DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

[popolka]

Napisane przez tina22

Pandzia, ale kawał ku***sa z tego lekarza Ja po porodzie miałam super opiekę A co do pracy...jestem zdania, że żadna praca nie chańbi, pracowałam na kasie w tesco podczas studiów i nie było źle. Pracowałam też na barze i tam gorzej, bo praca w nocy. Potem pracwałam na Poczcie, na początku było fajnie a teraz jest padaka totalna. Właśnie mam zamiar się zwolnić z poczty i iść do hipermarketu. Kasa podobna, pracuję 8 godzin, umowa na czas próbny 3 m-ce, potem szansa na stałe. A na poczcie pracuję 3 lata i mam 6 umów o pracę Jestem po studiach, ale o pracę teraz ciężko, baaaardzo ciężko, dlatego chwytam się tego co jest

Zmykam na mięsny kociolek

a po czym jestes?

[olcza1]

A ja właśnie zjadłam obiadek, zupka warzywna pyyychotka
W ogóle to jestem szczęśliwa. Kolega powiedział mi dziś, że doktorek mi służy bo wyglądam rewelacyjnie, jak nie ja Ależ się cieszę, to motywuje do dalszej długiej walki

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez czarny_labedz

Cześć! Zazwyczaj odchudzałam się sama, różnie się to odbywało, ale zawsze kończyło tak samo, efektem jojo. Kilka miesięcy temu zaczęła odchudzać się ze mną rodzina. Ładnie, pięknie, ale już im ambicje zmalały, ale ja nauczyłam się jednego - w kupie raźniej. Tak więc od dzisiaj zaczynam na nowo Dukana - pierwszą fazę. Czy mogę się do Was dołączyć? Przygarniecie mnie?

Witaj

Napisane przez Pandzia_2010

tak naprawde dopiero tu widac roznice zdjecie typu sweet focia w lustrze ale moj TŻ niestety jak zrobi zdjecie to klekajcie narody

Napisane przez Pandzia_2010

a ja sobie uświadomiłam, że zrzuciłam 33,5kilograma czujecie??

Widać utratę kg, super wyglądasz !

Napisane przez Czarna14

Ja zamierzam pracować na kasie. Myślę, że to lepsze niż knajpa, ale może się mylę - zresztą prawdopodobnie sama się przekonam.

Ważyłam się dzisiaj i jest spadek - 0,8 kg. Łącznie po 3 tyg diety mam spadek 5,4 kg

Gratuluje

Napisane przez extravagance86

dzień dobry..Wszystkim

znów nie zdałam prawa jazdy i czuje się beznadziejnie z tym;/ bo wiem, że potrafię to wszystko zrobić atu dupa dupa dupa, beznadzieja:mur : ja już naprawdę zacznę jeździć bez tego prawka i to chyba nie tylko do pracy;/ bo juz mnie to tak denerwuje, że masakra.
ahh

Nie przejmuj sięęę. Który raz zdajesz?
Bardzo trudno jest zdać za 1,2

Napisane przez olcza1

Ja założe jakąś tunike żebym faktycznie nie musiała paradować nago po całym gabinecie Boję się jeszcze tego, że nie dam rady wdrapać się na ten fotel Wiem wiem, głupie to

Mi raz noga zjechała z tego przytrzymywaka na nogi i o mało co bym Pani Doktor nie uderzyła Ale chyba nic nie zauważyła

Napisane przez karolajjnn

a ja dzisiaj 0,7 mniej ;D

Gratuluje


Ja sobie pozwoliłam dzisiaj na grzybów więcej niż troche

[extravagance86]

Napisane przez myrmyr

Kochana, strasznie mi przykro... na pewno następnym razem się uda... A na czym oblałaś?

ahh dziś już 3 raz zdawałam, za 1 jeździłam już 20 minut ponad po mieście ale nie było znaku, a że nie jestem jasnowidzem, to mnie oblał, mogłam się odwołać, ale wolałam nie zadzierać.. trudno
za 2 na łuku.. a dziś robiłam łuk i się zatrzymałam żeby mi na nowo ustawił, za co mnie opieprzył i jak ruszyłam to mi zgasło i dupa..

