Epileptycy łączmy się i wspierajmy! - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-13, 19:52   #91
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Dużo też zależy od lekarza medycyny pracy
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 11:07   #92
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Mi mój neurolog powiedział, że absolutnie nie mogę mieć prawka. Ale on to najchętniej zamknąłby mnie w klatce. Według niego nie mogę iść na basen, na solarium, nie mogę tknąć alkoholu, palić papierosów, biegać itd. Ogólnie usiąść i czytać książki
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 13:07   #93
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Mi mój neurolog powiedział, że absolutnie nie mogę mieć prawka. Ale on to najchętniej zamknąłby mnie w klatce. Według niego nie mogę iść na basen, na solarium, nie mogę tknąć alkoholu, palić papierosów, biegać itd. Ogólnie usiąść i czytać książki
Nie wytrzymałabym z chodzeniem do takiego neurologa. Już dawno bym zmieniła.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 00:14   #94
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez justka89 Pokaż wiadomość
Nie wytrzymałabym z chodzeniem do takiego neurologa. Już dawno bym zmieniła.
Poza tym jest świetnym człowiekiem i naprawdę dobrym lekarzem Jest najlepszy u mnie w mieście. Powiedział to wszystko na pierwszej wizycie, później tylko napomknął czasami,a teraz nie mówi już nic

Jak często wykonujecie kontrolne EEG?
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 16:08   #95
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez linka_18 Pokaż wiadomość
To ile ten Timonil bierzesz ,tydzień?Musi to wszystko dojsc do mózgu to zejdzie z 2 tygodnie.Sam lekarz mi mówił jak mi zwiększył dawkę ostatnio..
Nie przejmuj się może ten Timonil zacznie działać to poczujesz się lepiej
Pełną dawkę biorę od wczoraj.

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Zastanawiam się dlaczego twój neurolog bagatelizuje te lęki??? I podczepia je pod leczenie padaczki Jakim prawem odstawia Ci leki przepisane przez psychiatrę????
Diagnoza może nie być taka łatwa i szybka...szczególnie jeśli to coś o podłożu psychicznym. Chodzi się od lekarza do lekarza i każdy mówi coś innego. Trzeba naprawdę dobrze trafić żeby zacząć wychodzić na prostą.
A co do wprowadzania leków to nie jest tak, że zaczynają działać natychmiastowo. Leki na zaburzenia psychiczne zaczynają działać po ok. 3tyg. i dopiero wtedy można stwierdzić czy pomagają w jakikolwiek sposób. Jak nie - zmiana. Czytam o Timonilu i nigdzie nie widzę, że pomaga na lęki.
Z tego co zrozumiałam to lęki są właśnie efektem padaczki. Podobno w niektórych padaczkach wystepują lęki i ja właśnie należę do takich osób.

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak to w ogóle teraz jest z prawem jazdy? Miały się zmienić przepisy tak żeby epileptycy, którzy nie mają napadów mogli je posiadać. Jak to w praktyce wygląda?
Mój neurolog powiedział mi tak: przepisuję Ci leki na epilepsję ale bez zniżki gdyż nie będzie zgłaszał o mojej padaczce nigdzie. Także ja jeżdżę codziennie na uczelnie autem w jedną stronę ponad 30km i nie wyobrażam sobie życia bez prawa jazdy.

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Poza tym jest świetnym człowiekiem i naprawdę dobrym lekarzem Jest najlepszy u mnie w mieście. Powiedział to wszystko na pierwszej wizycie, później tylko napomknął czasami,a teraz nie mówi już nic

Jak często wykonujecie kontrolne EEG?
Dopiero jeden raz wykonałam ale jak na razie mój neurolog kazał mi je wykonywać co miesiąc.


A tak poza tym to u mnie nie za ciekawie. Lęki powtarzają się coraz częściej, nie mam humoru przez co wyżywam się na chłopaku, brak chęci do nauki a teraz mam same kolokwia i niestety cały dzień mogłabym spać. Na nic nie mam ochoty. Czuję się trochę jak w depresji chociaż nigdy jej nie miałam. Mam nadzieje, że to tylko na początku leczenia tak jest a później wszystko wróci do normy. Ogólnie boję się lęków i rano zaraz po przebudzeniu tylko o tym myślę, czy będę je miała czy nie. Wiem, że to złe ale ciężko mi o tym nie myśleć. Staram się odwracać uwagę od tego ale nie zawsze tak dobrze mi to wychodzi. Zbliżają się święta, sylwester a ja nie potrafię się z tego cieszyć. Z niecierpliwością tylko czekam do 14 stycznia- badania eeg, próby wątrobowej i krwi i zaraz po otrzymaniu wyników pędzę na kolejną wizytę do mojego neurologa.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 17:15   #96
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Jak często wykonujecie kontrolne EEG?

