Jak allegro traktuje swoich klientów cz.II

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez lza_slonca

jeśli klient kupuje coś w sklepie internetowym, jest to typowa umowa zawierana na odległość bo nie ma jednoczesnej obecności obu stron. Umowa taka podlega regulacjom ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (DzU z 2000 r. nr 22, poz. 271 z późn. zm.).

Art. 12 ust. 1 tej ustawy przewiduje, że przedsiębiorca powinien wykonać umowę zawartą na odległość (czyli w praktyce dostarczyć towar albo zrealizować usługę bądź przynajmniej rozpocząć jej świadczenie) w terminie 30 dni po złożeniu przez konsumenta oświadczenia woli o zawarciu transakcji. Art. 12 ustawy zastrzega, że powyższe zasady obowiązują „jeżeli strony nie umówiły się inaczej”.

Gdyby natomiast się okazało, że przedsiębiorca nie jest w stanie spełnić świadczenia (bo towar jest niedostępny), to ma obowiązek niezwłocznie – najpóźniej w ciągu 30 dni od zawarcia umowy – powiadomić o tym konsumenta i zwrócić mu otrzymane pieniądze.

W tym przypadku ustawa nie zastrzega, że wymóg ten obowiązuje jedynie, gdy strony nie umówią się inaczej, co oznacza, że sprzedawca może np. we wzorcu umowy albo w regulaminie świadczenia usług zawrzeć rozwiązania korzystniejsze dla konsumenta.

Dziękuję za wiadomość, tylko wcześniej zrozumiałam, że chodzi o zwykłe osoby, a nie o przedsiębiorstwa. Ale i tak

[jaksy]

Napisane przez paula1109

hah ! mówiłam nie śpieszyć się

No trudno nazwać spieszeniem się złożenie doniesienia po dwóch miesiącach od zakupu i miesiąc po ostatecznym terminie zwrotu pieniędzy
Zresztą, Allegro oddaje pieniądze maksymalnie do 4 miesięcy od zakupu. Ja czekałam dwa, policja na rozpatrzenie zawiadomienia ma jeden miesiąc, więc to był ostatni gwizdek.

[onanowaa]

Ale mnie tu nie było... zapomniałam hasła na wizaż , a potem na maila od wizazu .... i zanim ogarnęłam tu sie wątek rozwinął ,
Co do mojej sprawy, próbowałam się dogadać z klientką , pisałam , dzwoniłam do allegro , nic , zero odezwu albo spławianie tym że mam oddać pieniądze ...
dla świętego spokoju pieniądze oddałam , a torebki już nie sprzedałam ....

aczkolwiek ostatnio znów miałam "fajny przypadek"

