Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy

[mysz_89]

Napisane przez joasia-a

Jednak się TŻci czasem przydają :P u mnie jest trochę inaczej.. TŻ rano dłużej pośpi a później mnie wybudza że jest już 7:30 i on ma mało czasu, czy mu zrobię śnaidanie :P

A u mnie dzisiejsze jedzonko:

8:40 tost z 2 kromek pełnoziarnistego chleba probody z plasterkiem sera, łyżeczką kukurydzy i szczypiorkiem

13:30 3 trufle

16:00 warzywa ugotowane na patelni z przyprawami (nie dodaję żadnego tłuszczu do smażenia :P) z... 4 paluszkami malutkimi rybnymi ;p

ok 19 planuję zjeść jogurt naturalny z różnymi płatkami i rodzinkami i truskawkami

A do mojego menu się przyczepili ty dopiero malutko jesz.Podobno bez tłuszczu uwalniają się rakotwórcze opary wiec lepiej trochę tłuszczu dac albo udusic bo zdrowiej

[joasia-a]

Napisane przez mysz_89

A do mojego menu się przyczepili ty dopiero malutko jesz.Podobno bez tłuszczu uwalniają się rakotwórcze opary wiec lepiej trochę tłuszczu dac albo udusic bo zdrowiej

Ale ogólnie staram się jeść dość kaloryczne i dające energii śniadania zapomniałam dopisać że do śniadania była jeszcze kiełbaska z fileta z kurczaka.. więc moje śniadanie, chociaż nie wydaje się, miało ponad 300 kalorii

obiad.. też ok 450 kalorii spokojnie- bo jednak paluszki rybce w panierce :P a warzywa właśnie podduszam na patelni

do tego 3 cuksy 250 kalorii,

wieczorem płatki (jem cheeriosy) z owocami ok300 kalorii więc spokojnie ponad 1200 jest

A do tego wypiłam dziś mały sok pomarańczowy cappi więc ok 150 dodatkowych kalorii

[Lusja]

Wróciłam właśnie z zakupów z Rossmanna i kupiłam słynny zielony masażer antycellulitowy i ostrą gąbkę do peelingu Zjadłam teraz obiad, jak się ułoży, to biorę się za ćwiczenia Póki co motywacja jest, ciekawe na jak długo

[joasia-a]

Napisane przez Lusja

Wróciłam właśnie z zakupów z Rossmanna i kupiłam słynny zielony masażer antycellulitowy i ostrą gąbkę do peelingu Zjadłam teraz obiad, jak się ułoży, to biorę się za ćwiczenia Póki co motywacja jest, ciekawe na jak długo

jak opadnie to ją wzniesiemy na nowo od tego tu jesteśmy

[Lusja]

Napisane przez joasia-a

jak opadnie to ją wzniesiemy na nowo od tego tu jesteśmy

Mam taką nadzieję

[nextPage]

Napisane przez Suvienka

hej dziewczyny
Ja jednak z podkulonym ogonem stwierdzam,że TŻ się przydaje. Zaspałam dziś do pracy Zwykle on pilnuje, żebym dupsko zwlekła z łóżka o tej nieludzkiej porze, a dziś no cóż... z "jeszcze 5 minutek" zrobiło się 40

Widzę, że dyskutujecie o Ewce - dla mnie też zbyt nudne te cwiczenia... próbowałam też z Jillian, ale nie daję rady i trochę mnie to demotywuje. Nawet nie chodzi o to,że mnie bolą nogi czy coś, ale nie łapię oddechu, strasznie szybko mnie dopada takie coś jakbym po schodach wbiegała, nie wiem jak to ująć
Podejrzewam, że to dlatego, że jestem palaczem - niestety

Mój dzisiejszy jadłospis:
I - bułka pełnoziarnista z masłem, piersią z kurczaka gotowaną, pomidorkami koktajlowymi (w jednej ręce bułka, drugą prowadziłam samochód )
w pracy: dwie kawy ze śmietanką, jabłko
II - twarożek z malinami i migdałami
znowu kawa ale z mlekiem półtłustym
III - kanapka na ciepłym chlebku pełnoziarnistym z masłem, połową kulki mozzarelli, domową sałatą i szczypiorkiem i pomidorami
IV - będzie: rybka duszona z dodatkiem oliwy oraz porcja pora duszonego z cebulką i przyprawami

a potem zapewne bieganko W ciągu dnia ponad 1,5l wody mineralnej

O masz Ci los Ja to zawsze od razu się zrywam z łóżka jak dzwoni budzik, a najczęściej budzę się sama Czasem minute przed budzikiem
Obiad mamy dzisiaj prawie taki sam, tylko ja z warzyw to marchewka, seler i cebulka

