|
|
#91 | |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#92 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
jeśli ktoś odczuwa chęć klejenia witrażu bez wszystkich elementów to jego problem,bo jak napisała autorka : Zawsze mu wybaczam, bo chcę byśmy byli szczęśliwi. na siłę?
Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2012-10-10 o 21:50 |
|
|
|
|
|
#93 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
Autorka ma podrasować przygody w łóżku, bo jej mężowi prawdopodobnie zachciało się skoku w bok? To jakiś żart? Niech ona bardziej się stara, żeby koleś miał co opowiadać kolegom? Jeśli wg Ciebie życie intymne męża z żoną, to powód to chwalenia się przed kumplami to nadal jesteś zakompleksiony i masz poczucie niskiej wartości. Niszczyć sobie będzie całe życie będąc w związku z mężczyzną, który jej NIE szanuje.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
|
|
|
|
|
#94 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 409
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
10 lat to mnóstwo czasu,rozumiem Twoje załamanie,ale lepsze zmarnowane 10 lat niż całe życie.Nie chcesz chyba tkwić w tym "małżeństwie" do końca życia i na stare lata żałować,że nie dałaś sobie szansy na bycie z kimś kto jest wobec Ciebie szczery i Cię szanuje.
Ja bym złożyła pozew o rozwód z orzeczeniem o jego winie i starała się ułożyć życie na nowo i tego Ci życzę
|
|
|
|
|
#95 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
JanePanzram - dokładnie tak samo oceniłabym przemilczenie utraty pracy i głupawe rozmowy z kolegą. Co więcej, myślę że te rozmowy mogły być też idiotycznymi popisami przed nowym kolegą i niekoniecznie musiały mieć wiele wspólnego z rzeczywistymi zapatrywaniami faceta na temat podrywania kobiet itp.
Natomiast jeśli chodzi o rejestrację na seks serwisach - nie znam się na tym i nie wiem na czym to polega, ale jeśli chodzi o oglądanie nagich kobiet, albo po prostu porno, to ja nie widziałabym w tym niczego złego. Faceci są jacy są, potrzebują innych bodźców niż my. W każdym razie dla mnie nie stanowiłoby to powodu do rozstania albo innych drastycznych środków. Chyba, że umawiałby się za pośrednictwem tych serwisów na seks - to już zupełnie inna sprawa, to jest nie tylko zdrada, ale przede wszystkim brak elementarnej lojalności i chyba to byłoby dla mnie nie do zaakceptowania. Mimo wszystko uważam, że temat zdrady nie jest albo czarny, albo biały. Motywacje są różne i za każdym razem warto się chyba zastanowić, czy facet rzeczywiście zasługuje na wieczne potępienie. A co do sytuacji autorki postu - nie jest dla mnie szczególnie zaskakujące, że facet stara się odwrócić kota ogonem i robi z dziewczyny histeryczkę. Zagranie stare jak świat, bardzo słabe i biedne, ale każdy gra tak, jak potrafi. Z własnych obserwacji mogę powiedzieć tyle, że niewielu facetów ma cywilną odwagę się przyznać i raczej ratują się właśnie w taki żenujący sposób. I tu właśnie jest miejsce na inteligentne zagrania, czyli takie poprowadzenie sprawy, aby nie mógł już dziewczyny zbyć byle czym. |
|
|
|
|
#96 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 526
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
O ile na tym feministycznym forum są tysiące przypadków bezsensownego, pozbawionego sensu doradzania typu: "rzuć gnoja" tak w przypadku zdrady (nawet wyłącznie emocjonalnej) jest to całkowicie uzasadnione. |
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#98 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
Przeraża mnie, że większość z Was lepiej zna mojego faceta i mimo, że wyraźnie podkreślałam, że nie mam kompletnie żadnych podstaw by myśleć że mnie z kimś zdradził Wy postawiłyście mu już zarzut ostateczny. Gdzie tu jakakolwiek sprawiedliwość? Uwierzcie, jestem bardzo skrupulatna i dociekliwa, nie łykam byle wymówki. Skoro mówię, że nie mam powodów by zarzucać mu zdradę, to znaczy że to sprawdziłam. Wątpliwości wzbudza we mnie tylko fakt, że kasuje wszystkie maile. To, że zaglądał na portale erotyczne nie szokuje mnie aż tak bardzo, bo może to być (po głębszej analizie) moja wina. Edytowane przez xxxMaria_Magdalenaxxx Czas edycji: 2012-10-12 o 14:20 |
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
|
|
|
|
|
|
#100 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
|
|
|
|
|
#101 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#102 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
no wiesz, o tym nie pisala... ale moze czuje sie "winna" bo ostatnio czesto "glowa ja boli" albo cos? albo od zawsze maja bardzo rozne temperamenty i potrzeby? i ona sobie z tego zdaje sprawe? absolutnie nie usprawiedliwiam faceta. aczkolwiek pierwsze co to jeszcze dobrze posprawdzac. i porozmawiac. a potem ewentualnie rzucic gnoja. ![]() no chyba zeby pojsc na taki uklad... zaczac rozmowe w tonie "kochanie ja widze ze nasze zycie seksualne ci nie wystarcza i cie nie zadowala, zyjmy w otwartym zwiazku bo mi sie bardzo podoba kaziu z biura i pan mietek z warzywniaka wiec tez chetnie bym sie zabawila" pisze z prztymruzeniem oka ale.... |
|
|
|
|
#103 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 347
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Autorko, nie zamierzam cię mieszać z błotem lub wyzywać. Nie po to jest forum. Chcę jedynie wyrazić swoje zdanie.
