Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-19, 10:32   #91
chce_byc_mama
Zakorzenienie
 
Avatar chce_byc_mama
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 977
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez nitka_88 Pokaż wiadomość
Zapowiada się aktywny dzień Ćwiczenia na piłce (piłkach? ), zakupy... i wreszcie poród, czego Ci życzę


Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość

No to Idź na tą piłkę (piłki) poskakać

nie moge skakac na pilkACH bo juz sie sie wody sacza i moze dojsc do infekcji


Cytat:
Napisane przez modnisia86 Pokaż wiadomość
Ja właśnie wróciłam z ktg u małej wszystko dobrze. I nawet jakies skurcze zaczynaja sie pisac
super
__________________
Szczescie sie do mnie usmiechnelo

Amelcia
chce_byc_mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:33   #92
Paulaaa23
Rozeznanie
 
Avatar Paulaaa23
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 637
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Wróciłam od gina.. Pocałowałam klamkę Gina nie ma, jest na urlopie do końca lipca... Tak więc nic się nie dowiedziałam, tylko się wkurzyłam
__________________
Adaś

Paulaaa23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:34   #93
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez PriVativ Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Tu ciastek.
pisze ze starego konta bo coś mi tam się porobilo a nie pamiętam jakie Dalam hasło. a Tu o dziwo pamiętałam

my dalej w szpitalu. niunia już ma niższa biliburine ale nadal ża wysoka by wyjsc wiec dziś też cały dzień do nocy naswietlanie.
na wizycie lekarz potwierdził że tO grakowiec i że mam kontrolować czy nowe nie wychodza.

ja poszłam ściągnąć Szfy dziś mama mi siedziała tutaj z niunia. Wazylam się i mam już z tych nerwów -12 kg łącznie.
teraz siedze i pilnuje by niunia z oczek nie ściągała opaski. i tak znowu cały dzień do nocy.

martwię się tym grakowcem bylam tam u giną tO wszystkim ciężarnym powiedziałam by się zastanowiły czy rzeczywiście chcą tutaj rodzic.
Ciastek wytrwałości!!!
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:34   #94
PriVativ
Zadomowienie
 
Avatar PriVativ
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: moje własne
Wiadomości: 1 546
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Mamcia i inne dziewczyny 3mam ża was kciuki. wybaczcie ale nie mam sily nadrabiać oczy mi się co chwilę zamykają
__________________
PriVativ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:35   #95
Vestis
Raczkowanie
 
Avatar Vestis
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 494
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Witam w nowym wątku

Cytat:
Napisane przez eninka84 Pokaż wiadomość
Kochane, wstalam do łazienki, wysikalam sie poszłam do kuchni i czuje ze mi coś polecialo. Idę do łazienki a tu żółte uplawy? Macie jeszcze takie? Bo ja już swiruje....
Ja mam tak wciąż od dwóch tygodni mniej więcej. Czasami aż lecę sprawdzić czy to nie wody mi odeszły, tak się ze mnie leje ale lekarz jak badał to mówił, że wszystko jest oki

Cytat:
Napisane przez Malwina_a Pokaż wiadomość
U mnie w szpitalu jest niby bezpłatnie, ale ginka mi odradzała, tzn powiedziała, że te porody są o wiele dłuższe i nie lubi takich, więc sama niewiem. Kazała mi zrobić jakieś badania, na kartce mam napisane, a potem mam mieć konsultacje z anestezjologiem. Ale sama niewiem czy chcieć czy nie

A ja dzisiaj z Agatką zaczynam 38 tydzień więc jesteśmy już donoszone
Mi się wydaje, że samam świadomość, że W RAZIE CZEGO masz możliwość wziąć znieczulenie jest budująca, także czy skorzystasz, czy nie - dobrze, że taka możliwośc jest. Bo u nas w szpitalu nie ma

Mamcia- ale się cieszę, że u Ciebie się odblokowało I podziwiam generalnie Twoje podejście, bo ja to niby chce już, a z drugiej strony boję się jak diabli
__________________
20.07.2012 Bartuś

Preferencje


Moje blogowanie - zapraszam
Vestis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:41   #96
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

coś na poprawę humoru http://kwejk.pl/obrazek/1317889/dens.html
__________________
Emilowe całusy


