jestem załamana - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-26, 20:14   #91
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: jestem załamana

Autorko! Skoro masz małe dziecko i mieszkasz na wsi to może mogłabyś zostać nianią jeszcze jakiegoś malucha? Zajmowałabyś się swoim dzieckiem, no i cudzym. Pewnie nie zarobiłabyś wiele, ale zawsze byłoby to coś. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale może w grę wchodziłaby Twoja wieś i kilka okolicznych?
edit: zawsze warto popytać, może dać ogłoszenie do jakiejś lokalnej gazety.

Edytowane przez 150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Czas edycji: 2012-12-26 o 20:16
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 20:17   #92
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
Dot.: jestem załamana

Mnie ciekawi, kiedy Autorka tu wejdzie i się wypowie, co postanowiła Teraz jakby nie patrząc życie nowej istotki zależy od jej kroków.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 20:24   #93
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 254
GG do limonka1983
Dot.: jestem załamana

Tak w ogóle, jestem bardzo ciekawa, co ten facet opowiadał tej 2 lasce na temat Autorki i ich dziecka...
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 20:27   #94
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: jestem załamana

Któraś tu pytała - gdzie teraz mieszka autorka?
I z czego teraz dziecko jest utrzymywane?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 20:53   #95
_Kari_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kari_
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 514
Dot.: jestem załamana

Nestety, ale autorka watku byla i podgladala wypowiedzi ... przeczytala i sie nie wypowiedziala... I chyba sie juz nie wypowie:/ chyba jednak spodziewala sie biadolenia i przytakiwania jej ze jest taka biedna i jakie zlo jej sie stalo... Przykre :/

Szkoda mi dzieciaka w takiej sytuacji, z takim ojcem wypierajacym sie i bezradna matka :/
_Kari_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 21:00   #96
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez _Kari_ Pokaż wiadomość
Nestety, ale autorka watku byla i podgladala wypowiedzi ... przeczytala i sie nie wypowiedziala... I chyba sie juz nie wypowie:/ chyba jednak spodziewala sie biadolenia i przytakiwania jej ze jest taka biedna i jakie zlo jej sie stalo... Przykre :/

Szkoda mi dzieciaka w takiej sytuacji, z takim ojcem wypierajacym sie i bezradna matka :/
Nie minęła jeszcze doba od założenia wątku, dajmy dziewczynie chwilę czasu.
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 21:03   #97
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez barbie1811 Pokaż wiadomość
a gdzie ja powiedziałam,że nie chce iść do pracy?chce ale wiecie jak trudno znalezc prace niemając doświadczenia albo prawa jazdy mieszkajac daleko od miasta?skonczyłam liceum,w urzedzie pracy obiecywali mi staż kilka razy i co?dla mnie miejsca juz niebylo ale corunia jednej z pracownic była na stazu 3 razy.O prace sie nie pytałam?wiele razy ale niemam żadnego doswiadczenia a wszedzie go wymagają tylko jak ktos po szkole moze miec jakies doswiadczenie??????Tak teraz jest,że jak sie nie ma znajomości i ktoś roboty nie załatwi to jest cięzko!!!a pisząc co ze mną teraz bedzie i dzieckiem niemiałam na mysli kwestii finansowej tylko ogólnie,jak mam dać sobie rade sama z wychowaniem dziecka bo jestem zdania,że dziecko ma dwoje rodziców i oboje powinni sie nim zajmować
No, jasne, mieszkamy w Afryce... Już przesadzasz, sytuacja na rynku pracy jest zła ale nie jest tragiczna. A jak stażu się nie ma to się chodzi i się samemu szuka a nie czeka aż oferta spadnie z nieba do PUPu naprawdę ty po prostu bardzo nie chcesz znaleźć pracy. Nawet jak pójdziesz gdzieś gdzie zarobisz 1200 zł a 600 będziesz musiala oddawać opiekunce (założę się że na wsi znajdzie się ktoś kto ci pomoże z dzieckiem nawet za takie grosze) plus 300-500 zł alimentów i jakoś z głodu nie padniesz...
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 21:14   #98
_Kari_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kari_
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 514
Dot.: jestem załamana

