Ja, On i jego dziecko... z Nią . - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-19, 11:13   #91
mw86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
GG do mw86
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez maszunik Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie, by jakakolwiek kobieta mojego ojca czyniła mu wyrzuty, że za dużo na mnie płaci. Mój ojciec płacił o wiele, wiele więcej niż zasądzone alimenty, gdyż moi rodzice rozwiedli się z klasą, bez orzeczenia o winie (winny byłby on) i alimenty były nędzne. Chociaż z tego, co wnioskuje, to dla was wysokie. :/ Moim zdaniem 1000 zł w mieście na dziecko to mało. Wiem, że moje przyjaciółki miały przejścia z tatusiami, którzy założyli rodziny i nie chcieli już łożyć żałośnie niskich 500 zł czy czegoś tam na swoje dziecko. Zawsze pogardzałam takimi mężczyznami.
Zawsze mnie zastanawia co to dziecko je, ile tych ubrań ma i ile tego prądu zużywa, że 1000 zł to mało.
mw86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 11:28   #92
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez mw86 Pokaż wiadomość
Zawsze mnie zastanawia co to dziecko je, ile tych ubrań ma i ile tego prądu zużywa, że 1000 zł to mało.
no wiesz, niektórzy ojcowie nawet 30 zł dawać na dzieci nie chcą. a jak dziecko chorowite to i czasami 1000 zł za mało.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 11:48   #93
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez mw86 Pokaż wiadomość
Zawsze mnie zastanawia co to dziecko je, ile tych ubrań ma i ile tego prądu zużywa, że 1000 zł to mało.
np nie najtańsze mięso z marketu , nie byle jaki makaron za 1,30 , i nie najtańsze jogurcik , do tego przedszkole , później szkoła , ubrania z których bardzo szybko wyrasta itp itd.
tez uważam , że 1000 zl to nie dużo , to taka norma którą każdy rodzic powinien łożyć na dziecko , czy to matka opuszczająca rodzinę czy tatuś
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 11:57   #94
mw86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
GG do mw86
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
np nie najtańsze mięso z marketu , nie byle jaki makaron za 1,30 , i nie najtańsze jogurcik , do tego przedszkole , później szkoła , ubrania z których bardzo szybko wyrasta itp itd.
tez uważam , że 1000 zl to nie dużo , to taka norma którą każdy rodzic powinien łożyć na dziecko , czy to matka opuszczająca rodzinę czy tatuś
Ale pamiętajmy też że matka również powinna wtedy dawać na dziecko 1000 zł.
mw86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:02   #95
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez mw86 Pokaż wiadomość
Zawsze mnie zastanawia co to dziecko je, ile tych ubrań ma i ile tego prądu zużywa, że 1000 zł to mało.
Po pierwsze, dziecko to nie tylko jedzenie, ubrania i prąd. Dziecko to też lekarze i lekarstwa, to też szkoła, pomoce szkolne, zabawki, jakaś rozrywka (wycieczka itd) czy kolonia... Poza tym jeśli chodzi o ubrania - dzieci szybko rosną, nie będzie tak, że kupisz dobre buty, w których dziecko pochodzi 3 lata, tylko niestety, po paru miesiącach z nich wyrośnie i trzeba kupić nowe. To samo z ubraniami. Też zależy od wieku dziecka, przy małym majątek idzie na pieluchy no i przecież wszelakie różne sprzęty dla dziecka, to jest może jednorazowy wydatek ale duży, znam matki, co kredyty musiały brać na wyprawkę i potem z alimentów spłacały. Jeśli zaś chodzi o jedzenie to na dziecku oszczędzać nie wolno, dorosły człowiek jak nie ma kasy i go przyciśnie to może przeżyć tydzień na zupkach chińskich, dziecku trzeba ugotować, trzeba je żywić zdrowo. A jeszcze wśród dzieci często gęsto alergicy się zdarzają i trzeba podwójnie uważać na to, co im się daje do zjedzenia.
No i jeszcze jak samotny rodzic pracujący to i na opiekunkę wypadałoby mieć pieniądze, nie? Bo z kim dziecko zostawić, jak np. chore, a rodzic musi do pracy? Albo jak rodzic pracuje w takich godzinach, że świetlica w szkole czy też przedszkole już zamknięte, wieczorami lub w weekendy?
No i najważniejsza rzecz - to samotny rodzic spędza z tym dzieckiem cały swój czas, opiekuje się, wychowuje - wiesz, jakie są stawki za godzinę pracy opiekunki? Czas to również pieniądz, a samotny rodzic niewiele go ma dla samego siebie.