Napisane przez joasia-a

Jednak się TŻci czasem przydają :P u mnie jest trochę inaczej.. TŻ rano dłużej pośpi a później mnie wybudza że jest już 7:30 i on ma mało czasu, czy mu zrobię śnaidanie :P

A u mnie dzisiejsze jedzonko:

8:40 tost z 2 kromek pełnoziarnistego chleba probody z plasterkiem sera, łyżeczką kukurydzy i szczypiorkiem /+ zapomniałam wcześniej dopisać - i do tego jedna kiełbaska z fileta drobiowego)

13:30 3 trufle

16:00 warzywa ugotowane na patelni z przyprawami (nie dodaję żadnego tłuszczu do smażenia :P) z... 4 paluszkami malutkimi rybnymi ;p

ok 19 planuję zjeść jogurt naturalny z różnymi płatkami i rodzinkami i truskawkami

Moje ulubione Trufle Zawsze jak przechodze w sklepie obok nich to przyspieszam, żeby czasem coś mnie nie podkusiło


Ja dzisiaj byłam szukać sukienki na wesele i nic nie ma fajnego w tych sklepach No a przecież jestem świadkową, więc musze mieć najlepszą sukienkę zaraz po pannie młodej

Jadłospis:
I śniadanie: 2 kromki chleba żytniego z sałatą lodową, polędwicą drobiową, gotowanym jajkiem, pomidorem, ogórkiem i szczypiorkiem

II śniadanie: płatki z mlekiem

obiad: to już mówiłam, że podobny jak u Suvienki

na kolacje jeszcze nie wiem co Może też truskawy bo kupiłam dzisiaj Ale ja nie umiem ich zjeść z samym jogurtem naturalnym Za kwasne sa dla mnie
No ale najpierw ide coś poćwiczyć
Troche mało dzisiaj wyszło kalorii, ale to przez to chodzenie po sklepach

[joasia-a]

Napisane przez nextPage

Moje ulubione Trufle Zawsze jak przechodze w sklepie obok nich to przyspieszam, żeby czasem coś mnie nie podkusiło


Ja dzisiaj byłam szukać sukienki na wesele i nic nie ma fajnego w tych sklepach No a przecież jestem świadkową, więc musze mieć najlepszą sukienkę zaraz po pannie młodej

na kolacje jeszcze nie wiem co Może też truskawy bo kupiłam dzisiaj Ale ja nie umiem ich zjeść z samym jogurtem naturalnym Za kwasne sa dla mnie
No ale najpierw ide coś poćwiczyć
Troche mało dzisiaj wyszło kalorii, ale to przez to chodzenie po sklepach

Co do 1 :P ja kupiłam sobie tylko te 3 na wagę!! inaczej też bym całą paczkę wchoneła pewnie:P

2: z sukienkami faktycznie problem! niby tyle tego jest a nie można nic znaleźć.. ja mam za 1,5 tygodnia wesele a 2 za miesiąc i też kurde.. muszę jakoś rozdzielić sukienki bo oba wesela mają poprawiny więc na poprawiny pójdę w czarnych sukienkach:P mam zazwyczaj same czarne- więc nie wypada..a oba śluby są z poprawinami i oba są w tym samym gronie rodzinnym więc pójście 2razy w tych samych sukienkach odpada haha a nie stać mnie na kupowanie co miesiąc nowej sukienki teraz hehe:P

3: hm.. ja mam strasznie słodziutkie truskawki i jak je pokroję na kawałki to puszczają sok i jogurt robi się słodziutki

[masija]

Napisane przez Lusja

Dzięki, na pewno przeczytam Mi się wydaje, że nie dałabym rady z Jillian. Nawet nie wiem od czego miałabym zacząć

