Majątek, dom i straszna awantura... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-12, 21:50   #91
fobia04
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 132
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
No ale cóż... Na tym właśnie polega mój jedyny dylemat czy oddac im około 3/4 połowy wartości domu czy całą połowę...
Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
I że tak powiem o to toczy się dyskusja. Czy po ślubie w przeciągu tam 2-3 lat oddac im połowę sumy za dom czy 2/3 połowy.
to 2/3 czy 3/4?:P i czemu "czy całą połowę" bo szwagier chce 300, a mówiłaś że wartość domu jest 500?

ale ogólnie na tyle na ile ufam moim zdolnościom matematycznym, to 300 tys. to uczciwa wycena (za połowę domu + to, co włożyli w remont). nie rozumiem, dlaczego sobie wymyśliliście, że oddacie akurat 2/3, czy też 3/4, co to za magiczna liczba i czemu ma ona tutaj zastosowanie?

z drugiej strony, obie strony konfliktu zachowują się jak dzieci, szwagrowie kupując nową działkę i nie przejmując się tym, co włożyli w ten dom (skoro taką podjęli decyzję, to powinni ponieść jej konsekwencję, mogli to przemyśleć od początku a nie wkładać kasę w 2 domy, a potem żądać od losowych ludzi, żeby im oddali). narzeczony autorki z kolei, zamiast jak człowiek iść i porozmawiać na spokojnie, to wyciąga sprawę na imprezie rodzinnej, gdy wszyscy są podpici i oznajmia, a teraz my tu będziemy mieszkać...

ponadto, szwagier ma tutaj dużo mniej do powiedzenia niż jego żona, a nie rozumiem za bardzo, dlaczego nie jest tu opisane jej zdanie - w pierwszym poście napisałaś, że wyprowadziła się od męża i nie wie co z jej małżeństwem. to przez tą kłótnię z Twoim narzeczonym? jeśli tak, to w ogóle nie wiem czemu rozważacie oddanie mu pieniędzy...
fobia04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 21:57   #92
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
jesteś bardzo wyrachowana.
wycyckać córkę, żeby dom był dla nas. potem są takie rozbite rodziny, gdzie bracia i siostry ze sobą nie rozmawiają, bo poszło o kasę. owszem, prawnie możecie ich wykosić, ale moralnie to wyrachowani jesteście Wy, nie szwagier.
Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
a z tym, że zastanawiacie się, czemu to właśnie szwagier chce kasę, to sprawa jest prosta, z całą pewnością to on zarabia w tym domu i to on wyłożył całą kasę na remont. więc zwrotu też chce on.
Ale jajca... przeczytałaś w ogóle ten wątek, czy co piąte zdanie...? Podpowiem Ci, siostra jak miała mieszkać w domu rodziców, to mieszkanie zostałoby całkowiecie przepisane na nią.

Dodatkowo andzia pisała, że oni oboje zarabiają dobrze. Powielasz stereotypy, że baba jak już pracuje, to za psi grosz...



Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Ty czytasz w ogóle co się tu pisze
przecież wyraźnie napisała że prawnie to może i tak ale w życiu tak nie zrobią, ze względu na nie prawne a moralne okoliczności i to parę razy napisała więc nie wiem o co kaman i dlaczego ją obrażasz
Z tym też się zgadzam

layla79 - wkładasz w usta andzi (lub klawiaturę), słowa, których ona nigdzie nie napisała ani nie powiedziała. Sama sobie wymyśliłaś historyjkę, żeby ją ubarwić

Ale nie byłoby takiego funu z wątku, co?

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
autorka nie musi tego wiedzieć,jednak dla mnie jest to logiczne



według prawa po śmierci obojga rodzciów powinniście zwrócić im połowę wartości domu.wartość domu orzeknie osoba,która go wyceni.
szwagier może sobie mówić,żądać i grozić,a na koniec może was cmoknąć w
Prawo przewiduje różne rozwiązania - zapis testamentowy, dziedziczenie z urzędu poprzez przyjęcie lub odrzucenie spadku (podział majątku dokonuje się po śmierci rodziców), ale również darowiznę, dożywocie (podział dokonuje się podczas życia darczyńców i to oni decydują, co komu dać).

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
c) Twojego facet czeka jeszcze spadek po dziadkach, ok. 100metrowy domek.
Po pierwsze - dziadek chyba już nie żyje lub prawnie przeniósł tytuł własności na narzeczonego autorki

Po drugie - ten dziadek, który chyba już nie żyje lub prawnie przeniósł tytuł własności na narzeczonego autorki był skoligacony jedynie z narzeczonym Andzi, z jego siostrą genetycznie nie miał nic wspólnego, nic jej nie zapisał, nic od niego nie odziedziczyła i nie ma żadnego prawa do dziedziczenia po tym człowieku

Po trzecie - siostra narzeczonego autorki w takim samy systemie otrzymała od swoich genetycznych dziadków mieszkanie, które spieniężyła. Narzeczony autorki nie miał z nimi nic wspólnego i nie miał żadnych praw do dziedziczenia po tych ludziach. Dla jasności dodam - siostra nie podzieliła się...
__________________


Edytowane przez dzustam
Czas edycji: 2011-12-12 o 22:00
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 21:59   #93
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez fobia04 Pokaż wiadomość
to 2/3 czy 3/4?:P i czemu "czy całą połowę" bo szwagier chce 300, a mówiłaś że wartość domu jest 500?
Mam problemy z matematyką

Cytat:
ale ogólnie na tyle na ile ufam moim zdolnościom matematycznym, to 300 tys. to uczciwa wycena (za połowę domu + to, co włożyli w remont). nie rozumiem, dlaczego sobie wymyśliliście, że oddacie akurat 2/3, czy też 3/4, co to za magiczna liczba i czemu ma ona tutaj zastosowanie?
Dom był po remontach w czasie kiedy nieruchomości świetnie stały wyceniony na ok 500tys. Nie płacili rzeczoznawcy ot znajomy się tym para.