Bardzo rzadko. Średnio co 2 lata. Nie ma nigdy żadnych zmian.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 10:45   #97
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez justka89 Pokaż wiadomość
Bardzo rzadko. Średnio co 2 lata. Nie ma nigdy żadnych zmian.
Wychodzi Ci dobre eeg a mimo to masz padaczkę? Nie wiedziałam, że może tak być
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-16, 10:48   #98
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Wychodzi Ci dobre eeg a mimo to masz padaczkę? Nie wiedziałam, że może tak być
Nie wszystkie rodzaje padaczki można zdiagnozować na podstawie eeg. U mnie był atak z drgawkami, z dłuższą utratą przytomności i wrócili do poprzedniej diagnozy, bo 7 miesięcy temu odstawili mi leki.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 19:55   #99
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Wychodzi Ci dobre eeg a mimo to masz padaczkę? Nie wiedziałam, że może tak być
Tak może być ja też tak mam. Miałam robione 3 EEG, w tym wyszło tylko że mam migrenę.W tym roku po takich dużych atakach nie mialam robionego EEG od roku..tylko rezonans i tomografię.
Choc w niektorych przypadkach zeby sprawdzic czy mogą wyjsc jakies zmiany mozna zrobic EEG po nieprzespanej nocy)Wiadomo ze wtedy mogą nasilic się ataki i latwiej bedzie zaobserowowac czy wykluczyc napady.. Można przeprowadzic jakis monitoring 24h mozgu wideo-EEG-(jesli sie myle niech mnie ktos porawi)
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 20:02   #100
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Ja miałam robione po nieprzespanej nocy. Nie spałam 27h. Wyszło bez żadnych zmian.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 20:30   #101
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

no to widocznie nie mozna tego wykryc, choc mojej kolezance tez zawsze od poczatku leczenia wyhcodzilo bez zmian.
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 20:36   #102
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Jejku Ja myślałam, że co parę miesięcy będę robiła sobie eeg i jak w końcu wyjdzie mi bez zmian to będzie oznaczało, że jestem zdrowa. Okazuje się, że prawie nic jeszcze nie wiem o tej chorobie jak i leczeniu. Jedynie z tego forum wszystkiego się dowiaduje bo jak poszłam do mojego lekarza kiedy to ogłosił mi, że mam padaczkę co nic więcej nie dodał, czy jest uleczalna, skąd ją mama, jak się leczy... Dopiero gdy poszłam z mamą powiedział parę słów ale mi to nie wystarczy, ja chcę wiedzieć jak najwięcej. I to dzięki Wam tego się dowiaduję
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 21:10   #103
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Jejku Ja myślałam, że co parę miesięcy będę robiła sobie eeg i jak w końcu wyjdzie mi bez zmian to będzie oznaczało, że jestem zdrowa. Okazuje się, że prawie nic jeszcze nie wiem o tej chorobie jak i leczeniu. Jedynie z tego forum wszystkiego się dowiaduje bo jak poszłam do mojego lekarza kiedy to ogłosił mi, że mam padaczkę co nic więcej nie dodał, czy jest uleczalna, skąd ją mama, jak się leczy... Dopiero gdy poszłam z mamą powiedział parę słów ale mi to nie wystarczy, ja chcę wiedzieć jak najwięcej. I to dzięki Wam tego się dowiaduję
nie dziekuj, bo naprawde nie ma za co.
a jak samopoczucie?troszke lepiej?
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 21:30   #104
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Pomijając, że chodzę cały dzień senna, przymulona, drażliwa i nic mi się nie chce to jest ok. Martwię się tylko jak będzie z sylwestrem, zawsze takie sytuacje powodują u mnie straszne lęki, chęć popłakania sie i ogólnie nie chce mi sie wtedy żyć. Czy na początku tez tak słabo czułyście sie?
