Czy przekręcaliście wyrazy w dzieciństwie?????? :D

[Nymphetamina]

Panorama - Bananarama
Wały Chrobrego - Pały Chrobrego

Dzieci są fajne.

[201701160947]

Ojj tak

rodzynki - oniśki
czekolada- kotaka
smoczek- mokiś
piwnica- pignica
problem-proglem

I tyle pamiętam, może sobie coś jeszcze przypomnę

[kasiacezk]

a jeszcze moje siostry na nasz narządy rozrodczemówia:czipsj ak pierwszy raz to usłyszałałam to myslałam ze pekne ze śmiechu.

[bonec]

ja łączyłam lenina i jelenia i tak powstał lenien

[201701160947]

Napisane przez kasiacezk

a jeszcze moje siostry na nasz narządy rozrodczemówia:czipsj ak pierwszy raz to usłyszałałam to myslałam ze pekne ze śmiechu.

[martucha_1]

.

[anka^^]

czekolada-szokolada
damian(mój brat)-adek
czapka-szapka

coś jeszcze chciałam napisać ale zapomniałam

EDIT: pamietam zamiast ponton=tampon, jak byłam mała nie umiałam rozróżnić tych słów :P

[Fudge]

Hehe Ja zamiast "marchewka" mówiłam machełka a zamiast buty - biśki noi oczywiście kordła i kamapka (kołdra, kanapka)

[mav]

na parówke mówiłam klobnoszka

[sylwusiaczek]

moja siostra zamiast skorupa mówi skrupa, np skrupa żółwia

[m.a.r.t.a]

moja mama nawet dzisiaj smieje sie ze mnie, gdy tylko przypomni sobie jak w dzieciństwie mówiłam:
fisut zamiast sufit
miegnica -miednica
strazaki -strazacy
kotna - głodna i mozna by było tego wymieniac i wymieniac w nieskończoność, tylko ze ja nie pamietam juz co jeszcze "tworzyłam" hehe

[maniutek-mania]

Napisane przez paula007

O kurcze Maniutek Dobrze, że już się poprawiłaś, bo w dzisiejszych czasach znajomość słowa "kaczka" to podstawa

No raczej .Ale teraz mogę powiedzieć kaczka na wszystkie możliwe sposoby

[kasiacezk]

a dzisiaj był u mnie znajomy i powiedział że jego brat jak był mały to miał czapke z marihuana i mówił do mamy:,,mamo daj mi czapke z małą ruhana"

[Martusia B.]

Wszystkie teksty świetne Ja chyba nie za bardzo przekręcałam, ale coś mi tam mama opowiedziała

balon - bająg
wulkan - bulkan
pomidor - pinololek
Teleeskpres - teleepspres
rękawiczki - lankiewicki
i wszystki czasowniki w formach: poszłamby, zrobiłamby itp.

edit: przypomniało mi się jeszcze jedno
kutry rybackie - skutry rybackie

[m-i-s-i-a]

Pomidor- midodo
Dżdżownica- bim bam bam
Serduszko- ikoko
Woda- boda
Lornetka- rolnetka

[kiniaczeq]

maskotka - majotka
chuśtawka - bujajjjjjjj!!
yhhyhy mało tego ale jedyne co pamiętam z dzieciństwa to jak koledze przywaliłam wiaderkiem no cuż chyba zostało mu do tej pory hehe :P

[Tusio]

nie pamietam moich przekrecanych wyrazow,za to pamietam,ze moja siostra,na talerz stojacy obok drugiego,mowila "talerz pokowy" (w sensie boczny)

[Kattie7]

jajko -> koko
mucha -> muta
dziura -> duda
cebula -> cibuła
rosół -> osiół
mięso -> miso


tyle narazie pamiętam....

mój brat jak był mały uwielbiał piosenke Europe i jak leciało " it's the final countdown" to on spiewał "ale fajna ciamcia"

[Rock_Fanka]

gogi - zdjęcia
pugułka - poduszka

Więcej nie pamiętam

[esolinka]

Ja jak byłam mała to mówiłam tak:
spicka=spódnica
rakierki=lakierki
Bardzo lubiłam i lubie jak ktoś mnie drapie po plecach i zamiast "ale mnie swędzą plecy!" (by ktoś mnie podrapał) mówiłam "Ale mnie sfeco pleco" to nie było specjalnie.

[Kattie7]

Napisane przez esolinka

Bardzo lubiłam i lubie jak ktoś mnie drapie po plecach i zamiast "ale mnie swędzą plecy!" (by ktoś mnie podrapał) mówiłam "Ale mnie sfeco pleco" to nie było specjalnie.

a propos pleców....
ja nie mówiłam że "swędzą" mnie plecy czy cokolwiek innego tylko że drapią
"mamo, podrap mnie bo mnie drapie"

[tyneczka]

No pewnie, chyba jak każde male dziecko

U mnie na przyklad ksiądz to był - ksyn, a pępek - kępek.
Najlepsza jednak była sobota! Szóstek, a więc po piątku był szóstek, a potem normalnie niedziela.

[Milena13]

Ja nie wymawiałam "r" jak byłam mała ale takich specjalnych przwekręceń to nie pomiętam

[mychaaa]

oj ja to sie do tej pory smieje ze teog jak mowilam jak bylam mala

kotłownia - kłotownia
marchewka - marhewta
restauracja - restarłacja (i do tej pory tak mowie )

i wiele innych ale teraz nie pamietam

[Kattie7]

Napisane przez tyneczka

Najlepsza jednak była sobota! Szóstek, a więc po piątku był szóstek, a potem normalnie niedziela.

o tak! tak! ja tez to miałam....... szóstek

[m-i-s-i-a]

Napisane przez tyneczka

No pewnie, chyba jak każde male dziecko

U mnie na przyklad ksiądz to był - ksyn, a pępek - kępek.
Najlepsza jednak była sobota! Szóstek, a więc po piątku był szóstek, a potem normalnie niedziela.

Przypomniało mi się, że jak byłam mała to też myślałam, że po piątku jest szóstek

[gamaa]

Hmm..nie pamietam czy przekrecałam, na pewno.

Ale np. zamiast babcia mówiłam PATA, do dzisiaj nie wiem skąd mi sie to wzieło
A na siebie (imie i naziwsko) mówiłam: Muciu Pici Kaka :| Moze z 2-3 lata mialam...:P Na imie mam Monika nazwisko na P. więc wszystko się mogloby zgadzac tylko nazwisko w moim wykonaniu wyszło jakies dwuczłonowe, kiedy faktycznie jest jednoczłonowe.

[karolinaa]

Ja z dzieciństwa niewiele pamiętam,ale jakiś czas temu gdy wychodziłam do szkoły mama do mnie mówi-teraz są modne paski(takie do spodni),ja zrozumiałam że modne są podpaski.I się zastanawiałam przecież taką rzecz wymyślili ju dawno więc jak ma być modna?? Dopiero niedawno odkryłam że imie Marek to nie to samo co Mariusz.I zawsze mówiłam tarapet-parapet

[100krotka]

[rosiek]

Ja zawsze przekręcałam,
np. telewizor był dla mnie tejejolem. (później teleliziolem, co juz było podobniejsze do oryginału )
A jak byłam maluteńska, to nie usnęłam, póki i mama Straussa nie puściła,
a jak sę o tym dowiedziałm jako kilkulatka, to mówiłam, że słuchałam Shwarzenegera (dobrze napisałam?) :P