Szwagier chce 300 tys. Połowa wartości i kwestia remontu.
Cytat:
. narzeczony autorki z kolei, zamiast jak człowiek iść i porozmawiać na spokojnie, to wyciąga sprawę na imprezie rodzinnej, gdy wszyscy są podpici i oznajmia, a teraz my tu będziemy mieszkać...
Ehh... to była taka sytuacja, że rodzina od tego szwagra przyjechała i jego ojciec się pytał.

Ale to było na zasadzie: chyba będziemy mieszkac tutaj, ale to jest sprawa do obgadania.

Cytat:
ponadto, szwagier ma tutaj dużo mniej do powiedzenia niż jego żona, a nie rozumiem za bardzo, dlaczego nie jest tu opisane jej zdanie - w pierwszym poście napisałaś, że wyprowadziła się od męża i nie wie co z jej małżeństwem. to przez tą kłótnię z Twoim narzeczonym? jeśli tak, to w ogóle nie wiem czemu rozważacie oddanie mu pieniędzy...
Mieszkają dalej razem. A ona zastanawia się co dalej przez to jak zachował się po alkoholu. Pobił braci i własnego ojca, pobił mojego Tż.

Zwyczajnie w świecie się go po tej sytuacji boi.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 22:34   #94
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

ja nie rozumiem, czemu Wy dzielicie kase jak rodzice jeszcze zyja, maja sie dobrze i sa wlascicielami domu...
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 22:38   #95
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
ja nie rozumiem, czemu Wy dzielicie kase jak rodzice jeszcze zyja, maja sie dobrze i sa wlascicielami domu...
Bo skoro tak to wygląda to trzeba sprawę jakoś omówic.

Zresztą jego rodzice sami powiedzieli że trzeba coś konkretnie ustalic.

Ja mam zamiar tylko w stosunku do Tż określic swoje zdanie. Do reszty się nie zamierzam mieszac.

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-12-12 o 22:40
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 22:57   #96
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 254
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
I generalnie nie wiem.

Kiedyś wydawało mi się, że to dobre rozwiązanie. Zamieszkac z nimi, oddac siostrzę ok 170 tys. I ok.

Teraz jak widzę ich postulaty, jak czytam tu na forum itd nabieram wątpliwości. Nie chcę się we własnym domu czuc jak niechciany intruz, jak ktoś kto się pakuje tam gdzie nie jego miejsce... A jak ktoś tak stawia sprawę to coraz bardziej tak się czuję planując zamieszkac tam z Tż. Nie na miejscu i nie na swoim. I jest mi z tym źle.
I to chyba byłoby jednak najlepsze rozwiązanie - żyjcie sobie po swojemu, a rodzice niech zrobią ze SWOIM domem co im się żywnie podoba, nawet jeżeli zechcą ostatecznie zapisać go sprzedać i wyjechać w podróż dookoła świata. Z takiego dzielenia skóry na niedźwiedziu zwykle nic dobrego nie wychodzi i tutaj mamy tego przykład.

A swoją drogą, siostra i szwagier zamierzali spłacać w jakiś sposób Twojego TŻ, gdy zakładali, że dom w całości im się dostanie? Bo jak nie, to nie widzę powodu, żebyście Wy mieli spłacać ich, poza tym nieszczęsnym remontem.
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 23:02   #97
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez soulsweeper Pokaż wiadomość
I to chyba byłoby jednak najlepsze rozwiązanie - żyjcie sobie po swojemu, a rodzice niech zrobią ze SWOIM domem co im się żywnie podoba, nawet jeżeli zechcą ostatecznie zapisać go sprzedać i wyjechać w podróż dookoła świata. Z takiego dzielenia skóry na niedźwiedziu zwykle nic dobrego nie wychodzi i tutaj mamy tego przykład.
No tak.

Ja najbardziej jestem zła dlatego, że to nie był mój pomysł nawet. Ot ja się zgodziłam pod warunkiem, że z rodzicami Tż będzie można dobrze i poprawnie życ.

Wszystko miało byc jasno i klarownie załatwione. Tak żeby nikt się nie czuł pokrzywdzony.

I co mamy. Oni cudowną atmosferę w domu, a ja serdecznie dośc. Tż mówi, że chce znac jakieś moje zdanie zanim pogada z kimkolwiek, a ja już nie wiem co o tym wszystkim myślec, poza faktem, że chcę miec święty spokój.

Cytat:
A swoją drogą, siostra i szwagier zamierzali spłacać w jakiś sposób Twojego TŻ, gdy zakładali, że dom w całości im się dostanie? Bo jak nie, to nie widzę powodu, żebyście Wy mieli spłacać ich, poza tym nieszczęsnym remontem.
Prawdę mówiąc nie mam zielonego pojęcia. My założyliśmy, że będziemy remontowac i nie oczekiwaliśmy od nich żadnych pieniędzy. Czy oni zamierzali nam coś dac nie mam pojęcia.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 23:08   #98
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 734
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Hmm wydaje mi sie ze przede wszystkim powinniscie pogadac z jego rodzicami bo to oni sa wlascicielami domu i moga np zarzadzic ze ten kto zostaje bierze 2/3 domu, 1/3 do splaty na drugie dziecko i nikt nie bedzie mial tu nic do gadania bo dom moga zapisac wedlug wlasnego widzimisie i najlepiej wlasnie zeby oni sie co do tego okreslili a wy i siostra tz sie do tego odniesiecie. I nie bedziecie mieli poczucia ze daliscie za malo/za duzo/ ze jestescie intruzami. Ja bym sie w sumie zastanowila czy aby na pewno chce mieszkac tak blisko tesciowej, nawet jesli uwazasz ze to swietni ludzie, to nawet dzialajac w dobrej wierze moga uprzykrzyc wam zycie jesli bedziecie ogladali ich zbyt czesto. Starsi ludzie maja duzo wolnego czasu i w pewnym momencie moga zaczac was meczyc swoja obecnoscia, zlotymi radami, codziennym sprawdzaniem "co u was" itp itd.
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 23:08   #99
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

[QUOTE=dawidowskasia;31020 598]warto pogadać z siostrą tż-ta i spytać. Ja bym tej połowy nie oddawala bo niby dlacego? obydwoje dostali chaty po dziadkach. Teraz pozostaje dom - który zostanie oddany też min za opiekę. Więc moim zdaniem połowa nie wchodzi w grę. Może 80-tyś + 1/4?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 23:13   #100
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

madzia- nie wiem jak w przyszłości, ale na chwilę obecną widzę jak to funkcjonuje i sądzę, że dobrze się z nimi mieszka.