A nie daj Boże dziecko będzie trudniejsze lub chorowite albo nawet upośledzone, autystyczne czy z zespołem downa, częściowo sparaliżowane itd., na takie dziecko i kilka tysięcy miesięcznie to mało. Przecież dziecka się nie wybiera i na jego choroby wpływu na bardzo nie ma.


Nawet ja sobie zdaję sprawę z tego, że dziecko kosztuje, a nie mam własnego ani nie planuję.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Cytat:
Napisane przez mw86 Pokaż wiadomość
Ale pamiętajmy też że matka również powinna wtedy dawać na dziecko 1000 zł.
Samotny rodzic ten swój 1000zł odpracowuje całodzienną opieką i wychowaniem dziecka

Załóżmy, że rodzic pracuje 8h, dziecko w tym czasie w żłobku, przedszkolu, szkole (lub ewentualnie z opiekunką). Pozostaje jeszcze 16h doby, kiedy dzieckiem trzeba się opiekować - w nocy też, trzeba być czujnym, przy małych dzieciach to już w ogóle nieprzespane noce - standard. Oczywiście w międzyczasie odrobić wszystkie prace domowe, pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie itd.

Zakładając, że godzina pracy opiekunki to 10zł, za jedną dobę mamy 160zł. Pomnóż razy 30 i wyjdzie ci grubo ponad tysiąc miesięcznie - tyle samotny rodzic daje swemu dziecku.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:04   #96
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
nieźle się facet ustawił. znalazł sobie kobietę z mieszkaniem, która dodatkowo opłaca JEGO alimenty z alimentów JEJ dziecka. ba, i to ona, a nie on, ma ustawione zlecenie stałe ze swojego konta. no sorry Winnetou, ale piorun by mnie z miejsca strzelił, gdyby z pieniędzy, które łożę na swoje własne dziecko, było sponsorowane cudze. tupet niesamowity. alimenty dziecka A mogą służyć tylko i wyłącznie na pokrycie potrzeb tegoż dziecka, a nie dziecka B z totalnie inną pulą genową.
Może mają wspólną kasę więc co za różnica, które pieniądze idą na alimenty dla jego dziecka
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:16   #97
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Może mają wspólną kasę więc co za różnica, które pieniądze idą na alimenty dla jego dziecka
taka różnica, że to powinien robić szacowny małżonek. popatrz jak to z boku wygląda, np. dla takiego sądu. to jego obecna żona musi pamiętać żeby płacić alimenty, bo on sam się nie kwapi/nie pamięta/nie chce pamiętać/jest ciamajda życiowa (nie potrzebne skreślić). to jest wkładanie orężu do ręki jego eks na siłę. poza tym pieniądz nie śmierdzi, ale jakbyś się poczuła, gdybyś dostawała alimenty na wasze wspólne dziecko od obcej dla ciebie baby?
eksowa jaka jest, każdy widzi. dlatego też wszystko musi być traktowane z przesadną dbałością o szczegóły.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-19, 12:17   #98
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Zgadzam się z Narrhien , dlatego nie zdecydowałabym się tak na starcie , na związek z dzieciatym facetem .
Nie potrafiłabym się pogodzić , że bardzo duża cześć kasy wypławia z naszego budżetu.
jeżeli tatuś nie poczuwałby się do płacenia też bym z nim nie była bo co z niego za człowiek

Edytowane przez 201607291951
Czas edycji: 2011-07-19 o 12:18
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:30   #99
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
w warszawie mieszkam od urodzenia i mój ojciec miał na mnie zasądzone 200zł, bo zarabiał ~1,5k i do tego miał trochę innych problemów [o których ja dowiedziałam się dopiero jak dorosłam, nie wciągali mnie wcześniej w swoje sprawy].

to w sumie nie ma związku ze sprawą, ale pamiętam jak miałam ~16 lat i moja mama związała się z partnerem, z którym do tej pory jest. kompletnie nie potrafiła tego rozegrać i ja się o wszystkim dowiedziałam chyba w ten sposób, że jak przyszłam do domu, to babcia mi powiedziała, że się matka wyprowadziła do XYZ, a ja nawet nie wiedziałam kto to jest najpierw to trzymałam w sobie, aż w końcu podczas jakiejś tam małej sprzeczki wybuchłam i się zrobiła wielka awantura, w której się darłam na nią niesamowicie, stłukłam szybę w drzwiach pokojowych i spowodowałam dwa tygodnie ciszy w domu. do tej pory zarówno matka jak i babcia uważają, że to wszystko była moja wina
Dokładnie, o alimentach 1000 zł to jeszcze w życiu nie słyszałam.

