Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XV

[hanjah]

Witamy w Alei Gwiazd
czyli XV części pogaduch Mamuś lipcowo-sierpniowych 2012

To JUŻ rozpakowywanie!!!

Linki do poprzednich części: I, II, III, IV, V, VI, VII, VIII, IX, X, XI, XII, XIII, XIV



CZY TO JUŻ? Jak rozpoznać, że poród już się zaczął?
Jest taki test melisowy. Jeśli nie będziesz pewna czy jechać - weź ciepłą ale nie gorącą kąpiel, relaksujesz się - pijesz herbatkę z melisy. Jeśli po kąpieli skurcze się nasilą- możesz się zbierać powoli, a jeśli zanikną lub bardzo osłabną- czekasz na silne i regularne skurcze i relaksujesz się w domu.

SKURCZE. Poród klasyczny
co 20-30 min. - trwa 20-30 sek.
co 15 min. ----- trwa 30-35 sek.
co 10 min. ----- trwa 35-40 sek.
co 5 min. ------- trwa 40-45 sek. (jechać do szpitala)
co 3 min. ------- trwa 45-50 sek.
co 1/2 min. ----- trwa 60-90 sek.

--->Licznik skurczów<---

Mamusie i ich Maleństwa


45 Mamuś doczekało się 45 dzieci: 27 dziewczynek i 18 chłopców

agunia82 (Agnieszka) Łucja 15.06.2012 (2150g) tp. 7.07, sn
depoison Zosia 25.06.2012 (2270g) tp. 1.07, sn
wanilllka82 synek 25.06.2012 (3500g, 55cm) tp. 10.07, sn
Kasik_12 (Kasia, 27 lat) Nadia 25.06.2012 (3200g, 54cm) tp. 1.07, sn
luby957 (Ania, 23 lata) Marek 25.06.2012 (3550g, 55cm) tp. 5.07, sn
muminek82 (Kamila, 29 lat) Miłosz 26.06.2012 (3700g, 57cm) tp. 3.07
pumas Blanka 3.07.2012 (3260g, 53cm) tp. 4.07, sn
Soleilka (Karolina, 21 lat) Fabian 3.07.2012 (3494g, 54cm) tp. 13.07, cc
nadalka (Natalia, 22 lata) Iga 5.07.2012 (3270g, 53cm) tp. 26.06, sn
asia665 (Asia, 21 lat) Patryk 6.07.2012 (3130g, 55cm) tp. 6.07, sn
Alexandraaa88 Sebastian 6.07.2012 (3250g, 54cm) tp. 11.07, cc
ooolllccciiiaaa (Monika, 25 lat) Oskar 6.07.2012 (3080g, 51cm) tp. 11.07
sas Lena 7.07.2012 (3500g, 57cm) tp. 10.07, sn
Maciejka__ Róża 8.07.2012 (2830g, 53cm) tp. 13.07, sn
blueberry88 (Jagoda, 23 lata) Martynka 9.07.2012 (3630g, 56cm) tp. 17.07, cc
izasz-b Basia 9.07.2012 (3300g, 52cm) tp. 1.07, cc
cynamonowy_deser Adam 10.07.2012 (3600g, 59cm) tp. 21.07, sn
nicki86 (Kasia, 25 lat) Sara 10.07.2012 (3490g, 55cm) tp. 15.07, cc
prince_polo (24 lata) Rozalia 11.07.2012 (3220g, 54cm) tp. 19.07, cc
Irmusia81 Leon 11.07.2012 (3130g, 54cm) tp. 25.07, cc
houserka (Agnieszka, 31 lat) Pola 12.07.2012 (3260g, 55cm) tp. 7.07, sn
ivoncia16 (Iwona, 20 lat) Wiktoria 12.07.2012 (3740g, 57cm) tp. 20.07, sn
Linka25 (29 lat) Martyna 15.07.2012 (3020g, 52cm) tp. 28.07, sn
hanjah (Hania, 29 lat) Marysia 16.07.2012 (2800g, 50cm) tp.12.07, sn
buena Nadia 19.07.2012 (3290g, 58cm) tp. 31.07, sn
chce_byc_mama Amelka 20.07.2012 (3010g, 48cm) tp. 14.07, sn
Vestis (Kasia, 26 lat) Bartuś 20.07.2012 (3230g, 56cm) tp. 16.07, cc
phdwao Jaś 25.07.2012 (3500g, 54cm) tp. 26.07, sn
Sala córeczka 25.07.2012 (3860g, 54cm) tp. 21.07, sn
Mandragorrka Amelka 26.07.2012 (3610g, 56cm) tp. 27.07, sn
Linzey (Marysia, 28 lat) Joasia 29.07.2012 (3460g, 56cm) tp. 29.07
kasikkkkka Hania 29.07.2012 (2850g, 54cm) tp. 26.08
Balbinka1983 (Dorota, 28 lat) Mikołaj 30.07.2012 (3740g, 57cm) tp. 20.07
natee (Natalia, 25 lat) Natan 30.07.2012 (4500g, 53cm) tp. 23.07
mlodaj Jakub 30.07.2012 (3700g, 56cm) tp. 29.07, sn
modnisia86 Dominika 31.07.2012 (3900g, 58cm) tp. 2.08, cc
Norniczka (Gabriela, 26 lat) Amelia 1.08.2012 tp. 16.07
cocobella Miłosz 1.08.2012 (3620g, 57cm) tp. 1.08, sn
ewka5891 (Ewelina, 26 lat) Dominik 4.08.2012 tp. 29.07
anna99302 (27 lat) Franciszek 6.08.2012 (3000g, 51cm) tp. 17.08, cc
karolka110 (Karolina, 28 lat) Lila 7.08.2012 (3700g, 51cm) tp. 3.08
Paulaaa23 Adaś 7.08.2012 (3300g, 56cm) tp.29.07
chmielinka (Kasia, 25 lat) Hania 7.08.2012 (3470g, 54cm) tp. 25.08
bebe1987 (Beata, 25 lat) Gosia 8.08.2012 (3700g, 58cm) tp.8.08, sn
Malwina_a (Malwina, 28 lat) Agatka 11.08.2012 (3730g, 59cm) tp. 9.08

