam zapisać się do SR do Lidii Ruty. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z wymienionymi przeze mnie osobami? Jeśli tak, to chętnie dowiem się czegoś o nich - jeśli nie na forum to na priva

[Stokrotka81]

o szkole Lidii Ruty już chyba ktos tu pisal...

ja tez na krasnickie sie wybieram , dzis po wizycie u gina, termin generalnie na 4 luty... ale nic nie gotowe... 8 mam przyjsc na IP i jesli bedzie wszystko wygladalo jak dzis, to wszystko rozwiaze sie w granicach walentynek mam dosc najchetniej urodzila bym już dziś

no i mialam dzis masaż szyjki myslalam ze sie porycze

[viviana90]

Napisane przez Stokrotka81

ja tez na krasnickie sie wybieram , dzis po wizycie u gina, termin generalnie na 4 luty... ale nic nie gotowe... 8 mam przyjsc na IP i jesli bedzie wszystko wygladalo jak dzis, to wszystko rozwiaze sie w granicach walentynek mam dosc najchetniej urodzila bym już dziś

no i mialam dzis masaż szyjki myslalam ze sie porycze

Stokrotka81 to trzymam kciuki za szybciutkie i bezproblemowe rozpakowanie i czekamy na relację z pobytu na kraśnickich, a tego masażu to ci współczuję ale może akurat coś ruszy dzięki niemu.

Ann2003 ja też chodzę do tego lekarza i jestem b. zadowolona natomiast na usg chodziłam do dr Barana.

[miamore999]

Napisane przez Stokrotka81

o szkole Lidii Ruty już chyba ktos tu pisal...

ja tez na krasnickie sie wybieram , dzis po wizycie u gina, termin generalnie na 4 luty... ale nic nie gotowe... 8 mam przyjsc na IP i jesli bedzie wszystko wygladalo jak dzis, to wszystko rozwiaze sie w granicach walentynek mam dosc najchetniej urodzila bym już dziś

no i mialam dzis masaż szyjki myslalam ze sie porycze

aż takie nieprzyjemne?

[angel109238]

Hej

Mogę się przyłączyć? Jestem w 14 tygodniu ciąży

Termin porodu mam na 10 lipca według OM a według USG na 27lipca

Zamierzam rodzić na Jaczewskiego.
Do lekarza chodzę do polikliniki dr.Kozicki

Niestety teraz idzie na urlop a ja planuje usg na luty i chcę się wybrać do doktora Bartosiewicza na Chodźki, byłam tam z koleżanką na jej usg lekarz nam wszystko ładnie pokazywał tłumaczył.

Sa tu dziewczyny które rodziły badź są zdecydowane na SPSK nr 4?

[gospella]

Napisane przez angel109238

Hej

Mogę się przyłączyć? Jestem w 14 tygodniu ciąży

Termin porodu mam na 10 lipca według OM a według USG na 27lipca

Zamierzam rodzić na Jaczewskiego.
Do lekarza chodzę do polikliniki dr.Kozicki

Niestety teraz idzie na urlop a ja planuje usg na luty i chcę się wybrać do doktora Bartosiewicza na Chodźki, byłam tam z koleżanką na jej usg lekarz nam wszystko ładnie pokazywał tłumaczył.

Sa tu dziewczyny które rodziły badź są zdecydowane na SPSK nr 4?

ja zamierzam tam rodzic a jak sie zapisac do polikliniki? normalnie?

[angel109238]

Napisane przez gospella

ja zamierzam tam rodzic a jak sie zapisac do polikliniki? normalnie?

Tak w rejestracji, trzeba mieć książeczkę i dowód

[miss.hot]

Napisane przez angel109238

Niestety teraz idzie na urlop a ja planuje usg na luty i chcę się wybrać do doktora Bartosiewicza na Chodźki, byłam tam z koleżanką na jej usg lekarz nam wszystko ładnie pokazywał tłumaczył.