Pani kupiła u mnie legginsy z ćwiekami , w aukcji jest napisane że dostawa trwa do 2,5 tyg od zaksięgowania kwoty przez to że dostawa z hurtowni troszkę schodzi.... a robione są na indywidualne zamówienia.
Pani zamowiła legginsy powiedzmy dnia 10 marca (+/- 3 dni)
oczywiście za nie nie zaplaciła ... mówila cały czas ze zaplaci jutro , lub za dwa dni lub że juz zrobiła przelew ........
no ale nic , czekałam cierpliwie , dnia 12 !!!!! kwietnia napisała mi że przeleje dziś pieniadze itd , napisałam jej że dobrze , czekam paczka zostanie wysłana po zaksięgowaniu kwoty (legginsy już daaawno dotarły a opłaciłam je ze swoich pieniedzy) , no ale dnia 12-13-14 nadal nie otrzymałam wpaty... pieniadze wysłała dopiero 15 kwietnia , w ten sam dzień wysłałam paczkę , po 3 dniach wchodzę na maila a tu wiadomość "otrzymałeś negatywny komentarz do transakcji...."
myśle ... co jest ?!
patrze a tu komentarz od Pani cytuje " oszust i naciągacz ! paczka miała zostać wysłana dn. 12.04 a na kopercie widnieje data 15,04 ! czekałam na paczkę ponad miesiąc , produkt zamówiłam w marcu !! nie polecam ! kłamca i naciągacz !! produkt wadliwy ! nie dostałam zwrotu pieniędzy ! "
patrze na to i myślę WTF ?!
dlaczego dostałam komentarz negatywny ? co ja źle zrobiłam ?
napisalam do tej babki mail , a ta do mnie że ją okłamałam że coś tam i że produkt wysłałam wadliwy ... myślę ... jak wadliwy jak nowy ? oryginalnie zapakowany ?! prosto od producenta ? , a ta do mnie że ćwieki odpadają jak się tylko dotknie i że mam jej natychmiast zwrócić pieniądze na konto , i mam wysłać jej jeszcze za dodatkową wysyłkę bo ona nie będzie płaciła żeby odesłać do mnie proudukt.... napisałam jej UPRZEJMIE by zapoznała się z regulaminem , jeżeli chce reklamować towar musi mi go odesłać na swój koszt i dopiero później oddam pieniądze , jakiego maila dostałam w odpowiedzi ?
"Ja nic nie muszę , idź się lecz , nie umiesz powiedzieć prawdy tylko kłamiesz , miałaś wysłać 12 wsyłałaś 15 , jesteś kłamca i oszustem , masz mi oddać pieniądze albo cie pozwe na policje debilko !"
otworzyłam maila i aż mnie roztrzęsło ..... ale myśle bądź spokojna nie daj sie ponieść , nie zniżaj się do tego poziomu... wzięłam głębokie wdechy , policzyłam do 10 i pisze ...
"Proszę o odrobinę szacunku , jestem od Pani dużo starsza więc chyba na jakiś szacunek zasługuję , nie przypominam bym pozwoliła Pani mówić do siebie na "Ty" , proszę również mnie nie obrażać bo jest to karalne, proszę uprzejmie proszę zapoznać się z regulaminem allegro"
w odpowiedzi dostałam mail :
"Nie będę miała do ciebie szacunku krowo ! masz mi natychmiast oddać pieniadze albo pójde na policje ! zapakowałas pierwsze lepsze gówno i mi wysłałaś ! żal mi ciebie chce pieniadze spowrotem ! dziś mam je miec na koncie ! razem z tymi dodatkowymi na wysylke !!! ide na policje ! "
dosłownie , jakbym mogła to bym wybuchła .
ale nic , siedze i pisze : " Proszę mnie nie obrażać i po raz kolejny proszę o okazanie szacunku . Wystawiła mi Pani negatywny komentarz zanim się ze mną skontaktowała , do tego napisała Pani w nim że produkt otrzymala wadliwy - chociaż wysłałam nowy , oryginalnie zapakowany , i dopisała Pani że nie zwróciłam Pani za niego pieniędzy... proszę mi powiedzieć jak miałam to zrobić ? wysłać te pieniądze z produktem w kopercie ? "
na co odpowiedź która mnie rozbawiła " napisałam tak bo ja wiedziałam że mi nie oddasz pieniedzy krowo !"


ogólnie zostałam zwyzywana od najgorszych .... później znalazłam filmik o mnie na youtube udostępniony całemu światu jakim to nie jestem najgorszym sprzedajacym i ze nie oddałam pieniedzy , i że kłamie i wgl ... filmik pojawił się w sieci zanim skontaktowałam się z kupującym .....
Po prostu brak mi słów... po 3 dniach "Pani" odesłała mi towar... w leggisach był ODERWANY jeden ćwiek i to naprawde musiało być siłą zrobione..... a legginsy były używane i brudne ... napisałam że odesle je do niej i zwrotu nie bedzie , zglosiła sprawe do allegro - ja równiez , dostałam od nich mail że mam jej zwrócić pieniadze albo ona ma prawo mnie do sądu pozwać ...
pieniądze zwróciłam , z allegro mimo kłótni nadal nie wygrałam .
komentarz negatywny został.

I jak tu być dobrym sprzedawcą ? skoro zawsze wychodzi się na tego złego ?

[paula1109]

może to ta sama klientka ?
zmieniła inny adres na kogoś innego z rodziny i nicka ?

