Polecamy:

Mellamina · 2012-12-21, 12:09

No właśnie... zaczynam się zastanawiać co jest uczciwsze - otwarte odnoszenie się do wzorca i nie udawanie, że samemu wpadło się na pomysł - czy przemilczanie tego faktu licząc, że nie wszyscy znają i widzieli (wąchali) orygniał...?

Asiuuuuula · 2012-12-21, 12:13

Pin3sko, nie ważnie czego się tyczy dyskusja, ważne, że można trochę pochisteryzować, dorobić swoją ideologię... widocznie ktoś się sam czuje źle z tym, że używa w swoim mniemaniu mało wybitnych ulepów skoro o tym wspomina. Ja nie mam problemu z używaniem ani Escad ani Light Blue, które kiedyś ktoś określił jako dresiarskie

. Dziwne, że nikt poza nami nie widzi chamskiego zrzynania nazw, kolorystyki, wzornictwa itp. Widzę, że co poniektóre nawet całkowicie zmieniły front bo jak czytałam inne tego typu wątki to zdanie miały zgoła odmienne

.
Aniu_res, co do epitetów, których użyłaś w odniesieniu do siebie, one zostały wcześniej użyte w stosunku do osoby, którą mam nieszczęście znać, i napisałam, że spośród znanych mi osób ona właśnie jest jedną z dwóch, która używa podrób a wcale nie musi (chodziło wtedy o obalenie mitu, że niektórych nie stać na oryginały i dlatego używają zamienników). Nie jest taka tylko z tego powodu ale ze stu innych także to co zrobiłaś jest bardzo nie fair i sieje niepotrzebny zamęt i sugeruje coś co nie miało miejsca.

pin3ska · 2012-12-21, 12:14

Cytat:

Napisane przez kamena

A po co tabliczka, skoro gołym okiem to widać?

(edit: tzn. zakładam, że widać, nie mam pojęcia o wzorach torebek.)

Hm... Dla mnie to podobienstwo na zasadzie zapachów w temacie o blizniakach perfumowych (nie pamietam jak sie temat dokładnie nazywa). Udowodnic, ze zerznięte nie da rady, mozna jedynie przypuszczac, bo firma nie promuje sie na nazwie innej firmy.

Przeciez może cos byc przypadkowe, ilosc wzorów jakie mozna wymyslic jest ograniczona i nie mozna negowac ze ktos wpadł na pomysł podobny nie znajac przy tym modelu do którego podobienstwo mu sie zarzuca.

Ale jak przy zapachach Bi-Es, La rive czy FM przy sprzedazy podaje sie ze to odpowiedniki tego i tego i jest to przy kazdym ich zapachu w zasadzie, to dla mnie to jednak troche inna sprawa. Poza tym... wpaśc od razu na podobny zapach, design i nierzadko nazwe? Przypadki sie zdarzaja, ale nie az takie. I nie przy kazdym flakonie w ofercie.

SzatAnka71 · 2012-12-21, 12:33

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Dziwne, że nikt poza nami nie widzi chamskiego zrzynania nazw, kolorystyki, wzornictwa itp.

Ja myślę że wszyscy to widzą tylko jednym to wisi(nie wszyscy przejmują się etyką) a inni nie chcą się przyznać że to widzą bo to kupują ze względu na cenę.

Asiuuuuula · 2012-12-21, 12:35

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

Ja myślę że wszyscy to widzą tylko jednym to wisi(nie wszyscy przejmują się etyką) a inni nie chcą się przyznać że to widzą bo to kupują ze względu na cenę.

Chyba rzeczywiście tak jest SzatAnko71

megi.3 · 2012-12-21, 12:39

Ja jak wcześniej napisałam, i tak nie używam perfum typu Bi-eS czy La-rive. Chociaż kilka razy je kupiłam, jednak wolę choćby Playboy Spicy w dokładnie tej samej cenie. Natomiast nie widzę powodu żeby stosować wybiórcza etykę i strofować osoby które w markecie kupują Bi-ES. Nie widziałam na takim stoisku żadnej tabliczki, że Paradiso to Escada. Zreszta znam dość dobrze Escady i nie wiem do której niby Paradiso albo perfumy Disney dla dzieci sa podobne - nie odpowiedziałaś mi Pin3sko na to pytanie.

forssiczka · 2012-12-21, 12:45

zacznę od tego, że jakoś nikt nie kopiuje zapachów, że tak powiem "niszowych"- podrabiane są (i piszę tak celowo, bo "przypadek" tutaj to chyba tylko planowany

) najbardziej popularne, sprzedające się zapachy -> jest popyt, jest podaż ->po co producent ma obmyślać nowe formuły zapachów, jesli ma gotowy sprzedający się pomysł(oryginał), coś tam zmieni, coś może dorzuci, buteleczka etc, a kasę i tak zarobi, koszt produkcji się zwróci??