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 22:07   #105
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Pomijając, że chodzę cały dzień senna, przymulona, drażliwa i nic mi się nie chce to jest ok. Martwię się tylko jak będzie z sylwestrem, zawsze takie sytuacje powodują u mnie straszne lęki, chęć popłakania sie i ogólnie nie chce mi sie wtedy żyć. Czy na początku tez tak słabo czułyście sie?
Na pocztatku myslalam ze umre albo cos w tym stylu, wszedzie robilo mi sie slabo, tak jakbym miala zemdlec, zawroty glowy, potykalam sie o swoje nogi, ile to razy się wywrocilam i nie moglam wstac, a potem byly utraty swiadmosci i przytomnosci, zaczelam miec halucynacje wzrokowe, bylam badana tez przez psychiatre ktory stwierdzil ze to od epilepsjii....
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 22:43   #106
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Moje początki choroby nie były tak uciążliwe jak wasze, ale po Depakinie czułam się naprawdę kiepsko. Bywało, że cały dzień z łóżka nie wstawałam. Żadne inne dolegliwości typu lęki mi nie towarzyszyły.
April może powinnaś odpuścić tego Sylwestra skoro wywołuje u Ciebie taki strach? Nerwy i stres też mogą atak przywołać. Po co się tak narażać? Może zostań w domu?

Co do eeg ja robię mniej więcej raz na rok, zawsze mam nieprawidłowy zapis, za to kuzynka, mimo padaczki ma prawidłowy. (choć dopiero od niedawna).
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 07:11   #107
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Sylwester mam już opłacony i tak na prawde to idę ze wzgledu na chlopaka bo wiem jak mu zalezy na tym sylwestrze. On oczywiscie nie wie o lekach z nim związanych. Poza tym gdy chodzilam jeszcze do psychologa to kazala mi nie rezygnowac z takich imprez abym przekonala sie ze nie ma w tym nic strasznego. Z wakacjami bylo to samo pojechalam na nie tylko dla chlopaka a potem przez 7 dni przezywalam tam koszmar ktory trzymalam go w sobie zeby nikt sie nie zorientowal. Nie chce znowu tego przeżywac ale nie moge tez do konca zycia siedziec tylko w domu.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 11:33   #108
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Nie rozumiem dlaczego chcesz robić coś wbrew sobie. Chłopakowi zdecydowanie powinnaś powiedzieć o swoich lękach no chyba, że nie zrozumie i boisz się, że go stracisz. Nie możesz siedzieć w domu i się zamartwiać to fakt, ale nie musisz od razu śmigać na imprezy, które Cię stresują. Czas można spędzać poza domem na tysiąc innych sposobów. Byłoby Ci lżej jeśli mogłabyś się kimś z tym podzielić.
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 11:42   #109
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Nie boję sie ze go strace. Predzej obawiam sie ze tego nie zrozumie ze boje sie sylwestra. Chce tez nauczyc sie zyc z moimi lekami chodząc na imprezy bo moze z czasem miną lęki a ja z radością będę wyczekiwała sylwestra.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-17, 14:01   #110
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Moim zdaniem powinnas byc pod opieką psychiatry.
Najlepiej jak ci mówiłam idz do 2,3 neurologow i do psychiatrow.
Co dwie glowy to nie jedna.
.Poza tym powinas zrobic jeszcze kilka EEG, bo po jednym to trudno wszystko orzec.
Skoro te lęki nie zmniejszają się po lekach to daje to do myslenia, po co się tak męczyć?Trzeba uzyskąc jakąś fachową poradę i jakis efekt leczenia.
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 17:03   #111
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Lęki występowały w trakcia zwiększania dawki timonilu i jednoczesnego odstawiania xetanoru. Byłam u innego neurochirurga i poparł mojego neurologa. Jest on bardzo ceniony i sławny więc jakoś mam zaufanie do niego. Na kolejnej wizycie powiem mu o lękach i jezeli uzna ze potrzebuje pomocy psychiatry to oczywiscie udam sie do niego.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 17:52   #112
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

No to jak bylas na konsulatcjii to ok, ja oczywiscie nie podwazam zdania lekarzy, ale warto tak jak mowisz wszytsko konsultowac z lekarzem zeby miec pewnosc..