A staz z urzedu mozna isc 1raz... I akurat od tego nie ma odstepstw, a sa wielkie kary! Wiec plota ze kogos corunia byla 3 razy jest smieszne...
A skoro autorka, jak sama napisala jest po liceum i nie ma doswiadczenia oznacza że dosc mlodziutka jest... wiec wogole dziwi mnie to ze tak mlodo ma dziecko... Nie wiem czy z wpadki bo raczej z rozsadku to nie, nie majac pracy, doswiadczeńia i perspektyw:/
_Kari_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 21:14   #99
kamciurka
Zakorzenienie
 
Avatar kamciurka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 215
Dot.: jestem załamana

Mam 11 miesieczniaka w domu, kiedy mial 7 miesiecy wrocilam do pracy i dziekiBogu, ze Tz prowadzi firme i moze czasem z nim zostac, mimo to na zwolnieniu od sierpnia bylam juz 4 razy, maly choruje non stop z kilkudniowymi przerwami, a lekarka pociesza ze takie nabranie odpornosci moze potrwac rok. Cale szczescie pracuje w budzetowce i nic tam sie nie zawali jak mnie nie ma, jednak moja kolezanka wlasnie ostatnio wyleciala z pracy za zwolnienia na dziecko, jednym z podstawowych zarzutow bylo to, ze dzwonila w niedziele wieczorem do szefa, ze w poniedzialekk jej nie bedzie bo dziecko chore, no a kiedy miala dac znac? Wrozka nie jest zeby przewidziec chorobe dziecka i dac jasnie panu szefowi 5 dni wczesniej znac, ze jej nie bedzie.
Ja mieszkam we Wroclawiu, Tz odwozi malego do zlobka, bo ja jak musialam to zrobic kilka razy to niestety spoznialam sie do pracy, mimo ze jezdze autem, mieszkam we Wroclawiu i mam do pray na 7.30 a nie 6. Coz z tego jesli zlobek jest od 7 :/
Wydaje mi sie ze niektore tu nie wiedza o czym pisza mowiac ze przez sniegi by szly z dziecmi po nocy na autobus, mi by bylo chyba szkoda dziecka. Poza tym nie kazdy ma dziadkow czekajacych z utesknieniem na wnusia czy wnusie, przyjaciol ktorzy nie pracuja i tylko czekaja by zajac sie czyims dzieckiem, no niestety to nie telenowela. Autorka owszem moze i ma tona wlasne zyczenie, ale litosci ona ma uczucia, nie wierze ze wszystkie sa takie twarde, ze w sytuacji kryzysowej wjakiej autorka posta sie znalazla nie patrzacna nic zbieraja sie i ruszaja do boju, nie rozklejajac sie ani troche.
__________________
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi


Niki

Alex
kamciurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 21:25   #100
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 254
GG do limonka1983
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez barbie1811 Pokaż wiadomość
corunia jednej z pracownic była na stazu 3 razy.
Ja mieszkam w mieście sredniej wielkości i słyszałam to samo. Pracy nie ma. Sama chodziłam i szukałam miejsca, gdzie mogłabym odbyć staż. Do tego sama przewoziłam papiery potrzebne do odbyciu stażu, bo babom w urzędzie nie chciało się wysłać głupiego listu do znalezionej przeze mnie firmy. Jeździłam półtora godziny w 1 stronę z papierami. Potem tak samo. Niestety, żyjemy w takich czasach, że jak sama o siebie nie zadbasz, nikt inny tego nie zrobi. Myślisz, że każdy po szkołach miał od razu super robotę za godziwe pieniądze? Nie... No i trzeba było się też czasem nachodzić, by coś znaleźć. To nie jest tak, że praca sama się znajduje i jeszcze ktoś będzie Cię prosił, byś dla niego pracowała. Jestem po ciężkim kierunku studiów na renomowanej uczelni, a przez półtora roku pracowałam na hali za marne grosze jako ostatni robol. Praca na 3 zmiany, dziadowski dojazd, nie było mnie w domu 12 godzin. I absolutnie nie dostałam tej pracy z pocałowaniem reki. Też musiałam się naprosić, bo... miałam za wysokie wykształcenie. Ale gdzieś pracować trzeba było. A najpierw odbyłam staż, za którym też sama chodziłam, co pisałam. Świat jest jaki jest i trzeba działać, by coś otrzymać. Nie zasłaniaj się tym, że dziecko ma 2 rodziców. Ma, ale jak widać, wybrałaś swemu dziecku tatusia takiego, jak widać, więc teraz licz na siebie, a nie na niego. On już swoje zrobił jak widać i poszedł w cho^%$erę. Bo nie wierzę, że wcześniej był aniołem i było między Wami zaj$#biście.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Cytat:
Napisane przez _Kari_ Pokaż wiadomość
A staz z urzedu mozna isc 1raz... I akurat od tego nie ma odstepstw, a sa wielkie kary! Wiec plota ze kogos corunia byla 3 razy jest smieszne...
A skoro autorka, jak sama napisala jest po liceum i nie ma doswiadczenia oznacza że dosc mlodziutka jest... wiec wogole dziwi mnie to ze tak mlodo ma dziecko... Nie wiem czy z wpadki bo raczej z rozsadku to nie, nie majac pracy, doswiadczeńia i perspektyw:/
Można mieć 40 lat i być tylko po LO... I bez doświadczenia w pracy też, co się zdarza. Nie ma obowiązku kończenia studiów po szkole średniej. Dzieci też pojawiają się w coraz późniejszym wieku. Taki przykład Nie wyciągałabym wniosków o bardzo młodym wieku Autorki po tej informacji. Sama pisze, że ma dwadzieścia kilka lat, więc od czasów ukończenia liceum sporo minęło... Miała okazje, by np. pójść do pracy.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2012-12-26 o 21:32
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 21:29   #101
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 710
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Po drugie, ona ma PRAWO do zalu po bliskiej dla niej osobie, jakaby ona nie była, dla niej był to ktos bliski i ojciec jej dziecka. Nie wierze, ze tu same twardzielki, co to po rozstaniach kompletnie zalu nie czują.
Gwiazdeczko, podpisuje sie obiema rekami i nogami pod tym co piszesz Ja juz pisalam o tym na 1-ej stronie, ale dziewczeta mnie napadly Latwo wydawac sady i oceniac, kiedy samemu sie nie jest w takiej sytuacji i siedzi sie wygodnie z herbata przed monitorem - wtedy wszyscy jestesmy najmadrzejsi i wiemy najwiecej. Dziewczyna jest mlodziutka - ma zaledwie dwadziescia kilka lat - latwo jeszcze wtedy o bledy, latwo o naiwnosc, latwo o brak doswiadczenia. Zaufala slepo, uwierzyla, pokochala, a te rozne przeslanki niemadrze zagluszyla. Zapewne chciala dobrze dla siebie, a teraz dostala po dupie. W dodatku sytuacja miala miejsce zaledwie 2 (!) dni temu. Sa swieta, polroczne dziecko obok i wielka trauma i niedowierzanie temu co sie stalo.

I oczywistym jest, ze dziewczyna musi wziac sie w garsc, musi cos zrobic by ratowac i siebie i dziecko, ale tych komentarzy tutaj, typu: "masz co chcialas" nie rozumiem zupelnie! Kazdy z nas ma prawo do bledow. Grunt to wyciagnac odpowiednie wnioski, ale do tego potrzebny jest tez czas.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2012-12-26 o 21:31
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 21:45   #102
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 867
Dot.: jestem załamana

AUTORKO, ponawiam pytanie, które zadało już kilka dziewczyn - gdzie mieszkasz w tej chwili ?


Swoją drogą, to że nie masz prawka, to żadne tłumaczenie na nieznalezienie pracy. To, że ktoś ma staż a Ty nie, też nie. Musisz sama się tym zająć, sama zainteresować i szukać pracy wszędzie, gdzie tylko się da. Nie ma, że boli, że taka praca Cię nie satysfakcjonuje. Skończyłaś liceum, nie poszłaś do żadnej pracy to i doświadczenia nie będziesz miała. Pretensje możesz mieć tylko do siebie. Także weź się lepiej w garść, bo masz teraz na głowie życie małej istotki, która jest całkowicie zależna od Ciebie !
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 22:04   #103
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: jestem załamana

Cytat:
, kiedy samemu sie nie jest w takiej sytuacji
Bo 90% kobiet ma tyle oleju w głowie by do takiej sytuacji nie doprowadzić.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 22:16   #104
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: jestem załamana

Autorko wątku strasznie Ci współczuję. Jesteś w beznadziejnej sytuacji, którą nie bardzo rozumiem. Jak to facet wyszedł i słuch po nim zaginął? Ja w takiej sytuacji pierwsze co to zaczełabym szaleć że coś mu sie stało, miał wypadek itp. Potem pojechałabym do niego, do jego rodziców, znajomych. Byłaś z nim 4 lata, jak mógł tak po prostu zamilknąć? Ty to zaakceptowałaś?