Edytowane przez nel_a
Czas edycji: 2012-07-19 o 10:46
nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:42   #97
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez izasz-b Pokaż wiadomość
Cześć mamuśki,
Sorry, że się nie odzywałam, ale przez ostatni tydzień byłam dosyć zajęta - ni wiem czy kiedykolwiek byłam tak zmęczona jak obecnie i nie wiem, czyuda mi sie regularnie Was tu odwiedzać... mam nadizeję ze tak...
Jesteśmy z Basią w domu urodziła się 9.07 o 20:35, waga 3300g., dł. 52 cm. Jest sliczna i kochana. Ale poród wspominam fatalnie - nie było to wzniosłe przeżycie (jakie sobie wymarzyłam) - najpierw lekarze nastraszyli mnie, że zapis ktg jest za wąski i zaczęli wywoływać poród - nie miałam ani skurczy ani innych oznak zbliżającego się porodu, ale przez cukrzycę nie dali mi w spokoju poczekać choć tydzień i 7.07 zaczęli mnie męczyć - założyli na noc cewnik foleya - skurcze były dość silne, trwały ok. 6h i ustały, więc w poniedziałek zaciągnęli mnie na porodówkę i podali oksytocynę... zaczęli od 6 rano, ale że nic się nie działo, więc przebili pęcherz płodowy i zaczęło się - skurcze się pojawiły znikąd i to od razu co 2-3 min. - b. silne, po 6 h skapitulowałam i dostałam jakiś narkotyk - fentanyl - rozłożyłam go po 40 min, a miał starczyć na 2 h... w końcu po 13 h porodu sn okazało się, że dziecko wstawiło się kanał rodny, ale najszerszą częścią główki i po 2 h bóli partych wzięli mnie na cesarkę, mam straszny żal do lekarzy, bo myślę, że można było poczekać chociaż z tydzień a nie od razu wszystkie opcje zastosować, których chciałam uniknąć...
potem spędziłyśmy jeszcze ponad tydzień w szpitalu z powodu nawracającej żółtaczki, były lampy i dużo stresu, problemy z laktacją, niemiłe położne, ale od wczoraj jesteśmy w domu i dopiero tu zaczęłam powracać z krainy zombie do krainy ludzi normalnych (w miarę). Przez ten czas pobytu w szpitalu byłam w czarnej dziurze - najgorsze było to, że każda położna miała inny pomysł jak zaradzić różnym problemom z laktacją i dzieckiem, zresztą nie tylko położna - każdy pediatra miał inne zdanie na ww. tematy - dopajać mlekiem sztucznym - nie dopajać, dopajać herbatką - nie dopajać, podać glukozę - nie dawać - jeszcze parę dni i wylądowałabym w wariatkowie z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej...
A dzisiaj miałam też niezła akcję - dzidzia prawie oderwała sobie pępek - zaczepił się o pieluszkę i jak się napięła i wyprostowała to sobie same wyobraźcie - wrzask był nie z tej ziemi - pojechaliśmy do przychodni i tam została opatrzona, a pępek wisi na jednym włosku...
pozdrawiam Was mamuśki i gratuluję wszystkich dzieciaczków - a dużo się tutaj ich pojawiło... a nierozpakowanym życzę łatwego porodu, bo przykład mojego męża kuzynki pokazuje, że takie też mogą być - ona urodziła dwoje dzieci w domu i wspomina to jako piękne przezycie i oby u Was było tak samo.
Współczuję przeżyć podczas porodu ale najważniejsze, że Basia już jest po tej stronie brzuszka I mały rozrabiaczek z niej

Cytat:
Napisane przez chce_byc_mama Pokaż wiadomość
no jezeli nie urodze w ciagu 24 godzin to sie stawiam na oddzial na wywolanie wiec tak czy tak mala bedzie wkrotce ze mna
Mam nadzieję, że obędzie się jednak bez wywoływania. Trzymam z Was obie

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Lecę spać. Trzymajcie kciuki żebyśmy jutro wszystko załatwili w tych urzędach posranych

Mamcia żebyś urodziła do czasu kiedy się jutro pojawię
Norniczka, Vestis nie blokować kolejki tylko sio rodzić

Dobranoc
No właśnie dziewczęta, nie ociągać się Pogadać z dzieciaczkami co by zechciały współpracować

Cytat:
Napisane przez linzey Pokaż wiadomość
Witam z rana
Izasz Wspołczuje przejśćPodczas porodu i po niestety. Najważniejsze że już jestescie w domku- teraz napewno sie wszystko samo ułoży
mamcia
Nordiczka W jakim szpitalu zamierzasz rodzić?? w PF?

Mi zostało 10 dni doy tp a juz chciałabym to miec za sobą Im bliżej tym bardziej zaczynam sie bać
Ja mam tak samo. Na samym początku to się nie bałam. Później (tak w II trymestrze) zaczęły się lekkie obawy. Ale mniej więcej od miesiąca to jestem spanikowana i boję się, że ta panika udzieli mi się podczas porodu. A tego bym nie chciała. Na szczęście będzie ze mną mąż więc będzie miał mnie kto opieprzyć żebym się uspokoiła (na pewno będzie to potrzebne)

Cytat:
Napisane przez Kasik_12 Pokaż wiadomość
Witaj dawno cię nie było, współczuję przeżyć i witamy po tej stronie brzucha Basieńkę

Mamcia
nie martw się wróżę Ci , że do końca weekendu będziesz już ze swoim maleństwem

Nadia śpi więc mogę Was troszkę nadrobić , oj teraz to jest dziewczyny urwanie głowy co , ciągle biegam po domu. Jak nie mała to ściągnąć mleko, to pranie , sprzątanie itp, oj nie jest łatwo. Mała w poniedziałek kończy już miesiąc i z dnia na dzień jest łatwiej i mniej snu potrzebuję , a jak u Was świeżo upieczone mamusie , też miewacie kryzysy ????

Pozdrowionka
A któraś mama miała nadzieję, że się wyśpi po porodzie Jednak nic z tego
Gratulacje za pierwszy miesiąc Ależ ten czas szybko leci...
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:48   #98
Vestis
Raczkowanie
 
Avatar Vestis
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 494
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość

Ale by się maleństwo ucieszyło z takiego prezentu
__________________
20.07.2012 Bartuś

Preferencje


Moje blogowanie - zapraszam
Vestis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:51   #99
Paulaaa23
Rozeznanie
 
Avatar Paulaaa23
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 637
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez red_scorpio Pokaż wiadomość
Była u mnie dziś mama i jak mnie zobaczyła to stwierdziła, że już niedługo urodzę. Pytam po czym stwierdza taki fakt a ona mi, bo Ci się buzia zmieniła... Mówię wyglądam brzydko? No, nie ale taka popuchnięta jesteś... Wiem, że teraz niewyjściowo wyglądam i omijam lustra ale co zrobić...
To samo powiedziała mi ostatnio siostra cioteczna mojego męża.. I twierdziła, że 2-3 dni i urodzę.. Minął prawie tydzień, a tu nic

Cytat:
Napisane przez eninka84 Pokaż wiadomość
Jemu, jak mnie ciśnie moje dziecie w sam pęcherz!!!
nie chcę cię dołować, ale będzie cisnęło coraz bardziej Mnie jeszcze brzuch ciągnie w dół, wisi mi dosłownie coraz niżej...

