Zaczynamy od listopada, by być szczupłą i piękną do lata ;D

[Beatagr3]

Hej! U mnie znowu pochmurno, ale może potem się przejaśni.
Jestem już po śniadaniu - chleb razowy z chudą szynką, sałatą, ogórkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem
Dzisiaj mam dzień przerwy od ćwiczeń, chociaż może wieczorem zrobię coś lekkiego jak będzie mi się chciało.
Co do KFC i innych fast foodów to mnie nigdy jakoś specjalnie nie ciągnęło, ale głównie ze względu na ceny, więc ja zawsze przechodzę obojętnie. Jedynie przed czym mam trudność się powstrzymać to lody w McDonaldzie (mcflurry chyba ), bo są przepyszne. Na szczęście mieszkam na wsi i jedynie jak jadę do jakiegoś miasta to muszę walczyć z pokusą.
Miłego dnia

[camillie]

Napisane przez Priscila

Cześć, ja dwie pierwsze płytki ściągnełam z chomika,teraz ludziska usuwają lub zakładają hasło, a wrześniową sobie kupiłam, a teraz w grudniu ma być następna - fajnie.
Staram się ograniczać jedzenie do minimum, tylko nie mogę u siebie zwalczyć nałogu picia coli lub pepsi.

A wersja "light" Cie nie przekonuje ?
choć i tak i tak cola jest nam bardzo nie na rekę

miłego dnia!

[mysiunia81]

Napisane przez Beatagr3

Hej! U mnie znowu pochmurno, ale może potem się przejaśni.
Jestem już po śniadaniu - chleb razowy z chudą szynką, sałatą, ogórkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem
Dzisiaj mam dzień przerwy od ćwiczeń, chociaż może wieczorem zrobię coś lekkiego jak będzie mi się chciało.
Co do KFC i innych fast foodów to mnie nigdy jakoś specjalnie nie ciągnęło, ale głównie ze względu na ceny, więc ja zawsze przechodzę obojętnie. Jedynie przed czym mam trudność się powstrzymać to lody w McDonaldzie (mcflurry chyba ), bo są przepyszne. Na szczęście mieszkam na wsi i jedynie jak jadę do jakiegoś miasta to muszę walczyć z pokusą.
Miłego dnia

Ja mam podobnie. Mieszkam na wsi i daleko mam do miasta gdzie jest McDonald czy KFC, więc akurat z tym nie mam problemu :P
U mnie dziś na śniadanie - Kanapki z ogórkiem Mam nadzieję, że z Wami naprawdę uda mi się wytrwać. Teraz lecę robić kawę (moje uzależnienie, które ciężko pokonać)
Miłego i bez pokus dnia

[magde18]

Dzień dobry!
Dzisiaj zaczęłam dzień średnio bo od jajecznicy + kromki chleba (razowy). Wieczorem zarezerwuje sobie godzine na ćwiczenia - ściągnęłam sobie ewke z chomikuj.
Wgl to trening + dieta (super połączenie) ale co z pielęgnacją? Znacie jakieś fajne mazidła które mogą fajnie ujędrnić i nawilżyć ciało? Mam w zapasie czerwony reduktor z ziaji ale jeszcze nie używałam, mam też ten 3d z eveline.(cellulit itp.)

P.S. Co do KFC i McD to nie jadam tam zwykle.. raz na rok chees albo zwykły hamburger. Za to kocham KAWĘ z McD <33

[Violettea]

Napisane przez magde18

Dzień dobry!
Dzisiaj zaczęłam dzień średnio bo od jajecznicy + kromki chleba (razowy). Wieczorem zarezerwuje sobie godzine na ćwiczenia - ściągnęłam sobie ewke z chomikuj.
Wgl to trening + dieta (super połączenie) ale co z pielęgnacją? Znacie jakieś fajne mazidła które mogą fajnie ujędrnić i nawilżyć ciało? Mam w zapasie czerwony reduktor z ziaji ale jeszcze nie używałam, mam też ten 3d z eveline.(cellulit itp.)