Kolejna sprawa, dziecko. Jaki był jego stosunek don dziecka? Kochał je? Zajmował się nim? Interesował? Nawet jeżeli chciał Cię zostawić, to myślisz, ze nie zalezy mu na kontaktach z dzieckiem?

Co do pracy, to ja Cię akurat rozumiem. Sama pochodzę z małej wioski, gdzie prace, nawet ta najgorszą mają jedynie osoby którym ktoś ją załatwił. Do miasta jest 35 km, a i tam cięzko o prace, nawet sprzataczki czy kasjerki. Nie mam pojęcia jak mogłaby tutaj sobie poradzić samotna kobieta z dzieckiem, bez wsparcia rodziny. W tym miasteczku nie ma nawet żłobka, więc co zrobić z dzieckiem?

Myślę, ze powinnaś jak najszybciej skontaktować się z ojcem dziecka, wyjasnić sytuację i od razu do sądu o alimenty.
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 22:19   #105
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
AUTORKO, ponawiam pytanie, które zadało już kilka dziewczyn - gdzie mieszkasz w tej chwili ?


Swoją drogą, to że nie masz prawka, to żadne tłumaczenie na nieznalezienie pracy. To, że ktoś ma staż a Ty nie, też nie. Musisz sama się tym zająć, sama zainteresować i szukać pracy wszędzie, gdzie tylko się da. Nie ma, że boli, że taka praca Cię nie satysfakcjonuje. Skończyłaś liceum, nie poszłaś do żadnej pracy to i doświadczenia nie będziesz miała. Pretensje możesz mieć tylko do siebie. Także weź się lepiej w garść, bo masz teraz na głowie życie małej istotki, która jest całkowicie zależna od Ciebie !
z rodzicami
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 22:26   #106
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 710
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Bo 90% kobiet ma tyle oleju w głowie by do takiej sytuacji nie doprowadzić.
Oj, gorzko bys sie zdziwila Naprawde nie brakuje naiwnych kobiet na tym swiecie, nie wspominajac juz o mlodych dziewczetach.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2012-12-26 o 22:30
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 22:45   #107
enviee
Rozeznanie
 
Avatar enviee
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 602
Dot.: jestem załamana

Jestem ciekawa jak wyglądał ten ich czteroletni związek. Przypadkiem nie tak, że widywali się jeden/dwa dni w tygodniu, a pozostałe pięć dni on spędzał z matką swojego pierwszego dziecka? Autorka tak skąpi nam informacji, że nie zdziwiłabym się gdyby tak właśnie było
__________________