[201803290936]

Napisane przez onanowaa

Ale mnie tu nie było... zapomniałam hasła na wizaż , a potem na maila od wizazu .... i zanim ogarnęłam tu sie wątek rozwinął ,
Co do mojej sprawy, próbowałam się dogadać z klientką , pisałam , dzwoniłam do allegro , nic , zero odezwu albo spławianie tym że mam oddać pieniądze ...
dla świętego spokoju pieniądze oddałam , a torebki już nie sprzedałam ....

aczkolwiek ostatnio znów miałam "fajny przypadek"

Pani kupiła u mnie legginsy z ćwiekami , w aukcji jest napisane że dostawa trwa do 2,5 tyg od zaksięgowania kwoty przez to że dostawa z hurtowni troszkę schodzi.... a robione są na indywidualne zamówienia.
Pani zamowiła legginsy powiedzmy dnia 10 marca (+/- 3 dni)
oczywiście za nie nie zaplaciła ... mówila cały czas ze zaplaci jutro , lub za dwa dni lub że juz zrobiła przelew ........
no ale nic , czekałam cierpliwie , dnia 12 !!!!! kwietnia napisała mi że przeleje dziś pieniadze itd , napisałam jej że dobrze , czekam paczka zostanie wysłana po zaksięgowaniu kwoty (legginsy już daaawno dotarły a opłaciłam je ze swoich pieniedzy) , no ale dnia 12-13-14 nadal nie otrzymałam wpaty... pieniadze wysłała dopiero 15 kwietnia , w ten sam dzień wysłałam paczkę , po 3 dniach wchodzę na maila a tu wiadomość "otrzymałeś negatywny komentarz do transakcji...."
myśle ... co jest ?!
patrze a tu komentarz od Pani cytuje " oszust i naciągacz ! paczka miała zostać wysłana dn. 12.04 a na kopercie widnieje data 15,04 ! czekałam na paczkę ponad miesiąc , produkt zamówiłam w marcu !! nie polecam ! kłamca i naciągacz !! produkt wadliwy ! nie dostałam zwrotu pieniędzy ! "
patrze na to i myślę WTF ?!
dlaczego dostałam komentarz negatywny ? co ja źle zrobiłam ?
napisalam do tej babki mail , a ta do mnie że ją okłamałam że coś tam i że produkt wysłałam wadliwy ... myślę ... jak wadliwy jak nowy ? oryginalnie zapakowany ?! prosto od producenta ? , a ta do mnie że ćwieki odpadają jak się tylko dotknie i że mam jej natychmiast zwrócić pieniądze na konto , i mam wysłać jej jeszcze za dodatkową wysyłkę bo ona nie będzie płaciła żeby odesłać do mnie proudukt.... napisałam jej UPRZEJMIE by zapoznała się z regulaminem , jeżeli chce reklamować towar musi mi go odesłać na swój koszt i dopiero później oddam pieniądze , jakiego maila dostałam w odpowiedzi ?
"Ja nic nie muszę , idź się lecz , nie umiesz powiedzieć prawdy tylko kłamiesz , miałaś wysłać 12 wsyłałaś 15 , jesteś kłamca i oszustem , masz mi oddać pieniądze albo cie pozwe na policje debilko !"
otworzyłam maila i aż mnie roztrzęsło ..... ale myśle bądź spokojna nie daj sie ponieść , nie zniżaj się do tego poziomu... wzięłam głębokie wdechy , policzyłam do 10 i pisze ...
"Proszę o odrobinę szacunku , jestem od Pani dużo starsza więc chyba na jakiś szacunek zasługuję , nie przypominam bym pozwoliła Pani mówić do siebie na "Ty" , proszę również mnie nie obrażać bo jest to karalne, proszę uprzejmie proszę zapoznać się z regulaminem allegro"
w odpowiedzi dostałam mail :
"Nie będę miała do ciebie szacunku krowo ! masz mi natychmiast oddać pieniadze albo pójde na policje ! zapakowałas pierwsze lepsze gówno i mi wysłałaś ! żal mi ciebie chce pieniadze spowrotem ! dziś mam je miec na koncie ! razem z tymi dodatkowymi na wysylke !!! ide na policje ! "
dosłownie , jakbym mogła to bym wybuchła .
ale nic , siedze i pisze : " Proszę mnie nie obrażać i po raz kolejny proszę o okazanie szacunku . Wystawiła mi Pani negatywny komentarz zanim się ze mną skontaktowała , do tego napisała Pani w nim że produkt otrzymala wadliwy - chociaż wysłałam nowy , oryginalnie zapakowany , i dopisała Pani że nie zwróciłam Pani za niego pieniędzy... proszę mi powiedzieć jak miałam to zrobić ? wysłać te pieniądze z produktem w kopercie ? "
na co odpowiedź która mnie rozbawiła " napisałam tak bo ja wiedziałam że mi nie oddasz pieniedzy krowo !"