Co do drugiego akapitu . Przykro mi.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Cytat:
Napisane przez mw86 Pokaż wiadomość
Zawsze mnie zastanawia co to dziecko je, ile tych ubrań ma i ile tego prądu zużywa, że 1000 zł to mało.
Ja też

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
np nie najtańsze mięso z marketu , nie byle jaki makaron za 1,30 , i nie najtańsze jogurcik , do tego przedszkole , później szkoła , ubrania z których bardzo szybko wyrasta itp itd.
tez uważam , że 1000 zl to nie dużo , to taka norma którą każdy rodzic powinien łożyć na dziecko , czy to matka opuszczająca rodzinę czy tatuś
Kurczę zdajesz sobie sprawę, że nie wszyscy ludzie są w super sytuacji finansowej i stać ich na "nie najtańsze"? Wiele rodzin stać tylko na żarcie z Biedronki i jakoś żyją, nie chorują.

Pomijając to że na wychowanie powinni łożyć oboje, a nie tylko strona, która odeszła.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:34   #100
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez Lianca Pokaż wiadomość
Tak robimy...

Byliśmy na fontannach w warszawie, w kinie, w zoo, kupiliśmy dzieciakom trampolinę ogrodową i spędzamy czas w ogrodzie... przyjazd małego do nas jest zawsze jak święto... zawsze jakieś lody, dobry obiad, wszystko co zechcą. Nie jest tak, że on nic innego nie robi tylko pod nami dołki kopie. Bawią się razem. Ale niestety podczas 2dniowego pobytu wynikają mniej więcej z 2 takie sytuacje. A nawet jak już weekend minie bardzo przyjemnie..i my zadowoleni odwieziemy go do domu... to mija godzina...dzwoni ex z awanturą, że poskarżył się, ze to i tamto i sram-to a nam szczęka opada...
Przeraziła mnie ta odpowiedź. Wizażanka mówi o wyjątkowym dniu dla syna, a Ty zamiast o swoim pomyślałaś o tym Twojego męża... Straszne.

Powiem Ci jedno - robisz swojemu dziecku wielką krzywdę. I ono kiedyś będzie miało do Ciebie wielki żal. Kiedy przyjeżdża drugi syn jego ojca - jest wielkie święto, na dodatek nikt na niego nie krzyczy, no po prostu bajka... A on ma kary i nikt tak o niego nie dba. Myślisz, że laptop załatwi sprawę? Poczekaj, aż Twój syn dorośnie i zacznie rozumieć, że może Wami tak samo kierować jak tamten. Też zacznie się buntować, też będzie opowiadał, że mu źle, bo szybko zobaczy, że w Waszym domu takie zachowanie się opłaca.

Matka dziecka Twojego męża robi z Wami co chce a on nie ma jaj, żeby to ukrócić. Skaczecie koło tego dzieciaka, robicie cuda na kiju i jeszcze się boicie, że matce powie, że było źle. Twój mąż zamiast się bać, że mu była dziecko zabierze, to powinien uregulować prawnie te spotkania i wysokość alimentów. Szkoda, że Ty miałaś dość odwagi, żeby walczyć o swoje, a Twój mąż jest zabawką w rękach byłej i syna.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:43   #101
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość

Samotny rodzic ten swój 1000zł odpracowuje całodzienną opieką i wychowaniem dziecka

Załóżmy, że rodzic pracuje 8h, dziecko w tym czasie w żłobku, przedszkolu, szkole (lub ewentualnie z opiekunką). Pozostaje jeszcze 16h doby, kiedy dzieckiem trzeba się opiekować - w nocy też, trzeba być czujnym, przy małych dzieciach to już w ogóle nieprzespane noce - standard. Oczywiście w międzyczasie odrobić wszystkie prace domowe, pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie itd.