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez extravagance86

ahh dziś już 3 raz zdawałam, za 1 jeździłam już 20 minut ponad po mieście ale nie było znaku, a że nie jestem jasnowidzem, to mnie oblał, mogłam się odwołać, ale wolałam nie zadzierać.. trudno
za 2 na łuku.. a dziś robiłam łuk i się zatrzymałam żeby mi na nowo ustawił, za co mnie opieprzył i jak ruszyłam to mi zgasło i dupa..

i tak jutro pojadę do pracy autem

[the rock]

Witam w nutelkowym odwyku

[myszex23]

Napisane przez tina22

Pandzia, ale kawał ku***sa z tego lekarza Ja po porodzie miałam super opiekę A co do pracy...jestem zdania, że żadna praca nie chańbi, pracowałam na kasie w tesco podczas studiów i nie było źle. Pracowałam też na barze i tam gorzej, bo praca w nocy. Potem pracwałam na Poczcie, na początku było fajnie a teraz jest padaka totalna. Właśnie mam zamiar się zwolnić z poczty i iść do hipermarketu. Kasa podobna, pracuję 8 godzin, umowa na czas próbny 3 m-ce, potem szansa na stałe. A na poczcie pracuję 3 lata i mam 6 umów o pracę Jestem po studiach, ale o pracę teraz ciężko, baaaardzo ciężko, dlatego chwytam się tego co jest

Zmykam na mięsny kociolek

cóż, z tego co się orientuję, przy trzeciej umowie na czas określony uważa się ją i tak jako zawartą na czas nieokreślony... <o ile nie jest to praca sezonowa, zastępstwo, czy jakoś tak>...?

[QUOTE=extravagance86;2510 6200]a
i tak jutro pojadę do pracy autem[/QUOTE

nie boisz się? Co jak Cię złapią??

[Pandzia_2010]

jak Cię złapią będziesz miała lipe mogą Ci dać normalnie wyrok

[Lexie]

Extravagance, nie wygłupiaj się, mogą Cię złapać i co wtedy? Nawet nie z Twojej winy mogą złapać, ale jakaś stłuczka chociażby czy rutynowa kontrola... Daj spokój


Zrobiłam sobie pizzę. Tak się objadłam, że nie mam siły ruszyć się z kanapy

[ch0colate]

Z tą jazdą bez prawka to niezbyt dobry pomysł..przemyśl to jeszcze
Już po obiadku, cycki z pieczarkami dziś były, teraz zapijam się miętą

[paulina0512]

co do naszego nutelkowego odwyku...
zgadnijcie co właśnie jem

[Paati89]

Ja bym się bała jeździć bez prawka ... przy głupiej kontroli przy braku jego możesz mieć nieprzyjemności.

Dziś zjadłam to co wczoraj ale na jutro robię te papryki faszerowane
Tż też nimi zainteresowany więc mniej go gotowania będe miała chociaż jutro

[ch0colate]

Dziewczyny Wy tak o tej nutelli rozprawiacie, a jak ja ją zrobiłam to poszła do kosza Może mogłybyście napisać mi już sprawdzony i na pewno smaczny przepis i wykonanie, bo może tam jakiegoś boba zrobiłam i dlatego była niesmaczna, konsystencją przypominająca kamień..

[extravagance86]

Napisane przez Paati89

Ja bym się bała jeździć bez prawka ... przy głupiej kontroli przy braku jego możesz mieć nieprzyjemności.

Dziś zjadłam to co wczoraj ale na jutro robię te papryki faszerowane
Tż też nimi zainteresowany więc mniej go gotowania będe miała chociaż jutro

no to prawa jazdy mi nie zabiorą, bo go nie mam..ja nie jadę sama, tylko tż siedzi obok
inaczej nigdy nie nabiorę pewności siebie,
i będę tylko wywalała kasę na jazdy.
bo ja potrafię jeździć, tylko przed tym popieprzonym egzaminem mi się wydaję, że nic nie potrafię i później się denerwuję,.