Cytat:
Napisane przez chce_byc_mama Pokaż wiadomość
hej hej witam sie z domu w dalszym ciagu w dwupaku...
ale Wy jestecie dzisiaj plodne masakra
A wiec od godziny gdzies 19 sacza mi sie wody.
Bylam w szpitalu skurcze na poziomie niskim nieodczuwalne, leko mnie cmi tylko podbrzusze rozwarcia brak....
Odeslali mnie do domu z tym ze jezeli do jutra nic sie nie wydarzy to o 19.30 mam sie stawic na oddzial.
A wiec trzymajcie kciuki zeby moja szyjka sie rozwarla i dostalam silnych skurczy
no to trzymam

Cytat:
Napisane przez izasz-b Pokaż wiadomość
Cześć mamuśki,
Sorry, że się nie odzywałam, ale przez ostatni tydzień byłam dosyć zajęta - ni wiem czy kiedykolwiek byłam tak zmęczona jak obecnie i nie wiem, czyuda mi sie regularnie Was tu odwiedzać... mam nadizeję ze tak...
Jesteśmy z Basią w domu urodziła się 9.07 o 20:35, waga 3300g., dł. 52 cm. Jest sliczna i kochana. Ale poród wspominam fatalnie - nie było to wzniosłe przeżycie (jakie sobie wymarzyłam) - najpierw lekarze nastraszyli mnie, że zapis ktg jest za wąski i zaczęli wywoływać poród - nie miałam ani skurczy ani innych oznak zbliżającego się porodu, ale przez cukrzycę nie dali mi w spokoju poczekać choć tydzień i 7.07 zaczęli mnie męczyć - założyli na noc cewnik foleya - skurcze były dość silne, trwały ok. 6h i ustały, więc w poniedziałek zaciągnęli mnie na porodówkę i podali oksytocynę... zaczęli od 6 rano, ale że nic się nie działo, więc przebili pęcherz płodowy i zaczęło się - skurcze się pojawiły znikąd i to od razu co 2-3 min. - b. silne, po 6 h skapitulowałam i dostałam jakiś narkotyk - fentanyl - rozłożyłam go po 40 min, a miał starczyć na 2 h... w końcu po 13 h porodu sn okazało się, że dziecko wstawiło się kanał rodny, ale najszerszą częścią główki i po 2 h bóli partych wzięli mnie na cesarkę, mam straszny żal do lekarzy, bo myślę, że można było poczekać chociaż z tydzień a nie od razu wszystkie opcje zastosować, których chciałam uniknąć...
potem spędziłyśmy jeszcze ponad tydzień w szpitalu z powodu nawracającej żółtaczki, były lampy i dużo stresu, problemy z laktacją, niemiłe położne, ale od wczoraj jesteśmy w domu i dopiero tu zaczęłam powracać z krainy zombie do krainy ludzi normalnych (w miarę). Przez ten czas pobytu w szpitalu byłam w czarnej dziurze - najgorsze było to, że każda położna miała inny pomysł jak zaradzić różnym problemom z laktacją i dzieckiem, zresztą nie tylko położna - każdy pediatra miał inne zdanie na ww. tematy - dopajać mlekiem sztucznym - nie dopajać, dopajać herbatką - nie dopajać, podać glukozę - nie dawać - jeszcze parę dni i wylądowałabym w wariatkowie z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej...
A dzisiaj miałam też niezła akcję - dzidzia prawie oderwała sobie pępek - zaczepił się o pieluszkę i jak się napięła i wyprostowała to sobie same wyobraźcie - wrzask był nie z tej ziemi - pojechaliśmy do przychodni i tam została opatrzona, a pępek wisi na jednym włosku...
pozdrawiam Was mamuśki i gratuluję wszystkich dzieciaczków - a dużo się tutaj ich pojawiło... a nierozpakowanym życzę łatwego porodu, bo przykład mojego męża kuzynki pokazuje, że takie też mogą być - ona urodziła dwoje dzieci w domu i wspomina to jako piękne przezycie i oby u Was było tak samo.
współczuję przeżyć I brawa dla ciebie

Cytat:
Napisane przez Norniczka Pokaż wiadomość
Mamcia trzymam kciuki!!!

Nie mogę spać już od 3
Ja wczoraj miałam wizytę. Mała waży 3200 według USG, rozwarcia brak , dzisiaj o 9 jadę na KTG i z wydrukiem mam podejść do mojego gina.
Jak tylko dostanę skurczy to mam jechać do szpitala, a nie czekać bo mała ma pępowinę blisko szyjki . Chyba z tego powodu nie bedę spala aż do porodu, ciągle myślę czy nic jej nie jest . Generalnie na poród póki co sie nie zapowiada, jak do środy nie urodzę to bedą wywoływać. Cisnienie znowu wysokie, najpierw 162/142, ale to chyba jakaś usterka była bo po chwili na drugiej ręce miałam 160/100.

No i generalnie same zmartwienia póki co, bo jak się już coś wali to na całego. Ehh szkoda gadać...
o kurcze, współczuję o oby się samo zaczęło jak najszybciej

Cytat:
Napisane przez modnisia86 Pokaż wiadomość
Ja po wczorajszej wizycie u gina jestem podłamana. ( twierdzi, że w przeciągu najbliższych dwóch tygodni na pewno nie urodzę, więc pewnie przenoszę). Dziś idę na ktg do szpitala.