Zakładając, że godzina pracy opiekunki to 10zł, za jedną dobę mamy 160zł. Pomnóż razy 30 i wyjdzie ci grubo ponad tysiąc miesięcznie - tyle samotny rodzic daje swemu dziecku.
Trochę nieludzkie moim zdaniem podejście. Przeliczasz wszystko na pieniądze, każdą minutę spędzoną z dzieckiem. Wg mnie takie rzeczy jak spędzanie czasu z dzieckiem wpisują się w sytuację zwaną rodzicielstwem.

Z tymi sumami to trochę przeginasz, jasne że dziecko nie może ciągle jeść jakichś zupek chińskich, ale raczej chodzi o to jakie produkty się wykorzystuje do gotowania a nie za ile. Jasne, że dziecko czasem choruje - wtedy się więcej wydaje na lekarstwa, ale to też nie jest 500 zł. I w pewnym wieku przestaje tak często łapać infekcje(na ogół, przy normalnej odporności).

Inna sprawa jak dziecko jest upośledzone itp. Ale wtedy to sumy rzędu kilku tysięcy mogą nie wystarczyć.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
taka różnica, że to powinien robić szacowny małżonek. popatrz jak to z boku wygląda, np. dla takiego sądu. to jego obecna żona musi pamiętać żeby płacić alimenty, bo on sam się nie kwapi/nie pamięta/nie chce pamiętać/jest ciamajda życiowa (nie potrzebne skreślić). to jest wkładanie orężu do ręki jego eks na siłę. poza tym pieniądz nie śmierdzi, ale jakbyś się poczuła, gdybyś dostawała alimenty na wasze wspólne dziecko od obcej dla ciebie baby?
eksowa jaka jest, każdy widzi. dlatego też wszystko musi być traktowane z przesadną dbałością o szczegóły.
Tego czy ją obchodzi od kogo ma kasę nie wiemy. Może po prostu Lianca zarządza kasą w tym domu, nie widzę powodu do robienia z tego problemu, że kasa spływa z jej konta.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-19, 12:47   #102
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
[/COLOR]
Kurczę zdajesz sobie sprawę, że nie wszyscy ludzie są w super sytuacji finansowej i stać ich na "nie najtańsze"? Wiele rodzin stać tylko na żarcie z Biedronki i jakoś żyją, nie chorują.

Pomijając to że na wychowanie powinni łożyć oboje, a nie tylko strona, która odeszła.
a kto pisał , że tylko odchodząca strona ma łożyć ?
wyraziłam swoje zdanie , że alimenty 1000 zł to tak w sam raz .
gdyby mnie taka sytuacja spotkała to miałabym gdzieś , że inni jedzą byle co ,żeby tyko przeżyć . walczyłabym o alimenty by moje dziecko żyło na odpowiednim poziomie.
tylko póki co, to mój mąż, też zdaje sobie spraw ile dziecko kosztuje i wie , że w razie czego to 1000 zł musiałby dać. i to się tyczy tez mnie gdyby mi odbiło i zostawiłabym rodzinę .

chociaż wiem , że sąd rzadko kiedy przyznaje takie alimenty

Edytowane przez 201607291951
Czas edycji: 2011-07-19 o 12:49
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:49   #103
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Po pierwsze, dziecko to nie tylko jedzenie, ubrania i prąd. Dziecko to też lekarze i lekarstwa, to też szkoła, pomoce szkolne, zabawki, jakaś rozrywka (wycieczka itd) czy kolonia... Poza tym jeśli chodzi o ubrania - dzieci szybko rosną, nie będzie tak, że kupisz dobre buty, w których dziecko pochodzi 3 lata, tylko niestety, po paru miesiącach z nich wyrośnie i trzeba kupić nowe. To samo z ubraniami. Też zależy od wieku dziecka, przy małym majątek idzie na pieluchy no i przecież wszelakie różne sprzęty dla dziecka, to jest może jednorazowy wydatek ale duży, znam matki, co kredyty musiały brać na wyprawkę i potem z alimentów spłacały. Jeśli zaś chodzi o jedzenie to na dziecku oszczędzać nie wolno, dorosły człowiek jak nie ma kasy i go przyciśnie to może przeżyć tydzień na zupkach chińskich, dziecku trzeba ugotować, trzeba je żywić zdrowo. A jeszcze wśród dzieci często gęsto alergicy się zdarzają i trzeba podwójnie uważać na to, co im się daje do zjedzenia.
No i jeszcze jak samotny rodzic pracujący to i na opiekunkę wypadałoby mieć pieniądze, nie? Bo z kim dziecko zostawić, jak np. chore, a rodzic musi do pracy? Albo jak rodzic pracuje w takich godzinach, że świetlica w szkole czy też przedszkole już zamknięte, wieczorami lub w weekendy?
No i najważniejsza rzecz - to samotny rodzic spędza z tym dzieckiem cały swój czas, opiekuje się, wychowuje - wiesz, jakie są stawki za godzinę pracy opiekunki? Czas to również pieniądz, a samotny rodzic niewiele go ma dla samego siebie.

