Dorzucanie się do benzyny POMOCY - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-29, 11:04   #91
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

skoro juz jestesmy przy zgniłych metaforach: aż dziw, że Autorka sama tego smrodu nie czuje....
podobnież nos się po czasie przyzwyczaja
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:05   #92
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez nicole89 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że mi trochę doradzicie.

Ja i mój TŻ mieszkamy od siebie w odległości plus minus 5 kilometrów. Najczęściej spotykamy się u niego, ze względu na moje średnie w tym momencie warunki lokalowe. Wygląda to tak, że ja przyjeżdżam do niego (metrem), potem on odwozi mnie do domu, samochodem. Zawsze chce wracać sama metrem, ale on mówi, że się będzie o mnie martwił i odwozi mnie pod sam dom. Wiem, że to dobre z jego strony i cieszę się, że się o mnie troszczy.

Kiedyś parę razy proponowałam mu dorzucanie się do benzyny, ale on zawsze odmawiał. Wiele razy też mówiłam, ze to dla mnie nie problem wrócić samej. Ale dziś powiedział, żebym mu się zaczęła jednak dokładać. Z tym, że wtedy gdy mu to proponowałam miałam więcej pieniędzy, ostatnio niewiele zarabiam (dorywczo, bo ciągle studiuję), za to on pracuje teraz na pełny etat, ma również własną firmę.

Oczywiście rozumiem, że benzyna jest droga, że wszystko kosztuje. Niestety w chwili obecnej nie mogę mu się dokładać, a proponowana przez niego kwota jest wyższa niż mój bilet miesięczny na wszystkie linie w takiej sytuacji wolę wracać sama metrem, na co on się jednak nie chce zgodzić. I co tu teraz robić? Głupio mi powiedzieć, że się nie dołożę... Ale też mnie nie stać doradzcie?
Cytat:
Napisane przez nicole89 Pokaż wiadomość
Ja mu powiedziałam, jak to wygląda, on powiedział wtedy, żebym już się nie dokładała, a i tak będzie mnie odwoził. Ale teraz głupio się z tą sytuacją czuję.
Cytat:
Napisane przez nicole89 Pokaż wiadomość
Nie widujemy się codziennie, tylko tak jak wizażanka wyżej powiedziala, gdzieś 3 razy w tygodniu. A co do wychodzenia gdzieś, to on ostatnio jest ciagle zmeczony, wiec woli posiedzieć w domu, niż isc gdzieś na miasto. Żeby nie bylo - proponowalam mu to już parę razy.
Cytat:
Napisane przez nicole89 Pokaż wiadomość
Oj żeby było to takie łatwe widziałam, że zadwolony nie jest. Chyba postawię na swoim i bede wracać metrem, najwyżej wcześniej od niego będę wychodzić, skoro się o mnie martwi.
Cytat:
Napisane przez nicole89 Pokaż wiadomość
Codziennie jak już wspominałam się nie widujemy. Chyba po prostu zrobie tak, że dam mu pieniadze, za to co się ze mną wyjeździł w ostatnim miesiącu, a dalej będę jeździć sama.
Cytat:
Napisane przez nicole89 Pokaż wiadomość
100 zł. Bilet miesięczny kosztuje mnie 39...
Cytat:
Napisane przez nicole89 Pokaż wiadomość
Eh, szkoda że on komunkacji miejskiej nie uznaje dziekuje dziewczyny za Wasze opinie pogadam z nim jak sie spotkam jeszcze na ten temat. Pozdrawiam i dobranoc
Cytat:
Napisane przez nicole89 Pokaż wiadomość
Kwestii wyjaśnienia kilku spraw

a.) Nie rozmawiał ze mną o tym w cztery oczy, powiedział mi o tym na gadu, spotkamy się w srode/czwartek i wtedy z nim to będę wyjaśniać, wolę osobiście
b.) Z tego co wiem klopotow finansowych nie ma, bo zawsze mi o tym mowil, poza tym kupił sobie ostatnio zegarek za dość wygorowaną kwotę (nie rozliczam go z jego wydatkow, jego pieniadze, jego sprawa, mowie to tylko po to, zeby zobrazowac sytuacje). Mieszka z rodzicami, wiec raczej wydatki idą na jego przyjemnosci, nie mieszkanie, rzadko rachunki (placi wlasne takie jak abonament za telefon)
c.) sytuacja wyglądała dokładnie tak:
" hej, w sumie to ile byś mi mogla sie dorzucac do benzyny?
- nie wiem, nie znam sie, a ile bys chcial
- może 100 zł?"