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 18:19   #113
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Ja to gdy ogłosił mi, że mam padacza to stwierdziłam że to niemożliwe i zanim zaczelam sie leczyc poszlam do innego lekarza, porobilam rezonans i angio i gdy padaczka sie potwierdziła to dopiero wtedy zaczelam leczenie.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 18:50   #114
oh_my_dreams
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Witam wszystkich,
Może nie powinnam pisać tego w tym temacie, ale jakoś nie bardzo wiem pod co podczepić moje obawy, a skoro są związane z epilepsją to postanowiłam podzielić się tym tutaj.
Otóż mam 21 lat i od dawna, tj mniej więcej od 16 roku życia(być może nawet wcześniej, nie pamiętam) miewam dziwne "napady", które długo bagatelizowałam, bo obawiałam się, że może to być coś związanego z psychiką i zwyczajnie się obawiałam, że jestem chora psychicznie, hehe, chociaż nic innego na to nie wskazywało. W końcu któregoś dnia wpisałam objawy w google, choć zaprawdę powiadam Wam, ciężko było to określić słowami, no i od razu pojawiło się hasło "padaczka skroniowa", przeczytałam różne fora i opisy ataków niektórych osób były dokładnie tym, co mi się przydarzało. Poczułam nawet jakiegoś rodzaju ulgę, że może nie zwariowałam, skoro ludzie tak mają. Ale ogólnie rzecz biorąc nie chodzę po lekarzach i tego nie lubię, jestem raczej okazem zdrowia, więc kiedy zdarzała się dłuższa przerwa w "atakach", to odkładałam wizytę lekarską w nadziei, że może samo przeszło. W końcu wybrałam się do neurologa, bo powiedziałam o tym mamie, i na mnie naciskała. Byłam właściwie u dwóch, jedna pani przebadała mnie i zleciła rezonans. Mama panikara, już się bała, że mam jakiegoś guza, ale na szczęście badanie nie wykazało żadnych zmian. I mnie się wtedy jakoś ubzdurało, że skoro rezonans nic nie wykazał, to może jestem zdrowa jednak, albo(znów) że już mi przeszło. No ale nie przeszło, więc po jakimś czasie znowu poszłam do neurologa, tym razem w mieście, w którym studiuję, ten też mnie przebadał i kazał zrobić EEG i badanie serca. Podejrzenie, że to coś z sercem wzięło się stąd, że jak byłam młodsza zdarzało mi się zemdleć, często z duchoty i gorąca, czasami bez powodu. Było to jakoś przed wakacjami, zrobiłam badanie serca, które wyszło dobrze i nie zdążyłam pójść na EEG. Po wakacjach jakoś to zaniedbałam, skierowanie się przedawniło, a ja dalej nie zrobiłam badania. Wiem, że to głupota, ale jestem na dość absorbujących studiach, do tego sprawy rodzinne i jakoś zrzucałam to na drugi plan. Jednak ostatnio zaczęło mi się to robić czasem również w nocy, oprócz tego zdarzył mi się wyjątkowo silny "atak" podczas wyjścia ze znajomymi, myślałam że zwymiotuję z bólu głowy, byłam totalnie nieobecna, i nawet nie mogłam powiedzieć, co mi jest(zauważono że coś nie tak), tylko starałam się na siłę uśmiechać i zachowywać normalnie. Wtedy miarka się przebrała i stwierdziłam, że muszę coś z tym zrobić. Chciałam się umówić prywatnie na badanie EEG, ale babka powiedziała mi, że muszę wiedzieć dokładnie jakie to ma być badanie, a ja nie wiem, bo skierowanie, które wtedy dostałam, gdzieś się zapodziało.
I tutaj moje pytania do Was; czy któraś z Was ma tylko bezdrgawkowe napady, jak one wyglądały? Czy da się w ogóle umówić na EEG bez konieczności ponownego wybrania się do neurologa po skierowanie? Bo ja nie wiem jakiego rodzaju badanie mam wybrać, a z drugiej strony wolałabym nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy...
I chyba najważniejsze; czy to rzeczywiście może być padaczka? Widziałam wzmianki na temat nerwicy, która może się podobnie objawiać, ale nie wiecie może czym odróżnić jedno od drugiego, skoro nawet zapis EEG może być podobny?