Dasz radę, na pewno Zacznij od Shred'a http://www.youtube.com/watch?v=1Pc-NizMgg8
Ja dzisiaj jestem po 3 dniu, zakwasy cholerne, całe ciało bolało ale jakoś dałam radę. Trzymam kciuki, daj znać jak poszło

Napisane przez joasia-a

oj tak..nuda to wieje od niej jak huu..
Ale w sumie właśnie zrobił się szum medialny wokół niej i dzięki temu jednak wiele osób ruszyło dupki ! i to jest najważniejsze bo już kiedyś gdzieś pisałam że obecnie Polska jest krajem najszybciej tyjącym w Europie!! (głownie chodzi o dzieci.. ale już po naszych pokoleniach też czasami to widać) i to jest straszne..




Omatko!! i to jest ktoś kto propaguje zdrowy styl życia, 5 posiłków dziennie.. to ja dziękuję.. szkoda tylko że takim sposobem to te dziewczyny w końcu znowu przybiorą na wadzę

Oj już jem więcej dzisiaj znowu ok 150 kalorii dodałam z pustych słodyczy :P ale co tam.. przez te nerwy skurczył się żołądek

A Ty jak przygotowania do ślubu? już wszystko załatwione ?

Właśnie co mi się u Chodakowskiej podoba to to, że ruszyła babki do ćwiczeń. Ale na tym pochwały się kończą. Zrezsztą zrobiłaby to każda 'trenerka' która miałaby dobry PR

Tak, były zdjęcia jednej blogerki, więc raczej to nei kłamstwo.
Sama zresztą wklejałam na wątek Jillian vs. Chodakowska.

A dziękuję, ciężko
Niby jeszcze tyle czasu a tak naprawdę małłoo.. I co mnie wkurza to to, że wszystkie przygotowania odbędą się miesiąc przed no bo wcześniej nie załatwisz danych rzeczy. Na razie idziemy do księdza na pierwszą wizytę no i muszę nas na jakieś tańce umówić


joasia i serio, serio za ten jadłospis powinnaś dostać takie baty!
Serio, baby rozwalicie sobie organizm, nosz kurde
To nie chodzi tylko o to, ile kalorii zjecie ale z czego te kalorie się biorą.
Dziewczyny, no nie róbcie sobie krzywdy...

Napisane przez CoffeeMonster

No właśnie te jej jadłospisy z metamorfoz jakaś uczestinczka na swoim blogu opisała i chyba nawet zdjęcia były tych nieszczęsnych jogurtów z jabłkiem na kolację

Sama Ewka była krytykowana bo jest na diecie 2000 kcal, co dla osoby przy jej ilości ruchu (w końcu prowadzi non stop fintess) jest bardzo mało, co z resztą po niej widać - skóra i kości!

A z Jillian fajny jest 30 day Shred na początek! Jeśli ciężko, to nawet pierwszy tydzień bez ciężarków można robić, albo z butelkami z wodą/piasekiem

Dokładnie tak
Pamiętam, że blogerka chyba nawet pisała, że była totalnie wyczerpana gdy wchodziły na jakąś górę, ale była po śniadaniu na które zjadła brzoskwinię...czy jakoś tak...

Ja właśnie robię Jill z butelkami

Napisane przez Lusja

No właśnie dziś od tego zacznę. Ciężarków nie mam, to najpierw spróbuję bez

Weź wodę, fajnie jest

Napisane przez natalkaa7522

Po prostu ćwiczyłam i trzymałam się zdrowego i racjonalnego jedzenia

Fajnie, zazdroszczę I gratuluję

[myboyismine]

ja dzisiaj nie ćwiczyłam i mam teraz wyrzuty sumienia przynajmniej zamiast autobusem przeszłam się po pracy

[Lusja]

Napisane przez masija

Dasz radę, na pewno Zacznij od Shred'a http://www.youtube.com/watch?v=1Pc-NizMgg8
Ja dzisiaj jestem po 3 dniu, zakwasy cholerne, całe ciało bolało ale jakoś dałam radę. Trzymam kciuki, daj znać jak poszło



Ja właśnie robię Jill z butelkami

Weź wodę, fajnie jest

I przez 10 dni wykonuję ten sam filmik Level 1, tak? Jak go skończę, to robić jakąś przerwę zanim zacznę Level 2?