Zaczynamy dziś 39 tydzień
w te przepowiednie gina nie ma co wierzyć. Wg przepowiedni mojego powinnam już urodzić, a jakoś cały czas jestem w dwupaku Tak więc w drugą stronę może być podobnie
gratuluję tc
__________________
Adaś

Paulaaa23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:52   #100
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez Vestis Pokaż wiadomość

Ale by się maleństwo ucieszyło z takiego prezentu
aa zmieniłam na innego kwejka, zobacz dens
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 10:57   #101
Vestis
Raczkowanie
 
Avatar Vestis
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 494
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Mamcia żebyś urodziła do czasu kiedy się jutro pojawię
Norniczka, Vestis nie blokować kolejki tylko sio rodzić
Wczoraj wieczór wzięłam mocno ciepłą kąpiel, a potem wykurzaliśmy z TŻ no i po wszystkim poczułam coś na kształt skurczy!! No wreszcie!! Właściwie nie wiem czy to to, taki bardziej ciągnący ból brzucha, ale może coś się w końcu ruszy jutro idę na pierwsze ktg, zobaczę co i jak


Cytat:
Napisane przez Norniczka Pokaż wiadomość
Ja wczoraj miałam wizytę. Mała waży 3200 według USG, rozwarcia brak , dzisiaj o 9 jadę na KTG i z wydrukiem mam podejść do mojego gina.
Jak tylko dostanę skurczy to mam jechać do szpitala, a nie czekać bo mała ma pępowinę blisko szyjki . Chyba z tego powodu nie bedę spala aż do porodu, ciągle myślę czy nic jej nie jest . Generalnie na poród póki co sie nie zapowiada, jak do środy nie urodzę to bedą wywoływać. Cisnienie znowu wysokie, najpierw 162/142, ale to chyba jakaś usterka była bo po chwili na drugiej ręce miałam 160/100.
Norniczka trzymam za Ciebie kciuki, bo my jeden termin, a widzę, że się akcja nie chce rozkręcić tak samo jak u mnie Może się w końcu zdecydują te nasze maleństwa
__________________
20.07.2012 Bartuś

Preferencje


Moje blogowanie - zapraszam
Vestis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:03   #102
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez Paulaaa23 Pokaż wiadomość
Doczytałam poprzedni wątek do końca, ten nadrobię już po powrocie od gina

Vwictoria
pisałaś coś o chrzcie. W mojej parafii ksiądz zgadza się na chrzest dziecka, jeśli rodzice nie mają ślubu. Ale za to nie zgadza się, żeby rodzice chrzestni byli po ślubie cywilnym, bez kościelnego. Ja biorę na chrzestną moją siostrę, która jest po cywilnym, a kościelny ma ustalony na za rok, chrzciny chcemy zrobić jeszcze w tym. Tak więc będę musiała chrzcić w innym kościele...
Bebe gratuluję 38 tc
Buena oo to już niedługo będzie następny dzidziuś
Linka super, że już wróciłaś
Linzey ja mam hemoglobinę na poziomie 10, tzn miałam, bo brałam żelazo, więc pewnie jest wyższa, ale czułam się dobrze...
Phdwo oo tu też się coś zaczyna dziać
Prince współczuję kochana, biedna Rozalcia
Mamcia może w końcu się doczeka
Księża to w ogóle osobna bajka Ja pamiętam, że jak byłam na spowiedzi przedślubnej tej pierwszej to się tak na mnie darł i walił pięściami w konfesjonał, że myślałam, że go wywróci A jak odchodziłam to ludzie się na mnie tak patrzyli jakbym była matkobójcą Ja jestem uprzedzona do tej grupy zawodowej (bo coraz mniej tam powołań, a coraz więcej kalkulacji w sprawie pieniędzy - ile zarobię) i nie boję się do tego przyznać

Cytat:
Napisane przez Malwina_a Pokaż wiadomość
U mnie w szpitalu jest niby bezpłatnie, ale ginka mi odradzała, tzn powiedziała, że te porody są o wiele dłuższe i nie lubi takich, więc sama niewiem. Kazała mi zrobić jakieś badania, na kartce mam napisane, a potem mam mieć konsultacje z anestezjologiem. Ale sama niewiem czy chcieć czy nie


Ja mam ale biorę nystatytę bo mam krążek, a ona jest żółta. Teraz wogóle ze mnie bardziej leci niż wcześniej

mamcia żeby szybko poszło

A ja dzisiaj z Agatką zaczynam 38 tydzień więc jesteśmy już donoszone Ale jak od 20tyg prześladowało mnie poronienie zagrażające a potem poród przedwczesny to teraz mam wrażenie, że urodzę po terminieDo tp 3 tyg a ja codziennie już odbieram telefony czy urodziłamkurcze przecież jak urodze to damy znać rodzinie
Bo podobno jak podadzą za wcześnie zzo to może osłabić skurcze. Podaje się to przy ok. 4-5 cm Mnie mój gin powiedział żebym brała

Z tymi tel to ręce opadają Przecież nie będę ukrywać jak urodzę Teraz już czasem mam ochotę powiedzieć, że urodziłam, ale nie chcę nikogo informować Tylko się na mnie poobrażają i po co mi to?