[tina22]

Jestem po j.polskim i pedagogice Co do umów, to weszła jakaś ustawa antykryzysowa i pracodawca nie musi dawać 3 umowy na stałe Objadłam się kociołkiem, ale zaraz po obiadku poćwiczyłam
Extrawagance ja zdłam prawko za 5 razem, w 7 m-cu ciąży. Powiedziałam, że w moim stanie nie mogę się denerwować, żeby poszło szybko i bez nerwów I tak też było 20 minut i po wszystkim Dasz radę kochana Teraz chyba musisz wykupić 5 godzin.....to na 4 uważaj, bo zazwyczaj już się idzie na pewniaka i robi głupoty

[extravagance86]

Napisane przez tina22

Jestem po j.polskim i pedagogice Co do umów, to weszła jakaś ustawa antykryzysowa i pracodawca nie musi dawać 3 umowy na stałe Objadłam się kociołkiem, ale zaraz po obiadku poćwiczyłam
Extrawagance ja zdłam prawko za 5 razem, w 7 m-cu ciąży. Powiedziałam, że w moim stanie nie mogę się denerwować, żeby poszło szybko i bez nerwów I tak też było 20 minut i po wszystkim Dasz radę kochana Teraz chyba musisz wykupić 5 godzin.....to na 4 uważaj, bo zazwyczaj już się idzie na pewniaka i robi głupoty

ja za pierwszym razem byłam pewna siebie, teraz to już się czuje jak beznadzieja jakaś.

[Pandzia_2010]

Napisane przez extravagance86

no to prawa jazdy mi nie zabiorą, bo go nie mam..ja nie jadę sama, tylko tż siedzi obok
inaczej nigdy nie nabiorę pewności siebie,
i będę tylko wywalała kasę na jazdy.
bo ja potrafię jeździć, tylko przed tym popieprzonym egzaminem mi się wydaję, że nic nie potrafię i później się denerwuję,.

to TŻ będzie miał wesoło że daje samochód komuś kto nie ma uprawnień tak samo bedzie miał po dupie nie daj Boshe wypadek mala stłuczka i leżycie oboje. Po drugie pewności siebie nabiera się gdy właśnie sama siadasz i nie ma instruktora i podpowiadacza ale wtedy jest stres.

[extravagance86]

[QUOTE=myszex23;25106414]cóż, z tego co się orientuję, przy trzeciej umowie na czas określony uważa się ją i tak jako zawartą na czas nieokreślony... <o ile nie jest to praca sezonowa, zastępstwo, czy jakoś tak>...?

Napisane przez extravagance86

a
i tak jutro pojadę do pracy autem[/QUOTE

nie boisz się? Co jak Cię złapią??

bo u mnie jest problem z pewnością siebie, inaczej sobie z tym nie poradzę. od co najmniej pół roku czasami tak jeżdżę, więc trudno, wiem czym to się może skończyć.

[Nadiia24]

Napisane przez extravagance86

no to prawa jazdy mi nie zabiorą, bo go nie mam..ja nie jadę sama, tylko tż siedzi obok
inaczej nigdy nie nabiorę pewności siebie,
i będę tylko wywalała kasę na jazdy.
bo ja potrafię jeździć, tylko przed tym popieprzonym egzaminem mi się wydaję, że nic nie potrafię i później się denerwuję,.

Ojj nie przejmuj sie...na pewno zdasz nastepnym razem... moja znajoma zdawała 9 razy wiem ze to żadne pocieszenie ale jak widać nie Ty pierwsza nie ostatnia


Ja zjadłam właśnie udko z piekarnika + wieśniak doprawiony na dip czosnkowy

Ktoś tu pisał o jakiś drożdzówkach?? dajcie no przepis...

[Pandzia_2010]

ja bym nie ryzykowała, bo ja to jestem realistka i wiem jakie konsekwencje są za takie czyny. Po drugie wykup dodatkowe godziny i na egzamin pojedz z kimś kto da Ci otuchy. Ja za 1 razem pojechałam z kumpelą niestety naluku odrazu dziękuję. Pozniej z Tatkiem i Tato tak mocno trzymał kciuki,że nie mogłam go zawieźć i zdałam.