Sa tu dziewczyny które rodziły badź są zdecydowane na SPSK nr 4?

Ja rodziłam na Jaczewskiego i na pewno tam wrócę z kolejnym brzdącem
Na USG też chodziłam do Bartosiewicza i polecam, fajny, konkretny facet

[angel109238]

Napisane przez miss.hot

Ja rodziłam na Jaczewskiego i na pewno tam wrócę z kolejnym brzdącem
Na USG też chodziłam do Bartosiewicza i polecam, fajny, konkretny facet

Jak tam wygląda poród, chodzi mi o sale jednoosobowe? nie ma problemu z miejscem (poród rodzinny) interesują się pacjentką ? Czy pomoc jakaś potem jest przy dziecku ktoś coś tłumaczy?

[midnight20]

Napisane przez angel109238

Jak tam wygląda poród, chodzi mi o sale jednoosobowe? nie ma problemu z miejscem (poród rodzinny) interesują się pacjentką ? Czy pomoc jakaś potem jest przy dziecku ktoś coś tłumaczy?

Hej ja właśnie wyszłam z tego szpitala po CC. jeśli mam być szczera to gdybym mogła wybrać jeszcze raz to pojechałabym na Staszica.Co prawda nie wiem jak jest w innych szpitalach,ale pomimo tego że PSK 4 ma jakiś poziom i wygląd to więcej nic szczególnego ! ;/ Teraz z miejscami problemu nie ma chyba jakiś zastój jest ;p Przy dziecku pomagają Ci jak nie możesz wstać, a jak tylko zauważą że wstałaś i jakoś sobie radzisz to...radz sobie sama ! Nie powiem bo personel nawet miły jest,ale zero organizacji...każda położna mówi co innego,przez cały pobyt w szpitalu dziecko nie ma żadnego rytmu...bo a to ważenie a to coś tam...na pewno decydując się na ten szpital nie nastawiaj się na szybkie wyjście z niego-mało która wychodzi po tych przepisowych 3 lub 4 dobach. Czepiają się w szpitalu czego tylko mogą, teraz dość popularny (wymysł lekarzy na jaczewskiego-tak stwierdził lekarz z tej kliniki) jakiś wirus PCR czy PRC który przedłuża Twój pobyt w szpitalu o 5 dni bo tzreba już dziecko szprycować antybiotykierm.Mają bardzo pozawyżane normy-klinika.
Pozdrawiam!

[miamore999]

Napisane przez midnight20

Hej ja właśnie wyszłam z tego szpitala po CC. jeśli mam być szczera to gdybym mogła wybrać jeszcze raz to pojechałabym na Staszica.Co prawda nie wiem jak jest w innych szpitalach,ale pomimo tego że PSK 4 ma jakiś poziom i wygląd to więcej nic szczególnego ! ;/ Teraz z miejscami problemu nie ma chyba jakiś zastój jest ;p Przy dziecku pomagają Ci jak nie możesz wstać, a jak tylko zauważą że wstałaś i jakoś sobie radzisz to...radz sobie sama ! Nie powiem bo personel nawet miły jest,ale zero organizacji...każda położna mówi co innego,przez cały pobyt w szpitalu dziecko nie ma żadnego rytmu...bo a to ważenie a to coś tam...na pewno decydując się na ten szpital nie nastawiaj się na szybkie wyjście z niego-mało która wychodzi po tych przepisowych 3 lub 4 dobach. Czepiają się w szpitalu czego tylko mogą, teraz dość popularny (wymysł lekarzy na jaczewskiego-tak stwierdził lekarz z tej kliniki) jakiś wirus PCR czy PRC który przedłuża Twój pobyt w szpitalu o 5 dni bo tzreba już dziecko szprycować antybiotykierm.Mają bardzo pozawyżane normy-klinika.
Pozdrawiam!

witamy na wątku już jako mamusie!!

