samotni, smutni.....niechciani...ł aczcie się!!!

[fistaszek20]

Napisane przez tessalia

Przecież każdy może czuć się szczęśliwym - wystarczy tylko uwierzyć w siebie i inaczej spojrzeć na świat, uśmiechać się, tak często jak tylko się da. Cieszyć się, nawet drobiazgami, a z porażek sukcesywnie wyciągać wnioski. Przecież życie jest piękne - właśnie dlatego, że nieustannie się zmienia i uczy nas coraz to nowych rzeczy.

w 1000000000000000000000000 00000% sie z tym zgadzam

[Beatka 23]

Też się z tym zgadzam, choć sama ostatnio mam doły i dołeczki jak każdy. Ale że narzekać nie za bardzo lubię dlatego napiszę, że jak mam chandrę to najlepsze lekarstwo to dla mnie pójście z przyjaciółmi na jakieś piwko a najlepiej na całonocne balety gdzie się wyszaleję, pośmieję i na trochę głupie myśli z głowy wylecą. Polecam mi to pomoga.
P.S. mój młodszy braciszek zaraz do londynu wyjeżdża i niewiem jak sobie poradzę z tęsknotą za nim bo super kontakt mamy. Chyba znajomych będę zamęczała, aż w końcu dość mnie będą mieli. No i jest jeszcze forum. pozdrawiam wszystkich smutasków głowa do góry!

[nniunieczka]

Kochane a ja sobie ogolnie nie radze z emocjami , samotnoscia. gdy tylko cos nie tak zadzieje sie w moim zyciu trace grunt pod nogami,nie wiem co ze soba zrobic, czuje panike, lzy same kapia a przeciez mam wspanialych przyjaciol, rodzicow.. mam moje ukochane mieszkanko, ukochane zwierzatko, no tylko jestem samotna, samotna na sercu i to tak starsznie boli i nie umiem sobie z tym dac rady :-( ogolnie lubie sie smiac bawic i jest ok ale sa chwile kiedy nie daje rady, brak mi wiary w siebie i w to ze kiedys mi sie ulozy... moze tez za duzo mysle o pewnym kims i od kilku lat nie umiem o nim zapomniec? wszyscy mi mowia bedzie lepiej tylko jak w to uiwerzyc jak isc znow przez zycie z podniesiona glowa , aby smiac sie tez i sercem ???