enviee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-26, 23:54   #108
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 528
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
[FONT=Century Gothic]AUTORKO, ponawiam pytanie, które zadało już kilka dziewczyn - gdzie mieszkasz w tej chwili ?
No od wczoraj to raczej mieszka w tym samym miejscu... nie przesadzajmy.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 00:01   #109
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez _Kari_ Pokaż wiadomość
A co do praw ojcowski eby je ograniczyc lub odebrac najpierw tatus musi uznac dziecko... A skoro juz raz sie wypieral to tu moze byc podobnie... Wiec walka o alimenty i uznanie ojcowstwa... Moze potrwac dlugo. Wiec to kolejny argument aby autorka zaczela dzialac... N wszytkich frontach, owszem w chwili obecnej zlozyc wnioski o zapomoge...i dalej szukac pracy i zlobka dla malucha...bo zapomoga to nie sposob na zycie.
Niekoniecznie. Moja koleżanka nie w akcie urodzenia podała, że ojciec nieznany, chociaż byli razem (chodziło o to, żeby on nie stracił alimentów bodajże). Jak dziecko miało 3 miesiące rozstali się. Ona wystąpiła do sądu o ustalenie ojcostwa, odebranie praw rodzicielskich i alimenty na małego. Oczywiście tatuś się nie pojawił na rozprawie, została przełożona. Na kolejnej też się nie stawił, więc sędzia przesłuchała koleżankę, jej rodziców, i uznała wniosek na korzyść koleżanki.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 02:10   #110
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 813
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez kamciurka Pokaż wiadomość
Mam 11 miesieczniaka w domu, kiedy mial 7 miesiecy wrocilam do pracy i dziekiBogu, ze Tz prowadzi firme i moze czasem z nim zostac, mimo to na zwolnieniu od sierpnia bylam juz 4 razy, maly choruje non stop z kilkudniowymi przerwami, a lekarka pociesza ze takie nabranie odpornosci moze potrwac rok. Cale szczescie pracuje w budzetowce i nic tam sie nie zawali jak mnie nie ma, jednak moja kolezanka wlasnie ostatnio wyleciala z pracy za zwolnienia na dziecko, jednym z podstawowych zarzutow bylo to, ze dzwonila w niedziele wieczorem do szefa, ze w poniedzialekk jej nie bedzie bo dziecko chore, no a kiedy miala dac znac? Wrozka nie jest zeby przewidziec chorobe dziecka i dac jasnie panu szefowi 5 dni wczesniej znac, ze jej nie bedzie.
Ja mieszkam we Wroclawiu, Tz odwozi malego do zlobka, bo ja jak musialam to zrobic kilka razy to niestety spoznialam sie do pracy, mimo ze jezdze autem, mieszkam we Wroclawiu i mam do pray na 7.30 a nie 6. Coz z tego jesli zlobek jest od 7 :/
Wydaje mi sie ze niektore tu nie wiedza o czym pisza mowiac ze przez sniegi by szly z dziecmi po nocy na autobus, mi by bylo chyba szkoda dziecka. Poza tym nie kazdy ma dziadkow czekajacych z utesknieniem na wnusia czy wnusie, przyjaciol ktorzy nie pracuja i tylko czekaja by zajac sie czyims dzieckiem, no niestety to nie telenowela. Autorka owszem moze i ma tona wlasne zyczenie, ale litosci ona ma uczucia, nie wierze ze wszystkie sa takie twarde, ze w sytuacji kryzysowej wjakiej autorka posta sie znalazla nie patrzacna nic zbieraja sie i ruszaja do boju, nie rozklejajac sie ani troche.
Chyba tak jest. I chyba co niektórzy po odśpiewaniu kolęd zapomnieli się nieco w najeździe na tę dziewczynę
Tak jak Gwiazdeczka napisała mały natychmiast zacząłby chorować, a ona prędzej czy później straciłaby robotę. O ile w ogóle dostałby się do tego żłobka. I jeszcze kwestia szukania pracy i pojawiania się na rozmowach..z dzieckiem na ręku nie bardzo ma szansę. Ja zaczęłabym od szukania na wiosce opiekunki, może właśnie jak ktoś sugerował na zasadzie zajęcia się czyimś dzieckiem i później liczyć na parę godzin dla siebie oddając pod opiekę swoje dziecko (wtedy mogłaby pospotykać się z potencjalnymi pracodawcami). Albo kilka godzin opieki nad jej dzieckiem w zamian za sprzątnięcie domu czy pracę w gospodarstwie gdzie mogłaby mieć małego ze sobą jeśli nie ma jak opłacić opiekunki. W taki sposób zorganizuje sobie dopiero czas na znalezienie pracy, kwestia opieki nad małym gdy już do niej pójdzie to inna sprawa. Chyba, że wtedy mogłaby komuś ze wsi zapłacić część swojej pensji za opiekę. Myślę, że takie wyjście byłoby najrozsądniejsze biorąc pod uwagę zdrowie małego. Może uda się jakoś wszystko zorganizować..