Cytat:

Jednak nigdy nie wpadłam na to zeby wierzyc ze to to samo tylko bez opakowania, zapach sie nie różni, bez marketingu, ta sama rozlewnia czy jeszcze inne bzdury.

pracuję w miejscu, gdzie kilka razy w tyg. spotykaja sie "biznesmeni" z FM celem tych swoich śmiesznych szkoleń. mam okazje słuchać tych ich bzdurnych gadek j.w.-co więcej, zazwyczaj następują prezentacje tych super pachnideł

owszem są to całkiem miłe zapachy, ale na tym koniec
ja osobiście w zapachach lubię głębię, a tych fm-owym czy innym la rivowym tego najzwyczajniej brak (teściowie namiętnie używają róznych la rivów i bi-esów)

tu off topik mały, bo na przestrzeni pól roku już obserwuję, jak ewoluuje zwerbowany narybek

najpierw tacy klienci przychodzili na pierwsze spotkania w dresikach, teraz ci sami już odziani w gajerki i z aktówkami robią interesy

Cytat:

Napisane przez Mellamina

A może wszystko zaczyna się i kończy na tym czym są dla kogoś perfumy?? Dla jednej kobiety będą fetyszem, relikwią i diabli wiedzą czym jeszcze...

Wyda ostatnie pieniądze na upragniony zapach i będzie z eksazą leżec i pachnieć. Dla innej problem perfum jest tak skomplikowany jak wybór chleba na kanapkę. Używa i koniec, nie przeżywa, nie obnosi z dumą... O czym my tu dyskutujemy? O gustach sie nie rozmawia - Niech każdy uzywa tego co chce, byle towar był legalny i koniec

oto to!

to jak z winem czy czym tam innym-koneser pozna czy winogrona rosły po właściwej stronie zbocza, mnie wystarczy by wino było po prostu smaczne, a czy ono ma 1,5 roku czy 15, to mi wsjo rawno (żeby nie było, zdarzyło pic mi się wina "doskonałe" i nadal ucieszy mnie liebfraumilch za 15 zł butelka)

co do zapachów, jak wspomniałam, nie lubię płaskich,a w tych tańszych raczej od początku do końca nic się nie dzieje, wiec nie kupuję, nie używam, ale jak komuś wystarczy, by zpach był tylko ładny -farewell na drogę, jak się podoba, niech sobie kupuje i używa nawet wytrawnych perfum pt. "leśne g..o", choc tu by pewnie były skomplikowane nuty

poza tym naprawdę lubie czytać o zapachach, lektura fragrantiki to dla mnie czysty relax, więc to małe hobby

Cytat:

Napisane przez misianka

znajomi mojej koleżanki...

to sie nazywa czysta gospodarność

Cytat:

Napisane przez new_me

czesc osob wogole nie zastanawia sie nad tym czy sa to podroby:P jak mialam ze 14 lat to sama kupowalam bi-es ale wogole nie kojarzylam ich z odpowiednikami

o taaaak

, w czasach liceum (ponad 15 lat temu), w mojej mieścinie był taki ogromny sh, tam były też uzywane meble z holandii i przebogata oferta "perfum"- po latach dowiedziałm sie, że ja pachniałam davidoffem, a moja siostra dolce vita

a buteleczki to była istna zżyna, no ale wtedy nie było neta, a my byłysmy małomiasteczkowe

edytuję, bo autorka pyta o zdanie nt. samych produktów l.r. ,a nie o etykę, sryke, metody dystrybucji itd
zgodzę się, ze wielezapachów jest bardzo podobnych do oryginałów, są trwałe, ale PŁASKIE, nic się nie rozwija, nie zmienia. no i niska cena.
ja nie kupuję i nie lubię, ale nie mam nic przeciwko osobom, które ich używają.to uczciwsze, niż ci w/w opisani znajomi

kamena · 2012-12-21, 12:55

Cytat:

Napisane przez Mellamina

No właśnie... zaczynam się zastanawiać co jest uczciwsze - otwarte odnoszenie się do wzorca i nie udawanie, że samemu wpadło się na pomysł - czy przemilczanie tego faktu licząc, że nie wszyscy znają i widzieli (wąchali) orygniał...?

Hmm..