ogólnie zostałam zwyzywana od najgorszych .... później znalazłam filmik o mnie na youtube udostępniony całemu światu jakim to nie jestem najgorszym sprzedajacym i ze nie oddałam pieniedzy , i że kłamie i wgl ... filmik pojawił się w sieci zanim skontaktowałam się z kupującym .....
Po prostu brak mi słów... po 3 dniach "Pani" odesłała mi towar... w leggisach był ODERWANY jeden ćwiek i to naprawde musiało być siłą zrobione..... a legginsy były używane i brudne ... napisałam że odesle je do niej i zwrotu nie bedzie , zglosiła sprawe do allegro - ja równiez , dostałam od nich mail że mam jej zwrócić pieniadze albo ona ma prawo mnie do sądu pozwać ...
pieniądze zwróciłam , z allegro mimo kłótni nadal nie wygrałam .
komentarz negatywny został.

I jak tu być dobrym sprzedawcą ? skoro zawsze wychodzi się na tego złego ?

Poradź się adwokata, czy to można zgłosić jako próbę oszustwa / wyłudzenia? Lub przynajmniej, posiłkując się jego słowami, ostrzeż babkę, że do tego właśnie może prowadzić jej zachowanie. Może zamiast radzić się Allegro, poradź się w końcu kogoś mądrego, kto zna prawo i umie takich klientów ustawić do pionu?

[onanowaa]

Napisane przez paula1109

może to ta sama klientka ?
zmieniła inny adres na kogoś innego z rodziny i nicka ?

Nie wiem.. ale nie wydaje mi się... po co by to miała robić... oddałam jej kase przecież i od tamtej pory cisza.

Do Doris1981

mówiłam jej , że pójdę na policję z tym jeżeli nie przestanie mnie obrażać i nie okaże odrobiny szacunku ....
odpisała mi " proszę bardzo , bylam u rzecznika praw konsumenta przed chwilą i mi powiedział że mogę cie pozwać do sondu (SONDU?! CO TO JEST SOND ) i że masz mi oddać kase szmato !"
Powiedziałam jej że śmiało , proszę bardzo i kazałam jej pozdrowić swojego rzecznika praw konsumenta u którego była o 23:38
I który rzekomo straszył mnie wysłaniem dokumentów i pozwu do sądu dawno się tak nie uśmiałam
wysłałam jej kilka paragrafów z kodeksu karnego (tak studia , prawo , takie życie) i od razu ton zmieniła i zaczeła mówić do mnie per Pani
ale kase musiałam jej oddać bo allegro zagroziło że zablokuje mi konto na amen , bo to drugi taki przypadek że nie chce przyjać zwrotu chociaż to moja rzekomo wina bo tak mówili kupujący .......

[paula1109]

jakaś gówniara siedzi przed monitorem.Napisz do alle że obraża Cię,podeślij im jako dowód,niech zablokują jej konto

[onanowaa]

Napisane przez paula1109

jakaś gówniara siedzi przed monitorem.Napisz do alle że obraża Cię,podeślij im jako dowód,niech zablokują jej konto

Myślisz, że nie pisałam ?
Pisałam i wysyłałam scany korespondencji do allegro , odpowiedzieli, że skoro wysłałam uszkodzony towar mam zwrócić pieniądze ... im nie przegada ...

[ula2689]

Napisane przez onanowaa

Myślisz, że nie pisałam ?
Pisałam i wysyłałam scany korespondencji do allegro , odpowiedzieli, że skoro wysłałam uszkodzony towar mam zwrócić pieniądze ... im nie przegada ...