Co do rodziców oni chcieli zapisac dom na Tż i na mnie, z zaznaczeniem, że taka i taka kwota (ustalona) zostanie przez nas zapłacona siostrze tż-ta. Oraz oni jako właściciele mają prawo dożywotniego zamieszkania. Oraz prawo do cofnięcia darowizny (co dotyczy każdej darowizny).

Ale ja już sama nie wiem co o tym myślec. Generalnie czytam was, zastanawiam się i mam jeszcze większy mętlik w głowie niż miałam.

Asia- nie wiem... Nie wiem sama czy dobrze bym się z tym czuła. Nie chcę niczyjej łaski, albo tego, żeby ktoś mnie uważał za jakiegoś złodzieja... Już teraz się dostatecznie źle z tym czuję.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 23:29   #101
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
madzia- nie wiem jak w przyszłości, ale na chwilę obecną widzę jak to funkcjonuje i sądzę, że dobrze się z nimi mieszka.

Co do rodziców oni chcieli zapisac dom na Tż i na mnie, z zaznaczeniem, że taka i taka kwota (ustalona) zostanie przez nas zapłacona siostrze tż-ta. Oraz oni jako właściciele mają prawo dożywotniego zamieszkania. Oraz prawo do cofnięcia darowizny (co dotyczy każdej darowizny).

Ale ja już sama nie wiem co o tym myślec. Generalnie czytam was, zastanawiam się i mam jeszcze większy mętlik w głowie niż miałam.

Asia- nie wiem... Nie wiem sama czy dobrze bym się z tym czuła. Nie chcę niczyjej łaski, albo tego, żeby ktoś mnie uważał za jakiegoś złodzieja... Już teraz się dostatecznie źle z tym czuję.
bo to zalezy od wcześniejszych warunkow - jesli oni mieli mieszkac z rodzicami a tż nic nie dostać to teraz w Waszym przypadku powinno być podobnie.

Remont oczywiście + ewentualnie jakaś kasa
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 23:38   #102
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
bo to zalezy od wcześniejszych warunkow - jesli oni mieli mieszkac z rodzicami a tż nic nie dostać to teraz w Waszym przypadku powinno być podobnie.

Remont oczywiście + ewentualnie jakaś kasa

No, ale jak mówię tego nie wiadomo.

My z Tż nie oczekiwaliśmy od nich żadnej kasy. Nie, że jakąś dumą czy honorem się unosiliśmy. Nie wiem. Po prostu dla mnie to było naturalne, że ten kto zostaje z rodzicami zostaje w domu. W ogóle nie myślałam pod kątem, żeby z tego "kasę wyciągnąc".

Czy oni ewentualnie planowali coś nam dac. Po prostu nie wiem.

A potem powiedzieli że się budują i wyprowadzą a resztę już znacie.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 01:03   #103
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 007
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Ja bym napewno nie spłaciła całości za remont. W końcu nie zrobili tego dla Was, tylko dla siebie, żeby tam mieszkać. Każdy ma swoje pomysły i chce porobić w domu po swojemu, wiadomo, że podbili standard, no ale cóż, w końcu też z tego korzystali... Oddabym za remont tak 2/3 kasy ( w końcu jak piszesz byli na utrzymaniu jego rodziców przez kilka lat), ale jestem mściwa i w sytuacji jakby mi ktoś chciał wpieprzyć i mnie wykorzystać finansowo (wyłudzić 300 tys), pewnie z czystej złośliwości pokazałabym mu figę

Jeśli rodzice po ślubie przepiszą na Was ten dom, to w czym problem żeby zawezwać rzeczoznawce do wyceny? (Chyba i tak do przepisania to trzeba zrobić, żeby podatek zapłacić.) Więc wtedy zwrócić siostrze jakąś część za dom, bo w końcu swój stawia za własne pieniądze, więc coś jej się należy od rodziców. Jak się uspokoi to pogadajcie z nią na ten temat i z głowy.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 02:30   #104
2016050952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 016
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
On może sobie co najwyżej żądać zwrotu kosztów.

Może gad liczy, że zastraszy całą rodzinę, która żeby zamknąć mu usta zapłaci kasę.

Dziadowi nic się nie należy. Złamany grosz z tego domu (oprócz zwrotu).

Chce zakrzyczeć sytuację, grunt mu się pali pod nogami, może z siostrą narzeczonego Andzi mu się nie układa i próbuje wyciągnąć jakąkolwiek kasę, bo potem to zupełnie nic nie dostanie.

Moralnie to on powinien się wstydzić.
_________________________ _________________________ _______________

Andziu: po tego typu ceregielach - dostać dom w formie darowizny, ewentualnie dożywocia, Wasze zobowiązania w stosunku siostry i jej męża to 80 tysięcy.

Tyle.

Po notarialnym zapisie siostrze nic się nie będzie należało.

Potem notarialnie sporządzić darowiznę wyłącznie na rzecz siostry. Żadne tam 220 tys. Kwotę ustalicie. Siostra w razie rozwodu będzie miała udokumentowany wkład własny w dom w postaci majątku osobistego i będzie w stanie żądać np. większego kawałka domu, który z mężem buduje. Czy sąd to zrespektuje to już inna sprawa, szanse ma.

Awanturnika olać.