Słowa pogardy kierowane tutaj w stronę autorki w niczym jej nie pomogą, wbiją jedynie w ziemię i tak załamanego człowieka. Mleko się rozlało i trzeba coś z tym zrobić, a nie mówić że trzeba było nie być taką głupią. A państwo, które stać na utrzymywanie kryminalistów w więzieniach i pomoc materialną dla np pijaków tym bardziej powinno mieć środki na doraźną pomoc w takiej sytuacji czyż nie? I ona i dziecko i tak już płacą za jej nierozwagę i pewnie będą latami płacić pozostaje wierzyć, że dziewczyna znajdzie w sobie siłę aby sobie jakoś poradzić i trafi na życzliwych ludzi, którzy jej to ułatwią, a nie utrudnią.
Autorko, w pierwszej kolejności nawiąż kontakt z młodymi mamami w Twojej okolicy aby znaleźć te kilka godzin dla siebie. No i alimenty koniecznie załatwiaj jak najszybciej. To spokojnie możesz załatwiać z dzieckiem pod pachą.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-12-27 o 02:34
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 09:55   #111
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 867
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
No od wczoraj to raczej mieszka w tym samym miejscu... nie przesadzajmy.

aa,no to pominęłam przy czytaniu tę informację
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 10:33   #112
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 423
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Chyba tak jest. I chyba co niektórzy po odśpiewaniu kolęd zapomnieli się nieco w najeździe na tę dziewczynę
Tak jak Gwiazdeczka napisała mały natychmiast zacząłby chorować, a ona prędzej czy później straciłaby robotę. O ile w ogóle dostałby się do tego żłobka. I jeszcze kwestia szukania pracy i pojawiania się na rozmowach..z dzieckiem na ręku nie bardzo ma szansę. Ja zaczęłabym od szukania na wiosce opiekunki, może właśnie jak ktoś sugerował na zasadzie zajęcia się czyimś dzieckiem i później liczyć na parę godzin dla siebie oddając pod opiekę swoje dziecko (wtedy mogłaby pospotykać się z potencjalnymi pracodawcami). Albo kilka godzin opieki nad jej dzieckiem w zamian za sprzątnięcie domu czy pracę w gospodarstwie gdzie mogłaby mieć małego ze sobą jeśli nie ma jak opłacić opiekunki. W taki sposób zorganizuje sobie dopiero czas na znalezienie pracy, kwestia opieki nad małym gdy już do niej pójdzie to inna sprawa. Chyba, że wtedy mogłaby komuś ze wsi zapłacić część swojej pensji za opiekę. Myślę, że takie wyjście byłoby najrozsądniejsze biorąc pod uwagę zdrowie małego. Może uda się jakoś wszystko zorganizować..

Słowa pogardy kierowane tutaj w stronę autorki w niczym jej nie pomogą, wbiją jedynie w ziemię i tak załamanego człowieka. Mleko się rozlało i trzeba coś z tym zrobić, a nie mówić że trzeba było nie być taką głupią. A państwo, które stać na utrzymywanie kryminalistów w więzieniach i pomoc materialną dla np pijaków tym bardziej powinno mieć środki na doraźną pomoc w takiej sytuacji czyż nie? I ona i dziecko i tak już płacą za jej nierozwagę i pewnie będą latami płacić pozostaje wierzyć, że dziewczyna znajdzie w sobie siłę aby sobie jakoś poradzić i trafi na życzliwych ludzi, którzy jej to ułatwią, a nie utrudnią.
Autorko, w pierwszej kolejności nawiąż kontakt z młodymi mamami w Twojej okolicy aby znaleźć te kilka godzin dla siebie. No i alimenty koniecznie załatwiaj jak najszybciej. To spokojnie możesz załatwiać z dzieckiem pod pachą.
zgadzam się
tu najazd na autorkę nic nie da- ona faktycznie już ze swoim tż nie jest- kopa największego już dostała od życia, po co jej jeszcze dowalać?
z kim teraz mieszkasz, i kto cię utrzymuje?
na pewno powinnaś poszukać wsparcia u rodziców eksa i swoich. Drugiem krokiem pewnie będzie szukanie pracy - ale najpierw napisz jak sytuacja wygląda na teraz - masz jakąś rodzinę, która mogłaby cię wesprzeć? Z czego żyjesz?
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 10:37   #113
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez _Kari_ Pokaż wiadomość
A staz z urzedu mozna isc 1raz... I akurat od tego nie ma odstepstw, a sa wielkie kary! Wiec plota ze kogos corunia byla 3 razy jest smieszne...
A skoro autorka, jak sama napisala jest po liceum i nie ma doswiadczenia oznacza że dosc mlodziutka jest... wiec wogole dziwi mnie to ze tak mlodo ma dziecko... Nie wiem czy z wpadki bo raczej z rozsadku to nie, nie majac pracy, doswiadczeńia i perspektyw:/
Głupoty to ty piszesz. Na staż możesz iść kilka razy nawet 5 razy jak masz tylko znajomego urzędasa. Każdy up kieruje się swoimi prawami. Jeden dostanie staż 5 razy a drugi wcale.Nigdzie nie pisze, że staż się raz tylko należy. Nawet gdyby tak pisało, to urzędnik ten przepis ominie. Znam nie jedną osobę, która kilka razy miała staż. Wystarczą znajomości w up. Sama miałam staż, przygotowanie zawodowe i prace interwencyjne. Ja miałam wiele razy do czynienia z up. Widocznie za mało wiesz o tym jak w praktyce up działają.
Po drugie nie wiemy jaki jej facet był 4 lata temu jak z nim autorka zaczęła być. Może wtedy był inny, tylko w ciągu ostatnich np 2 lat zmienił się drastycznie.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2012-12-27 o 10:44
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 10:41   #114
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: jestem załamana