Cytuję dla potomności, bo autorka ma zwyczaj czasami usuwac wszystkie swoje posty jak coś usłyszy nie po swojej myśli.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:06   #93
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Niektóre kobiety po 20 roku życia dopada taka desperacja posiadania jakichś gaci, że wiesz, z braku laku i kit dobry. A jakby tak odeszła i była sama, toż to przecież już staropanieństwo i to uczucie samotności... No więc się jego gaci trzyma...

Problem w tym, że facet totalnie nie widzi jej w swojej przyszłości i jej mrzonki pt: remontuję moje mieszkanie chciałabym żeby się do mnie wprowadził, mrzonkami zostaną.

Szkoda tylko, że ona tego nie widzi.
czy ja wiem, Chlop jest wygdny, może i się zgodzi na gotowe? Czemu nie? Zwłaszcza,że drugiej takiej co się na wszystko zgadza nie znajdzie.

Co innego jakby miał ją do swojego mieszkania zabrać....
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:07   #94
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Autorko, tak w ogole, to po co zakladasz te wszystkie tematy, skoro z zadnej rady nie raczysz skorzystac? Tak z nudow? Co by nam wizaz nie zamulil?
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:11   #95
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Nie no omijając złośliwości.

Autorko nie musisz nam mówic, ale tak sama się wewnętrznie zastanów Ty jesteś w ogóle szczęśliwa? Tak powinien związek wyglądac?

Nie wiem, nie masz w towarzystwie związku, który nazwałabyś szczęśliwym? Nie widzisz jak tam to wszystko funkcjonuje.

Wiem, że pewnie jesteś zakochana, ale... on Cię nie kocha, on Cię wykorzystuje, jesteś wygodna na chwilę obecną, nie marudzisz już więc nie musi myślec nad tym czy Cię nie zostawic... Bo jakbyś za dużo marudziła to też skończyłoby się bardzo szybciutko (pewnie dlatego jego związki szybciej trwały maks 3 miesiące).

Przemyśl to wszystko. Czasami warto pocierpiec w imię przyszłości, niż marnowac czas przy kimś kto go dla nas nie ma i miec nie chce.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:14   #96
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
z zewnątrz wygląda to tak: jesteś po prostu prawie darmową rozrywką w jego życiu, a teraz doszedł do wniosku, że ta rozrywka nawet benzyny nie jest warta.
Dokładnie.

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
czy ja wiem, Chlop jest wygdny, może i się zgodzi na gotowe? Czemu nie? Zwłaszcza,że drugiej takiej co się na wszystko zgadza nie znajdzie.
Wątpię - musiałby ja widywać wtedy codziennie i to dłużej, niż przez 2 godziny


Jak dziewczyny wspomniały o Twoich poprzednich wątkach, to przypomniałam sobie jak opisywałaś swojego faceta jakiś czas temu - sorry, ale nie wiem co Ty ciągle robisz z burakiem, który ma Cię w głębokim poważaniu
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:16   #97
Red Lipstick
Wtajemniczenie
 
Avatar Red Lipstick
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Ja bym z takim facetem nie mogła. Mój także do mnie dojeżdża (15 km w jedną stronę). Widujemy się prawie codziennie. Teraz mam swoje auto, więc na zmianę się odwiedzamy. Ale do niedawna jak ja się do niego 'pofatygowałam', to dla niego to była kwestia honoru odwieść mnie bezpiecznie do domu. i nigdy nie chciał za nic pieniędzy. Ani za odwożenie mnie, za zawiezienie do lekarza na drugi koniec miasta, ani za codzienne niemal przyjeżdżanie do mnie. Ogolnie sytuacja podobna, on pracuje a ja ucze się i tylko dorabiam. Tym bardziej w takiej sytuacji on nie wyobraża sobie, zebym dorobiony grosz oddawała jemu.
Autorko zastanów się nad tym związkiem. Jeżeli teraz go nie nauczysz, to będziesz miała ciężko w życiu z takim osobnikiem.
__________________
Red Lipstick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:40   #98
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 750
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
no to rzeczywiście z nim pagadaj .Szczerze to nie brzmi fajnie, ale go nie znamy, nie wiemy jaki ma charakter, podejście do związku itp
ale tu by mi się czerwone światełko zapaliło z pewnościa