[Paati89]

Napisane przez extravagance86

no to prawa jazdy mi nie zabiorą, bo go nie mam..ja nie jadę sama, tylko tż siedzi obok
inaczej nigdy nie nabiorę pewności siebie,
i będę tylko wywalała kasę na jazdy.
bo ja potrafię jeździć, tylko przed tym popieprzonym egzaminem mi się wydaję, że nic nie potrafię i później się denerwuję,.

To w razie kontroli Twój Tż też poleci.
Jest grzywna 5 tysięcy
Ja bym się bała kochana szkoda tak ryzykować... tyle kasy

[extravagance86]

Napisane przez Pandzia_2010

ja bym nie ryzykowała, bo ja to jestem realistka i wiem jakie konsekwencje są za takie czyny. Po drugie wykup dodatkowe godziny i na egzamin pojedz z kimś kto da Ci otuchy. Ja za 1 razem pojechałam z kumpelą niestety naluku odrazu dziękuję. Pozniej z Tatkiem i Tato tak mocno trzymał kciuki,że nie mogłam go zawieźć i zdałam.

ja za każdym razem dokupuję jazdy, mam super instruktora, dzwoniłam dzisiaj do niego, powiedział,że ze mną popracuje nad pewnością siebie na egzaminie jeszcze bardziej.. chociaż on zawsze mi mówi i doradza i jak z nim jeżdżę to mówi, że to sama przyjemność i że jeżdżę jak marzenie, wiem,że kiedyś zdam.. tylko boję się, że w końcu mi się włączy blokada;/;/ bo już dziś miałam dość.
ja już nie wiem co się dzieje w tej mojej głowie.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

zresztą olać już ten temat, muszę odetchnąć

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez Nadiia24

Ojj nie przejmuj sie...na pewno zdasz nastepnym razem... moja znajoma zdawała 9 razy wiem ze to żadne pocieszenie ale jak widać nie Ty pierwsza nie ostatnia


Ja zjadłam właśnie udko z piekarnika + wieśniak doprawiony na dip czosnkowy

Ktoś tu pisał o jakiś drożdzówkach?? dajcie no przepis...

ja też zaraz będę jadła udko od jutra PW 9 RAZY TO JA NIE WYTRZYMAM PSYCHICZNIE, BO MNIE TO STRASZNIE DOŁUJE, NIE POTRAFIĘ PRZYJMOWAĆ PORAŻEK.

[Czarna14]

Napisane przez ch0colate

Dziewczyny Wy tak o tej nutelli rozprawiacie, a jak ja ją zrobiłam to poszła do kosza Może mogłybyście napisać mi już sprawdzony i na pewno smaczny przepis i wykonanie, bo może tam jakiegoś boba zrobiłam i dlatego była niesmaczna, konsystencją przypominająca kamień..

A jaki słodzik dawałaś? Ja robię z 4 łyżek mleka odłuszczonego, płaskiej łyżki kakao, 4 łyżek mleka i łyżeczki słodziku (koniecznie słodzik w proszku). Nie daję aromatu migdałowego, bo jakiś gorzki i niedobry jest.

[sweet__chocolate]

taaa część dalsza...

życzę sobie i wszystkim dużych spadków (bo mi się coś wydaje, że ostatnio jakoś opornie mi idzie :/)

ja własnie wróciłam z pracy, na obiadek warzywka i łosoś

i mam straszną ochotę na coś słodkiego, może macie jakiś pomysł?

w lodówce mam serek homo pilos 3% 500g, jogurty naturalne, poza tym otręby oczywiście, słodzik, jajeczka i takie tam
placki cynamonowe miałam wczoraj hmm więc co dzisiaj?

[Paati89]

Napisane przez sweet__chocolate

taaa część dalsza...

życzę sobie i wszystkim dużych spadków (bo mi się coś wydaje, że ostatnio jakoś opornie mi idzie :/)

ja własnie wróciłam z pracy, na obiadek warzywka i łosoś

i mam straszną ochotę na coś słodkiego, może macie jakiś pomysł?

w lodówce mam serek homo pilos 3% 500g, jogurty naturalne, poza tym otręby oczywiście, słodzik, jajeczka i takie tam
placki cynamonowe miałam wczoraj hmm więc co dzisiaj?