Porozmawiać z rodzicami jak to widzą, nie w momencie Waszego ślubu, tylko teraz. Od razu wyjaśnić, że facet stracił u Was jakiekolwiek przywileje.
Niestety to, że po darowiźnie siostrze nic się nie będzie już należało nie do końca jest prawdą. Jeżeli dom jest jedynym majątkiem rodziców, to w przypadku ich śmierci siostra będzie mogła dochodzić od brata zachowku. Tak, to nie pomyłka, zachowek niestety należy się nie tylko w przypadku dziedziczenia na podstawie testamentu. Jeżeli przedmiot darowizny wyczerpuje cały majątek spadkodawcy lub znaczną jego część, to taką darowiznę traktuje się jak powołanie do spadku. Niewiele osób jest o tym informowanych, ale niestety sama darowizna nie załatwia problemu. Tak zadecydował nasz Sąd Najwyższy i jest to stanowisko już niestety szeroko zaaprobowane przez doktrynę.
Moja rada: jeśli już bardzo chcecie być tacy fair, to oddajcie mu poniesione nakłady, powinny być one udokumentowane, kwota nie może się brać z sufitu. Ja też chciałabym dostać 300 tys. zamiast 80. Dziwi mnie, że w ogóle bierzecie pod uwagę spłacanie takiej sumy. A jeśli chcecie wyłączyć opcję zachowku, to pozostaje tylko opcja zrzeczenia się dziedziczenia przez siostrę, ale nie sądzę, żeby na to poszła.

---------- Dopisano o 02:30 ---------- Poprzedni post napisano o 02:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Ja bym napewno nie spłaciła całości za remont. W końcu nie zrobili tego dla Was, tylko dla siebie, żeby tam mieszkać. Każdy ma swoje pomysły i chce porobić w domu po swojemu, wiadomo, że podbili standard, no ale cóż, w końcu też z tego korzystali... Oddabym za remont tak 2/3 kasy ( w końcu jak piszesz byli na utrzymaniu jego rodziców przez kilka lat), ale jestem mściwa i w sytuacji jakby mi ktoś chciał wpieprzyć i mnie wykorzystać finansowo (wyłudzić 300 tys), pewnie z czystej złośliwości pokazałabym mu figę

Jeśli rodzice po ślubie przepiszą na Was ten dom, to w czym problem żeby zawezwać rzeczoznawce do wyceny? (Chyba i tak do przepisania to trzeba zrobić, żeby podatek zapłacić.) Więc wtedy zwrócić siostrze jakąś część za dom, bo w końcu swój stawia za własne pieniądze, więc coś jej się należy od rodziców. Jak się uspokoi to pogadajcie z nią na ten temat i z głowy.
Do darowizny między najbliższymi osobami (art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn) nie potrzeba wyceny nieruchomości, bo taka darowizna zwolniona jest od tego podatku. W akcie podaje się wartość nieruchomości szacunkowo, powinna ona mniej więcej odzwierciedlać ceny rynkowe, a później taką darowiznę zgłasza się do urzędu skarbowego, ale podatku nie ma, w związku z czym us nie bada tej wartości.

A czy byłby to problem, żeby rodzice zrobili darowiznę na Twojego Tż i na rzecz siostry w częściach? Tzn. np: Tż w 3/4 i siostra w 1/4? Tytułem rekompensaty za poniesione nakłady, a szwagrowi zwrócić wtedy mniejszą kwotę? Bo rozumiem, że szwagier nie płacił za remont z majątku osobistego, tylko pewnie głównie z wynagrodzenia za pracę, które należy do majątku wspólnego małżonków.
2016050952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 02:33   #105
myszenka87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 566
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Moim zdaniem to wszystko jest jakieś chore.
Mieszkam na wsi.U nas zawsze bylo tak,że ten kto zostaje z rodzicami i się nimi opiekuje dostaje po nich dom,i ewentualnie gospodarstwo.Reszta rodzeństwa(o ile jest)dostaje jakieś "wiano",ale nie jest to 1/2,1/3 czy 1/4 całości ale tyle ile rodzice uważają za stosowne...
Co innego kwestia remontu.Ja bym oddała siostrze i szwagrowi kasę jaka wydali na remont,ale pozostałą kwestię zostawiłabym rodzicom.On zrobią co będą chcieli.
myszenka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 02:44   #106
cheloni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 258
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez GoyaLi Pokaż wiadomość
Niestety to, że po darowiźnie siostrze nic się nie będzie już należało nie do końca jest prawdą. Jeżeli dom jest jedynym majątkiem rodziców, to w przypadku ich śmierci siostra będzie mogła dochodzić od brata zachowku. Tak, to nie pomyłka, zachowek niestety należy się nie tylko w przypadku dziedziczenia na podstawie testamentu. Jeżeli przedmiot darowizny wyczerpuje cały majątek spadkodawcy lub znaczną jego część, to taką darowiznę traktuje się jak powołanie do spadku. Niewiele osób jest o tym informowanych, ale niestety sama darowizna nie załatwia problemu. Tak zadecydował nasz Sąd Najwyższy i jest to stanowisko już niestety szeroko zaaprobowane przez doktrynę.
Moja rada: jeśli już bardzo chcecie być tacy fair, to oddajcie mu poniesione nakłady, powinny być one udokumentowane, kwota nie może się brać z sufitu. Ja też chciałabym dostać 300 tys. zamiast 80. Dziwi mnie, że w ogóle bierzecie pod uwagę spłacanie takiej sumy. A jeśli chcecie wyłączyć opcję zachowku, to pozostaje tylko opcja zrzeczenia się dziedziczenia przez siostrę, ale nie sądzę, żeby na to poszła.

---------- Dopisano o 02:30 ---------- Poprzedni post napisano o 02:22 ----------


Do darowizny między najbliższymi osobami (art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn) nie potrzeba wyceny nieruchomości, bo taka darowizna zwolniona jest od tego podatku. W akcie podaje się wartość nieruchomości szacunkowo, powinna ona mniej więcej odzwierciedlać ceny rynkowe, a później taką darowiznę zgłasza się do urzędu skarbowego, ale podatku nie ma, w związku z czym us nie bada tej wartości.

A czy byłby to problem, żeby rodzice zrobili darowiznę na Twojego Tż i na rzecz siostry w częściach? Tzn. np: Tż w 3/4 i siostra w 1/4? Tytułem rekompensaty za poniesione nakłady, a szwagrowi zwrócić wtedy mniejszą kwotę? Bo rozumiem, że szwagier nie płacił za remont z majątku osobistego, tylko pewnie głównie z wynagrodzenia za pracę, które należy do majątku wspólnego małżonków.
Z tego co się orientuję to jeśli minie min. 10 lat miedzy darowizną a śmiercią darczyńcy, prawo do zachówku nie przysługuje.