Dziś jednak nie ćwiczyłam, bo musiałam się jeszcze uczyć do egzaminu. Za to wysmarowałam się kremami antycellu i wymasowałam masażerem z Rossmanna Czuję teraz przyjemny ból, nogi mam całe czerwone, ale to nic

[masija]

Napisane przez Lusja

I przez 10 dni wykonuję ten sam filmik Level 1, tak? Jak go skończę, to robić jakąś przerwę zanim zacznę Level 2?

Dziś jednak nie ćwiczyłam, bo musiałam się jeszcze uczyć do egzaminu. Za to wysmarowałam się kremami antycellu i wymasowałam masażerem z Rossmanna Czuję teraz przyjemny ból, nogi mam całe czerwone, ale to nic

Nie, nie. Przez 30 dni
Później dopiero kolejne levele

[Lusja]

Napisane przez masija

Nie, nie. Przez 30 dni
Później dopiero kolejne levele

Każdy level 30 dni?!

[myboyismine]

dzień dobry http://kwejk.pl/obrazek/1822919/kobiety.html

[masija]

Napisane przez Lusja

Każdy level 30 dni?!

Co zrobić...

myboyismine świetne!

Ja już dzisiaj czuję się super Zakwasów jakby mniej, brzuch płaski (bo od paru dni miałam okropnie wzdęty).
Muszę jechać na jakieś dietetyczne zakupy bo mi się praktycznie wszystko pokończyło. A dzisiaj na śn. grahamka z kurczakiem i ogórkami kiszonymi + śliwki suszone i kawa

Miłego i zdrowego dnia

[myboyismine]

czas zbierać się na siłownię

miłego

[joasia-a]

Napisane przez masija

joasia i serio, serio za ten jadłospis powinnaś dostać takie baty!
Serio, baby rozwalicie sobie organizm, nosz kurde
To nie chodzi tylko o to, ile kalorii zjecie ale z czego te kalorie się biorą.
Dziewczyny, no nie róbcie sobie krzywdy...

wg mnie nie jest taki zly.. ogolnie to od pewnego czasu naprawde odzywiam sie dobrze w stosunku do tego co bylo i wbrew pozorom czytam sklady roznych rzeczy (ograniczam do minimym np syrop glukozowo fruktozowy ;p)

u mnie sniadanie znowu tost jak wczoraj.. ale znowu mi zbryzdl chleb nie wiem co teraz :[

Teraz zjem banana i idę spać, w końcu odpocząć..

Na obiad 3-4 młode ziemniaki z niezdrowym schabowym ale tak dawno nie jadlam :P a lezy nam porcja od kilku msc zamrozona :P

na kolacje.. jeszcze nie wiem..

[CoffeeMonster]

Hmmmm Shreda się robi z tego co pamiętam 10 dni kazdy filmik, dlatego się to nazywa 30 day Shred, a nie 90 day Dla pewności wejdź sobie na wątek o Jillian tam w pierwszym poście jest napisane co jak się ćwiczy!

Joasia, wcale nie taki tragiczny ten jadłospis, powiedziałabym, że ujdzie, ale popraw jakość posiłków

Wczoraj mój TŻ zrobił ab ripper z P90x i twierdził, że to jakaś masakra jest, spróbowałam tego rano.....i hmmm bardziej bolą mnie nogi, a nie brzuch Chyba moje kochanie z Jillian nie ćwiczyło nigdy :P Właśnie chyba zamiast Shreda będę robić jej Killer ABS.

I melduję wybiegane 7 km wczoraj Dzisiaj też się wybieram

[Lusja]

Napisane przez masija

Co zrobić...

Wprowadziłaś mnie w błąd Każdy level ćwiczymy przez 10 dni, a nie 30.
30 dni trwa I, II i III level Zresztą tak jest napisane w pierwszym poście na wątku o Jillian Więc dobrze myślałam

[mitasa]

Witam Chudzinki !!