u mnie dziś doktorka powiedziała, że jeszcze dwa tygodnie i daje nam zielone światło na rozpakowanie się ech coraz bliżej

[Stokrotka81]

Napisane przez miamore999

u mnie dziś doktorka powiedziała, że jeszcze dwa tygodnie i daje nam zielone światło na rozpakowanie się ech coraz bliżej

widze ze ty mozesz wczesniej ur niż ja co termin za 2 dni

[viviana90]

witam,

chciałam Was zapytać czy lekarze prowadzący zlecali wam wykonanie posiewu w kierunku paciorkowaca Streptococcus agalactiae,
czy moze któraś z was go miała wykrytego przed porodem, jak się go leczy????

[Stokrotka81]

Napisane przez viviana90

witam,

chciałam Was zapytać czy lekarze prowadzący zlecali wam wykonanie posiewu w kierunku paciorkowaca Streptococcus agalactiae,
czy moze któraś z was go miała wykrytego przed porodem, jak się go leczy????

ja nie mialam zlecone przez mojego gina, robilam sama sobie wymaz z pochwy w luxmedzie za 35 zl... u mnie na szczescie czysciutko

wiem na bank ze robia badania jak sie rodzi na lubartowskiej... leczenie polega na tym ze dziecku po ur podaje sie antybiotyk chyba penicyline tego nie jestem pewna akurat... matki ciężarnej sie nie leczy...

[mik23]

Witajcie, mam termin na maj... chce rodzic na Staszica i mam mały dylemat, kiedy należy udac sie do szpitala, bo pewnie nie przyjmą mnie jesli nie bede miala skurczy co 5 min, a mieszkam 30 km od Lublina i tak sie zastanawiam co bedzie jesli pojade z tymi skurczami a oni mi powiedza ze nie ma miejsc bo remont i odesla mnie gdzies indziej...
Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok..ale zawsze to jakas niepewnosc...
..przygotowuje wyprawke dla mojego malenstwa

[goscio]

Napisane przez mik23

Witajcie, mam termin na maj... chce rodzic na Staszica i mam mały dylemat, kiedy należy udac sie do szpitala, bo pewnie nie przyjmą mnie jesli nie bede miala skurczy co 5 min, a mieszkam 30 km od Lublina i tak sie zastanawiam co bedzie jesli pojade z tymi skurczami a oni mi powiedza ze nie ma miejsc bo remont i odesla mnie gdzies indziej...
Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok..ale zawsze to jakas niepewnosc...
..przygotowuje wyprawke dla mojego malenstwa

Witam Mik23 co do twojego dylematu to powiem tak ,ja podobnie jak ty wybrałam ten sam szpital i tez mam takie obawy z ta różnica że ja mam doktora ze szpitala Wiem ze bardzo trudno teraz w trakcie remontu jest załapac sie na wolne łózko. Trzeba miec farta albo znajomości Problemem jest też odległośc kiedyś to położyli na patologii i czekali ale teraz jest zamkniety ten oddział na Staszica.Więc moim zdaniem gdy juz sie zacznie to poprostu jedziesz i liczysz na szczeście że bedzie wolne łóżko . Wiem że taka perspektywa jest mało pocieszająca ale cóż .Ja jestem dobrej myśli !

[miffy]

Ja to tej pory wątpię, by znajomości cokolwiek pomogły. Przecież jak jest komplet, to nie wyrzucą nikogo, tylko dlatego, że przybyła pacjentka danego lekarza.
W końcu nigdy nie wiadomo, kiedy zacznie się rodzić. Jedynie w przypadku planowanej cesarki mogą "zarezerwować" łóżko. Bo chyba nikt nie zrobi tego na 2 tygodnie po i przed datą danej pacjentki, która w jakoś w tym terminie może zacząć rodzić