Według mnie najsprawiedliwiej byłoby poczekać na rozwinięcie sytuacji, skoro siostra zastnawia się co z jej małżeństwem, być może ona zostanie z rodzicami...W innym wypadku- pół domu przepisać na syna, spłacić siostrę za remont (w odpowiedniej kwocie zależnej od obecnego stanu tego meiszkania), a po śmierci rodziców dopiero dzielić spadek (np. na pół, czyli ostatecznie 3/4 dla niego- za opiekę, 1/4 dla siostry).

A gdyby nie minęło 10 lat miedzy darowizną a śmiercią rodziców i tak musieliby ich spłacić i tak, dlatego uważam, że spłacanie ich jeszcze za żywota rodziców za kompletnie bezsensowne...
cheloni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 04:50   #107
rudy_moniq
Zadomowienie
 
Avatar rudy_moniq
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: maz
Wiadomości: 1 260
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

szwagrowi g*wno sie należy ;/
a czemu siostra nie zareagowała?! hm,może było jej głupio, że mąż tak się zachował... bo wiedziała, że tak na prawdę do nawet ona nie ma wielkich praw do tego domu...
mi się wydaje, że siostra wiedziała co robi, że nic nie dostanie, dlatego woleli zainwestować we własny dom... a facet w furii wygarnął co mu leży na sercu
TŻ aby nie zostawiać siostry na lodzie (bo jednak siostra) to myślę, że powinien oddać im kasę za remont dachu i inne naprawy i niech spadają na bambus... ale tylko w sytuacji dokładnego wyjaśnienia sprawy, a nie na zasadzie 'ja Was przepraszam, ale 300tys. i tak mi się należy'

jeśli było to wcześniej opisane, wybaczcie, napisałam ten komentarz w pierwszej chwili przeczytania pierwszego postu...

---------- Dopisano o 04:50 ---------- Poprzedni post napisano o 03:20 ----------

ok, przeczytałam całość

mówicie nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, jasne że tak, ale ja osobiście uważam, że lepiej wszystko załatwić za życia, przynajmniej u mnie w rodzinie są takie praktyki, jest po prostu łatwiej... nikt nikogo nie wyrzuca na bruk, kwestia dogadania, notariusz, potem spłata pieniążków i tyle
ja również sprawy majątkowe będę chciała załatwić za życia, dla spokoju sumienia, by uniknąć skłócenia dzieci po mojej śmierci i aby każdy wiedział na czym stoi... poza tym takie wcześniejsze regulowanie stanu prawnego daje prawo do lepszego startu, bo osobiście wolę dostać ziemie po wujku/babci teraz i ją sprzedać a pieniądze zainwestować w mieszkanie, niż czekać na tą ziemię 20lat a po drodze tułać się z kredytem i niepotrzebnie płacić odsetki... lub jeśli dostaje dom na pół z bratem, który wyprowadził się na swoje to wiem, że muszę odkładać pieniądze żeby brata kiedyś spłacić, a jednocześnie mogę remontować otrzymany dom, bo wiem, że jest mój i inwestuje w swoje (a przyszłości w dzieci)

co do Autorki:
jak dla mnie - oddać 80tys. za remont + wartość 1/4 domu (jak ktoś napisał wyżej) bo na tyle moralnie to byłoby w porządku moim zdaniem
ale to wszystko nie teraz, dopiero po uregulowaniu prawnym... ok, jak papiery spadkowe będą podpisane i siostra z rodziną wyprowadzą się, w tym momencie kasę za remont oddać siostrze i szwagrowi, natomiast spłacanie domu zostawić na po śmierci rodziców i po wycenie (wycena stanu surowego bez wyposażenia i podłóg, bo to przecież będą Wasze inwestycje)
tak myślę
absolutnie moim zdaniem 3/4 lub połowa domu dla Niej nie wchodzi w grę

co do zamieszkania w domku dziadka, ok, możecie się tam wyprowadzić, ale myśląc 'przyszłościowo' domek np. za 5lat może okazać się za ciasny jak przyjdą na świat dzieci (tzn. nie wiem jaki jest rozkład pomieszczeń, czy dom jest drewniany/murowany, czy jest możliwość rozbudowania, ale wszystko trzeba wziąć pod uwagę), a poza tym kwestia pozostawienia teściów w dużym domu też jest niefajna... a może (jesli wszystko zostanie uregulowane prawnie) to po kilku latach jak 'dorobicie się' dzieci to nastąpi zamian? i właśnie teściowie wyprowadza się do tego domku? mały domek dadzą radę sami utrzymać finansowo i 'obrządzić', a Wy jak będziecie z dzieciakami to przyda się Wam większy
edit: o tej wyprowadzce do domku dziadka mówię, bo uważam, że mimo wszystko młodzi powinni mieszkać sami aktualnie na spłatę remontu siostry wystarczy sprzedać Twoją działkę i tyle, a ew. remont domku dziadka zrobić minimalny, bo w sumie jak jest użytkowany to pewnie nie jest w złym stanie ten domek sprzedać dopiero jak ten duży cały dom będzie Wasz, czyli po śmierci rodziców, bo warto mieć jakieś zabezpieczenie w ogole ja kombinowałabym tek, zeby ten domek tak czy siak zostawić
Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Może ja napiszę jasno i wyraźnie drukowanymi literami:

DLA MNIE ODDANIE IM 80 TYS ZA REMONT JEST SPRAWĄ OCZYWISTĄ I NIE PODLEGAJĄCĄ DYSKUSJI.

PROBLEM TYCZY SIĘ TEGO, JAK POTRAKTOWAC RESZTĘ SUMY. CZY OK 170 TYS TO WYSTARCZAJĄCA SPŁATA, CZY POWINNIŚMY JEDNAK ODDAC IM ŻĄDANE 300 TYS.