Ja lubie jogurt/serek homo ze słodzikiem i kawą rozpuszczalną czasem dodaje do tego aromat waniliowy mm pycha!

[karolajjnn]

dziewczyny nie wyrabiam xD z czytaniem

[paulina0512]

Napisane przez Paati89

Ja lubie jogurt/serek homo ze słodzikiem i kawą rozpuszczalną czasem dodaje do tego aromat waniliowy mm pycha!

taak taki deser jest najlepszy

[sweet__chocolate]

hmm no to zaraz spróbuję

[Paati89]

Napisane przez paulina0512

taak taki deser jest najlepszy

To taki na szybko ratujący jak chce słodkiego w tym momencie i nie mam zamiaru czekać.
Tak to galaretki owocowe z herbat robię
Trufle-ale organiczyłam takie pyszności do 1 razu w tyg z związku z moim zastojem który trwał 7tyg
Ptasie mleczko też uwielbiam

[201604301943]

Napisane przez Pandzia_2010

nowy wątek i nowa ja

kolor włosów taki jeszcze lepiej ci w nim niż w blondzie! sama bym taki chciała mieć...
`

Napisane przez Paati89

Brzmi apetycznie ale czy ja się tym najem
Pomidory mam mielone tyż, jedynie pieczary i paprykę trzeba zakupić.
A to z serkiem żółtym musiałobybyć niebo w gebie, ale serek zółty to zło!

można zrobić ser żółty dukanowy - z twaorgu i mleka... niestety na zimno mocno odbiega smakowo od oryginału ale całe szczęście właśnie na czymś zapieczony, taki roztopiony świetnie imituje ten prawdziwy przynajmniej tą ciągliwością i 'skorupką'

weszłam na stary wątek i aż się zdziwiłam że tylko 2 strony do nadrobienia mam... a tu się okazuje że na nowy wątku kolejne 4
witam zatem wszystkich ponownie!

[Lexie]

Napisane przez ch0colate

Dziewczyny Wy tak o tej nutelli rozprawiacie, a jak ja ją zrobiłam to poszła do kosza Może mogłybyście napisać mi już sprawdzony i na pewno smaczny przepis i wykonanie, bo może tam jakiegoś boba zrobiłam i dlatego była niesmaczna, konsystencją przypominająca kamień..

Jak wyszła taka twarda to pewnie za mało mleka.

Ja robię z takiego przepisu:
6-7 łyżek mleka w proszku (mam granulowane ale je mielę w młynku na pył )
4 łyżki słodzika w proszku
łyżka kakao
aromat orzechowy (można w ogóle bez aromatu, też jest dobre)
mleko

Mieszam wszystkie sypkie składniki, dolewam jakieś 2 łyżki mleka i miksuję, dolewając mleka aż do odpowiedniej konsystencji

Problem z nutellą polega na tym, że twardnieje dość szybko więc ja z niej robię głównie polewy do ciast albo zjadam ją dość szybko. Albo rozcieńczam delikatnie mlekiem.

Napisane przez sweet__chocolate

taaa część dalsza...

życzę sobie i wszystkim dużych spadków (bo mi się coś wydaje, że ostatnio jakoś opornie mi idzie :/)

ja własnie wróciłam z pracy, na obiadek warzywka i łosoś

i mam straszną ochotę na coś słodkiego, może macie jakiś pomysł?

w lodówce mam serek homo pilos 3% 500g, jogurty naturalne, poza tym otręby oczywiście, słodzik, jajeczka i takie tam
placki cynamonowe miałam wczoraj hmm więc co dzisiaj?

Hm, mnie same posłodzone jogurty czy serki niezbyt smakują.

Jeśli masz żelatynę możesz zrobić piankę - ptasie mleczko

Robi się ją z jogurtu/serka posłodzonego, ubitego białka i żelatyny rozpuszczonej w wodzie/mleku. Najpierw się miesza serek/jogurt ze słodzikiem i ewentualnie innymi dodatkami (kakao, aromat), potem dodaje białko, a na koniec wystudzoną żelatynę. Miksuje się szybko i od razu wkłada do miseczek/pucharków. Wychodzi fajne i puszyste, tylko ja nigdy nie wiem ile dawać tej żelatyny...