Opiszę jeszcze moje "napady", żebyście mogły ocenić prawdopodobieństwo choroby:
No więc zawsze następuje to nagle, niezależnie od miejsca i czasu, ani mojego samopoczucia, w przeróżnych sytuacjach, ale częściej chyba w domu. To jest jak uderzenie, nagły natłok myśli, wspomnień, w głowie pojawiają mi się jakieś strzępki piosenek, słów, obrazów, których nie znam, a które jednocześnie wydają się wspomnieniami(nie wiem jak to lepiej opisać), jednocześnie mam uczucie strachu/paniki, bo nie wiem, co się dzieje, a wszystko wokół wydaje mi się nierealne. Całość przypomina jakieś koszmarne deja vu albo jego przeciwieństwo, zamieram wtedy na kilka sekund i, jeśli akurat nie siedzę, muszę usiąść zawsze. Czuję się rozpalona i jest mi niedobrze, z relacji rodziny zauważają tylko tyle, że robię się trochę blada i "wyłączona". Rzeczywiście, nie dociera do mnie wtedy nic wokół, oczywiście przez kilka sekund, potem powoli dochodzę do siebie i zachowuję się na pozór normalnie, robię coś właściwie mimowolnie. Potem pozostaje często silny ból głowy, czasem cały dzień, czasem parę godzin, a oprócz tego nie pamiętam co robiłam/mówiłam na krótko po tym "ataku".
Mam tak do trzech razy dziennie przez jeden- dwa dni, a potem miesiąc lub więcej przerwy, ale to nie reguła, bo odstępy są przeróżne. Dodam, że nie zauważyłam żadnego nasilenia tych "napadów" w stresie czy coś. Powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie; zdarzają się w najmniej spodziewanych momentach.
Jeżeli ktoś przeczytał tą rozprawę, to dzięki za wytrwałość i proszę o radę
oh_my_dreams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 22:28   #115
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Kochana tylko padaczkę dużo łatwiej okiełznać niż jakieś zaburzenia psychiczne. To, że ty pójdziesz na imprezę, zmusisz się, powiesz sobie, że musisz, że będzie fajnie nic nie da. I zgadzam się z Linką, musisz być pod opieką psychiatry/psychologa. Dobieranie leków to nie takie hop siup, może się okazać, że jedne nie pomagają i po prostu trzeba wprowadzać inne. Nikt tutaj nie neguje, że masz padaczkę jednak zauważamy jeszcze dodatkowy problem...
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-18, 19:09   #116
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez oh_my_dreams Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,
Może nie powinnam pisać tego w tym temacie, ale jakoś nie bardzo wiem pod co podczepić moje obawy, a skoro są związane z epilepsją to postanowiłam podzielić się tym tutaj.
Otóż mam 21 lat i od dawna, tj mniej więcej od 16 roku życia(być może nawet wcześniej, nie pamiętam) miewam dziwne "napady", które długo bagatelizowałam, bo obawiałam się, że może to być coś związanego z psychiką i zwyczajnie się obawiałam, że jestem chora psychicznie, hehe, chociaż nic innego na to nie wskazywało. W końcu któregoś dnia wpisałam objawy w google, choć zaprawdę powiadam Wam, ciężko było to określić słowami, no i od razu pojawiło się hasło "padaczka skroniowa", przeczytałam różne fora i opisy ataków niektórych osób były dokładnie tym, co mi się przydarzało. Poczułam nawet jakiegoś rodzaju ulgę, że może nie zwariowałam, skoro ludzie tak mają. Ale ogólnie rzecz biorąc nie chodzę po lekarzach i tego nie lubię, jestem raczej okazem zdrowia, więc kiedy zdarzała się dłuższa przerwa w "atakach", to odkładałam wizytę lekarską w nadziei, że może samo przeszło. W końcu wybrałam się do neurologa, bo powiedziałam o tym mamie, i na mnie naciskała. Byłam właściwie u dwóch, jedna pani przebadała mnie i zleciła rezonans. Mama panikara, już się bała, że mam jakiegoś guza, ale na szczęście badanie nie wykazało żadnych zmian. I mnie się wtedy jakoś ubzdurało, że skoro rezonans nic nie wykazał, to może jestem zdrowa