(...)
absolutnie, żadne 300tys nie wchodzi w grę! i 170tys. przypuszczam że też nie... (mając na myśli 1/4 o której pisałam wyżej)... w ogóle o tej kwestii teraz nie ma co myśleć, teraz ustalcie wszystko prawnie
ok, jak wyprowadzą sie to oddacie za remont 80tys. i narazie będziecie kwita ewentualne dalsze spłaty czy to będzie 1/4 domu czy 2/5 (jak będzie ustalone w papierach) musicie pozostawić do śmierci obojga rodziców (poza tym może siostra TŻ nie będzie już z tym szwagrem)
POWODZENIA!
__________________
1986... rocznik czarnobylski

~ JEŚLI COŚ JEST MOJĄ ŚWIADOMĄ DECYZJĄ TO NIE BĘDĘ JOJCZYĆ, BO JEDYNĄ OSOBĄ, DO KTÓREJ MOGĘ MIEĆ PRETENSJE JESTEM JA SAMA! ~ (Gajaa)

Edytowane przez rudy_moniq
Czas edycji: 2011-12-13 o 04:58 Powód: dopisanie
rudy_moniq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 04:50   #108
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 739
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Ja to wogole uwazam, ze na dzien dziesiejszy to zwyczajnie nie Twoja sprawa co ci ludzie dadzą synowi, a co córce...
słuchaj, jakoś chyba wychodzi, że jej sprawa, bo ktoś musi władować te 80 tysi albo 170 albo 300. ktoś musi sprzedać swój majątek - właściwie oboje, dodatkowo wziąć kredyt..
i ja tak sobie myślę, Andzia, że jak Ty sprzedasz tą swoją działkę, weźmiesz ten kredyt i nie daj Bóg coś nie wypali, to zostaniesz z ręką w nocniku. nie będziesz miała nic, tylko swój wkład w dom. a domu nie sprzedasz.. rodzice będą już starzy, starych ludzi z domu ruszać nie wolno. i będziesz w takiej sytuacji, jak szwagier teraz. choć on nawet papierów na to nie ma. Więc ja na Twoim miejscu nie włożyłabym złotówki w ten dom. I nieważne, czy to będzie przepisane na małżonków Andzię i tżta, ważne że skoro dom ma być rodzinny, a rodzice w nim zostać do starości, to nie da się go sprzedać. Owszem można żyć nadzieją, że wszystko będzie pięknie i szczęśliwie, oby tak było, ale trzeba być też zabezpieczonym, żeby mieć jak żyć na wypadek rozwodu, a nie zostać bez niczego.
I tak sobie teraz myślę, że rację ma Gwiazdeczka, że to jednak nie powinna być Twoja sprawa. Całość spłaty powinien wziąć na siebie Tż. i całość zapisu powinna być na niego. Chyba za bardzo poczuwasz się tutaj do wspólnego gospodarzenia, a to są jednak ich rodzinne sprawy. Uważam, że również dla dobra swojego lepiej będzie, jak albo zamieszkacie na naprawdę swoim, że sprzedać się da bez krzywdy rodziców, albo niech Tż sam spłaca wszystkich itd. Moim zdaniem źle na tym wyjdziesz, jak dołożysz kasę do cudzego domu. A rodzice trochę manipulują dziećmi, szwagra wykorzystali, a potem obiecują cichaczem Wam dom. Ja bym w to absolutnie nie weszła. Jeszcze im się coś odwidzi i jeżeli nie będziesz wystarczająco dobrze opiekowała się starszymi ludźmi, to gotowi darowiznę odwołać. Jeżeli już, to niech Wam sprzedadzą. można wymyśleć taką konstrukcję umowy, żeby nie wchodzić ani w darowiznę, ani związany z nią zachowek. najlepiej sprzedaż, nawet jeżeli trzeba będzie zapłacić podatek.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 08:02   #109
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Bo skoro tak to wygląda to trzeba sprawę jakoś omówic.

Zresztą jego rodzice sami powiedzieli że trzeba coś konkretnie ustalic.

Ja mam zamiar tylko w stosunku do Tż określic swoje zdanie. Do reszty się nie zamierzam mieszac.
powiedz szwagrowi,że te kafelki co są w ubikacji ci sie nie podobają,bo ty wolisz czerwone-niech je skuwa i zabiera.
panele również,bo ty wolisz prawdziwe deski.
niech zabierze co się da,a resztę odliczyć z jego użytkowania,bo przecież nie zostawił nowych,ale korzystał z nich i trochę zniszczył.ale i tak oddałabym tylko połowę tego co wyceni rzeczoznawca
za chamstwo,chmstwem

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2011-12-13 o 08:26
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 08:30   #110
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 412
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
powiedz szwagrowi,że te kafelki co są w ubikacji ci sie nie podobają,bo ty wolisz czerwone-niech je skuwa i zabiera.
panele również,bo ty wolisz prawdziwe deski.
niech zabierze co się da,a resztę odliczyć z jego użytkowania,bo przecież nie zostawił nowych,ale kożystał z nich i trochę zniszczył.ale i tak oddałabym tylko połowę tego co wyceni rzeczoznawca
za chamstwo,chmstwem
korzystał jak już coś

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Co robić? Iść do prawnika, zamiast dać się zastraszać i pozwolić, by patologiczny szwagier rzucał jakimiś kwotami. W takich przypadkach głupotę jest nie iść po poradę prawną.