Cytat:

Napisane przez pin3ska

Hm... Dla mnie to podobienstwo na zasadzie zapachów w temacie o blizniakach perfumowych (nie pamietam jak sie temat dokładnie nazywa).
Udowodnic, ze zerznięte nie da rady, mozna jedynie przypuszczac, bo firma nie promuje sie na nazwie innej firmy.

Rozumiem. Aczkolwiek ktoś inny mógłby to zinterpretować jako podobieństwo na zasadzie COOC CHAMEL. Nie wiem w jaki sposób kupuje się torebki, ale wydaje mi się że raczej pokazując palcem na "o, tę czarną na drugiej półce od dołu" niż prosząc o model Grace czy tam Kelly. Nazwa byłaby więc kwestią drugoplanową.

Cytat:

Napisane przez pin3ska

Przeciez może cos byc przypadkowe, ilosc wzorów jakie mozna wymyslic jest ograniczona i nie mozna negowac ze ktos wpadł na pomysł podobny nie znajac przy tym modelu do którego podobienstwo mu sie zarzuca.

Jasne, że podobieństwo może być przypadkowe. Aczkolwiek granice swobody twórczej przy projektowaniu torebek są dużo większe niż dajmy na to, zarzucając przykładami na które się natknęłam w pracy, szczoteczek do pobierania cytologii czy listew przypodłogowych.

Cytat:

Napisane przez pin3ska

Ale jak przy zapachach Bi-Es, La rive czy FM przy sprzedazy podaje sie ze to odpowiedniki tego i tego i jest to przy kazdym ich zapachu w zasadzie, to dla mnie to jednak troche inna sprawa. Poza tym... wpaśc od razu na podobny zapach, design i nierzadko nazwe? Przypadki sie zdarzaja, ale nie az takie. I nie przy kazdym flakonie w ofercie.

Z FM co prawda się nie spotkałam, ale wątpię, czy na opakowaniach La Rive napisane jest "Odpowiednik zapachu X". Nie wszyscy zaglądają do internetu poszukując informacji czego dany zapach jest odpowiednikiem, dużo ludzi po prostu idzie i kupuje to, co stoi na półce w drogerii.

Nie wszyscy też zaglądają do perfumerii i wąchają zapachy "z wyższej półki" - ba, nawet nie znają nazw perfum czy producentów, więc kolor i kształt flakonu, nazwa perfum, czy nawet tekst "Odpowiednik zapachu X" nic takim konsumentom nie mówią. Czy 5 lat temu napis "odpowiednik T. Mugler Angel " na flakonie z niebieskiego szkła coś by mi powiedział? Ani trochę.

Mellamina · 2012-12-21, 12:57

A co zrobić jeśli "podróba" podoba się bardziej niż oryginał?? Miałam w życiu 2 takie sytuacje - jedną wiele lat temu w Turcji - kupiłam w tureckiej drogerii perfumy, które były wzorowane na Poeme. Były legalnie sprzedawane w supermarkecie w dziale z kosmetykami. Nie miały identycznego opakowania jak to się ma do klasycznych tureckich podrób. Nie starały sie udawać zapachu Lancome. Było to coś w typie naszego Bi-esa, butelka naprowadzała swoją stylistyką klienta na typ zapachu jaki powinien się w środku znaleźć. Zapach był genialny- gdzieś tam przypominał pierwowzór - ale była to raczej wariacja na temat Poeme a nie próba podrobienia zapachu. Kosztowały około 10 USD - płaciłam wtedy turecka walutą.
Druga taka sytuacja to perfumy polskiej firmy Synesis. Póki co mam dwa zapachy tej firmy i jeden jak na mój nos jest taką samą wariacją jak ta turecka sprzed lat - tyle, że zapach nazywa się Sao Tome a pierwowzorem są opiumowe klimaty

Różnica polega na tym, że producent ma wszystkie zapachy w takich samych flakonach i nie sprzedaje ich po kilkanaście złotych. Poza tym perfum tej firmy nie kupimy w supermarketach na najniższych półkach sklepowych... Zmęczona i trochę znudzona Opium YSL z radościa noszę Synesis, które są w podobnym klimacie ale jednak lżejsze - czy powinnam mieć moralniaka??????????????

SzatAnka71 · 2012-12-21, 12:58

Cytat:

Napisane przez kamena

Nie wszyscy też zaglądają do perfumerii i wąchają zapachy "z wyższej półki" - ba, nawet nie znają nazw perfum czy producentów, więc kolor i kształt flakonu, nazwa perfum, czy nawet tekst "Odpowiednik zapachu X" nic takim konsumentom nie mówią. Czy 5 lat temu napis "odpowiednik T. Mugler Angel " na flakonie z niebieskiego szkła coś by mi powiedział? Ani trochę.