A nie daj Boże dziecko będzie trudniejsze lub chorowite albo nawet upośledzone, autystyczne czy z zespołem downa, częściowo sparaliżowane itd., na takie dziecko i kilka tysięcy miesięcznie to mało. Przecież dziecka się nie wybiera i na jego choroby wpływu na bardzo nie ma.


Nawet ja sobie zdaję sprawę z tego, że dziecko kosztuje, a nie mam własnego ani nie planuję.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



Samotny rodzic ten swój 1000zł odpracowuje całodzienną opieką i wychowaniem dziecka

Załóżmy, że rodzic pracuje 8h, dziecko w tym czasie w żłobku, przedszkolu, szkole (lub ewentualnie z opiekunką). Pozostaje jeszcze 16h doby, kiedy dzieckiem trzeba się opiekować - w nocy też, trzeba być czujnym, przy małych dzieciach to już w ogóle nieprzespane noce - standard. Oczywiście w międzyczasie odrobić wszystkie prace domowe, pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie itd.

Zakładając, że godzina pracy opiekunki to 10zł, za jedną dobę mamy 160zł. Pomnóż razy 30 i wyjdzie ci grubo ponad tysiąc miesięcznie - tyle samotny rodzic daje swemu dziecku.
AMEN
niektórym się chyba wydaje, że dziecku wystarczy chleb i woda
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:51   #104
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Dziwi mnie jedno - czy niektóre z Was uważają, że alimenty są tylko na zaspokojenie koniecznych potrzeb? Ja myślałam, że nie wystarczy, że będzie na jedzenie i ciucha raz w miesiącu, ale też na szkołę językową, na zajęcia sportowe, na fajne wakacje, na okulary, aparat ortodontyczny, dentystę itp. itd... I że coś jeszcze zostanie, żeby odłożyć dla dziecka na przyszłość. Przeraża mnie, jak ktoś uważa, że 1000 zł to przesada i że "co za to można kupić".
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 12:57   #105
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Trochę nieludzkie moim zdaniem podejście. Przeliczasz wszystko na pieniądze, każdą minutę spędzoną z dzieckiem. Wg mnie takie rzeczy jak spędzanie czasu z dzieckiem wpisują się w sytuację zwaną rodzicielstwem.

Z tymi sumami to trochę przeginasz, jasne że dziecko nie może ciągle jeść jakichś zupek chińskich, ale raczej chodzi o to jakie produkty się wykorzystuje do gotowania a nie za ile. Jasne, że dziecko czasem choruje - wtedy się więcej wydaje na lekarstwa, ale to też nie jest 500 zł. I w pewnym wieku przestaje tak często łapać infekcje(na ogół, przy normalnej odporności).

Inna sprawa jak dziecko jest upośledzone itp. Ale wtedy to sumy rzędu kilku tysięcy mogą nie wystarczyć.
Nieludzkie?
Przeliczam tylko dlatego, że ktoś tutaj odezwał się gromko, że skoro rodzic, który odszedł ma płacić 1000zł na dziecko to i ten rodzic, który z dzieckiem został powinien również 1000zł przeznaczyć na dziecko. To jest dopiero nieludzkie.

Nikt nie pomyśli, że rodzic, który pozostał daje dziecku równowartość tych pieniędzy w postaci swego czasu, w postaci wychowywania dziecka, zajmowania się nim.

Spędzanie czasu z dzieckiem a całodobowa opieka nad nim to różnica. Owszem, spędzanie czasu wpisuje się w rodzicielstwo (łożenie pieniędzy również, więc nie rozumiem porównania), ale gdy rodzice są razem to opieka rozkłada się na dwie osoby i jest to normalne. W momencie gdy opiekowac się musi tylko jedna osoba, całodobowo, to jest naprawdę męczące, wymaga dużo sił i poświęcenia własnego życia.