jednak, albo(znów) że już mi przeszło. No ale nie przeszło, więc po jakimś czasie znowu poszłam do neurologa, tym razem w mieście, w którym studiuję, ten też mnie przebadał i kazał zrobić EEG i badanie serca. Podejrzenie, że to coś z sercem wzięło się stąd, że jak byłam młodsza zdarzało mi się zemdleć, często z duchoty i gorąca, czasami bez powodu. Było to jakoś przed wakacjami, zrobiłam badanie serca, które wyszło dobrze i nie zdążyłam pójść na EEG. Po wakacjach jakoś to zaniedbałam, skierowanie się przedawniło, a ja dalej nie zrobiłam badania. Wiem, że to głupota, ale jestem na dość absorbujących studiach, do tego sprawy rodzinne i jakoś zrzucałam to na drugi plan. Jednak ostatnio zaczęło mi się to robić czasem również w nocy, oprócz tego zdarzył mi się wyjątkowo silny "atak" podczas wyjścia ze znajomymi, myślałam że zwymiotuję z bólu głowy, byłam totalnie nieobecna, i nawet nie mogłam powiedzieć, co mi jest(zauważono że coś nie tak), tylko starałam się na siłę uśmiechać i zachowywać normalnie. Wtedy miarka się przebrała i stwierdziłam, że muszę coś z tym zrobić. Chciałam się umówić prywatnie na badanie EEG, ale babka powiedziała mi, że muszę wiedzieć dokładnie jakie to ma być badanie, a ja nie wiem, bo skierowanie, które wtedy dostałam, gdzieś się zapodziało.
I tutaj moje pytania do Was; czy któraś z Was ma tylko bezdrgawkowe napady, jak one wyglądały? Czy da się w ogóle umówić na EEG bez konieczności ponownego wybrania się do neurologa po skierowanie? Bo ja nie wiem jakiego rodzaju badanie mam wybrać, a z drugiej strony wolałabym nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy...
I chyba najważniejsze; czy to rzeczywiście może być padaczka? Widziałam wzmianki na temat nerwicy, która może się podobnie objawiać, ale nie wiecie może czym odróżnić jedno od drugiego, skoro nawet zapis EEG może być podobny?
Opiszę jeszcze moje "napady", żebyście mogły ocenić prawdopodobieństwo choroby:
No więc zawsze następuje to nagle, niezależnie od miejsca i czasu, ani mojego samopoczucia, w przeróżnych sytuacjach, ale częściej chyba w domu. To jest jak uderzenie, nagły natłok myśli, wspomnień, w głowie pojawiają mi się jakieś strzępki piosenek, słów, obrazów, których nie znam, a które jednocześnie wydają się wspomnieniami(nie wiem jak to lepiej opisać), jednocześnie mam uczucie strachu/paniki, bo nie wiem, co się dzieje, a wszystko wokół wydaje mi się nierealne. Całość przypomina jakieś koszmarne deja vu albo jego przeciwieństwo, zamieram wtedy na kilka sekund i, jeśli akurat nie siedzę, muszę usiąść zawsze. Czuję się rozpalona i jest mi niedobrze, z relacji rodziny zauważają tylko tyle, że robię się trochę blada i "wyłączona". Rzeczywiście, nie dociera do mnie wtedy nic wokół, oczywiście przez kilka sekund, potem powoli dochodzę do siebie i zachowuję się na pozór normalnie, robię coś właściwie mimowolnie. Potem pozostaje często silny ból głowy, czasem cały dzień, czasem parę godzin, a oprócz tego nie pamiętam co robiłam/mówiłam na krótko po tym "ataku".
Mam tak do trzech razy dziennie przez jeden- dwa dni, a potem miesiąc lub więcej przerwy, ale to nie reguła, bo odstępy są przeróżne. Dodam, że nie zauważyłam żadnego nasilenia tych "napadów" w stresie czy coś. Powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie; zdarzają się w najmniej spodziewanych momentach.
Jeżeli ktoś przeczytał tą rozprawę, to dzięki za wytrwałość i proszę o radę
Droga wizazanko musze ci powiedziec ze jestes nieodpowiedzialna bo zaniedbalas wazne badanie jakim jest EEG!!!W rezonansie nie muszą wyjsc zmiany w EEG tez ale po objawach mozesz miec a nawet podejrzewam u Ciebie epilepsje!!!Nie wiem dlaczego tak dlugo sobie lekcewazylas objawy, przeciez nie leczenie moze byc powazne w skutkach.