P.S. Co do KFC i McD to nie jadam tam zwykle.. raz na rok chees albo zwykły hamburger. Za to kocham KAWĘ z McD <33

Ja wstałam dość późno i trafiłam już na obiadek zjadłam miseczkę rosołu i dorodne jabłko, a za 3 godziny czeka mnie pierś z kurczaka natarta przyprawami. Postanowiłam sobie, że będę pilnować równych odstępów między posiłkami i to w sumie najoczywistsza zasada diety, ale nie prosta do zrealizowania. Wgl muszę powiedzieć, że moja babcia ma jakiś radar, zawsze jak zaczynam dbać o to co jem, ona wraca z siatką pełną kusicieli, bułeczki, słodycze i inne pierdoły od których powinnam się trzymać z daleka. W dodatku to gotowanie w moim domu, to typowo polska kuchnia, schabowe, mielone, pierogi <3 , jak tu żyć ?

Co do mazideł to te które wymieniłaś bardzo sobie chwalą wszystkie dziewczyny, zerknij sobie na KWC (https://wizaz.pl/kosmetyki/kategoria...&next=1&sort=4) , na pierwszym miejscu eveline i ziajka. Od siebie mogę polecić Ci też wizażowe odkrycie Gąbkę Antycellulitową :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...llulitowa.html jest tania jak barszcz, ale spisuje się na medal, cellulitu co prawda wielkiego nie mam jakieś tam przebłyski na tylnich udach (?), ale muszę przyznać, że przy regularnym stosowaniu skóra fajnie się napina i jest bardziej ukrwiona + właściwości peelingujące, znajdziesz ją w rossmanie, co prawda mycie z nią to na początku nic przyjemnego, ale warto przeboleć. Zawsze jak natrę się tą gąbką to po wyjściu z wanny smaruje się jakąś dziecięcą oliwką (Hipp, Bambino) i moja skóra jest mi wdzięczna

Też jestem fanką kawy, szczególnie zgubna jest dla mnie ta mrożona z coffe heaven mc donalda będę omijać szerokim łukiem, muszę jeszcze jakoś odzwyczaić się od SubWay'a uwielbiam ich kanapki i zawsze wmawiam sobie, że to wszystko przecież świeże warzywa, ale te buły plus roztopiony ser, zgubiły mnie w ostatnim miesiącu

[Rossczochranna]

Hej jestem nowa i tak się już długo zbierałam do założenia konta, bo strasznie brakuje mi wsparcia, tzn. nie czuję motywacji do odchudzania, nie mam z kim o tym porozmawiać - wszyscy wokół szczupli i piękni a ja nie...
Jestem niestety uzależniona od jedzenia, dlatego nie mogę narzucić sobie zbyt restrykcyjnej diety, bo to tylko pogarsza sytuację, ale już niestety ostatni krok do nadawagi, wszystko zrobiło się ciasne, a ja niestety mam taki typ urody, że w wersji puszystej wyglądam źle, szkoda - zazdroszczę puszystym paniom, które wyglądają kobieco i atrakcyjnie...
Ważę 69 kg przy 167 cm, chciałabym 53 kg - bo pamiętam siebie taką, wtedy czułam się atrakcyjna. Myślę diecie ok 1500 kcal, wtedy nie będę taka głodna, więc może nie będzie ataków objadania.
Najbardziej liczy się jednak dla mnie jakieś wsparcie i rozmowa z kimś kto też się odchudza, bo już sama bez wsparcia żadnego nie umiem się za siebie wziąć, a wiem że jak nie schudnę, nie będę z siebie zadowolona i szczęśliwa.
Mogę się do Was przyłączyć?

[~*~Kejsi~*~]

Witamy, witamy
Po to jest to forum, żeby się wspierać, rozmawiać, pomagać

Dziewczyny, zrobiłam dzisiaj budyń na mleku sojowym, wyszedł PRZEPYSZNY chociaż miałam obawy, bo nie jestem jakąś fanką soi.
Oprócz tego zrobiłyśmy z mamą babeczki z malinami i jedna mnie niestety skusiła... Coś czuję, że dzisiaj będą porządne ćwiczenia

Miłego, aktywnego dnia wszystkim życzę!

[AgggJ]

A ja sobie całkiem dobrze radzę . Dzisiaj rano jajecznica z robionym przeze mnie chlebem . Na obiad kawałek kurczaka z piekarnika . Niestety z frytkami ale nie zjadłam ich dużo Wczoraj wieczorem joga dzisiaj też mam jeszcze w planach pobiegać z psem. Jutro będzie gorzej, bo szkoła.. Ciężko mi się będzie zmotywować, żeby wstać wcześniej i zjeść śniadanie..

A co do fast foodów, to ja nie mam z nimi problemu . W Zakopanem nie ma KFC, a za McDonaldem nie przepadam .