nie jestem w temacie, ale kojarzę,że znajoma była kilka razy na czymś z UP , ale za każdym razem zwało się to inaczej- staż, prace interwencyjne itd... faktem jest, że znajomości w urzędzie miała duuuże
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 10:46   #115
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: jestem załamana

Co do pracy jest okropnie ciężko. Nie piszcie głupot. właśnie dostałam tel w sprawie pracy do salonu . Pierwsze pytanie było czy posiada Pani stopień umiarkowany. Odp , że nie. Wtedy pani do mnie, a to dziękuje już Pani, my szukamy osób z umiarkowanym stopniem.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 11:13   #116
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Nie ma latwo ale sie da. Nie dolujcie autorki bo bedzie sie bala z domu wyjsc. Rana jest swieza wiec tym bardziej potrzebne jej wsparcie zeby mogla sie ogarnac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 11:45   #117
panibeznazwy
Raczkowanie
 
Avatar panibeznazwy
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 35
GG do panibeznazwy
Dot.: jestem załamana

Można być naiwnym, ale przesady...zwiazałaś się z facetem na 4 lata, który prawdopodobnie ma dziecko z byłą dziewczyną, nie uznał Waszego syna, nie gwarantował Ci żadnej wspólnej przyszłości...beznadziejn a sytuacja do której doprowadziła Cię własna głupota. Teraz nie czas na publiczne lamentowanie, musisz wziąć się w garść dla dobra małego! Powodzenia
panibeznazwy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 11:51   #118
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: jestem załamana

Gdzie autorka pisała, że nie uznał ich wspólnego syna. Pisała, że nie uznał tego drugiego dziecka i wyszedł z domu od tak, chyba, że coś przeoczyłam.
I nie uważam, że była to tylko i wyłącznie wina autorki. Może na początku znajomości był inny, potem się zmienił, a autorka nie potrafiła się wyplątać z tego związku, jak już była w ciąży. To ten facet jest draniem i wszystkiemu winny.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2012-12-27 o 11:53
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 12:26   #119
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: jestem załamana

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Głupoty to ty piszesz. Na staż możesz iść kilka razy nawet 5 razy jak masz tylko znajomego urzędasa. Każdy up kieruje się swoimi prawami. Jeden dostanie staż 5 razy a drugi wcale.Nigdzie nie pisze, że staż się raz tylko należy. Nawet gdyby tak pisało, to urzędnik ten przepis ominie. Znam nie jedną osobę, która kilka razy miała staż. Wystarczą znajomości w up. Sama miałam staż, przygotowanie zawodowe i prace interwencyjne. Ja miałam wiele razy do czynienia z up. Widocznie za mało wiesz o tym jak w praktyce up działają.
Po drugie nie wiemy jaki jej facet był 4 lata temu jak z nim autorka zaczęła być. Może wtedy był inny, tylko w ciągu ostatnich np 2 lat zmienił się drastycznie.
No tak, bo każdy ma taaaaakie wielkie znajomości w UP, że szok, nic, tylko w stażach przebierać
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-27, 13:02   #120
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 710
Dot.: jestem załamana

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38301670]No tak, bo każdy ma taaaaakie wielkie znajomości w UP, że szok, nic, tylko w stażach przebierać [/QUOTE]

haha, no nie? sama mnie cisnelo, zeby cos napisac po jej komentarzu, ale wyprzedzilas mnie
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.