Cytat:
Napisane przez PriVativ Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Tu ciastek.
pisze ze starego konta bo coś mi tam się porobilo a nie pamiętam jakie Dalam hasło. a Tu o dziwo pamiętałam

my dalej w szpitalu. niunia już ma niższa biliburine ale nadal ża wysoka by wyjsc wiec dziś też cały dzień do nocy naswietlanie.
na wizycie lekarz potwierdził że tO grakowiec i że mam kontrolować czy nowe nie wychodza.

ja poszłam ściągnąć Szfy dziś mama mi siedziała tutaj z niunia. Wazylam się i mam już z tych nerwów -12 kg łącznie.
teraz siedze i pilnuje by niunia z oczek nie ściągała opaski. i tak znowu cały dzień do nocy.

martwię się tym grakowcem bylam tam u giną tO wszystkim ciężarnym powiedziałam by się zastanowiły czy rzeczywiście chcą tutaj rodzic.
Trzymam żeby Was w końcu wypuścili

hanjah proponuję przenieść Izę do kolumny tych co urodziły bo może to nam kolejkę blokuje?
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:04   #103
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez chce_byc_mama Pokaż wiadomość
a tak w ogole jak oni mnie dzisiaj poloza na oddzial to moj stary nie bedzie mogl ze mna zostac bo wtedy juz nie ma odwiedzic a to nie porodowka tylko oddzial polozniczy tam mam skierowanie
o kurcze. Moze sie normalnie rozkreci i TZ bedzie mogł być obok Ciebie na normalnej sali porodowej

Cytat:
Napisane przez ajka89 Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam na wizycie, wszystko w porządku, jestem pozamykana, dziecko leży główką do dołu, mam cały czas brać żelazo. No i miałam KTG pierwsze. Skurczów brak, wszystko ok


Cytat:
Napisane przez Vestis Pokaż wiadomość
Wczoraj wieczór wzięłam mocno ciepłą kąpiel, a potem wykurzaliśmy z TŻ no i po wszystkim poczułam coś na kształt skurczy!! No wreszcie!! Właściwie nie wiem czy to to, taki bardziej ciągnący ból brzucha, ale może coś się w końcu ruszy jutro idę na pierwsze ktg, zobaczę co i jak
mnie też tak ciągnie brzuch po seksie, ale niestety rano juz jest normalnie i tylko sie nakrecam...
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:05   #104
Paulaaa23
Rozeznanie
 
Avatar Paulaaa23
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 637
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez eninka84 Pokaż wiadomość
Kochane, wstalam do łazienki, wysikalam sie poszłam do kuchni i czuje ze mi coś polecialo. Idę do łazienki a tu żółte uplawy? Macie jeszcze takie? Bo ja już swiruje....
też takie coś mam od jakiegoś czasu, z tym że raz jest to żółte, a raz białe. Wczoraj np było żółtego trochę, dzisiaj więcej, ale białego. Sama nie wiem co to, ale staram się nie zwracać na to uwagi za bardzo.

Cytat:
Napisane przez Malwina_a Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj z Agatką zaczynam 38 tydzień więc jesteśmy już donoszone Ale jak od 20tyg prześladowało mnie poronienie zagrażające a potem poród przedwczesny to teraz mam wrażenie, że urodzę po terminieDo tp 3 tyg a ja codziennie już odbieram telefony czy urodziłamkurcze przecież jak urodze to damy znać rodzinie
gratulacje tc

Cytat:
Napisane przez 201704110948 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ad.1 nie spiesz się tak, bo ja to pewnie w sierpniu już urodzę
Ad.2 gratuluję

Cytat:
Napisane przez red_scorpio Pokaż wiadomość
Zaczynamy 37 tydzień


Cytat:
Napisane przez modnisia86 Pokaż wiadomość
Ja właśnie wróciłam z ktg u małej wszystko dobrze. I nawet jakies skurcze zaczynaja sie pisac
super wieści

Cytat:
Napisane przez ajka89 Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam na wizycie, wszystko w porządku, jestem pozamykana, dziecko leży główką do dołu, mam cały czas brać żelazo. No i miałam KTG pierwsze. Skurczów brak, wszystko ok

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

I następną wizytę mam 6 sierpnia
super


Jeszcze w temacie znieczuleń, to póki co, mnie bardziej przeraża samo znieczulenie, niż ból porodowy. Druga sprawa, że u mnie zzo jest płatne, więc raczej nie mam wyboru...
__________________
Adaś

Paulaaa23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:09   #105
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez chce_byc_mama Pokaż wiadomość
hej hej witam sie z domu w dalszym ciagu w dwupaku...
ale Wy jestecie dzisiaj plodne masakra
A wiec od godziny gdzies 19 sacza mi sie wody.
Bylam w szpitalu skurcze na poziomie niskim nieodczuwalne, leko mnie cmi tylko podbrzusze rozwarcia brak....
Odeslali mnie do domu z tym ze jezeli do jutra nic sie nie wydarzy to o 19.30 mam sie stawic na oddzial.
A wiec trzymajcie kciuki zeby moja szyjka sie rozwarla i dostalam silnych skurczy
No to żeby się rozkręciło.