PS dobrze Ci z nim jest? ta benzyna to jedyny trup w szafie?:P
My baby analizujemy każde słowo, gest. A facet może tak sobie palnął. Przemowic mu trzeba do rozumu, bo sam nie widzi problemu.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Coś mi chodziło po głowie, że kojarzę Twój nick. Powiedz mi co Ty z tym facetem jeszcze robisz?

Wątek: Facet pracoholik. Jak się okazało żaden pracoholik po prostu gośc, który ma Cię totalnie absolutnie gdzieś. Ma czas na tenisa, ma czas na kolegów, ma czas na rozrywki, ale z Tobą jak się zobaczy to albo na seks, albo na leżenie w wyrku bo mu się nie chce. Generalnie on ma kolegów i swoje życie, ty jesteś taka o, na dolepkę.

Wątek: koledzy mojego chłopaka. W sumie to co wyżej. Po prostu oni są na 1 miejscu. Do Ciebie wpada parę razy w tygodniu na 2-3 godzinki, bo są przede wszystkim oni i jego życie. Kiedy Ty zaczynasz się za bardzo "czepiac" on mówi, że musi przemyślec związek bo za dużo wymagasz.

Serio co ty z tym palantem kobieto robisz? Przecież widac na kilometr, że on Cię nie kocha tylko jesteś mu WYGODNA. Jak widac teraz masz byc jeszcze darmowa. Ot dziunia na seks i do pokazania się na oficjalnej imprezie, nawet dojazdy do mnie sobie opłaca, wychodzic z nią nigdzie nie wychodzę, no życ nie umierac.
omg.....

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

skoro juz jestesmy przy zgniłych metaforach: aż dziw, że Autorka sama tego smrodu nie czuje....
cos dzisiaj duzo tutaj o smrodach sie pisze

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
podobnież nos się po czasie przyzwyczaja
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:45   #99
shirleyyy
Rozeznanie
 
Avatar shirleyyy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

No więc wygląda na to ,ze będę narazie rekordzistką w temacie "odwożenia i przywożenia i nie chcenia za to kasy"
Mój tż odwozi mnie do domu 60 km w jedną stronę....niejednokrotnie prosiłam by odwiózł mnie na dworzec SKM (szybka kolej miejska w trójmieście dla niewtajemniczocnych) ale nigdy nie chiał się na to zgodzić abym po nocy (zwykle po 22) jechała jeszcze godzinę kolejką, sama. Wciskane pieniądze wciskał mi powrotem do kieszeni. Widujemy się raz w tygodniu (przyjeżdzam SKM do Gdańska, stamtąd jedziemy do jego wiochy za Gdańskiem a potem odwozi mnie do domu) a w piątek przeważnie jadę do niego, siedzę do niedzieli a w niedziele mnie odwozi+do kina, na zakupy, na domek itd.).
Jakby mi wystawił rachunek to by licząc tylko to co meni musi odwieść i dojechać sam do domu wyszłoby tego 240 km tygodniowo (nie licząc km-trów z innych okazji)Wychodzi ,ze m-cznie robi niemalże 1000 km "na mnie".......
nie wypłaciłabym się

a on cie chce kasować za 5 km?
__________________
"But you didn't have to cut me off
Make out like it never happened
And that we were nothing
I don't even need your love
But you treat me like a stranger"...
shirleyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 13:05   #100
martusia205
Zakorzenienie
 
Avatar martusia205
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 762
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

bardzo dziwny problem..ja mieszkając 5 km od tż dojeżdzałabym do niego rowerem.. a po drugie Twój tż pracuje..więc czemu nie może odwozić Cię bezpłatnie?? przecież to nie majątek..a nie jesteście znajomymi tylko parą..mnie i mojego tż dzieli 30 km..i on mnie przywozi,i odwozi za darmo..i robi tak 2,3 razy na miesiąc..

masz niestety skąpego faceta.
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia 



http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html
martusia205 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 13:25   #101
Duduu
Raczkowanie
 