MALUSZKOWE SUWACZKI

Mamusie lipcowe:
(1 mamusia czeka na 1 chłopca)

Selay (33 lata) 28.07.2012 Koray Kamil

Mamusie sierpniowe:
(15 mamuś czeka na 15 dzieci, 12 chłopców, 3 dziewczynki)

wvictoria(Iza, 32 lata) 13.08 Kubuś
karmeelek (29 lat) 14.08.2012 dziewczynka
nitka_88 15.08.2012 Alexander
KarolinaPW (Karolina, 33 lata) 15.08.2012 chłopiec
eninka84 (Ewelina, 27 lat) 15.08.2012 Tymon
red_scorpio 17.08.2012 Maciuś
Dottta (Dorota 27 lat) 18.08.2012 dziewczynka
Paula SHIN (Paula) 20.08.2012 Adam
branzoletka (39 lat) 21.08.2012 chłopiec
ajka89 22.08.2012 Klara
osia86 (Łucja, 26 lat) 23.08.2012 Maciuś
mrowka88 (Asia 24 lata) 24.08.2012 Adaś
kathrinaaaaa (Kasia, 25 lat) 25.08.2012 Filip
ewurka (Ewa, 33 lata) 26.08.2012 Dominik
lipus89 (Aśka, 23 lata) 27.08.2012 Jaś


Mamusia wrześniowa
nel_a (Natalia, 26 lat) 3.09.2012 Emil

[*] aagula, Authentic,aniazlublina,al onka00,siasia_31,makarona ,edit23,livea,SAMBAdiJANE IRO , iizabell, Ando
Miło Nam, że miałyśmy choć chwilę, by dzielić się z Wami radością... Jesteśmy z Wami myślami i sercem!!

PRZYDATNE WIADOMOŚCI - Znaczna część udostępniona dzięki uprzejmości innych mam.