Trochę mnie ominęła przeprowadzka na nowy wątek

Ja średnio się udzielam, bo niestety praca mi na to nie pozwala ;/ ostatnio pracuje tak różnie, że sama nie ogarniam - raz idę na 18.00 i kończę o 6.00 rano, czasem chodzę na 6.00 i kończę o 18.00, albo od 8.00 do 20.00 itp. Totalna masakra. Na siłowni udało mi się być tylko 2 razy - jutro rano się wybieram.
Oczywiście zamiast schudnąć to waga stoi w miejscu lub tyję. W tej chwili ważę 66-66,5 kg. Jestem załamana. Dietę raz trzymam rygorystycznie (kiedy mam czas na przygotowanie posiłku), raz opycham się batonami, bo nie zdążę sobie nic zrobić pożywnego do pracy. Generalnie to po raz chyba czwarty zaczynam znów od nowa.
Wszystkie nowe dziewczyny - super, że jesteście !!
Wszystkich spadków - gratuluję !! Jesteście suuuuper, że macie taką dużą motywację i silną wolę !!

A dla nowych dziewczyn się jeszcze przedstawię
Waga : 66,5 kg.
Wzrost : 168 cm.
Wiek : 25 lat.
Brzuch w najgrubszym miejscu (mierzone na wysokości środka "boczków") : 96 cm.
Udo : 54 cm.
Cel : Powrót do wagi sprzed 2 lat czyli 60 kg. (Wtedy dość dobrze się czułam z własnym ciałem). Ewentualnie po osiągnięciu celu spadek do 56 kg.

Dietę zaczynałam kilkukrotnie. Po raz kolejny zaczynam ją DZIŚ. Dość mówienia "od jutra".

[CoffeeMonster]

Napisane przez joasia-a

wg mnie nie jest taki zly.. ogolnie to od pewnego czasu naprawde odzywiam sie dobrze w stosunku do tego co bylo i wbrew pozorom czytam sklady roznych rzeczy (ograniczam do minimym np syrop glukozowo fruktozowy ;p)

u mnie sniadanie znowu tost jak wczoraj.. ale znowu mi zbryzdl chleb nie wiem co teraz :[

Teraz zjem banana i idę spać, w końcu odpocząć..

Na obiad 3-4 młode ziemniaki z niezdrowym schabowym ale tak dawno nie jadlam :P a lezy nam porcja od kilku msc zamrozona :P

na kolacje.. jeszcze nie wiem..

Nie przejmuj sie, ja też wczoraj zjadłam schab na obiad Dziasiaj też szynka wieprzowa w sosie indyjkim na obiad z kasza gryczaną. Nie można jeść non stop kurczaka, też nie jest taki super zdrowy, bo najbardziej nafaszerowany chemią niestety Ja unikam tylko mega tłustego i smażonego na oleju, panierowanego mięsa i kiełbas a tak jem normalnie każde i jakos nie widzę złego wpływu na wagę.

Ostatnio miałam przyjemność przejrzeć Shape, bo mnie przyciągnęły kolorowe przepisy, ale jak zobaczyłam tu tofu, tam ser kozi, podsmażane kraby, pita i inne wymyślności to ja podziekuję....niestety zdrowe jedzenie kosztuje, no chyba że codziennie będziemy jeść owsianke, kanapkę, pierś z kury plus warzywo, jajecznice i twarożek :P
Troche urozmaicenia, ale z głową i już

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez mitasa

Witam Chudzinki !!

Trochę mnie ominęła przeprowadzka na nowy wątek

Ja średnio się udzielam, bo niestety praca mi na to nie pozwala ;/ ostatnio pracuje tak różnie, że sama nie ogarniam - raz idę na 18.00 i kończę o 6.00 rano, czasem chodzę na 6.00 i kończę o 18.00, albo od 8.00 do 20.00 itp. Totalna masakra. Na siłowni udało mi się być tylko 2 razy - jutro rano się wybieram.
Oczywiście zamiast schudnąć to waga stoi w miejscu lub tyję. W tej chwili ważę 66-66,5 kg. Jestem załamana. Dietę raz trzymam rygorystycznie (kiedy mam czas na przygotowanie posiłku), raz opycham się batonami, bo nie zdążę sobie nic zrobić pożywnego do pracy. Generalnie to po raz chyba czwarty zaczynam znów od nowa.
Wszystkie nowe dziewczyny - super, że jesteście !!
Wszystkich spadków - gratuluję !! Jesteście suuuuper, że macie taką dużą motywację i silną wolę !!