A czy to oszustwo i te jej obraźliwe meile nie podlegają pod jakis paragraf?

[onanowaa]

Napisane przez ula2689

A czy to oszustwo i te jej obraźliwe meile nie podlegają pod jakis paragraf?

Nie wiem , widocznie dla allegro ważny jest tylko kupujący . Dzięki kupującym moga zdzierać prowizje ze sprzedaży ze sprzedających i maja więcej kasy, Więc ich bronią .......

[Anex]

Napisane przez paula1109

może to ta sama klientka ?
zmieniła inny adres na kogoś innego z rodziny i nicka ?

Też mi się wydaje, że za tą kupującą stoi tamta "miła" Pani

[onanowaa]

Napisane przez Anex

Też mi się wydaje, że za tą kupującą stoi tamta "miła" Pani

Nie , jest to inna osoba widać po pisaniu itd aczkolwiek ludzie czasami zachowują się jakby byli Panami świata... ostatnio tez Pani zwróciła mi towar za kwotę 600 zł ..... wysłałam nowy z metkami otrzymałam bez metek ... do reklamacji i Pani się zarzekała że wysłalam bez metek.... i że reklamuje bo jej sprzedałam badziewie uzywane ......
powiedziałam że jak odesle to od daty otrzymania przeze mnie przedmiotu pieniądze zwrócę do 14 dni zgodnie z regulaminem............
wyskoczyła na mnie że ona nie będzie czekała 2 tyg na pieniadze że mam natychmiast robić przelew że to że tamto ....
otrzymałam paczkę we wtorek tydzien temu , nie było mnie wtedy w domu bo wyjechałam na tydzien i nie miałam jak sprawdzic paczki i zrobić przelewu .... napisałam Pani że pieniadze wysle w piatek wieczór po sprawdzeniu zawartosci i jak wrócę do domu bo teraz nie mam takiej możliwości , Pani po oporach się zgodziła ... w piątek dostałam w południe maila że Pani idzie na policje bo mineło dwa tygodnie a pieniędzy nie dostała !!! (minęło 3 dni od zwrotu !!!!!)
napisałam jej że nie mam jak zrobic przelewu dopiero wieczór .....i że mineło kilka dni a nie 2 tyg !!
Napisąłam że pieniądze będzie miała na koncie do wtorku wieczór już na 100% bo przez weekend nie ma możliwości księgowania bo banki nie pracuja..... przelew wysłalam , dziś rano o godz 8 dostałam maila że Pani była na policji i zgłosiła sprawę oszustwa bo pieniędzy nadal nie ma a ona nie będzie więcej czekała ......
Napisałam jej że przecież umówiłysmy się i zgodziła się że pieniadze będą na jej koncie najpóźniej we wtorek a w pon rano o 8 gdzie przelew dopiero poszedł w realizacje ona zgłosiła sprawe na policje........ kilka razy jej tłumaczyłam że banki nie pracuja w weekendy i że przelewy przechodza w odpowiednich sesjach elixir .......... ale na marne... zero odezwu z jej strony ........ a sprawa zgloszona na policje chociaż uznałam reklamacje z zerwanymi przez Pania metkami i przelew wysłalam a Pani nie rozumie w jaki sposób działają banki ........

[lza_slonca]

a ja nie kumam Twojej uległości. Albo kręcisz Ty albo ona.

[onanowaa]

Napisane przez lza_slonca

a ja nie kumam Twojej uległości. Albo kręcisz Ty albo ona.

a mam inne wyjście niż przytaknąć ? na allegro nie ma co liczyć .... bo zawsze stoją murem za kupującym .
Co jak co ale nie moge pozwolić sobie na większy stres i nerwy teraz , a szczególnie bieganie po sądach , adwokatach i po policji bo niestety teraz to nie na moje zdrowie i mój stan na to nie pozwala ..... a nie będę ryzykować przez... nie powiem kogo .... wolę oddać i mieć spokój szczególnie gdy widze że "klientka" jest narwana i wykazuje agresywne zachowanie ......