CIĄŻA:

• Leki bezpieczne w ciąży
  
• Dobór stanika
  
• Ułożenie dziecka
  
• Lato z brzuszkiem
• Pierwsze ruchy maleństwa, jak je liczyć
  

PORÓD:

• Wyprawka
  
• Torba do szpitala dla mam z UK
• Objawy przepowiadające poród
  

FORMALNOŚCI PO PORODZIE

• Gdzie i jakie formalności trzeba załatwić po porodzie
  
• Kalkulator urlopu macierzyńskiego
  
• Kalkulator powrotu do pracy
  

DZIECKO:

• O pieluszkach
  
• Rozwój dziecka
  
• Skoki rozwojowe u dziecka
  
• Testy fotelików samochodowych
  
• Uspokajanie dziecka

PRZYDATNE INFORMACJE:

• Linki 1
  
• Linki 2
  
• Linki 3
• Polecani sprzedawcy z Allegro

RÓŻNOŚCI OD KELLYSSS:

• Bankowanie komórek macierzystych, Poród, Śmierć łóżeczkowa, Prawa dziecka, ZUS, Bezpieczeństwo dzieci, Lista rzeczy do szpitala

ŚCIĄGAWKA KARMIĄCEJ MAMY

[kasikkkkka]

jestem pierwsza

[natee]

Helou

co do tematu znieczuleń...ja mam juz w planie porodu wpisane, ze chciałabym zzo. nie waham sie, bo wiem jaka jest reakcja mojego organizmu na ból. biore tez pod uwage mozliwosc, ze mi nie podadzą, bo np nie zdążą. na szczęście są jeszcze inne formy uśmierzania bólu jakoś poród na żywca mnie przeraża...

[Soleilka]

Melduję się

Włosy mam wymyte, mleko odciągnięte. Teraz tylko czekam aż mi przeschną i spać

[eninka84]

Witam w nowej części to moze można mnie dopisać? Ewelina 27lat termin 15.08 Tymon

[anna99302]

Napisane przez natee

Helou

co do tematu znieczuleń...ja mam juz w planie porodu wpisane, ze chciałabym zzo. nie waham sie, bo wiem jaka jest reakcja mojego organizmu na ból. biore tez pod uwage mozliwosc, ze mi nie podadzą, bo np nie zdążą. na szczęście są jeszcze inne formy uśmierzania bólu jakoś poród na żywca mnie przeraża...

mnie dzisiaj w ogóle wszystko przeraża...nie mogę sie doczekać spotkania z moją położną może mnie trochę uspokoi

[kasikkkkka]

jestem w szoku
dziś przed południem zamówiłam fotelik dla małej do samochodu i już dostałam maila od firmy kurierskiej, że przesyłka jest w drodze i pewnie jutro będzie

[Soleilka]

Mi położna powiedziała tak: podczas skurczów głęboko oddychać. Mięśnie są wtedy lepiej dotlenione i mniej boli. Jeśli nie dacie rady głębokie długie oddechy to szybkie i krótkie - mi pomogło A dotrwałam do skurczy co 1,5 minuty

[eninka84]

W Polsce panuje takie przekonanie, ze trzeba sie nacierpiec, bo cierpiała prababka, babka, matka, siostra, nieważne ze 20 lat temu, ale to one wpajaja młodym ze porod bez bólu to nie porod, ze jak masz cesarki albo znieczulenie to nie wiesz co to porod. A ja mam gdzieś to zacofanie, niby dlaczego trzeba sie męczyć, nie rozumiem takich stwierdzeń.
Każdy decyduje jak chce, lubi bol, to niech ma, a jak nie lubi to nie.
Generalnie to teraz panuje moda na porod w domu, jak za czasów jaskiniowcow i kolejna moda- nie szczepimy! Ehhh dobrze ze mamy wybor ja znieczulenie biorę, nawet podwójne i podziwiam wszystkie dziewczyny które bez tego dały radę

[hanjah]

Z Dorotką w czasie skurczu bardzo się spinałam i przestawałam oddychać-dlatego tak bolało Teraz byłam mądrzejsza i jak przychodził skurcz to głęboko oddychałam-potem tak oddychałam z gazem. I tak bolało, ale było bardziej znośnie i mogłam się ruszać

[Mandragorrka]

Też jestem Część 15 - tutaj już się rozpakuję

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez anna99302

Czy ktoś ogląda Porodówke na TLC?? Słyszałyście ten tekst: Bez ZZO rodzili tylko jaskiniowce... hahha i wszystkie POLKI!!!!!!

Hmm u nas w szpitalu jest zzo za darmo, ale czy chętna pacjentka zawsze się na nie załapie to nie wiem.
Wiecie jak było u depoison. Też chciała, a już nie było czasu.