[Beatagr3]

Moja mama sernik zrobiła, ale się powstrzymuję jak na razie . Na obiad miałam brokuły, ziemniaki gotowane (ale tylko trochę, bo prawie cały talerz zajmowały te brokuły) i kurczaka w tym papirusie. Naprawdę mi to zasmakowało, wiadomo robione na patelni, ale bez tłuszczu, a jakie pyszne . Teraz zrobię sobie cappuccino i znajdę jakąś nietuczącą przekąskę.

[mysiunia81]

Ja zjadłam porządny obiad, w miarę zdrowy ale dzisiaj mam dzień bez ćwiczeń. Nie wiem tylko jak ja ogarnę się w ćwiczeniach i diecie jak będę do szkoły chodzić

[beaute]

...

[mysiunia81]

Napisane przez beaute

Cześć dziewczyny, przygarniecie mnie? Mam około 166 wzrostu i ważę 60kg. W wakacje ważyłam jeszcze 51 kg (zeszłam z 53), zaczęłam się obiadać i w efekcie dobiłam do 60 W ciągu ostatnich tygodni miałam bardzo dużo napadów obżarstwa, od 3 dni z tym walczę i idzie mi bardzo dobrze. Motywację mam bardzo dużą, liczę, że gdy będziemy się wspólnie wspierać uda nam się osiągnąć to do czego dążymy Na razie zależy mi na tym by dojść do 55kg, bo jak tyle ważyłam to też czułam się dobrze.

Witaj
jasne, damy radę! Będziemy się tu wspierać, mobilizować i w razie wu dać kopa jak będziesz się się lenić

[MarlenaL]

Czesc Dziewczyny prosze o przyjecie mnie do grona- mierze 162cm, waze 59kg
Jest mi cholernie zle, ciezko, tlusto, urosly mi boki i brzuch, uda przybraly w obwodzie, masakra jakas.
Pol roku temu wazylam 52 kg i bylo idealnie. No prawie idealnie
Obiecalam sobie do sylwestra ponizej 55 i tak ma byc!

Pozdrawiam i trzymam kciuki za kazdy zgubiony kilogram

[Natalle_92]

Też chciałabym się przyłączyć
Natalia, 20 lat, 72 kg, 172 cm wzrostu.
Chcę po prostu zdrowiej jeść i zmienić przyzwyczajenia.
Jeżeli pójdą za tym kilogramy to tylko się ucieszę

Już od pewnego czasu odstawiłam słodzone napoje, i od 2 tygodni zero słodyczy (jeżeli nachodzi mnie ogromna ochota na coś słodkiego, robię sobie herbatę z sokiem malinowym ).
Jednak wiadomo, w grupie łatwiej.
Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

[Priscila]

Napisane przez camillie

A wersja "light" Cie nie przekonuje ?
choć i tak i tak cola jest nam bardzo nie na rekę

miłego dnia!

wiem, żałuję za ten grzeszek z colą , ale muszę pić coś z babelkami, chyba woda mineralna czy macie jakiś inny pomysł.

[isskierka55]

I o to Ja, także zaczełam obchudzanie od 1 listopada '12, waga tego dnia byla 64kg wzrost 168cm wiek 21 chciałabym ważyć ok 54-56kg do końca roku mam pytanie wazylyscie sie juz po 4 dniach hehe pozdro Jolka

[mischa511]

też dołączam!
zawsze w grupie raźniej i jest jakaś motywacja, gdy patrzy się na to, że innym się udaje.
muszę walczyć z kompulsywnym objadaniem się :< strasznie mnie to zgubiło przez ostatni rok - 10 kg dodatkowo na koncie. :< czuję się taka wielka ogromna.
Trzymam kciuki za każdą z Was i mam nadzieję, że z moich 65kg zostanie tylko wspomnienie

[Violettea]

Napisane przez Priscila

wiem, żałuję za ten grzeszek z colą , ale muszę pić coś z babelkami, chyba woda mineralna czy macie jakiś inny pomysł.

Jak potrzebujesz bąbelków to może jakieś multiwitaminy musujące ? Magnez, byłby ok, skoro jesteś na diecie ćwiczysz skutecznie ochroni Cię przed skurczami itd. są różne smaki, ja np mam pomarańczowy, po zamieszaniu bąbelki strzelają jak należy przez chwile co prawda, i coli nie przypominają, ale zdrowo i całkiem smacznie ; )

[~*~Kejsi~*~]

Witamy wszystkie nowe dziewczyny!
Życzę wytrwałości w dotarciu do celu, razem damy radę!!