A dla nowych dziewczyn się jeszcze przedstawię
Waga : 66,5 kg.
Wzrost : 168 cm.
Wiek : 25 lat.
Brzuch w najgrubszym miejscu (mierzone na wysokości środka "boczków") : 96 cm.
Udo : 54 cm.
Cel : Powrót do wagi sprzed 2 lat czyli 60 kg. (Wtedy dość dobrze się czułam z własnym ciałem). Ewentualnie po osiągnięciu celu spadek do 56 kg.

Dietę zaczynałam kilkukrotnie. Po raz kolejny zaczynam ją DZIŚ. Dość mówienia "od jutra".

Witaj ponownie, fajnie że wróciłaś

[Suvienka]

Napisane przez joasia-a

2: z sukienkami faktycznie problem! niby tyle tego jest a nie można nic znaleźć.. ja mam za 1,5 tygodnia wesele a 2 za miesiąc i też kurde.. muszę jakoś rozdzielić sukienki bo oba wesela mają poprawiny więc na poprawiny pójdę w czarnych sukienkach:P mam zazwyczaj same czarne- więc nie wypada..a oba śluby są z poprawinami i oba są w tym samym gronie rodzinnym więc pójście 2razy w tych samych sukienkach odpada haha a nie stać mnie na kupowanie co miesiąc nowej sukienki teraz hehe:P

Też mam wesele za 2 tygodnie i jak szukałam sukienki to po prostu był to koszmar. Przeszłam wszystkie sieciówki i po prostu NIC mi nie wpadło w oko, a ja naprawdę nie jestem wymagająca W końcu (po 4h ) mój TŻ nie wytrzymał i poszedł na piwo, a ja przeszłam po sklepach jeszcze raz i wybrałam coś w końcu, ale butów i torebki nadal nie mam

u mnie dziś:
śniadanie - pełnoziarnista bułka z masłem, piersią z kurczaka i pomidorkami, kawa z mlekiem półtłustym
w pracy - jabłko, dwie kawki ze śmietanką
po pracy - kromka pełnoziarnista z masłem, sałatą, omletem francuskim z 1 jajka, połową kulki mozzarelli, pomidorami koktajlowymi i szczypiorkiem, dwa małe ciastka owsiane (ale kupne więc ... )
kolejne dwa posiłki najpewniej białkowo-warzywne

Btw, chyba też pomęczę się dziś z Jillian

[mitasa]

Ja też mam wesele - 3 sierpnia. Moja najlepsza przyjaciółka wychodzi za mąż i jestem świadkiem, więc muszę mieć jakąś ładną sukienkę, ale ciągle sobie obiecuję, że schudnę i wtedy poszukam czegoś fajnego. Lecę do Polski 24 lipca i muszę już wtedy mieć sukienkę, a ja nadal czuję się jak zaniedbana, gruba baba i nie potrafię zabrać się za poszukanie czegoś do ubrania.

Jadłospis :
Śniadanie : serek wiejski lekki z kilkoma malinami i kawą z mlekiem 2% i słodzikiem.
II śniadanie : 2 nektarynki
Obiad : zupa ogórkowa z ziemniakami zabielana (niestety muszę zjeść to co nagotowałam wczoraj ehhh)

[masija]

Aj, Lusja wybacz, źle napisałam!


A ćwiczyłaś już?

[Lusja]

Napisane przez masija

Aj, Lusja wybacz, źle napisałam!


A ćwiczyłaś już?

Nie Dziś zaczynam - wieczorem

[celestynaa]

Napisane przez Lusja

Nie Dziś zaczynam - wieczorem

To ja też spróbuję! I to zaraz
Na śniadanie zrobiłam sobie koktajl - odsączony ananas (puszkowy, mimo że świeży stoi i czeka aż komuś będzie chciało się go pokroić...), dwie łyżki otrąb owsianych (bo tylko tyle mi zostało, znów zakupy przede mną) i niecałą szklanką mleka - przyszności to były )
Podziele się moimi wrażeniami po Jillian, ale już się boję


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[joasia-a]