Teraz podjęłam decyzję, żeby rodzić bez - zobaczymy jak będzie. Ból mnie (póki co) nie przeraża - bardziej boję igły w kręgosłup.
Ale jak będzie bardzo źle to może przy następnym porodzie zdecyduję się na zzo

Napisane przez pumas

Zostawiłam mała z tż, wprawdzie tylko na 1,5h, ale od czegoś trzeba zacząć. Poszłam do galerii na zakupy, a że galeria duuużaaaa, to ledwo dotarłam do 6 sklepów i trza było wracać na kąpiel. Ale dobre i to Tata jakoś sobie poradził, choć mała płakała, że aż całe oczy czerwone miała jak wróciłam.

no i super, od czegoś muszą zacząć. Tż wszystkiego się nauczy, oswoi i będą mogli zostawać sami na dłużej. Grunt to próbować.
A nie tak jak moja koleżanka, która ojcu dziecka pozwoliła wyjść z córką na samodzielny spacer jak mała miała pół roku. Do tego koleżanka dzwoniła do faceta co 10 minut, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. Wcześniej ani razu nie zostawiła go samego w domu z dzieckiem, zawsze załatwiała jakąś opiekę.
Chłopu bardzo szybko odechciało się zabiegać o samodzielne pozostawanie z córcią, a potem koleżanka miała pretensje

[natee]

Napisane przez anna99302

mnie dzisiaj w ogóle wszystko przeraża...nie mogę sie doczekać spotkania z moją położną może mnie trochę uspokoi

moja mnie uspokoiła, dlatego już mniej sie boje, oby i Twoja podniosła Cie na duchu

tylko ta niecierpliwość... dziś mam termin z usg i cisza... TŻ troche zawiedziony, ale i szczesliwy, ze to juz wkrótce.
śpiewał dziś sobie pod nosem całe popołudnie a gdy go spytałam co ma taki dobry humor odp "Bo już prawie Go mamy "

[anna99302]

Napisane przez eninka84

W Polsce panuje takie przekonanie, ze trzeba sie nacierpiec, bo cierpiała prababka, babka, matka, siostra, nieważne ze 20 lat temu, ale to one wpajaja młodym ze porod bez bólu to nie porod, ze jak masz cesarki albo znieczulenie to nie wiesz co to porod. A ja mam gdzieś to zacofanie, niby dlaczego trzeba sie męczyć, nie rozumiem takich stwierdzeń.
Każdy decyduje jak chce, lubi bol, to niech ma, a jak nie lubi to nie.
Generalnie to teraz panuje moda na porod w domu, jak za czasów jaskiniowcow i kolejna moda- nie szczepimy! Ehhh dobrze ze mamy wybor ja znieczulenie biorę, nawet podwójne i podziwiam wszystkie dziewczyny które bez tego dały radę

Zgadzam się z Tobą w 100%. I dlatego tak cierpię jak pomyślę, że u mnie nie ma możliwości zzo...chociaż mój tata idzie porozmawiac z ordynatorem oddzialu bo się znają i może coś zadziała

[red_scorpio]

Już mi trochę lepiej. Nachlałam się gorących herbat z sokiem malinowym, no i pewnie apap zaczął działać. Nie wiem tylko jak w nocy dam radę bo doszedł jeszcze ból nóg.

Trzymam za mamcię no i za rozkręcenie u phadwao.

Była u mnie dziś mama i jak mnie zobaczyła to stwierdziła, że już niedługo urodzę. Pytam po czym stwierdza taki fakt a ona mi, bo Ci się buzia zmieniła... Mówię wyglądam brzydko? No, nie ale taka popuchnięta jesteś... Wiem, że teraz niewyjściowo wyglądam i omijam lustra ale co zrobić...

[anna99302]

Napisane przez Mandragorrka

Też jestem Część 15 - tutaj już się rozpakuję [COLOR="Silver"]
R]

Hmm u nas w szpitalu jest zzo za darmo, ale czy chętna pacjentka zawsze się na nie załapie to nie wiem.
Wiecie jak było u depoison. Też chciała, a już nie było czasu.