Ale mówimy tu głównie o użytkowniczkach Wiżażu i osobach które zaglądają do S. jak i D. i orientują się w "wyższych półkach"zapachowych.

kamena · 2012-12-21, 13:05

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

Ja myślę że wszyscy to widzą tylko jednym to wisi(nie wszyscy przejmują się etyką) a inni nie chcą się przyznać że to widzą bo to kupują ze względu na cenę.

Wątpię. Tu, na perfumowym forum może nam się wydawać że tak jest.

Inny przykład, czy oglądając glazurę i terakotę polskich producentów zastanawiamy się czy nie zrzynają aby z wzorów włoskich? Albo oglądając meble? Osoby będące w temacie za to mogą załamywać ręce i twierdzić, że przecież powszechnie wiadomo, że to tańszy odpowiednik a ludzie kupują bo chcą mieć podobne tylko 10 razy taniej.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

Ale mówimy tu głównie o użytkowniczkach Wiżażu i osobach które zaglądają do S. jak i D. i orientują się w "wyższych półkach"zapachowych.

Miałam raczej wrażenie, że rozmawiamy ogólnie.

pin3ska · 2012-12-21, 13:42

Cytat:

Napisane przez megi.3

Ja jak wcześniej napisałam, i tak nie używam perfum typu Bi-eS czy La-rive. Chociaż kilka razy je kupiłam, jednak wolę choćby Playboy Spicy w dokładnie tej samej cenie. Natomiast nie widzę powodu żeby stosować wybiórcza etykę i strofować osoby które w markecie kupują Bi-ES. Nie widziałam na takim stoisku żadnej tabliczki, że Paradiso to Escada. Zreszta znam dość dobrze Escady i nie wiem do której niby Paradiso albo perfumy Disney dla dzieci sa podobne - nie odpowiedziałaś mi Piz3sko na to pytanie.

Podałam Ci linki, znajdz sobie - są tam, zapewniam Cie.

A moj nick to pin3ska , a nie Piz3ska...

Cytat:

Napisane przez kamena

Hmm..

Z FM co prawda się nie spotkałam, ale wątpię, czy na opakowaniach La Rive napisane jest "Odpowiednik zapachu X". Nie wszyscy zaglądają do internetu poszukując informacji czego dany zapach jest odpowiednikiem, dużo ludzi po prostu idzie i kupuje to, co stoi na półce w drogerii.

Nie wszyscy też zaglądają do perfumerii i wąchają zapachy "z wyższej półki" - ba, nawet nie znają nazw perfum czy producentów, więc kolor i kształt flakonu, nazwa perfum, czy nawet tekst "Odpowiednik zapachu X" nic takim konsumentom nie mówią. Czy 5 lat temu napis "odpowiednik T. Mugler Angel " na flakonie z niebieskiego szkła coś by mi powiedział? Ani trochę.

To, ze na opakowaniu nie ma, to nie znaczy, ze spzredawcy takich informacji nie otrzymują. Na opakowaniu FM tez pewnie nie ma.

Ale ja nie mowie o tych osobach, które wejda do drogerii i capna sobie jakies psikadelko, bo ogolnie sie nie znają, znac nie chcą i nawet nie wiedza czy jedno jest lepsze niz drugie lub ze to jakis odpowiednik.

Cytat:

Napisane przez Mellamina

Druga taka sytuacja to perfumy polskiej firmy Synesis. Póki co mam dwa zapachy tej firmy i jeden jak na mój nos jest taką samą wariacją jak ta turecka sprzed lat - tyle, że zapach nazywa się Sao Tome a pierwowzorem są opiumowe klimaty

Różnica polega na tym, że producent ma wszystkie zapachy w takich samych flakonach i nie sprzedaje ich po kilkanaście złotych. Poza tym perfum tej firmy nie kupimy w supermarketach na najniższych półkach sklepowych... Zmęczona i trochę znudzona Opium YSL z radościa noszę Synesis, które są w podobnym klimacie ale jednak lżejsze - czy powinnam mieć moralniaka??????????????

Zapach w klimatach innego niczego nie przesądza. Pisałam o tym wyzej, nie bede sie powtarzac

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

Ale mówimy tu głównie o użytkowniczkach Wiżażu i osobach które zaglądają do S. jak i D. i orientują się w "wyższych półkach"zapachowych.

Tez tak to odbieram.