Primo: pewnie, faceci są inaczej skonstruowani itd., ale nie wmówicie mi, że każdy zagląda na erotyczne portale, w celu dowartościowania się lub bo jest facetem i takich "doznań" potrzebuje. Uwierzcie mi, że znam wiele chłopaków, którzy mają pasje (i to ich kręci) typu motoryzacja, sterowanie ręczne samolotami i nie są to za przeproszeniem pipki, tylko 100% mężczyźni. I nie potrzeba im pustych lal, by czuć się nimi. Secundo: zdrada to zdrada. Jeżeli czegoś w związku brakuje,wkrada się rutyna to się o tym razem rozmawia, a nie rejestruje na portalu erotycznym, żeby "podkoloryzować" życie. Dodam na marginesie, że według mojej paczki, to jest "żałosne" i troszkę podchodzi pod "desperację", ale nikogo nie oceniam. Ktoś może lubować się w takich stronach. Terzo: Dziwi mnie fakt, że nadal wierzysz w jego słowa, po tym jak parę razy cię już okłamał, ale ja jestem zwolenniczką "lepsza najgorsza prawda, niż najpiękniejsze kłamstwo" i nie potrafiłam zaufać po raz drugi osobie, która tak się zachowała wobec mnie.
__________________
I'm sorry I don't have a photographic memory, but my brain is too busy being awesome. ♥ |
|
|
|
|
#104 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
to twoje życie i to ty zrobisz z nim to co uważasz za słuszne.nikt z nas nie podejmie tej decyzjo dla ciebie,ale wiedz ,że zdrada nie musi być tylko fizyczna i oparta na seksie.zdradzić można na wielu płaszczyznach.można zdradzić zaufanie,miłość,poczucie bezpieczeństwa,a pojęcie zdrady ma różne oblicza. znałam kiedyś faceta,który uważał,że zdrada może być tylko psychiczna/uczuciowa.uważał,że w związku można uprawiac seks z wieloma partnerami,ale nie można się w nich zakochać. ktoś powie,ze pocałunek to już zdrada,a ktoś inny poczuje się zdradzony widząc jak małżonek onanizuje się przez filmem porno. zastanów się więc,czy warto siwieć i zamartwiać się na zapas,czy może pozwolic pofrunąć mu w świat ,a samej poszukać bezpieczeństwa w innych ramionach Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2012-10-13 o 15:26 |
|||||||
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
Życie nie polega tylko na "dupczeniu", związek na seksie, miłość na znoszeniu wszystkiego, każdej podłości, każdego świństwa, poniżenia i zdrady. Uwierz, że wolałabym być sama całe życie niż jeden dzień z kimś takim jak facet autorki. |
|
|
|
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Skoro już tworzymy listę, to jeszcze ja :P
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
#108 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
DO :xxxMaria_Magdalenaxxx
Nie przejmuj się tymi "dobrymi radami" niektórych tutaj Większośc z tych pań żyje samotnie, albo za facetów ma informatyków ![]() Twój facet wcale nie musi Cię zdradzać. Być może jest uzależniony od seksu. Poczytaj sobie o tym. To dość poważny nałóg, który często niszczy życie tak samo jak narkotyki czy alkohol. Na Twoim miejscu nie rozmawiała bym o facebooku. To nie przyniesie Wam rozwiązania problemów. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co robi zainstaluj mu keyloggera. Wtedy będziesz wiedzieć wszystko. Jeśli Cię zdradza to po prostu poczekaj aż się gdzieś umówi i tam bądź. Jeśli to jedynie uzależnienie, to spróbuj delikatnie z nim o tym pogadać. |
|
|
|
|