Avatar Duduu
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 315
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez shirleyyy Pokaż wiadomość
No więc wygląda na to ,ze będę narazie rekordzistką w temacie "odwożenia i przywożenia i nie chcenia za to kasy"
Mój tż odwozi mnie do domu 60 km w jedną stronę....niejednokrotnie prosiłam by odwiózł mnie na dworzec SKM (szybka kolej miejska w trójmieście dla niewtajemniczocnych) ale nigdy nie chiał się na to zgodzić abym po nocy (zwykle po 22) jechała jeszcze godzinę kolejką, sama. Wciskane pieniądze wciskał mi powrotem do kieszeni. Widujemy się raz w tygodniu (przyjeżdzam SKM do Gdańska, stamtąd jedziemy do jego wiochy za Gdańskiem a potem odwozi mnie do domu) a w piątek przeważnie jadę do niego, siedzę do niedzieli a w niedziele mnie odwozi+do kina, na zakupy, na domek itd.).
Jakby mi wystawił rachunek to by licząc tylko to co meni musi odwieść i dojechać sam do domu wyszłoby tego 240 km tygodniowo (nie licząc km-trów z innych okazji)Wychodzi ,ze m-cznie robi niemalże 1000 km "na mnie".......
nie wypłaciłabym się

a on cie chce kasować za 5 km?

Witaj ja tez Trojmiastko pozdrawiam.
Brak słów, facet jest bez zasad i honoru, jak wogóle może prosić kobietę o coś takiego, na Twoim miejscu wcale bym nie wsiadła do jego auta i uniosłabym się honorem, bo taki honor i godność, jest więcej warta jak 5 zł za litr benzyny.
Pozatym to jego auto, a jak jest dzentelmenem i ma zwykłe poczucie wartości to nie powinnien wogóle czegos takiego mówić!
Mój facet woził mnie 11 lat, ok 7km ile razy było trzeba i nigdy nie wziął ode mnie kasy! ale coż widocznie trafiłaś na nie tego. Współczuje.
Jak chce, żeby mu laski płaciły to niech zostanie taksiarzem .
Duduu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 13:35   #102
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 11 176
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

fiufiu ale macie roszczeniowe podejście do życia, facet nie ma obowiązku wożenia swojej niuni za dobre słowo (w szczególnosci 30 km w jedną stronę) - to tylko dobra wola a nie obowiązek.

pomijam sytuację autorki bo to już omawialiśmy że koleś chce ją naciągnąć :P
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 13:38   #103
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
fiufiu ale macie roszczeniowe podejście do życia, facet nie ma obowiązku wożenia swojej niuni za dobre słowo (w szczególnosci 30 km w jedną stronę) - to tylko dobra wola a nie obowiązek.

pomijam sytuację autorki bo to już omawialiśmy że koleś chce ją naciągnąć :P
zgadzam się
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 13:45   #104
Kamilka54
Raczkowanie
 
Avatar Kamilka54
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowsze!
Wiadomości: 300
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Jak przeczytałam tytuł wątku, to myślałam, że będzie coś w stylu: Jak powiedzieć znajomym, żeby dorzucali się do benzyny, kiedy gdzieś wspólnie jedziemy, czy coś takiego, a tutaj chodzi o faceta.

Cóż, mój TŻ mieszka 10km ode mnie. On pracuje, ja studiuję. W czasie wakacji widujemy się praktycznie co drugi dzień, czasem nawet codziennie. Mam prawo jazdy, ale nie mam własnego samochodu, więc zawsze to on przyjeżdża do mnie, własnym samochodem. Często jeździmy do miasta (oddalonego kolo 20km ode mnie), czyli tż robi ze mną wtedy jakieś 60km dziennie (przyjeżdża po mnie, jedziemy do miasta, odwozi i wraca do siebie) i nigdy, przenigdy nie chciał ode mnie ani grosza.
Tak samo zdarza się, że wozi gdzieś moją mamę i ona musi mu "wciskać" pieniądze na siłę, bo on zawsze odmawia.
Muszę zaznaczyć też przy tym, że nie zarabia kokosów, bo to jego pierwsza praca.
Nie wyobrażam sobie, że miałby mi powiedzieć: "No słuchaj, skoro ze mną jeździsz, to może byś się coś dorzuciła..." I nie chodzi mi o sytuację, kiedy wyjazd jest moim wymysłem (wtedy normalne, że można jakoś się podzielić kosztami), ale w Twoim przypadku, to kwestia uprzejmości, że odwozi Cię do domu...
Trochę to tak, jakby zapraszał Cię do siebie na kawę i powiedział, że może też byś czasem coś kupiła, bo zużywa na Ciebie kawę, cukier...
__________________
"(...) i poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli."
(J 8:32)