Cytat:
Napisane przez izasz-b Pokaż wiadomość
Cześć mamuśki,
Sorry, że się nie odzywałam, ale przez ostatni tydzień byłam dosyć zajęta - ni wiem czy kiedykolwiek byłam tak zmęczona jak obecnie i nie wiem, czyuda mi sie regularnie Was tu odwiedzać... mam nadizeję ze tak...
Jesteśmy z Basią w domu urodziła się 9.07 o 20:35, waga 3300g., dł. 52 cm. Jest sliczna i kochana. Ale poród wspominam fatalnie - nie było to wzniosłe przeżycie (jakie sobie wymarzyłam) - najpierw lekarze nastraszyli mnie, że zapis ktg jest za wąski i zaczęli wywoływać poród - nie miałam ani skurczy ani innych oznak zbliżającego się porodu, ale przez cukrzycę nie dali mi w spokoju poczekać choć tydzień i 7.07 zaczęli mnie męczyć - założyli na noc cewnik foleya - skurcze były dość silne, trwały ok. 6h i ustały, więc w poniedziałek zaciągnęli mnie na porodówkę i podali oksytocynę... zaczęli od 6 rano, ale że nic się nie działo, więc przebili pęcherz płodowy i zaczęło się - skurcze się pojawiły znikąd i to od razu co 2-3 min. - b. silne, po 6 h skapitulowałam i dostałam jakiś narkotyk - fentanyl - rozłożyłam go po 40 min, a miał starczyć na 2 h... w końcu po 13 h porodu sn okazało się, że dziecko wstawiło się kanał rodny, ale najszerszą częścią główki i po 2 h bóli partych wzięli mnie na cesarkę, mam straszny żal do lekarzy, bo myślę, że można było poczekać chociaż z tydzień a nie od razu wszystkie opcje zastosować, których chciałam uniknąć...
potem spędziłyśmy jeszcze ponad tydzień w szpitalu z powodu nawracającej żółtaczki, były lampy i dużo stresu, problemy z laktacją, niemiłe położne, ale od wczoraj jesteśmy w domu i dopiero tu zaczęłam powracać z krainy zombie do krainy ludzi normalnych (w miarę). Przez ten czas pobytu w szpitalu byłam w czarnej dziurze - najgorsze było to, że każda położna miała inny pomysł jak zaradzić różnym problemom z laktacją i dzieckiem, zresztą nie tylko położna - każdy pediatra miał inne zdanie na ww. tematy - dopajać mlekiem sztucznym - nie dopajać, dopajać herbatką - nie dopajać, podać glukozę - nie dawać - jeszcze parę dni i wylądowałabym w wariatkowie z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej...
A dzisiaj miałam też niezła akcję - dzidzia prawie oderwała sobie pępek - zaczepił się o pieluszkę i jak się napięła i wyprostowała to sobie same wyobraźcie - wrzask był nie z tej ziemi - pojechaliśmy do przychodni i tam została opatrzona, a pępek wisi na jednym włosku...
pozdrawiam Was mamuśki i gratuluję wszystkich dzieciaczków - a dużo się tutaj ich pojawiło... a nierozpakowanym życzę łatwego porodu, bo przykład mojego męża kuzynki pokazuje, że takie też mogą być - ona urodziła dwoje dzieci w domu i wspomina to jako piękne przezycie i oby u Was było tak samo.
Opis Twojego porodu trochę przypomina mój pierwszy, z tym, że na tyle się rozkręciło, że urodziłam sn, przebywanie w szpitalu dla mnie też nie było niczym przyjemnym... Współczuję Ci, ale najważniejsze, że już masz to za sobą.
Gratulacje!
Cytat:
Napisane przez chce_byc_mama Pokaż wiadomość
cala noc sie mecze mam lrkkie skurcze nie umiem lezec bo mi niedobrze wiec wynioslam sie na kanape i tak na wpol siedzaco... jestem taka zmeczona...
Też dziś jestem zmęczona spałam może ze 2godz. Jakoś po 1-ej koniec spania i tak się męczyłam. Łapały mnie skurcze co 10 min, czasem co kilka, co kilkanaście. Większość z nich była dosyć bolesna. Miałam dalej plamienia. A teraz coś się uspokoiło, skurczy mniej,ale niezłe z nich skurczybyki czasem.
Jednak nadal plamię i zaczyna znów pobolewać krzyż...
Do tego wszystkiego jestem głodna. Boję się zjeść więcej, bo jak się rozkręci, to nie chcę zwymiotować ani wiadomo.
Cytat:
Napisane przez Paulaaa23 Pokaż wiadomość
Buena oo to już niedługo będzie następny dzidziuś
Oby.
Cytat:
Napisane przez ajka89 Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam na wizycie, wszystko w porządku, jestem pozamykana, dziecko leży główką do dołu, mam cały czas brać żelazo. No i miałam KTG pierwsze. Skurczów brak, wszystko ok

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

I następną wizytę mam 6 sierpnia
Dobrze, że wszystko jest ok.

Cytat:
Napisane przez PriVativ Pokaż wiadomość
Mamcia i inne dziewczyny 3mam ża was kciuki. wybaczcie ale nie mam sily nadrabiać oczy mi się co chwilę zamykają
Dziewczyno odpocznij, znaczy postaraj się odpocząć i daj sobie spokój z wizażem.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:10   #106
Paulaaa23
Rozeznanie
 
Avatar Paulaaa23
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 637
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Księża to w ogóle osobna bajka Ja pamiętam, że jak byłam na spowiedzi przedślubnej tej pierwszej to się tak na mnie darł i walił pięściami w konfesjonał, że myślałam, że go wywróci A jak odchodziłam to ludzie się na mnie tak patrzyli jakbym była matkobójcą Ja jestem uprzedzona do tej grupy zawodowej (bo coraz mniej tam powołań, a coraz więcej kalkulacji w sprawie pieniędzy - ile zarobię) i nie boję się do tego przyznać
Mam na ten temat to samo zdanie i dlatego bardzo rzadko bywam w Kościele. Też miałam akcję na spowiedzi przedślubnej, tyle że tej drugiej. Dowiedziałam się, że skoro współżyłam z przyszłym mężem, to znaczy, że jestem dzieckiem szatana I tak dobrze, że dał mi rozgrzeszenie, a nie zaczął egzorcyzmów odprawiać...
__________________
Adaś