#109 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Autorko, ja wypowiem się z nieco innej perspektywy - z perspektywy dziecka, które ma dokładnie takiego ojca jak Twój partner. Moja Mama przez całe życie tolerowała jego wyjazdy na szkolenia, imprezy na które nie chodził w jej towarzystwie, mało tego - sama go na takie spotkania zawoziła. Nigdy nie mogłam tego zrozumieć, ale Mama zawsze twierdziła, że tatuś jest uczciwy i że ona nie może go cały czas kontrolować. On korzystał z tego przez wiele lat - jeśli już przebywał w domu, to wszystko podtykano mu pod nos. Tak było do czasu, gdy Mama znalazła jego kalendarz z miłosnymi smsami, które sobie przepisywał; potem były maile, których nie zdążył usunąć... Potem dowody ewidentnej zdrady. W końcu udało nam się z siostrą przekonać Mamę do odejścia od niego, bo przez wiele lat trwała przy nim "dla naszego dobra" i oczywiście na siłę próbowała go tłumaczyć, czasami bardzo absurdalnie. Bardzo cierpiała po to, żebyśmy wychowywały się w pełnej rodzinie. Nie będę opisywać całej historii, bo nie o tym ten wątek, ale chcę Ci jedynie uzmysłowić, że czasami nie warto być z kimś dlatego, że są dzieci. Moja Mama od kilku lat nie żyje. Przed śmiercią wróciła do ojca tylko dlatego, że bała się, że on nie zajmie się nami gdy jej zabraknie (zwłaszcza, że umarła bardzo młodo). Nie popierałam tej decyzji i czas pokazał, że miałam rację. Nawet powrót do niego i potem śmierć mojej Mamy nie naprawiły już stosunków między nami. Dzisiaj kontakt mamy jedynie sporadyczny, właściwie ogranicza się do spraw finansowych. Niestety, tego jak traktował moją Mamę nie da się zapomnieć. Wybaczyć też nie mogę. I dzisiaj żałuję, że pozwoliłam Mamie tak długo być z człowiekiem, który w ogóle jej nie szanował i przez tyle lat wykorzystywał. Pewnie byłam jeszcze za mała na to, żeby się w takie sprawy wtrącać, ale po tylu latach stwierdzam, że niestety miałam rację. Tak więc zastanów się, czy na pewno chcesz spędzić całe życie z osobą, która Cię oszukiwała (oszukuje?). Od małych kłamstw się zaczyna. Myślę, że powinniście szczerze ze sobą porozmawiać. Może w Twoim związku uda się jeszcze wszystko wyjaśnić, może Twój partner zrozumie, że szczerość i uczciwość to podstawa każdej relacji. Tego Ci w każdym razie życzę
|
|
|
|
|
#110 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#111 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Zajrzałam na jego pocztę i facebooka... :C
"Kłamał też, że przez bity miesiąc 10 godzin dziennie spędza na rozmowach kwalifikacyjnych i wcale nie ma go w domu tylko po to by mieć pretekst do absolutnego nie dotykania się do prac domowych." "Jakiś czas temu graliśmy razem w mmorpg i dzięki temu sprawdzając przypadkiem jego profil, dowiedziałam się, że grał w domu na komputerze. Tam są podane godziny i daty pozyskiwania kolejnych achievementów." Po zestawieniu ze sobą dwóch powyższych fragmentów można domniemywać, że najpierw przyjęłaś za dobrą monetę jego szyte baardzo grubymi nićmi kłamstwo a dopiero po przypadkowym odkryciu dowodu zorientowałaś się, że zrobił z Ciebie frajerkę. Jeśli od początku wiedziałaś, że kłamie z tym niekończącym się procesem rekrutacji, to dlaczego nie zareagowałaś od razu i pozwoliłaś mu obrażać Twoją inteligencję oraz uchylać się od prac domowych? Nie zainteresowałaś się wcześniej, jak spędza ten czas?
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
Edytowane przez tacyta Czas edycji: 2012-10-15 o 08:48 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:51.