27.10.2006r.
9.09.2014r.
2016r.
Kamilka54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 14:09   #105
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Mój, jak jechał po mnie dla mojego widzimisię do drugiego miasta 50km to się tylko zapytał, czy jak będę miała jakąś wolną kasę to mu coś odpalę za beznzynę [a wtedy był świeżo po kupnie samochodu i był mocno spłukany.
Drugi raz jak mi zostało trochę na koniec miesiąca to też mu przelałam, bo woził mi dupcię na życzenie. Ale nigdy to nie wyszło od niego w formie-odpalisz stówkę na bezynę?
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 14:10   #106
albatros
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 103
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Skąpy typ pewnie jeździ Skodą lub VW.

Hue hue pracuje i żałuje 80 zł na bene
albatros jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 14:13   #107
shirleyyy
Rozeznanie
 
Avatar shirleyyy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
fiufiu ale macie roszczeniowe podejście do życia, facet nie ma obowiązku wożenia swojej niuni za dobre słowo (w szczególnosci 30 km w jedną stronę) - to tylko dobra wola a nie obowiązek.

pomijam sytuację autorki bo to już omawialiśmy że koleś chce ją naciągnąć :P

nie ma obowiązku, zgadzam się. Nie czułabym sie również urażona w żaden sposób gdyby mój tż chciał podziału kosztów ale stety czy niestety moje próby przedyskutowania z nim tej kwestii były jak grochem o ścianę. Zawsze jest "jak mnie nie będzie stać na benzynę to skończy się zawożenie, ale póki mam to ty się nie martw" i dalej wozi mnie "za dobre słowo" 60 km w jedną stronę

ale to już nie chodzi o to ,ze facetowi może teraz brakuje itd. tylko chodzi o wygórowaną wycenę usługi

w każdym związku kwestie dojazdów i kosztów są rożnie rozwiązywane i różne są układy
__________________
"But you didn't have to cut me off
Make out like it never happened
And that we were nothing
I don't even need your love
But you treat me like a stranger"...
shirleyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 14:15   #108
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 11 176
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

tak tak, zgadzam się tylko były wypowiedzi że to psi obowiązek faceta wozić swoją lalę :P
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 14:16   #109
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
fiufiu ale macie roszczeniowe podejście do życia, facet nie ma obowiązku wożenia swojej niuni za dobre słowo (w szczególnosci 30 km w jedną stronę) - to tylko dobra wola a nie obowiązek.

pomijam sytuację autorki bo to już omawialiśmy że koleś chce ją naciągnąć :P
Obowiązku nie ma, to oczywiste.

To tylko jego dobra wola, kwestia takich czy innych jego zasad (wynikacjący czasami z wychowania w duchu nowoczesnym czy tam staromodnym).

Chamstwem i totalnym brakiem kultury jest WYMAGAĆ od faceta wożenia mi dupci i bycia na zawołanie. To mój partner a nie osobisty szofer. Dobrze o tym pamiętac.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-08-29 o 14:31
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 14:17   #110
shirleyyy
Rozeznanie
 
Avatar shirleyyy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

to nie były moje słowa :P
__________________
"But you didn't have to cut me off
Make out like it never happened
And that we were nothing
I don't even need your love
But you treat me like a stranger"...
shirleyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 14:40   #111
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 11 176
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

wiem wiem
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 15:02   #112
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
trudno,żeby jeszcze za to rodzice palcili

gorzej. przejrzalam wątki autorki i jakieś 3 tyg temu zalożyła o nim wątek.(wiedzialam,że nicka kojarze)
nie wiem jak można być z takim burakiem
Też przejrzałam.
Tak, on nie szanuje jej nie tylko w tej kwestii, ale ogólnie.
Od razu miałam nosa, że te zapłacenie 100 zł, to tylko wierzchołek góry lodowej i że reszta związku nie wygląda ciekawie.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 15:15   #113
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
fiufiu ale macie roszczeniowe podejście do życia, facet nie ma obowiązku wożenia swojej niuni za dobre słowo (w szczególnosci 30 km w jedną stronę) - to tylko dobra wola a nie obowiązek.

