co Was najbardziej irytuje w ciąży ?

[Groszek bez Marchewki]

Co do autobusów i ustępowania miejsca, to nie tylko kwestia szacunku, ale bezpieczeństwa - ostre hamowanie dla stojącej przyszłej matki może się nieciekawie skończyć. Idealnie to kobieta w ciąży powinna siedzieć i obowiązkowo mieć pasy zapięte...ale w polskich autobusach rzadko są pasy bezpieczenstwa.

[karolca]

Napisane przez Groszek bez Marchewki

Co do autobusów i ustępowania miejsca, to nie tylko kwestia szacunku, ale bezpieczeństwa - ostre hamowanie dla stojącej przyszłej matki może się nieciekawie skończyć. Idealnie to kobieta w ciąży powinna siedzieć i obowiązkowo mieć pasy zapięte...ale w polskich autobusach rzadko są pasy bezpieczenstwa.

są gdzieś autobusy miejskie z pasami bezpieczeństwa? Chyba nie. Bo nowoczesne autobusy rejsowe w takie pasy są już wyposażone (i to od kilku lat już).

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Katerina_00

tak samo jest w UK.Oni nie uznaja ciazy do 3 miesiaca (nikt mnie nie zbadal do 13 tygodnia,dopiero na USG w 13tyg zobaczylam,ze mam w brzuchu dziecko-poza brakiem okresu i pozytywnym testem-nic)
Ciaza to nie choroba i moze nie wolno mi w pracy skakac po meblach (pracuje w hotelu ani uzywac zracych srodkow) ale na tym koniec.
Nie jestem przesunieta do innej pracy ani nie mam jej mniej od reszty pracownikow.
Poszlam z przeziebieniem do lekarza to mnie wysmial i kazal przeczekac.
Jak powiedzialam ze jutro ide do pracy (nie lekkiej) to wzruszyl ramionami.Zero litosci

ale kurcze,serio jesli wszytsko jest ok,to po co to zwolnienie?

[Katerina_00]

wiesz,dla swietego spokoju.
Wszystko kosztuje mnie dwa razy wiecej energii i jestem tak padnieta po pracy,ze po powrocie padam i nie mam na nic sily,ponadto po prostu boje sie nie o siebie tylko o dziecko....

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Katerina_00

wiesz,dla swietego spokoju.
Wszystko kosztuje mnie dwa razy wiecej energii i jestem tak padnieta po pracy,ze po powrocie padam i nie mam na nic sily,ponadto po prostu boje sie nie o siebie tylko o dziecko....

moze ja na to patrze z niewlasciwej perspektywy,bo chciałam pracowac,a nie mogłam..

[gucia6]

Napisane przez stokrotka_to_ja

moze ja na to patrze z niewlasciwej perspektywy,bo chciałam pracowac,a nie mogłam..

jak masz prace biurowa, to ok.
Ja w pierwszej ciazy pracowalam tylko przy biurku i nie bylo problemu.
Teraz jestem na zwolnieniu, bo pracowalam duzo z chemia i w warunkach niesprzyjajacych:rolleyes :

[Dark lady]

Ja mam pracę biurową i nie pracuję. I dobrze bo nie wytrzymałabym latania siusiu co godzinę, poza tym kręgosłup strasznie mnie boli a plastikowe krzesła nie pomagają, duszne pomieszczenie i wieczny przeciąg też nie są dobre. Poza tym mam bardzo "życzliwe" towarzystwo w pracy, które próbuje zatruć życie każdemu kto się im nie podlizuje. Wydaje mi się że to nie od typu pracy zależy a od tego kto jak ciążę znosi.

[_vixen_]

Napisane przez Katerina_00

wiesz,dla swietego spokoju.
Wszystko kosztuje mnie dwa razy wiecej energii i jestem tak padnieta po pracy,ze po powrocie padam i nie mam na nic sily,ponadto po prostu boje sie nie o siebie tylko o dziecko....

Dziecku nic nie będzie, ciesz się, że masz zdrową ciążę i nie musisz w domu siedzieć, bo pewnie z nudów wszystkie choroby byś przestudiowała, a jeszcze się w domu nasiedzisz To, że się szybciej męczysz, to akurat normalne. Jeśli już faktycznie nie będziesz dawała rady, to wtedy lepiej na zwolnienie iść.

W Polsce się za to L4 nadużywa, kiedy jest konieczność, to jest, ale bez przesady, że się każdej z automatu należy od wyniku testu ciążowego.

[Dark lady]

Wszyscy twierdzą że w Polsce się tych zwolnień nadużywa, a osobiście nie spotkałam się z tym żeby tak było. Ja mam zwolnienie całkowicie uzasadnione, mimo że dzidziuś jest zdrowy i nigdy nikogo nie prosiłam o L4.

[karolca]

Napisane przez Dark lady

Wszyscy twierdzą że w Polsce się tych zwolnień nadużywa, a osobiście nie spotkałam się z tym żeby tak było. Ja mam zwolnienie całkowicie uzasadnione, mimo że dzidziuś jest zdrowy i nigdy nikogo nie prosiłam o L4.

Mi lekarz na sam wygląd mojej twarzy był gotowy wystawić zwolnienie Czułam się okropnie, potem warunki pracy a teraz mam więcej leżeć jak siedzieć czy chodzić, więc więcej leżę, więcej jem i więcej śpię i tylko zastanawiam się, gdzie są te kilogramy, które po takich ilościach jedzenia powinnam mieć

[Katerina_00]

Napisane przez _vixen_

Dziecku nic nie będzie, ciesz się, że masz zdrową ciążę i nie musisz w domu siedzieć, bo pewnie z nudów wszystkie choroby byś przestudiowała, a jeszcze się w domu nasiedzisz To, że się szybciej męczysz, to akurat normalne. Jeśli już faktycznie nie będziesz dawała rady, to wtedy lepiej na zwolnienie iść.

w sumie masz racje ciesze sie ze jeszcze jestem w ruchu i miedzy ludzmi bo w domu bym depresji dostala a tak w pracy nie mam czasu myslec o porodzie