- dokładnie , na dodatek weszło nowe prawo spadkowe, gdzie nie ma już, że każdemu "się należy".
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 08:35   #111
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 739
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

a po co ma iść do prawnika, jak sama jest prawnikiem?
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 08:38   #112
E f f i
Raczkowanie
 
Avatar E f f i
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 431
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

__________________




♥ na wizażu od 2007 ♥

Edytowane przez E f f i
Czas edycji: 2016-08-25 o 18:19
E f f i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 08:42   #113
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
a po co ma iść do prawnika, jak sama jest prawnikiem?
bo tipsiara wpadła na wątek,aby zobaczyć mnie i biedna nie zdążyła przeczytać co się dzieje

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Cytat:
Napisane przez E f f i Pokaż wiadomość
To głupie.
Patrząc na sprawę obiektywnie rozumiem szwagra. Nawet jestem w stanie zrozumieć jego zachowanie po alkoholu. Dlaczego? A no bo może wspólnie z żoną po prostu mieli jakieś oczekiwania co do kształtowania się sytuacji z domem np. że po prostu w przyszłości dostaną połowę z jego sprzedaży, a tu tymczasem okazuje się, że nie dostaną ani grosza, bo dom dostaje brat, a przy okazji może przepaść ich 80 tysiaków. I w tym miejscu myślę, że każdy byłby już zdenerwowany i nie wiedziałby co myśleć. A dodajmy do tego alkohol. Chyba rzadko kto byłby opanowany. Nie usprawiedliwiam agresji, ale alkohol ma to do siebie, że może takie zachowania wywoływać i dorośli ludzie powinni wiedzieć, że takich poważnych rozmów nie odbywa się przy procentach. Nie wspominając o tym, że nie wiemy jak dokładnie sytuacja wyglądała.
Ogólnie majątek powinien być podzielony po połowie, jednak w tej sytuacji ten kto będzie opiekował się rodzicami powinien dostać 2/3, a ta druga osoba 1/3. To tylko moje zdanie, ale myślę, że tak byłoby sprawiedliwie.
Jeśli sprawa dotyczyłaby mnie to ja już bym się ze szwagrem i siostrą chłopaka chciała spotkać i porozmawiać. Przedstawić swoje propozycje i zobaczyć jakie mają oni. Ogólnie chciałabym się dowiedzieć dlaczego szwagier uważa, że powinni otrzymać 300 tys.
dlaczego głupie?
czy robią remont nie myślał tylko o sobie?
przecież oni nie wyremontowali części teściów,tylko swoją,więc gdzie tu widzisz dobroć serca?
dlaczego ma oddawać za remnot i połowę?
powiniem oczekiwac tylko połowy wartości,a jak się mu nie podoba to niech zrywa kafelki,nie będzie mu żal

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2011-12-13 o 08:44
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 08:45   #114
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Ja bym napewno nie spłaciła całości za remont. W końcu nie zrobili tego dla Was, tylko dla siebie, żeby tam mieszkać. Każdy ma swoje pomysły i chce porobić w domu po swojemu, wiadomo, że podbili standard, no ale cóż, w końcu też z tego korzystali...
(...)
Racja. Żądanie zwrotu całej kwoty za remont jest nieporozumieniem i to powinni między sobą ustalić obecni właściciele domu z tymi, którzy na ten remont się zdecydowali, a nie przyszli właściciele. Wg mnie za sam remont nie ma co zwracać, ale za część wartości nieruchomości, która się ewentualnie może należeć siostrze - po remoncie ta wartość wzrosła lub nie. Bez rzeczoznawcy się nie obejdzie, bo ludziom się może wydawać, że dom jest wart 500 tys. a się okaże, że guzik - góra 250 tys. Lub odwrotnie.

Jak będę sprzedawała mieszkanie, to ludzi nie będzie obchodziło, czy włożyłam w remont 50, czy 100 tys. złotych. Wartość mieszkania będzie zależała od stanu technicznego, metrażu, lokalizacji etc. Ja sobie mogę chcieć np. 150 tys., a przyjdzie agent nieruchomości i powie "pani, góra 110 tys. i to przy dobrych wiatrach".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 08:49   #115
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 412
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
bo tipsiara wpadła na wątek,aby zobaczyć mnie i biedna nie zdążyła przeczytać co się dzieje

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------



dlaczego głupie?
czy robią remont nie myślał tylko o sobie?
przecież oni nie wyremontowali części teściów,tylko swoją,więc gdzie tu widzisz dobroć serca?
dlaczego ma oddawać za remnot i połowę?
powiniem oczekiwac tylko połowy wartości,a jak się mu nie podoba to niech zrywa kafelki,nie będzie mu żal
oo widzę że poprawiłaś byka tak trzymać. Dając rady warto znać język polski (nie pochlebiaj sobie kotku, każdemu zwracam uwage na rażące błędy ortograficzne )

Layla79 co z tego że jest prawnikiem? widocznie to mało aby przekonać szwagra, że za dużo mu się nie należy. Facet musi usłyszec to od innego, obcego to może zrozumie.
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 08:56   #116
E f f i
Raczkowanie
 
Avatar E f f i
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 431
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

__________________




♥ na wizażu od 2007 ♥

Edytowane przez E f f i
Czas edycji: 2016-08-25 o 18:18
E f f i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 09:00   #117
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 412
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez E f f i Pokaż wiadomość
Ogólnie uważam, że odpowiadanie chamstwem na chamstwo jest głupie. Nie widzę w tym celu, chyba że ktoś lubi się kłócić.
pewnie że głupie, no ale biedna tmagrot lubi się kłócić

Swoją drogą, to dobrze że wydało się to teraz, przynajmniej wszystko ustalą i nie będzie potem takich sytuacji.
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 09:20   #118
simplicity
Rozeznanie
 
Avatar simplicity
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 732
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
Layla79 co z tego że jest prawnikiem? widocznie to mało aby przekonać szwagra, że za dużo mu się nie należy. Facet musi usłyszec to od innego, obcego to może zrozumie.
Zgadzam się I wydaje mi się, że warto, żeby to szwagier wybrał prawnika - nie znamy go jako osoby, a jeżeli ma mocno roszczeniową postawę z syndromem " sam przeciwko światu" to może się okazać, że prawnik wybrany przez autorkę jest zamieszany w SPISEK Brzmi zabawnie, ale naprawdę istnieją tacy ludzie i należy wziąć to pod uwagę, rozważając zaangażowanie prawnika.

Chociaż z drugiej strony, wydaje mi się, że całkiem możliwe, że obejdzie się bez prawnika - o ile dobrze zrozumiałam, to nie odbyła się poważna, rodzinna "narada" związana ze zmianą stanu faktycznego, a przecież to podstawa, ewentualne zaangażowanie osób trzecich to dopiero następny etap.