Napisane przez CoffeeMonster

Nie przejmuj sie, ja też wczoraj zjadłam schab na obiad
Ostatnio miałam przyjemność przejrzeć Shape, bo mnie przyciągnęły kolorowe przepisy, ale jak zobaczyłam tu tofu, tam ser kozi, podsmażane kraby, pita i inne wymyślności to ja podziekuję....niestety zdrowe jedzenie kosztuje, no chyba że codziennie będziemy jeść owsianke, kanapkę, pierś z kury plus warzywo, jajecznice i twarożek :P
Troche urozmaicenia, ale z głową i już

Ja ostatnio kupiłam indyka zamiast kurczaka w sumie już mi się zapas kończy :P ale co śmieszniejsze, kiedyś TŻ przygotował mi obiad i się pyta jakie są składniki i wymieniam.. i na końcu mówie że indyk.. a on nie bo kurczak - nie było dla niego naszczęście różnicy :P a skoro robie zakupy to wiem co jest w zamrażalniku :P
A kotlet był i tak malutki
Do obiadu zrobiłam jeszcze sałatkę z oliwą, papryką, pomidorem,zieloną sałatą i kukurydzą i mnóóóóóóstwo koperku :P

A co do tych przepisów z shape to się nie wypowiadam.. wgl wg wszystkich tych dietetycznych gazet, propagujących zdrowy styl życia, są takie składniki... .

Napisane przez Suvienka

Też mam wesele za 2 tygodnie i jak szukałam sukienki to po prostu był to koszmar. Przeszłam wszystkie sieciówki i po prostu NIC mi nie wpadło w oko, a ja naprawdę nie jestem wymagająca W końcu (po 4h ) mój TŻ nie wytrzymał i poszedł na piwo, a ja przeszłam po sklepach jeszcze raz i wybrałam coś w końcu, ale butów i torebki nadal nie mam

niby tyle sklepów wszędzie w !! :P ale to dobrze że cokolwiek masz :P
Ja torebkę kopertówkę kupiłam rok temu więc nowej kupować nie będę a butyhaha kupiłam 2 tygodnie temu za 7 zł w SH!!

Napisane przez mitasa

Ja też mam wesele - 3 sierpnia. Moja najlepsza przyjaciółka wychodzi za mąż i jestem świadkiem, więc muszę mieć jakąś ładną sukienkę, ale ciągle sobie obiecuję, że schudnę i wtedy poszukam czegoś fajnego. Lecę do Polski 24 lipca i muszę już wtedy mieć sukienkę, a ja nadal czuję się jak zaniedbana, gruba baba i nie potrafię zabrać się za poszukanie czegoś do ubrania.

masz jeszcze miesiąc ponad kochana!!

Napisane przez celestynaa

To ja też spróbuję! I to zaraz
Na śniadanie zrobiłam sobie koktajl - odsączony ananas (puszkowy, mimo że świeży stoi i czeka aż komuś będzie chciało się go pokroić...), dwie łyżki otrąb owsianych (bo tylko tyle mi zostało, znów zakupy przede mną) i niecałą szklanką mleka - przyszności to były )
Podziele się moimi wrażeniami po Jillian, ale już się boję

Powodzenia dziewczyny z ćwiczeniami,,

A co do ananasa.. ten z puszki jest strasznie słodzony !! A już ten naturalny jest już bardzo słodki właśnie na mnie czeka aż jutro go "rozbiorę" i kolejne 2 kupię jutro w kauflandzie bo tani od dziś 3,33 kg

[CoffeeMonster]

Mnie się właśnie kasza gryczana gotuje (uwieeeelbiam ) do tego odrobina gulaszu na słodko kwaśno, i duuużo warzyw

A 0 18:00 bieganko i wieczorem karaoke

A tak, że się podepnę pod temat ciuchów i sklepów, mnie nawet nie tyle martwi to, że "nic nie ma", boś coś tam zawsze mi się spodoba, ale cena mnie poraża, jak widzę 99 zl za szmacianą bluzkę wątpliwej jakości to dziękuje.....nawet zakup głupiego topu w jednym kolorze to wyzwanie!

[masija]

Napisane przez CoffeeMonster

Mnie się właśnie kasza gryczana gotuje (uwieeeelbiam ) do tego odrobina gulaszu na słodko kwaśno, i duuużo warzyw

A 0 18:00 bieganko i wieczorem karaoke

A tak, że się podepnę pod temat ciuchów i sklepów, mnie nawet nie tyle martwi to, że "nic nie ma", boś coś tam zawsze mi się spodoba, ale cena mnie poraża, jak widzę 99 zl za szmacianą bluzkę wątpliwej jakości to dziękuje.....nawet zakup głupiego topu w jednym kolorze to wyzwanie!