pomijam sytuację autorki bo to już omawialiśmy że koleś chce ją naciągnąć :P
to prawda-tylko,że różne czynniki o tym decydują:
-czy wyjazd jest wymysłem dziewczyny
- czy on odwozi ją do domu (ona tego nie wymaga)czy po galeriach handlowych
- czy partner zarabia (jeśli oboje pracują to jasne,że placenie nie będzie w złym tonie)
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 15:24   #114
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 296
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wiesz co autorko, stawianie się w sytuacji: niczego od faceta nie wymagam, żeby tylko przypadkiem w ten związek złotówki nie zainwestował, obróci się przeciwko Tobie. Facet się nauczy, że na Ciebie to nie trzeba ani na kwiatka bez okazji wydać, ani Cię gdziekolwiek zaprosić, bo po co? Skoro Ty się jeszcze martwisz skąd wziąć kasę, aby biedaczkowi do benzyny się dołożyć. Może ja starej daty jestem, ale wg mnie jak facetowi zależy, to inwestuje w związek z kobietą (tak, również w sensie kasy - chce jej zaimponować, pokazać, że jest zaradny, że potrafi sobie dla niej czegoś odmówić). Dla mnie to imponujące, gdy biedny student potrafi swojej wybrance wytrzasnąć 2 złote na czekoladę, żeby jej sprawić przyjemność. A tu co? Facet zarabia, jakichś mega kosmicznych wydatków nie ma, a nie potrafi się zdobyć na jakikolwiek gest (a jeszcze chce, aby dziewczyna mu do benzyny dokładała, chociaż ona wcale nie wymaga wożenia się nie wiadomo gdzie i kiedy, tylko on sam na to nalegał). Z gościa wg mnie wychodzi cwaniactwo.
Tyle w temacie.
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 16:23   #115
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 11 176
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

chyba was zgięło, nie szanujecie cudzej pracy i pieniędzy chyba. Co to kobieta to jakiś lepszy gatunek, wokół którego skakać trzeba?
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 19:48   #116
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
chyba was zgięło, nie szanujecie cudzej pracy i pieniędzy chyba. Co to kobieta to jakiś lepszy gatunek, wokół którego skakać trzeba?
A kto powiedział, że nie szanujemy ?
Oczywiście, że można się dorzucić itp, ale facet podwozi Ją tylko 5 km i jeszcze żąda 100 zł. Dodatkowo spotyka się z Nią tylko w domu, zero inwencji.
Nie widzisz, że to nie fair ?
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 20:03   #117
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 11 176
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

zaznaczyłam dwa razy że nie mówimy o sytuacji autorki (bo napisałam że facet ją naciąga i nawet to policzyłam) tylko o wielce oburzonych postach wizażanek których to tż wożą wokół kuli ziemskiej samochodem na wodę BO IM SIĘ NALEŻY
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 20:04   #118
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Nie zauważyłam, żeby takie były, dziewczyny właśnie raczej pisały, że jak mogą, to dorzucają się, lecz ich partnerzy od nich tego nie wymagają , chyba, że sami mają złą sytuację, ale tak to bez przesady.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 20:09   #119
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 11 176
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

komentarze o tym, jak to daleko inni mieli i że to ich tżtusie są takie słodkie bo nie prosza nigdy o pieniądze na benzynę nawet jak mają 9840395843095843509438530 4 km do swojej lubej i że to żałosne jak facet poprosi o dorzucenie się też były :P

ale spoko, tu w każdym wątku jak ktoś ma problem jest "ale mój słitaśny tż jest taki cutoffny" :P
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 20:10   #120
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 305
Dot.: Dorzucanie się do benzyny POMOCY

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
A kto powiedział, że nie szanujemy ?
Oczywiście, że można się dorzucić itp, ale facet podwozi Ją tylko 5 km i jeszcze żąda 100 zł. Dodatkowo spotyka się z Nią tylko w domu, zero inwencji.
Nie widzisz, że to nie fair ?
Dodatkowo może jeszcze benzynę wpisuje sobie w koszty
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.