Ja niestety dzisiaj się nie popisałam, zjadłam 4 babeczki... Liczę na solidne baty

[olcia00500]

A ja jestem z siebie prawie dumna , byłam na weekend u babci i zjadłam tylko 2 kawałki drożdżówki przez 2 dni, pomimo tego, że była cała masa bez i czekoladowych ciast, a ponadto jak wróciłam dzisiaj to zrobiłam 2 raz skalpel Ewy Chodakowskiej (pierwszy w piątek), jutro poniedziałek, dla mojej diety to dobrze, bo w tygodniu nie mam czasu jeść dopiero w weekendy są problemy, no i jutro ważenie , napiszę Wam jak tam efekty, jakby było poniżej 59kg to odtańczyłabym taniec radości

[Priscila]

Napisane przez olcia00500

A ja jestem z siebie prawie dumna , byłam na weekend u babci i zjadłam tylko 2 kawałki drożdżówki przez 2 dni, pomimo tego, że była cała masa bez i czekoladowych ciast, a ponadto jak wróciłam dzisiaj to zrobiłam 2 raz skalpel Ewy Chodakowskiej (pierwszy w piątek), jutro poniedziałek, dla mojej diety to dobrze, bo w tygodniu nie mam czasu jeść dopiero w weekendy są problemy, no i jutro ważenie , napiszę Wam jak tam efekty, jakby było poniżej 59kg to odtańczyłabym taniec radości

gratulacje, że nie dałaś się ogarnąć pokusie! Super że ćwiczysz, i koniecznie napisz jakie efekty! Nie poddawaj się

[JakKazdaInna]

Witamy wszystkie nowe dziewczęta. Fajnie, że jest nas tak dużo
Napiszcie coś więcej o sobie.

Popijam sobie kawkę i jestem juz po wazeniu. Cyferka przeskakuje z 48.1 na 48.2, ale takiej zmiany chyba odnotowywać nie będę. Czyli po uczciwych 4dniach dietowania waga ani drgnęła. No ale to ostatnie kilogramy a ich pozbyć się najtrudniej, więc nie trace nadziei

U mnie szarówa i leje, ale życzę wszystkim miłego dnia bez względu na pogode

[Beatagr3]

Hej!
U mnie waga ani drgnęła, ale na razie się tym zbytnio nie przejmuję, w końcu to tylko 4 dni były, chociaż kiedyś jak się odchudzałam to waga na początku dość szybko leciała, ale zobaczymy za tydzień czy coś ruszy.
Jestem już po śniadaniu i ćwiczenia dzisiaj jeszcze przede mną. Za tydzień minie miesiąc odkąd ćwiczę i o ile pierwszy tydzień nie był zbyt intensywny (ze względu na zakwasy ) to w następne dwa ćwiczyłam niemal codziennie. Więc w przyszły poniedziałek się też pomierzę i zobaczę czy z obwodów coś spadło. Wiadomo Ewa Ch. na fb pisała chyba, że efekty większe to dopiero po 3 miesiącach, ale mam nadzieję, że chociaż troszeczkę zleciało.

Czy u Was też jest taka okropna pogoda? U mnie leje strasznie od rana. :/

[loxd]

Hej dziewczyny
Ja właśnie na śniadanie zajadam się owsianką. Zrobiłam całkiem małą miskę, ale chyba i tego nie wcisnę, zapycha to cholerstwo jak nic innego :P
Czy ktoś ćwiczy regularnie 8 min? Duże widzicie efekty?

[martus9191]

Witam, mogę się przyłączyć?

Aktualnie ważę 52 kg, ale jestem dosyć niska ( 156/7 cm) i mam strasznie lekkie kości więc przy tej wadze wyglądam na sporo cięższą Przez wakacje schudłam do 46 kg i brakowało mi 2 kg do pełni szczęścia, ale zamieszkałam z chłopakiem i zaczęło się:P Codzienne obiadki, śniadanka i kolacje. Ogólnie nic w tym złego, tylko że on jest szczupły i ciągle je więc i mnie namawia... I tak mi znowu 6 kg przybyło Ale od dzisiaj ( dopiero wróciłam z domu) postanowiłam że koniec z tym, na śniadanie zielona herbata z ananasem i 2 kromki razowca z domowym pasztetem drobiowym i ogórkiem. Zaraz wyskoczę do sklepu po coś innego niż specjały które przywieźliśmy z domu ( gołąbki, pierogi, kotlety ) i TŻ odgrzeję dzisiaj kotleta z ziemniaczkami a sobie zrobię beztłuszczowego kurczaczka, kalafora gotowanego i jakiegoś małego ziemniaczka :P No i dzisiaj dzień kefiru więc butelka przed obiadem i butelka na kolację to może zejdzie ze mnie powietrze a wieczorem muszę ułożyć sobie jadłospis na jutro bo jak któraś wizażanka już tu pisała tak jest zdecydowanie najłatwiej