[paula1109]

może wcale nie była na policji tylko Cię starszy.
Ty to się masz !!

[onanowaa]

Napisane przez paula1109

może wcale nie była na policji tylko Cię starszy.
Ty to się masz !!

Widocznie mam szczęscie do takiego "typu" konsumentów .....

[paula1109]

może czas zmienić nick na allegro:P

[onanowaa]

Napisane przez paula1109

może czas zmienić nick na allegro:P

Może zaczne świadczyć inne usługi :d dla bardziej rozgarniętej części ludzkości

[paula1109]

zmień może naprawdę nick i tyle.
Od nowa komentarze będziesz miała bo teraz pewnie inni Ci je popsuli

[lza_slonca]

Napisane przez onanowaa

a mam inne wyjście niż przytaknąć ? na allegro nie ma co liczyć .... bo zawsze stoją murem za kupującym .
Co jak co ale nie moge pozwolić sobie na większy stres i nerwy teraz , a szczególnie bieganie po sądach , adwokatach i po policji bo niestety teraz to nie na moje zdrowie i mój stan na to nie pozwala ..... a nie będę ryzykować przez... nie powiem kogo .... wolę oddać i mieć spokój szczególnie gdy widze że "klientka" jest narwana i wykazuje agresywne zachowanie ......

i na takich ludziach można śmiało żerować...o naiwności

nikt po sądach Cię nie będzie ganiał i nie będziesz miała stresu jeśli jesteś uczciwa.
Ale jak chcesz- podaj tylko nicka też pożyczę sobie coś od Ciebie a potem każę Ci za to jeszcze zapłacić..

[jaksy]

W swojej sprawie chciałam dodać, że policja przysłała mi zawiadomienie o wszczęciu postępowania (inna sprawa, że już dzwoniłam do policjanta poinformować że przedmiot nagle został wysłany, zresztą w dniu złożenia zawiadomienia). Także, jeśli ktoś ma pewność, że ma do czynienia z oszustem, niech nie obawia się zgłaszać sprawy na policję z powodu niskiej kwoty (moja przypomnę to 39,99zł). Dzięki raz jeszcze.

[lza_slonca]

a ja dodam, że istnieje coś takiego jak e-sąd

[khloe]

Napisane przez onanowaa

a mam inne wyjście niż przytaknąć ? na allegro nie ma co liczyć .... bo zawsze stoją murem za kupującym .
Co jak co ale nie moge pozwolić sobie na większy stres i nerwy teraz , a szczególnie bieganie po sądach , adwokatach i po policji bo niestety teraz to nie na moje zdrowie i mój stan na to nie pozwala ..... a nie będę ryzykować przez... nie powiem kogo .... wolę oddać i mieć spokój szczególnie gdy widze że "klientka" jest narwana i wykazuje agresywne zachowanie ......

no niekoniecznie.

Ja kupiłam 3 tygodnie temu towar u sprzedającej. Zapłaciłam jej kasę -52 złote- i od tego czasu cisza. Pisałam po kilka maili zero odzewu.
Pisałam, że ma mi oddać kasę zero odzewu.

Dodam, że dostałam od niej mailowe potwierdzenie, ze pieniądze wpłynęły na jej konto.

Zgłosiłąm sprawę do allegro. Zero odzewu.

Wkurzyłam się i postanowiłam postraszyć, ze zgłoszę sprawę na policję. Wtedy od razu odpisała mi maila :" proszę zgłaszać, ja nie wiem o co chodzi,nie dostałam żadnych pieniędzy za towar od Pani".

Więc allegro ma to wszytsko w doopie.
Sprzedaję i kupuję już kilka lat i w związku z allegro ansuwa mi się jedno zdanie:" opłaca się być oszustem na Allegro". Można wyłudzać pieniądze i nie będzie się miało w związku z tym wielkich nieprzyjemności.


BTW. jak będę miała zamiar w związku z ww. Panią zgłosić sprawę na policję to jakie dane będą mi potzrebne? Czy mam wydrukować korespondencję mailową z nią?

[siarka40]

Napisane przez khloe

Zgłosiłąm sprawę do allegro. Zero odzewu.

Ale co, założyłaś spór i nic?