Deja vu i wylaczenia swiadomosci to jedne z objawow np.padaczki skroniowej.
Biegiem do lekarza najlepiej na NFZ, wtedy EEG bedziesz miala za darmo, jesli bedą dlugie kolejki to najlepij polozyc sie na neurologie do szpitala, tam ci porobią wszytskie dokladne badania, dobiorą leki, leczenie ambulatoryjne jest najlepsze bo monitoruja twoj stan, konsultuje sie kilku lekarzy.
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-18, 19:43   #117
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Przeoczyłam posta oh_my_dreams...
Więc po pierwsze - my nie jesteśmy lekarzami, żadna z nas nie postawi Ci diagnozy, nie zagwarantuje, że masz padaczkę lub jej nie masz. Objawy są niepokojące, nie wiem jak z czymś tak poważnym można tyle lat nic nie robić. To co opisujesz - natłok myśli, później okropny ból głowy i niepamiętanie niczego po ataku wskazuje na padaczkę. Musisz iść na EEG, a tak jak radzi Linka, najlepiej gdybyś trafiła na neurologię bo tam wykonają Ci wszystkie badania, ewentualnie zaczną terapię lekami.
Jeśli już coś zrobisz w tym kierunku to koniecznie poinformuj nas co powiedział lekarz/wykazały badania.
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 11:53   #118
oh_my_dreams
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Dzięki dziewczyny, wiem, że głupio robiłam i totalnie nieodpowiedzialne miałam podejście do tego, ale przyzwyczaiłam się, że nie choruję ani nic, nie lubię chodzić po lekarzach i głupio myślałam, że tego uniknę. Wiem, że to było błędne, ale jakoś zawsze znajdowało się milion ważniejszych rzeczy niż moje dolegliwości, bo w codziennym życiu aż tak mi nie przeszkadzają. Jednak najwyższy czas się nimi zająć, bo mogę do czegoś gorszego doprowadzić.
Jestem w trakcie załatwiania sobie wizyty u neurologa, będę pisać jeśli dowiem się czegoś konkretnego.
oh_my_dreams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 12:02   #119
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez oh_my_dreams Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny, wiem, że głupio robiłam i totalnie nieodpowiedzialne miałam podejście do tego, ale przyzwyczaiłam się, że nie choruję ani nic, nie lubię chodzić po lekarzach i głupio myślałam, że tego uniknę. Wiem, że to było błędne, ale jakoś zawsze znajdowało się milion ważniejszych rzeczy niż moje dolegliwości, bo w codziennym życiu aż tak mi nie przeszkadzają. Jednak najwyższy czas się nimi zająć, bo mogę do czegoś gorszego doprowadzić.
Jestem w trakcie załatwiania sobie wizyty u neurologa, będę pisać jeśli dowiem się czegoś konkretnego.
I tak trzymaj zdrowie jest najawazniejsze.
Daj znać co i jak.Pozdrawiam
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 21:27   #120
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Kochana tylko padaczkę dużo łatwiej okiełznać niż jakieś zaburzenia psychiczne. To, że ty pójdziesz na imprezę, zmusisz się, powiesz sobie, że musisz, że będzie fajnie nic nie da. I zgadzam się z Linką, musisz być pod opieką psychiatry/psychologa. Dobieranie leków to nie takie hop siup, może się okazać, że jedne nie pomagają i po prostu trzeba wprowadzać inne. Nikt tutaj nie neguje, że masz padaczkę jednak zauważamy jeszcze dodatkowy problem...
Może i masz racje, po prostu nie chcę dopuścić do siebie myśli, że mogę mieć zaburzenia psychiczne. Boję się tego. Jeszcze bardziej niż padaczki. Jak już wspominałam po mojej drugiej wizycie u neurologa(czyli około 14 stycznia) będę chciała podjąć z nim decyzję czy faktycznie potrzebuję pomocy psychiatry/psychologa, mam nadzieję, że on mi w tym pomoże. Już coraz lepiej się czuję po lekach i fizycznie i psychicznie. Zauważyłam tylko jeden skutek uboczny- tycie, ale jakoś nie specjalnie mi po przeszkadza bo mam niedowagę.
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-27 10:11:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.