SzatAnka71 · 2012-12-21, 14:18

Cytat:

Napisane przez kamena

Miałam raczej wrażenie, że rozmawiamy ogólnie.

Pytanie(tytuł wątku) było raczej do Wizażanek a później rozgorzała dyskusja

anka_res · 2012-12-21, 14:45

Cytat:

Napisane przez megi.3

Bi-es czy La-rive to marka własnie tak jak Dune. Brzmi to może dziwnie, bo torebka kosztuje 500 zł, a Bi-es 20, ale patrzmy na proporcje. Ile kosztuje torebka Kelly Hermesa. To jest podobna sytuacja. Tam wykorzystuje się zapach i robi podobny, w przypadku torebki szyje się z podobnego materiału i w podobnym fasonie. Dziwne, że zagorzałe przeciwniczki Bi-es tego nie widzą

Myślę, że rzeczona torebka jest nie mniejszą zrzynką, niż La Rivy. Skopiowane są charakterystyczne detale, itp. Sądzę, że działa efekt o którym napisałaś - jest i tak droga, więc nie może być "obciachem". La Rive jest tanie, więc - i owszem.

Pin3sko, jak Cię lubię, to mnie nie przekonałaś

Niemniej każdy ma prawo do własnego zdania.

megi.3 · 2012-12-21, 14:51

Cytat:

Napisane przez pin3ska

Podałam Ci linki, znajdz sobie - są tam, zapewniam Cie.

.

Przepraszam za literówkę w nicku , nie zauważyłam jak wysyłałam. Już poprawiam.
W linku który wysłałaś jest tylko dezodorant niby że odpowiednik tego :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...t-for-her.html

nie widze podobieństwa z paradiso :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...adiso-edp.html

Dal mnie i nuty inne, i butelka, i nazwa. W ten sposób patrząc to większość otaczających nas rzeczy jest podróbką.

pin3ska · 2012-12-21, 14:59

Cytat:

Napisane przez megi.3

Przepraszam za literówkę w nicku , nie zauważyłam jak wysyłałam. Już poprawiam.
Jest tylko dezodorant niby że odpowiednik tego :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...t-for-her.html

nie widze podobieństwa z paradiso :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...adiso-edp.html

Dal mnie i nuty inne, i butelka, i nazwa. W ten sposób patrząc to większość otaczających nas rzeczy jest podróbką.

Jak juz mowiłam skoro nie widzisz podobienstwa nie mamy o czym dyskutowac, prawda?

Mellamina · 2012-12-21, 15:04

Dlatego zakończmy dyskusję pokojowo. Wszystkie firmy naśladujące markowe koncerny produkują zapachy "w typie", a nie identyczne z oryginałami. Podróbą jest towar udający oryginał, a nie coś co ma być odpowiednikiem, zamiennikiem i jak tam chcemy to nazwać. Towar jest legalnie produkowany i sprzedawany. Jakość - każdy ocenia sam. Gdyby zapachy Bi-es czy La Rive były identyczne z tymi, do których nawiązują - to przepraszam ale źle by to świadczyło o markowych koncernach, a nasze rodzime firmy produkujące "zapachy w typie" byłyby najgenialniejsze i do tego jakże szlachetne sprzedając swoje wyroby za naście złotych

Reasumując - dla mnie nie są to podróby, ale nie uważam żeby były identyczne z oryginałami. POZDRAWIAM

anka_res · 2012-12-21, 15:05

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

.
Aniu_res, co do epitetów, których użyłaś w odniesieniu do siebie, one zostały wcześniej użyte w stosunku do osoby, którą mam nieszczęście znać, i napisałam, że spośród znanych mi osób ona właśnie jest jedną z dwóch, która używa podrób a wcale nie musi (chodziło wtedy o obalenie mitu, że niektórych nie stać na oryginały i dlatego używają zamienników). Nie jest taka tylko z tego powodu ale ze stu innych także to co zrobiłaś jest bardzo nie fair i sieje niepotrzebny zamęt i sugeruje coś co nie miało miejsca.

Asiu, muszę powiedzieć że dziwi mnie nieco stopień emocji jaki wzbudza ten temat. Rozumiem, że to z miłości do perfum

Skoro La Rive są żałosne, nieetyczne, obciachowe i bazarowe, to mam prawo rozumieć, że taka jest i moja torebka, a zatem, jestem (zdaniem niektórych) osobą noszącą żałosne i obciachowe, przynajmniej niektóre, części garderoby. Masz prawo Ty czy ktokolwiek do takiego zdania. A ja ją lubię i tak będę nosić

Straszne emocje wzbudza ten temat. Przecież to tylko perfumy, w dodatku przed Świętami

megi.3 · 2012-12-21, 15:06

Cytat:

Napisane przez pin3ska

Jak juz mowiłam skoro nie widzisz podobienstwa nie mamy o czym dyskutowac, prawda?