Kocham kaszę gryczaną i dania z nią w każdej postaci!

O, biegasz? A jakie masz buty, że tak spytam?
Bo też chcę zacząć ale najpierw muszę kupić dobre buty

[celestynaa]

Napisane przez joasia-a

Ja ostatnio kupiłam indyka zamiast kurczaka w sumie już mi się zapas kończy :P ale co śmieszniejsze, kiedyś TŻ przygotował mi obiad i się pyta jakie są składniki i wymieniam.. i na końcu mówie że indyk.. a on nie bo kurczak - nie było dla niego naszczęście różnicy :P a skoro robie zakupy to wiem co jest w zamrażalniku :P
A kotlet był i tak malutki
Do obiadu zrobiłam jeszcze sałatkę z oliwą, papryką, pomidorem,zieloną sałatą i kukurydzą i mnóóóóóóstwo koperku :P

A co do tych przepisów z shape to się nie wypowiadam.. wgl wg wszystkich tych dietetycznych gazet, propagujących zdrowy styl życia, są takie składniki... .


niby tyle sklepów wszędzie w !! :P ale to dobrze że cokolwiek masz :P
Ja torebkę kopertówkę kupiłam rok temu więc nowej kupować nie będę a butyhaha kupiłam 2 tygodnie temu za 7 zł w SH!!

masz jeszcze miesiąc ponad kochana!!


Powodzenia dziewczyny z ćwiczeniami,,

A co do ananasa.. ten z puszki jest strasznie słodzony !! A już ten naturalny jest już bardzo słodki właśnie na mnie czeka aż jutro go "rozbiorę" i kolejne 2 kupię jutro w kauflandzie bo tani od dziś 3,33 kg

Wiem wiem dlatego "lekki syrop" od razu wylałam, a cząstki jeszcze trochę przepłukałam. Na jutro będzie świeży

Jestem już po pierwszym levelu Jillian, pot się polał chociaż nie miałam żadnych ciężarków na jutro przygotuje sobie małe buteleczki. W każdym razie myślę, że mogę polecić tym "naprawdę początkującym"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Chciałam jeszcze też nieśmiało się wtrącić do tematu zakupów, może niekoniecznie a'propos sukienek na wesela, ale np. płacenia 99zł za bluzkę - zainteresujcie się lumpeksami w Waszych miastach! Część z Was na pewno bywa, ale inne pewnie wcale nie mają ochoty tam zaglądać. Na pewno nie w każdym mieście jest dobry lumpeks, ale pewnie w większości... Ja jestem ich wielką zwolenniczką w każdym razie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CoffeeMonster]

masija ja biegam w Asicsach żelowych (w sensie podeszwe mają z żelem a nie plastikiem jak większość Ników i innych takich), udało mi sie okazyjnie kupić w tamtym roku, bo któraś ze sportowych sieciówek wyprzedawała kolekcję i dałam za nie 199 zl (normalna cena to ponad 400 zl). Sama bym pewnie takich drogich nie kupiła, ale mój TŻ jest fanem biegania i ma bzika na punkcie odpowiedniego obuwia (miałam nawet badanie boso na bieżni z kamerką jak mi się stopy układają :P) i nie dałby mi w niczym innym biegać, za to nie muszę się obawiać o kontuzje. Także tą firmę mogę spokojnie polecić, najlepiej idź do sklepu dla biegaczy (o ile taki u Ciebie jest) a jeśli nie, to do jakiegoś sportowego, gdzie ktoś sie będzie na tym chociaż trochę znał!

celestyna staram się zaglądać do lumpków kiedy moge, ale niestety pracuję do 17 czy 18 zazwyczaj (tak tak, jestem w pracy tylko tzw. zdalnej, czyli siedze sobie teraz w domu, ale zazwyczaj jestem w biurze), a one się wtedy zamykają właśnie Zostaje mi bieganie w soboty, ale wtedy wolę też porobić raczej coś innego (chociaż zdarza mi się zrobić sobie dzień lumpowania )