Paulaaa23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:12   #107
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Z tymi tel to ręce opadają Przecież nie będę ukrywać jak urodzę Teraz już czasem mam ochotę powiedzieć, że urodziłam, ale nie chcę nikogo informować Tylko się na mnie poobrażają i po co mi to?
na szczescie do mnie nie dzwonią jeszcze, moze dlatego, ze nie jestem pl
mamie powiedzialam, ze prawdopodobnie dam jej znac jak urodze dopiero, chyba, ze sie zestresuje jak będe sama w domu to wtedy do niej zadzwonie. A do mamy TZ ja dzwonic nie bede, powiem TZ aby ją poinformował jak juz malenstwo będzie na swiecie.
Poza tym ona z kamerki internetowej wywrozyła mi ze urodze po terminie wiec pewnie nie bedzie sie szybciej dopytywac
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:15   #108
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Hej zrobiliśmy dziś ze 150 km, ale Mały jest oficjalnie Fabianem Konradem

w naszą stronę idzie tornado, wydali już komunikat, więc nie wiem jak z moim netem będzie. Póki co korzystam z telefonu...
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:17   #109
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez Paulaaa23 Pokaż wiadomość
Mam na ten temat to samo zdanie i dlatego bardzo rzadko bywam w Kościele. Też miałam akcję na spowiedzi przedślubnej, tyle że tej drugiej. Dowiedziałam się, że skoro współżyłam z przyszłym mężem, to znaczy, że jestem dzieckiem szatana I tak dobrze, że dał mi rozgrzeszenie, a nie zaczął egzorcyzmów odprawiać...
teksty niektórych księży mnie rozbrajają...
My w parafii mamy spoko proboszcza, kiedyś na kolędzie pytał się o mojego brata, czemu go nie ma itp... to mama powiedziała, ze mieszka teraz u swojej dziewczyny i ze jest w pracy.. na to ksiądz powiedział tylko, ze teraz młodzież szybciej decyduje się na takie rzeczy .. ale jakoś nie wyzwał nas ani nie powiedział jaki to śmiertelny grzech jest...

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Hej zrobiliśmy dziś ze 150 km, ale Mały jest oficjalnie Fabianem Konradem

w naszą stronę idzie tornado, wydali już komunikat, więc nie wiem jak z moim netem będzie. Póki co korzystam z telefonu...
super, ze w końcu udało się Wam załatwić urzędowe sprawy

co do tornada to masakra, mam nadzieję, ze ucichnie i nie wyrządzi żadnych szkód
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:19   #110
PriVativ
Zadomowienie
 
Avatar PriVativ
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: moje własne
Wiadomości: 1 546
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość

Dziewczyno odpocznij, znaczy postaraj się odpocząć i daj sobie spokój z wizażem.
Nie noge muszę pilnować by niunia opaski nie ściągald
__________________
PriVativ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:20   #111
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Hej zrobiliśmy dziś ze 150 km, ale Mały jest oficjalnie Fabianem Konradem

w naszą stronę idzie tornado, wydali już komunikat, więc nie wiem jak z moim netem będzie. Póki co korzystam z telefonu...


o kurde!!
prawie jak w ameryce
uważajcie na siebie!

~~
aż z wrażenia odwiedziłam stronę mojego miasta.
ulewa, gradobicie, silny wiatr....
__________________
Emilowe całusy


Edytowane przez nel_a
Czas edycji: 2012-07-19 o 11:21
nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:20   #112
Balbinka1983
Rozeznanie
 
Avatar Balbinka1983
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 644
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Zasugerowałam TŻ żebyśmy dziś powykurzali młodego a on na to: "po co? niech siedzi Gadzina jak lubi" no i weź tu z takim rozmawiaj biorę się w takim razie za sprzątanie całego mieszkania a potem prasowanie - może to poskutkuje...
__________________
Będę mamą w sumie to już jestem
Balbinka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:23   #113
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez Paulaaa23 Pokaż wiadomość
Mam na ten temat to samo zdanie i dlatego bardzo rzadko bywam w Kościele. Też miałam akcję na spowiedzi przedślubnej, tyle że tej drugiej. Dowiedziałam się, że skoro współżyłam z przyszłym mężem, to znaczy, że jestem dzieckiem szatana I tak dobrze, że dał mi rozgrzeszenie, a nie zaczął egzorcyzmów odprawiać...
Właśnie sobie wyobraziłam jak by te egzorcyzmy mogły wyglądać i prawie się zakrztusiłam gumą rozpuszczalną o smaku truskawkowym
Na studiach mój kolega opowiadał jak poszedł do spowiedzi no i mówi do księdza, że ma dziewczynę i z nią współżyje ale chce się kiedyś z nią ożenić, że to nie taka jednorazowa przygoda. Na co ksiądz się go pyta - a jak z nią współżyjesz? Na co on do księdza - ja się tu przyszedłem wyspowiadać a nie chwalić...

Cytat:
Napisane przez ewka5891 Pokaż wiadomość
na szczescie do mnie nie dzwonią jeszcze, moze dlatego, ze nie jestem pl
mamie powiedzialam, ze prawdopodobnie dam jej znac jak urodze dopiero, chyba, ze sie zestresuje jak będe sama w domu to wtedy do niej zadzwonie. A do mamy TZ ja dzwonic nie bede, powiem TZ aby ją poinformował jak juz malenstwo będzie na swiecie.
Poza tym ona z kamerki internetowej wywrozyła mi ze urodze po terminie wiec pewnie nie bedzie sie szybciej dopytywac
Hmm... mówisz, że teraz wróży się z kamerki internetowej? A kot i szklana kula to pewnie relikt przeszłości?
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:27   #114
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez Balbinka1983 Pokaż wiadomość
Zasugerowałam TŻ żebyśmy dziś powykurzali młodego a on na to: "po co? niech siedzi Gadzina jak lubi" no i weź tu z takim rozmawiaj biorę się w takim razie za sprzątanie całego mieszkania a potem prasowanie - może to poskutkuje...
Ci faceci
im czasami pasuje, ze malenstwo jeszcze w brzuchu siedzi, to nie oni się męczą i chcą mieć poród juz za sobą