Zgadzam się z Tobą że nie mamy o czym dyskutowac

Ty zdania nie zmianisz, ja też nie , a wtedy dyskusja nie ma sensu. Mogę jedynie napisać tak jak anka_res - kazdy ma prawo do własnego zdania

Torebka czy jeansy o których była mowa są dla mnie identyczną sytuacją jak La-rive i tak zostanie.

Asiuuuuula · 2012-12-21, 15:41

Cytat:

Napisane przez anka_res

Asiu, muszę powiedzieć że dziwi mnie nieco stopień emocji jaki wzbudza ten temat. Rozumiem, że to z miłości do perfum

Skoro La Rive są żałosne, nieetyczne, obciachowe i bazarowe, to mam prawo rozumieć, że taka jest i moja torebka, a zatem, jestem (zdaniem niektórych) osobą noszącą żałosne i obciachowe, przynajmniej niektóre, części garderoby. Masz prawo Ty czy ktokolwiek do takiego zdania. A ja ją lubię i tak będę nosić

Straszne emocje wzbudza ten temat. Przecież to tylko perfumy, w dodatku przed Świętami

Ale ja nic nie mówiłam o Twojej torebce, nawet nie wiem czy chodzisz z reklamówką czy z torebką skórzaną

.
Na tej zasadzie jak piszesz to jak ktoś miał kiedyś podróbę (dostał, kupił, nieważne) to od razu jest złodziejem i kryminalistą? Bo złodziejami i przestępcami są ich producenci?

Rzeczywiście temat wyczerpany, nikt zdania nie zmieni i będzie obstawał przy swoim, przynajmniej od kilku dni bo tak generalnie to część ludzi zmieniła swoje poglądy diametralnie

.

Wzbudza emocje bo to setny chyba taki wątek i zawsze się kończy podobnie

.

siarka40 · 2012-12-21, 15:53

Cytat:

Napisane przez kamena

Rozumiem. Aczkolwiek ktoś inny mógłby to zinterpretować jako podobieństwo na zasadzie COOC CHAMEL. Nie wiem w jaki sposób kupuje się torebki, ale wydaje mi się że raczej pokazując palcem na "o, tę czarną na drugiej półce od dołu" niż prosząc o model Grace czy tam Kelly. Nazwa byłaby więc kwestią drugoplanową.

A propos torebek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=284165
czy to nie jest coś na kształt torebkowego La Rive?

misianka · 2012-12-21, 16:10

a niedługo dojdziemy do absurdu, że np. Wrangler robi podróby, bo dżinsy to jednak pierwsze wymyślił/uszył Levis

przprszm, tak mi się jakoś skojarzyło

Asiuuuuula · 2012-12-21, 16:18

Cytat:

Napisane przez misianka

a niedługo dojdziemy do absurdu, że np. Wrangler robi podróby, bo dżinsy to jednak pierwsze wymyślił/uszył Levis

przprszm, tak mi się jakoś skojarzyło

Mnie też tak się już dawno skojkarzyło

a to przez to, że dyskusja absurdalnie za daleko zaszła, niepotrzebnie zupełnie bo każdy zaczął gdybać

.

anka_res · 2012-12-21, 18:08

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Ale ja nic nie mówiłam o Twojej torebce, nawet nie wiem czy chodzisz z reklamówką czy z torebką skórzaną

.

Nie pisałaś, ale ja ekstrapolowałam logikę zastosowaną do oceny La Rive

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Rzeczywiście temat wyczerpany, nikt zdania nie zmieni i będzie obstawał przy swoim, przynajmniej od kilku dni bo tak generalnie to część ludzi zmieniła swoje poglądy diametralnie

.

Wspomniałaś o tym już dwukrotnie. Uważasz, że zmiana poglądów to coś niekorzystnego?

Asiuuuuula · 2012-12-21, 18:47

Ja już nic nie uważam

anka_res · 2012-12-21, 18:50

No to intensywna dyskusja

Asiuuuuula · 2012-12-21, 18:53

Nooo...

a uważasz, że jak się wspomni o czymś dwukrotnie to jest to coś niekorzystnego?