Teraz podjęłam decyzję, żeby rodzić bez - zobaczymy jak będzie. Ból mnie (póki co) nie przeraża - bardziej boję igły w kręgosłup.
Ale jak będzie bardzo źle to może przy następnym porodzie zdecyduję się na zzo



no i super, od czegoś muszą zacząć. Tż wszystkiego się nauczy, oswoi i będą mogli zostawać sami na dłużej. Grunt to próbować.
A nie tak jak moja koleżanka, która ojcu dziecka pozwoliła wyjść z córką na samodzielny spacer jak mała miała pół roku. Do tego koleżanka dzwoniła do faceta co 10 minut, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. Wcześniej ani razu nie zostawiła go samego w domu z dzieckiem, zawsze załatwiała jakąś opiekę.
Chłopu bardzo szybko odechciało się zabiegać o samodzielne pozostawanie z córcią, a potem koleżanka miała pretensje :brzydal

zgadza się, że można nie zdążyc ze znieczuleniem! Ale 100 razy bardziej komfortowo czułabym się wiedząc, że w ogóle istnieje taka możliwośc. Igła w kręgosłup w ogóle mnie nie przeraża.. Bardziej ta głowka wychodząca przez moje krocze Z ogromną chęcią chciałabym sytuację, gdzie rodzę tak szybko że nie ma czasu nawet pomyślec o zzo...

[Soleilka]

Napisane przez hanjah

Z Dorotką w czasie skurczu bardzo się spinałam i przestawałam oddychać-dlatego tak bolało Teraz byłam mądrzejsza i jak przychodził skurcz to głęboko oddychałam-potem tak oddychałam z gazem. I tak bolało, ale było bardziej znośnie i mogłam się ruszać

Najgorsze jak się nie oddycha i leży plackiem Jednak aktywny poród typu skakanie/chodzenie jest lepszy


Głodna jestem

[nitka_88]

Witam się i ja Cały wieczór miałam problem, żeby wejść na wizaż, a kiedy wreszcie mi się udało, okazuje się, że mamy nową część

[Soleilka]

Napisane przez Mandragorrka

Teraz podjęłam decyzję, żeby rodzić bez - zobaczymy jak będzie. Ból mnie (póki co) nie przeraża - bardziej boję igły w kręgosłup.
Ale jak będzie bardzo źle to może przy następnym porodzie zdecyduję się na zzo

Też się tego zawsze bałam. Tzn tych komplikacji wszystkich. A bolało jak zwykły zastrzyk... Chociaż przez tą panikę związaną z tym, że coś mi się stanie od tego wszystkie części ciała mi drżały

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Izasz-b widzę Cię! Opowiadaj co u Ciebie

[eninka84]

Napisane przez anna99302

Zgadzam się z Tobą w 100%. I dlatego tak cierpię jak pomyślę, że u mnie nie ma możliwości zzo...chociaż mój tata idzie porozmawiac z ordynatorem oddzialu bo się znają i może coś zadziała

Oby, tego Ci życzę!

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez eninka84

Oby, tego Ci życzę!

A na SR mówili nam ze ze ZZO można normalnie chodzić, skakać....ja byłam przekonana ze jest to niemożliwe, a jednak można!

[Mandragorrka]

Napisane przez anna99302

zgadza się, że można nie zdążyc ze znieczuleniem! Ale 100 razy bardziej komfortowo czułabym się wiedząc, że w ogóle istnieje taka możliwośc. Igła w kręgosłup w ogóle mnie nie przeraża.. Bardziej ta głowka wychodząca przez moje krocze Z ogromną chęcią chciałabym sytuację, gdzie rodzę tak szybko że nie ma czasu nawet pomyślec o zzo...

No też racja. Jest jeszcze jeden powód dla którego nie myślę o zzo - do szpitala mam rzut beretem i na porodówce chciałabym zjawić się jak najpóźniej - z rozwarciem 7-8cm (albo 9 jak u Pumci ). Nie wiem co z tego wyjdzie, ale przez to też nie nastawiam się na zzo

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez Soleilka

Izasz-b widzę Cię! Opowiadaj co u Ciebie

Właśnie, właśnie, pisz co tam

[eninka84]

Jemu, jak mnie ciśnie moje dziecie w sam pęcherz!!!

[hanjah]

Moje dzieciaczki grzecznie śpią-teraz pora i na mnie
Dobrej nocy i oby jutro nasza lista znów się powiększyła

[Mandragorrka]

Napisane przez eninka84

Jemu, jak mnie ciśnie moje dziecie w sam pęcherz!!!