Andziu, a co na to wszystko rodzice TŻ? Ponieważ w Twoich wypowiedziach zauważyłam tylko odnośniki do tego, co planujecie Wy, co planuje siostra Twojego TŻta z mężem, a przecież właścicielami domu na ten moment są tylko i wyłącznie rodzice - w związku z czym, tylko i wyłącznie oni mają prawo do podejmowania decyzji w tej sprawie. ( jeżeli o tym mówiłaś, to przepraszam, ale gdzieś mi to umknęło)

rudy_moniq wspomniała o zamianie domów z rodzicami TŻta w przyszłości - wydaje mi się to bardzo dobrym pomysłem, rozważaliście to? W ten sposób nie musielibyście się teraz martwić o kwestie formalno-prawno-organizacyjno-etyczne związane z zamieszkaniem w domu teściów, a w razie W bylibyście kryci.
__________________
Przygody! To znaczy: nieprzyjemności, zburzony spokój, brak wygód. Przez takie rzeczy można się spóźnić na obiad.
J.R.R. Tolkien - Hobbit

---
Konrad

My

simplicity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 09:35   #119
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
pewnie że głupie, no ale biedna tmagrot lubi się kłócić

Swoją drogą, to dobrze że wydało się to teraz, przynajmniej wszystko ustalą i nie będzie potem takich sytuacji.
nie spieram się,ale używam odpowiednich argumentów.jesli ktos nie potrafi prowadzić rozmowy ,a na argumenty odpowiada kłótnią to nie mamy o czym rozmawiać

Cytat:
Napisane przez E f f i Pokaż wiadomość
Ogólnie uważam, że odpowiadanie chamstwem na chamstwo jest głupie. Nie widzę w tym celu, chyba że ktoś lubi się kłócić.
a kto mówi o kłótni
jak dla mnie to rozmowa o konkretach.
ty chciałeś remontu dla siebie.remontowałeś według swojego gustu,więc nie oczekuj poklasku

na koniec-każdą rozmowę dostosowuję do rozmówcy.jesli szwagier jest chamem to rozmawiam w jego języku.
tipsiara powinna o tym wiedzieć
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 09:58   #120
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Majątek, dom i straszna awantura...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
A ja myślę, że jest to jednak częściowo jej sprawa, bo atmosfera w tej rodzinie to również atmosfera jaką żyje na co dzień jej facet. Skoro problem jest na tle kasy, ewentualnego jej podziału, to trzeba ten problem rozwiązać. To problem, którym żyje jej TŻ, więc i częściowo jej problem.


Oczywiście w tej sytuacji niezmiennie się ciesze, że na żaden majątek nie czekam (chociaż coś tam rodzice mają, nie mam pojęcia ile) i patrzę na swoje i TŻ możliwości. Mniej wrzodów na żołądku, serio. Biedna, ale na luzie.
No jak jej sprawa... ani ona jest członkiem rodziny, ani to jej dom, ani jej rodzice...No jednak chyba nie.
Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
słuchaj, jakoś chyba wychodzi, że jej sprawa, bo ktoś musi władować te 80 tysi albo 170 albo 300. ktoś musi sprzedać swój majątek - właściwie oboje, dodatkowo wziąć kredyt..
i ja tak sobie myślę, Andzia, że jak Ty sprzedasz tą swoją działkę, weźmiesz ten kredyt i nie daj Bóg coś nie wypali, to zostaniesz z ręką w nocniku. nie będziesz miała nic, tylko swój wkład w dom. a domu nie sprzedasz.. rodzice będą już starzy, starych ludzi z domu ruszać nie wolno. i będziesz w takiej sytuacji, jak szwagier teraz. choć on nawet papierów na to nie ma. Więc ja na Twoim miejscu nie włożyłabym złotówki w ten dom. I nieważne, czy to będzie przepisane na małżonków Andzię i tżta, ważne że skoro dom ma być rodzinny, a rodzice w nim zostać do starości, to nie da się go sprzedać. Owszem można żyć nadzieją, że wszystko będzie pięknie i szczęśliwie, oby tak było, ale trzeba być też zabezpieczonym, żeby mieć jak żyć na wypadek rozwodu, a nie zostać bez niczego.
I tak sobie teraz myślę, że rację ma Gwiazdeczka, że to jednak nie powinna być Twoja sprawa. Całość spłaty powinien wziąć na siebie Tż. i całość zapisu powinna być na niego. Chyba za bardzo poczuwasz się tutaj do wspólnego gospodarzenia, a to są jednak ich rodzinne sprawy. Uważam, że również dla dobra swojego lepiej będzie, jak albo zamieszkacie na naprawdę swoim, że sprzedać się da bez krzywdy rodziców, albo niech Tż sam spłaca wszystkich itd. Moim zdaniem źle na tym wyjdziesz, jak dołożysz kasę do cudzego domu. A rodzice trochę manipulują dziećmi, szwagra wykorzystali, a potem obiecują cichaczem Wam dom. Ja bym w to absolutnie nie weszła. Jeszcze im się coś odwidzi i jeżeli nie będziesz wystarczająco dobrze opiekowała się starszymi ludźmi, to gotowi darowiznę odwołać. Jeżeli już, to niech Wam sprzedadzą. można wymyśleć taką konstrukcję umowy, żeby nie wchodzić ani w darowiznę, ani związany z nią zachowek. najlepiej sprzedaż, nawet jeżeli trzeba będzie zapłacić podatek.
Oczywiscie, jest to nawet dosyc niesmaczne, ze obca osoba sie wtraca w finansowe sprawy innej rodziny (nawet jesli ma to byc jej przyszła rodzina, lub nie... bo nigdy nie wiadomo jak sie losy potoczą za rok czy kilka lat). I dobrze mowisz, nie powinna dawac pieniedzy na nie swoj dom, tym bardziej, ze nie bedzie miała jak ich w razie czego odzyskac. Nie powinna sie wtrącac w te sprawy i takie mam zdanie. Powinna wspierac chłopaka, powinna mu moze doradzic jak polubownie załatwic sprawy ich rodziny, ale nie ingerowac. To najlepsza rada jaka mogę dac.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2011-12-13 o 10:01
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.