Sprawa jest dość paradoksalna, bo jak już są skurcze co 5 min, to też nie ma czasu jeździć i szukać innego szpitala, gdzie łaskawie przyjmą, a znów jak skurcze są w fazie początkowej to niby nie warto jeszcze jechać bo odeślą.
Ech... Mnie też to przeraża ale cóż zrobić - liczyć na szczęście

[miamore999]

Napisane przez miffy

Ja to tej pory wątpię, by znajomości cokolwiek pomogły. Przecież jak jest komplet, to nie wyrzucą nikogo, tylko dlatego, że przybyła pacjentka danego lekarza.
W końcu nigdy nie wiadomo, kiedy zacznie się rodzić. Jedynie w przypadku planowanej cesarki mogą "zarezerwować" łóżko. Bo chyba nikt nie zrobi tego na 2 tygodnie po i przed datą danej pacjentki, która w jakoś w tym terminie może zacząć rodzić

Sprawa jest dość paradoksalna, bo jak już są skurcze co 5 min, to też nie ma czasu jeździć i szukać innego szpitala, gdzie łaskawie przyjmą, a znów jak skurcze są w fazie początkowej to niby nie warto jeszcze jechać bo odeślą.
Ech... Mnie też to przeraża ale cóż zrobić - liczyć na szczęście

no własnie... u mnie już coraz bliżej...

[brunetka2000]

Witam Mamusie 2011 Widzę znajome osoby z innych wątków.
Yoolia, miss.hot witajcie znowu
Termin porodu mam na 26 lipca. Do lekarza chodzę na Jaczewskiego do Polikliniki i tam zamierzam rodzić
Chętnie dołączę do tego wątku jeśli tylko się zgodzicie

[JanuszAgnieszka]

Dołacze sie do Was termin porodu 14 czerwca. Chodze do lekarza prywatnie, ktory pracuje tez na Jaczewskiego, ale chce rodzic na Krasnickich.
Od 10 lutego uczestnicze w szkole rodzenia Aktywna mama (za darmo!). Polecam, jest bardzo fajnie

[miamore999]

Napisane przez brunetka2000

Witam Mamusie 2011 Widzę znajome osoby z innych wątków.
Yoolia, miss.hot witajcie znowu
Termin porodu mam na 26 lipca. Do lekarza chodzę na Jaczewskiego do Polikliniki i tam zamierzam rodzić
Chętnie dołączę do tego wątku jeśli tylko się zgodzicie

Napisane przez JanuszAgnieszka

Dołacze sie do Was termin porodu 14 czerwca. Chodze do lekarza prywatnie, ktory pracuje tez na Jaczewskiego, ale chce rodzic na Krasnickich.
Od 10 lutego uczestnicze w szkole rodzenia Aktywna mama (za darmo!). Polecam, jest bardzo fajnie

witamy na wątku

a mnie od paru dni ciężko... strasznie łupie mnie w krzyżu po tym jak się położę, wstać nie mogę, przekręcić się na bok ciężko, w nocy bolą mnie biodra i mam wrażenie wszystkie gnaty łącznie... :/ ogólnie osłabiona jestem i jakaś ospała..

[angel109238]

A ja złapałam chyba jakąś infekcje. mój ginekolog na zwolnieniu 3 tygodnie i nie wiem co mam zrobić. Strasznie mnie piecze , jestem zdołowana.

Macie jakiegoś lekarza na jaczewskiego który przyjmuje w poniedziałek i jest sympatyczny.

[brunetka2000]

Napisane przez angel109238

A ja złapałam chyba jakąś infekcje. mój ginekolog na zwolnieniu 3 tygodnie i nie wiem co mam zrobić. Strasznie mnie piecze , jestem zdołowana.

Macie jakiegoś lekarza na jaczewskiego który przyjmuje w poniedziałek i jest sympatyczny.

Ja idę w poniedziałek do Polikliniki bo akurat mój lekarz przyjmuje dr Górczyński wystarczy że masz książeczkę ubezpieczeniową i przyjmuje cię od ręki.