Napisane przez khloe

BTW. jak będę miała zamiar w związku z ww. Panią zgłosić sprawę na policję to jakie dane będą mi potzrebne? Czy mam wydrukować korespondencję mailową z nią?

Nie tylko korespondencję, ale również potwierdzenie przelewu na jej konto tych 52 zł, no i mejla o wygranej aukcji. Numer konta był podany w tym mejlu po zakupie czy później Ci podała?

[khloe]

Napisane przez siarka40

Ale co, założyłaś spór i nic?


Nie tylko korespondencję, ale również potwierdzenie przelewu na jej konto tych 52 zł, no i mejla o wygranej aukcji. Numer konta był podany w tym mejlu po zakupie czy później Ci podała?

założyłam spór i nic.

wpłaciłam na nr konta podany na stronie sprzedawcy.

[lza_slonca]

drukujesz:stronę przedmiotu, stronę z danymi sprzedawcy, wszystkie e-maile, POTWIERDZENIE PRZELEWU.


Masz 2 wyjścia. E-sąd albo policja. Wysłałaś wezwanie do wywiązania się z umowy?

[Hultaj]

Napisane przez onanowaa

Link do poprzedniego wątku :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=682987

A więc w sprawie Pani która kupiła torebkę i "wyrwała zapięcie".
Tak jak napisałam w poprzedniej notce Pani napisała że zwróci przedmiot (tj torebkę)
Owszem , torebkę otrzymałam po ok 3-4 dniach
Otwieram przesyłkę a tu... cała torebka , zapięcie w porządku , nienaruszone ... UWAGA .. otwieram torebkę a tam pół opakowania gum do żucia , chusteczki , jakieś paprochy , okruszki , śmieci (jak normalna użytkowa torebka) , zamykam torebkę a w oczy rzuca mi się ... UWAGA ! rozdarcie u dołu torebki a wręcz dziura na podstawie ! której nie ma mowy żeby była bo torebka była nowa dosłownie nie używana (po za tym jak wysyłałam torebkę to ją oglądałam i takiej dziury by się przegapić nie dało...) , napisałam "uprzejmie" to tej Pani że nie ma mowy o zwrocie pieniędzy a torebkę odsyłam na jej koszt bo ja nie prowadzę usług wypożyczalni torebek i jeżeli chciała już stać przy swoim to mogła chociaż wyczyścić torebkę w środku z "pozostałości" , i do tego dodałam że torebka ma dziurę u podstawy gdzie mały palec może spokojnie wejść .. a tej dziury nie było , więc ona ją uszkodziła .... w odpowiedzi dostałam uwaga ..... "to ja cały czas mowiłam że torebkę odsylam bo ma dziurę na dole , a torebki nie używałam Pani chce wyłudzić moje pieniadze, podaje Panią do sądu" noż to ja myślę , czekajcie czekajcie ... czyż to nie ta sama "Pani" przez 1,5 tyg groziła mi policją że mam jej oddać pieniądze bo wysłałam jej torebkę w wyrwanym zapięciem ? owszem ta sama , powiedziałam że torebkę odsyłam na jej koszt zaraz po odpowiedzi i bez dyskusji , i żeby ogarnęła się w swoich kłamstwach ...
No więc tak czekałam 3 dni na odpowiedź , a w odpowiedzi dostałam.... wezwanie do sądu rejonowego w Krakowie
Pani zgłosiła również sprawę do allegro które nawet po moich kilometrowych wypocinach zrobiło co? zablokowało mi konto i naniosło na nie opłatę 300 zł które mam uiścić do końca miesiąca .
Nie wspominając że tej Pani do końca tygodnia mam zwrócić 180 zł albo nie anuluje wezwania do sądu .

autorko, może na przyszłość nagraj kamerą albo telefonem pakowanie przedmiotu - dokładne pokazanie przedmiotu ze wszystkich stron, pakowanie i na koniec np. odpalenie na komputerze strony typu onet i zrobienie zbliżenie na zawartość strony i na datę (wszystko w 1 filmie).
Przynajmniej będziesz miała jakieś potwierdzenie, że towar był w danym dniu w świetnym stanie.