MirellamKoko · 2012-12-21, 20:23

Ale śmietnik się zrobił.
Może niech ktoś otworzy temat o podróbkach i o BI ES bo ten miał być o La rive

napisze chyba już 10 x :
chyba tylko na wizarzu są moderatorzy co sami robią bałagan.

Asiuuuuula · 2012-12-21, 20:31

Cytat:

Napisane przez MirellamKoko

Ale śmietnik się zrobił.
Może niech ktoś otworzy temat o podróbkach i o BI ES bo ten miał być o La rive

napisze chyba już 10 x :
chyba tylko na wizarzu są moderatorzy co sami robią bałagan.

Jestem przede wszystkim użytkownikiem wizażu, nie ma nic do rzeczy czy ktoś jest moderatorem kierownikiem czy z zawodu dyrektorem

, śmietnik narobiło sto tysięcy innych osób (ja pisałam tylko o wodach a inni o spodniach, torebkach i listwach podłogowych) jak już chcesz być tak dokładna. Ja wątek zgłosiłam do zamknięcia ale widać teraz polityka jest inna

. Twoja uwaga jest nie na miejscu...

agnieszka1970 · 2012-12-21, 22:10

Wow... chwilę nie śledziłam wątku... ale się rozrósł

Ja myślę tak - jest wolny rynek - niech każdy używa co mu się podoba i co mu sprawia przyjemność

To, że ja jestem w stanie wydać sporo kasy na perfumy i ograniczać wydatki na coś innego może być niezrozumiałe dla osoby, która nawet nie ma świadomości co jest oryginalne, a co "wzorowane na..." - wszakże i to, i to ... stoi na sklepowej półce. Moja mama w życiu nie wydałaby 300 zł na zapach, ale na kurtkę czy żakiecik nie szczędzi

Jej zakupy ubraniowe sprawiają większą frajdę, a mnie perfumy... I niech tak zostanie - w końcu trzeba celebrować miłe chwile

2012-12-21, 12:09	#91
Mellamina Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: Warszawa/Brwinów Wiadomości: 1 760	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? No właśnie... zaczynam się zastanawiać co jest uczciwsze - otwarte odnoszenie się do wzorca i nie udawanie, że samemu wpadło się na pomysł - czy przemilczanie tego faktu licząc, że nie wszyscy znają i widzieli (wąchali) orygniał...?

2012-12-21, 12:13	#92
Asiuuuuula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 24 108	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? Pin3sko, nie ważnie czego się tyczy dyskusja, ważne, że można trochę pochisteryzować, dorobić swoją ideologię... widocznie ktoś się sam czuje źle z tym, że używa w swoim mniemaniu mało wybitnych ulepów skoro o tym wspomina. Ja nie mam problemu z używaniem ani Escad ani Light Blue, które kiedyś ktoś określił jako dresiarskie . Dziwne, że nikt poza nami nie widzi chamskiego zrzynania nazw, kolorystyki, wzornictwa itp. Widzę, że co poniektóre nawet całkowicie zmieniły front bo jak czytałam inne tego typu wątki to zdanie miały zgoła odmienne . Aniu_res, co do epitetów, których użyłaś w odniesieniu do siebie, one zostały wcześniej użyte w stosunku do osoby, którą mam nieszczęście znać, i napisałam, że spośród znanych mi osób ona właśnie jest jedną z dwóch, która używa podrób a wcale nie musi (chodziło wtedy o obalenie mitu, że niektórych nie stać na oryginały i dlatego używają zamienników). Nie jest taka tylko z tego powodu ale ze stu innych także to co zrobiłaś jest bardzo nie fair i sieje niepotrzebny zamęt i sugeruje coś co nie miało miejsca.

2012-12-21, 12:39	#96
megi.3 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 1 261	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? Ja jak wcześniej napisałam, i tak nie używam perfum typu Bi-eS czy La-rive. Chociaż kilka razy je kupiłam, jednak wolę choćby Playboy Spicy w dokładnie tej samej cenie. Natomiast nie widzę powodu żeby stosować wybiórcza etykę i strofować osoby które w markecie kupują Bi-ES. Nie widziałam na takim stoisku żadnej tabliczki, że Paradiso to Escada. Zreszta znam dość dobrze Escady i nie wiem do której niby Paradiso albo perfumy Disney dla dzieci sa podobne - nie odpowiedziałaś mi Pin3sko na to pytanie. Edytowane przez megi.3 Czas edycji: 2012-12-21 o 14:52 Powód: błąd