Tak naprawdę zrobienie przelewu to jest ta najłatwiejsza część rodzicielstwa.

Z sumami nie przeginam. Na dzieciach nie wolno oszczędzać. Czym innym jest biedna rodzina, która po prostu nie ma wystarczająco dużo pieniędzy i musi oszczędzać, a czym innym jest sytuacja, gdy ktoś zarabia dużo i może dac na dziecko 1000zł, ale nie da bo "przecież dziecko tyle nie kosztuje!" i "ta kobieta/ten facet na pewno chcą mnie wykorzystać finansowo i połowę tej kasy biorą dla siebie!"
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:03   #106
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Biorąc pod uwagę, że 1000 zł we Wrocławiu lubi kosztować przedszkole czy tam żłobek, to faktycznie, ojojoj jak to dużo pieniędzy. Zawsze mnie dziwi, jak to niektórzy ludzie w kosmosie żyją.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:07   #107
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Trochę nieludzkie moim zdaniem podejście. Przeliczasz wszystko na pieniądze, każdą minutę spędzoną z dzieckiem. Wg mnie takie rzeczy jak spędzanie czasu z dzieckiem wpisują się w sytuację zwaną rodzicielstwem.

Z tymi sumami to trochę przeginasz, jasne że dziecko nie może ciągle jeść jakichś zupek chińskich, ale raczej chodzi o to jakie produkty się wykorzystuje do gotowania a nie za ile. Jasne, że dziecko czasem choruje - wtedy się więcej wydaje na lekarstwa, ale to też nie jest 500 zł. I w pewnym wieku przestaje tak często łapać infekcje(na ogół, przy normalnej odporności).

Inna sprawa jak dziecko jest upośledzone itp. Ale wtedy to sumy rzędu kilku tysięcy mogą nie wystarczyć.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------


Tego czy ją obchodzi od kogo ma kasę nie wiemy. Może po prostu Lianca zarządza kasą w tym domu, nie widzę powodu do robienia z tego problemu, że kasa spływa z jej konta.

Oj, żebyś się nie zdziwiła, ile można wydać w aptece na miesiąc jak ktoś w domu zachoruje - dziecko czy dorosły, nie ważne.

Właśnie cały problem polega na tym, że dziecka nie da się określić na miesiąc z góry i mieć spokój. We wrześniu potrzebuje wyprawki, w lipcu wakacji, kiedyś ma tam urodziny,... mam dalej wyliczać?

Biedne dzieci rozwiedzionych rodziców - każdy mu wylicza za ile jogurt może zjeść.
Jak masz własne dzieci i własny budżet to naturalnie zaspokajasz ich potrzeby na ile Cię aktualnie stać. Masz mniej to kupujesz tańszy jogurt a wyprawkę do szkoły rozkładasz na trzy miesiące.

Dziecko to człowiek, a nie przedmiot który trzeba doładować na miesiąc odpowiednią kwotą i koniec.



Dlatego ja też się bardzo cieszę że mój mąż nie ma zobowiązań w postaci dziecka z inną kobietą. Dla mnie to byłaby przeszkoda nie do pokonania skoro miałam swobodę wyboru mojego partnera na życie.
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:11   #108
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Z sumami nie przeginam. Na dzieciach nie wolno oszczędzać. Czym innym jest biedna rodzina, która po prostu nie ma wystarczająco dużo pieniędzy i musi oszczędzać, a czym innym jest sytuacja, gdy ktoś zarabia dużo i może dac na dziecko 1000zł, ale nie da bo "przecież dziecko tyle nie kosztuje!" i "ta kobieta/ten facet na pewno chcą mnie wykorzystać finansowo i połowę tej kasy biorą dla siebie!"
Ja nie mówiłam o sytuacji kiedy ktoś zarabia 10 tys. bo wtedy może sobie pozwolić nawet na to by dać z 6tys. czy więcej.... ale dla mnie to absurd uważać że jak zarabia 1500 to koniecznie ten tysiak na dzieciaka jest wymagany, bo inaczej to będzie głodem przymierał...