Mnie ciśnie we wszystko Małż się dzisiaj śmiał, że brzuch mam od kolan po cycki. No, aż tak źle nie jest, ale właśnie od jakiś dwóch dni zaczęłam odczuwać ciężkość brzucha. Ale już bliżej niż dalej

[chce_byc_mama]

hej hej witam sie z domu w dalszym ciagu w dwupaku...
ale Wy jestecie dzisiaj plodne masakra
A wiec od godziny gdzies 19 sacza mi sie wody.
Bylam w szpitalu skurcze na poziomie niskim nieodczuwalne, leko mnie cmi tylko podbrzusze rozwarcia brak....
Odeslali mnie do domu z tym ze jezeli do jutra nic sie nie wydarzy to o 19.30 mam sie stawic na oddzial.
A wiec trzymajcie kciuki zeby moja szyjka sie rozwarla i dostalam silnych skurczy

[Mandragorrka]

Idę pod prysznic, a potem coś poczytam
Do jutra kobietki

[kasikkkkka]

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej witam sie z domu w dalszym ciagu w dwupaku...
ale Wy jestecie dzisiaj plodne masakra
A wiec od godziny gdzies 19 sacza mi sie wody.
Bylam w szpitalu skurcze na poziomie niskim nieodczuwalne, leko mnie cmi tylko podbrzusze rozwarcia brak....
Odeslali mnie do domu z tym ze jezeli do jutra nic sie nie wydarzy to o 19.30 mam sie stawic na oddzial.
A wiec trzymajcie kciuki zeby moja szyjka sie rozwarla i dostalam silnych skurczy

3mam kciuki

[Mandragorrka]

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej witam sie z domu w dalszym ciagu w dwupaku...
ale Wy jestecie dzisiaj plodne masakra
A wiec od godziny gdzies 19 sacza mi sie wody.
Bylam w szpitalu skurcze na poziomie niskim nieodczuwalne, leko mnie cmi tylko podbrzusze rozwarcia brak....
Odeslali mnie do domu z tym ze jezeli do jutra nic sie nie wydarzy to o 19.30 mam sie stawic na oddzial.
A wiec trzymajcie kciuki zeby moja szyjka sie rozwarla i dostalam silnych skurczy

: kciuki: Czekamy na Amelkę

[hanjah]

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej witam sie z domu w dalszym ciagu w dwupaku...
ale Wy jestecie dzisiaj plodne masakra
A wiec od godziny gdzies 19 sacza mi sie wody.
Bylam w szpitalu skurcze na poziomie niskim nieodczuwalne, leko mnie cmi tylko podbrzusze rozwarcia brak....
Odeslali mnie do domu z tym ze jezeli do jutra nic sie nie wydarzy to o 19.30 mam sie stawic na oddzial.
A wiec trzymajcie kciuki zeby moja szyjka sie rozwarla i dostalam silnych skurczy

Jakby co to pisz-nawet w nocy

[Soleilka]

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej witam sie z domu w dalszym ciagu w dwupaku...
ale Wy jestecie dzisiaj plodne masakra
A wiec od godziny gdzies 19 sacza mi sie wody.
Bylam w szpitalu skurcze na poziomie niskim nieodczuwalne, leko mnie cmi tylko podbrzusze rozwarcia brak....
Odeslali mnie do domu z tym ze jezeli do jutra nic sie nie wydarzy to o 19.30 mam sie stawic na oddzial.
A wiec trzymajcie kciuki zeby moja szyjka sie rozwarla i dostalam silnych skurczy

Chyba jednak rozpakujesz się przed Bożym Narodzeniem

[anna99302]

[

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej witam sie z domu w dalszym ciagu w dwupaku...
ale Wy jestecie dzisiaj plodne masakra
A wiec od godziny gdzies 19 sacza mi sie wody.
Bylam w szpitalu skurcze na poziomie niskim nieodczuwalne, leko mnie cmi tylko podbrzusze rozwarcia brak....
Odeslali mnie do domu z tym ze jezeli do jutra nic sie nie wydarzy to o 19.30 mam sie stawic na oddzial.
A wiec trzymajcie kciuki zeby moja szyjka sie rozwarla i dostalam silnych skurczy

No to wskakuj na piłkę!