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Hmm... mówisz, że teraz wróży się z kamerki internetowej? A kot i szklana kula to pewnie relikt przeszłości?
dokładnie tak
ostatnio widziała mnie na żywo jak byliśmy w pl, w maju.. ale wtedy brzuszek taki mały był..
a że TZ w końcu zakupił kamerkę, to jak ostatnio z nią rozmawiałam, to powiedziała mi, ze widzi, ze brzuch mi opadł no i że jej sie wydaję że urodze pare dni później...
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:27   #115
ooolllccciiiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ooolllccciiiaaa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 164
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

oo jaa mamka nareszcie rodzisz! yeah trzymam kciuki żeby szybko i sprawnie poszło
ooolllccciiiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:28   #116
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Hej zrobiliśmy dziś ze 150 km, ale Mały jest oficjalnie Fabianem Konradem

w naszą stronę idzie tornado, wydali już komunikat, więc nie wiem jak z moim netem będzie. Póki co korzystam z telefonu...
Brawo Ładne połączenie imion

Ja wczoraj jak byłam na pobraniu krwi w szpitalu to siedziałam obok takich dwóch panów w okolicy 70 lat. I oni wysnuli teorię, że to przez kapitalizm mamy te tornada, burze, powodzie, bo za komuny tego nie było I to na pewno Bogu się nie podoba, że mamy taką wolność...

Cytat:
Napisane przez Balbinka1983 Pokaż wiadomość
Zasugerowałam TŻ żebyśmy dziś powykurzali młodego a on na to: "po co? niech siedzi Gadzina jak lubi" no i weź tu z takim rozmawiaj biorę się w takim razie za sprzątanie całego mieszkania a potem prasowanie - może to poskutkuje...
Jaki miły Ciekawe co by mówił jakby to on nosił małego w brzuchu i stojąc własnych stóp nie widział Że o innych niedogodnościach nie wspomnę
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:29   #117
modnisia86
Zadomowienie
 
Avatar modnisia86
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 111
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez ewka5891 Pokaż wiadomość
Ci faceci
im czasami pasuje, ze malenstwo jeszcze w brzuchu siedzi, to nie oni się męczą i chcą mieć poród juz za sobą

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------



dokładnie tak
ostatnio widziała mnie na żywo jak byliśmy w pl, w maju.. ale wtedy brzuszek taki mały był..
a że TZ w końcu zakupił kamerkę, to jak ostatnio z nią rozmawiałam, to powiedziała mi, ze widzi, ze brzuch mi opadł no i że jej sie wydaję że urodze pare dni później...
mój jak wczoraj z wizyty wróciłam i mówię mu że gin mówi że urodzę pewnie po terminie to się na małą obraził miał jej wczoraj kupić leżaczek i uznał, że jej nie kupi bo niegrzeczna jest
modnisia86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-19, 11:31   #118
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez PriVativ Pokaż wiadomość
Nie noge muszę pilnować by niunia opaski nie ściągald
Ach no tak, pisałaś przeciez... Trzymaj się dzielnie.
Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Na studiach mój kolega opowiadał jak poszedł do spowiedzi no i mówi do księdza, że ma dziewczynę i z nią współżyje ale chce się kiedyś z nią ożenić, że to nie taka jednorazowa przygoda. Na co ksiądz się go pyta - a jak z nią współżyjesz? Na co on do księdza - ja się tu przyszedłem wyspowiadać a nie chwalić...
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:36   #119
karmeelek
Zadomowienie
 
Avatar karmeelek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Dzień dobry kochane!
Bardzo Was przepraszam, że się nie odzywam ale mam coś doła ostatnio a wczoraj była kulminacja (wybuchłam płaczem bo nie udało się wygrać ochraniacza do kołyski jasnego, który mi się bardzo podobał a nie mam już kasy na nowy za 50 zł - puściło mi wtedy wszystko i płakałam tak do dziś, bo wszystko ostatnio układa się nie po mojej myśli). Mąż nawet kupił mi dziś moje ukochane białe lilie żebym już nie płakała.
vwictoria dzięki za podpowiedzi odnośnie parowania
Ciastuś przykro mi, że musicie przez to wszystko przechodzić. Ucałowania dla Rozalki! A jak tylko wyjdziecie ze szpitala to zgłoście sprawę do sanepidu.
Norniczka trzymam żeby były już tylko same dobre wieści.
Iza sporo przeżyłaś ale najważniejsze, że jesteście już z Basią w domku. Buziaki dla Was!
Mamcia trzymam żeby się ruszyło coś po tych zakupach.
Zapomniałabym... Wczoraj byliśmy na wizycie: mała waży 2848g czyli przez 3 tyg przytyła ok. 650g, szyjka długa, szeroka a rozwarcie na palec i gin stwierdził, że nie powinnam mieć problemu z porodem sn. Gin pobrał wymaz na gbs. Następna wizyta za 2 tygodnie i wtedy też pierwsze ktg. Pytałam o przytulanki to się gin zaśmiał i mówił, że mamy ćwiczyć kiedy mamy tylko czas i ochotę i że mimo rozwarcia nic się do małej nie dostanie
karmeelek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 11:37   #120
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Właśnie sobie wyobraziłam jak by te egzorcyzmy mogły wyglądać i prawie się zakrztusiłam gumą rozpuszczalną o smaku truskawkowym
Na studiach mój kolega opowiadał jak poszedł do spowiedzi no i mówi do księdza, że ma dziewczynę i z nią współżyje ale chce się kiedyś z nią ożenić, że to nie taka jednorazowa przygoda. Na co ksiądz się go pyta - a jak z nią współżyjesz? Na co on do księdza - ja się tu przyszedłem wyspowiadać a nie chwalić...



Hmm... mówisz, że teraz wróży się z kamerki internetowej? A kot i szklana kula to pewnie relikt przeszłości?


a wiecie że u mojego kuzyna na naukach przedmałżeńskich ksiądz pokazywał obrazki z pozycjami
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.