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Biorąc pod uwagę, że 1000 zł we Wrocławiu lubi kosztować przedszkole czy tam żłobek, to faktycznie, ojojoj jak to dużo pieniędzy. Zawsze mnie dziwi, jak to niektórzy ludzie w kosmosie żyją.
Wybacz, że żyję w takim raju gdzie przedszkole kosztuje koło 200 zł. A są i tańsze(jak się chce).
Jak ktoś chce wszystko najbardziej prestiżowe i luksusowe to pewnie znajdzie i za 10 tysięcy.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:17   #109
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Wybacz, że żyję w takim raju gdzie przedszkole kosztuje koło 200 zł. A są i tańsze(jak się chce).
Jak ktoś chce wszystko najbardziej prestiżowe i luksusowe to pewnie znajdzie i za 10 tysięcy.
przedszkole za 200 zł , a gdzie ? acha i jeszcze znajdę takie jak tylko się postaram
wiesz , że dziecko idzie do przedszkola tam , gdzie go akurat przyjmą , czasami na końcu miasta widocznie ludzie mało się starają
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-19, 13:17   #110
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Oj, żebyś się nie zdziwiła, ile można wydać w aptece na miesiąc jak ktoś w domu zachoruje - dziecko czy dorosły, nie ważne.

Właśnie cały problem polega na tym, że dziecka nie da się określić na miesiąc z góry i mieć spokój. We wrześniu potrzebuje wyprawki, w lipcu wakacji, kiedyś ma tam urodziny,... mam dalej wyliczać?

Biedne dzieci rozwiedzionych rodziców - każdy mu wylicza za ile jogurt może zjeść.
Jak masz własne dzieci i własny budżet to naturalnie zaspokajasz ich potrzeby na ile Cię aktualnie stać. Masz mniej to kupujesz tańszy jogurt a wyprawkę do szkoły rozkładasz na trzy miesiące.

Dziecko to człowiek, a nie przedmiot który trzeba doładować na miesiąc odpowiednią kwotą i koniec.
Zgadzam się co do tego.

Ale powiedz, czy wszystkie dzieci co roku na wakacje jeżdżą? Chyba nie i żyją. Prawda, że to smutne. Ale co, ojciec ma głodować tylko po to żeby dzieciak na wakacje jechał?

Zwykłe przeziębienia(co się zdarza najczęściej), grypy, anginy(bez powikłań) tyle nie kosztują
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:17   #111
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ja nie mówiłam o sytuacji kiedy ktoś zarabia 10 tys. bo wtedy może sobie pozwolić nawet na to by dać z 6tys. czy więcej.... ale dla mnie to absurd uważać że jak zarabia 1500 to koniecznie ten tysiak na dzieciaka jest wymagany, bo inaczej to będzie głodem przymierał...
O losie, jak dobrze, ze wychowywali mnie rodzice, którzy mnie kochali, nie mam teraz takich rozkmin.
Cytat:
Wybacz, że żyję w takim raju gdzie przedszkole kosztuje koło 200 zł. A są i tańsze(jak się chce).
Jak ktoś chce wszystko najbardziej prestiżowe i luksusowe to pewnie znajdzie i za 10 tysięcy.
Wybacz, że jestem ładna, zgrabna i zdrowa, no nie rozumiem, jak można być na przykład chorym i grubym.

Oh damn.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:18   #112
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
J
Wybacz, że żyję w takim raju gdzie przedszkole kosztuje koło 200 zł. A są i tańsze(jak się chce).
Jak ktoś chce wszystko najbardziej prestiżowe i luksusowe to pewnie znajdzie i za 10 tysięcy.
Ty sobie zdajesz sprawę z tego, że miejsc w przedszkolach jest mało, zapisy są i na rok wstecz i ludziom często nie pozostaje nic innego, jak zapisać dziecko do droższego przedszkola,bo w tańszych już dawno miejsc zabrakło?