2012-12-21, 12:57	#99
Mellamina Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: Warszawa/Brwinów Wiadomości: 1 760	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? A co zrobić jeśli "podróba" podoba się bardziej niż oryginał?? Miałam w życiu 2 takie sytuacje - jedną wiele lat temu w Turcji - kupiłam w tureckiej drogerii perfumy, które były wzorowane na Poeme. Były legalnie sprzedawane w supermarkecie w dziale z kosmetykami. Nie miały identycznego opakowania jak to się ma do klasycznych tureckich podrób. Nie starały sie udawać zapachu Lancome. Było to coś w typie naszego Bi-esa, butelka naprowadzała swoją stylistyką klienta na typ zapachu jaki powinien się w środku znaleźć. Zapach był genialny- gdzieś tam przypominał pierwowzór - ale była to raczej wariacja na temat Poeme a nie próba podrobienia zapachu. Kosztowały około 10 USD - płaciłam wtedy turecka walutą. Druga taka sytuacja to perfumy polskiej firmy Synesis. Póki co mam dwa zapachy tej firmy i jeden jak na mój nos jest taką samą wariacją jak ta turecka sprzed lat - tyle, że zapach nazywa się Sao Tome a pierwowzorem są opiumowe klimaty Różnica polega na tym, że producent ma wszystkie zapachy w takich samych flakonach i nie sprzedaje ich po kilkanaście złotych. Poza tym perfum tej firmy nie kupimy w supermarketach na najniższych półkach sklepowych... Zmęczona i trochę znudzona Opium YSL z radościa noszę Synesis, które są w podobnym klimacie ale jednak lżejsze - czy powinnam mieć moralniaka??????????????

2012-12-21, 15:04	#107
Mellamina Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: Warszawa/Brwinów Wiadomości: 1 760	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? Dlatego zakończmy dyskusję pokojowo. Wszystkie firmy naśladujące markowe koncerny produkują zapachy "w typie", a nie identyczne z oryginałami. Podróbą jest towar udający oryginał, a nie coś co ma być odpowiednikiem, zamiennikiem i jak tam chcemy to nazwać. Towar jest legalnie produkowany i sprzedawany. Jakość - każdy ocenia sam. Gdyby zapachy Bi-es czy La Rive były identyczne z tymi, do których nawiązują - to przepraszam ale źle by to świadczyło o markowych koncernach, a nasze rodzime firmy produkujące "zapachy w typie" byłyby najgenialniejsze i do tego jakże szlachetne sprzedając swoje wyroby za naście złotych Reasumując - dla mnie nie są to podróby, ale nie uważam żeby były identyczne z oryginałami. POZDRAWIAM

2012-12-21, 16:10	#112
misianka kosmita jakiś normalnie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra Wiadomości: 18 887	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? a niedługo dojdziemy do absurdu, że np. Wrangler robi podróby, bo dżinsy to jednak pierwsze wymyślił/uszył Levis przprszm, tak mi się jakoś skojarzyło __________________ Przeproście i Spieprzajcie Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.

2012-12-21, 18:47	#115
Asiuuuuula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 24 108	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? Ja już nic nie uważam

2012-12-21, 18:50	#116
anka_res Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: RzeszUFF Wiadomości: 7 528	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? No to intensywna dyskusja

2012-12-21, 18:53	#117
Asiuuuuula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 24 108	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? Nooo... a uważasz, że jak się wspomni o czymś dwukrotnie to jest to coś niekorzystnego?

2012-12-21, 20:23	#118
MirellamKoko Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: Cały swiat:) Wiadomości: 888	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? Ale śmietnik się zrobił. Może niech ktoś otworzy temat o podróbkach i o BI ES bo ten miał być o La rive napisze chyba już 10 x : chyba tylko na wizarzu są moderatorzy co sami robią bałagan.

2012-12-21, 22:10	#120
agnieszka1970 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-04 Lokalizacja: Olsztyn Wiadomości: 1 977	Dot.: Zapachy La Rive - używacie? Wow... chwilę nie śledziłam wątku... ale się rozrósł Ja myślę tak - jest wolny rynek - niech każdy używa co mu się podoba i co mu sprawia przyjemność To, że ja jestem w stanie wydać sporo kasy na perfumy i ograniczać wydatki na coś innego może być niezrozumiałe dla osoby, która nawet nie ma świadomości co jest oryginalne, a co "wzorowane na..." - wszakże i to, i to ... stoi na sklepowej półce. Moja mama w życiu nie wydałaby 300 zł na zapach, ale na kurtkę czy żakiecik nie szczędzi Jej zakupy ubraniowe sprawiają większą frajdę, a mnie perfumy... I niech tak zostanie - w końcu trzeba celebrować miłe chwile

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)