[defacto]

Dziewczynyy moge dołączyć ?
musze wkoncu wziać sie za siebie i znaleźć motywacje , o i znalazlam , widze sie z tż za 4 tygodnie ; o i chcialabym zeby zobaczyl jakas roznice w mojej sylwetce no i zebym ja sie lepiej czuła w swoim ciele
zaczynam z wagą 64 kg przy wzroscie 175cm . zobaczymy czy za 4 tygodnie z cwiczeniami Ewki i odłożeniem pieczywa, kolorowych wod słodyczy i wszelakiego rodzaju chipsow beda jakies efekty

[MarlenaL]

Napisane przez Natalle_92

Też chciałabym się przyłączyć
Natalia, 20 lat, 72 kg, 172 cm wzrostu.
Chcę po prostu zdrowiej jeść i zmienić przyzwyczajenia.
Jeżeli pójdą za tym kilogramy to tylko się ucieszę

Już od pewnego czasu odstawiłam słodzone napoje, i od 2 tygodni zero słodyczy (jeżeli nachodzi mnie ogromna ochota na coś słodkiego, robię sobie herbatę z sokiem malinowym ).
Jednak wiadomo, w grupie łatwiej.
Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

Nooo gratuluje 2 tygodnie bez slodyczy... Dla mnie godne podziwu

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez JakKazdaInna

Witamy wszystkie nowe dziewczęta. Fajnie, że jest nas tak dużo
Napiszcie coś więcej o sobie.

Popijam sobie kawkę i jestem juz po wazeniu. Cyferka przeskakuje z 48.1 na 48.2, ale takiej zmiany chyba odnotowywać nie będę. Czyli po uczciwych 4dniach dietowania waga ani drgnęła. No ale to ostatnie kilogramy a ich pozbyć się najtrudniej, więc nie trace nadziei

U mnie szarówa i leje, ale życzę wszystkim miłego dnia bez względu na pogode

Widze po paseczku ze schudlas z 62 kg- pieknie masz jakies cenne wskazowki?

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez defacto

Dziewczynyy moge dołączyć ?
musze wkoncu wziać sie za siebie i znaleźć motywacje , o i znalazlam , widze sie z tż za 4 tygodnie ; o i chcialabym zeby zobaczyl jakas roznice w mojej sylwetce no i zebym ja sie lepiej czuła w swoim ciele
zaczynam z wagą 64 kg przy wzroscie 175cm . zobaczymy czy za 4 tygodnie z cwiczeniami Ewki i odłożeniem pieczywa, kolorowych wod słodyczy i wszelakiego rodzaju chipsow beda jakies efekty

Trzymam kciuki, nie ma jak dobra motywacja
Sama zle sie ze soba czuje a te kilka kg mniej na pewno sprawilyby mi wiecej radosci

[Beatagr3]

Uff, już po ćwiczeniach .

Chciałam zapytać co sądzicie o dietach Vitalia, bo słyszałam dużo plusów, ale i minusy się znalazły, a nie znam nikogo kto by stosował. Bardzo mnie to zainteresowało i rozważam kupno, ale jeszcze nie teraz. Sama będę na "mojej" diecie na razie i zobaczę czy będą efekty, a jak nie to wtedy może skuszę się na pakiet.

Witam wszystkie nowe dziewczyny!

[strzala_]

Witam wsyzstkie nowe.

Ja juz dzisiaj tez watenie zaliczlam i waga rowniez nie drgnela. Mam nadzieje ze za tydzien bedzie juz lepiej.

A teraz uciekam do cwiczen.

[aloeska]

Hejka czy ja również mogę dołączyć??Od dziś zaczynam odchudzanie i potrzebuję grupy wsparcia
Waga : 74 kg
Wzrost :164 cm
Mam dwójkę małych dzieci i jakoś nie mogę się zorganizować z tym jedzeniem...mam nadzieję,że teraz się uda zdrowo i lekko odżywiać
A mój cel to: 64 kg