Mam wrażenie, ciri, że nie masz pojęcia o wychowaniu dziecka i kosztach tegoż, w sumie nie dziwię ci się, bo jesteś jeszcze młoda, wiec podejrzewam, że dopiero gdy własne urodzisz to zrozumiesz,że ten 1000zł to nie jest za dużo.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:19   #113
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
przedszkole za 200 zł , a gdzie ? acha i jeszcze znajdę takie jak tylko się postaram
wiesz , że dziecko idzie do przedszkola tam , gdzie go akurat przyjmą , czasami na końcu miasta widocznie ludzie mało się starają
Przepraszam, że mieszkam w tak cudownym mieście, że sama sobie wybierasz przedszkole, do którego chcesz dzieciaka zaprowadzić.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:21   #114
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ale powiedz, czy wszystkie dzieci co roku na wakacje jeżdżą? Chyba nie i żyją. Prawda, że to smutne. Ale co, ojciec ma głodować tylko po to żeby dzieciak na wakacje jechał?
Nie no, pewnie, że nie. Jego ojciec też ma prawo być szczęśliwym i założyć np. nową rodzinę i na nią łożyć, prawdaż. Na randki z nową babą to się zawsze fundusze znajdą, c'nie?
Cytat:
Zwykłe przeziębienia(co się zdarza najczęściej), grypy, anginy(bez powikłań) tyle nie kosztują
Ehehehehehehe, że tak powiem.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że mieszkam w tak cudownym mieście, że sama sobie wybierasz przedszkole, do którego chcesz dzieciaka zaprowadzić.
A z nieba zamiast szarej brei leci popcorn ? Kochana, to był odcinek "Pingwinów z Madagaskaru", nie "Fakty".
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:23   #115
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Ty sobie zdajesz sprawę z tego, że miejsc w przedszkolach jest mało, zapisy są i na rok wstecz i ludziom często nie pozostaje nic innego, jak zapisać dziecko do droższego przedszkola,bo w tańszych już dawno miejsc zabrakło?

Mam wrażenie, ciri, że nie masz pojęcia o wychowaniu dziecka i kosztach tegoż, w sumie nie dziwię ci się, bo jesteś jeszcze młoda, wiec podejrzewam, że dopiero gdy własne urodzisz to zrozumiesz,że ten 1000zł to nie jest za dużo.
Kurczę, mam siostrę 7-letnią więc tak dawno do tego przedszkola nie chodziła... I chyba się trochę orientuję jak to było, co?

Może nie wyobrażasz sobie że tak może być, bo ja nie mieszkam w Krakowie ani Warszawie, ale to chyba każdy sam sobie wybiera miejsce zamieszkania....

A to w ogóle taki problem, żeby kilka miesięcy wcześniej przejść się i dziecko zapisać tam gdzie się chce?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:23   #116
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ale powiedz, czy wszystkie dzieci co roku na wakacje jeżdżą? Chyba nie i żyją.
Pewnie, niektóre dzieci mają też jedną parę spodni i dwie bluzki i żyją, to po co dziecku więcej? Matko kochana...
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:24   #117
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nie no, pewnie, że nie. Jego ojciec też ma prawo być szczęśliwym i założyć np. nową rodzinę i na nią łożyć, prawdaż. Na randki z nową babą to się zawsze fundusze znajdą, c'nie?


Ehehehehehehe, że tak powiem.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

A z nieba zamiast szarej brei leci popcorn ? Kochana, to był odcinek "Pingwinów z Madagaskaru", nie "Fakty".
Chyba ostatnio anginy ani grypy nie miałaś

Niestety, to nie u nas.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:25   #118
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

szugarbejb, powinnas się nauczyć, że rozmowy na forum o pieniądzach niezbędnych do życia są bezcelowe. Jak ktoś żył całe swoje życie za 2 tys (w sensie cała rodzina się za to utrzymała), to 1000zł alimentów na JEDNO dziecko to dla niego jakiś kosmos.

Mnie też wielokrotnie zdumiewa, za jakie niskie stawki ludzie potrafią przeżyć (a jakimś krezusem JESZCZE nie jestem ), ba, i jeszcze dom za to zbudują i na wakacje pojadą, ale tak to w życiu jest: jedni jeżdzą samochodem za 300 tys, a dla innych to nie do pojęcia, jak można za tyle kasy samochod kupić, jak i tym za 3 tys sie co celu dojdzie
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:27   #119
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Taaa, a po co dziecku szkoła językowa, jak w szkole ma angielski? Po co lekcje tenisa, w szkole jest wf przecież
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 13:28   #120
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Pewnie, niektóre dzieci mają też jedną parę spodni i dwie bluzki i żyją, to po co dziecku więcej? Matko kochana...
Nie no super, jeśli może sobie pozwolić na więcej.
Ale nie zawsze może, a tu widzę przekonanie że MUSI i JUŻ, bo inaczej to zły człowiek jest.
Ja mam wrażenie, że to wy w jakimś luksusowym świecie żyjecie, gdzie nic tylko wakacje w Grecji i kursy angielskiego za 500 zł miesięcznie to tylko taki standard, co nie?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-11 17:28:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.